Miała oddać mi mieszkanie po mojej pracy ale napisała o 14 że zostawiła klucze u sąsiadki bo się spieszyła do dziecka w szpitalu.
Poniżej przesyłam zdjęcia jak mi zostawiła mieszkanie. Dzicz. Dodatkowo podawała mi licznik gazu od sąsiada. Do zapłaty 4000 zł.
Na ścianach były tapety aby zakryć malunki i dziury
@andrzejk @andrzejk kto te tapety zdjął?
@andrzejk @Felonious_Gru bardziej kto te tapety przykleił. Przecież łatwiej i taniej byłoby to zamalować niż kłaść na to tapetę
@I-Em-Are nigdy nie maloweś tłustych ścian, prawda?
Ja już je zdjąłem. Tapety przyklejone jakby to robiło dziecko. Wszystko Krzywe
@andrzejk Szczęście, że sama opuściła mieszkanie. Mogła siedzieć latami i nie płacić.
@Arteqq OP napisał, że najem okazjonalny. Raczej by nie było problemu z eksmisją.
@edantes Najem okazjonalny to pic na wodę.
@Arteqq niby dlaczego? jeżeli dopełnił wszystkich formalności to nie powinno być problemu z eksmisją
@edantes Dlatego, że tamta osoba może się w każdej chwili rozmyślić.
Jedynym wyjściem jest wynajem na miesiąc lokum spełniającego wymogi i zgłoszenie tego komornikowi, który w tym momencie może eksmitować patologię.
Oczywiście rozumie się samo przez siebie, że musi być wyrok.
Przez cztery lata nawet tam nie zajrzałeś? xd
Wchodziłem do kuchni która jest zaraz za przedpokojem.
@smierdakow dlaczego miałby zaglądać oraz dlaczego miałoby mu być wolno?
@tomasz-frankowski odpowiedź znajdziesz w obrazkach powyżej
@libertarianin ale wiesz, ze wynajmujacy mieszkanie nie ma prawa do niego wchodzic kiedy i jak mu sie podoba? to zaklocanie miru domowego
@tomasz-frankowski @100mph ale wiecie, że z wynajmującym się rozmawia i zazwyczaj relacja właściciela i lokatora spokojnie sobie poradzi z tym zakazem i obie strony będą zadowolone
@100mph nie mozna wchodzić jak się chce, to prawda - bo to naruszenie prywatności. Można zapowiedzieć się że wpadnie się na kawę bo trzeba odpowietrzyć grzejniki.
@smierdakow nie wiem nic na temat tego, żeby z wynajmującym się rozmawiało. Przez 10 lat wynajmowałem swoje i od kogoś równolegle i raz się z najmującą na piwie spotkałem.
Inb4 nie na ruchanie.
@Topia no op też, ale miał mniej szczęścia
@smierdakow jak wynajmuje to nie ma prawda tam wejsc, chyba, ze go wynajmujacy wpusci
@GtotheG nie chodzi o czystość, tylko o to czy się nie niszczy czegoś, ja bym nie miał żadnego problemu z tym, że właściciel raz w roku chce zerknąć, to nie jest zaglądanie do szuflad, coś takiego jak u opa to wystarczy rzucić okiem
U mnie to w sumie naturalnie wychodzi, bo z raz w roku się zdarzy, że coś tam naprawić trzeba i zgłaszam właścicielowi, to przy okazji widzi, że nic się nie dzieje
@smierdakow a ja mam problem z tym zagladaniem, nie lubie tego i jak sie da to unikam. Raz nie posprzatalam jak wlasciciel przyszedl po kase (mieszkanie ruina z prlu) i patrzyl na mnie z wielkim wyrzutem jak moglam nie posprzatac tej ruiny…
@GtotheG no dlatego mówię o zaglądaniu raz na rok :p kiedyś wynajmowałem u takiej starej baby, któregoś razu wstaję rano a ona sobie kuchnie sprząta xD nawet większej afery nie miałem jak zrobić, bo pozostałych dwóch lokatorów to nawet jakoś mocno nie oburzyło
@smierdakow jak dla mnie raz na rok to za duzo i prawnie mozesz odmowic/zglosic wlamanie jak masz umowe. Oczywiscie poskutkuje to wypowiedzeniem umowy, ale jakby mi ktos wbil na chate jak bym mieszkala sama to tak bym zareagowala. Rozumiem, ze mieszkanie studenckie i ludzie nie mieli zadnych granic co wolno, co nie wolno.
@GtotheG wbijanie na chatę jak nie ma wynajmującego to jest naprawdę już przestępstwo i poważne naruszenie prywatności, ale jak pisałem wyżej - masz jako właściciel prawo i obowiązek skontrolować liczniki i stan mieszkania. Nie chodzi o sprzątanie, porządek i czy majtki wiszą na drzwiach.
Chodzi o to czy bombelek nie zrobił dziur w ścianie, albo studenty nie pomazały twojej drogiej farby winylowej przy pomocy szpreja. To są często rzeczy któych kaucja nie pokryje.
śmieszny wątek, ja i @smierdakow piszemy z punktu widzenia własciciela co nie chce stracić parunastu lub paruset tysięcy na remont, a reszta z was pisze z puntku widzenia wynajmujących xD
sorry no, ale tak troche jest że ludzie nie szanują jak coś nie jest ich, i mental posiadania rzeczy oraz wynajmowania idzie często w parze - jak to jest że ja zawsze szanuje i dbam nawet jak coś wynajmuje, a znajomy co wynamuje ma wyjebane i jest raczej typem który nigdy nie zamierza kupić mieszkania bo po co xD
Ktoś kto zostawia 3-5k kaucji za mieszkanie i nie ma perspektyw na kupno mieszkania nie odda ci tych pieniędzy. Zwyczajnie nie odda bo nie ma z czego. Zostawi syf w mieszkaniu i będziesz się potem bujać z remontami.
@libertarianin nie, nie masz prawa wejscia i zadnej kontroli - sprawdzenia licznikow, sprawdzenia czy bombelek zrobil dziure w scianie. Pisze o polskim prawie, jak to wyglada z punktu prawnego. Najemca ma obowiazek dostarczyc Ci info jak stan licznikow - prawnie jest zobligowany.
Skoro wiesz, ze kaucja nie zawsze pokrywa wszystkie zniszczenia to… po co wynajmujesz mieszkanie, dodatkowo mieszkanie babce z 3 dzieci - czyli najgorszy mozliwy rodzaj najemcy? Sorry, ale to jest biznes jak kazdy
inny. Jestes doskonalym przykladem rentiera, ktory sobie wyliczyl „zyski”, a nie wkalkulowal potencjalnych strat.
Ja dbam o mieszkania, ale mieszkania sie niszcza, niezaleznie od dbania o nie. W obecnym sama wymienilam np. Syfony, bo byly zle naprawiane, a zlewy non stop zatkane, plus rury ciekly, i jak wiedzialam, ze wlasciciel wezmie znowu jakiegos mietka za pol darmo co odjebie maniane na chacie - to wolalam sama zaplacic i miec dobrze zrobione, na stale (wczesniej syfon nieustannie ciekl i poprzedni lokatorzy chyba uciekli zanim pojawilby sie grzyb :)).
Ale mieszkania ogolnie sie niszcza. Raz na dziesiec lat trzeba wkalkulowac remont generalny, na dzis dzien to 80k. To twoje mieszkanie wyglada na standard PRL, czyli remontow i tak nie bylo…
Tak wyglada ten interes. Kolezanka niedawno zrezygnowala z mieszkania bo wynajmujacy nie naprawial nic, a kase bral. Prysznic jej ciekl, spluczka sie zawieszala i ciekla, jakas szafka odpadala - zglaszala kilka razy i zero reakcji. I co najemca moze w takiej sytuacji zrobic? Tez gowno. Naprawic za swoja kase, albo sie wyprowadzic.
@GtotheG ja wchodze w działki, nie w mieszkania, dokładnie z przyczyn o których tutaj mamy w wątku pisane.
Natomiast powodzenia w sytuacji gdzie np. mieszkanie jest zalane przez sąsiada i z ubezpieczenia właściciela będzie coś najemca załatwiać. Ubezpieczyciel nie dopuści wynajmującego do złożenia podpisu za właściciela pod odbiorem wyceny szkody. Tak samo wynajmujący nie zobaczy z przyczyn fizycznych tych środków, może je conajwyżej właściciel mieszkania wydać na naprawy szkody.
Są elementy mieszkań we wspólnotach które stanowią części wspólne, np. balkony, okna, instalacje wodne - szczególnie w starym budownictwie. Jeśli masz wymianę np. pionów to wspólnota może wymagać odbioru przez właściciela a nie wynajmującego. Sorry, ale nie wydaje mi się że załatwianie tego by ktoś miał ciepłą wodę, prąd albo sprawne okna podchodziło pod naruszenie prywatności szczególnie jak się umówisz że przyjdziesz coś odebrać i podpisać.
Mi się to wydaje cywilizowane, że dwoje ludzi umawia się na podpisanie jakiegoś dokumentu - a piwniczenie bo łolaboga trzeba zobaczyć człowieka po za internetem to troche jest dziwne i podejrzane.
@libertarianin odbierałam x rzeczy - zawsze podpisywałam za właściciela, wspólnota ma wyjebane kto to podpisze. Nikt tego nie sprawdza. W wypadku zalania wiadomo, że właściciel musi wkroczyć i nikt normalny nie bedzie robil problemow.
@libertarianin w nicku libertarianin, a w tresci komentarzy cos o prawie i potrzebie kontroli, zabawane ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Jak nie chcesz miec dziur w scianach, to zainwestuj w etfy, akcje, zloto czy obligacje - cokolwiek innego niz nieruchomosci.
Bo obecnie twoj placz jest tak absurdalny jak placz wypozyczalni aut nad tym ze ktos mial wypadek wypozyczonym autem...
W zyciu prywatnym tez mozna wykupic OC i pokrywa ono tez szkody wyrzadzone w wynajetym mieszkaniu i tez orzez dzieci do bodajze 13 roku zycia.
Ale lepiej kontrolowac i sprawdzac <usmiechniety_stakin.png>
@CiekaowstkInwestycyjne świetny argument, jak prowadzisz biznes to też nie patrzysz czy ludzie robotę zrobili bo to nie po libertariańsku
ja nie mam płaczu, ja nawet mieszkan nie wynajmuje bo nie chciało by mi się z tym pierdzielić
@libertarianin jak podpisujesz kontrakt z np podwykonawca, to go przeciez nie kontrolujesz. Nie zagladasz mu do fabryki czy moze nie oszukuje was i prace ida mu wopniej niz to deklaruje.
Podobnie nie stawiasz kamery nad pracownikiem zeby kontrolowac go czy caly czas pracuje.
A jak sie okaze ze nie, ze leser jest, to go po prostunzwolniszngdy przyjda wyniki tygodniowe, czy miesieczne. I najwyzej okaze sie ze straciles na tym leserze troche pieniedzy. Tzw. koszta prowadzenia biznesu.
Jednak zagladanie komus do mieszkania w momencie gdy nie masz do tego prawa to cenlbulactwo i zaprzeczenie postawy wolnosciowej.
Jak prowadzisz wypozyczalnie aut to liczysz sie z tym ze co ktorys klient bedzie spod swiatel ruszal na piskach i katowal nierozgrzany silnik.
Jak wynajmujesz mieszkaniento liczysz sie z tym ze czesc klientow nie bedzie o nie dbala. Cxynnik ludzki. Koszta prowadzenia biznesu ¯\_( ͡° ͜ʖ ͡°)_/¯
@CiekaowstkInwestycyjne
Podobnie nie stawiasz kamery nad pracownikiem zeby kontrolowac go czy caly czas pracuje.
Moja była szefowa:
@CiekaowstkInwestycyjne
> Nie zagladasz mu do fabryki czy moze nie oszukuje was i prace ida mu wopniej niz to deklaruje.
Nie, ale sprawdzasz go czy części które ci dostarcza są zgodne ze specyfikacjami które mu podałeś przy przetargu.
@WhiteBelle to chyba nawet nielegalne ( ͡~ ͜ʖ ͡°)
I dlaczego liczniki były na ciebie?
@Semicolon szczerze? Nie żal mi, skoro właściciel tego mieszkania je wynajmuje to znaczy ze ma conajmniej jedna nieruchomość dodatkowo, a wiec jest bogaty. A skoro jest bogaty to go stać, pewnie odziedziczył po starych. Ta pani nie miała żadnej i jeszcze musiała płacić Januszowi biznesu. Dobrze ze zniszczyła, ha tfu na patologicznych wyzyskiwaczy. Każdy powinien mieć jedna nieruchomość a nie dorabiać się na tych co mieli mniej szcescia.
@Vas Zastanów się skąd zależy cena mieszkań na wynajem dla osób jakie nie mają jeszcze mieszkania.
@Vas oo pan od co godzinnych oświadczeń że nie dał na Owsiaka, nie pozdrawiam i zegnam
@Semicolon w zyciu nikt na mnie nie przepisywal licznikow, a wynajmowalam juz z 10 mieszkan.
@nbzwdsdzbcps kwota wynajmu jest wprost proporcjonalna do kwoty zakupu, dlatego ceny rosną będą rosły. W uk jest wielki problem bo powstała klasa właścicieli landlordów oraz reszty społeczeństwa której nie stać na zakup i są zmuszeni wynajmować całe życie. Teraz tych landlordów starają się ograniczać - np nie odliczysz odsetek od kredytu a twój dochód z mieszkania będzie opodatkowany 50 procent. W Polsce jest patologiczny system w którym wynajem mieszkania jest opodatkowany 8.5 procent czyli znacznie mniej niż zysk z pracy. Do tego rosną ceny wiec zawsze opłaca się inwestować w nieruchomości bo jest z tego najlepszy wzrost. Wiec ceny będę dalej rosły, tak samo koszty najmu. Dojdzie do tego co jest w uk czy w niektórych stanach jak Kalifornia ze programistę nie stać na wynajem kawalerki. Każda przesada jest szkodliwa.bez praw ochrony lokatorów tworzy się system pańszczyźniany wiec w sumie dobrze ze jest grupa takich madek co trochę niszczą ten chory biznes model.
2/10 bo odpisałem.
Jak nie stać to niech chociaż nie niszczy.
@B0lak niedługo 80 procent społeczeństwa nie będzie stać na kupno jeśli chory polski model zerowego opodatkowania dla landlordów się utrzyma. To się dzieje w Anglii, USA, Australii i to pomimo dużych podatków dla landlordów, podatków od nieruchomości itp. W Polsce za kilka lat będzie hardcore a młodzi znowu będą emigrowali żeby mieć gdzie mieszkać bo pensje nie będą nadążały za wzrostem cent wynajmu. Hong kong i Londyn w pigułce. Polska na najlepszej drodze.
@Vas Co trzeba mieć w głowie żeby mieć w dupie prawa własności. To, że ktoś jest pracowity, zabezpiecza się na przyszłość to znaczy, że trzeba mu to zniszczyć? Jakim trzeba być podludziem, żeby tak nie szanować czyjąś pracę?
Opie, posiadanie mieszkania to nie jest jakaś tajemnica wiedzy, tylko cieżkie zap***dalanie aby do czegoś dojść.
Kto będzie Ci wynajmował mieszkanie, skoro zabraniasz innym posiadania więcej niż jedno?
Chcesz walczyć, to walcz z funduszami inwestycyjnymi, patodewoperkom i lobby z tym związanym, a nie ze zwykłym obywatelem, który w życiu do czegoś doszedł, bo inaczej jak Ty do czegoś dojdziesz, to on będzie walczył z Tobą.
@Feniks_rf xD spedzilem w UK wiele lat i widzę do czego dobrowadzil chory system wynajmu mieszkań. Polska startowała od zera wiec jest na innym poziomie ale już powstaje klasa panów którzy dzięki gotowce od starych na start kupują po pare mieszkań i z nich zyja, tylko powiększając kapitał i wpędzając innych w biedę. Kapitał rodzi kapitał wiec normalna pracująca rodzina musi konkurować o mieszkanie na wysokim procencie z gościem który może od tak kupić za gotowke i im wynająć. Efekt jest taki ze on jeszcze bardziej się dorabia a ta rodzina wydaje 70 procent zarobków na finansowanie mieszkania które nigdy nie będzie ich. Bajeczki o ciężkiej pracy itp możesz schować między bajki, widziałem jak to wyglada w uk gdzie w klasowym społeczeństwie jak klasa panów posiadająych setki mieszkań, klasa średnia która zanika i zapierdziela na wszystkich oraz klasa biedna która żyje z podarków klasy średniej. A trzeba wspomnieć ze wynajem w uk jest opodatkowany 50 procent, a podatek od spadków to 40 procent, a w Polsce tych podatków praktycznie nie ma wiec efekt kuli śniegowej będzie następował szybciej. Zobaczysz za 10-15 lat co będzie. 15 lat temu prawie nikt w takiej Warszawie nie wynajmował, dzisiaj jest to 40 procent. Wynajmujesz jak nie stać cię na zakup. Ceny nieruchomości będą rosły do kosmosu bo to inwestycja jak bitcoin. Nie chce żyć w takim społeczeństwie i nie chce żeby w Polsce było to co w uk. Dodam ze nawet Adam Smith, brytyjski twórca liberalnej ekonomii nienawidził landlordów.
zreszta nie mam nic do ludzi posiadających 1-2 mieszkania na wynajem ale budowanie imperium żeby żyć z cudzej krzywdy niezbyt mi się podoba.
@Vas niszczenie wandalizm to nie jest na nic sposób ani pretekst.
@Vas błagam powiedz, że to zarzutka xd
@Vas weź przeczytaj jeszcze raz końcówkę tego co napisałeś. Idąc tym tokiem myślenia to jeżeli w sklepie coś jest drogie to mogę go okraść, brak słów
@mk-2 nie, jeśli coś prowadzi do zubożenia calego społeczeństwa kosztem wąskiej grupy panów którzy maja przewagę ekonomiczna to jest zle. Postawa ekonomii, dlatego w krajach zachodnich podatki są progresywne i dochodzą do 50-60 procent. Jak chcesz żyć w społeczeństwie gdzie masz oligarchię i rzesze ubogich to dalej promuj ten styl.
@Vas ze ma conajmniej jedna ni - w sumie mądre słowa. Taki problem teraz zincelami - każda kobieta, która już raz z kimś uprawiała seks - znaczy, że miała z kim, więc powinna być zobowiązana do udostępniania swej jednej dziurki potrzebującym. Nie może być tak, że inni cierpią bo wielka pani się za wysoko ceni!!!
@imie-nazwisko gowno obchodzą mnie twoje prawiczkowe projekcje. Jak ci jajka obrosną to wyrośniesz z tych bzdur o dziurkach i incelach.
@Vas Jak pójdziesz chłopcze do pracy - to zarobisz na mieszkanie. Proste.
@imie-nazwisko jak zaczynałem prace to ty na kupę mówiłeś papu. Zreszta mam już mieszkanie i to nie jedno.
@Vas To czego płaczesz?
@andrzejk pomazane ściany to jeszcze pół biedy, bo i tak po kilku latach wynajmu odmalowujesz. Ale dziury w ścianie... To się trzeba postarać
@emdet dziury to tam pikuś. Szpachla, papier ścieny, chwila pracy i po problemie. Już gorszym problemem są te rysunki, trzeba będzie pomalować ze 4 warstwy farby żeby to nie prześwitywało. No a najgorszy ten rachunek za gaz i niezapłacony czynsz. To już jest dramat.
@DexterFromLab rysunki to też chuj, bierzesz żyrafę i szlifujesz będzie git
Ale rachunku za gaz się nie przeskoczy
@DexterFromLab kredki świecowe lepiej zedrzeć a dziury zaszpachlowac. Przerabiane 2 razy
@andrzejk 1. dokumentacja zdjęciowa
2 . wycena naprawy ( włącznie z czasem przestoju gdy mieszanie nie było najmowane)
3.wezwanie do zapłaty za naprawę ( polecony)
4 ponowne wezwanie (polecony)
5 esąd
6 przybicie nakazu zapłaty przez esad
7 komornik
przechodziłem przez to. Kobieta oddała wszystko co mi była dłużna.
@bagela z ciekawości zapytam: na jaki adres wysyłasz wezwanie do zapłaty za naprawy? Raczej jak ktoś się wyprowadza z mieszkania, i zostawia taki syf, to nie chwali się, gdzie będzie teraz mieszkał
@damw niestety meldunek w pl nadal obowiązuje. Ale mając dane tej pani choćby z dowodu to spokojnie, komornik zawsze znajdzie.
@RACO Meldunek obowiązuje, ale nie ma kar za niedopilnowanie tego obowiązku, więc w praktyce to martwy przepis.
@jonas liczymy że pani tego niedopilnowala i zwyczajnie zapomniała.
@damw na adres, który poda, do korespondencji żądałem innego niż zamieszkania LUB na adres z aktu notarialnego przy najmu krótkoterminowym ( ten na który zobowiązuje się wyprowadzić)
@bagela @andrzejk ja bym ją jeszcze zgłosił za oszustwo, w tym przypadku na wielu płaszczyznach skoro nawet zły licznik podawała, tylko rozegrać to jakoś z głową. Od 6 miesięcy za takie coś, niech się tłumaczy przed sądem. Cel życiowy, spłodzić purchlaki, pięknie.
@RACO niby meldunek obowiązuje, ale to martwy przepis. Nie jestem zameldowany od paru lat.
@Maniek jak trzeba, to komornik znajdzie. Czy to po bazie bankowej, czy to po bazie lekarskiej, czy jeszcze inny sposób od telefonii.
@RACO Pani nic nie ma na siebie, nie wykazuje dochodu ponad pensję minimalną, a z tego komornik nie może egzekwować. Nic jej nie będzie, są niestety ludzie, którzy z życia na cudzy koszt zrobili sztukę przetrwania.
@damw przeciez podajesz w umowie zazwyczaj adres zameldowania i tam ida wezwania. Nikt by mi mieszkania nie wynajal jakbym byla „bezdomna”.
@GtotheG jo, tylko zapominasz o fakcie: tam podajesz adres gdzie mieszkasz aktualnie (czyli najczęściej inne mieszkanie, które wynajmujesz przed podpisaniem nowej umowy wynajmu). Potem przeprowadzasz sie do nowego, i pod starym juz nie siedzisz, u nowego właściciela albo się zameldujesz, albo nie (nie zawsze są chętni). Tutaj robisz syf i rozp...ol w mieszkaniu, a potem znikasz i zostawiasz właściciela z problemem. I jaki adres ma niby ten właściciel? No ten stary, gdzie już dawno cię nie było....
@damw Musisz wysłać na aktualny adres zamieszkania, ewentualnie użyć doręczenia przez komornika. Taki sprzed 4 lat może jest OK, może nie jest.
W istocie chodzi tu o "prawo do obrony" - fundament naszego systemu sądowniczego. Jeśli ślesz listy na niekatulany adres (choćby i nieaktualny meldunek), to pozwana może słusznie argumentować, że nie wysłałeś jej ani wezwania, ani nie otrzymała informacji o pozwie. Co z tego wyniknie? Głównie przeciąganie i narażenie OP na koszta.
W "optymistycznym" wariancie kobieta wniesie o przywrócenie terminu i zapłaci żądaną kwotę. Istnieje w Polsce taka zasada, że jeśli pozwany uzna roszczenia w pierwszej czynności procesowej, to koszta sądowe obciążają powoda. To sensowna zasada mająca zachęcać do rozwiązywania sporów polubownie i nieangażowania sądów bez potrzeby. Z tego też powodu wysyła się przedsądowe wezwania do zapłaty - aby mieć podkładkę, że czyniłeś starania do samodzielnego załatwienia sporu. Skoro jednak ich nie wysyłano do pozwanego, to po poprawnym doręczeniu pozwu i natychmiastowym uznaniu roszczenia to OP musiałby zapłacić za sąd i komornika.
W "pesymistycznym" wariancie pozwana będzie wnosić o przywrócenie terminu i będzie przeciągać proces. Czyli potrwa to tyle ile w PL trwają procesy które jedna ze stron chce przeciągać + dodatkowy czas spowodowany słaniem pism do dupy.
@damw nie? Ja podaje adres rodzicow. Zreszta ten adres mam w dowodzie, na nowych juz chyba nie ma adresow.
@GtotheG no to Ty podajesz. A myślisz, że każdy jest taki uczciwy i podaje adres gdzie go faktycznie dorwać będzie można? Zwłaszcza, jeśli ma taki (jak widać na załączonym obrazku) styl życia?
@matips no właśnie dlatego pytałem o adres na jaki wysyłasz takim ludziom wezwanie. Bo nie oszukujmy się: 99% z nich w życiu nie powie gdzie się aktualnie wyprowadzają
@damw mozna zrobic podpisanie takiej umowy u notariusza i wtedy potwierdzasz, ze dane sa poprawne, a za podanie falszywych danych grozi odpowiedzialnosc karna. Badzmy dorosli, dorosly czlowiek jak robi rzecz x to zna konsewkencje.
Jak wynajmujesz to musisz sie liczyc z tym, ze ktos moze ci zniszczyc mieszkanie.
Jak poswiadczasz nieprawde w dokumentach to zgadzasz sie na poniesienie odpowidzialnosci karnej w przyszlsoci.
mozna zrobic podpisanie takiej umowy u notariusza i wtedy potwierdzasz, ze dane sa poprawne, a za podanie falszywych danych grozi odpowiedzialnosc karna.
@GtotheG Prosty kontrprzykład to taki, że podane informacje są prawdziwa na dzień składania oświadczenia i stają się niekatulane krótko potem. To nawet nie jest wydumany przykład w przypadku najmu mieszkań, bo z reguły po to się wynajmuje mieszkanie by zmienić adres i po to się rozwiązuję najem aby ponownie zmienić adres.
Można się zobowiązać jeszcze by powiadamiać stronę o każdorazowej zmianie adresu. Niemniej nie słyszałem jeszcze by ktoś to obłożył szczególnie dotkliwymi sankcjami albo je egzekwował. W praktyce jeśli chcesz być informowany o zmianach adresu musisz o to dbać, pytać i jeszcze wzbudzać zaufanie (np. przychodnie tak robią albo banki).
IMHO musimy jako społeczeństwo wyrosnąć z koncepcji, że fizyczne listy są najlepszą i jedyną uświęconą formą komunikacji urzędowej. Dla przykładu dużo łatwiej się ze mną skomunikować elektronicznie niż wysyłając list - ale to list wciąż jest najbardziej oficjalny i godny zaufania kanał. Absurd, biorąc pod uwagę ile PP zostawia awiz i ile z tej korespondencji dostarczana jest wyłącznie fikcyjnie (fikcja doręczenia zastępczego).
@matips dalej musiałby być poprawne na dzień składania tego wniosku. Kolejnym faktem jest, że ty jako wynajmujący jeśli nastąpiły zmiany (nie jesteś już zameldowany w x) to powinieneś odpowiadać za poinformowanie właściciela i aneks do umowy. Co do komunikacji to się zgadzam. XXI wiek - urzędy i banki mają twój numer telefonu do kontaktu. W przypadku osób bez telefonów - miejsce zameldowania.
Całe prawo lokatorskie/dotyczące wynajmu wymaga update'u.
nie jesteś już zameldowany w x
@GtotheG Popełniasz ten sam błąd co dużo innych ludzi. Mylisz "adres zameldowania" z "adresem zamieszkania". Ten pierwszy to pojęcie z prawa administracyjnego i nie ma dużego znaczenia w ewentualnym sporze cywilnym. Interesuje cię - albo sąd - adres zamieszkania. Właściwie jedyne zastosowane adresu zameldowania w tej dyskusji jest takie, że jeśli go znasz to możesz zgadywać, że adres zamieszkania jest taki sam. "Zgadywać", bo równie dobrze może być inny - ludzie go nie aktualizują.
Tak jak pisałem wyżej - możecie się z kontrahentem umówić, że będziecie się wzajemnie informować o zmianach w adresie zamieszkania. Nie jest to jednak norma prawna - podpisując umowę jeśli podaje się adres, to podaje się go na chwilę zawierania umowy. Jeśli chcecie, możecie się umówić co do aktualizacji danych - jednak musicie już we własnym zakresie wymyślić sankcje, bo żadne prawo karne nie wychodzi tu w grę.
powinieneś odpowiadać za poinformowanie właściciela i aneks do umowy
Jeśli rozmawiamy wciąż w kontekście oryginalnego wpisu na Hejto, to nie miałoby to zastosowania. Lokatorka się wyprowadziła, a umowa najmu została rozwiązana. Tym samym czego miałby dotyczyć aneks? Wypowiedzianej umowy?
@matips nie, nie mylę. Podajesz adres zameldowania - tam gdzie nie mieszkasz, ale możesz wrócić. Adres zamieszkania to ten gdzie wynajmujesz aktualnie. Musiałbyś wpisywać poprzedni, albo absurdalnie - aktualny wynajem, czyli mieszkanie, które za sekundę po podpisaniu umowy, odbierzesz. Nie możesz cudzego mieszkania podać właścicielowi za miejsce "powrotu" - ludzie zazwyczaj podają domy rodzinne.
Co do umowy - powinna zawierać te kwestie i tyle.
W kontekście tej sytuacji dla mnie sprawa jest prosta - brak zwrotu kaucji. Malowanie scian jest normalną praktyką po wynajmie - to zawsze robią właściciele na koszt własny, w tym wypadku jedynie dziury w ścianach to koszt dodatkowy, ale to szpachla raz dwa, kaucja pokryje te ubytki.
Inną sprawą jest podawanie złych liczników i tutaj właściciel musi wystosować wniosek do sądu, odzyskać kasę, ale to jest łatwe w egzekucji. Najpierw pogadać z babką, a jak nie chce spłacić to sąd. Sprawa jest prosta.
@matips Weź dokładniej wytłumacz - tą pierwszą czynnością procesową jest wysłanie wezwania? Kiedy dłużnik może uznać roszczenia najpóźniej? Jak już się sprawa znajdzie w sądzie to chyba dłużnik ponosi koszty, tak?
@andrzejk jak tam ROI z INWESTYCJI somsiedzie? ( ͡~ ͜ʖ ͡°)
@viollu skoro wynajmował 4 lata to wartość nieruchomości +jakieś 40%?
Przez te 4 lata też musiało być płacone. Powiedzmy 15k rocznie (strzelam że i tak zaniżone), czyli 60k do przodu.
Koszt 4k gazu + dziury do załatania i malowanie, w 10k się pewnie zamknie.
A przynajmniej tak się pocieszam, bo w piątek sam podpisuję umowę z matką trójki dzieci która będzie ode mnie wynajmować xD
@Ziutson
A przynajmniej tak się pocieszam, bo w piątek sam podpisuję umowę z matką trójki dzieci która będzie ode mnie wynajmować xD
Sam się prosisz o problemy
Mieszkanie kupione z licytacji komorniczej 9 lat temu za 84 000 zł. Kredyt teraz mam po podwyżkach 550 zł. Teraz mieszkanie warte ponad 300 000 zł. Będę wynajmował za 1 700 zł. Straciłem?
A przynajmniej tak się pocieszam, bo w piątek sam podpisuję umowę z matką trójki dzieci która będzie ode mnie wynajmować xD
@Ziutson zgadaj się z opem czy to nie ta sama ^^
@slonski_pieron @Ziutson samotną?
@Ziutson a jak wartosc nieruchomosci spadnie 40% za nastepne 4 lata? A jak matka bedzie mieszkac 2 lata i nie placic rachunkow - w swietle prawa? XD
W Polsce wynajem to ryzykowna zabawa i bedzie co raz gorzej, bo inflacja i ludziom zaczyna brakowac hajsu, najzywczajniej.
Plot twist @Ziutson wynajmuje tej samej kobiecie xD
Z reguły gdy szacuje się inwestycję w najem, to zakłada się przestoje 1 msc/rok. Niektórzy nawet 2 przyjmują pesymistycznie. Jak @Andrzejek wynajmował 4 lata jednej kobiecie, to nawet miesiąc ekstra na dodatkowe odmalowanie i uzupełnienie ubytków w ścianach to nie jest tragedia.
Chyba, że były poważne zniszczenia których na zdjęciach nie widać. No bo co za straty mamy w poście? Ściany? I tak trzeba odmalować. Gipsowanie? Drogie to nie jest.
Gorzej gdyby meble kuchenne były zdewastowane, albo parkiet był zalany.
Czeka go trochę przejść z sądami, ale jeśli to ogarnie to odzyska zaległość za gaz.
@andrzejk niezły chlew. No cóż, każda inwestycja jest obarczona ryzykiem, nawet inwestycja w betonowe złoto i trzeba się z tym liczyć.
@end-stage-capitalist
betonowe złoto
@andrzejk Kochane bombelki...(° ͜ʖ °)
@andrzejk te tapety to jakieś świeże?
@andrzejk samotna matka?
@Opornik podbijam pytanie
@Opornik @hejno aż tak wam się chce? XD
@andrzejk ciesz sie ze dobrowolnie sie wyprowadzila. Jestes do przodu wiecej niz to malowanie
Sprawdź co znaczy najem okazjonalny :p w tym przypadku nie miała by tak łatwo :p
@exprenpn o ile masz notarialne oświadczenie właściciela nieruchomości do której taki lokator miałby być eksmitowany
@exprenpn mialaby, nic by to nie pomoglo
@exprenpn Wystarczy, że przy najmie okazjonalnym właściciel lokalu, do którego miałbyś być eksmitowany wycofa swoją zgodę na przyjęcie lokatora.
@exprenpn iks de, poczytaj sobie o przypadku Planety Abstrakcji i ich kawalerki w Poznaniu
@mrozny Mimo wszystko przy okazjonalnym łatwiej się pozbyć oszusta. Są firmy oferujące adres do okazjonalnego - oni się nie wycofają.
@festiwal_otwartego_parasola A w skrócie - co z nimi wyszło? Z tego co kojarzę to oni jakąś laskę wzięli i nie mieli okazjonalnego.
@andrzejk ty się raczej ciesz, że się wyprowadziła sama z siebie xD
Sprawdź co znaczy najem okazjonalny :p w tym przypadku nie miała by tak łatwo
@exprenpn najem okazjonalny nic nie znaczy. Zgode na przyjecie kogos mozna wycofac dzien po jej wyswiadczeniu...
@CiekaowstkInwestycyjne poza tym taka zgoda jest w praktyce nie do wygzekwowania bez wyroku sądu i zaangazowania policji itp. A jak wiemy to szybciutko sie odbywa, 3-5 lat i potem z gorki
Niewychowane bachory, syf... Jak można w czymś takim mieszkać?
Ja jako dzieciak też chciałam rysować. Dobrze mi szło. Jak tylko bym spróbował po ścianie to by było zero słodyczy i sprzątanie od razu. Żadnego bicia. A tu madka miała w dupie.
Ile kosztuje blok rysunkowy? Kasa na kredki itp była, a chyba droższe od papieru?
Masakra.
Nawet nie chce wiedzieć, jaki syf jest w łazience, stary, przemoczony kurz, idę o zakład że przez cztery lata tylniej części toalety nikt nie przetarł szmatką...
Kurwa ja chłop, sam mieszkam, jeszcze z psem kudłatym więc włosy i błoto to codzienność - a to co widzę to ja bym bał się wchodzić.
Syfiara.
@conradowl zrob se 3 dzieci i zapieprzaj na 3
etaty to bedziesz ocenial. Ogarnialam dzieci i psy, problemy z psami to jest nic w porównaniu do zajmowania sie np. Hiperaktywnym dzieckiem. Jeszcze jak ojciec nie placi alimentow to w ogole ta babka moze byc w dupie przyslowiowej. Czesto
masz 2 doroslych osob, co nie placa, zniszcza mieszkanie i nie chca sie wyprowadzic. Tu poziom zniszczen jeszcze nie jest tragiczny, widzialam gorsze, ale na dobra sprawe - kazdy wynajmujacy bierze na siebie ryzyko remtontu w kwocie 50-100k. Zawsze mnie bawi, ze przy tych cudownych ROI nikt nie kalkuluje tego, ze raz na 10 lat, niezaleznie od wynajmujacych, trzeba zrobic full remont tych fantastycznych mieszkan na wynajem - bo wszystko sie zuzywa i jest to normalne.
@GtotheG z całym szacunkiem - jak ja byłem dzieckiem (a rocznik 88 jestem) to było nas w domu sześcioro. A potem doszło więcej i było dziewięcioro, gdy ja byłem nastolatkiem. Jak komuś przyszło do głowy mazać ściany to była kara. Żadnych cielesnych. Do kąta, zero słodkiego, albo rąbać drzewo przez cztery godziny, układać, gwoździe ze starych desek wyciągać, posprzątać w stajni bo mieliśmy krowę, kózki, kucyka i dwa konie... Zawsze było coś do roboty.
Przy takiej ilości dzieci i do tego w rodzinie zastępczej, gdzie były kłótnie i bunty nigdy nikomu nie przyszło niszczyć ścian i nikt tego nie olewał. Matka nieraz wyjeżdżała do pracy, a ojciec nocą na giełdę z owocami z plantacji lub jakieś zlecenia. Nieraz byliśmy sami w domu. Od rysowania jest jednak papier.
Więc nie muszę mieć dzieci, by wiedzieć że tam na zdjęciu madka miała je w dupie. Sorry ale miała je zwyczajnie w dupie. Ja nie miałem za wiele miłości w domu i wręcz było chujowo nieraz, ale co jak co - kultury, porządku, podstaw wychowania mnie nauczono.
@GtotheG Dokładnie to samo napisałam niżej. Świetny biznes wynajem, nic nie robisz, kasa wpada i jeszcze żadnych kosztów najlepiej. Typ zarobił 80k w 4lata na tej babce i płacze o odmalowanie ścian. Ciekawe czy wszyscy też współczują Panek jak muszą płacić za wymianę części eksploatacyjnych w swoich autach. Albo nad przedsiębiorcą któremu wózek widłowy wyzionął ducha i musi kupić nowy.
@conradowl Ty chyba nie widzisz roznicy miedzy dwoje wydolnych spolecznie doroslych, z wyregulowanymi emocjami i wybierajacych takie zycie vs. Samotna matka z 3 dzieci robiaca jeden etat w pracy, drugi w domu/nie radzaca sobie z sytuacja.
Ja bym zwyczajnie dostala wpierdol za rysowanie po scianach i tez by mi nic takiego do glowy nie przyszlo nigdy. Ale ludzie maja rozne wychowania, czesc ludzi mysli, ze jak cos nie jest ich to mozna to zniszczyc. Czesc jest wychowanych w braku poszanowania do cudzej wlasnosci. Nie mowie, ze ta matka zrobila dobrze wyrazajac zgode na niszczenie mieszkania, ale jak jej sie trafily np. Dzieci z ADHD, nad ktorymi nie ma zadnej kontroli i posluchu - to niestety bardzo malo da sie zrobic zeby zapobiec zniszczeniom.
@GtotheG tych dwoje nie było wydolnych społecznie i odkąd zdałem maturę nie rozmawiam z nimi. Ale to było moje życie.
Nadal uważam, że niezależnie od sytuacji, biedy itp. można wymagać PODSTAW.
ADHD? Nas było dziewięcioro, jeden niepełnosprawny z upośledzeniem umysłowym i jeden ze stwierdzonym ADHD (więc mam podstawy mieć SWOJE ZDANIE) do tego ja przykładowo mając 8 lat włamałem się do domu (z kilkoma kumplami), którego właściciel był w USA. Odwalałem cyrki. I dostawałem za to kary. Ale nigdy po ścianie nikt nie mazał i zawsze się ogarniało przynajmniej wokół siebie by w syfie nie siedzieć. A na zdjęciach syf. Więc sorry - nie porównuję się, nie miałem idealnej rodziny ani domu, ale to co jest na tych zdjęciach to patologia i wina tej madki. Nic jej nie tłumaczy. Nic.
Powinno jej się zabrać opiekę nad dziećmi jeśli sobie nie radzi - to twierdzi ktoś, kto nie kocha rodziców zastępczych, był w domu dziecka i miał przejebane dzieciństwo - nadal jednak uważam, że dużo lepiej mieć jakieś wychowanie niż być olewanym, przez ludzi którzy cię urodzili.
@conradowl jak myslisz, ze porysowanie scian przez bajtli w niewiadomym wieku (moga byc to 4 letnie dzieci, ktore malo kapuja)jest gorsze niz wlamanie do cudzego domu… no chlopie
@conradowl btw przy 9 dzieci ciezko mieszkac w syfie, tzn. Da sie, ale funkcjonowanie jest ciezkie.
@conradowl @GtotheG Ja pilnuję swoich dzieci, dbam o porządek w domu i żeby nie było zniszczeń, a i tak mam pomalowane ściany, bo to jest dosłownie 20 minut, kiedy ty myślisz że dziecko ogląda bajkę a ty gotujesz obiad, a okazało się że zamiast bajki wymyśliło bardziej kreatywne zajęcie.
@GtotheG
Poza tym ja nie napisałem, że to jest to samo
Przecież w tym mieszkaniu wystarczyłoby dzieciakom zabronić tv, zabrać tablety czy co tam miały, kupić blok rysunkowy i pomalować ściany gdy był jeden malunek - ot sobotnie popołudnie i jeszcze dobitnie stwierdzić, że nie ma zoo/basenu/placu zabaw bo trzeba ścianę pomalować. Tam tygodniami pozwalano mazać, a tapety by to ukryć to ewidentny dowód, że babka wiedziała, iż to było złe. Ale miała to w dupie.
4 letnie dziecko też raczej nie sięgnie do połowy okna czy drzwi, w ruch musiały iść meble, a przesunąć krzesło to też już trzeba być w wieku szkolnym.
@GazelkaFarelka miałaś przez cztery lata te malunki na każdej ścianie i nic z tym nie zrobiłaś, czy po jednym wydarzeniu w ruch poszło tłumaczenie i likwidacja szkody? Przecież o to mi chodzi - nigdzie nie jest idealnie, ale zostawić coś takiego to trzeba być syfiarą.
@conradowl no nie jest to najlepszy najemca, delikatnie mówiąc, niemniej taka jest specyfika tej branży. w jednej branży ryzykujesz że ci maszyny się popsują, w innej - jak rolnictwo - że będzie susza, nieurodzaj, niskie ceny, w tej branży ryzykujesz trafieniem na chujowych najemców i powinieneś sobie to kalkulować w biznesplanie, że taki dzień może kiedyś nadejść.
OP by chciał nic nie robić i brać pieniążki za nic do końca życia?
Potem skąd zdziwienie że takie ceny mieszkań, skoro wykupują je tego typu ludzie, bo to najłatwiejsza droga do zarabiania pieniędzy bez kiwnięcia nawet palcem.
@conradowl ale ja nie napisalam, ze to sa zdrowe/poprawne zachowania, albo, ze ta kobieta sie dobrze zachowala, albo, ze ma prawo niszczyc mieszkanie. Na zdrowy rozum wlasciciel nie musi zwracac kaucji, za prad musi wyslac wezwanie do zaplaty sadowe i koniec tematu. Napisalam tylko, ze nad dziecmi nie zawsze sie zapanuje. Co do rachunkow to tez nie wiadomo, czy po prostu nie jest malo ogarnieta i spisala cokolwiek bo nie wie, ze liczniki sa na mieszkania i maja numerki.
@GtotheG więc? Dorosła osoba nie panuje nad dziećmi. Nie radzi sobie z rachunkami i opieką. Nie utrzymuje czystości w domu, nie potrafi naprawić zniszczeń.
Czyż to za mało, by takiej osobie odebrać prawa do opieki? Moim zdaniem wystarczająco. Byłem w domu dziecka. Byłem w rodzinie zastępczej. I to dawno temu bo wyniosłem się w 2007 roku będąc po maturze.
Z mojej perspektywy dom dziecka to lepsze miejsce dla przyszłości takich dzieciaków. Nie na siłę trzymanie przy matce.
Trzeba patrzeć na dobro dzieci, a nie uczucia mamusi.
@conradowl chyba troche odlatujesz. O ile matka nie ma zadnych zaburzen/nie jest totalnie niewydolna, to dzieciom jest zawsze lepiej z biologiczna matka/ojcem niz w domu dziecka. Dom dziecka - niezaleznie od tego jak tam panie by sie nie staraly, nie zaspokoi dziecku potrzeb emocjonalnych typu milosc, przywiazanie, poczucie bezpieczeństwa i oparcia. Lepiej dac tej pani opiekunke z mopsu, ktora jej wytlumaczy jak wychowac dziecko, niz wrzucic dziecko w system, w ktorym uczy sie ono polegac samo na sobie i odcina uczucia. Takim ludziom trudno pozniej budowac zdrowe relacje.
@GtotheG taka pani z mopsu pokaże... Ja byłem w tym systemie.
Byłem.
Kontrola z powiatowego centrum pomocy rodzinie (zajmują się także rodzinami zastępczymi) nigdy nie była bez zapowiedzi. Sprzątanie, lepszy obiad, trawnik skosić, ciastka, nawet tv można było obejrzeć.
Ja uważam, że lepiej by mi było w domu dziecka. Ale i tak lepiej było być w rodzinie zastępczej niż by ojciec przejął opiekę po śmierci matki.
Ale to nie o mnie.
Nie odlatuję. Wiem jak to było i cały czas piszę, że ja to przeżyłem.
Jak myślisz, że pani z mopsu komuś pomoże to jesteś naiwna.
A jak uważasz, że po szlajaniu się matką po wynajmowanych mieszkaniach, gdzie latami o nic się nie dba i ma w dupie warunki - ktoś wyrośnie na osobę, która będzie budować ZDROWE relacje.. to powodzenia
@conradowl myślę, że bierzesz tę sytuację niepotrzebnie emocjonalnie do siebie. Różne są panie z mopsu, jedne mają wykształcenie i wiedzę, inne nie, niestety nie ma pracowników idealnych - w żadnej branży, a zarobki w tej są niskie. Dobrzy specjaliści z zakresu pedagogiki to idą w prywatne przedszkola, a nie mopsy - bo tam jest hajs. Mało ludzi pracuje dla idei.
Kontrole to inna sprawa - mówiłam o kursach i szkoleniach dla takich osób, jak sobie radzić z różnymi problemami w przypadku dzieci. Nikt się nie rodzi idealnym rodzicem - wiedzę trzeba zdobywać.
Starasz się zastosować nieadekwatne do przewinienia środki, samo to, że zrównałeś włamanie do czyjegoś domu, do pomalowania przez dziecko ściany (sytuacja nagminna, bo niestety dzieci są szybkie i sprytne, a nikt nie jest w stanie ich obserwować 24/7) - pokazuje, że możesz mieć nieco zaburzony obraz rzeczywistości w tych obszarach. To tak jakbyś zrównał kradzież batonika za 2 zł do morderstwa i obu osobom wlepił 25 lat pozbawienia wolności.
Faktem jest, że ściany zostały zdemolowane. Faktem, że ta pani sobie raczej nie radzi z 3 dzieci. Ale zauważ, że były tam naklejone nowe tapety (co OP opisał, że je zerwał) - czyli kobiecina prawdopodobnie po pierwszym takim incydencie, czy może nawet kolejnych, prawdopodobnie założyła, że po prostu odświeży ściany w ten sposób - tapetą i tak zrobiła.
Ktoś tam pisał, że czemu tapeta, że co za idiotka, że tego nie pomalowała, ale powody mogą być dwa:
nie chciała, żeby dzieci więcej mazały, więc wzięła bardzo pstrokatą tapetę na której się nie da malować, a drugi to taki, że widać, że to mieszkanie jest stare, a w starych mieszkaniach ściany są często krzywe i brzydkie, i po prostu tapeta lepiej wygląda.
po szlajaniu się matką po wynajmowanych mieszkaniach, gdzie latami o nic się nie dba i ma w dupie warunki
Przepraszam Cię bardzo, ale co ma zrobić kobieta, którą być może mąż wyrzucił ze swojego mieszkania/domu? Może mieszkała u rodziców męża wcześniej. Zakup mieszkania na dziś dzień to podejrzewam, że wydatek nierealny, nieosiągalny dla samotnej matki trójki dzieci. To nie jest wina tej kobiety, że nie ma mieszkania. Czekanie na mieszkanie socjalne to 10 lat, te dzieci już będą dorosłe xD piszesz, że o nic nie dba, ale skąd ty to wiesz? Pozwoliła jedynie pomazać dzieciom ściany - bo jak już pisałam, może wyszła z założenia, że położy wszędzie tapety później, ale nie starczyło jej hajsu. Ciężko oceniać, bo tu mamy wersje jednej strony, nie wiemy z czym ta kobieta się mierzy.
I tak, dziecko z rodzicem (nawet chujowym) będzie umialo zbudować lepsze relacje niż to bez jakiegokolwiek rodzica. Jak się spytasz 5-latka czy chce mieszkać z mamą w zniszczonym domu czy w domu dziecka, gdzie wszystko jest ladne i nowe - 99% dzieci powie z mamą, bo widzi siebie i mamę jako jedną osobę i źródło bezpieczeństwa. Niezależnie od twoich przeżyć i teorii. Bywałam w domu dziecka jako wolontariusz, bawiłam się z dzieciakami - tam było widać, że najbardziej im brakuje zwykłego rodzicielskiego ciepła, a w niektórych przypadkach, że one się dorosłych boją i długo zajmowało żeby się w ogóle otworzyły i zaufały. Domy dziecka to nie jest dobre miejsce do rozwoju, są ratunkiem w patologicznych sytuacjach, ale ta (pomazane ściany) to nawet obok patologii nie stała
@GtotheG o włamaniu do stojącego, pustego domu napisałem jako o tym, że robiłem głupoty i ponosiłem za to konsekwencje - dzieci zniszczyły całe mieszkanie i konsekwencji matka nie wyciągnęła. Źle odbierasz ten przykład, a ja chciałem pokazać, że nie byłem z grzecznej, bogatej rodziny i miałem swoje jazdy, bunt i brak poszanowania do zdania dorosłych.
Z drugiej strony dorosła kobieta dokonująca kradzieży na czynszu, gazie i niszcząca mieszkanie - powinna ponieść konsekwencje. Ale jeszcze jest broniona bo „może jej źle, może na trzy etaty robi, może nie ma siły wychowywać dzieci" - sorry, jak nie ma siły to od tego są właśnie instytucje by przejąć to na siebie. A idę o zakład, że tam pracy na trzech etatach nie było. Ludzie uczciwi, ale biedni - szanują to co mają. Stan taki mieszkania wskazuje na totalny brak szacunku.
Sama zakładasz, że biedna kobieta została skrzywdzona, może ją mąż zostawił itp - bronisz jej bo to kobieta. A jakby to był ojciec z trójką dzieci? A jakby to byli studenci? Gdybać sobie można - ja wychodzę z założenia, że nawet jakby tam mieszkała kobieta z dzieckiem bez nóg i opiekowała się ślepym szczeniaczkiem - to nie robi się i nie zostawia syfu.
A tapety jak op napisał naklejono tylko po to by ukryć zniszczenia. Nie by zapobiec mazaniu ścian, ale by to ukryć. I zdecydowanie bardziej to prawdopodobne.
Patologią jest brak poszanowania i brak porządku. Tam są dziury wielkości pięści, a nie tylko pomazane ściany. Syf na tym zdjęciu z tapetami, rozerwana sofa, nic nie zamiecione i nie umyta podłoga - dla mnie to jest patologia. A nie tylko niewinne dzieci.
@conradowl Przede wszystkim zakładasz, że coś wiesz o tej rodzinie, a nie wiemy nic. Może jest jak mówisz - przyzwolenie ze strony matki na wszystko, brak kar, a matka nie pracuje, ale może dzieci dokonały tych zniszczeń gdy matka była w pracy?
Może wyciągnęła wobec nich konsekwencje? Tego też nie wiesz. Piszesz, że jak sobie nie daje rady to są instytucje - ostatnio w mediach była taka sprawa, że matka poszła do domu dziecka bo chciała oddać swoje dziecko bo sobie nie radziła, to uszłyszała, że to nie tak łatwo oddać dziecko do domu dziecka i została wezwana policja xD nie da się oddać dziecka do domu dziecka bo tak sobie uwidzisz, że se nie radzisz.
Nie bronie jej bo to kobieta, zwracam uwagę, że nie znamy wersji drugiej str., a kobieta zrobiła ile mogła w obecnej sytuacji - wytapetowała ściany.
Że się nie zostawia syfu to się zgodzę, ale no nie znam tej kobiety, mogę sobie tylko wyobrażać, że to przejebanie ciężka sytuacja. Gdzieś musi przecież mieszkać, a najwyraźniej nie ma gdzie.
Owszem, może tapety naklejono żeby ukryć zniszczenia - może tylko na tyle ją było stać w takim momencie?
> Patologią jest brak poszanowania i brak porządku.
Nie widze tam żadnej sofy, podłoga może być w takims tanie bo op już zaczął tam działania - jakbyś nie widział ponaklejał taśmy, pozrywał tapety.
Co do czynszu to ja zrozumialam, że nie będzie w stanie zapłącić kolejnego i dlatego się wyniosła w pośpiechu. Na dobrą sprawę mogła tam siedzieć x miesiący i nie płacić (a policja by jej nie ruszyła), a postąpiła w miarę uczciwie, wyprowadziła się.
Co do gazu to najpierw bym na miejscu opa wyjaśniła - czy to jej pomyłka przy spisywaniu i ona to spłaci, czy to faktycznie celowa kradzież.
@GtotheG wersji drugiej strony nie ma, bo ta druga strona uciekła zostawiając syf, dziury w ścianach i tapetę przykrywającą zniszczenia. To jest fakt i to zamyka wszelkie gdybanie jak to jej ciężko nie było.
Przejebanie ciężka sytuacja to jest żyć w takim syfie. Sorry, żadne problemy nie wytłumaczą dziur w ścianach i bazgrołów na tychże. Żadne.
Jakby jej było ciężko to mogłaby poprosić o pomoc, a nie uciekać. I to dla mnie kończy temat gdybania.
Ucieczka z miejsca wypadku samochodowym jest karana bardzo surowo, nawet jak zrobisz to nieświadomie. Bo ludzie nie powinni uciekać. Tak samo tutaj - niezależnie od tego co ta kobieta przeżywa taki wandalizm jest niedopuszczalny. I tyle.
@conradowl jesli jest jak mowisz, to ty powinienes byl wyladowac w poprawczaku za wlamanie do tego domu
@GtotheG widzę, że się uczepiłaś czegoś, czego nawet nie rozumiesz, a co podałem za przykład. No ale madki z dzieckiem trzeba bronić.
Napiszę jeszcze raz - dom stał pusty, właściciel był w USA, wszystko zarośnięte, ja miałem 8 lat i było nas kilku. Ktoś wybił szybę i zajrzał, ja nawet nie byłem wtedy w środku ale pamiętam aferę.
Widzisz - 8 latka byś wysłała do poprawczaka, bo stał obok wybitej szyby do pustej chałupy, ale po takim wandaliźmie (koszt wybitej szyby to koszt naprawy może dwóch dziur ze zdjęć) jak na zdjęciach mamusia twoim zdaniem ma problemy i trzeba jej to wybaczyć
@conradowl prawda?
Ale jak facet, nawet młody, to trzeba wyciągnąć konsekwencje. Nawet jak nie wiadomo czy jest za co
@Herrmann no ba, jeszcze wyraźnie napisałem że 8latek (dziecko, nie facet nawet młody tylko dziecko) w rodzinie zastępczej i po domu dziecka, więc można założyć, że coś tragicznego się wydarzyło - przestępca! A wandalizm, syf i kradzież na czynszu i gazie przez dorosłą i świadomą matkę - nie wiesz przez co ona biedna przechodzi.
Jak to nie jest obrona kobiet tylko z powodu tego, że są kobietami to więcej pytań nie mam. Nie myślałem, że to wyjdzie, sądziłem że zwyczajnie wandalizm nazwiemy wandalizmem...
@conradowl wszyscy wiemy przeć co przechodzi: przez życie jak reszta. Tylko posiadając wagine. I dzieci. Jak większość kobiet w historii świata. No ale teraz to dla niektórych osiągnięcia i argument za bezkarnością i jej i dzieci. I braku jej odpowiedzialności za dzieci.
Przeciez mogą być hiperaktywne ¯\_(ツ)_/¯
Poza tym, przecież widać że starała się zamaskować szkody płacąc komuś za zrobienie tapet, czyli się starała ( ͡° ͜ʖ ͡°) a my jeszcze na niej psy wieszamy.
A mogła zapłacić za ich naprawienie po prostu, a nie uciekać zostawiając kaucję, zakładając pewnie że na ten chlew to może być mało…
@conradowl
dom stał pusty, właściciel był w USA, wszystko zarośnięte, ja miałem 8 lat i było nas kilku.
to jakieś usprawiedliwienie dla wlamania? Aha. Mi by w wieku 8 lat nawet nie przyszlo do glowy sie wlamywac na czyjas posiadlosc… juz nie mowiac o wybijaniu szyb.
Nie wiem w jakim procencie partycypowales w tym procederze, ale czasem trzeba miec wlasny rozum i odlaczyc sie od patologicznych kolegow. U Ciebie tego zabraklo.
Po raz kolejny powtarzam, ze nie uwazam historii z ta matka za normalna - powinna pokryc szkody, doprowadzic do stanu sprzed wprowadzenia, zaplacic rachunki. To nie podlega dyskusjom.
Dyskutowalam tylko w kwestii czy to nienormalne, ze dzieci porysowaly sciany. Normalne u dzieci i tyle. Nienormalne, ze matka wyrazala na to zgode wielokrotnie, bez planu naprawy szkody - powrotu do stanu oryginalnego.
Milego dnia.
@GtotheG nie jest normalnym rysowanie po ścianach, gdyby tak było to w każdym domu z dziećmi ściany byłyby pomazane. To, że dzieci tak robią (nie wszystkie) nie oznacza, że to normalne. Tak jak nienormalne jest, że dzieciaki w wieku 8 do 11 lat idą do opuszczonego domu i wybijają szybę - bo są ciekawe. Tak jak nie jest normalne by dzieciaki zrzucały lód na samochody z wiaduktu. Tak jak nie jest normalne, że dziecko się tarza po sklepie drąc japę, że chce to czy tamto.
Dzieci tak robią bo dzieci wymagają opieki i wychowania, nauki co jest dobre, złe, właściwe czy akceptowalne.
Więc nie - rysowanie po ścianach to nie norma. To wybryk dziecka, które nie pojmuje co wolno, a czego nie. Ale ja nie o dzieciach - napisałem wyżej "niewychowane bachory". Winna jest matka. Może sobie mieć depresję, być sama, biedna i bez pracy lub z pracą na trzech etatach - jak pokazałem na swoim przykładzie, że gdy dzieciak nie pojmuje co wolno, czego nie - to robi to raz i dostaje nauczkę. I jak dorosły wie co wolno, czego nie. Dzieci, które dokonały ruch zniszczeń ze zdjęć nie są wychowywane i nie dostają nauki, a ty bronisz matki. Na co te dzieci wyrosną? Kim będą?
Już pomijam, że dla ciebie to tylko rysunki, gdzie tam jest syf, dziury w ścianach (4 letnie dziecko wywali dziurę na dwie pięści?) i do tego kradzież - na czynszu i gazie. Gaz można się pomylić. Niezapłacony czynsz to nie pomyłka.
Bronisz kobiety patologicznej - nie mam nic do dzieci. One nie dostały wychowania, stąd moim zdaniem tym się powinny zająć instytucje. Taki stan mieszkania to nie jest jednostkowy malunek i może dziecko się nauczy - nie. To już jest patologia..
Miłego dnia ponownie.
@conradowl gosciu, to sa dzieci, mozesz sie posrac, a i tak czasem cos odpierdola nie tak.
@GtotheG bzdury
A ja tak bardzo nienawidzę samotnych matek, że spotykam się obecnie z samotna matką. I z ostatnich dziewięciu lat tylko jedna z kobiet jakie spotykałem nie była samotną matką
@conradowl czyli jakas ukryta nienawisc do nich xD powodzonka xD
@GtotheG jak coś odpierdala, to się wyciąga konsekwencje. Tu skala odpierdolu potwierdza, że ktoś miał to w dupie.
I widać, że ona swoich konsekwencji też nie planuje ponosić, czyli jest to to czego uczy swoich dzieci.
Czyli patola
I to jak się o tym wypowiadasz wskazuje, że też preferujesz hodowlę dzieci, zamiast ich wychowywania.
Btw:
”Mi by w wieku 8 lat nawet nie przyszlo do glowy sie wlamywac na czyjas posiadlosc.
Nie wiem w jakim procencie partycypowales w tym procederze, ale czasem trzeba miec wlasny rozum i odlaczyc sie od patologicznych kolegow. U Ciebie tego zabraklo”
kiedy @conradowl mówi że tylko tam był i to widział
”gosciu, to sa dzieci, mozesz sie posrac, a i tak czasem cos odpierdola nie tak.”
kiedy bronisz matki która razem z dziećmi coś faktycznie odpierdoliła
czemu w ogóle starasz się znaleźć wytłumaczenie za osobę, która ponosi 100% winy za całą akcję i atakujesz taką która była świadkiem wandalizmu ale atakuje faktyczny wandalizm popełniony przez kobietę z dziećmi?
Nie wiem, ale się domyślam
I jeszcze te osobiste wycieczki co do jego partnerek gdy brakuje argumentów…
@GtotheG nie będę się kłócić z twoimi urojeniami.
Jak dla ciebie ktoś, kto nazywa patolą kobietę, która doprowadziła mieszkanie do takiego stanu jak na zdjęciach robi to tylko dlatego, że nienawidzi samotnych matek to ja nie mam żadnych pytań. I żadnych wątków wspólnych. Żyj sobie swoimi przekonaniami. Powodzenia.
@Herrmann po pierwsze to w pierwszych wpisach nie opisal sytuacji wlamania, wiec nie klam i nie manipuluj. Napisal, ze sie wlamal. Dla mnie wlamanie oznacza jedno.
Po drugie - pisalam juz 10 razy, nie popieram malowania po scianach, nie popieram zostawiania dzieci samopas, ale zajmowalam sie dziecmi i 3 dzieci z jedna osoba moze byc wyzwaniem, szczegolnie jesli ta osoba nie ma pomocy.
Po trzecie - op uzupelnil w nowym wpisie, ze gaz to pomylka ze strony PGNiG bo to oni zle spisywali liczniki i z nimi w tej chwili walczy. Czyli kobieta zaplacila wszystko to co miala zaplacic (do teraz nie wyjasnil czy za ostatni miesiac zaplacila, czy nie - z tej opowiesci mi wynika, ze sie wyprowadzila bo nie byla w stanie zaplacic za przyszly miesiac - to dosyc uczciwe zachowanie, chociaz wiadomo, ze w normalnych warunkach obowiazuje kazdego okres wypowiedzenia taki jak na umowie).
Naprawila zniszczenia powierzchownie i to nie jest ok - gosciu moze isc z tym do sadu. Tyle w temacie. Nigdzie nie napisalam, ze popieram patologie. Sama moglabym x wpisow zrobic o tym jak wlasciciele mieszkan oszukali mnie, badz kogos znajomego - patologie trafiaja sie wszedzie, nie przyklaskuje temu, wrecz przeciwnie.
Widzialam duzo bardziej zniszczone mieszkania przez dwojke doroslych, pracujacych ludzi - kilka takich wpisow bylo na wykopie, powyrywane umywalki, zatkane zlewy, sciany i wyposazenie zniszczone. Tu na dobra sprawe zniszczono tylko sciany, ktore i tak trzeba odswiezac po 4-10 latach, bo sie naturalnie brudza. Tu bedzie troche wiecej pracy bo szpachla - kobita powinna pokryc te koszty i tu rozwiazaniem jest prawnik. Zamykam temat
@conradowl w tym sie z Toba nie zgadzam, w wiekszosci innych rzeczy sie z Toba zgadzam. Mysle, ze ludzie dzisiaj czesto maja mega ciezko, szczegolnie matki, ktore musza sie ciagac po wynajmach z x dziecmi. Ta kobieta zwyczajnie moze nie miec kasy i dawac wszystko co jest w stanie i nie daje rady. Podkreslam, ze sa zdrowe osoby bez dzieci, totalnie demolujace mieszkania, zyjace za darmo wiele miesiecy - ona nie zajela tego mieszkania na sile i wyprowadzila die jak nie byla w stanie placic. Mieszkania i tak trzeba remontowac - to trzeba miec wkalkulowane w biznes plan. Jeden wynajmujacy bedzie super, inny ciulowy. Konczymy temat, nie ma sensu.
@GtotheG ona zniszczyła mieszkanie - ale inni też niszczą, widziałam wpisy na wykopie - wiesz co to jest symetryzm?
Napisałem o włamaniu bo jestem szczery i kładę kawę na ławę - dla mnie jako dorosłego wybicie szyby w opuszczonym domu przez ciekawskie bachory to włamanie. Tak samo jak doprowadzenie mieszkania do takiego stanu to patologia.
Ty bronisz matki bo „może jej ciężko", bronisz dzieci bo one mogą coś odwalić - jednocześnie 8latka z rodziny zastępczej, po domu dziecka (coś się stało z jego rodzicami, czyżby widział samobójstwo matki może, albo wypadek?) wysłałabyś do poprawczaka, gdzie wiadomo jakie tam są warunki - sama pisałaś, że byłaś na wolontariacie w domu dziecka. Hipokryzja i podwójne standardy.
Atakujesz mnie z dupy wymyślając bzdury.
Trzymasz ewidentnie solidarność jajników z kobietą tylko dlatego, że jest kobietą.
Zgadzam się - gaz to nie jej wina, fajnie że się wyprowadziła, choć mogła kisić się miesiącami jak to jest wiele takich sytuacji. Ale nadal stan mieszkania jest tragiczny i tak się tego nie zostawia.
A to, że trzeba co jakiś czas odświeżyć mieszkanie nie ma znaczenia. To są obowiązki właścicieli. A obowiązkiem wynajmującego jest zostawić wszystko w stanie takim jak zastał plus normalne ślady zużycia. Dziury w ścianach i bazgroły na nich to nie jest norma.
Jesteś hipokrytką i wyraźnie trzymasz stronę obcej kobiety. Mógłbym wymyślić bzdury, że masz problemy z mężczyznami (dziesiątki wątków o randkach i sama przyznałaś wielokrotnie, że szukasz zjebów często) ale ja nie mam na tyle zadufania w sumie, by zarzucać ci coś na podstawie komentarzy z portalu w sieci.
Ludzie się tu zwierzają, dyskutują i ufają sobie nie po to, by ktoś śledził wątki i sobie bzdury wymyślał. Zachowaj to dla siebie. Kiedyś już miałem cię na czarnej właśnie dlatego, że mnie wyzywałaś i bzdury wymyślałaś. Jesteś toksyczna. Ja chcę tu być i czasami się zwierzyć, wziąć udział w dyskusji na jakiś temat - ale jak mam być z tego powodu atakowany przez ciebie, bo ty masz problem z racjonalnością - to wlecisz na czarną ponownie. Mnie do niczego nie jesteś potrzebna.
@GtotheG Nie jestem w stanie znieść argumentów z cyklu "w sumie szkody są małe, inne robią większe, wiec nie była taka zła. Poza tym szkody powinieneś zakładać".
XD
"Mysle, ze ludzie dzisiaj czesto maja mega ciezko, szczegolnie matki, ktore musza sie ciagac po wynajmach z x dziecmi.
No tak, matki to szczególnie ( ͡° ͜ʖ ͡°) szkoda, że mężczyzn nikomu nie szkoda, niezależnie ile daję.
A Tobie szkoda kobiety, której nie znasz, z dziećmi których nie znasz, ale masz dowód patologicznych zachowań.
"Ta kobieta zwyczajnie moze nie miec kasy i dawac wszystko co jest w stanie i nie daje rady".
Ta kobieta zwyczajnie może być parazytem, który nie przejmuje się szkodami a poszła, bo może jej było wygodnie akurat teraz. Na pewno ma 2x800+. I rentę/alimenty. chyba że nie zna ojca/ojców dzieci ( ͡° ͜ʖ ͡°). No i powinna mieć pracę ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@GtotheG Ale masz rację: kończmy temat, to nie ma sensu.
Będziesz bronić nawet hipotetycznej kobiety z dziećmi, snując domysły na temat jej trudnej sytuacji niepoparte niczym...
@Herrmann zycze Ci zostania samotnym ojcem z trojka dzieci. Powodzenia :3
a 2x800 zl to teraz na jedzenie nie starcza, a co dopiero mieszkanie
@GtotheG przecież ona twoim zdaniem robi na trzy etaty, nawet na minimalnej to będzie blisko 6tys zł. Plus 800+... Bez alimentów dość na mieszkanie i wyżywienie.
Chyba, że jednak nie robi na trzy etaty - to w takim razie dlaczego pozwoliła pomazać ściany? Sorry ale narrację masz taką, jak ci pasuje w danym momencie.
@conradowl
jednocześnie 8latka z rodziny zastępczej, po domu dziecka (coś się stało z jego rodzicami, czyżby widział samobójstwo matki może, albo wypadek?) wysłałabyś do poprawczaka, gdzie wiadomo jakie tam są warunki - sama pisałaś, że byłaś na wolontariacie w domu dziecka. Hipokryzja i podwójne standardy.
nie, nie wsadzilabym dziecka do poprawczaka, chcialam po prostu zastosowac twoja logike.
Przepraszam, nie chcialam Cie atakowac ad personam, ale jesli powtarzasz jakis zwiazkowy pattern (a z tego co piszesz to powtarzasz) to zauwazam tam jakies niezaleczone wewnetrzne traumy/konflikty. W czym nie ma nic zlego, wiekszosc ludzi tak robi.
I nie, nie trzymam strony tej kobiety, napisalam, ze powinna pokryc koszty, ale to on sie musi z nia rozmowic - wyjasnic sytuacje. Wpisy na forum nic nie pomoga, a ten biznes ma wkalkulowane to ryzyko, wiec bawi mnie, ze ktos pozniej placze z tego powodu na forach. To jest ryzyko wklakulowane w inwestycje.
@conradowl 6 tysiecy starczy na zycie dla 4osobowej rodziny? :))))))) wroc do Polski, pozyj troche tutaj. To jest wegetacja przy takich pieniadzach.
@GtotheG "zycze Ci zostania samotnym ojcem z trojka dzieci."
Spoko, ja Ci takich żeczy nie zyczę, bo nikomu tego nie życzę. Widać po prostu kwestia tego, jakim się jest człowiekiem.
Ale jako syn samotnej matki, wdowy, mogę Ci powiedzieć, że moja mama:
-Nigdy nikogo nie okradła
-Nigdy nikogo nie oszukała
-Nigdy nie uciekała przed konsekwencjami swoich lub moich (jako dziecka) akcji.
I nie miała wtedy nic poza dodatkiem 80pln z mopsu, rentą i tym co wypracowała.
Życzę Ci, by Twoje ewntualne dzieci wychował ktoś (zamiast Ciebie), kto ma szansę wychować je na dobrych ludzi.
Zamiast na patologię której bronisz.
@conradowl jeszcze dopisze temat moich zwiazkow bo wielu z was nie rozumie, ze sobie robie beke z tego tematu, moglabym byc juz dawno w zwiazku, ale na dzis dzien mi wygodnie byc samej, nie znaczy to, ze mialam zero kandydatow, jakichs tam mialam, przyzwoitych. O nich nie pisze bo nie byloby to zwyczajnie zabawne czy szokujace. Wiekszosc zycia mialam mega udane zwiazki - pomimo mojej domniemanej toksycznosci
@Herrmann moze miala wlasny dom i nie musiala sie tulac po wynajmie?
Ja dzieci nie planuje, takze o mnie sie nie martw.
@GtotheG a gdzie ja napisałem, że 6? Trzy etaty - na rękę po 2tys (według obowiązującego prawa powinno być więcej bo około 2700zł netto obecnie na rękę jest w Polsce) - to były twoje słowa. Zaniżyłem do 6tys. Do tego dodaj trzy razy 800+, nie dwa bo troje dzieci. Robi się już około 8,5tys. W komentarzach coś było o wynajmie za 1700. Plus rachunki to ile będzie? 4tys? Na jedzenie zostaje 4,5tys. Tyle powinno być, gdyby ta „biedna" kobieta nie miała alimentów i pracowała na trzy etaty.
A co do powtarzania patternu - mam 36 lat, nie interesują mnie siksy, wręcz wolałem starsze zawsze. Jeśli kobieta po 30ce czy 40ce jest wolna i bezdzietna to sorry - to żaden pattern, tylko taka to rzadkość. To normalne, że w moim wieku 90% kobiet ma dzieci i tyle. Tym bardziej, że nie lubię miast i mieszkam w małym miasteczku blisko parku narodowego... Sorry ale znowu coś sobie wymyślasz. Nawet w ankiecie o dzieciach wybrałem odpowiedź, że nie mam ale chciałbym mieć. I ten umieściłem jedno zdanie: ciężko jest zaufać kobiecie z dzieckiem, gdy się ma świadomość, że dziecko się pokocha jak swoje i gdy coś nie wyjdzie - traci się dwoje ludzi. Z czego kobiety można już nie kochasz, ale nadal się kocha dziecko. Rozumiesz? To jest problem dla mężczyzn, bo gdy facet pozna samotną matkę i coś nie wyjdzie, to może już nie kochać kobiety - ale kocha dziecko jak swoje, mimo to nie ma do niego praw. Wiesz jak to boli? Samotne matki by chciały mężczyzn, ale mają w dupie to, że mężczyźni mają uczucia - matka pokocha jedną osobę - a taki mężczyzna kilka. I każda jedna osoba, członek rodziny - boli tak samo mocno. Sorry, ale mężczyźni mają przejebane w takich sytuacjach.
Ale nie, to my mamy wiecznie problemy i traumy, mamy być silni, a mieszkania można zniszczyć - wlicz to sobie w koszty bo tej kobiecie ciężko... Mężczyznom wcale nie jest ciężko na tym świecie. Ech szkoda strzępić język, bo potem tylko bzdury się czyta na swój temat.
@GtotheG Znam, Ty raczej nie znasz, biorąc pod uwagę czego mi życzysz. To się nazywa właśnie brak empatii.
To całe szczęście że nie planujesz. Adrian jest z wykrztałcenia prawnikiem, a huja się zna na prawie. Tak jak Ty na wychowaniu dzieci. I to że Cię dzieci lubią, nie znaczy że je dobrze wychowasz, tylko że robisz to co sprawia że Cię lubią.
Patologię można prostować, ale zamiast tego skupiasz się na jej tłumaczeniu. Bez wiedzy na temat osób które tłumaczysz.
"Ty vys ta matke spalil na stosie, ja zwracam uwage, ze moze kobieta sobie zwyczajnie nie radzi. To sie nazywa empatia. Ktorej nie masz." Nie wiesz czy sobie nie radzi, bo nic o niej nie wiesz, więc tylko pierdolisz swoje domysły.
Ja tylko oczekuje od niej poniesienia konsekwecji, skandal nie?
"moze miala wlasny dom i nie musiala sie tulac po wynajmie? "
a może miała kredyt który spłacała do śmierci, a który wreszcie ja spłaciłem lata po niej?
Jesteś obrzydliwym człowiekiem
Edit: Nawet nie rozumiem, jak można komuś z kim się nie zgadzasz życzyć, żeby po trzecim dziecku mu żona umarła.
I jeszcze pierdolić coś o braku empatii u tej osoby.
@conradowl 800+ funkcjonuje od stycznia, to znaczy miesiac
Wczesniej bylo 500+ czyli nie pokrywa kosztu tego mieszkania, a jeszcze te dzieci musisz wyzywic. Ja za styczen, za samo jedzenie plus takie zwykle rzeczy jak szampon, plyn do prania - wyszlo mi 1600 zl. A jestem sama i nikogo nie mam na utrzymaniu
W Polsce w 2023 urodzilo sie ledwo 200k dzieci co znaczy, ze wiekszosc kobiet nie ma dzieci bo odpowiednie roczniki - lata 80 i 90 - 800k dzieci dajmy na na to, nie ma wlasnych dzieci. Oczywiscie w UK sprawa moze wygladac troche inaczej. U mnie w robocie glownie ludzie 40+ maja dzieci, reszta jest bezdzietna i raczej bez szans na partnera - duze miasto, duzo kobiet, malo facetow.
Rozumiem, ze faceci maja przejebane w sytuacjach, ktore opisujesz.
Nie napisalam nic, ze mieszkania mozna zniszczyc, tylko, ze powinien pogadac z ta kobita, bo moze ona w tej chwili nie jest w stanie pokryc tych rzeczy, ale moze moze mu splacac np. Przez kolejne pol roku. Zawsze sie idzie dogadac - prawie. A jak nie to sad. Sprawa jest dosyc jasna.
@Herrmann jestem obrzydliwym czlowiekiem bo zasugerowalam, ze ta matka moze finansowo poplynela i sobie nie radzi i trzeba z nia pogadac bez emocji? Aha.
Tlumaczenie komus, ze tak sie nie robi to prostowanie patologii.
Co do tego, ze nie umiem wychowywac dzieci bo mnie lubia - xD, moi ex uczniowie, osiagajacy wysmienite wyniki by sie usmiali. Pozdrawiam
@GtotheG nie, dlatego że życzysz mojej żonie śmierci po trzecim dziecku Ty idiotko
Wyniki w nauce=/= wychowanie
@Herrmann nic takiego ci nie zyczylam, ani twojej zonie… nienormalny jestes
@Herrmann jak masz dzieci to im wspolczuje, tylko czekac jak im odpierdoli przy takim tatusiu…
@GtotheG przy takich nauczycielach jak Ty, nie dziwię się że tak wyglada system edukacji
@Herrmann ale ja nie jestem nauczycielka
@GtotheG takim jakim? co konkretnego robię? wymieniaj wszystkie złeżeczy po których wnioskujesz że mi odpierdoli
"zycze Ci zostania samotnym ojcem z trojka dzieci.", to było życzenie rozwodu i porzucenia dzieci, nie śmierci. OK ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@Herrmann bezwzglednym/nieempatycznym/glupim i butnym zwyczajnie. Malo jeszcze w zyciu chyba przezyles, skoro zakladasz, ze kazdy ma idealne zycia i sobie „radzi” - dlatego zycze ci doswiadczenia tego czego doswiadczaja ludzie mocno zyciowo obciazeni, bo moze wtedy troche pojdziesz po rozum do glowy. Niektorym ludziom trzeba podac pomocna dlon i zrozumienie. Niestety w spoleczenstwie mamy cala mase nieempatycznych psychopatow twojego pokroju, ludzi dazacych po trupach do celu, zadziobiacych kazdego slabszego i w ciezkiej sytuacji zyciowej.
@GtotheG "nieempatycznych psychopatow twojego pokroju, ludzi dazacych po trupach do celu, zadziobiacych kazdego slabszego i w ciezkiej sytuacji zyciowej"
Kolejna rzecz, którą sobie z dupy wyjęłaś na czyjś temat
Po prostu nie bronię patusów razem z Tobą. bo nie każdy człowiek i nie każde działanie zasługuje na współczucie
@GtotheG I nasz system edukacji wygląda jak wygląda, bo mamy masę głupich nauczycieli twojego pokroju: zarozumiałych, broniących tych winnych, przekonanych o swojej niomylności
@Herrmann widze, ze po raz kolejny masz problemy z czytaniem - ja nie jestem nauczycielem. Komus przydalby sie powrot do podstawowki i kurs czytania ze zrozumieniem. Mialam krotkie epizody w szkole, ale jestem zbyt dobra do szkoly
Nie tlumacze zadnych patusow. Duza czesc tej historii zostala zmyslona, OP nie majac danych dopisal sobie historie samemu. Ty nie umiejac analizowac danych - tez wymyslasz historie o patusach
@GtotheG Na razie to OP pokazał zniszczenia w mieszkaniu i straty jakie poniósł, a Ty już pierdolisz o tym jak matce było ciężko bo ma dzieci XD chociaż huj o niej wiadomo
a na to że część historii została zmyślona (i jaka jej część) też nie masz dowodów.
niechcący pominąłem jeden post w trakcie odpowiadania, w kwestii nauczycielki.
Psycholog?
Nadal nie odpowiedziałaś czego dokładnie życzyłaś mojej żonie i mi. Bo dla mnie opcje były 2
@Herrmann mam dowody, przeczytaj najpierw wszystkie watki, pozniej sie wypowiadaj
Nie jestem psychologiem, nie pracuje w szkole - pracowalam krotko, na studiach - praktyki.
Twojej zonie nie zyczylam niczego, tobie zyczylam zostania samemu z 3 dzieci. Nie dopisuj innej historii niz to. Po takim
doswiadczeniu mam nadzieje, ze zejdziesz troche na ziemie w ocenach innych ludzi.
@GtotheG czyli zyczysz mi takiego doświadczenia, a skoro mam żonę, to muszę ją stracić. są 2 opcje. pytam czy życzysz mi doświadczenia tego za pomocą rozwodu i zostawienia przez nią dzieci, czy jej śmierci? czy obojętne, byle się stało i ważne żebym cierpiał
za dużo logiki w jednym zdaniu wielce empatyczna kobieto? niewygodne wnioski z twojej wypowiedzi?
mam dużo Ciężkich doświadczeń w życiorysie, w tym utratę wszystkich krewnych. Ale widać tobie kilku brakuje, byś nie życzyła ich innym
Mam nadzieję że życie Cię jeszcze tego skutecznie nauczy. I boleśnie, tak jak życzysz mi
@Herrmann tez mam taka nadzieje! Milego dnia!
IMO najemca powinien składać do najmu gwarancję bankową do jakiejś sensownej kwoty typu 1-2k/m2. Jak jest problem przychodzi rzeczoznawca, bank uruchamia gwarancję i dochodzi zapłaty swoimi bankowymi sposobami od najemcy. Ofc pytanie o koszty takiej gwarancji ale myślę, że znaleźliby się nawet wynajmujący wolący zmniejszyć czynsz kosztem komfortu.
@ColonelWalterKurtz ewentualnie gwarancja ubezpieczeniowa, która może być tańsza a działa analogicznie, warta czy interrisk świadczą takie usługi dla firm w kontraktach o zamówienie publiczne gdzie kwoty idą w miliony.
Koszt jest zależny od ryzyka ubezpieczeniodawcy, ale gdyby było to regulowane na poziomie ustawy to pewnie masowość rozwiązania spowodowałaby zmniejszenie kosztu jednostkowego.
@ciszej Dokładnie. Jeżeli wynajmujesz bez szkód twój rating wzrasta i masz tańszą gwarancję. No ale to faktycznie wymagałoby jakiejś ingerencji ustawowej a nikt nie chce tego bagna dotykać ponieważ każdy udaje, że najem okazjonalny jest taki zajebisty XD
w warcie w ramach ubezpieczenia mieszkania/dom masz opcje, ze wynajmujesz i oni wowczas odpowiadaja za dewastacje najemxy
@jajkosadzone Możesz podesłać jakąś ofertę?
Z Owu warta dom i dom komfort ze strony warty.
W przypadku dom komfort SU na pewno jest wieksza.
Ok, sprawdzilem jest to 10 000 zl na elementy stale( czyli np. sciany czy drzwi).
Nie zajmuje sie sprzedaza ubezpieczen, ale mysle nad tym, zeby napisac jakis dluzszy post na co warto zwrocic uwage i co sie oplaca, a czego sie nie oplaca ubezpieczac i jest tylko zyskiem dla agenta i towarzystwa
@jajkosadzone Pisz
@ColonelWalterKurtz to niech sobie ubezpieczy jak wyżej, wielkim LANDLORDOM się całkiem w dupach już przewraca xdd
@cotidiemorior ktoś chce zadbać i zabezpieczyć swoją własność - no niebywałe! ubezpieczenie to dobry kierunek ale za 10k z ubezpieczenia to przy obecnych cenach niewiele można zrobić (plus trzeba sprawdzić jakie są wyłączenia etc.). Poza tym zdradzę Ci sekret - ta składka ubezpieczenia znajdzie się w racie za najem. Szok i niedowierzanie!
@ColonelWalterKurtz tak wiem, mityczna teoria przerzucania wszystkich możliwych kosztów na klienta. Gdyby była prawdziwa to po prostu by to ubezpieczenie każdy miał zamiast jęczeć, skoro to nie zmienia kompletnie nic w jego finansach. A nie wiem co tu chcesz robić za 10k, parę puszek farby i zaszpachlowanie dziur. Nawet na ten gaz by było, o ile ubezpieczenie to obejmuje. xd
@cotidiemorior Jak już kiedyś wrócisz z tej krainy mitów i będziesz chciał zapchać parę dziur i pomalować mieszkanie to się lekko zdziwisz. No i nie zapominaj, że ubezpieczyciel to instytucja charytatywna, która z automatu wypłaca wszystkie maksymalne sumy gwarancyjne na telefon XD
Ten gaz mnie tylko zastanawia. Dostawca nie tupta od czasu do czasu na sprawdzenie odczytu licznika?
W tym układzie i tak się ciesz, że się wyniosła...
>W tym układzie i tak się ciesz, że się wyniosła...
@moll to nie tak ma działać, że się człowiek ma cieszyć z patologii górującej nad rozsądkiem, która zwyczajnie poszła wpizdu nie robiąc dalszych problemów
@VonTrupka w tym układzie prawnym jednak tak, chociaż wiem że to nie powinno tak wyglądać
@VonTrupka a to nie tak ze patologia rynkowa sa osoby prywatne, ktore bawia sie rentierow?
Jak ktos nie chce ponosic zadnego ryzyka prowadzenia biznesu to niech zainwestuje w pasywne intrumenty finansowe. Placz ludzi wynajmujacych mieszkania jak absurdalny. To tak jakby ktos zalozyl firme i plakal ze ma jakies koszta.
@CiekaowstkInwestycyjne zmień nazwę konta na chujowostki imbecylne
@CiekaowstkInwestycyjne może zaczniemy najpierw od regulacji ustawami dot. nierówności społecznych tak, aby nikt nie miał lepiej dopóki sam się nie dorobi za cenę rynkową?
tj. żadnego spadku mieszkaniowego po dziadkach/babciach, żadnego okazyjnego kupowania itp.
bo ja te wszystkie komentarze, w których komentujący tylko szczekają na tych co mieli w życiu łut szczęścia odbieram tak, że przez zazdrość tych co nie mają, albo mają mniej najlepiej zabraliby innym albo przynajmniej dopierdolili takim opłat by mieli jak najmniej.
W tym pojebanym kraju inwestycja w nieruchomość czy kawałek ziemi to jest zawsze pewniak. A kto odpowiada za to, że się na tym spekuluje?
@hist4min4 Popieram postulat przedmówcy.
I pod rozwagę pozostawiam: ile mogą być warte ciekawostki inwestycyjne osoby, która napisała powyższy komentarz?
XD
@VonTrupka ale niech wynajmuja, tylko niech przy tym nie oczekuja ze caly swiat nagnie sie do och oczekiwan tak zeby oni na tej inwestycji tylko zarabiali, najlepiej zerowym kosztem.
Tak jak juz pisalem, od zniszczen przedstawionych przez OPa mozna latwo sie ubezpieczyc, ale to zmniejsza zyski z mieszkania, wiec ludzie tego nie robia, a pozniej placza jacy to oni nie sa biedni...
@hist4min4 nie martw sie, kupienie mieszkania to jedna z najbardziej prymitywnych form inwestycji, ktora w Polsce cieszy sie tak duza popularnoscia ze wzgledu na niewolnorynkowe regulacje rynkowe, ktore ja faworyzuja.
Watpie wiec ze zrozumialbys ciekawostki ktore pisalem (bo dotyczyly one wszystkich form inwestowania), wiec nie klopocz sie z ich przesledzeniem.
Bez przesady. Gaz jak gaz ale z wylaczeniem faktu, ze to prawdopodobnie kredki swiecowe, i tak bys musial to malowac i tak. Po 4 latach to i tak niezle.
@100mph jeśli to są kredki świecowe to żadne malowanie nic nie da, będzie musiał zdzierać do gołego tynku, albo dać tapetę.
Postaci na ścianach uśmiechnięte, więc dzieci szczęśliwe. To najważniejsze
Jak się ma miękkie serce, to trzeba mieć twardą dupę
Współczuję. W komentarzach tradycyjnie, po polsku. Wina sprawcy a nie poszkodowanego. Wstydźcie się.
@Kocurowy tzn?
a w czym zawinił wynajmujący?
to że się uczciwych ludzi wykorzystuje to jest patologiczne i karygodne
za takie nadużycia sadziłbym rok ciężkich prac
@Kocurowy a Ty gdzie byłeś w tym czasie?
Ale o co Ci chodzi, przecież to nie wina opa że ktoś mu mieszkanie rozjebał na wynajmie
@Kocurowy wejdz w biznes, w ktorym najwieksza role odgrywa czynnik ludzki. Narzekaj ze ten czynnik ludzki nie dziala tak jakbys ty tego chcial.
Przeciez kazdy inwestujacy w mieszkania wie, ze predzej czy pozniej go cos tskiego czeka. Mozna co prawda sie od tego bardzo prosto ubezpieczyc, ale to dodstkowr koszta. A wiadomo ze chodzi tylko o zyski, bez zadnych kosztow.
@andrzejk
To dopiero początek twoich przygód, bo będziesz pewnie się przez kilka miesięcy bujał w sądzie o zapłatę za gaz i uszkodzenia.
Rysunki na ścianach to mały pikuś - w zasadzie to roku najmu i tak ściany trzeba malować, a po 4 latach to mogłeś być pewny potrzeby odświeżenia. Natomiast dziury w ścianach to nie jest normalne i babka podeszła do tego po chamsku unikając kontaktu. Paradoksalnie działa to na jej niekorzyść, bo napiszesz sobie w protokole co uznasz za stosowne. Ona będzie strata, że nie zadbała o udokumentowanie stanu zdawanego mieszkania.
Tylko teraz weź dochodź odszkodowania w sądzie
Mam nadzieję, że to brązowe to farba xD
@zjem_Ci_chleb kocham cię mamo
Brakuje tylko gówna na srodku.
@DKK
No nie wiem
Jak miałeś liczniki na siebie, to miłego płacenia.
Kiedyś może zrobię wpis o tym jak najem wygląda w cywilizowanej Szwajcarii 🇨🇭, bo w polsce 💩, to jak w chlewie i to jak widać nie tylko w przenośni...
@Topia Obczaj Hiszpanie... tam to dopiero cyrki są.
@Topia jestem za i to jak najszybciej
@andrzejk jakim cudem przy takiej zaległości nie odcinają gazu? Gazownia nie weryfikuje stanu liczników?
@szczelamseczasem przecież był płacony gaz
zaniżona kwota, ale po roku przychodzi wyrównanie
pewnie zaległości z ostatniego roku, a hói wi co tam jest grzane ¯\_(ツ)_/¯
Aż dziwne ze w tym chlewie każą ci płacić podatek od najmu a nie masz żadnych praw do swojej własności. Deamat
Kto by tam przy wynajmowanym kwadracie dbał o jego stan.
Zapłacona kaucja, to wyjebane jajca na to.
Swoją drogą, ile wziąłeś tej kaucji? Wspominałeś wyżej że kasowałeś 1700 za wynajem, więc ~3,5k?
@cotidiemorior
@ColonelWalterKurtz
10 000 zl to tez nie jest mało.
Za 25000 zl zrobilem duzy remont mieszkania 40 metrow- nowa kuchnia( została tylko stara kuchenka i lodowka) , malowanie wszystkich scian, nowe plytki w laziencie, nowy prysznic z brodzikiem, nowa toaleta, nowy zlew i kran w lazience,nowe gniazdka i naprawy starych, mycie balkonu, zostały tylko stare podlogi.
A i w tych 25 kola byla robocizna fachowca.
Co do wysokosci skladki- to nie sa duze pieniadze, jakies kilkanascie zlotych ROCZNIE.
Ubezpieczenia mieszkan w Polsce sa bardzo tanie w stosunku do ochrony, serio.
@jajkosadzone samemu w 2015 roku w miescie 80k mieszkańców?
Nie, w zeszlym roku.
Owszem, budzetowo, bo mieszkanie bedzie wynajmowane( nie do zamieszkania),a okolica nie jest "luksusowa", wiec za duzo wyzszy standard nikt nie zaplaci wiecej niz 200-300 zl wiecej miesiecznie.
Na duzo wyzszy standard to koszt byl 62 kola na kawalerke 26 metrow, bo to mieszkanie jest wynajmowane na najem krotkoterminowy.
A rachunki, przelewy, wysylke kase blikiem, wyplacana gotowka z bankomatu- wszystko mam.
Takie pasożytnicze robactwo powinno być oficjalnie umieszczane na jakiejś czarnej liście najemców.
@DirtDiver skoro banki mają bik który zarabia w H hajsu na dostępie do danych to działaj, hajs czeka na trzepanie (☞ ゚ ∀ ゚)☞
@VonTrupka Obawiam się, że uwarunkowania prawne wobec takich parchów pasożytów na tą chwilę nie pozwalają na stworzenie czegoś takiego. Te ścierwa są przez prawo traktowane lepiej, niż ludzie których okradają.
@DirtDiver tak to już jest w tym kraju, kto nie ma na prawnika, ten się za biznes nie zabiera :<
Bez przesady. Autor kupił mieszkanie za 80k, jest warte teraz 300k, przez 4 lata na babce zarobił 1700 x 12 x 4 = 81k, a wy tu mu kondolencje składacie z powodu ścian do pomalowania.
W jakim to biznesie w Polsce można nie robić nic i nie ponosić żadnych strat, a kasa wpada?
Litujecie się na każdym zepsutym rowerem miejskim, samochodem na wynajem jak mu padnie sprzęgło, że biedny właściciel będzie musiał ponieść jakiś wydatek w swoim biznesie?
@GazelkaFarelka padnięte sprzęgło, to jest kwestia eksploatacyjna. Wygeyzienie dziur w ścianach, to jest wandalizm.
Jak wynajmujesz auto, to też dziurawisz i mażesz fotele, bo przecież zapłacone?
@Topia Ściany mieszkania to jest część eksploatacyjna.
A tą straszliwą dziurę załatasz wiaderkiem gotowej masy za 20 zł.
@GazelkaFarelka litości, mimo wszystko nie zostawiasz po sobie takie chlewu. Jakieś obtarcia, lekkie drapnięcie, bo czymś zahaczyłaś, a nie wybite dziury i kredki świecowe. Pokoje w hotelach też można demolować, bo zapłacone i ktoś zarabia na noclegach?
@moll no nie, uciekać bez płacenia też nie, ale wyrazy współczucia dla typa który na tym mieszkaniu zarobił przez 9 lat ok. 300 tys. złotych (wzrost wartości i zyski z najmu) i płacze że będzie miał jakiś wydatek na wiaderko masy szpachlowej i odmalowanie ścian są zdecydowanie dosyć przesadzone.
@moll Poza tym taka specyfika biznesu. Jak masz fabrykę, to psują/eksploatują się maszyny. Jak prowadzisz biznes oparty na ludziach to elementem chaosu i potencjalnych zniszczeń są inni ludzie. Trzeba na to brać poprawkę i nie wiem, w biznesplanie zakładać sobie remont co jakiś czas, odkładając na to część zarobionych pieniędzy? Bardzo nieładnie ze strony tej pani, głównie chodzi o element ucieczki, ale rozdzieranie szat nad przedsiębiorcą, który w swoim biznesie nie uwzględnił nieuniknionych kosztów swojej działalności to też XD
@GazelkaFarelka wynajmij lewaku cos swojego mi, przyjde ci tak rozwale i bede sie śmiał
no tak ale lewaki nic nie mają.... potrafią tylko pierdolić i drzec ryja
dwie lewe ręce
@GazelkaFarelka Gryzmolenie i wiercenie jam, to jest wandalizm wykraczający poza zwykłą eksploatację.
Jak bierzesz auto z wypożyczalni, to też nie z założeniem, że możesz nim latać bokiem po torze i w godzinę zużyć nowe opony.
Komentarz o tym, że dziura w ścianie to szkoda na 20 zł jest żenujacy. Jak ci ktoś auto przerysuje, to ubezpieczalnia wypłaca za naprawę, czy daje ci 100 zł na worek szpachli i 200 ml lakieru samochodowego?
@Topia Naprawa ściany to trochę inna sprawa niż naprawa blachy, nie sądzisz?
Po 4 latach i tak wypadałoby odmalować ściany dla nowych najemców, bo są brudne od zwykłego używania.
Mieszkanie to towar, którzy udostępniasz swoim klientom, chcesz dać im brudny?
@GazelkaFarelka tu nie chodzi o to, ile op zarobił, ale o to, że ktoś był zwykłym wandalem. Wiadomo, biznes to ryzyko, ale nadal - jest granica między ekspolatacją, czy nawet zdarzeniami losowymi, a celowym rozpieprzaniem wnętrza. Nie ważne ile op na tym zarobił. Op też najpierw na to zarobił.
@moll kupił na kredyt, chwali się wyżej.
nie, pomalowanie przez dzieci czy ta dziura to nie jest celowy wandalizm.
@GazelkaFarelka nadal musiał mieć na wkład i musi mieć na ratę, nawet jak mieszkanie stoi puste. A to co t zastał dla mnie to celowy wandalizm. Przypadkiem takich rysunk9w ani dziur się nie robi.
@GazelkaFarelka zupka chińska + kropelka
@GazelkaFarelka nie, nie uważam, że ściana, to coś innego niż blacha. Nie każdy musi umieć to naprawić, mieć ochotę na wycieczkę do castoramy, kupowanie niezbędnych narzędzi i brudzenie sobie rąk. Jeśli była szkoda, to mogę oczekować fachowej naprawy.
Co do ścian, to w Szwajcarii gdzie mieszkam przyjęte jest, że mają być czyste/odmalowane w dniu wynajęcia mieszkania i w podobnym stanie w dniu oddawania.
Po 8 latach mieszkania najemca ma prawo wymagać od landlorda pomalowania na nowo całego mieszkania. Jeśli tego nie wymaga, to przyjmuje się, że po okresie najmu nie musi szczególnie się przykładać do przywrócenia ich stanu. Jeśli jednak przydzedł na odmalowane i mieszkał krócej niż 8 lat, to ściany mają być czyste, dziury po obrazach/tv załatane i pomalowane.
@Topia Nie każdy musi być landlordem też.
@GazelkaFarelka nie każdy musi mieszkać w mieszkaniu jak nie umie. Zawsze można mieszkać w chlewie, kałuży, albo pod mostem.
@andrzejk doskonale Cie rozumiem, polska patola, a lewctwo jeszcze ich broni, ze te robale moga niepłacic i maja mieszkać za Twoje!
@andrzejk pomijając ocenę metod wychowawczych matki - że też masz czelność narzekać, że będziesz miał TROCHĘ MNIEJSZY ZYSK na działalności którą prowadzisz, a na której się dorobiłeś bo ta kobieta była Twoim klientem xD beka jak chuj
@andrzejk ale z ciebie biznesmen, ty tam raz na miesiąc kontrolnie na odziedzint nawet dupy nie ruszyłeś? xD
Etyka i dyscyplina pracy na poziomie - "no, miałem whmyjabane w robotę po całości i ku mojemu zaskoczeniu bez nadzoru nawarstwiły się problemy".
Ty chociaż jeden artykuł o tym jak się prowadzi wynajem w życiu przeczytałeś?
Też ciekawe, że starsi właściwie przyjeżdżają, robią inspekcję a taki ktoś nie robi absolutnie nic i myśli, że maksymalizacja zysku polega na tym by nie robić absolutnie nic xD
Masakra...
Potezne dzieciaki piastkami wybijaja dziury w scianach. Mali X-meni XD
!a tak na powaznie to niezly trafiles sort.
@andrzejk pierwsze zdanie z posta i jedno zdjęcie wystarczy
@andrzejk przykro mi, ale z licznikiem masz nauczkę. Powinieneś znać numer i sprawdzać. Jakbyś był czujny, to od razu wyszłoby oszustwo i nie miałbyś teraz problemów.
To wygląda jak dom z Blair WItch. Patrząc na rysunki, ktoś powinien zdiagnozować te dzieciaki.
@andrzejk
oczywiście w komentarzach skrajnie, albo turbo-obrońcy własności albo obrońcy matki, praktycznie nic po srodku.
sytuacja bulwersująca i wywołująca skrajne emocje, ale z drugiej strony patrzac obiektywnie na chłodno, niezbyt zbiedniałeś przez to, więc nie ma co wylewać łez i trzeba żyć i działać dalej
a prawda jest stara jak świat - wynajmuje sie tylko studentom, pomimo iż na pierwszy rzut oka mogą być najbardziej problematyczną grupą bo pstro i imprezy w głowie, to wynajem samotnej matce z dzieckiem w 3/4 przypadków kończy się remontem, w 1/4 przypadków generalnym, ewentualnie wieloletnią walką o nakaz eksmisji
@festiwal_otwartego_parasola
niezbyt zbiedniałeś przez to
Jak to ma być Twoje "po środku" to nie wiem o który środek Ci chodzi. To jest co najmniej jakiś tydzień pracy na doprowadzenie do stanu zero. Jak masz wolne to wpadnij mu pomóc.
@WolandWspanialy chodzi mi o to, że chłop sam się pochwalił, że i tak jest jakieś 200k do przodu na tym mieszkaniu, a Ty dalej płaczesz nad jego losem xD
Zagadką pozostanie gdzie ty ten płacz widzisz ale zostaw ją dla siebie. Niemniej w tym co napisałeś jest trochę prawdy. Nie można przeżywać zniszczeń tylko wliczyć je w koszty i żyć dalej.
@andrzejk To nie kwestia tego, że to kobieta z dziećmi.
Taki typ człowieka, czy ma dzieci, czy nie ma, nie szanuje, niszczy i oszukuje.
To tak, jakbyś powiedział: wynająłem rudemu, i rudy z niszczył.
@andrzejk O Stary, ale w komentarzach szambo wybiło.
Trzymaj się tam.
Tak jak pisałem - uważam, że generalizacja i wrzucanie wszystkich z dziećmi do jednego wora jest nie ok, ale nic nie usprawiedliwia takiego zrujnowania mieszkania.
Ja właśnie odebrałem moje mieszkanie po dwóch latach wynajmu, największa strata to poluzowana bateria w kuchni
Nie zniechęcaj się proszę, wynajmuj dalej ludziom z dziećmi, po prostu trafiłeś na okropnych klientów.
A dla komentujących przygotuj lek na ból dupy - podnieś czynsz o 20%, niech następni odpracują Twoje straty
>podnieś czynsz o 20%, niech następni odpracują Twoje straty
@Yossarian to jest takie polskie
potem wszyscy nagle zdziwieni, że ceny najmu wyjebało w tym kraju na skraj kosmosu :\
Zaloguj się aby komentować