Zdjęcie w tle
Gry

Społeczność

Gry

1k+

Społeczność dla graczy. W niej: -Informacje na temat gier -wspominki klasycznych tytułów -pogawędki

Myślałem, że już nic mnie nie zaskoczy na ps pro a tu taka niespodzianka ze strony The Crew: Motorfest.

Kupiłem po taniości i nie spodziewałem się niczego wyjątkowego a tu grafika w tej grze na prosięciu jest niesamowita. Normalnie momentami potrafi wywołać efekt "łał".

W ogóle silnik graficzny to jakieś czary mary - nic się nie doczytuje ani nie zwalnia, można lecieć 300 na godzinę po całej wyspie, górach, lasach, miastach, krzakach i nic się nie pojawia nagle przed tobą ani nie ma efektu "ziemniaka" (obiekt wygląda jak ziemniak, bo się na nim tekstury nie zdążyły wczytać) i to na starodawnym typie dysku twardego (mechanicznym) a obiektów i szczegółów potrafi być masa - nie wiem jak on to z taką łatwością i lekkością przerzuca na takim już lekko starawym sprzęcie.
Do tego udźwiękowienie to też klasa sama w sobie a gra robi świetny użytek z głośnika w padzie puszczając przez niego bulgot silnika, szum opon, wycie skrzyni, pisk turbosprężarki, pierdzenie wydechu itd. Świetna sprawa!

Kurła giera dla mnie 9/10 - ciężko się oderwać, tak fajnie się gra.

#konsole #gry #playstation #ps4 #thecrew #motorfest #pspro #gownowpis #wywodyzdupy #samochody #benc
c8ceaebe-109f-4ca7-84c6-eb0e052c6f42
582d6193-90bb-4944-a54f-8560e6236240
5eade3f1-b023-43b7-a801-4ebe54f9aeb4
014c6ecb-5763-400d-84d3-2ff508e9e963
a7935a1e-1205-49c5-ab11-b9b5dcf3a8f7
hist4min4

Chłopie jak jestem fanem ścigania po torach to po takiej recenzji i fotach to az mnie kusi aby wypróbować.

Zaloguj się aby komentować

BioShock 2

Grałem w wersję oryginalną z 2010 roku. Pierwsze podejście miałem parę lat temu, gdy używałem Windowsa 10, ale odpuściłem sobie, ponieważ gra bardzo często wyrzucała mnie pulpitu. Przez to wyrobiłem sobie nawyk zapisywania stanu gry prawie co trzydzieści sekund, żeby przypadkiem nie stracić zbyt wiele progresu. :')

Drugie podejście było już na Windowsie 11 i gra postanowiła się wyłączyć tylko dwa razy, w dodatku w tym samym miejscu. Wystarczyło wczytać poprzedni zapis gry (sprzed trzydziestu sekund oczywiście) i wszystko działało jak należy.

Zalety:

  • Fabuła. Co prawda w drugiej części Rapture nie było już tak fascynujące, jak w przypadku pierwszej, gdy dopiero je poznawałem, jednakże wciąż przyjemnie rozglądało mi się w poszukiwaniu nowych plakatów i audiologów. Chociaż nie do końca jestem przekonany do serwowania fabuły w postaci audiologów właśnie - spowalniają rozgrywkę, zmuszając do zatrzymania się na czas ich odsłuchania. Sam wątek fabularny też nie jest aż tak zaskakujący, jak w jedynce (szczególnie SŁYNNY ZWROT AKCJI). Ot, prosta historia o kobiecie, która stwierdziła, że wyrazem łaski jest podporządkowanie sobie wszystkich małych dziewczynek, ponieważ prawo do samostanowienia jest krzywdzące i okropne.

  • Zmiana głównego bohatera. Już nikt nim nie steruje - no, oprócz początku, kiedy zostaje zmuszony do strzelenia sobie w głowę. Sam fakt, że gramy jako jeden z Dużych Tatuśków, dokładniej jako czwarty stworzony, jest bardzo ciekawy. Do tego możemy korzystać z wiertła.

  • Można korzystać z broni i plazmidów jednocześnie. Tego mi bardzo brakowało w pierwszej części i żonglowanie czasem bywało męczące.

  • Ponownie podobał mi się system ulepszenia broni poprzez korzystanie z jednorazowych stacji/warsztatów, które wiązało się nie tylko z poprawą zadawanych obrażeń/odrzutu, ale także z wizualnymi zmianami każdej pukawki.

Wady:

  • Największym minusem „BioShocka 2” jest to, że twórcy wzięli najnudniejszy element z pierwszej części i zrobili z niego bardzo ważny aspekt drugiej - mianowicie ochrona Małych Sióstr podczas pobierania substancji ADAM z trupów. Najpierw oczywiście trzeba się pozbyć Dużego Tatuśka, by odebrać jego podopieczną, by następnie dwukrotnie wykorzystać dziewczynkę do własnych celów. Chociaż można też ją „uratować” po wcześniejszym wykorzystaniu.

  • Walka. W grze nastawionej na strzelanie mechanika strzelania nie należy do najlepszych. Jest bardzo drewniana. Pasowała mi przez pierwszą połowę gry, potem zaczęła mnie męczyć i finalnie zmieniłem poziom trudności na najniższy, żeby tylko przebrnąć przez potyczki z przeciwnikami, korzystając głównie z wiertła. Zupełnie jak w pierwszej części, tylko że tam był klucz francuski.

Czy bym polecił? Nie wiem. Patrząc na to, że przez połowę gry się męczyłem, to logika podpowiada, że raczej nie. Z drugiej strony spodobała mi się fabuła, ale też nie na tyle, by przejść dodatek „Minerva's Den” - wolałem przeczytać streszczenie fabuły. :')

#gry #steam #bioshock2 #steampunk #tworczoscwlasna
24f9350c-d646-4937-a156-61b810e20250
SuperSzturmowiec

genialna przechodziłem wiele razy no i jest spolszczenie fakt czasem wywalało do pulpitu na steam deku

nikt_pan

Ja grałem w trzy części, ale kurcze żadna mnie jakoś nie wciągnęła.

Sveg

Minervas Den było nawet lepsze fabularnie niż podstawka

Zaloguj się aby komentować

HI-Fi Rush jest już dostępny na PS5!

Coś mało ekskluzywny ten Xboxowy exclusive

#gry #ps5 #hifirush
Tylko_Seweryn

@koszotorobur oho, fanbojowska mentalność. Idę pogłaskać mojego xboxa, switcha i ps4 ( ps5 może kupię). Dobrze, że ten etap już za mną kiedy stawiałem jeden kawałek plastiku wyżej od drugiego A gierką spoko, rytmiczny kolorowy Devil May Cry

conradowl

Jeszcze Sea of Thieves, Pentiment i Grounded.


Nie wiem z czego się śmiać, raczej się ciesz.

Pentiment polecam, Sea of Thieves przyjemne z kilkoma znajomymi. Grounded nie grałem.


W roku, w którym Sony już potwierdziło, że nie wyda nic (2024) powinieneś się cieszyć, że coś innego wyjdzie (poza standardowymi 1st party games).


Osobiście byłem zmęczony już akcyjniakami tpp od Sony, miałem przez rok Xbox serii X i PS5 - niż ponad rok PS5 nie mam i nie żałuję. Bo co straciłem? Marvela nie lubię, Spidermana jedynki nie ograłem to i dwójka mnie nie grzeje.


A Hi-fi Rush to taki jak ex jak na ps5 była Kena czy Stray - czasowy, a gra sama w sobie raczej AA.

Zaloguj się aby komentować

Zostań Patronem Hejto i odblokuj dodatkowe korzyści tylko dla Patronów

  • Włączona możliwość zarabiania na swoich treściach
  • Całkowity brak reklam na każdym urządzeniu
  • Oznaczenie w postaci rogala , który świadczy o Twoim wsparciu
  • Wcześniejszy dostęp, do wybranych funkcji na Hejto
Zostań Patronem
chyba pora zagrać w tego całego "Wiedźmina 3". skończyłem właśnie nowego tomb ridera, co kupiłem w sylwestra
pora nadrobić jakieś 20 lat grania. w końcu nadszedł ten moment, że stare gry mi "idą" na nowym sprzęcie.
#gownowpis
Odczuwam_Dysonans

@voy.Wu wspaniały klimat, jedna z najlepszych gier w jakie grałem. Też odwlekałem parę lat, żeby zagrać w niego w pełnej krasie

michalnaszlaku

@voy.Wu Pozazdrościć. Fenomenalna gra. Pamiętaj o dodatkach

conradowl

W3 był świetny. Rzadko gram w coś ponownie, ale chyba wrócę.

A po W3 długo czułem pustkę. Jeśli będziesz szukać czegoś - mnie wyleczył trochę Horizon: Zero Dawn. Świetny system walki, fascynujący świat. Gorzej z fabułą ale... Pierwsze spotkanie z czujką, strzał w oko i zwolnione tempo - po chyba dwóch latach po moim zagraniu w W3 to była pierwsza gra, w której odczułem to coś ponownie

Zaloguj się aby komentować

Przyznam szczerze pierwszy raz w to gram jakieś porady dla początkującego nooba? Coś tam słyszałem o strzałach w kolano :).
#gry #skyrim
72efd107-2351-488d-82e8-a7263e4d623b
cyberpunkowy_neuromantyk

@Spider 


Nie wybieraj najwyższego poziomu trudności, jeśli nie chcesz bawić się w maksymalizowanie „potęgi” swojej postaci. Wyższe poziomy trudności sprawiają, że wrogowie mają więcej życia/obrażenia zadawane przez gracza są mniejsze, jednocześnie sami zadają o wiele więcej obrażeń graczowi.


A tak to po prostu się ciesz gierką, nie patrz na buildy i tak dalej. Nie da się tutaj zepsuć postaci - możesz być jednocześnie magiem, wojownikiem i złodziejem. : )

06ea4847-b2bd-4746-88bf-98758330ea83
Stashqo

@Spider eksploruj i się baw bo to najlepsze w Skyrimie, fabuła jest tak infantylnie głupia a questy tak generyczne, że możesz być zawiedziony jeśli poświęcisz im zbyt dużo czasu

WhiteBelle

@Spider wg. mnie warto przyjrzeć się modom na Nexusie, z nimi Skyrim jest tak 500x lepszy. Dzięki modom w końcu mogłam wyglądać jak chciałam, poślubić, kogo chciałam, mieszkać, gdzie chciałam i mieć tyle dzieci, ile chciałam (ustawić limit na 2 przy tylu sierotach, chyba ich...). To akurat było dla mnie istotne xD ale znajdziesz tam wiele innego rodzaju ulepszeń, baza jest ogromna. Miałam też zainstalowany jakiś survival mod, z gatunku tych, przy których trzeba spać, jeść, pić, ciepło się ubierać w śniegu itp. Polecam, jeśli lubisz takie rzeczy. Mod był akurat w sam raz, aby nie denerwował, a dodał trochę realizmu. Z innych tematów - najlepiej mi się grało łucznikiem skradającym się i walącym krytyki z zaskoczenia, ale to już kwestia gustu. Z tego, co pamiętam, to opłaca się zainteresować zaklinaniem przedmiotów. Poziom normalny dla mnie był za łatwy, miałam chyba level albo dwa wyżej. Miłej zabawy

Zaloguj się aby komentować

Planescape: Torment

Co nowego można napisać o prawie dwudziestopięcioletniej grze? Pewnie niewiele, jednakże nie jest to moim celem. 

Za dzieciaka coś tam grałem w „Planescape: Torment”, które zresztą zakupiłem w pakiecie „Legendy RPG” z serii Platynowa Kolekcja, ale nigdy nie dotarłem daleko. Chyba potrzebowałem dojrzeć do crpg-ów, szczególnie w takich, w których jest więcej czytania niż grania. Uwaga na spoilery. 

Zalety:

- przede wszystkim fabuła. Mówi się, że „Planescape: Torment” oferuje jedną z najlepszych historii wśród gier i prawie jestem w stanie przyznać rację. Prawie, ponieważ nie zagrałem we wszystkie gry, więc nie pokuszę się o takie stwierdzenie :') 

Bardzo spodobał mi się pomysł na bohatera bez imienia i z zanikiem pamięci, mimo że spotkałem się z tym już w późniejszych gierkach, który jednocześnie wydaje się nie być wynikiem lenistwa twórców. Choć wiadomo, dzięki temu można łatwiej wytłumaczyć zarzucanie gracza informacjami o świecie przedstawionym. 

No ale amnezja Bezimiennego jest bardzo ważna dla fabuły i ta właśnie opiera się na próbach odzyskania wspomnień i własnej tożsamości. Odkrywanie, że Bezimienny to kolejne wcielenie nieśmiertelnej istoty, która po każdej śmierci traci pamięć, było ekscytujące i czułem dreszczyk emocji, gdy udało mi się odzyskać kolejne wspomnienie. Albo gdy okazywało się, że w niektórych poprzednich reinkarnacjach główny bohater był niezłym zwyrolem. 

- granie tym złym było przyjemne i nie odnosiłem wrażenia, że psuje mi zadania. Jak napisałem znajomemu, że „przypadkiem” zdobyłem charakter chaotyczny zły (zaczyna się od neutralnego, a pozostałe zdobywa się poprzez... robienie dobrych i złych rzeczy, a także dotrzymywanie lub łamanie obietnic), to nazwał mnie chorym pojebem. :') Bądź co bądź wiele zadań można rozwiązać w „zły” sposób. Na brak doświadczenia czy miedziaków nie narzekałem. :') 

- towarzysze! Począwszy od latającej czaszki i wojownika, którego ostrze się zmienia, przez diabelstwo i wiecznie goręjącego maga po sukkuba, który założył burdel... dla osób spragnionych intelektualnej stymulacji. Każdy z nich jest oryginalny i ciekawy, czasem wchodzą ze sobą w interakcję albo dzielą się spostrzeżeniami. Inne postacie także reagują na ich obecność, jeśli są w naszej drużynie. 

- świat przedstawiony. Choć brutalny, brudny, a czasem nawet zwyrolski, to jest jednym z ciekawszych uniwersów, z którymi miałem do czynienia. Najbardziej spodobał mi się pomysł na miasto pełne portali, w którym kluczem może być wszystko - odpowiednie przedmioty, myśl, zanucona melodia, czynność et cetera. Tak samo jak wspomniany „burdel” - Przybytek Zaspokojenia Żądz Intelektualnych. 

- gra nastawiona jest na rozmowy. Nie lubię walki w większości gier i zdecydowanie preferuję pacyfistyczne rozwiązania, więc bawiłem się świetnie. Prawie tak jakbym czytał książkę, co przypomina mi trochę gry paragrafowe.

Wady:

- gra nastawiona jest na rozmowy. Moim zdaniem nie jest to wada, jednakże w pewnym stopniu wymusza to początkowe rozdanie punktów atrybutów w określony sposób, to jest w inteligencję i mądrość. Bez odpowiednio wysoko rozwiniętych tych dwóch cech gra zdaje się mocno tracić - co prawda nie sprawdziłem, jak się gra z minimalną inteligencją, jednakże po zakończeniu gry sprawdziłem poradnik i było tam wiele opcji, które normalnie zostałyby ukryte, gdyby nie wysoka inteligencja/mądrość. Toteż granie tępawym wojownikiem czy zrecznym złodziejem raczej nie jest tak fajne, jak magiem. Zresztą, tym ostatnim też nie. 

Jest to rozgrywka na pewno wymagająca świeżego umysłu, żeby móc czytać ściany tekstu.

- czasem zbyt łatwo zepsuć zadanie i to nie przez złe zachowanie. :') Wystarczy źle poprowadzić dialog (chociażby podczas próby dołączenia do Chaosytów) albo wyrzucić przedmiot, który będzie potrzebny za kilka godzin rozgrywki. Między innymi dlatego starałem się chomikować wszystkie wyróżniające się przedmioty, przez co cierpiałem na wieczny brak miejsca w ekwipunku. Dołączenie nowego towarzysza pomagało tylko na moment. 
Pominąłem też dwóch towarzyszy. Jednego właśnie przez to, że pozbyłem się niezbędnego przedmiotu, drugiego po prostu nigdzie nie zauważyłem. 

- walka. To największy minus tej gry, walka jest po prostu nudna. W przypadku maga dochodzą jeszcze w miarę ciekawe zaklęcia (i tu szkoda, że nie udało mi się odblokować wysokopoziomych czarów), ale od Więzienia pod Klątwą gra rzuca na nas wielu przeciwników i po godzinnej męczarni musiałem odłożyć granie na następny dzień. 

Pod koniec gry też miałem ogromny problem podczas pojedynku z przeciwnikiem, który był bardzo odporny na magię. Zużyłem wszystkie zapamiętane ofensywne zaklęcia oraz przynajmniej połowę amuletów leczniczych. Z jednej strony super, ponieważ przez większość gry chomikowałem przedmioty, więc w końcu się przydały. Z drugiej strony narzekałem pod nosem, gdy kolejny czar nie zadał obrażeń memu wrogowi. Na szczęście była to ostatnia walka. 

Pomijam to, że musiałem wczytać grę, tracąc przy tym ponad godzinę progresu, ponieważ okazało się, że ten przeciwnik jest zbyt trudny, a Bezimienny nie ma przy sobie żadnych przedmiotów leczących (te nosił Morte). Musiałem się odpowiednio przygotować do tej walki. 

Podsumowując: nawet po prawie ćwierć wieku od premiery gra wciąż jest świetna, pomijając przymusowe walki. Oczywiście uruchomiłem wersję „Enchanced Edition” (płyta z starą wersją leży pewnie gdzieś w domu rodzinnym) i nie miałem żadnych problemów z działaniem gry na Windowsie 11.

Zdecydowanie polecam!

#gry #steam #tworczoscwlasna
61516cd4-a3b7-44b7-97b0-56abf625e47e
Sauron

@cyberpunkowy_neuromantyk Wow, nawet jak próbowałem być zły to o tak ostatecznie lądowałem co najgorzej jako chaotyczny neutralny a najczęściej chaotyczny dobry xD

Których towarzyszy ominąłeś?

szkocka

Właśnie gram! Z półtorej dekady temu ogarnęłam sobie na torrentach i były cztery płytki, które po kolei trzeba było odpalać na wirtualnym dysku. No i ta czwarta mi nie odpalała... Więc teraz, po latach, zaczęłam od początku (tym razem legalnie gra kupiona na steamie) i mam nadzieję historię dokończyć:) Tym razem gram ze sporo większym doświadczeniem w grach różnego typu, także dużo lepiej mi idzie. Jest satysfakcja, no i też nostalgia mocno :-)

jajkosadzone

Fajna gra, gralo sie swego czasu

Zaloguj się aby komentować

#rpg #chwalesie

Wlasnie wyslalem zaproszenie na prawdopodobnie ostatnia sesje tej przygody z krotkim podsumowaniem stanu wiedzy graczy, bo od ostatniej uplynelo zbyt wiele czasu.

Setting jest dosc skomplikowany... Powiedzmy, ze to taka Castlevania pareset lat po wojnie atomowej. Paladonna, ktorej zatrute zwloki gracze mieli odzyskac, jezdzila na Harleyu, miala shotgun i zbroje plytowa.
Genre to miks horroru, sci-fantasy i supernatural.
System to hack CortexPrime.
Bohaterowie to nadzwyczaj kompetentni ludzie z dyskretnymi zdolnosciami nadnaturalnymi i mozliwoscia wzmacniania sie na krotka chwile. Cos jak goscie z Vampire Hunter D.

1. Gramy przypuszczalnie ostatnia sesje z Miserable Secrets/Requiem for a Paladin.

2. W ostatnim odcinku zgladziliscie Foresta Baute, zabojce paladonny (madam Lefort). Byl jednym z pasterzy w osadzie pasterskiej, a jego bronia byly zmutowane, inteligentne i drapiezne, owce. Odzyskaliscie jej zatrute cialo i sprzet. Owce wykonczyliscie trucizna, a ginac zostawialy przerazliwie znieksztalcone ciala (jakby ekspoldujaco rosnace rosliny). Zginelo tez paru pasterzy, ktorzy byli wystarczajaco blisko konajacego Foresta.

3. Szperajac po jego snie odkryliscie, ze zabojca dzialal w porozumieniu z pianista z teatru - to ten gosc, do ktorego trudno sie zblizyc i zachowac zdrowe zmysly. Podejrzewacie, ze pianista ma plan przywrocenia do zycia Herolda Zieleni (ang. Herald of the Green). 

4. Skadinad wiecie, ze dwadziescia lat temu podczas wielkiego osuniecia, ktore zniszczylo polowe miasta i kosztowalo zycie polowy mieszkancow pokonany zostal ow Herold, a jego truchlo spoczywa w zelaznej trumnie w podziemiach pod domem Raoula de Gaucourt. Raula (tego na wozku inwalidzkim) i jego dwoje starszawych sluzacych znacie osobiscie. Raolu jest Wiedzma, czyli kims, kto para sie magia.

5. Wiecie, ze na terenie miasta dziala jakis misjonarz Zieleni - to ten, ktory zgladzil bandytow szybko rosnacym grzybem, zmutowal lokalsa w wielkiego karalucha, sponsorowal pasterza i jego owce. Wedlug Waszych informacji, to ktos wygladajacy jak mlody rudy czlowiek... a pianista wyglada na mlodego i ma rude wlosy.

6. Wiecie, ze w teatrze dzieja sie jakies chemiczne rzeczy - Wasz kolega od wilczych zmyslow tak twierdzi - i ze jest tam zgraja niezgorszych lotrow rozprowadzajacych nielegalne produkty farmaceutyczne.

Zaloguj się aby komentować

Odświeżyłem sobie Mad Max'a boziu jak ta gra dalej wciaga i prosze co znalazlem w jednej ze znajdziek- jakiś prorok chyba pisał scenariusz :).
#gry #madmax
6ee8f8e8-2d1f-416f-8ef1-6e7242ade1aa
Tylko_Seweryn

@Spider potwierdzam, jemy robaki jak pojebani, a nie ... czekaj

Wyrocznia

@Spider za Maxa zawsze piorun. Nadgra

bartlomiej_rakowski

@Spider Niestety zasoby się jeszcze nie skoczyły, a wbrew temu już chcą na nas te pomysły egzekwować.

Spider

@bartlomiej_rakowski Sprawdzają grunt jak ludzie zareagują ;].

Zaloguj się aby komentować

2 tyg w roli piekłonurka, pierwsze patche za nami, dalej jest świetnie. Widzę ludzie coraz częściej postują na redditcie, że za ciężko. Najwyraźniej nie są jeszcze gotowi na szerzenie demokracji na wyższych poziomach ( ͡° ͜ʖ ͡°) Pytanie do grających, jak oceniacie ostatnie zmiany?
#helldivers2 #gry
2cb66e04-3c09-46fd-8625-71c0966e290f
Stashqo

@Tapporauta co takiego zmienili? pogralem może dopiero z 3-4h, niestety żaden ze znajomych się nie zainteresował a samemu to ch... nie gra ( ͠° ͟ʖ ͡°)

Tapporauta

@Stashqo dali nerfa na niektóre bronie, zmienili zasięg stsrtagemów co obejmowały połowę mapy np. 380mm ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Widzę właśnie dziś wleciał kolejny patch, "fixneli" Chargery i Bile Titans. Mi się podobały nadmiarowe spawny heavy, więc no tak średnio bym powiedział.

Giblet5280

@Stashqo też nie mam z kim grać dlatego jeszcze nie kupiłem

3zet

@Tapporauta zasuwam od premiery, zmiany bardzo na plus

Zaloguj się aby komentować

Dla tych, którzy jeszcze nie mają:

Deus Ex - Mankind Divided

będzie dostępna za free na Epic Games od 14.03.2024.

https://store.epicgames.com/en-US/free-games

#gry
ErwinoRommelo

Bardzo dobra gra, ale wole zaplacic u grubego niz dawac china moje dane za free.

LovelyPL

@ErwinoRommelo aha, jakby Chiny tylko czekały na twoje dane, bo jeszcze ich nie mają Jak ty Internet przeglądasz? Sam kompilujesz ze źródeł Linuxa i przeglądarkę, oraz wszystko leci przez sieć TOR? Tak to widzę.

Zaloguj się aby komentować