Zdjęcie w tle
rain

rain

Autorytet
  • 638wpisy
  • 3062komentarzy
Z początku wydawało mi się, że to nowa "produkcja" AI, ale nie - wychodzi na to, że ktoś zaprojektował (ale nie wyprodukował) taką sportową wersję Renault 8 (lub dla fanów Dacii 1100). Autko wygląda nawet zabawnie. I chyba "do twarzy" mu w żółtym i czarnym. Autor na insta ma profil @spoon334
#samochody #carboners #ciekawostki
2c939bb5-b895-4a73-99b8-5d0f5f0c8dca
NiebieskiSzpadelNihilizmu

Aerodynamika tych cudaków musi być równie dobra

lactozzi

@rain ten drugi wygląda jak Wartburg

<kupa_siwego_dymu> rrrryyyym pyyym pyyym pyyym pymmm

zed123

"zabawny" - tego słowa właśnie szukałem

Zaloguj się aby komentować

Znowu się udało potrenować. I to w rekordowym czasie jednej godziny. Wylewające się zewsząd obowiązki na dziś lubią to.
Poprzednim razem wyciskanie na ławce było z hantlami 15-kilogramowymi, a że nie mam 16-kilogramowych, dla progresu trzeba było wziąć 17.5-kilogramowe. I tak jak poprzednio z piętnastkami udało się zrobić aż 11 powtórzeń w serii, z 17.5 już tylko 7. I to nie jest granica "psychologiczna" tylko dosłownie ręce nie chciały się wyprostować. Chyba nigdy nie sprogresuję w wyciskaniu.
Zamiast negatywów podciągnięć zrobiłam dziś asystowane, ale tu żadnego postępu. Zresztą - maszyna jest tak wyskalowana, że kolejna wartość to chyba - 6kg, więc trochę za ambitnie na 10 powtórzeń. Nawet pomimo tego, że spadła mi masa.
Rozpiętki były znów nie z linkami (były zajęte) a na maszynie, więc doszło 2.5kg, ale ostatnie 2 powtórzenia w serii to już była spora walka.
Tricepsy tak samo jak poprzednio, ale z większym zmęczeniem i gorszą formę. Bicki tym razem nie z wyciągiem, ale z hantlami (2 x 9kg). Wznosy bokiem bez zmian, bo nadal to 8kg na hantel to dla mnie dużo.

I'm weak as f*ck. To najprostsze podsumowanie.

Teraz chwila atencjonowania się - choć pewnie nie przybyło mi jakoś dużo mięśnia (musiałabym pewnie kłuć tyłek, żeby mieć jakieś efekty) ale i tak wydaje mi się, że górna część ciała wygląda całkiem ok. Jak stoję. I w odpowiednim świetle. Niestety jak siedzę to robią mi się wałki na brzuchu. Dlatego też nigdy nie założę na siłownię takiego stroju, jak inne kobiety, które przychodzą w leginsach i topach. XD
Gorzej z nogami - fat odkłada mi się na udach i słabo schodzi. No i łydki też niestety psują kompozycję. Chyba mam na nich dość krótkie przyczepy mięśni, więc już przez to są dość szerokie, no i jak jeszcze wzbogacimy to dodatkowym fatem, to wygląda to tak sobie. No trudno, może coś się jeszcze uda ugrać.
#trening #silownia
b495ee8a-488e-495b-829c-74adf4bb374b
knoor

@rain I'm weak as f*ck. To najprostsze podsumowanie.


( ͡° ͜ʖ ͡°)

fd598728-8b89-444e-9c64-f649c3316c66
zed123

Ja dobijam do 10 powtórzeń w serii, ale tak "na ładnie", potem dorzucam trochę żelaza, robi się 7-8 "ledwo i brzydko" i szlifuję, żeby znowu było 10 "na ładnie". Taka moja domowa metoda.

tyci_koks

@rain wałki na brzuchu to nie jest nic niezwykłego! trzeba je normalizować, bo popadniemy w obłęd.

Ja jestem tą laską co chodzi na siłownię w legginsach i topie xD nawet nie wiesz jak super widać pracujące mięśnie! Ani trochę nie przejmuję się tymi wałeczkami, które gdzieś tam się pojawiają. YOLO xD


W pewnym momencie ciężko jest progresować przy każdym ćwiczeniu, a przy deficycie to się walczy o utrzymanie ciężarów Pamiętaj też, że progres to zarówno dołożenie kg, ale też dołożenie powtórzenia, serii, poprawa techniki. Ja to sobie tak tłumaczę i zdecydowanie czuję się z tym lepiej!


Masz jakiś cel związany z siłownią na ten rok?

Zaloguj się aby komentować

Zostań Patronem Hejto i odblokuj dodatkowe korzyści tylko dla Patronów

  • Włączona możliwość zarabiania na swoich treściach
  • Całkowity brak reklam na każdym urządzeniu
  • Oznaczenie w postaci rogala , który świadczy o Twoim wsparciu
  • Wcześniejszy dostęp, do wybranych funkcji na Hejto
Zostań Patronem
Ludzie, którzy przychodzicie na siłownię np. o dziewiątej czy dziesiątej rano (ogólnie - nie wcześnie rano i nie późnym popołudniem czy wieczorem), gdzie pracujecie? Pytam z ciekawości. #silownia
pluszowy_zergling

@rain podczas urlopu

Jak to pewien trener stwierdził - po 9 - młode Mamy lub niepracujące, ewentualnie leserzy, bo "korposzczury" siedzą w korpolu i przychodzą na 17-18

Marcus_Aurelius

Praca zdalna, pierwsze spotkanie dopiero o 15

BoJaProszePaniMamTuPrimaSorta

@rain często pracuję od godziny 11. Chciałbym pracowac w mniej zjebanych godzinach, ale taka branża, że muszę się dostosowywać do klientów. Czasem zaczynam szybciej, jak wpada jakaś robota spoza moich codziennych obowiązków, jak np. pomoc przy jakimś projekcie, badaniu, korepetycje lub występy gościnne. Praca umysłowa. Zazwyczaj trening zaczynam 8-8:30.

Zaloguj się aby komentować

General Motors LeSabre - auto koncepcyjne z 1951 r. zaprojektowane przez kierowany przez chyba już ówcześnie legendarnego projektanta Harley'a Earla (1893-1969) dział projektowania GM. Earl zresztą przez dwa lata jeździł tym samochodem. GM jakiś czas temu na swoim instagramie pokazało szkice projektowe LeSabre'a. Patrząc na nie można by pomyśleć, że chyba po prostu chcieli stworzyć Batmobil. A tak bardziej poważnie - zainspirowali się ówczesnym designem samolotów. W 1959 r. rozpoczęto trwającą aż do 2005 r. produkcję modelu Buick LeSabre (ostatnie foto), ale nie przypominał on właściwie w ogóle concept cara z 1951 r.
#samochody #carboners #motoryzacja
2d8e764b-aace-463e-b641-8984c8b0671c
a6feef1f-e600-4c44-8bdd-c345e8515f9c
5b504854-21c4-45b4-aa02-cefda6e3168a
7c16a25a-5e1f-4977-b393-5c0d14ff58fa
d3cbdba4-91ae-438f-b880-409479925818
pol-scot

Samochód kapitana Nemo...

macgajster

O! Dziadek Multipli!

Ujeżdżałbym.

zed123

Ha! Miałem go wrzucić do postu o nieparzystych światłach, no ale technicznie, to on jednak ma dwa światła. Jeśli chodzi o światło hamowania, to też mu niczego nie brakuje.

f3f4122a-13d2-46c1-87f4-b530ae3cf50b
a04d1b2b-f8c3-434a-8e43-ffc1b30259d4

Zaloguj się aby komentować

Nie ma lipy - dziś 32 tony Ale było mi trudniej niż w sobotę, choć wtedy miałam dwa dni odpoczynku przed treningiem, dziś zaś był 3 trening z rzędu. Zwłaszcza w leg press - wydawało mi się, że nie dam rady, ale jakoś poszło. Dodałam 5kg w odwodzicielach. I jedną serię w prostowaniu pleców. No i jedną serię "brzuszków", ale to się właściwie nie liczy. Chyba najsłabszym elementem jest siła i wytrzymałość chwytu, nie wiem jak to poprawić.
#trening #silownia
489daa8e-d992-4a24-82c8-813e5cad2397
tyci_koks

@rain a rób brzuszki w zawieszeniu na drążku To będziesz miała trening brzucha + wzmocnisz chwyt


32 tony! Jeny, przecież to jest ogrom żelastwa, totalne gratulacje! Moje wczorajsze 5 ton z hakiem chowa się przy Tobie

Zaloguj się aby komentować

W 1938 roku na salonie samochodowym w Paryżu pokazano takiego oto Opla Kadetta z trochę bardziej niż jest to przyjęte przeszklonym nadwoziem.
#ciekawostki #motoryzacja #samochody #carboners
17dd1ae5-cfe4-4621-bc9d-cdb03372d245
entropy_

@rain co chodziło po głowie projektanta?

Utrzymanie tego w czystości to większa katorga niż mycie okien na wielkanoc i pewnie nie rzadziej niż co dwa tygodnie xD

rain

@entropy_ właściwie trudno powiedzieć Znalazłam po prostu w starej gazecie informację o tym, że coś takiego pokazano i na szczęście udało się nawet znaleźć foto. Może to była po prostu taka ciekawostka na wystawę?

Nemrod

@entropy_ Obstawiam, że nikt nie robił tutaj nowego projektu, po prostu wykonali taki egzemplarz, bo mogli. Pewnie nie był do sprzedaży, tylko jako reklama/wystawa.

SonyKrokiet

@rain taki typowy egzemplarz do pokazania na targach, na stoisku producenta, coś jak ten fiat 600 przecięty na pół i z obracającym silnikiem - a tego kadetta to pewnie zrobili tak że zamiast nakładać blachę to dali pleksę zamiast tego i tyle

31331fb3-bfc9-4029-94ee-fa20d402ea5b
SuperSzturmowiec

@rain żeby nie było widać że gnije. To dali szkło

Zaloguj się aby komentować

Największym osiągnięciem dzisiejszego poranka były spadki, ale o tym niżej. Dodałam 2 powtórzenia w lat pulldown, 2.5kg w prostowaniu pleców na ławce rzymskiej, 2kg w reverse fly (czyli wzięłam hantle o kilogram cięższe) i jedną serię w wiosłowaniu. Z tym że tutaj zamiast 106 kg było 101. Już po pierwszych dwóch ćwiczeniach byłam dość zmęczona, jeszcze odezwała mi się kontuzja ramienia, więc nie było z czym szaleć.
No ale wspomniane spadki: prawie kilogram mniej od ostatniego ważenia jakieś 10 dni temu. Obecnie jest 59.5 kg. Czyli wcale nieźle, choć lepiej nie przypominać sobie, że rok temu było na wadze jakieś 57 kg. Ale coś mi z psychiką się "zepsuło" i nie potrafię już tak trzymać się w ryzach. Nie wiem z czego to wynika. Niby obciążenie pracą jest takie samo, ogólnie w życiu też jest mniej więcej tak samo, ale coś się we mnie zmieniło.
Z bardziej "zabawnych" rzeczy - dziś spotkałam na siłowni swego "crusha", ale choć kręcił się tak, że prawie na niego wpadłam - między seriami łażę w te i z powrotem dla zabicia czasu i on też, ale jakoś nawet nie potrafiłabym się zdobyć na to, żeby mu choć powiedzieć "cześć".
#trening #silownia
ee47d138-3879-4e26-822c-53e84ec6c97e
43f43dc7-818b-40f6-a3e2-ad82166220d2
e5aar

@rain Z psychika bywa, zmeczenie psychiczne to fakt. Jak brakuje Ci motywacji, to warto przemyslec cele. Dlaczego na silke chodzisz, co chcesz tak naprawde osiagnac. I sie skupic na tym. Poprawic rzeczy krotko falowo. Moze pora przejsc na chwile na maintenance, zrobic deload, kto wie. To wyjdzie w celu.

rain

@e5aar właściwie to nawet nie jestem pewna co do swoich celów. Tzn. wiem o swoich problemach z odżywianiem - czasem zdarza mi się "binge eating". Coś strasznego. A że mam siedzącą pracę, staram się ruszać (m.in. 10k kroków dziennie, siłownia), żeby nie obudzić się w końcu będąc "gruba". Ale - problemy z odżywianiem też nie biorą się z niczego, a mianowicie z ograniczania kalorii i bycia na "wiecznej redukcji". Czasem po prostu jestem tym zmęczona i wiem, że nie chciałabym spędzić całego życia śledząc wszystkie kalorie i ważąc wszystko, co jem. Tak jak robię to teraz.

Ale jest też druga strona medalu - chciałabym trochę poprawić wygląd ciała, co wiąże się z dwoma przeciwstawnymi celami - zbudować mięśnie (wiadomo gdzie ;P) i stracić jeszcze trochę tkanki tłuszczowej. Nie ma opcji na zrobienie tego równocześnie, a boję się "wchodzić na masę" bo w moim przypadku będzie to tylko "świniomasa".

Gdybym miała spojrzeć na wszystko szerzej, to widzę, że pomimo tego, że np. tak jak dziś - kiedyś połamane ramię czasem bardzo boli podczas ćwiczeń, to jednak bez siłowni odczuwam jeszcze większe bóle - chorego kręgosłupa i chorego kolana. A już w bardzo dalekiej perspektywie - chciałabym jak najdłużej pozostać sprawna fizycznie, żebym będąc staruszką mogła być jak najbardziej samodzielna. Nie będę przecież mieć wnuków, które przyjdą czasem pomóc babci. XD

Zaraz będą Święta, więc pojadę na parę dni do rodziców, to trochę odpocznę od treningów. Gorzej, że pewnie "rzucę się" na jedzenie, którego u moich rodziców zawsze na święta musi być tak dużo, że dałoby się wykarmić przynajmniej batalion wojska. Mimo że spędzamy te święta tylko w 3 osoby, plus 2 małe pieski, które mają swoje jedzenie.

No to Ci się rozpisałam.

Korzystając z okazji - jak Twoja kostka? Już zdrowa?

e5aar

@rain najpierw skupie sie na masie miesniowej. Ta, dopoki cwiczyc bedzie tylko rosnac, nawet jak na krotki okres przestaniesz, to miesnie skurczą, tak, straca swoje sile, ale powrót (masowo), jest dosc prosty. Wiec, bedziesz tylko zyskiwac na tym, moze powoli, ale tutaj idziesz tylko do przodu. Nie ma co sie martwic, dopoki cwiczysz, nawet robiac to 'srednio skutecznie'.

Co do drugiej sprawy, to wyglada na to, dla mnie, ze obawiasz sie przytyć, bo mozesz juz nie dac rady z rzucic. A to jest problem z zaufaniem do samego siebie. Tutaj moge tylko jedno doradzić - zrzucac, za kazdym razem, gdy uda Ci sie dojsc do poziomu, ktory chcesz, nawet jak potem znowu przytyjesz, zaczniesz ufac sobie. Ufac, ze ch. jak trzeba wroce tam gdzie trzeba. A to zaufanie osiagniesz tylko zrzucajac, nabierajac i zrzucajac ponownie. Nie ma innego sposobu, trzeba zaryzykowac I jak zrzucasz, nie przejmowac sie spadkami na sile. Jedno, albo drugie. Zaakceptowac i planowac poprawnie.

Ja licze wszystko co jem w domu, bo to jest poprostu latwe. Jak jem na miescie nie lcize, wtedy tylko obcinam jedzenie na miescie, jak przekrocze zadowalajaca mnie wage. Ofc, sam mam ten sam problem o ktorym piszesz, ale staram sie ulozyc to wszystko w glowie.


Co do kostki jest git, wczoraj zrobiłem nogi i narazie brak problemow, jednak jeszcze nie odwaze sie pojsc biegac. Na tygodniu sprobuje najpierw rower, jak bedzie ok, to wtedy bieganie. Jednak na spokojnie i bede obserwowal. W zeszlym roku biegalem chore ilosci jak na osobe bez stazu biegowego i bylo hit. ALE, nie cwiczylem nog. Byc moze nie bede mogl polaczyc przysiadów z bieganiem, ze wzgledu na kilkukrotne skręcenie stawu skokowego przed paru laty, wtedy sie z tym pogodze i cos wymysle Jednak za wczesnie, zeby siady przekreslec.

zed123

@rain Popatrz na to z drugiej strony: różnica między 59,5 i 57 to 2,5 kg. A w 10 dni spadło prawie 1 kg. Czyli jesteś jakieś 30 dni od tych 57 kg Zleci jak z bicza strzelił

A co do jedzenia, to ja zapisywałem/liczyłem kalorie przez jakieś dwa-trzy tygodnie. Potem nauczyłem się, co ile ma czego i teraz już niczego nie liczę. A tak naprawdę, to nauczyłem się jeść/odżywiać właściwie. Nie nazywam tego dietą/redukcją, to jest moja codzienna dieta teraz, czyli nie traktuję już tego jak diety. Czasem mi coś przybędzie, jak odżywiam się niewłaściwie i się nie ruszam za bardzo, np. praca wyjazdowa (nie liczę kg, patrzę po ubraniu). Ale potem to samo schodzi, wystarczy, że wrócę do normalnego jedzenia.

Nie patrz za bardzo na kilogramy tylko na to, czy musisz już kupić mniejszy rozmiar ciuchów

Tyle mojej mądrości.

rain

@zed123 z ciuchami to raczej powinnam patrzeć, czy zmieszczę się w rzeczy, które kupiłam rok temu ważąc te 2-3 kg mniej. Ale te, które mam już dłużej na szczęście trochę "wiszą".

zed123

@rain No i git! A opcja z kupowaniem mniejszych rozmiarów też działa motywująco, przecież "nowego do kontenera PCK nie wrzucę" xD Znam to

tyci_koks

@rain wydaje mi się, że przez ten rok mogło dość też sporo mięśnia! Przy takiej intensywności i ilości przerzucanego ciężaru to wręcz na 100% coś doszło


Ja lubię pomiary, i dla mnie one są dużo bardziej wiarygodne niż cyferki na wadze.

Ale rozumiem Twoje podeście bo czasami łatwo jest sobie coś "zmniejszyć" albo "zwiększyć"


Jak już raz się odważysz na pierwsze "cześć" to będzie z górki

Zaloguj się aby komentować

Wydawało mi się, że reklamowanie produktów "znanymi twarzami" to nie jest jakiś dawny wynalazek. A jednak: w 1937 r. opony rowerowe marki "Piastów" promował kilkukrotny kolarski mistrz Polski Artur Pusz (ur. 1909). #ciekawostki
d4898f6c-51a8-4597-a399-89e268bddde8

Zaloguj się aby komentować

Ostatnio pokazywałam Wam piękne cabrio Alfa Romeo, więc może spodoba się Wam też coś z przeciwnego końca skali urody samochodów: Hanomag 2/10 PS. Oznaczenie modelu mówi o nim właściwie wszystko: dwuosobowy, o mocy 10 KM.
Autko występowało w zasadzie w trzech wersjach nadwozia: cabrio, sedan i wiklina. Było produkowane w latach 1925-28.
#ciekawostki #carboners #samochody
1c7da8f9-6f27-44fd-9d73-0c43725a72dd
148d6e87-dab2-4f99-8161-845e4b385c4a
1e203c20-0d27-4075-9aa6-ab80c7734da7
DiscoKhan

@rain jaki pocieszny gargamelek xd

Olmec

Wyglądają jak idealne dla Smoka Wawelskiego

zed123

Jakie urocze brzydkie kaczątko Ale nawet największym zdarzają się wpadki. Np. takie Bugatti Type 32. Chyba nawet widać inspirację tym samochodowym "pasztetem" xD

422fb007-fbf0-43f9-8684-7e9ddd45e49f

Zaloguj się aby komentować

Pykło 30 ton przerzuconego żelastwa. Ale też dorzuciłam dość sporo ciężaru: 15kg na suwnicy, 10kg w odwodzicielach, skromne 2.5kg w prostowaniu pleców na ławce rzymskiej. Reszta bez zmian.
#trening #silownia
4e7feca2-bd25-41c6-9bfd-a142491b8864
73f5ca37-4d6b-479f-80bc-4070757107ba
poteznawichura

@rain dzięki za motywację do zebrania się dziś. Jednak 12 ton 😬

4443f8bc-00f5-44d2-8f41-eb5908d8e7f7
rain

@poteznawichura super wynik, zwłaszcza przy warunkach, w jakich trenujesz. Chciałabym kiedyś osiągnąć takie wartości np. choćby w przysiadzie. O wyciskaniu na ławce 80kg chyba nawet jednak nie mogę pomarzyć.

poteznawichura

Wyniki przestają robić wrażenie jak się uwzględni, że to nawet nie jest 1x moja waga xD

Zaloguj się aby komentować

Ostatni dzień z 5-dniowego cyklu spamowego. Będę cicho przez dwa dni. W ogóle nie robię postępów. Jedyne co udało mi się dziś osiągnąć to dodać jedno powtórzenie w serii w wyciskaniu na skosie dodatnim i negatywach oraz 2 powtórzenia w serii na biceps. Jako że nie mogłam zrobić rozpiętek z linkami, wykorzystałam maszynę. Wiadomo - na niej jest o wiele łatwiej, więc zamiast 20 kg na 10 powtórzeń wpadło 35 kg na 12. Ale najważniejsze, że zostało poćwiczone.
#silownia #trening
e55a9a90-033c-4a87-be1e-aa136773ac6a
bartek555

@rain nie progresujesz, bo nie robisz masy. Utrzymujac kaloryke lub tymbardziej bedac w deficycie cudem jest utrzymanie wynikow. Takze easy. Sylwetke ogladaj ;)

pluszowy_zergling

@bartek555 Dokładnie

Jeszcze jest taki fajny test, w majtalonach wieczorkiem po treningu podskakujesz w domku przy lustrze - jak motz jest to widać, że ni ma galarety ^_^


@rain Regeneruj, będziesz Superhero za rok ^_^ To jest zajebiste jak się ta sylwetka przez pierwszy rok ostrzy jak brzytwa.

Zaloguj się aby komentować

POV - oglądasz sobie filmik o samochodach a tam zonk - bezczelne p***pierdalanie znanego loga. Ciekawe, co by na to powiedział Philip Morris, właściciel marki Marlboro?
#ciekawostki #heheszki #humorobrazkowy
c557bfc9-9fed-467e-91ea-375071b86977
d7a34d31-58d8-49f2-a55c-f22dadd028bb
jajkosadzone

Marlboro juz chyba przestalo istnieć albo przestalo juz produkowac fajki.

https://m.wirtualnemedia.pl/m/artykul/koniec-marlboro-papierosy


Inna sprawa, ze to przeciez jest dla. nich reklama, bo przeciez niczego o tej marce nie mowi.

A logo jak logo-moga sie bawic, ale watpie zeby to cos dalo

rain

@jajkosadzone no tak nie do końca jest to "reklama" - bluza, którą gość ma na sobie należy niby do limitowanej serii "smoke tires not cigarettes". Triggeruje mnie ta sprawa, bo potrafię sobie wyobrazić sytuację, kiedy ci kolesie "pożyczą" sobie projekt od jakiejś mało znanej marki i korzystając z popularności swego kanału będą zarabiać na nim kasę, podczas gdy autorzy "pożyczonego" projektu będą sobie mogli co najwyżej iść do sądu i może coś tam uzyskać, a może nie.

49dd919d-a2ab-4134-918b-52d95d5b9982

Zaloguj się aby komentować

Brutal leg day workout! Like, share, subscribe. And don't forget to hit the bell notification icon! W dzisiejszym odcinku telenoweli treningowej udało się kolejny raz trochę podwyższyć ciężary. Choć... przede mną na suwnicy ćwiczyła jakaś bardzo filigranowa dziewczyna, która miała wrzucone 167 kg. Najpierw chciałam się na to rzucić, ale potem jednak pomyślałam, że nie ma co próbować ego liftingu. Ale i tak dodałam 5kg do poprzedniego wyniku. I jedną serię. W odwodzicielach doszło kolejne 5kg, w MC jednonóż 2.5kg, ale nie potrafiłam dobrze utrzymać równowagi, a na dodatek zamiast tyłka bardziej pracowały mięśnie skośne brzucha i najszerszy grzbietu próbujące zapewnić stabilizację core. Niby to dobrze, ale nie na nie robiłam te ćwiczenie.
Reszta obciążeń i powtórzeń w ćwiczeniach pozostała jak poprzednio.
Z "ogólnych" refleksji - dobrze, że jest coś takiego jak nawyki, a także możliwość spamowania tutaj. Bo jak robiłam te odwodziciele i pod koniec serii już bolało, to przyszła mi myśl - po co ja w ogóle ćwiczę? Ale nie pozwoliłam się jej rozwinąć.
#silownia #trening
05e67fca-7bd7-4165-8b5f-93d93054fd9b
283f4a84-c6bc-477e-9859-2aa0dc6bc2f9

Zaloguj się aby komentować

Szybki spam treningowy. Dodano: 2.5kg w wyprostach na ławce rzymskiej, 5kg w arnoldkach, 5kg w wiosłowaniu (ale poprzednio obniżyłam o 10kg żeby trochę poprawić formę), 1 kg (rozbity na 2 hantle ;)) w unoszeniu bokiem. Reszta jak poprzednim razem, ale w lat pulldown zdjęłam 7 kg żeby poprawić formę. Ogólnie - poszło dobrze.
#silownia #trening
3cebcd20-003e-4856-af33-479552746d77
57e89344-defb-4d1e-a69b-121479f63a6c

Zaloguj się aby komentować

Niemalże bym zapomniała zaspamować dzisiejszym treningiem. Byłaby to taka szkoda. Właściwie do plusów mogę zaliczyć tylko: + 5kg w odwodzicielach i + 2.5kg w MC jednonóż (dalej mam problemy z utrzymaniem równowagi). Reszta tak jak poprzednim razem, więc w zasadzie nie ma się czym chwalić. Ważne, że trening zrobiony.
#silownia #trening
1b47eeb5-de43-44b8-8c9c-f738dbf1017d
4bedc1b0-8109-4856-8c1d-65584f010cfd

Zaloguj się aby komentować