No elo
Tym razem nie apod, a zdjęcia autorskie
C/2023 A3 Tsuchinshan-ATLAS,
z zaskoczenia
Dlaczego "z zaskoczenia"? Otóż polowałem na tę kometę już od 10.10, kiedy to rzekomo miała zacząć być widoczna ale nic nie zobaczyłem. 11. były chmury; 12. w momencie kiedy była najbliżej nas, bo raptem 0,472 au (około 70,6 mln km) wypatrywałem jej trochę za wcześnie po zachodzie słońca, a potem musiałem walczyć z przebodźcowanym kaszojadem który nie chciał spać;
A wczoraj, kiedy już porzuciłem wszelką nadzieję wychodząc z domu, bo rozpętała się nawałnica taka, iż obawiałem się czy mi auta nie zwieje z drogi, niebo na zachodzie zrobiło się niemal idealne XD
Kometę pierwszy raz ujrzałem wjeżdżając autem w ulicę prowadzącą do mojego domu. Widoczna była w aucie oświetlonym zarówno wewnątrz, jak i długimi na zewnątrz (technologia oświetlania ulic nie dotarła na moje zadupie, całe szczęście), także naprawdę dawała czadu. Dosłownie 5 minut później stałem już z aparatem na ulicy (jako że nie lubię po sobie sprzątać, to wychodząc z domu przestawiłem go tylko z tarasu <gdzie stał od dwóch dni> pod drzwi, więc proces rozstawiania sprzętu zajął mniej niż minutę).
Widoczność gołym okiem uważam za porównywalną z tym, co widać na poniższych zdjęciach - wiadomo że aż tak nie świeciła, ale praktycznie cały ogon był widoczny i mocno odróżniał się od tła. Widok przepiękny, ale krótki - zdjęcie pierwsze i ostatnie dzielą raptem 4 minuty, po zrobieniu ostatniego szybko schowała się pod chmurkami.
U mnie dziś nie zapowiada się dobra pogoda, ale jeżeli ktoś ma okazję, to
szczerze zachęcam do wpatrywania się w niebo 45 minut-godzinę po tym, jak Słońce schowa się pod horyzontem! dokładnej godziny nie podam, bo to może być różnica nawet pół godziny w zależności od waszego położenia, nawet w Polsce - np w Lublinie Słońce zachodzi dziś o 17:38, a w Szczecinie o 18:07. Sam swoje obserwacje prowadziłem spod Lublina o 18:37-42, ale pewnie była widoczna już chwilę wcześniej.
Lokalizację komety najlepiej sobie wypatrzeć w aplikacji mobilnej Stellarium bądź przez stronę internetową https://stellarium-web.org/
Teraz kometa stopniowo oddala się, więc z dnia na dzień będzie świeciła słabiej, ale za to będzie widoczna dłużej (i później) na niebie, co przekłada się na większy komfort obserwacji, bo niebo się bardziej ściemni.
A co do technikaliów zdjęć:
Canon eos 1100D z wyciętym filtrem podczerwieni (astromod)
Obiektyw Tamron 17-50 f2.8, ustawiony na 50mm i f3.5 - miałem kosmiczne (:v) szczęście, że zapomniałem go oddać koledze w zeszłym tygodniu
Naświetlanie 10s (pierwsze zdjęcie), 13s drugie i trzecie
ISO 1600
Obróbka w Photoshopie.
Kadrów próbowałem różnych, bo nie umiem fotografii szerokokątnej i mam zaburzoną percepcję jakie proporcje i tło są najlepsze (względem tego, co sądzą wszyscy których pytam o zdanie, to zawsze mam odmienne xD)
#astronomia #kometa #fotografia #astrofotografia #tworczoscwlasna