#gitara  #majsterkowanie czy #diy oraz # ̶n̶i̶k̶o̶g̶o̶ #kilkaosob jak się okazało

Dziś nic ciekawego, ale wymsknęło mi się wczoraj coś w stylu "jutro ten bas" i musiałem zrobić prze to. Ale nie było żadnego szlifowania progów ani innych takich. Zdjęcie strun, wyczyszczenie podstrunnicy, korpusu, nakładek na potencjometry, założenie nowych strun i ustawianie. Tam jest "A". To jest "ustawiAnie", a nie "ustawiEnie"
Nadal nie wiem, czy już tak zostawić czy wymyślać dalej. W każdym razie uprzedzam, że nic ciekawego nie ma i można się rozejść. Chyba, że ktoś się nudzi. Albo na kiblu czyta czy coś..

Nic ciekawego, to nie znaczy, że nie ma ciekawostek. Jest np taka, że to ma dwa pręty napinające w gryfie. Nie wiem, jak one razem działają. Traktowałem je jak jeden pręt i każde poruszenie jednym powtarzałem na drugim. Przyjąłem, że na początku były przekręcone dobrze (chociaż oceniając po oporze, jaki stawiają, nie były dokręcone tak samo..).
Może powinienem się czegoś dowiedzieć o tym, ale w internecie zdania są podzielone na ten temat. W każdym razie nie zepsułem. Aha.. jeśli ktoś nie wie, to w |normalnej" gitarze jest jeden pręt. Hmm.. nie wiem, jak w ośmiostrunowej. Widziałem do kupienia za 700 zł, ale nie wiem, czy mi tak zależy a tym, żeby się dowiedzieć

Druga ciekawostka jest taka, że w basie są grubsze struny Dodatkowo w tym są jeszcze grubsze, bo ma 6 strun i ta najgrubsza to jest B (jak Barbara Białowąs, reżyserka "365 dni"), co byłoby odpowiednikiem siódmej struny w gitarze. W takiej która ma 7 albo 8 strun (albo więcej, bo są takie; chyba robione specjalnie dla jutuberów )

Na pierwszym zdjęciu TY vs ten koleś, o którego masz się nie martwić czyli najgrubsze struny, jakie zdjąłem z "normalnej" gitary i z basu.
Na drugim zdjęciu wspomniane dwa pręty.
Na trzecim podstrunnica przed i po.
Na czwartym pacjent.
i na piątym.. W sklepach dla lutników można kupić taki papier do suszenia nakładek na potencjometry; uważam, że jest bardzo dobry, bo ma zaznaczone miejsca, gdzie najlepiej położyć, żeby się najlepiej suszyło
4570ce61-05f3-452b-826a-b7a8602b2d5d
4861d4de-3af3-4c42-ae60-8c4957359dcb
39f504f2-ff4a-47a8-81eb-0ae2e48b1c2d
bf68d127-5513-449f-bdf5-6cdaceedd41c
5e2b5973-af9d-47e5-b5b6-f25f61b51da6
emdet

@KLH2 zajebisty papier do suszenia.

No i wreszcie się dowiedziałem, że pod zaślepką na główce gryfu coś się znajduje xD


PS: Pozdrawiam z kibla (° ͜ʖ °)

KLH2

@emdet Z tamtego miejsca, gdzie jesteś, jest Ci łatwiej ocenić ten papier..

slynny_skorpion

@KLH2 najgrubsza to jest H wg polskiej nomenklatury.

B (Hes) to by było, jakbyś obniżył o pół tonu.

KLH2

@slynny_skorpion Dobre, bo polskie? Na szczęście nomenklatura jest niemiecka, więc możemy odejść w imię ojca i syna itd. Nie wiem, czy legenda o tym, że niemieckie h wzięło się z błędnego odczytania małego b w jakimś.. manuskrypcie, ale ciąg dźwięków ABCDEFG (inb4: bez bemoli i krzyżyków ) jest bardziej sensowny niż ABHCDEFG Alfabetycznie i numerologicznie ma to większy sens.

To, że każdy tuner dźwięki o częstotliwości 30,868 i 246,94 rozpozna jako B, to można pominąć w sumie, ale warto pamiętać.

Co ciekawe, kiedy mnie ktoś zapyta jak lecą struny po kolei, to (od mojej głowy ) nazwę EADGHE. Tak się nauczyłem dawno, dawno temu i tak mi zostało. Wtedy miało to pewnie sens, bo H po G. Ale równocześnie, w ogóle dziś nie myślę o tym, że pusta struna H to dźwięk H

Zresztą, nawet gdybym chciał się zgodzić (biorąc pod uwagę moją legendarną koncyliacyjność ), to niestety producent strun mi to uniemożliwia. Ugodowość to jedno, ale umiłowanie prawdy jest u mnie na pierwszym miejscu a prawda jest taka, że założyłem w te miejsca struny B

d87efdc9-4ac0-476a-aef0-a4cc1c84a30d
baklazan

@KLH2 matko, to Ty grasz na czymś takim? Jakie trzeba mieć do tego łapy? ; D

Slap the bass!

KLH2

@baklazan Grywam. Generalnie gram na "zwykłej" gitarze. Też ma sześć strun, więc jakieś podobieństwo jest Na pewno nie mam dużych dłoni, ale - o dziwo - nie jest to problemem przy tym basie. Szerokość gryfu nie jest jakimś problemem. Większym jest jego długość I nie dlatego, że przez to odległości miedzy progami są wieksze (bo są). Najbardziej to jest dla mnie odczuwalne, kiedy sięgam ręką do klucza i okazuje się, że jednak muszę wyciągnąć rękę bardziej

Nie kupiłbym raczej sześciostrunowego basu z wiedzą jaką mam. Fajny gadżet, ale ta najcieńsza struna to jest tylko ciekawostka. Już zdecydowanie wchodzi w obszar, który dźwiękowo zajmują inne instrumenty.

Można tę strunę też obniżyć o pół tonu i mieć odpowiednik naprawdę nisko nastrojonej gitary

Zaloguj się aby komentować

Zostań Patronem Hejto i odblokuj dodatkowe korzyści tylko dla Patronów

  • Włączona możliwość zarabiania na swoich treściach
  • Całkowity brak reklam na każdym urządzeniu
  • Oznaczenie w postaci rogala , który świadczy o Twoim wsparciu
  • Wcześniejszy dostęp, do wybranych funkcji na Hejto
Zostań Patronem
#taniec #balet #akrobatyka #sport &źródło
koszotorobur

@Deykun - połową sukcesu tego przedstawienia jest ten gość na którego ramionach stoi balerina.

Fly_agaric

@koszotorobur Połową sukcesu jest to, że oboje to oczywiście Azjaci.

Sweet_acc_pr0sa

@Deykun ja jebie ile tu zaufania potrzeba do tego chlopa to bania mala, jak oni sie nie ruchaja, to bedac facetem tej laski bym sie chlastal xD

Krzysztof_M

Gościu się paczy jak Szpak w p... To i daje radę

darkonnen

@Krzysztof_M ale on majtki założyła

Krzysztof_M

@darkonnen No nie wiem? Wcale nie widać czy ma majtki.

Zaloguj się aby komentować

#muzykawolfika #muzyka #500plyt #pop #rhythmandblues #soul

500 najlepszych albumów w historii muzyki, według magazynu Rolling Stone.

miejsce 65:
Phil Spector - "Back to Mono (1958-1969)"
rok wydania: 12.11.1991
producent: Phil Spector, Jerry Leiber, Mike Stoller

cd1: https://www.youtube.com/watch?v=Zszloy_JySA
cd2: https://www.youtube.com/watch?v=2AFJSF8B8V8
cd3: https://www.youtube.com/watch?v=CBfqu-NUu3Q
UmytaPacha

@tomwolf to się nazywa dobry feedback :v

31a04078-327d-40d1-bd79-ae723332f8ed

Zaloguj się aby komentować

Niech Wam wszechświat sprzyja w nadchodzącym roku.
Życzę wszystkim rozsądku i szcześcia.
Mądrych decyzji, pięknego rozwoju, bezpiecznej przystani, przyjaciół w niedoli.
Niespodzianek - tych dobrych wiele, a tych niedobrych - poniżej poziomu ufności 5 sigma.
Przeżywajcie życie w jego pełni - do granic.
Szanujcie ciała swe - możliwe, że macie tylko jedno.
Wyjdźcie poza strefę komfortu, a w strefie paniki przebywajcie rzadko (nieczęsto znaczy).

Niech Was poniesie - lot czeka.
Estas Tonne - Internal Flight excerpt (Live in San Diego, USA, 2018)
https://www.youtube.com/watch?v=NpcT32fksmU

#muzyka
mpower

Kompletnie nie mój klimat, ale trzeba się wspierać w tym trudnym temacie i piorun leci!

Zaloguj się aby komentować

#gitara  #majsterkowanie czy #diy #niszowe  czy wręcz prawie #nikogo

Ostatnio w temacie wrzucałem chyba gitarę, która mi życie uratowała. Albo tę turkusową, która na moje życie wpływu nie miała? No, nie ważne. Dziś gitara, która mi życie zmarnowała (w znacznym stopniu)
Kupiłem ją baaa(xN)rdzo dawno temu. Nową w sklepie. Stacjonarnym.
Pożałowałem zakupu już następnego dnia, bo za tę samą cenę mogłem kupić coś znacznie lepszego. Nie kupiłem.
Tu pewnie zaczęła kiełkować niechęć, która później urosła do nienawiści. Tu albo dlatego, że gitara była od początku - tj jest od jej "hand made" wyprodukowania - zjebana na maksa.
Kiedy ją kupowałem, to tak za bardzo nie wiedziałem, o co chodzi z gitarami. Wiedziałem z grubsza, jak na nich grać, ale na co zwracać uwagę przy zakupie to nie. Nawet jednak jako taki laik, kiedy minęła mi pierwsza ekscytacja zauważyłem, że coś jest nie tak. Struna E (ta najcieńsza, bo jest jeszcze E najgrubsza ) praktycznie spadała z gryfu.
Nie będę tu opisywał moich prób zwrotu tej gitary, bo nie jestem jeszcze (po tylu latach! ) gotowy na to, dość powiedzieć, że nie miałem wtedy ani wystarczającej wiedzy, ani - zwłaszcza - asertywności, żeby proces przeprowadzić skutecznie.
Zostałem z nią. Oczywiście przez lata, kiedy byłem jej posiadaczem podejmowałem różne próby poprawienia sytuacji, ale.. no chuja z tego wyszło po prostu
Ostatecznie gitara leżała w stanie rozkręconym przez wiele lat (jak ten pierścień z filmu o tych małych takich.. ). Kupiłem nawet kilka gryfów na olx z myślą o wymianie, ale jakoś nie zabrałem się za to nigdy. Z niechęci do gitary, z braku chęci do wykonania tylu czynności i - bez wątpienia - z obawy o brak umiejętności.
Zmieniło się to po obejrzeniu tych filmów, com to pisał wcześniej
Jak już się okazało, że nie święci robią gruntowny setup gitary, to wrócił (mi do głowy) temat tej tutaj. Wziąłem więc gryf, zrobiłem progi, wyczyściłem korpus, polutowałem co trzeba (tzn polutować polutowałem, ale jedno źle.. będę musiał do tego wrócić, ale to naprawdę szczegół), wyrzeźbiłem nawet siodełko z kawałka mosiądzu i.. podjąłem decyzję, że założę inny gryf. Gryf, z którym nic z powyższych nie zrobiłem, ale wyglądał na oko dobrze. Musiałem tylko wywiercić i nagwintować otwory w nim, żeby go przykręcić bez równoczesnego zniszczenia go. To zrobiłem.
29 grudnia założyłem nowy gryf i okazało się, że pan lutnik, o pół cm prawie, źle przykręcił mostek. Ja przez te wszystkie lata myślałem, że poprawię to przesuwając gryf, a tu.. No nic. Wkleiłem w te otwory, w których były śruby mocujące mostek, kołki. Nawierciłem nowe przesunięte o te prawie 5 mm i przykręciłem nowy gryf (jeszcze trzeba było takie coś włożyć między korpus a gryf, żeby zmienić jego kąt i żeby się dało ustawić struny względnie nisko).
Sprawdziłem jak brzmi. Brzmiała źle. Kurwa, okropnie Jakoś tak tępo, bez wyrazu. Pomyślałem, że tak źle to nie brzmiała przecież, ale uznałem, że to znany błąd pamięci
Była godzina 22, dnia 30 XII (w zeszłym roku to się działo ). Potem "oglądałem" film i "rozmawiałem" z kimś, ale w głowie prowadziłem jedynie rozważania czy klin między korpusem, a gryfem powinien być większy czy mniejszy
O godzinie 1 (AM), dnia 30 podjąłem histeryczną i równocześnie bardzo męską decyzję: "chuja tam, daję stary gryf".
Oczywiście momentalnie tej decyzji pożałowałem, kiedy uświadomiłem sobie, że zdjąłem ze starego klucze i siodełko i będzie trzeba to przekładać i jeszcze struny... O dziwo poszło błyskawicznie, bo zajęło to łącznie jakieś 40 minut. Dałem większy klin siodełko wziąłem, jakie miałem z Ali, a nie to moje rzeźbione ustawiłem (wyszło imponująco), podłączyłem ..i super - gra jak powinna.
Co prawda nastroiłem ją w C#, bo się bałem o to siodełko trochę i o to, że jak mi się gryf bardziej naciągnie to stracę to piękne ustawienie, ale mniejsza o to - wszystko wskazuje na to, że pokonałem tego demona. Pewnie będzie się jeszcze bronił i kontratakował, ale nie jestem już tym małym, bezradnym, pożałowania godnym posiadaczem zjebanej gitary.
Na trzeciej fotce zmarnowany potencjał nowego gryfu, a konkretnie mojego super wiercenia otworów w porównaniu z oryginalnym, a na fotce czwartej porównanie regulowanego siodełka z aliex z moim arcydziełem metaloplastyki. Zakładam, że i gryf, i siodełko kiedyś jednak wykorzystam.
Na fotce nr 5 kolejna rzecz do zrobienia. Nie miał i nie ma wpływu na moje życie, ale mam trochę obaw przed zabraniem się za niego. Nie zamierzam nic robić z progami - przecież to bas - ale nie ustawiałem takiego monstrum. Tym bardziej, że ma dwa pręty napinające w gryfie. Najwyżej coś spierdolę, jest mój, to mogę ¯\_(ツ)_/¯
554b1afe-79a2-4a19-a84d-2c19012ad286
19910e7c-6699-4622-ae18-6988a1092fed
f8865a58-2469-47c6-a279-d4b8a7fc162a
06720dd5-fcd0-47ec-8a63-729c2957caa6
d0643914-6ec7-44fa-a25a-e9b07d9d0810
emdet

@KLH2 piękno nauki na własnych błędach.

No i podstawa - najlepiej zabrać się za coś tak skopanego, że nawet jak się nie wie co się robi to i tak wyjdzie lepiej niż było. Dlatego lubię myć okna kiedy są już bardzo brudne.

KLH2

@emdet Nie no.. Pierwsza gitara jaką robiłem nie była skopana. Tzn była, ale w inny sposób. Wymagała po prostu szlifowania, koronowania i polerowania progów i potem ustawienia. Wyszło to (bardzo? ) dobrze i to mnie przekonało, że się da. Gdybym jako pierwszą robił te, to podejrzewam, że byłaby pierwsza i ostatnia, bo nie wiedziałbym, dlaczego nie wyszło dobrze za pierwszym razem i uznałbym, że to dlatego, że za głupi na to jestem

Ta jest czwarta. Wszystkie poprzednie zakończyły się dobrze. Uznaję, że zakończyły się dobrze, bo na samym początku były dobrze zrobione, więc łatwiej było je doprowadzić do punktu.. bardzodobrości

Może poza tą turkusową, bo ona wymagała w miarę poważnej ingerencji w budowę. Ale też ta ingerencja miała miejsce, kiedy wiedziałem co i jak powinno wyglądać.

Nie uznaję moich dawnych prób robienia czegoś z TĄ gitarą za jej zmiany w dobrym kierunku. Nie pogorszyłem jej, ale nie poprawiłem. Nie wiedziałem, co zrobić i nie widziałem, co robię.

Teraz wiedziałem na jakieś... 70%? Te 30% niewiadomej to był ten klin pod gryfem. Gdybym miał zrobić gitarę z podobnym problemem, to nadal byłaby to raczej metoda kilku kolejnych prób, a nie "ok, to trzeba tak". Chociaż już moze byłoby to z 17% niewiadomej, bo jaki powinien być klin to jednak wymyśliłem ostatecznie - "dam większy i podniosę struny wyżej na mostku i to się powinno zrównoważyć na całej długości" i tak się stało.

W każdym razie jest to przyjemne. Robienie czegoś, co kiedyś wydawało się niewykonalne. Tym bardziej, że nie musiałem poświęcić na naukę iluś tam lat No i jeszcze to, że robienie przynosi jakieś rezultaty.

Kiedyś lubiłem czyścić buty, bo to prosta rzecz i efekt jest dokładnie wynikiem włożonej pracy i sposobu


Dodam jeszcze jako ciekawostkę, że "większy" klin to jest grubszy o 0,30 mm. Albo 0,60, bo dałem dwie warstwy takiego czegoś. Nie mam pewności

Yes_Man

@emdet lubię Hejto właśnie przez takie komentarze. Zaciekawiła mnie gitara (śledzę gitarowe wpisy @KLH2 ), a potem dostałem w łeb komentarzem o oknach xD I żeby nie było, fajnie bo właśnie mi uzmysłowiłeś że nie myłem ich od pół roku

kermelanik

Pieukne. Gratuluję wytrwałości. Ja dotąd popsułem tylko klasyka.

KLH2

@kermelanik Wszystko przed Tobą

sidowsky

@KLH2 progi robiłeś w sensie polerka czy szlif?

KLH2

@sidowsky Szlif, koronowanie i polerowanie.

sidowsky

@KLH2 Szlif jest trudny do zrobienia? Tego jednego nie umiem zrobić z gitarą, niby na yt są poradniki jak to zrobić, ale też o mówią że łatwo popsuć je na amen jak się źle to zrobi

Zaloguj się aby komentować