Tylko na szybko się poatencjonuję i można powoli iść spać. Kolejny trening "domowy". Wszystkie ćwiczenia oprócz pompek i brzuszków były z gumami. Mam taką pomarańczową z decathlona - nie wiem ile ma kilogramów oporu, internety sugerują, że 35. A także "glute band", nie zgadniecie - też z decathlona, wg internetów opór to 14 kg. I taką cienką gumę, nie pamiętam skąd, opór to może ok. 3 kg? Z nią zrobiłam hip thrusty bo miała odpowiednią długość. Dobrze, że się nie zerwała przy okazji, LOL.
Przed tym prowizorycznym treningiem zrobiłam jeszcze 10-minutowe ćwiczenia na mobilność całego ciała. Wcześniej trochę olewałam takie ćwiczenia, ale wydaje mi się, że jednak są ważne, jeśli chcę mieć sprawne ciało. Od wczoraj trochę biegam. Nie lubię biegania, więc żeby się nie zrazić już od początku, stawiam sobie za cel pobieganie wolnym tempem +- 10 minut (co obecnie daje ok. 1.5 km). Szału to nie robi, ale naprawdę nie lubię biegania.
W każdym razie - so far, so good. Ale zaraz jadę na 2 tygodnie w delegację i nie wiem jak mi się w ogóle uda podtrzymać reżim treningowy.
#trening
5f0b2a48-d507-4127-ae9b-e0a979afbfe0
df123565-3602-45a6-98b8-e1a1d3c34934
86d92406-6f3a-42a1-b07c-205226d3aa89
Mr.Mars

@rain Na delegacji normalnie mowisz: "Teraz mam przerwę na ćwiczenia"


Z pewnością coś tam znajdziesz w okolicy do dźwigania.

Lubiepatrzec

@rain Zamiast biegania polecam chodzenie. To bardzo przyjemna aktywność, bo bieganie to faktycznie... 😉

Zapraszam też na tag #ksiezycowyspacer

rain

@Lubiepatrzec coś tam chodzę do lodówki i spowrotem

acbc813f-706f-48ef-821b-76003990ab21
Lubiepatrzec

@rain Masz lodówkę w sąsiednim powiecie?

rain

@Lubiepatrzec taką lepiej wyposażoną to nawet w innym (nie sąsiednim) województwie

Lubiepatrzec

@rain nie ma jak u Mamy

tyci_koks

@rain bardzo fajnie poćwiczone

Ja tam wychodzę z założenia, że jak czegoś nie lubię to tego nie robię Więc podziwiam za bieganie.

rain

@tyci_koks dziękuję Nie wiem tylko czy już w przyszłym tygodniu cały plan mi się nie zawali przez wyjazd.

tyci_koks

@rain dla chcącego nic trudnego - jak to się mówi. Niesamowite jest to, jak bardzo jesteś konsekwentna

Sama pamiętam jak byłam zawzięta i nie wyobrażałam sobie dnia bez aktywności - potrafiłam wstawać o 4, żeby poćwiczyć A jak byłam w szpitalu kilka dni to codziennie chodziłam na salkę rehabilitacyjną xD Teraz to bym się nawet nie przejęła taką dwutygodniową przerwą. Regeneracja ważna sprawa, a powroty do ćwiczeń też są super.

Zaloguj się aby komentować