#filmy #kino #bajki
#mt76
Who the fuck's Edward??
Jaś i Małgosia
Wspominałem już, że lubię ten film? A wspominałem, że uważam, że ten film powstał autentycznie z potrzeby nakręcenia filmu, a nie sprzedania figurek i innego szajsu? I że dowodem na to jest to, że jest to bajka, ale nie jest adresowana do dzieci (nie ma wątpliwości co do tego).
Nigdy nie zrozumiem fenomenu angażowania do filmów tego gościa, co potem se na nogi przewrócił pług śnieżny, ale nie przeszkadza mi tutaj. Jeśli przeszkadza mi jakieś aktorstwo, to (UWAGA! Teraz Polska!) Dżoany Kulig. Sceny z nią są dość męczące, ale na szczęście nie ma ich wiele (chociaż nie jest to jakiś piątoplanowa postać, zakładam, że było ich więcej, ale je wy.. wywalili
).
Film nie jest stary, a jednak widać, jak bardzo świat się zmienił. Nie nakręcą już takiego filmu, bo wyrywanie rąk słabo promuje sprzedaż zabawek (chociaż wydaje się, że zabawki z wyjmowanymi kończynami mogłyby być przebojem na rynku..) i (rzecz całkowicie niesamowita) nie kojarzę ani jednej niebiałej postaci. Chociaż takie postaci na sabacie miałyby jak najbardziej sens.
Myślę też, że miniwykład na temat tego, jak to czarownice są złe i jak to zło się manifestuje w postaci brzydoty i różnych skaz skórnych
też by dziś nie przeszedł.
Lubię to, bo akcja jest logiczna. Oczywiście logiczna logiką świata przedstawionego, żeby mi tu żaden nie pisał, że "jak logiczna, jak tam latajo i szczelajo ogniem, hyhy?"
Lubię też ten film, bo Stephanie Corneliussen (widoczna przez kilka małych sekund) wygląda tu jak MM
, ale to już nie jest rzecz uniwersalna..
Szczerze polecam.
https://www.youtube.com/watch?v=ftvS3di6Zp8