Zdjęcie w tle
Medycyna

Społeczność

Medycyna

43

Społeczność ogólna o tematach związanych z medycyną (bez covidu)

Zostań Patronem Hejto i odblokuj dodatkowe korzyści tylko dla Patronów

  • Włączona możliwość zarabiania na swoich treściach
  • Całkowity brak reklam na każdym urządzeniu
  • Oznaczenie w postaci rogala , który świadczy o Twoim wsparciu
  • Wcześniejszy dostęp, do wybranych funkcji na Hejto
Zostań Patronem
Lekarze opracowują minimalnie inwazyjną procedurę, aby uniknąć wiercenia "dziury" w czaszce w celu leczenia zakrzepu w mózgu

Nie mam czasu sprawdzać dokładnie nazw medycznych, choć na pierwszy rzut oka (Google) wygląda to dobrze i raczej zrozumiecie tekst. Polecam, bo to może być początek rewolucji w leczeniu krwiaków mózgu.

W 2018 r. nowojorski chirurg-naukowiec i jego zespół wykazali w badaniu potwierdzającym słuszność koncepcji, że minimalnie inwazyjna procedura może skutecznie leczyć jedno z najczęstszych na świecie schorzeń wymagających interwencji neurochirurgicznej.

Stan ten nazywany jest przewlekłym krwiakiem podtwardówkowym, czyli nagromadzeniem krwi i produktów jej rozpadu na powierzchni mózgu tuż pod oponą twardą, czyli powłoką ochronną mózgu. Masa ta jest spowodowana uszkodzeniem naczyń krwionośnych, które chronicznie przeciekają między mózgiem a oponą twardą. Czynniki ryzyka tej nieprawidłowości, która może osiągnąć znaczne rozmiary, obejmują starszy wiek; nieleczony uraz głowy; długotrwałe stosowanie leków rozrzedzających krew, takich jak warfaryna, lub długotrwałe przyjmowanie leków przeciwzapalnych, takich jak ibuprofen.

Teraz lekarze ze Stony Brook Medicine, oddziału Stony University na Long Island, donoszą, że nowa metoda łagodzenia przewlekłego krwiaka podtwardówkowego jest nie tylko skuteczna, ale ma zastąpić inwazyjną, starą operację usunięcia nagromadzonej krwi.

Nowa metoda leczenia nazywa się embolizacją tętnicy oponowej środkowej - MMAE - która polega na wstrzykiwaniu płynu w celu zatkania wycieku. Badania przeprowadzone na całym świecie pokazują, że jest ona bezpieczna, skuteczna i eliminuje ryzyko związane z operacją. Badania przeprowadzone w Stony Brook doprowadziły do globalnego badania tej procedury, a lekarze wykazali, że nowa metoda nie tylko zatrzymuje wyciek, ale także zmusza krwiaka do trwałego wycofania się.

Standardem opieki przez dziesięciolecia była operacja, która miała na celu zapewnienie drenażu poprzez wywiercenie otworu w czaszce lub wykonanie kraniotomii, chirurgicznego usunięcia części czaszki w celu uwolnienia nagromadzonej krwi. Chociaż procedury te często pomagają, przewlekły krwiak podtwardówkowy może nawracać pomimo wysoce inwazyjnej próby jego wyeliminowania. Badania wykazały, że wskaźnik nawrotów sięga nawet 20%.

Co gorsza, operacja jest często źle tolerowana przez szeroką gamę pacjentów: osoby z chorobami serca i płuc, a także osoby starsze, zwłaszcza te przyjmujące leki rozrzedzające krew. Dane pokazują, że roczna śmiertelność po operacji może sięgać nawet 30% w przypadku pacjentów wysokiego ryzyka.

Fiorella, pionier w dziedzinie zabiegów neurointerwencyjnych, opisuje przewlekły krwiak podtwardówkowy jako stan podstępny, rozwijający się powoli, często w ciągu tygodni lub miesięcy. Masa może wywierać nacisk na mózg, powodując szereg objawów: niewyraźną mowę, zapominanie, upośledzenie funkcji motorycznych, a nawet śpiączkę.

Powiedział, że stan ten jest "prawdopodobnie niedodiagnozowaną przyczyną demencji". Dobrą wiadomością jest jednak to, że demencja wynikająca z przewlekłego krwiaka podtwardówkowego jest zwykle odwracalna.

Klasyczny portret pacjenta z przewlekłym krwiakiem podtwardówkowym przedstawia zazwyczaj osobę starszą. W miarę powiększania się masy, pacjenci zaczynają doświadczać niszczących skutków. "Pacjenci ci zwykle zgłaszają się z bólem głowy i uciskiem i mogą nie być tak rozmowni jak wcześniej" - powiedział Fiorella, odnosząc się do zmniejszającej się zdolności mowy.

Nowe podejście wykorzystuje specjalistyczny płyn, który jest wstrzykiwany do tętnic oponowych środkowych przez mikrocewnik. Płynny środek zatorowy blokuje - embolizuje - nieprawidłowe naczynia krwionośne, które są odpowiedzialne za przewlekły wyciek krwi na powierzchnię mózgu. Płynny środek zatorowy krzepnie po przedostaniu się do naczyń krwionośnych. Lekarze obserwują każdy etap procedury za pomocą technologii obrazowania.

Badania Fiorelli doprowadziły do międzynarodowego badania klinicznego o nazwie STEM (Squid Trial for the Embolization of the Middle Meningeal Artery for Treatment of Chronic Subdural Hematoma). Środek blokujący przeciek znany jest pod nazwą Squid (i nie ma nic wspólnego z morskimi stworzeniami). /Squid to kałamarnica/

Ogólnie inne zespoły potwierdziły, że to działa i może niedługo na stałe stać się alternatywą lub zastąpić standardową operację.

https://medicalxpress.com/news/2024-06-doctors-minimally-invasive-procedure-drilling.html

#sowietetate

#medycyna #ciekawostki #krwiakmozgu #mozg #operacja
6adcc60b-e0f4-4300-aae3-a0f7f92acc1f
70a8b5c2-e6ed-4048-a7fe-27052451765d
33676d22-cb16-4223-881a-cdfdd409dd2b
mortt

zastanawia mnie (bo na pewno tu wiedzą, tylko nie jest napisane) w jaki sposób ten środek "rozróżnia" "przeciek" od dalszego ciągu żyły. Tak jak te uszczelniacze do chłodnic - zapychają nie tylko nieszczelności w chłodnicy.

DziwnaSowa

@mortt to działa trochę inaczej. Przede wszystkim mówimy o doprowadzeniu mikrocewnika (ang. Microcatheter) najbliżej, jak to tylko możliwe do uszkodzenia, przy ciągłym monitorowaniu jego pozycji. Środek używany do uszczelniania najczęściej utwardza się natychmiastowo, choć lekarz, z filmiku niżej mówi o dostosowywaniu czasu utwardzania, wedle potrzeb zabiegu. Nie jestem na tyle biegły w temacie, żeby ci dokładnie przetłumaczyć ten filmik (przełożyć na prostszą terminologię), ale od około minuty 9 masz wyjaśnienie zabiegu w najbardziej typowym przypadku. Dwóch operatorów w 2 miejscach, obaj w skoordynowany sposób wypuszczają różne substancje.


Może ktoś na hejto jest po szkole medycznej i jest w stanie więcej zrozumieć.


https://physicians.mountsinai.org/videos/mma-embolization-for-subdural-hematoma-the-mount-sinai-experience

Mmm

W Polsce jest to już stosowane od dawna. Z tym że nie jest tak kolorowa jak w artykule bo embolizacja hamuje tylko dokrwawienie do już obecnego krwiaka ale nie zmniejsza jego objętości (z czasem może się częściowo wchlonac ale to trwa zwykle kilka tyg). Sam krwiak przewlekły jest częsty szczególnie u starszych osób i nie trzeba go w ogóle leczyć jeśli nie powoduje efektu masy a na to embolizacja nie pomoże. Jej główna zaleta to zapobieganie nawrotom (stare krwiaki otoczone są torebka która może powoli podkrawiac a klej używany w trakcie embolizacji ma wyłączyć ja z krążenia). Swoją drogą sam zabieg ewakuacji przez trepanacje (wiercenie dziury w czaszce) zwykle trwa 15-20min, wykonywany jest w miejscowym znieczuleniu (caly czas rozmawia się z pacjentem) i wiąże się z 3cm rana na głowie.

DziwnaSowa

@Mmm fajnie to opisałeś, dzięki za komentarz.

Mmm

@mortt To nie jest podawanie "na ślepo" jak w motoryzacji. Najpierw pod kontrolą tomografu wprowadzają cewnik do naczynia które chcą zamknąć a później wpuszczają przez niego klej sprawdzając w czasie rzeczywistym jak się rozchodzi. Na koniec podaje się kontrast żeby sprawdzić czy przestał naplywac w niepożądane miejsca.

Zaloguj się aby komentować

Iknifeburncat

@mute zrobiłem mały risercz i nie licząc bardzo ograniczonych testów na osobach w wieku podeszłym (75+ praktycznie nie ma danych wg dokumentu dopuszczenia do obrotu w Unii), a takie są najbardziej narażone na raka jelita (wg mojej skromnej wiedzy) to faktycznie brzmi optymistycznie. Ciekawe co wyjdzie przy większych próbach, jak to zwykle ma w zwyczaju przy lekach tego typu. Niemniej jest to nadzieja dla chorych. Moja babcia przeszła raka jelita grubego i nie polecam tego doświadczenia.

Nie żebym polecał przechodzenie jakiegokolwiek raka, ale tego nie polecam szczególnie.

Zaloguj się aby komentować

Nowy artykuł na stronie!
Wpływ antybiotykoterapii na rozwój bakterii wielolekoopornych

Zakażenia bakteriami wielolekoopornymi stanowią coraz większe zagrożenie epidemiologiczne z powodu braku antybiotyków mogących je zwalczać. Wiele osób, również ze środowisk medycznych, nie zna podstawowych mechanizmów nabywania i rozwoju oporności wśród drobnoustrojów. Mogą oni przez to przyczyniać się do selekcji bakterii opornych, np. poprzez przyjmowanie lub przepisywanie nieodpowiednich chemioterapeutyków.
Firmy farmaceutyczne również ograniczyły zainteresowanie na poszukiwanie nowych leków przeciwdrobnoustrojowych.

Bardziej opłacalne dla nich jest wyprodukowanie kolejnego leku na nadciśnienie, który pacjent będzie brał przez wiele lat, niż opracowanie i dopuszczenie na rynek antybiotyku, który stosuje się doraźnie przez tydzień lub dwa. W ostatnich dwudziestu latach wprowadzono jedynie dwa nowe antybiotyki, o bardzo wąskich wskazaniach.

Coraz częstsze występowanie oporności wielolekowej u bakterii niesie ze sobą ryzyko wytworzenia superbakterii opornych na większość leków. Jest to niebezpieczne zwłaszcza dla pacjentów z deficytami odporności. Oporność na antybiotyki to globalne zagrożenie dla zdrowia publicznego, które może dotknąć każdego z nas.

https://pharmacopola.pl/wplyw-antybiotykoterapii-na-rozwoj-bakterii-wielolekoopornych/

***

Autorki: lek. Izabela Cendal, Lek. Beata Franczak

**
Główna strona z bezpłatnym czasopismem Pharmacopola i naszymi książkami: https://www.pharmacopola.pl

https://www.facebook.com/pharmacopolawydawnictwo/
https://www.instagram.com/alexander_gulosus/
https://www.instagram.com/pharmacopolawydawnictwo/

https://www.youtube.com/@pharmacopola_redakcja
https://www.tiktok.com/@pharmacopola.wydawnictwo

Patronite: https://patronite.pl/pharmacopola
Buycoffee: https://buycoffee.to/pharmacopola/

Moje książki: https://pharmacopola.pl/sklep/

#pharmacopola
#gulosus

#farmacja #farmakologia #medycyna
f2955547-40a6-42e8-8ef6-6502e175af83
AdelbertVonBimberstein

@Gulosus byłem ostatnio u rodzinnego po antybiotyk na infekcję ucha i fajnie, bo młody chłopak nie wstydził się wyjąć z torby jakiegoś "Przewodnika antybiotykoterapii"- zwłaszcza, że trudny przypadek bo mi się wyhodował i grzyb i bakteria (podejrzewam, że z winy laryngologa).

Gulosus

@AdelbertVonBimberstein No i bardzo dobrze, lepsze to niż wróżenie z fusów i ślepa wiara w nieomylność medyczną

Zaloguj się aby komentować

Przeszczepy świńskich narządów: czego naukowcy nauczyli się od trzech ludzkich biorców?

W zeszłym tygodniu zmarła pierwsza osoba, która otrzymała nerkę od świni, niecałe dwa miesiące po przeszczepie - wcześniej niż spodziewali się tego lekarze. Czas ten jest jednak zgodny z czasem pierwszych osób, które otrzymały świńskie serca, z których obie zmarły około dwóch miesięcy po przeszczepie.

Stosunkowo krótki czas przeżycia wszystkich trzech biorców pokazuje, że te pionierskie przeszczepy międzygatunkowe "nie odniosły tak wielkiego sukcesu, jak można by przewidzieć na podstawie badań na małpach naczelnych", mówi Robert Montgomery, chirurg transplantolog z New York University (NYU) w Nowym Jorku.

Ale te trzy operacje dały nadzieję rozpaczliwie chorym ludziom, którym skończyły się opcje. Naukowcy twierdzą, że wyciągnęli cenne wnioski z pierwszych przeszczepów świńskich narządów ludziom, począwszy od rodzajów leków, których potrzebują biorcy, a skończywszy na ilości testów, którym muszą zostać poddane świńskie narządy. "To nie jest problem nie do rozwiązania", mówi Montgomery. "Cieszę się, że jesteśmy tak daleko".

WALKA Z NIEDOBOREM
Wykorzystanie narządów wewnętrznych innych gatunków u ludzi, zwane ksenotransplantacją, od dawna było marzeniem chirurgów z powodu chronicznego niedoboru odpowiednich narządów ludzkich. Naukowcy skupili się na świniach jako dawcach, częściowo dlatego, że rozmiar i anatomia ich narządów przypominają te ludzkie.

Dane pochodzące od małp naczelnych, które otrzymały narządy świń, są obiecujące: badanie opublikowane w 2023 r. wykazało, że pięć małp przeżyło ponad rok po otrzymaniu przeszczepionych świńskich nerek.

Pierwszy ksenotransplant u żywej osoby miał miejsce w 2022 r., kiedy 57-letni David Bennett otrzymał świńskie serce i przeżył 60 dni po zabiegu. Drugi mężczyzna, Lawrence Faucette, otrzymał świńskie serce w 2023 roku i przeżył 40 dni.

Muhammad Mohiuddin, chirurg z University of Maryland School of Medicine w Baltimore, który był członkiem zespołu opiekującego się oboma pacjentami po przeszczepach serc świni, podaje kilka możliwych wyjaśnień śmierci Bennetta. Na kilka tygodni przed śmiercią Bennett miał infekcję, więc lekarze podali mu terapię wzmacniającą odporność, składającą się z połączonych przeciwciał od tysięcy dawców. Naukowcy odkryli później, że niektóre z przeciwciał zareagowały na świński organ, co oznacza, że leczenie mogło pogorszyć stan Bennetta. Od tego czasu Mohiuddin współpracował z lokalnymi bankami krwi, aby opracować sposoby wykrywania reaktywnych przeciwciał.

Innym możliwym wyjaśnieniem krótkiego życia Bennetta po przeszczepie jest utajona infekcja przeszczepionego serca patogenem zwanym cytomegalowirusem świń, który mógł zostać aktywowany, a następnie uszkodzić serce. Wirus został znaleziony w narządzie po śmierci Bennetta, ale został pominięty w testach przed przeszczepem, sygnalizując, że do badania narządów należy stosować bardziej czułe testy, mówi Mohiuddin.

(...)

Możliwe jest na przykład, że zły stan zdrowia przyczynił się do śmierci 7 maja Richarda Slaymana, pierwszego żyjącego biorcy świńskiej nerki. Tatsuo Kawai, jeden z chirurgów, którzy przeprowadzili przeszczep w Massachusetts General Hospital w Bostonie, powiedział Nature, że nerka Slaymana funkcjonowała dobrze na dzień przed jego śmiercią i że zmarł z przyczyn niezwiązanych z przeszczepem. W ciągu roku przed zabiegiem u Slaymana rozwinęła się zastoinowa niewydolność serca (Jedno ze zdjęć niżej przedstawia Richarda z partnerką i jego lekarzami).

Naukowcy eksperymentują również z tym, co można zrobić przed przeszczepem, aby jak najlepiej zapobiec odrzuceniu narządu. Jedną z technik jest genetyczna modyfikacja świń-dawców, ale liczba zmian genetycznych niezbędnych do powstrzymania odrzucenia jest daleka od ideału, mówi Montgomery.

eGenesis, firma biotechnologiczna z Cambridge w stanie Massachusetts, która wyhodowała świnię wykorzystaną w operacji Slaymana, stworzyła świnie z rekordową liczbą 69 zmian, zarówno w celu uniknięcia odrzucenia, jak i zmniejszenia ryzyka, że wirus czający się w narządzie może zainfekować biorcę. Tymczasem Revivicor, firma z Blacksburga w stanie Wirginia, zdecydowała się na około dziesięć zmian genetycznych.

Więcej znajdziesz w podlinkowanym artykule po angielsku.

Warto dodać, że tego typu operacje przeprowadzane są tylko na pacjentach, którzy wyczerpali inne formy leczenia i zwyczajnie czekają na wyrok śmierci od życia, bo są zbyt daleko ma liście biorców.

-----------------------
https://www.nature.com/articles/d41586-024-01453-2

#sowietetate #nauka #biologia #medycyna #przeszczep #nature #czlowiek #operacja
04229921-b476-4e57-951c-0a67ea4c91a2
8d949504-8ebf-409f-8c81-0c7d456a53e4
ffa2fd49-448f-497e-a8a3-ece4592406ec
fc50d4d4-367a-400d-b61e-10f01d499c9f
Anteczek

Nie wiem czemu jeszcze nikt tego nie wrzucił, ale przede wszystkim trzeba przeszczepić genitalia świni z przodu i z tyłu https://youtu.be/FQ5nVNqRy7s?si=OwEjaNZ5-hngaQCY

zjadacz_cebuli

@Anteczek zapobiegają one hipnozie i niepohamowanej chęci grania w pasjansa

Zaloguj się aby komentować

Pan pyta, na co choruje polska wieś? Najczęściej na spanie. „Panie doktorze ksizinum, ksizinum, bardzo proszę, bo po tym śpię”. Pacjentki seniorki odmawiają taką litanię każdego dnia.
Prym wiodą Hydroksyzyna i Zolpidem, leki stosowane w celu łagodzenia niepokoju oraz wspomagania snu. Ale podobnych preparatów na rynku jest przynajmniej dwadzieścia. Ludzie biorą cokolwiek, żeby się odurzyć. Zolpidem i wszystkie jego pochodne. Alprazolam na lęki. Wszelkiego rodzaju benzodiazepiny i znany opioidowy Tramadol. Widzę to w systemie. Nikt mi przecież nie powie, że jak pacjentka potrzebuje 180 tabletek co dwa tygodnie, to nie jest uzależniona.

Bardzo ważny artykuł polecam Waszej uwadze, zwłaszcza jeśli macie rodziców lub babcie/dziadków, których stosik leków się powiększa. Uwaga: dostęp do pełnej wersji wymaga zarejestrowania się w serwisie.

https://oko.press/polska-wies-cpa-opioidy

#medycyna #leki #lekarstwa #uzaleznienie #opioidy
Wrzoo userbar
wombatDaiquiri

@Wrzoo może pora na kampanie świadomościowe zamiast abstynencyjnych?

Dudleus

I tak lepsze niż spożywanie alkoholu. Niech zrobią coś z swoim życiem to nie będą tego potrzebować. Chociaż szczerze jestem w szoku bo myślałem, że u nas nie ma tego problemu. Na moim osiedlu jedna grupka była, która brała takie rzeczy.

DziwnaSowa

@Wrzoo trochę włożę kij w mrowisko, bo mam wrażenie, że użytkownik Jezus Chrystus przynajmniej w części swojej krytyki wobec tego tekstu ma rację. Nie oznacza to z automatu, że uważam go za negatywny lub niepotrzebny, ale są w nim pewne przekłamania i warto się z tą krytyką też zapoznać.


Mam nadzieję, że nie odbierzesz mojego komentarza źle, bo po zapoznaniu się z tematem uznaję ten tekst jak i zjawisko za ciekawe.

Zaloguj się aby komentować