#vr #technologia
Meta zapowiedziała okulary AR: Orion.
https://about.fb.com/news/2024/09/introducing-orion-our-first-true-augmented-reality-glasses/
A znając produkty z serii Quest to jest na co czekać.
Ps: Oczywiście ajpl wynalazł to pierwszy, zaraz po chińczykach, Magic leap, Rokid, Vuzix i paru innych. Przy czym cena i wygląd ajplowego amejzingu jak zwykle były śmieszne. Pić rel.
940d2c75-819a-4ca3-961d-96d86cc3f427
2a6f972a-3263-4f36-894f-986cbb73e841
Astro

@Fishery ale „produkt” mety to chyba taki prototyp. Nie przewidziany do sprzedaży a jednynie badający co da się zrobić.

I uwaga, nie zamierzam bronić produktu apppe, ale w życiu nie kupiłbym takich okularów od mety ze względu na zerowe poszanowanie prywatności.

A jabłko stara się żeby ta prywatność była zachowana (co prawda w wujowym produkcie za kosmiczną cenę) ale jednak.

koszotorobur

@Astro - właśnie to miałem pisać - choćby dopłacali to gówna od Mety nie wezmę.

Fishery

@Astro Tak. Należy jeździć furmanką gdyż producenci aut od lat szpiegują gdzie i jak jeździsz! Można też rowerem, ale żadnych nawigacji, liczników bo przecież prywatność!

A wracając do tematu: Tak, to prototyp, demonstrator technologi. Jednak przy pierwszym oculusie było to samo: dwa lata wcześniej zaprezentowano działający prototyp i większość ludzi sceptycznie podchodziła do tego pomysłu.

Fishery

@koszotorobur Ale wiesz ze paranoje da się leczyć? ;)

Astro

@Fishery absolutnie nie jestem za powrotem furmanek :)

Licznik korzystający z nawigacji nie jest szpiegiem. Ale licznik z wymogiem założenia konta i przesyłania danych gdzie i jak jadę to już szpieg.

Oczywiście wiele osób ma to w 4 literach. Ich prawo. Tak jak i moje żeby z takiego licznika nie korzystać.

Ale jestem absolutnie przeciwny meta.

I uprzedzając kolejny argument: nie mam nic do ukrycia co nie znaczy że chce wszytko pokazać :)

koszotorobur

@Fishery - ja na tej "paranoi" zarabiam niezłą kasę kolego.

Btw co ty nazywasz paranoją jest po prostu dogłębniejszym zrozumiem świata - coś co mam nadzieję nie jest poza Twoim zasięgiem

Fishery

@Astro Każdy robi co chce. Niemniej jednak typowo polskie podejście: wrzucasz wpis o technologii AR i od razu płacz polaka-To niedobre jest, szpiegujo! Bedo nagrywali jak ja Halynę ryćkam!

Fishery

@koszotorobur Bardzo dobrze ze zarabiasz. Tak z ciekawości? Jak widzisz questa na wystawie sklepu to też wchodzisz i mówisz sprzedawcy że nie kupisz żadnego gówna od mety?

koszotorobur

@Fishery - oczywiście, że tak robię

Fishery

@koszotorobur Uff, dobrze że mamy takich bohaterów. Dzięki takim jak Ty świa... polskość przetrwa!

Astro

@Fishery po pierwsze nie mam płaczu Polaka bo lubię technologię, uważam że umiem z niej korzystać. Mało tego czytam też polityki prywatności (prawie zawsze) i staram się obserwować co się dzieje na rynku pod różnymi względami.

Nigdzie nie napisałem że to zły produkt (chociaż to jescze nowość i są o nim tylko zajawki „prasowe”) to jednak producent (Meta) ma sporą historię szpiegowania. I tyle.

koszotorobur

@Astro - jak to często tu na hejto - i z tą Twoją opinią się zgadzam kolego.

Jak mamy szkolenia z security w korpo to ludzie, którzy nie pracowali w tak mocno regulowanym środowisku czasem nie dowierzają ile danych niektóre firmy o nich zbierają.

Część ludzi faktycznie to nie obchodzi - do czasu aż ktoś nie zrobi czegoś złego na podstawie danych, które sami umieszczają w internecie (lub dają różnorakim firmom je zbierać).

Prawa dotyczące prywatności w internecie są coraz lepsze - niemniej dalej nie nadążają za rozwojem technologii - do tego dużym korporacjom opłaca się często zapłacić karę bo i tak więcej na zebranych danych zarobią. Oczywiście przestępcy za nic mają jakiekolwiek prawa i podszywają, oszukują oraz kradną na potęgę - a wszystko to bo kogoś nie interesowała jego prywatność w internecie

Fishery

@Astro Każdy szpieguje i musimy się z tym pogodzić. Juz nawet czajniki i tostery to robią. (Tak, mam czajnik WiFi który melduje chińczykom o której wodę gotowałem).

Kwestią dla mnie zawsze było czy chce mi się z tym spinać. Pytanie: po co? Nie jestem politykiem, biznesmenem jestem zdecydowanie mało wplywowyn, z wojskowością nie mam nic wspólnego. Wniosek więc jest taki że moje dane trafią do maszynki do mielenia danych, być może wspomaganej przez AI która mnie sprofiluje, powiąże z kontem na Hejto i innych portalach i co dalej? W najgorszym wypadku dostanę profilowane reklamy.

Więc zgodnie z podejściem "mam to w dupie" mam telefon huawei, meta questa, ba: Mam chińskie kamery i czujniki w smart home pozakładane! W samochodach mam chińskie gpsy. Normalnie sam się majfriendom na tacy wystawiam.

koszotorobur

@Fishery - a jak dużo wywalczyłeś w internecie ignorancją i sarkazmem?

Astro

@koszotorobur ja też jak prowadzę szkolenia z bezpieczeństwa z necie to często muszę stosować przykłady na maxa obrazowe.

Np jak tłumaczę że hasła są jak klucze do domu, biura, samochodu i dlaczego nie jest jeden do wszystkiego.

Albo ciasteczka. Nikogo to nie interesuje dopóki nie poprosisz żeby kliknęli dostosuj i przeczytali ilu „partnerów ma uzasadniony interes żeby zaglądać im przez przeglądarkę na to co robią”.

I technologia zasuwa do przodu. I to jest piękne ale nie znaczy że bezkrytycznie trzeba wszystko przyjmować.

Astro

@Fishery jeśli okaże się że zrobili źle to mam nadzieję że ich dojadą. I jak widać wszyscy mają swoje za uszami (albo jak napisałeś każdy szpieguje) ale ja uważam że nie powinno się z tym godzić. I wiem że to moje utopijne myślenie ale staram się to szpiegowanie minimalizować. Też mam kamery, pralki itp ale w wydzielonej sieci bez dostępu do netu. I to walka z wiatrakami ale uważam że należy ją podejmować jak najdłużej. Może jakąś resztkę prywatności to nam zostawi.

Fishery

@Astro A nie myślałeś że jesteś przewrażliwiony z racji zawodu? Wiesz, zboczenie zawodowe jakie ma praktycznie każdy pracujący człowiek.

Astro

@Fishery absolutnie nie mam takiego poczucia, a nawet wręcz przeciwnie. Uwazam ze ludzie nie doceniają prywatności.

Zauważ że mało komu przeszkadza skanowanie poczty pod różnymi względami (ale oczywiście reklama mocno) ale wystarczy zapytać czy dadzą mi na godzinę dostęp do poczty to już jest opór.

To samo z sms czy galeria zdjęć :)

Fishery

@Astro Pod moim nadzorem mogę Ci dać dostęp do wszystkich wymienionych.


Dobry tekst na szkolenia dla korpoludków jednak jak się zastanowię to nie mam niczego co byłoby dla mnie niebezpieczne. Faktury? Korespondencja z kierowcami? Grafiki? Smsów nie używam już od lat. Cycki Różowej? I tak jeździmy na fkk plażę tak więc...

Teraz zastanówmy się co z tego może wykorzystać nasz chinski szpieg. Przy założeniu że człowiek będzie to przeglądał co jest oczywiście bzdurą że względu na ilość materiału jakie są w skali świata do przerobienia. Jestem zbyt szarym ludkiem aby kogoś zainteresowało coś więcej poza profilowanie mnie i podsuwaniem mi reklam czy artykułów dobranych pod moją personę.

Legendary_Weaponsmith

@Fishery w skrócie, dużo może wykorzystać. W mniejszym, inwigilacja poprzez legalne "zamęczenie tematem", dalej wpływa na:


  1. Twoje zachowanie, chęć krytyki statusu quo. Bez tego nie obalono by komuny. Tzw. chilling effect.

  2. Łatwość manipulowania - dając komuś dość danych na Twój temat do stworzenia dokładnego profilu psychologicznego (a potrzeba ich mało i mogą być metadane, Bruce Schneier - Data and Goliath), dajesz mu narzędzie do wpływania na twoje zachowanie, wybory.


Niektórzy też sugerują pytanie ludzi argumentujących, że nie mają nic do ukrycia, skąd wiedzą, że nie mają. Nie wiesz czego rząd szuka. Czy nagle jakiś automatyczny system błędnie nie stwierdzi, że zajmujesz się czymś nielegalnym bo np. często przebywałeś w pobliżu ludzi, którzy zostali skazani.

Fishery

@Legendary_Weaponsmith Czyli bawmy się w konspirę w ramach fantasmagorycznych zagrożeń. Brzmi świetnie.

Legendary_Weaponsmith

@Fishery zapomniałem w poprzednim wpisie o najważniejszym. Że w zależności od czasu, chęci i umiejętności technicznych, każdy musi ustawić sobie swoją poprzeczkę walki o prywatność w sieci. Masz pełne prawo ustawić ją sobie tak nisko jak tylko chcesz.


Nie ma nic złego w tym, że się całkiem poddałeś, ale nie powinieneś tego racjonalizować jako jedynej słusznej decyzji albo naśmiewać się z tych którym chce się więcej. Jesteś trochę jak robotnik śmiejący się z jednostek, które krytykowały 16 godziny dzień pracy.


Tak czy siak ludzie walczą o prywatność w sieci, czy to byciem bardziej świadomym, czy wspierając fundacje tym się zajmujące (jak EFF) i są tego pierwsze efekty. Korporacje dostają wielomilionowe wyroki, zmienia się prawo, strony internetowe muszą zmieniać technologie używane do śledzenia.


Mało zmian wychodzi od zastraszonego inwigilacją chińskiego społeczeństwa i jeżeli Chiny wygrają walkę o prymat światowy to może przenieść się na resztę świata.


Ale póki co to, że używasz chińskich urządzeń tak dużo nie zmienia. Nic się nie stanie jeżeli faktycznie funkcje Smart Home i ich niska cena od majfrendów są dla ciebie cenniejsze niż intymność. Takie podejście szkodziłyby tylko gdyby wszyscy je mieli.


P.S.: trochę mylisz się co do fantasmagorii -

Z racji poglądów i tego jak bardzo jesteś w nich okopany, musiałeś przegapić akcję z Cambridge Analityca z 2016 i wpływu np. na wynik Brexit albo wyborów w wielu krajach na świecie. Albo skokowy wzrost samobójstw i chorób psychicznych wśród nastolatków.

Zaloguj się aby komentować