Zdjęcie w tle
rain

rain

Autorytet
  • 632wpisy
  • 2943komentarzy
Wczoraj skończyliśmy długi i strasznie wyczerpujący wyjazd związany z pracą. To, co napiszę to będą trochę takie #gorzkiezale, ale trudno - wyrzucenie tego z siebie trochę pomoże. Podczas tego wyjazdu dużo czasu spędzałam z moim kolegą z pracy, np. jak mogliśmy sobie na to pozwolić, to siadaliśmy na pół godziny w kawiarni, żeby choć trochę odpocząć. Nie że mam jakiegoś "crusha" wobec niego (w końcu ma partnerkę, którą zresztą znam), ale parę razy przemknęła mi przez głowę myśl, że naprawdę fajnie byłoby mieć faceta/partnera, z którym można gdzieś wyjść, pogadać o niczym itd. Po prostu spędzić czas. I to była smutna myśl.
Wróciliśmy do naszego miasta wczoraj wieczorem. I na tego kolegę czekała na dworcu jego dziewczyna. Na naszą koleżankę jej mąż. Na mnie nikt. Wróciłam do pustego mieszkania. I ponownie zrobiło mi się smutno.
Jeśli ktoś miałby mi pisać rzeczy w stylu "znajdź sobie faceta, lol", to od razu niech sobie daruje. Jeśli przez tyle lat życia wzbudzałam zerowe zainteresowanie facetów, to "nagle" to się nie zmieni. Pod tym akurat względem świat jest bardzo sprawiedliwy - nic sobą nie reprezentując, niczego nie otrzymasz.
#przemysleniazdupy
SiostraNieZdradziDziewczynaTak

znajdź sobie faceta, lol


tymczasem rady dla faceta w twojej sytuacji - powinieneś się zmienić i próbować być mniej toksyczny, nie bądź taki nieśmiały, zacznij się lepiej ubierać, bądź bardziej towarzyski, popraw zdjęcia na tinderze, idź na siłownie, zacznij więcej zarabiać, przeprowadź się do dużego miasta, idź na kurs tańca, idź na speedating, znajdź sobie hobby, otwórz firmę która będzie twoją pasją, jedź w kilkumiesięczną podróż....

Lubiepatrzec

@rain


> nic sobą nie reprezentując, niczego nie otrzymasz.


To bardzo niedobrze, że tak piszesz o sobie, bo to jakieś skrajne zaniżanie własnej wartości jest. Za same nasze rozmowy pod Twoimi postami dąłbym Ci kilka punktów w skali "ruchensztajna" więc na pewno nie jest aż tak źle ;))) (to heheszki więc proszę się nie obrażać)


Co do samotności to niestety ale masz tutaj rację. To jest niezwykle smutna i przykra sytuacja a samotność realnie wyniszcza człowieka. Nie będę się rozwodził ale "I feel you bro".

nobodys

@rain Chwilę temu dodałaś temat o tym skąd wiemy czego chcemy od życia. Na codzień też masz takie trudności z byciem samą czy wyjazd + powrót oraz jakieś inne sytuacje nasilają te uczucie?

Ogólnie "pragnąć czegoś" a "fajnie by było mieć" to jednak spora różnica


Kiedyś miałem podobne rozkminy do Twoich, bo też myślałem, że zawszę będę liczył tylko na siebie i mieszkał sam. Pewnego dnia jednak uznałem, że wymuszę poszukiwania drugiej połówki, bo co najgorszego może się stać Gdybym miał czekać na jakąś losową sytuację która by zaczęła związek, to pewnie bym dalej czekał


Oczywiście rozumiem, jak to nazwałaś gorzkie żale, bo człowiek w jakimś stopniu jednak najczęściej woli być w mniejszym lub większym stadzie niż samemu. Taka nasza natura

Zaloguj się aby komentować

To będzie może dziwne, może głupie pytanie, ale od dawna próbuję znaleźć na nie odpowiedź. Jak mam wiedzieć, że naprawdę chcę tego, czego chcę? Że nie jest to tylko taka "zachcianka" na parę minut lub dni, a coś co zostałoby ze mną na zawsze, albo np. na kilka lat?
Czemu o to pytam? Inaczej mówiąc - co w tym momencie było triggerem wywołującym to pytanie, które od dawna co jakiś czas do mnie wraca. Od kilku dni jestem w jednym z polskich nadmorskich miast. I oczywiście jest tu dużo jachtów i łódek różnego rodzaju. I chodzi za mną myśl, że chciałabym mieć choćby małą żaglówkę, żeby móc sobie pływać nią. Nawet nie koniecznie po morzu, ale np. po jeziorach? Skąd mam wiedzieć, że gdybym faktycznie (zakładając, że byłoby mnie stać na kupienie choćby małej żaglówki) zrealizowała pomysł kupienia takiej żaglówki, "jarałabym się" nią nie przez tydzień, czy miesiąc, ale przez kilka lat? Jak Wy to w swoim przypadku rozstrzygacie? Np. jeśli ktoś z Was zamarzyłby o motorze, to jak by zadecydował, czy rzeczywiście powinien sobie kupić motor, czy to tylko chwilowa zajawka, nawet jeśli pojawiałaby się co jakiś czas?
Mam nadzieję, że udało mi się wyartykułować moje pytanie w jakiś zrozumiały sposób. I liczę na Wasze odpowiedzi, za które z góry dziękuję.
#przemyslenia #rozkminy trochę też #psychologia
wombatDaiquiri

@rain to nie ma znaczenia. Wystarczy że daje powód do wstania rano z łóżka. W najgorszym wypadku sprzedasz, być może ze stratą, to będziesz miała anegdotkę z życia do opowiadania na stare lata i wnuki Twoje lub Twoich znajomych będą mówiły "ciocia @rain od żaglówki" jeszcze długo po Twoim odejściu.

pokeminatour

@rain wszystko to co nie ma charakteru praktycznego to zachcianka. Co nie oznacza że trzeba z tego zrezygnować.

Kiedy i czy należy realizować zachcianki to jest kwestia indywidualnych celów i priorytetów w życiu. Trzeba znać siebie i możliwe że kilka razy się sparzyć by dowiedzieć się czegoś o sobie, dlatego dobrze jest przy zakupie czegoś patrzeć na potencjalna odsprzedaż.


Przykładowo o sobie wiem że zadowolenie sprawia mi nie posiadanie czegoś tylko korzystanie z tych funkcji które oferuje. Nie potrzebuję żaglówki tylko usługi żeglowania dajmy na to, a zakup zaglówki miałby sens wtedy kiedy koszty wynajmu przewyzszałyby koszta posiadania.

Nie cierpię zobowiązań zatem coś co kupuję musi być możliwie bezobsługowe.

Skąd to wiem ? M.in z tego że kiedyś kupiłem działke ROD zainwestowałem w nią około 40 tys a później sprzedałem, za 32 tyś.


Wiem też że każdy zakup cieszy mnie bardzo krótko, obojętnie czy jest to mieszkanie czy jakaś pierdoła zamówiona do paczkomatu. Wiem to z przebytych doświadczeń co oznacza że same emocje związane z zakupem nie przyniosą mi odpowiedniej przyjemności by opłacało się coś kupowac. Czyli zakup zaglówki cieszyłby mnie przez chwilę a później cieszyłoby mnie co najwyżej żeglowanie.


Wiem też że szybko się nudzę, nie jestem zdyscyplinowany by robić coś regularnie, jeżeli coś muszę zrobić danego dnia to mi się tego odechciewa, czyli wiem że żeglowanie raczej by mi się szybko znudziło.


Czyli najprawdopodobniej wynajmowałbym zaglówke, zrobiłbym to kilka razy a później bym się tym znudził i porzucił.


Tam gdzie można coś wynająć to nawet bym się nie zastanawiał i wynajmował przez jakiś czas by sprawdzić czy to jest to w sensie czy dana czynność sprawia mi przyjemność, nie stan jej posiadania.

rain

Dziękuję Wam wszystkim za poświęcony czas i Wasze wypowiedzi. Chciałabym napisać, że rozjaśniły mi ten problem, ale w zasadzie dalej nie. Od dziecka chciałam mieć gitarę, nawet (będziecie się pewnie śmiać) jako że moi rodzice byli zbyt biedni, żeby mi kupić ten instrument (a może po prostu myśleli, że ta zajawka mi przejdzie), robiłam sobie takie "modele" gitar, które miały "struny" i jakoś tam dawało się na nich pobrzdąkać. Można by więc sądzić, że naprawdę gitara itd. to jest coś, co powinnam sobie kiedyś kupić, bo ewidentnie jest to coś, co mnie pasjonuje.

Ale kiedy (już na studiach) kupiłam sobie pierwszą (bo teraz mam aż 3, w tym jedną basową) gitarę, to nie stało się nagle tak, że nie mogłam się od niej oderwać i przerodziłam się w Jimmy'ego Hendrixa. Do tej pory gram dość słabo, bo nie znalazłam w sobie tyle samozaparcia, a może też i talentu, by nauczyć się dobrze grać. Więc marzenie, jakie miałam praktycznie od dziecka, okazało się niewypałem. A przecież nie powinno było. O co chodzi? Jak to możliwe?

Zaloguj się aby komentować

Zostań Patronem Hejto i odblokuj dodatkowe korzyści tylko dla Patronów

  • Włączona możliwość zarabiania na swoich treściach
  • Całkowity brak reklam na każdym urządzeniu
  • Oznaczenie w postaci rogala , który świadczy o Twoim wsparciu
  • Wcześniejszy dostęp, do wybranych funkcji na Hejto
Zostań Patronem
Facet stworzył bardzo sympatycznie wyglądającego, gadającego robota #elektronika #ciekawostki #technika

https://www.youtube.com/watch?v=bO-DWWFolPw
Nuszek

@rain to wygląda jak jakaś animacja

SUQ-MADIQ

@rain Tutaj bieda wersja do pobrania z githuba stack-chan


https://youtu.be/wQHJy-UFXNY

Zaloguj się aby komentować

Kiedy uświadomiliście sobie, że nigdy nie widzieliście Renault Avantime na żywo?
Ja zacznę: wczoraj.
#ciekawostki #heheszki #samochody #carboners
be099469-0de7-41a2-af23-70790bd479d9
LITE

Ja widziałem, byłem bliski kupna.

Lubiepatrzec

@rain Widziałem na żywo i jest zajebisty! Serio chciałbym go mieć razem z Citroenem C6 do kolekcji.

LondoMollari

@rain Widziałem, na osiedlu u mnie taki parkował.

Zaloguj się aby komentować

Tylko na szybko się poatencjonuję i można powoli iść spać. Kolejny trening "domowy". Wszystkie ćwiczenia oprócz pompek i brzuszków były z gumami. Mam taką pomarańczową z decathlona - nie wiem ile ma kilogramów oporu, internety sugerują, że 35. A także "glute band", nie zgadniecie - też z decathlona, wg internetów opór to 14 kg. I taką cienką gumę, nie pamiętam skąd, opór to może ok. 3 kg? Z nią zrobiłam hip thrusty bo miała odpowiednią długość. Dobrze, że się nie zerwała przy okazji, LOL.
Przed tym prowizorycznym treningiem zrobiłam jeszcze 10-minutowe ćwiczenia na mobilność całego ciała. Wcześniej trochę olewałam takie ćwiczenia, ale wydaje mi się, że jednak są ważne, jeśli chcę mieć sprawne ciało. Od wczoraj trochę biegam. Nie lubię biegania, więc żeby się nie zrazić już od początku, stawiam sobie za cel pobieganie wolnym tempem +- 10 minut (co obecnie daje ok. 1.5 km). Szału to nie robi, ale naprawdę nie lubię biegania.
W każdym razie - so far, so good. Ale zaraz jadę na 2 tygodnie w delegację i nie wiem jak mi się w ogóle uda podtrzymać reżim treningowy.
#trening
5f0b2a48-d507-4127-ae9b-e0a979afbfe0
df123565-3602-45a6-98b8-e1a1d3c34934
86d92406-6f3a-42a1-b07c-205226d3aa89
Lubiepatrzec

@rain Zamiast biegania polecam chodzenie. To bardzo przyjemna aktywność, bo bieganie to faktycznie... 😉

Zapraszam też na tag #ksiezycowyspacer

tyci_koks

@rain bardzo fajnie poćwiczone

Ja tam wychodzę z założenia, że jak czegoś nie lubię to tego nie robię Więc podziwiam za bieganie.

Zaloguj się aby komentować

No i wjechał pierwszy "bezsiłowniany" trening tego lata. Jeszcze nie dopracowany, bo po prostu odpaliłam jakiś filmik na youtubie pod hasłem "glutes workout with bands" i zrobiłam na kilka serii to, co tam było robione na czas. Poprzedziłam te ćwiczenia jeszcze 10-minutowymi ćwiczeniami na mobilność. Więc razem wychodzi jakieś 50 minut treningu. Jeszcze mogłam zrobić coś na górę ciała, ale od kilku dni mam problem z barkiem - kontuzja z siłowni, i chcę chwilę dać mu odpocząć.
#trening
8fdec6c3-7921-417d-94aa-7abacfa3b09e
Pół godziny temu skończyłam drugi w moim życiu 24-godzinny post, tylko na wodzie, niesłodzonej herbacie i kawie bez żadnych dodatków (pewnie jakby była to kawa piernikowa, to jeszcze urosłyby mi od tego mięśnie. #pdk) Wiadomo - dla bardzo wielu ludzi to będzie żaden wyczyn, ale i tak #chwalesie Bo dla mnie taki post to jest pewne osiągnięcie. Jeśli chodzi o głód, to chyba tak naprawdę w ogóle go nie czułam, choć przez kilka godzin przed upływem zamierzonego czasu postu, nachodziły mnie myśli "kiedy wreszcie będę mogła zjeść :(" Ale nie były raczej podobne do głodu, a wydawały się mieć całkiem dużo wspólnego z odczuciami, jakie się ma np. gdy postanowisz sobie, że nie będziesz przez cały dzień siedział w internecie, a jest to twoja ulubiona czynność. W zasadzie czuję, że mogłabym pociągnąć tak jeszcze spokojnie do jutra. Ale jako że to mój w ogóle drugi taki post w życiu, a teraz czeka mnie trudny tydzień jeśli chodzi o pracę, nie chciałam na razie stawiać sobie dużego wyzwania. Ale może jak już wszystko się uspokoi z pracą to jeszcze w tym miesiącu zrobię post 48-godzinny. W każdym razie - nie rzuciłam się oczywiście na żarcie gdy minęło te 24 godziny.
#intermittentfasting #dieta #przemyslenia
e5aar

@rain Kondolencje dla Twoich biednych mięśni, stąd słyszę jak się utleniają

senpai

@rain Stosujesz na co dzień intermittent fasting? W jakich proporcjach

Will_De_Vill

@rain najgorsze sa pierwsze 2 dni a potem to juz z gorki. Ja na trzeci dzien juz w ogole nie bylem glodny I pociagnalem jeszcze jeden dzien zeby wzmocnic autofagie. Do tego sauna, zimny prysznic, czarna kawa I wrazliwocs dopaminowa jak po dropsach.

Zaloguj się aby komentować

No i ostatni trening przed wakacjami wszedł. Jako że jest ostatni, zdecydowałam się nie na split, jak przez ostatnie 2 miesiące, ale na FBW Sakera (bo to było najłatwiejsze do znalezienia w necie). Najpierw chciałam, żeby ten trening był "lajtowy", ale w zasadzie nie było przeszkód, żeby wykonać trochę więcej pracy. Tak więc - cable row poszło na 50 kg x 5 (wcześniej było to 39 kg x 10) z czego jestem nawet trochę dumna, wznosy bokiem na 18 kg (czyli 2 x 9 kg) - wcześniej było 16 kg, wyciskanie na ławce - tym razem było na prostej i ze sztangą. Stąd wyszło 35 kg x 5, ale tylko w trzech ostatnich seriach, bo najpierw miałam problem z doborem odpowiedniego ciężaru i pierwsza seria była na 30 kg, druga na 32.5. Z takich drobiazgów - dorzuciłam 2.5 kg w HT.
O dziwo trochę problemów stworzył mi hack squat - zrobiłam go na takiej "specjalnej" maszynie do niego. Pierwszy raz zresztą. No i napisali na niej prawdę - pracowały przede wszystkim czworogłowe, co było dość nieprzyjemnym uczuciem. I jeszcze trudne były wznosy łydek - gdy robiłam je parę tygodni temu w pozycji na stojąco, to 80 kg jakoś wchodziło. Ale na siedząco to nawet te 41.3 kg było wyzwaniem. Dziwne.
#silownia
7cdfe5a3-c82b-4b17-8176-119a9fede8b6
7988ceeb-b3be-4865-975f-414a2c1eff92
db8c710f-b24e-40b9-9c36-3fe31ee825f8
nobodys

@rain Masz jakiś plan na treningi w wakacje czy raczej będzie to coś spontanicznego?

drakash

Nie znałem tej apki, teraz już znam i przyda się do motywacji. Powodzenia w walce z płaskodupiem! 💪

tyci_koks

@rain ostatnio pierwszy raz od dawna robiłam cable row i jakież to jest fajne! Muszę wprowadzić na stałe i częściej polować na maszynę, bo wiecznie zajęta... 50 kg to piękny wynik, i jaki progress.


Że Ciebie nie kusiło zrobić maksów przed tą przerwą wakacyjną

Zaloguj się aby komentować

Uczę się robienia muzyki w #flstudio. Od przedwczoraj dłubię sobie coś takiego (gdyby ktoś z Was chciał posłuchać): https://soundcloud.com/rain-deer-801091913/quantity?si=c4d1939a76864729bf221050141315f8&utm_source=clipboard&utm_medium=text&utm_campaign=social_sharing
Za radą z tutoriala z youtuba chcę iść w liczby, czyli w stworzenie jak największej ilości kolejnych kawałków, nie zaś w doskonałe obrobienie i skończenie każdego z nich. Podobno tak można się szybciej czegoś nauczyć.
Jeśli ktoś tego zechce posłuchać, to uprzedzam - nie ma tam miksu i masteringu. Na razie odpuszczam je sobie chcąc skupić się na tworzeniu melodii. Wszelkie konstruktywne uwagi są mile widziane i z góry dziękuję za nie.
#muzyka #tworczoscwlasna
em-te

@rain Całkiem interesujące. Sądziłem, że to elektronika. Werbel mnie rozprasza. Ja, bym dał blachy - ciche i z pogłosem.

nyszom

@rain z konstruktywnej krytyki poprawił bym wejście werbla: wydaje się, że akcenty w początkowej melodii są rozłożone nierównomiernie, a werbel uderza zawsze równo co półnutę. Więc może wydłużyć intro tak, żeby melodja stała się powtarzalnym samplem z regularnym rytmem i potem dopiero wpuścić werbel podkreślający akcenty z melodii. Oczywiście brzmienie werbla można zmienić na coś bardziej elektronicznego, ale to już Twój styl, a połączenie syntetycznego brzmienia z akustycznymi instrumentami jest ciekawe. Niezależnie od brzmienia, poprawiłbym to co napisałem z rytmem.

Fajnie że się bawisz muzyka, sam chciałbym mieć na to czas.

Lubiepatrzec

@rain będziesz dodawać wokal?

Zaloguj się aby komentować

Trening z dziś. Dodałam 2.5 kg do MC, ale odjęłam po 2 powtórzenia na serię (pewnie tak naprawdę nie musiałam tego robić, no ale trudno). Doszła też jedna seria HT i po 2 powtórzenia więcej w serii w uginaniu nóg leżąc. Not good, not bad.
W screenie z ciężarówką jest błąd wyliczenia przerzuconego ciężaru - powinno być 13 034 kg - źle wpisałam ciężar w ostatniej serii HT. Ale nadal - mała ciężarówka podniesiona
Fajne w Hevy są też obrazki pokazujące na modelu człowieka jakie mięśnie się ćwiczyło danego dnia. Wychodzi na to, że najmniej popracowały dziś czworogłowe uda. Ale też nie zależy mi na ich dużym rozbudowywaniu, bo mi się uda poszerzą. Choć też nie można ich zaniedbywać, bo powoduje to problemy z kolanami.
#silownia
bb6e1139-32ec-4689-b452-e4ccefc908fb
71a68000-772c-47a6-a8b8-224209bf75a5
28a90016-dabe-4760-97a7-b8797ee57eb2
e5aar

@rain Elegancko, a rzeczywiscie wizualizacja, ktore miesnie cwiczyly fajny bajer

tyci_koks

@rain ale super! Każdy dodatkowy kg cieszy, nawet jak zakres powtórzeń się nie zgadza

Zaloguj się aby komentować

Hevy to bardzo zabawna apka, wg niej dziś na treningu podniosłam w sumie tyle ile waży słoń. Pewnie dlatego naciągnęłam sobie mięsień czworoboczny grzbietu. Mam wrażenie, że organizm zaczyna mi coraz silniej protestować przeciwko dźwiganiu żelastwa, a przynajmniej - tak ciężkiego żelastwa. Dziś nie dorzucałam ciężaru nigdzie oprócz wyciskania francuskiego - hantle cięższe o kilogram. OHP zrobiłam siedząc - po ostatnim razie, gdy robiłam je na stojąco, bolały mnie plecy. Pewnie za bardzo wychylam się do tyłu i za mało mam supportu ze strony mięśni brzucha, zwłaszcza tych głębokich.
Rozpiętki tym razem zrobiłam z linkami, nie zaś jak wcześniej - z hantlami na ławce. No ale musiałam zrzucić trochę ciężaru. No i musiałam je zrobić jednorącz, bo drugi wyciąg był zajęty.
#silownia
Apki to: tradycyjnie Strong i Hevy.
f7daf72c-f12b-4fc6-aa94-e6fca0969534
6ddd8bd1-5552-4815-90b3-f3417d40ad87
bartek555

@rain dobra, dawaj na bombe, bedzie super 😂

finalsolution77

6,5k kg powinieneś zrobić w Max 10 powtórzeniach, ja tak robię jak mam lenia

Zaloguj się aby komentować

#humorobrazkowy #heheheszki #matematyka
8c8ac1ad-81aa-4399-8a5a-492fe198e8b8
bartek555

Jak nie bylo internetu to czlowiek bardziej szanowal ludzi, bo nie wiedzial, ze zyje tylu debili.

rain

@bartek555 to prawda, teraz nie można mieć dosłownie żadnych złudzeń.

SUQ-MADIQ

@bartek555 a żebyś wiedział

dsol17

Niestety muszę się kurwa zgodzić. Jak ktoś powiedział (wcale nie ma pewności,że to cytat wypowiedzi Lema):

Dopóki nie skorzystałem z Internetu, nie wiedziałem, że na świecie jest tylu idiotów

irbis9

Czyli dzięki internetowi wszyscy łącznie z Lemem powiększyliście swoją wiedzę.

Zaloguj się aby komentować

Jak brzmiały niektóre z dawnych języków: https://youtu.be/Wc22W3bos64
#ciekawostki #ciekawostkihistoryczne
AndrzejZupa

Ktoś wie jakich których języki / regionów geograficznych są prezentowane? Większość "mapuj, ale ten Pan że zdjęcia to już enigma przykładowo...

Sauron

Język z miniatury to asyryjski, a tak właściwie to odświeżony przez asyryjczyków sumeryjski.

Zaloguj się aby komentować

Nikt nie pytał, więc oto jest - dzisiejszy trening. Dorzuciłam po 2.5 kg w hack squat i MC, oraz 2 kg w wyprostach na ławce rzymskiej. To był kolejny raz, kiedy czułam się całkowicie wypompowana z sił jeszcze na samym początku treningu. Nie wiem, może mam za słabą regenerację? Przez większą część dnia czułam się potem zmęczona i obolała.
Jeśli chodzi o wagę - ostatnie 2 dni trochę zawaliłam sprawę - wpadło za dużo jedzenia, głównie węgli i efekt w postaci skoku wagi widać.
#silownia #dieta
Apki to: Strong, Hevy i Zdrowie Huawei
066283c5-87ea-4ac2-ac3e-ab8f9ebda134
ecf04964-73a4-484a-b479-93ae77e60ee8
2673aafe-372a-4bbd-88a3-26dea9ac1816
bartek555

Ja ostatnio tez wypompowany chodze, a pojutrze zaczynam blok z rpe 10, umre. I moja redukcja tez idzie dobrze, zaczalem z 99kg, aktualnie jest 102 po 4 tyg xD

rain

@bartek555 hmm, może to działa jak wahadło? Najpierw wychyli się maksymalnie w jedną stronę (wzrost wagi), a potem odbije w drugą? RPE 10, już z góry Ci współczuję.

e5aar

@rain Pogoda, to co jadlas, lub bog wie co! czasami tak jest, ze nie mamy nastroju A w rzeczywistosci jest elegankco i cisniesz!

tyci_koks

@rain o jak świetnie!

Ale mnie kusi pobranie tej aplikacji


Ja byłam na weekend w rodzinnych stronach i wskoczyłam na Tanitę u koleżanki xD Upały, okres, stres, mało wody w dzień, trochę przetworzonego jedzenia i co? 62,4kg xD Dlatego tak rzadko się ważę. Ale fajnie wskoczyć na taką wagę, bo masa mięśniowa wyszła bodajże 46kg. Ani trochę nie przejmuj się tymi cyferkami działaj i patrz w lustro. Mnie wszystkie ciocie klocie chciały dokarmiać, bo taka się chuda zrobiłam xD


Mam bardzo podobny zjazd energetyczny! Chciałam być taka obrotna i wszystko mieć poukładane, ale czasami trzeba zwolnić. Mi baterie naładował ten wyjazd do rodziny, taki zupełni inny wymiar wypoczynku Mimo, że byłam na lokalnej koksowni to trening był bardziej rekreacyjny.

Zaloguj się aby komentować

Trening zrobion. W wiosłowaniu sztangą zaraz przeskoczę liczbę kilogramów z martwego ciągu. Popatrzyłam, że właściwie to teraz biorę 57.5 kg na 10 powtórzeń, więc 60 kg to nie będzie jakaś drastyczna zmiana. Jeśli kręgosłup pozwoli, bo trochę się dziś buntował, to może jeszcze trochę da się dorzucić. Niestety nie jest z nim idealnie, a po treningu z poniedziałku (nogi) plecy bolały mnie trochę bardziej niż powinny. We wznosach bokiem dodałam łącznie kilogram, w ćwiczeniu na triceps (nie znam polskiej nazwy) ok. 2.5 kg.
OHP poszło gorzej niż ostatnio tylko 3 x 8 powtórzeń. Ale nie dałam rady więcej. Także przez ból kręgosłupa w odcinku krzyżowym.
#silownia
b3788b2d-0b9e-49db-ad40-4fd28fe5632d
c7262aaf-e83e-4f15-88d1-ab2f11a98ec8
19719bf6-c3e2-463b-b606-d1b5af73cc20
bartek555

Jestes pewna ze to krzyzowy, a nie ledzwiowy? Wioslowanie bedzie trudniejsze jak bardziej sie pochylisz ;) albo w ogole pendley row

NaCoToKomu

@bartek555 albo seal row, gdzie nogi nie pomagają i nagle musisz zdjąć 40% ciężaru

rain

@bartek555 sprawdziłam na zdjęciach w necie i wychodzi mi, że lędźwiowy łamany przez piersiowy. Wiem, że pochylenie się bardziej utrudnia to ćwiczenie. Ale naprawdę boję się o swój kręgosłup. Mam tylko jeden. Pendley row na pewno bardziej angażuje plecy, ale trochę strach go robić. Podobnie jak np. good morning.

@NaCoToKomu seal row to mógłby być dobry pomysł - wydaje się, że może nie obciążać kręgosłupa.

Zaloguj się aby komentować