#malyksiaze #cytatyzksiazek
Niektóre prawdy są uniwersalne, poprzez czas i przestrzeń. ლ(ಠ_ಠ ლ)
Zaloguj się aby komentować
Społeczność
Niektóre prawdy są uniwersalne, poprzez czas i przestrzeń. ლ(ಠ_ಠ ლ)
Zaloguj się aby komentować
Dodam jeszcze, że autor w ogóle nie radzi sobie z relacjami damsko-meskimi. Jedyne co dobrze wypada, to więź Naruto z jego nauczycielami.
Widać też, że totalnie nie miał pomysłu na całość konspiracji, że dużo zdarzeń po prostu nie miało sensu.
Np. Itachi zabił całą swoją rodzinę. I klan. Po co?
Jeden z najważniejszych punktów fabularnych nigdy nie został sensownie wyjaśniony. Z naciskiem na sensownie (bo mu kazali to kiepskie wyjaśnienie).
@Dzemik_Skrytozerca wyjaśnienie działań Itachiego było sensowne. Wioska była dla niego ważniejsza niż klan i przede wszystkim chciał uratować Sasuke. Ponadto chcial chronić honor swojego klanu. Ważnym punktem był też Danzo i jego ultimatum, ale to taki mały szczegół.
@l__p
Nadal to do mnie nie trafia. Jakby rodzina Sasuke i jego klan było taka banda patoli, to Sasuke też by nie miał ochoty się mścić na Itachim. Posiadanie rodziny tworzy silne wiezy, a tu nagle pyk. Nie dość, że zabójstwo powierzają jednej osobie, nie dość, że mu się to udaje, to jeszcze gość działa jak maszyna... ale kurde, jednej osobie darowuje.
No i zupełnie przypadkiem chwilę później dołącza do Akatsuki i działa na szkodę wioski.
Nie łączy się to w jedną całość.
A to nie było tak że wybił cały klan bo bardziej wierzył w idee wioski, a uchicha chcieli zrobić przewrót, kiepsko się asymilowali i ogólnie z nimi zawsze były problemy?
@Porsze
Dobra, macie mniejszość etniczna. Macie z nią kłopoty. Bierzecie największy talent z tej ekipy i powierzacie mu wymordowanie wszystkich, w tym i własnej rodziny.
A gość wywiązuje się że zlecenia idealnie, tylko raz mu się żelazna konsekwencja omsknela.
No i jeszcze jedno - co gość dostaje z tego? Kopa w dupę, i przystaje do Akatsuki, gdzie za chwilę zaczyna działać na szkodę umiłowanej wioski.
Logiczne? Ani troche.
On tam wstąpił żeby infiltrować od środka tą organizację
Zaloguj się aby komentować
Samotny płatek śniegu skrystalizował się w chmurach wokół jakiegoś pyłku, urósł w zamarzającą wodę i zsunął się powoli, przez zimne powietrze, w dół aby osiąść na włosach księdza i stopić się od ciepła, które oddawała do atmosfery rozgrzana kapłańska głowa.
Zaloguj się aby komentować
Zaloguj się aby komentować
Dwie rzeczy nie powinny nigdy nas nużyć: dobroć i pokora; rzadko spotykamy je jednak na tym świecie wśród dumnych, zimnych ludzi.
Złoto z Porto Bello...
Zaloguj się aby komentować
@KatieWee nie mam pojęcia
Zaloguj się aby komentować
6 czerwca 1944 brytyjscy i amerykańscy żołnierze rozpoczęli inwazję na Normandię. Ten dzień przeszedł do historii jako D-Day. Przeprowadzona na gigantyczną i bezprecedensową skalę operacja, w której wzięło udział niemal trzy miliony żołnierzy, stała się początkiem końca III Rzeszy.
Antony Beevor – brytyjski historyk, który zdobył sobie fanów na całym świecie książkami takimi jak Berlin 1945 czy Walka o Hiszpanię – dotarł do wielu nie znanych wcześniej materiałów. Autor kreśli fascynujący obraz inwazji, której rozmiary wywołały podziw Stalina. Dowodzone przez Eisenhowera wojska zaskoczyły Niemców, ale ci nie kapitulowali – dywizje Wehrmachtu i Waffen-SS podjęły rozpaczliwą próbę zaciekłej obrony. Efekt brutalnych walk wkrótce dotknął ludność cywilną, a północna Francja zamieniła się w krwawe piekło. Zwycięstwo okupione zostało ofiarą tak wielką, że nie pozwalało na beztroską radość i miało wpływ na późniejsze relacje pomiędzy Europą a Stanami Zjednoczonymi.
Beevor przedstawił te dramatyczne wydarzenia z rozmachem, którego nie powstydziłaby się niejedna hollywoodzka superprodukcja. W stylu, który czytelnicy znają z jego Stalingradu, pokazuje prawdziwe doświadczenie wojny.
Zaloguj się aby komentować
Kobra czy robra, bez różnicy.
Zwykłe przejęzyczenie i niepewność.
Zaloguj się aby komentować
Zaloguj się aby komentować
Obersturmwasserführer melduję nawodnienie! :*
@vredo Gucci, za chwilę sprawdzimy nawodnienie innych
@Wrzoo Nooo, w nocy się przebudziłem to liter pęknął
Zaloguj się aby komentować
@Cerber108 Podobne wrażenia mam po lekturze jego najsłynniejszej trylogii. Klika razy rzuciłem czytanie, by rozchodzić to coś.
@em-te
Spotkanie ziemskiej floty z "kroplą" trisolarian chyba na zawsze zostanie dla mnie najgłupszym manewrem wojskowym wymyślonym przez człowieka xD
@Pstronkbo to chińska myśl strategiczna i dosłownie przeniesiona z czasów dynastii Ming. Brakuje jedynie potrząsania włóczniami.
Zaloguj się aby komentować
Na wojnie przegrywają wszyscy. Tę okrutną prawdę można wyczytać w oczach każdego żołnierza na każdym ze światów…
W Letherze armia malazańskich wygnańców pod dowództwem przybocznej Tavore wyrusza w marsz na wschodnie Pustkowia, by walczyć o nieznaną sprawę z nieprzyjacielem, którego żaden z żołnierzy nigdy nie widział.
Na tych samych Pustkowiach gromadzą się również inni, gotowi stawić czoło przeznaczeniu. Wojowniczy Barghastowie, niezdolni do tego, by wywrzeć zemstę na Tiste Edur, szukają za granicą nowego nieprzyjaciela, a przed Onosem Toolanem, ongiś nieśmiertelnym T’lan Imassem, obecnie zaś śmiertelnym wodzem klanów Białych Twarzy, stanęła groźba buntu. Na południu, zgubańskie Szare Hełmy wytargowały prawo przejścia przez zdradzieckie królestwo Bolkando. Zgubańczycy zamierzają się spotkać z Łowcami Kości, ale złożona przez nich przysięga wierności Malazańczykom zostanie poddana poważnej próbie. Starożytne enklawy pradawnej rasy szukają natomiast zbawienia – nie wśród swoich, lecz wśród ludzi – ponieważ do ostatniego ocalałego bastionu K’Chain Che’Malle zbliża się starodawny wróg.
Ostatnia wielka armia Imperium Malazańskiego jest zdeterminowana stanąć do jeszcze jednej bohaterskiej bitwy w imię odkupienia. Czy jednak można uznać czyny za bohaterskie, jeśli obywają się bez świadków? I czy to, czego nikt nie ujrzał, może na zawsze zmienić losy świata? Przeznaczenie rzadko jest proste, a prawda nigdy nie bywa jasna. Pewne jest tylko jedno – czas nie sprzyja żadnej ze stron. Albowiem dokonano odczytu Talii Smoków i uwolniono straszliwą moc, której nikt nie potrafi zrozumieć…
Zaloguj się aby komentować
@KatieWee niech no zgadnę, pewnie Rincewind, on to jest winny połowy złych rzeczy nawet jeśli ma alibi
@Zjedzon mamy zwycięzcę!
@KatieWee serio? xD
A ja nawet nie zacząłem czytać czegokolwiek od Prachetta xD
Cała moja wiedza o świecie dysku pochodzi od cycatów @moll
Zaloguj się aby komentować
Bo nie wymienisz
Magowie mają jakieś dziwne pomysły w tej książce.
@Mr.Mars nie tylko w tej xD
Dalej czytasz o straży?
@moll Na razie mam przerwę.
Twoje zaklęcia nie działają.
@moll
Wymień dwie
1. Mort pracujący w zastępstwie kiedy Śmierć się opierdala
2. Babcia Weatherwax kiedy ma zły humor
@Amebcio Mort będzie później, za to z babcią lepiej nie zadzierać
@moll Tak wyszło że przygodę ze Światem Dysku zacząłem od Morta, więc do tej pory czasami mylę chronologię...
Zaloguj się aby komentować
Wszystkie znaczące państwa miały swoje zamorskie kolonie, więc dlaczego nie miała ich dopiero co odrodzona Polska?
pytanie i odpowiedź w jednym
Zaloguj się aby komentować
@cyberpunkowy_neuromantyk w sumie o tym nie myślałam, ale może faktycznie to lektura Diuny mnie zainspirowała do codziennego piciu xD
Also, odkrycie leksykonu na koniec - klasyk. Jeśli będziesz czytał drugą część, to też ma leksykon, i też nie warto go przeglądać. W zasadzie zawiera to samo, co leksykon z pierwszej części 😅
@Wrzoo
Trochę mnie zaskoczyło, że są ludzie, którym trzeba przypominać o odpowiednim nawodnieniu.
Z drugiej strony jak jestem czymś zajęty, to potrafię zapomnieć o jedzeniu i przez cały dzień nie odczuwać głodu. :')
Zacząłem drugą część. Zaskoczyłem się, że jest przynajmniej o połowę krótsza, czego aż tak nie widać na czytniku. Ot, procentowy wskaźnik przeczytania książki szybciej rośnie.
@cyberpunkowy_neuromantyk taaak. Trójeczka z kolei jest najkrótsza ;)
Zaloguj się aby komentować
Szczelam. W ateistow rzucamy kamieniami xD
@CzosnkowySmok dobre :D
Ale tu chodzi o nazwę
mogłoby być napisane „Dom Nieskończonego Zniesienia”
Niestety, dzisiaj nikt nie zgadł. Chodziło o nazwę Dunmanifestin.
@KatieWee łeeee... Pytanie tendencyje
Zaloguj się aby komentować
Ładne wydania, to są jakieś serie? pozdro
@Aro83 Blackwood i Machen to seria Mistrzowie Grozy https://www.hejto.pl/wpis/newsy-ksiazkowe-od-whoresbanea-wydawnictwo-ix-rusza-z-nowa-seria-mistrzowie-groz
Derleth należy do Misterium Grozy ale seria nie ma spójnej szaty graficznej
Komentarz usunięty
@Whoresbane bardzo ładne okładeczki!
Zaloguj się aby komentować
Nieraz się zastanawiała, jak się pisze książki. Myślała, że kiedyś mogłaby spróbować. Jeśli przytrafi jej się w życiu coś ciekawego. Tylko najpierw musiałaby wyjechać z Furtu, bo kto by chciał przeczytać książkę o pegeerowskim osiedlu?
@George_Stark Tak Cię ta książka zawiodła, że aż popełniłeś literówkę w tytule?
@Wrzoo Dziękuję. To ze zdenerwowania na nią!
Zaloguj się aby komentować