@Domino to trochę inne gry. W dwójce zrobiłem dopiero prolog więc dużo o niej nie powiem ale jedynka prezentuje się tak że zaczynasz jako totalny pachoł który nawet nie umie dobrze dać w mordę. Nie jest to fantasy tylko w miarę realistyczne średniowiecze (a przynajmniej dobrze udaje). System walki jest trudny i trochę drewniany i nawet jak już się nauczysz walczyć to jak spotkasz trzech zbojów to ci spuszczą łomot a nie jak w wieśku że młynek i jazda :D. Musisz jeść, spać a sejwy są ograniczone miksturami. Ogólnie dużo ludzi się albo odbijało albo zakochiwało.

Dwójka na pierwszy rzut oka wygląda podobnie, ale przystępnej, mniej topornie. Oceny też zbiera bardzo wysokie. I w jedynce i w dwójce klimat jest super, w prologu dwójki parę razy śmiechłem przy dialogach (jeszcze gram z czeskim dubbingiem więc to dodaje kolorytu). Fabuła w jedynce też mi się bardzo podobała, fajne było to że nie ratujesz znowu świata tylko wszystko się toczy w obrębie kilku miasteczek i wsi i jest takie przyziemne, lokalne. W 2 z tego co wiem rozmach jest trochę większy, ale jest naturalną konsekwencją historii z jedynki.