Niestety Inpost nawalił (w sumie pierwszy raz w życiu 2 przewoźników mi naraz nawaliło na tydzień przed świętami xD) i oryginalnej przesyłki nadal szukają, ale obawiam się że to jak z godnością wielbicieli majonezu Kieleckiego u łotewskich chłopów... nie da się znaleźć, zaginęła i zmarła z halucynacji i niedożywienia ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Po świętach wysłał drugą paczuszkę którą dziś otworzyłem i.... wow. Zioło jest nieziemskie, fajnie się pali, fajniej się dymi i waza wchodzi
Nawet tu na zdjęciu wygląda to jak u Walaszka - średnio. Jak widać Xiaomi nie zawsze lepsze i nie oddaje uroku tego co się widzi swoimi oczami.
Gorzej teraz jak kurier odnajdzie zgubę, wtedy chyba wleci tu moje-Krzakowca rozdajo, bo będę miał tych wisiorów jak śniade postacie z GTA 6, które niedawno były liczone przez wielu rodaków xD
A tymczasem polecam jego sklepik (o, tutej: https://bido.com.pl/) i mam nadzieję, że prócz projektu kotyfikacji znajdzie nowe inspiracje, np. świecący hejtowany piorun
#rekodzielo #chwalesie #bizuteria #handmade #oswiadczenie
Piękna wymiana zdań @Atexor xDD
Najlepsze jest to, że bratasz się z wrogiem - tyle miłych słów o moich rzeczach a sam wpierdzielam kielecki aż się uszy trzęsą.
Czemu zapytasz? Bo lubię ten smak, lubię ryzyko i to, że jestem drzazgą w jednej z najbardziej polskich dyskusji jakie istnieją - kielecki vs winiary :D
Zaloguj się aby komentować