Zdjęcie w tle
Książki

Społeczność

Książki

783
Newsy książkowe od Whoresbane'a!

Wydawnictwo Dolnośląskie prezentuje kolejne wznowienie książki Agathy Christie. "Niemy świadek" ukaże się 28 sierpnia 2024 roku. Wydanie w twardej oprawie obejmuje 304 strony, w cenie detalicznej 49,90 zł. Poniżej okładka i krótko o treści.

Herkules Poirot otrzymuje intrygujący list i postanawia odwiedzić jego autorkę, pannę Arundell. Okazuje się, że kobieta… nie żyje. Wszyscy, którzy ją znali, są zaskoczeni nowym testamentem zmarłej: rodzina zostaje wydziedziczona, a spadek otrzymuje dama do towarzystwa. Detektyw, wbrew faktom i plotkom, jest przekonany, że wypadek Emilii Arundell był próbą morderstwa.

Mamy siedmiu podejrzanych, choć zabójstwa de facto nie było! Czy zatem będzie kara, skoro jedynym sprzymierzeńcem Poirota i „niemym świadkiem” zbrodni jest pies Bob?

#ksiazkiwhoresbane 'a - tag, pod którym chwale się nowymi nabytkami oraz wrzucam newsy o książkach
Chcesz mnie wesprzeć? Mój Onlyfans ( ͡° ͜ʖ ͡°) ⇒ patronite.pl/ksiazkiWhoresbane
#ksiazki #czytajzhejto #dolnoslaskie #kryminal #agathachristie #poirot #herkulespoirot
fa0c4d01-496c-4a8a-97c1-fe439810c325
GEKONIK

@Whoresbane

Polecam ekranizację z Davidem Suchetem w roli głównej.

Skoro nadarza się okazja, chętnie sięgnę po książkę.

8140d969-68d3-451d-ad00-71f0cabed91d

Zaloguj się aby komentować

634 + 1 = 635

Tytuł: Listopadowe porzeczki
Autor: Andrus Kivirähk
Kategoria: literatura piękna
Ocena: 8/10

#bookmeter

Przychodzisz ze służby u diabła i chcesz się przyjąć do kościoła?
No i co z tego? – Ott wzruszył ramionami – Praca to praca, a pan to pan. Stary Piekielnik kazał mi co prawda każdego ranka przed pracą splunąć na krzyż…
I spluwałeś?
Spluwałem. I czy jestem gorszym chrześcijaninem? To jeszcze ze mnie diabła nie czyni. Gdyby na przykład pastor kazał mi splunąć na obraz diabła, proszę bardzo, bez zwlekania! Najważniejsze, by służba była zacna.

Z czego się śmiejecie? Sami z siebie się śmiejecie!” – te wspaniałe słowa pana Gogola zawsze przychodzą mi do głowy, kiedy mam okazję i przyjemność czytać dobrą komedię. „Dobrą” w moim rozumieniu znaczy tyle co taką, w której sam mogę odnaleźć swoje wady i przywary. Dobrą, to znaczy taką, w której te wady i przywary przedstawione są w sposób sympatyczny; taką, gdzie autor nie wchodzi w rolę moralisty; taką, gdzie to właśnie te wady i przywary nie tylko budują bohaterów, ale i, powodując u nich pewne zachowania, które wywołują konsekwencje, pchają akcję do przodu. Dobrą, to znaczy na przykład taką jak Listopadowe porzeczki pana Kivirähka, bo w Listopadowych porzeczkach tych moich wad i przywar jest mnóstwo. Różnica jest taka, że u mnie objawiają się te wady i przywary raczej w sposobie myślenia, w pomysłach, które przychodzą mi do głowy, a które potrafię na szczęście w jakiś sposób powstrzymać przed wcieleniem ich w życie. Choć może spowodowane jest to nie tyle moją umiejętnością samokontroli a po prostu tym, że nie umiem stworzyć własnego krata?

No właśnie. Krat. Albo bieruch. Istota wywodząca się z estońskiego folkloru, tworzona przez człowieka z tego, co akurat ma pod ręką i obdarzana duszą, którą tworzący ją człowiek „wypożyczał” niejako od Starego Piekielnika, jak czasami Estończycy nazywają diabła. Miała za zadanie pomagać w gospodarstwie, wykonując polecenia tego, który ją stworzył. Mogła na przykład pilnować ognia, ale mogła też – do czego często i chętnie mieszkańcy nienazwanej przez autora wsi swoje kraty wykorzystywali – zajrzeć do spichlerza. Czy to do spichlerza sąsiada, czy też mieszkającego we dworze niemieckiego barona, nie miało to większego znaczenia. Znaczenie za to miało to, że krat mógł z tego spichlerza zabrać coś – czy to szynkę, czy zboże, albo nawet i mydło – co gospodarzowi mogło się akurat przydać. Kłopot tylko w tym, że sąsiad też miał swojego krata, którego mógł wysłać po „moje”. A „mojego” należy przecież bronić. Drugi kłopot z kolei polegał na tym, że Stary Piekielnik jest jednak istotą interesowną. W związku z tym nie „wypożyczał” tych dusz dla kratów za darmo, co to to nie! Ceną była dusza „najemcy”, co należało w piekielnych dokumentach odpowiednio pokwitować. Ale czy cwany człowiek i na to nie znajdzie sposobu?

Wspaniała to była książka, bo to nie tylko satyra na egoizm, chciwość, zapalczywość i na jeszcze kilka innych jakże ludzkich cech, ale też świetnie oddany na wpół magiczny świat, w którym ta opowieść została osadzona. Świat, w którym po niebie latają kraty, Stary Piekielnik przechadza się lasem a ludzie za pomocą magicznych maści przemieniają się w wilki i pod postacią tych wilków zakradają się żeby oglądać to, co chcą oglądać albo zdobywać to, co chcą zdobyć. To też opowieść o miłości, a nawet kilku miłościach, które jednak nie kończą się dobrze. I jeszcze opowieść o „chłopskim rozumie”, bo takim często kierują się bohaterowie, co szczególnie podobało mi się u Insta, estońskiego zarządcy na niemieckim dworze oraz u Otta, tego z cytatu na początku wpisu. Nie wiem czy potrafiłbym znaleźć jakąś główną oś fabularną tej opowieści, bo w istocie Listopadowe porzeczki wyglądały dla mnie jak zbiór następujących po sobie historii, które łączy miejsce, gdzie one się wydarzają i bohaterowie, którzy biorą w nich udział. Ale nic to! To wcale nie szkodzi, bo każda z tych historii, mimo że często oparta na powtarzającym się schemacie, była nie tylko zabawna, ale i prowokowała do zastanowienia się. Nad sobą. Albo może lepiej nad innymi, jeśli dla wygody przyjąć mentalność mieszkańców tej estońskiej wioski i, choć na chwilę, zapomnieć o panu Gogolu.
91c491c1-df08-403e-a7ac-c97440bece03

Zaloguj się aby komentować

Zostań Patronem Hejto i odblokuj dodatkowe korzyści tylko dla Patronów

  • Włączona możliwość zarabiania na swoich treściach
  • Całkowity brak reklam na każdym urządzeniu
  • Oznaczenie w postaci rogala , który świadczy o Twoim wsparciu
  • Wcześniejszy dostęp, do wybranych funkcji na Hejto
Zostań Patronem
Newsy książkowe od Whoresbane'a! 

Drugi news / 29.07.2024

Wydawnictwo Vesper zapowiada pojedynczą powieść z uniwersum Aliena. "Obcy. Zimna kuźnia" Alexa White'a wyląduje na sklepowych półkach w październiku 2024 roku. Wydanie w twardej oprawie obejmie 470 stron, w cenie detalicznej 64,90 zł. Poniżej okładka i krótko o treści.

Weyland-Yutani, wraz z niepowodzeniem na Hadley’s Hope, doznało miażdżącej porażki – utracono Obcych, których agresję próbowano wykorzystać. Jednak firma zdobyła pozycję lidera w badaniach. Zgodnie z filozofią firmy, mają już zapasowe rozwiązanie… Obiekt znany jako Zimna Kuźnia.

Odległa stacja RB-232 stała się ich największym atutem w militarnym wykorzystaniu Xenomorfów. Jednakże kiedy Dorian Sudler zostaje wysłany na RB-232, by ocenić postępy prac, odkrywa, że jest tam szpieg – ktoś, kto niekoniecznie działa w najlepszym interesie firmy. Dla Doriana jest to najbardziej niewybaczalne z przewinień. Priorytetem jest zatem zdemaskowanie „kreta” i wyeliminowanie z absolutną surowością. Jeśli zostanie odnaleziony, szpieg może być zmuszony do zniszczenia całej stacji… i wszystkich na jej pokładzie. O ile Xenomorfy nie zrobią tego pierwsze…

#ksiazkiwhoresbane 'a - tag, pod którym chwale się nowymi nabytkami oraz wrzucam newsy o książkach
Chcesz mnie wesprzeć? Mój Onlyfans ( ͡° ͜ʖ ͡°) ⇒ patronite.pl/ksiazkiWhoresbane
#ksiazki #czytajzhejto #vesper #horror #alien #obcy #alexwhite
9463904a-5109-403f-889a-b06a0de8183d
Whoresbane

Premiera 25 września 2024 roku.


Wołam grzmocących newsa:

@wyder @MeanderRzeczny @JarlSkyr @Shagot @AbenoKyerto @Bing0Bang0Bong0 @HerrJacuch @DiscoKhan @l__p @suseu @sawa12721 @GEKONIK

Zaloguj się aby komentować

633 + 1 = 634

Tytuł: Za zamkniętymi drzwiami
Autor: B.A. Paris
Kategoria: kryminał, sensacja, thriller
Wydawnictwo: Albatros
ISBN: 9788379854011
Liczba stron: 304
Ocena: 3/10
Goodreads: https://www.goodreads.com/book/show/35073196-za-zamkni-tymi-drzwiami
Lubimy czytać: https://lubimyczytac.pl/ksiazka/4092539/za-zamknietymi-drzwiami

Książka reklamowana takimi tekstami jak "Światowy bestseller, który wywołał sensację na międzynarodowym rynku wydawniczym.", „Najlepszy i najbardziej przejmujący thriller, jaki kiedykolwiek czytałem”, „Porywający debiut! Przerażenie, które czuje Grace, jest zaraźliwe, klaustrofobiczna atmosfera zagęszcza się, a niepokojąca gra w kotka i myszkę zmierza do przerażającego i niespodziewanego finału” - nie będę was trzymał w niepewności, są to bzdury.
Będą spoilery bo mi nie zależy.
Słaba i naiwna historia w którą ani przez sekundę nie udało mi się uwierzyć, że mogłaby się wydarzyć. Kobieta poznaje księcia z bajki który szybko jej się oświadcza. Początek książki to opis cukierkowego idealnego związku, z dialogami tak infantylnymi, że się słabo robi.
Szybko okazuje się że jednak pan prawnik jest psycholem który lubi przemoc psychiczną, żonę trzyma zamkniętą w pokoju i realizuje plan żeby jej chorą na zespół Downa siostrę zabrać ze szkoły z internatem i trzymać w piwnicy. Oczywiście z zewnątrz utrzymując obraz małżeństwa idealnego. No i przez całą książkę mamy scenki pokazujące jaki jest on przebiegły i o 3 kroki przed nią i nigdy nie uda jej się uciec. Na koniec daje się otruć tabletkami nasennymi wrzuconymi do whisky.
Szybko się czyta, ale i tak nie warto. Nie wiem skąd ta książka ma takie wysokie oceny - 3.98 na Goodreads i 7,4 na lubimy czytać z wieloma ocenami po 9 i 10...

Wygenerowano za pomocą https://bookmeter.xyz

#bookmeter #czytajzhejto #ksiazki
e565bd09-812f-45db-b796-9205c4ddfc3c
WujekAlien

@Vakarian @smierdakow Moim zdaniem to dlatego, że większość ludzi nigdy nie sięgnie po ksiązki inne niż top30 w empiku czy innej księgarni. A w tym wariancie w porównaniu z innymi z "topki" ta książka już tak źle nie wypada, dalej nie jest wybitnym dziełem, ale pewnie 6-7/10 może spokojnie dostać. Stąd osoby czytające więcej i sięgnające po różne gatunki, ropoznają kiepską książkę w przebraniu, ale nieczytające, mają ogromną szansę trafić na tego typu tytuł.

Zaloguj się aby komentować

Cytat na dziś:

– Po­tra­fi­my otwo­rzyć zamek? – spy­ta­ła Be­than.

– Nic z tego – od­parł Rin­ce­wind. – Ab­so­lut­nie od­por­ny na zło­dziei.

– Cohen by pew­nie po­tra­fił – stwier­dzi­ła lo­jal­nie dziew­czy­na. – Gdzie­kol­wiek teraz jest...

– Bagaż szyb­ko wy­ła­mał­by te drzwi – dodał Dwu­kwiat.

– No to po spra­wie – oświad­czy­ła Be­than. – Wyjdź­my na świe­że po­wie­trze. W każ­dym razie śwież­sze.

Od­wró­ci­ła się.

– Zaraz, zaraz – po­wstrzy­mał ją Rin­ce­wind. – To ty­po­we, praw­da? Bie­da­czy­sko Rin­ce­wind i tak nic nie wy­my­śli, praw­da? Nie, to tylko tępy kloc, nic wię­cej. Kop­nij­cie go, prze­cho­dząc. Nie ma co na niego li­czyć, jest...

– No do­brze – wtrą­ci­ła Be­than. – Mów, jaki masz po­mysł.

– ...nikim, dur­niem, zwy­czaj­nym... Co?

– Jak za­mie­rzasz otwo­rzyć te drzwi?

Terry Pratchett, Blask fantastyczny

#uuk
moll

@Suodka_Monia dzień dobry

Zaloguj się aby komentować

Newsy książkowe od Whoresbane'a!

Wydawnictwo MAG zapowiada dodruk pięciu książek Neila Gaimana. "Nigdziebądź", "Dym i lustra", "Ocean na końcu drogi", "Rzeczy ulotne" i "Księga cmentarna" wracają do sprzedaży 31 lipca 2024 roku. Wydania w twardej oprawie liczą kolejno 384, 480, 192, 456 i 224 strony, w cenach detalicznych 49, 49, 45, 49 i 45 zł. Poniżej okładki i krótko o treści.

"Nigdziebądź"

Pod ulicami Londynu leży świat, o którym ludziom nawet się nie śniło.

Kiedy Richard Mayhew pomaga znalezionej na ulicy rannej dziewczynie, jego nudne życie w mgnieniu oka zmienia się nie do poznania. Dziewczyna ma na imię Drzwi, ucieka przed dwoma zabójcami w czarnych garniturach i pochodzi z Londynu Pod.

Zwykły odruch litości poprowadzi Richarda w miejsce pełne potworów i aniołów, gdzie w labiryncie mieszka Bestia, a stary Hrabia urządził sobie dwór w pociągu metra.

Wszystko to jest dziwnie znajome, a przecież kompletnie obce...

"Dym i lustra"

Zebrane w tej książce historie pochodzą z niezliczonych krain "Po drugiej stronie lustra". Są wytworem bujnej wyobraźni Neila Gaimana - jednego z największych współczesnych mistrzów literatury fantastycznej. Opowiadają o wydarzeniach zabawnych, wzruszających, budzących grozę lub po prostu cudownych. Łączy je nie tylko osoba autora, ale przede wszystkim niezwykła sugestywność i oryginalność kreowanych wizji.

"Ocean na końcu drogi"

`Ocean na końcu drogi` to książka o pamięci, magii i przetrwaniu, o potędze opowieści i mroku skrytym w każdym z nas, dzieło niezrównanej wyobraźni Neila Gaimana.

`Ocean na końcu drogi` to baśń, nadająca nowe ramy współczesnej fantasy: poruszająca, przerażająca i poetycka - czysta jak sen, delikatna jak skrzydełko motyla, niebezpieczna jak klinga w ciemności - owoc geniuszu narracyjnego Gaimana.

Dla naszego narratora wszystko zaczęło się czterdzieści lat temu, kiedy lokator, wynajmujący pokój u jego rodziców, ukradł im samochód i popełnił w nim samobójstwo, budząc tym czynem pradawne moce, które lepiej byłoby zostawić w spokoju. Pojawiają się mroczne stwory spoza naszego świata i nasz narrator potrzebuje wszystkich sił i sprytu, by nie stracić życia w obliczu pierwotnej grozy, zarówno tej przyczajonej w rodzinnym domu, jak i sił, które gromadzą się, by ją zniszczyć.

Pomocy może szukać wyłącznie u trzech kobiet z farmy na końcu drogi. Najmłodsza z nich twierdzi, że jej staw to ocean. Najstarsza pamięta Wielki Wybuch.

"Rzeczy ulotne"

W swoim drugim, oszałamiającym zbiorze ponad trzydziestu opowiadań Neil Gaiman zapuszcza się na niezbadane terytoria pomiędzy życiem i śmiercią, percepcją i rzeczywistością, ciemnością i światłem.

Rzeczy ulotne, poruszające zmysły, wyobraźnię i serce, to cudowny dar jednego z najniezwyklejszych artystów naszych czasów.

"Księga cmentarna"

Kiedy małemu dziecku udaje się uciec przed mordercą zamierzającym zabić całą rodzinę, kto mógłby przypuszczać, że schronienia udzieli mu miejscowy cmentarz? Wychowany przez zamieszkujące go duchy, zjawy i widma, Nik musi uczyć się życia od umarłych. Ale wciąż grozi mu niebezpieczeństwo, bo morderca nie ustaje w wysiłkach, żeby dokończyć swoje zadanie...

#ksiazkiwhoresbane 'a - tag, pod którym chwale się nowymi nabytkami oraz wrzucam newsy o książkach
Chcesz mnie wesprzeć? Mój Onlyfans ( ͡° ͜ʖ ͡°) ⇒ patronite.pl/ksiazkiWhoresbane
#ksiazki #czytajzhejto #mag #fantastyka #fantasy #neilgaiman
a2a30e60-766c-43cb-9a5f-c37cf6ac9b91
AureliaNova

Do Gaimanofili: polecacie jakieś książki na start? Bo czytałem "mitologie nordycką" i szczerze mówiąc tyłka nie urywa. A oglądałem "Sandmana" i "dobry omen" i były bardzo spoko

l__p

@AureliaNova Gwiezdny Pył i Księga Cmentarna mi się najbardziej podobały z tego co czytałem jak na razie.

I_am_stachu

@AureliaNova polecam Amerykańscy bogowie+chłopaki Anansiego. Oba o podobnej tematyce, choć to drugie pisane w chyba trochę lżejszym tonie ogółem. Jeśli podobał ci się Sandman to bezpiecznie będzie od tego zacząć. Ponadto chciałbym zachęcić też do Koraliny(tu akurat film od studia Laika jest też super) i Oceanu, bo pomimo, że główni bohaterowie są dziećmi to nie są to książki tylko dla młodziezy i Neil potrafi pisać w takim stylu współczesnej i mrocznej baśni, jaki bardzo lubię!

l__p

@Whoresbane i to jest dobre info. Brakujące pozycje zamówione 😁

Cerber108

Wreszcie Ocean i będzie komplet.

Zaloguj się aby komentować

632 + 1 = 633

Tytuł: Trędowata
Autor: Helena Mniszkówna
Kategoria: literatura piękna
Wydawnictwo: Wolne Lektury
Liczba stron: 672
Ocena: 7/10

Link do LubimyCzytać:
https://lubimyczytac.pl/ksiazka/wydania/5090614/tredowata

Na początku lipca miałam sen typu "zmęczonego" (bo najbardziej wyraziste sny śnią mi się, gdy jestem wybitnie zmęczona). W śnie tym wróciłam do czasów gimnazjalnych. Był pierwszy dzień zajęć w szkole, pierwszą lekcją był język polski. I okazało się, że przez wakacje mieliśmy obowiązek przeczytać "Trędowatą" Heleny Mniszkówny. Nauczycielka zaczęła nas odpytywać, a ja tak się zestresowałam, że nie przeczytałam lektury, że aż się obudziłam.

...I to sprawiło, że postanowiłam przeczytać książkę, która w zasadzie nigdy lekturą nie była. Ale wiecie, na wypadek, gdyby sen miał wrócić, to będę teraz mogła udzielić poprawnych odpowiedzi na odpytce.

Główną bohaterką jest Stefania Rudecka, dziewczyna pochodząca z niezbyt znanego i niezbyt bogatego szlacheckiego rodu. Trafia ona do miejscowości Słodkowice, gdzie ma objąć roczną posadę nauczycielki dla Luci Elzonowskiej, córki baronowej. Poznaje przy tym kuzyna Luci, ordynata Waldemara Michorowskiego - człowieka utytułowanego i piekielnie bogatego. Z początku Stefcia nie pała do niego sympatią, ale z czasem rodzi się między nimi uczucie.

"Trędowata" nie jest jednak bynajmniej powieścią o szczęśliwej miłości bez przeszkód. Miłość Waldemara do Stefci uważana jest za występek wobec kultury, wartości i etyki arystokracji. Młodzi muszą walczyć z przekonaniami nie tylko innych rodów, ale też własnej rodziny.

Powieść ta urzekła mnie niezwykłymi zarysami przyrody oraz celnymi i bogatymi opisami światów wewnętrznych bohaterów, które stanowią dowód, że pani Helena była osobą o niecodziennej wrażliwości. Przy koncówce oczy mi zwilgotniały, nie kryję. To, co sprawiało mi trudność w odbiorze, to początkowe przystosowanie się do już archaicznego dla nas jednak języka oraz pewne moralizatorstwo, które da się wyczuć ze słów postępowego Waldemara wobec bardziej konserwatywnych arystokratów.

Solidne paliwo do myślenia daje to, że akcja rozgrywa się na przełomie XIX i XX wieku. Została wydana w roku 1909. I gdy pomyśli się, że ten skostniały świat arystokracji, wszelkie maniery, oceny, kasty, podziały w ciągu 5 lat w zasadzie stracił znaczenie, jednocześnie można odczuć niejako tęsknotę za tamtymi czasami, jak i ulgę, że nie musiało się ich doświadczyć.

Prywatny licznik (od początku roku): 37/52

Wygenerowano za pomocą https://bookmeter.xyz

#bookmeter #ksiazki #czytajzhejto #literaturapiekna #tredowata
Wrzoo userbar
2e21da7e-89e9-446d-afbf-ea9dae25958f
moll

@Wrzoo widzę, że okładka filmowa. To teraz ekranizacja

Wrzoo

@moll Taaak, taki jest plan

Zaloguj się aby komentować

Cytat na dziś:

– My, tego... je­ste­śmy tu za­mknię­ci – wy­ja­śnił nie­chęt­nie głos.

– Jak to? Z Octa­vo?

Szep­ty.

– Octa­vo... wła­ści­wie tu... wła­ści­wie go nie ma...

– Aha. Ale wy je­ste­ście – po­wie­dział Rin­ce­wind jak naj­uprzej­miej, uśmiech­nię­ty ni­czym ne­kro­fil w kost­ni­cy.

Terry Pratchett, Blask fantastyczny

#uuk
Yes_Man

@moll Czyli nekrofile jeżdżą Octavią?

moll

@Yes_Man nie mam pojęcia xD

splash545

To musiał być bardzo ładny uśmiech xd

moll

@starszy_mechanik wyszło

Zaloguj się aby komentować

Newsy książkowe od Whoresbane'a!

Wydawnictwo Zysk i S-ka kontynuuje wznawianie Pieśni Lodu i Ognia w nowej szacie graficznej. "Nawałnica mieczy. Stal i śnieg" George'a R. R. Martina w sprzedaży od 27 sierpnia 2024 roku. Wydanie w twardej oprawie zawiera 736 stron, w cenie detalicznej 79,90 zł. Poniżej okładka i krótko o treści.

Walka o tron wciąż trwa… Armia Starków ściera się z Lannisterami ze zmiennym szczęściem, Nocna Straż odkrywa zamiary Króla za Murem, a Daenerys na czele Nieskalanych i Dothraków podbija kolejne krainy.

Siedem Królestw rozdarła krwawa wojna, a zima zbliża się niczym rozwścieczona bestia. Ludzie z Nocnej Straży przygotowują się na spotkanie z wielkim chłodem i żywymi trupami, które mu towarzyszą. Do inwazji na północ, której świeżo wykutą koronę nosi Robb Stark, szykuje się jednak horda głodnych, dzikich ludzi władających magią nawiedzanego pustkowia i prowadząca ze sobą olbrzymy i mamuty.

Siostry Robba zaginęły, nie żyją albo w każdej chwili mogą zginąć na rozkaz króla Joffreya z rodu Lannisterów. A za morzem ostatnia z Targaryenów wychowuje smoki, które wykluły się na pogrzebowym stosie jej męża, gotowa pomścić śmierć ojca, ostatniego ze smoczych królów zasiadających na Żelaznym Tronie...

#ksiazkiwhoresbane 'a - tag, pod którym chwale się nowymi nabytkami oraz wrzucam newsy o książkach
Chcesz mnie wesprzeć? Mój Onlyfans ( ͡° ͜ʖ ͡°) ⇒ patronite.pl/ksiazkiWhoresbane
#ksiazki #czytajzhejto #zyskiska #fantasy #georgerrmartin #piesnloduiognia #asoiaf
b434662d-b98b-4627-85db-29c78aadd830
Bing0Bang0Bong0

Jeśli się nie mylęm, to gdzieś się wypowiadał, że na pewno sagi nie skończy i skończy ją ktoś inny, ogólnie grubas ma niezłe ego, skoro przez 12 za trudne było dla niego podjąć współpracę z jakimś innym znanym pisarzem, który by mu pomógł szybciej dokończyć sagę.

Whoresbane

@Bing0Bang0Bong0 Mylisz się. Mówił, że jeśli on nie skończy to nikt nie będzie miał prawa jej skończyć. Mówił też, że nie tylko ukończy ale ma pomysły nawet na ósmy tom

Bing0Bang0Bong0

@Whoresbane jeśli to prawda, to tym bardziej ciesze się, że nie dałem grubasowi zarobić, nieważne jak dobre są jego książki, ale to jest mega arogancja z jego strony i naplucie fanom w twarz. I nie mówię teraz tego o tobie, ale wygląda na to, że sporo jego fanów to lubi, bo myślą, że pada deszcz.


Już widzę jak to skończy, przez 12 lat nie skończył jednej książki a mówi o 8 tomie, śmiechu warte, koleś się sprzedał i ma teraz wyjebongo, a na resztę wyłożył łaskę.

Shagot

@Whoresbane elegancka okladeczka! kupuje!

2c51e00f-4002-4e53-9492-d887b05796f0
Whoresbane

Premiera przesunięta na 3 września 2024 roku


Wołam grzmocących newsa:

@Schecterro @Shagot @Fly_agaric @rakokuc @Distorted @Shivaa @Kilik @Agannalo @Apaturia @AbenoKyerto @Okrupnik @Czarnoksieznik_z_Angmaru @HerrFlick00 @bori @HerrJacuch @suseu @Oscypek @moll @Hoszin @l__p @GEKONIK @Dzban3Waza @moderacja_sie_nie_myje

Zaloguj się aby komentować

Cytat na dziś:

Rin­ce­wind za­czął na­słu­chi­wać. Z głębi lo­chów do­cho­dzi­ły ja­kieś głosy. Nie brzmia­ły prze­ra­ża­ją­co. Mieli wra­że­nie, jakby wielu ludzi do­bi­ja­ło się do drzwi i wo­ła­ło „Ej! Rup!”.

– To nie te stwo­ry z Wy­mia­rów Pie­kieł, o któ­rych nam opo­wia­da­łeś? – upew­ni­ła się Be­than.

– One tak nie prze­kli­na­ją – od­parł Rin­ce­wind. – Chodź­my.

Terry Pratchett, Blask fantastyczny

#uuk
Yes_Man

@moll Ej! Rup matka śniadanie - dało się słyszeć głosy dobiegające z dziecięcego pokoju.

Moll, Typowa sobota

moll

@Yes_Man coś w ten deseń xD

Yes_Man

@moll też idę robić, chociaż mój nie woła

starszy_mechanik

To pewnie stoczniowcy byli, oni tak przeklinają

moll

@starszy_mechanik albo szewcy

Yes_Man

@moll @starszy_mechanik to byłem ha montujący odpływ w umywalce. Trafił mi się niemiecki szajs

Mr.Mars

To musieli być ludzie niewierzący w magię. Oportuniści.

Zaloguj się aby komentować

Newsy książkowe od Whoresbane'a!

Wydawnictwo Echa ogłasza drugi tom Trylogii Ciemnej Gwiazdy. "Wiedźma Księżyca, Król Pająk" Marlona Jamesa wyląduje na sklepowych półkach 25 września 2024 roku. Wydanie w twardej oprawie liczy 800 stron, w cenie detalicznej 89,99 zł. Poniżej okładka i krótko o treści.

Porywająca historia kobiety, która zaryzykowała wszystko, by żyć na własnych warunkach

W drugim tomie trylogii autorstwa Marlona Jamesa Sogolon, zwana Wiedźmą Księżyca, opowiada historię swojego długiego życia – niewoli, nieprzejednanej walki oraz poszukiwań zaginionego dziecka.

Sogolon to kobieta nieustraszona, obdarzona nadprzyrodzonymi mocami i długim życiem, które okazuje się dla niej przekleństwem. Wykpiwana i znienawidzona w dzieciństwie, trafia jako służka na królewski dwór, gdzie przekonuje się, że najważniejsze w życiu jest zdobycie i utrzymanie władzy. Tam właśnie poznaje Keme, zmiennokształtnego królewskiego zwiadowcę, dzięki któremu nauczy się poskramiać gniew i namiętność, nienawiść i żądzę zemsty.

Poszukiwania tajemniczego dziecka, będące osią fabuły pierwszego tomu trylogii, Sogolon postrzega zupełnie inaczej niż Tropiciel. A jej własna opowieść jest czymś więcej niż relacją z wędrówki. Wiedźma Księżyca musi stawić czoło nowym przeciwnikom, doświadcza zarówno nieoczekiwanej radości, jak i niewymownego cierpienia, zaś w wciągu 177 lat swojego życia przekonuje się boleśnie, że prawda to kwestia interpretacji, a zaufanie pokładane w mężczyźnie wystawia kobiecą tożsamość na szwank.

#ksiazkiwhoresbane 'a - tag, pod którym chwale się nowymi nabytkami oraz wrzucam newsy o książkach
Chcesz mnie wesprzeć? Mój Onlyfans ( ͡° ͜ʖ ͡°) ⇒ patronite.pl/ksiazkiWhoresbane
#ksiazki #czytajzhejto #echa #marlonjames #trylogiaciemnejgwiazdy
f7fe5df7-d28e-4702-bd38-d2c13fd6d011

Zaloguj się aby komentować

631 + 1 = 632

Tytuł: Ostrze
Autor: Joe Abercrombie
Kategoria: fantasy, science fiction
Wydawnictwo: Mag
ISBN: 9788366065338
Liczba stron: 702
Ocena: 6/10

Gdy się szuka książkowych polecajek na różnego rodzaju forach o fantastyce, dość często można się natknąć na powieści z uniwersum Pierwszego Prawa. Seria stworzona przez Abercrombiego ma opinię mrocznej, brutalnej i pełnej intryg i przez wielu fanów jest uważana za arcydzieła fantasy.
Po przeczytaniu takich rekomendacji nie mogłam nie umieścić powieści Brytyjczyka na swojej liście do przeczytania. Zaczęłam rzecz jasna od pierwszego tomu pierwszej trylogii, czyli Ostrza.

No i muszę przyznać, że nie uważam go za wybitny. Oczekiwałam, że klimat będzie równie mroczny i poważny jak w Wieśku i pierwszych sezonach GoT, jednak powieść była jak dla mnie bardzo nierówna. Klimat różnił się w zależności od POV:

  • Najpoważniejszym wątkiem jest oczywiście wątek Glokty. Glokta jest zdecydowanie najciekawszą postacią w tej książce i jedną z najbardziej oryginalnych postaci w fantastyce w ogóle.
  • Wątek Jezala jest znacznie lżejszy, utrzymany bardziej w klimacie płaszcza i szpady. Sam Jezal ma jednak zadatki na najlepszy development postaci w całej trylogii.
  • Wątek Logena opiera się na przeoranym przez kino akcji schemacie „wielki wojownik, dręczony wyrzutami sumienia, zaczyna pobierać nauki u tajemniczego mędrca”. Logen nie jest przez to zbyt ciekawą postacią i szybko zostaje całkowicie przyćmiony przez swojego senseja Bayaza.
  • Wątek Ferro opiera się na innym przeoranym przez kino akcji schemacie „dawna ofiara mści się na prześladowcach”. Niestety, jest to jak dla mnie najgorzej poprowadzona postać, oraz jedna z najgłupszych książkowych bohaterek, z jakimi miałam do czynienia. Generalnie nie mogę oprzeć się wrażeniu, że Ferro została wprowadzona na siłę, by twitterowe Julki nie czepiały się autora, że w trylogii nie ma silnych postaci kobiecych i mniejszości etnicznych.
  • Wątek Westa zapowiadał się spoko, dopóki autor nie postanowił obrzydzić czytelnikowi tej postaci, przez co ciężko czuć dalej sympatię do gościa. Serdeczne dzięki, panie Abercrombie
  • Wątek dawnej bandy Logena jest w tej części za bardzo zmarginalizowany, by poczuć większą sympatię/antypatię do byłych towarzyszy broni Krwawego Dziewięć.

Jeśli chodzi o intrygi polityczne i gry wojenne, w tym tomie zostają one dopiero zarysowane. Generalnie, pierwsza trylogia ma charakter three-deckera, więc jeśli ktoś chce poznać całą historię, powinien się od razu nastawić na lekturę wszystkich trzech tomów.

Ja na pewno będę kontynuować przygodę z uniwersum Pierwszego Prawa. Raz, chcę dotrzeć do ostatniej trylogii Epoka obłędu. Dwa, Ostrze, mimo nierównego klimatu, jest dobrą, wartką historią, która obiecuje więcej w kontynuacjach i mam nadzieję, że kolejnym tomom będę mogła z czystym sercem wystawić wyższą ocenę.

Wygenerowano za pomocą https://bookmeter.xyz

#bookmeter
09ef7d60-7059-4d10-bc21-1a83f91480ce
the_good_the_bad_the_ugly

Dla mnie cała trylogia to takie solidne 6/10. Mnie nie zachwyciła. Daj znać co sądzisz o zakończeniu całości.

AndzelaBomba

@the_good_the_bad_the_ugly jasne, wrzucę recenzje na bookmetera 🙂 Mam jednak nadzieję, że kolejne tomy bardziej przypadną mi do gustu

Zaloguj się aby komentować

630 + 1 = 631

Tytuł: Polowanie na małego szczupaka
Autor: Juhani Karila
Kategoria: literatura piękna
Ocena: 7/10

#bookmeter

Te wase kłopoty som takie pociescne! – zagrzmiał Olli Dzięcioł. Po chwili spojrzał na wschód, a potem na zachód. – Chyba se te kraine we władanie wezne.

Od dawna czytałem o zachwytach nad tą książką i, kiedy tak sobie przewijałem co tam mam ściągnięte na czytnik, kiedy mignął mi ten tytuł, zdecydowałem się w końcu za niego zabrać. Zachwytów nie podzielam, przynajmniej jeśli chodzi o zachwyty nad całością, ale, jako całość, książka mi się podobała.

Zacznę od dobrych rzeczy, to jest od zachwytów. Język, język, język! Tłumacz, pan Sebastian Musielak, o czym zresztą pisał w słowie od tłumacza, na potrzeby tej książki stworzył własną gwarę. Nie wiem jak to brzmiało w oryginale – nie mówię o treści, bo przecież nie tylko tekst po fińsku byłby dla mnie mniej więcej tak samo przystępny jak po chińsku, nie mówiąc już o dialekcie z fińskiej północy, ale o samym brzmieniu – ale to, jak wspaniale ten język – nieskomplikowany i nie bardzo udziwniony, a wręcz uproszczony – brzmiał w mojej głowie kiedy chłonąłem tę historię. Gdzieś spotkałem się z komentarzami, że ta gwara jest sztuczna (prawda, została wymyślona na potrzeby przekładu) i brzmi koślawo (dla mnie nieprawda, ale to kwestia gustu) i czasami zgrzyta. No cóż. Nie jestem specjalistą od języków, gwar i dialektów. Jestem czytelnikiem, dość – tak mi się wydaje – wrażliwym na brzmienie tekstu. I dla mnie było super.

Druga rzecz to klimat. Daleka północ, gdzie nie sięga nawet ubezpieczenie zdrowotne i żyjący tam ludzie. Oraz żyjące (?) obok tych ludzi baśniowe stwory: wszelkiej maści chyłki, paskudy i inne stwory pochodzące ze skandynawskich podań a być może i z fantazji autora. A już w ogóle rozwiązanie fabularne pozwalające bohaterom (i przy okazji czytelnikowi) spojrzeć w przeszłość, dotrzeć do źródła tej historii, było tak proste i nieoczekiwane, trochę jak deus ex machina, ale tak wspaniale pasujące do stworzonej rzeczywistości, że jeśli gdzie indziej pewnie wzbudziałoby mój niesmak, tak tutaj spowodowało zachwyt; tak wspaniale do tego świata pasowało. Spójnie i całkiem ciekawie było to wszystko przedstawione. Można było autorowi uwierzyć, że taki świat gdzieś mógłby istnieć i do tego udało mu się mnie przekonać. Nie udało mu się jednak – niestety – sprawić, żebym ten jego świat poczuł. Ale to może wynikać z moich osobistych preferencji czucia.

Sama zaś historia nieszczególnie mnie zachwyciła. To znaczy była logiczna, była ciekawa, była wiarygodna. Postaci wyraźne, kontrastowe – szczególnie podobało mi się zderzenie policjantki Janatuinen żyjącej poza kołem podbiegunowym z tym fantastycznym światem, który pan Karila stworzył za sześćdziesiątym szóstym równoleżnikiem oraz historia miłości(?) głównej bohaterki, Eliny i Jousii, razem z tą dziwną decyzją, którą podjęli i wszelkimi wynikającymi z niej konsekwencjami. Konsekwencjami, które są przecież osią tej historii.

Tak jak pisałem: książka nie zachwyciła mnie jakoś szczególnie, ale absolutnie nie uważam czasu na nią poświęconego za stracony. Przede wszystkim z racji wrażeń językowych. Być może – zupełnie niepotrzebnie – nastawiłem się do niej zbyt pozytywnie już przed lekturą. Być może po prostu porusza ona temat (albo tematy), które nie są dla mnie szczególnie interesujące. Albo może chodzi o coś jeszcze innego? Na przykład, że jestem maruda?
dbbccaaf-c068-448c-ae7b-5239d864a66f

Zaloguj się aby komentować

Newsy książkowe od Whoresbane'a!

Drugi news / 26.07.2024

Wydawnictwo Vesper zapowiada nową książkę w serii Eony. "Eryk Promiennooki" Henry'ego Ridera Haggarda trafi do księgarń w 2025 roku. Poniżej okładka poprzedniego wydania i krótko o treści.

Saga o Eryku Promiennokim przenosi nas do X-wiecznej Islandii. Syn bogatego rolnika Eryk Thorgrimursson, zwany „Promiennokim” z powodu swoich wyjątkowych oczu, walczy o serce swojej ukochanej, Gudrudy Pięknej. Jednak jej ojciec, kapłan Asmund, nie zgadza się na ich związek, uważając Eryka za kogoś bez przyszłości.

Jeszcze bardziej niebezpieczna jest jednak Swanhilda, przyrodnia siostra Gudrudy i czarownica, która pragnie Eryka dla siebie. Przekonuje wodza Ospakara, by starał się o Gudrudę, co prowadzi do wrogości między mężczyznami. Pełna bitew, intryg i zdrad, historia która trzyma czytelnika w napięciu do samego końca.

#ksiazkiwhoresbane 'a - tag, pod którym chwale się nowymi nabytkami oraz wrzucam newsy o książkach
Chcesz mnie wesprzeć? Mój Onlyfans ( ͡° ͜ʖ ͡°) ⇒ patronite.pl/ksiazkiWhoresbane
#ksiazki #czytajzhejto #vesper #fantasy #eony #henryriderhaggard #erykpromiennooki
b37830e5-5753-4142-aa09-1f5caa33beaf
Kronos

Ale kiczowata okładka

Whoresbane

@Kronos Ma 31 lat. Takie wówczas były standardem

Kronos

@Whoresbane Wiem, czytałem ją mniej więcej wtedy (tak, stary jestem)

Zaloguj się aby komentować

Cytat na dziś:

Nie na darmo Try­mon przez dłu­gie go­dzi­ny roz­wi­jał psy­chicz­ne mu­sku­ły w nie­zwy­kłym uni­wer­sy­tec­kim od­po­wied­ni­ku sali gim­na­stycz­nej. Nie ufaj zmy­słom, po­wta­rzał sobie, gdyż łatwo je oszu­kać. Scho­dy gdzieś tu są... za­żą­daj, żeby były, po­wo­łaj je do ist­nie­nia i, chło­pie, le­piej zrób to do­brze, bo nie wszyst­ko tu jest ilu­zją.

Terry Pratchett, Blask fantastyczny

#uuk
Mr.Mars

@moll To ten czas kiedy chce się, żeby iluzja nie była złudzeniem.

moll

@Mr.Mars Tu akurat lepiej, żeby iluzja była złudzeniem, a schody najbardziej schodowatymi schodami jakie kiedykolwiek powstały

Zaloguj się aby komentować

Newsy książkowe od Whoresbane'a!

Wydawnictwo Olesiejuk prezentuje ostatnią powieść dla dorosłych z drugiej fazy Wielkiej Republiki. "Kataklizm" Lydii Kang w sprzedaży od 28 sierpnia 2024 roku. Wydanie w miękkiej oprawie ma 496 stron, w cenie detalicznej 49,99 zł. Poniżej okładka i krótko o treści.

PRZEGRAĆ MOŻNA JEDYNIE WTEDY, GDY NIE MA JUŻ NIC DO STRACENIA. NAWET GDY CZUJEMY SIĘ NAJBARDZIEJ SAMOTNI, ZAWSZE JEST COŚ, CO MOŻNA OCALIĆ. ZAUFAJ MOCY.

Po ekscytujących wydarzeniach przedstawionych w powieści „Wielka Republika. Konwergencja“ Jedi mobilizują siły, aby zmierzyć się ze ścieżką otwartej dłoni i zakończyć wieczną wojnę – raz na zawsze. Po pięciu latach konfliktu planety Eiram i E’ronoh wreszcie mają szansę na zawarcie prawdziwego pokoju. Kiedy jednak rozchodzi się wieść o tragicznych wydarzeniach, które rozegrały się podczas podpisywania traktatu na Jedzie, przemoc na oblężonych światach wybucha na nowo. Współpracując z Jedi, dziedzice królewskich rodów obu planet – Phan-tu Zenn i Xiri A’lbaran – odkrywają dowody na to, że rozłam został zaaranżowany przez siły zewnętrzne, a wszystkie znaki na niebie i ziemi wskazują na to, iż stoi za nim tajemnicza Ścieżka Otwartej Dłoni, którą Jedi podejrzewają również o doprowadzenie do klęski na Jedzie. Kiedy liczy się każda chwila, a odpowiedzi wciąż brak, zakon musi pomóc w stłumieniu rozgorzałych na nowo zamieszek na Eiramie i E’ronoh oraz zinfiltrować szeregi Ścieżki. Do tej misji zostaje także oddelegowana Gella Nattai, która zwraca się do jedynej osoby, zdolnej w jej mniemaniu rozwikłać tę zagadkę… ale i jednocześnie ostatniej, jakiej chciałaby zaufać: Axela Greylarka. Syn pani kanclerz, osadzony w więzieniu za swoje przestępstwa, zawsze starał się uwolnić od ciężaru rodowego nazwiska. Czy pojedna się z Jedi i pomoże jej w dążeniu do sprawiedliwości i pokoju, czy też skuszą go obietnice prawdziwej wolności, którymi mami go Ścieżka? Gdy wszystkie tropy prowadzą na Dalnę, Gella i jej sojusznicy przygotowują się do walki z wrogiem niepodobnym do żadnego, z jakim kiedykolwiek przyszło im się zmierzyć. Aby przetrwać, będą musieli zaufać Mocy – i sobie nawzajem.

#ksiazkiwhoresbane 'a - tag, pod którym chwale się nowymi nabytkami oraz wrzucam newsy o książkach
Chcesz mnie wesprzeć? Mój Onlyfans ( ͡° ͜ʖ ͡°) ⇒ patronite.pl/ksiazkiWhoresbane
#ksiazki #czytajzhejto #olesiejuk #starwars #gwiezdnewojny #highrepublic #wielkarepublika
d65d5256-9f98-464b-a345-fcf0f8addfcd

Zaloguj się aby komentować

Nowa Fantastyka 08/2024

Trochę ode mnie: ostatnio na Facebooku pojawił się post z narzekaniami na ludzi narzekających na to, że „Nowa Fantastyka” nie ukazuje się w wersji elektronicznej, a jeśli już, to nie ukazuje się w czytnikowych formatach (epub i mobi). Z kolei gdy w końcu czasopismo pojawiło się w formatach czytnikowych, okazało się, że ludzie z tego nie korzystają. Tym bardziej, że na Legimi pojawiają się najnowsze numery (a powoli także archiwalne), nawet w pakiecie bibliotecznym (czyli darmowym!), a mimo to nie znajduje się trzydzieści osób, które by pobrały pojedynczy numer. A tych 30 pobrań wystarczyłoby, żeby opłacało się wrzucenie czasopisma na Legimi właśnie.

I trochę to przykre, że ogółem papierowa prasa powoli upada, a „Nowa Fantastyka” utrzymywana jest chyba tylko dzięki dobrej woli wydawcy (chociaż dzisiaj zauważyłem, że została podniesiona cena prenumeraty/egzemplarza). Tym bardziej, że na polskim rynku nie ma drugiego takiego czasopisma.

A teraz oddaję głos redakcji:

„Sierpniowe wydanie "Nowej Fantastyki" właśnie trafiło do sprzedaży - w papierze i w wersji czytnikowej (epub, mobi) oraz w formacie pdf. Nastrojową okładkę autorstwa Archv możecie podziwiać na załączonym obrazku. A co w samym numerze?

Niewątpliwą ozdobą wydania jest obszerna rozmowa z Nealem Shustermanem - znakomitym pisarzem, którego powieść "Żniwo" została wybrana Książką Roku 2023 w kategorii Science fiction, w plebiscycie serwisu Lubimy Czytać.
Wywiadów jest tu zresztą więcej, bo o swojej pracy opowiada nam także Magda Osińska - Polka, która wyreżyserowała odcinek serialu "Gwiezdne wojny: Wizje", zrealizowany przez legendarne studio Aardman - a także Jérémie Périn, czyli reżyser francuskiej animacji "Mars Express", o której przeczytacie w tym wydaniu.

Ponadto przyglądamy się fenomenowi serii "Felix, Net i Nika" i wspaniałemu fandomowi, który rozwinął się wokół tego popularnego cyklu Rafała Kosika (notabene, naszego stałego felietonisty, który dawno temu debiutował na łamach NF). Spojrzymy też na zjawisko self-publishingu wśród fantastów - z artykułu poznacie zalety i wady takiego sposobu wydawania.

W dziale opowiadań najgorętszym nazwiskiem jest Lavie Tidhar, a oprócz jego tekstu znajdziecie jeszcze sześć innych, m.in. Naomi Kritzer, Aleksandry Bednarskiej i Marka Kolendy.

Ponadto przygotowaliśmy dla Was tradycyjnie porcję felietonów, recenzji i nowe przygody Lila i Puta.

"Nową Fantastykę" możecie kupić w szanujących się kioskach i empikach, a także w księgarni stacjonarnej wydawnictwa Prószyński i S-ka przy ul. Rzymowskiego 28 w Warszawie. Niezmiennie najbardziej korzystną opcją kupna jest roczna prenumerata, którą możecie znaleźć w Gildii. NF jest też dostępna w Nexto oraz Legimi - w formatach czytnikowych epub i mobi oraz w pdf. Linki, tradycyjnie w pierwszym komentarzu.

Bądźcie z nami!”

#ksiazki #czytajzhejto #hejtoczyta #fantasy #fantastyka #nowafantastyka #sciencefiction
edc12f73-3492-457a-85f1-13c87162af4d
Jarosuaf

O kurcze, ostatnio sobie rozmyślałem, że chciałbym ją znowu czytać, a tu się dowiaduję, że na legimi jest, gdzie już mam abonament. Dziękuję za info! 😀

Yossarian

Czytałem F i NF od 1986 i mam w domu archiwum.


Ale ostatnie lata - co nie kupiłem, to opowiadania z Polski, z łapanki czy konkursu, jakość mierna.


Coś się zmieniło?

Zaloguj się aby komentować

Moja obcojęzyczna odnoga kolekcji książek Maud Montgomery i ja jesteśmy już na III Zlocie Fanów Ani z Zielonego Wzgórza w Zielonej Górze
https://facebook.com/events/s/iii-zlot-fanow-ani-z-zielonego/2143673719350754/

#czytajzhejto #ksiazki #ksiazkikatie
d92d3a03-ecb9-4519-86dc-c03ee9acd19f
Mr.Mars

To jest chyba najpopularniejsza Ania na świecie.

KatieWee

@bojowonastawionaowca :* po włosku mam nawet dwie: zwykłą i wersję dla dzieci

Zaloguj się aby komentować

Newsy książkowe od Whoresbane'a!

Drugi news / 25.07.2024

Wydawnictwo Altobook przedstawia finał trylogii Silos. "Pył" Hugh Howeya ma zaplanowaną premierę na 27 sierpnia 2024 roku. Wydanie w twardej oprawie obejmuje 464 strony, w cenie detalicznej 79,90 zł. Poniżej okładka i krótko o treści.

Aby powstał nowy świat, stary musi upaść.

Mieszkańcy silosu 18 uczą się żyć w nowej rzeczywistości. Niektórzy akceptują zmiany, inni obawiają się nieznanego. Nikt z nich nie ma kontroli nad własnym losem. Silosowi wciąż zagrażają ludzie dążący do jego zniszczenia, a Jules musi ich powstrzymać.

W Pyle, ostatniej części bestsellerowej trylogii Silos, wybory dokonane przez rządzących silosami mogą doprowadzić do zbawienia… lub do śmierci wszystkich na planecie.

#ksiazkiwhoresbane 'a - tag, pod którym chwale się nowymi nabytkami oraz wrzucam newsy o książkach
Chcesz mnie wesprzeć? Mój Onlyfans ( ͡° ͜ʖ ͡°) ⇒ patronite.pl/ksiazkiWhoresbane
#ksiazki #czytajzhejto #altobook #scifi #sciencefiction #postapo #hughhowey #silos #silo
0e6d8065-c966-4eac-ab8e-809d21b9dc5c

Zaloguj się aby komentować