#pytanie #rodzicielstwo #dzieci


gastlich
- 7wpisy
- 36komentarzy
#pytanie #rodzicielstwo #dzieci
Na przypale najlepiej
Na żywioł i nauka na błędach była modna w PRLu... Teraz lepiej jakieś podstawy wiedzy lepiej mieć... Jak podnosić (że z obkrętki) , jak odkładać (że z podkrętką), jak nosić (że kadłubek) , czego pilnować żeby nie daj bożu nikt nie robił (np. stare baby całujące noworodki po całej japie) i trochę poczytać jak pomóc bobasowi poznać świat, a nie go we wszystkim wyręczać (np. nauka przekręcania się, efektywne leżenie na brzuszku - to można już w szpitalu zacząć xD) itd. itp.
Dla mamy bobasa dobrze żebyś wiedział co to jest nawał pokarmowy i jak sobie z nim radzić (najlepiej już dziś kup kapustę i j⁎⁎⁎ij kilka płatków do zamrażarki) no i najważniejsze: CZYM JEST BABY BLUES
Edit: pamiętaj też że tydzień po porodzie jak zaczniesz nienawidzić własne dziecko, to jest to w 100% normalny mechanizm obronny i nikt nie "kocha" swojego bobasa od 1 sekundy życia. Żebyś do siebie wyrzutów nie miał (no i mama też bo skończy się baby blues em albo depresją) jak kiedyś pomyślisz o tym, że bobas był błędem i najlepiej go do okna życia oddać
Zaloguj się aby komentować
#pytanie #elektryka #diy
@gastlich Znalazłem jakiś czas temu stronę Stowarzyszenia Elektryków Wiejskich i tam mają fajne książki w PDF napisane prostym językiem no bo wiadomo jaki target i polecam
@MarianoaItaliano wygląda sensownie i jest nieźle skondensowane
@gastlich Zrób najpierw coś małego po czym będziesz mógł się poczuć "elektrykiem". A potem z górki, bo elektryka prąd nie tyka.
@DirtDiver no właśnie nie czuję się jeszcze elektrykiem, więc boję się że mnie tyknie
Jak Cię raz pierdolnie i spalisz gniazdko to już będziesz wszystko wiedział;)
@dradrian_zwierachs szkoda gniazdka
Zaloguj się aby komentować
Nie wiem, czy ktoś z Was korzystał kiedyś z serwisu https://students.pl/, ale tak się składa, że jestem jego twórcą!
Skąd taki pomysł?
Gdy byłem jeszcze na studiach i uczelnie wymagały odbycia obowiązkowych praktyk, brakowało w internecie miejsca, gdzie można by łatwo znaleźć takie oferty. Wtedy narodził się pomysł stworzenia prostego agregatora – serwisu zbierającego ogłoszenia z różnych źródeł. Po kilku nieprzespanych nocach i napisaniu parserów XML w PHP powstał pierwszy zarys serwisu z podstawową funkcjonalnością. Na początku działał on pod inną domeną: https://praktyki.edu.pl. Pomysł się przyjął, ruch zaczął rosnąć, a wraz z nim – nasze ambicje.
W pewnym momencie pojawiła się okazja przejęcia domeny students.pl od Axel Springer Group (właściciela Onet.pl). Bez wahania ją kupiliśmy, wiedząc, że kiedyś działał na niej duży portal studencki o tej samej nazwie.
Kilka lat później…
To, co zaczęło się jako projekt „po godzinach”, stało się dodatkowym źródłem dochodu. Dodaliśmy kluczowe funkcje: możliwość kupowania ogłoszeń przez firmy, aplikowanie „jednym kliknięciem” itd. Niestety, rynek okazał się trudny i wymagający, a potencjalna klientela zbyt mała, by zdobyć sensowne oferty inwestycyjne. W efekcie ambitne plany ustąpiły miejsca zwykłemu utrzymywaniu serwisu i oczekiwaniu na lepszy moment.
Mam nadzieję, że ta historia kogoś zainteresuje. Jeśli macie pytania – chętnie opowiem, jak to wyglądało od środka!
#startup #studenci #projektpogodzinach
Zaloguj się aby komentować
#pytanie #hejtopiwo #wielkabrytania #londyn

@gastlich jak by było bliżej Manchester to wtedy JOOOo
Ja chętnie ale jako, że mieszkam w okolicach Szkocji, na samej północy Anglii, to prosiłbym o jakąś miejscówkę pośrodku (i na Boga nie Birmingham)
@gastlich wolaj jak coś
Zaloguj się aby komentować
https://youtu.be/zo19Ife0RNc?t=115
Sercem produkcji, rzeczą od której zaczęła się produkcja spożywcza to jest ocet. Na bazie octu powstała 1932 roku musztarda, a na bazie musztardy powstał majonez (kielecki).
#wojnymajonezowe #majonezkielecki
O proszę. A myślałem że ocet w majonzie to wymysł PRL-u bo co jak co ale ocet zawsze był dostępny
Zaloguj się aby komentować
Jak się domyślacie, wpadło mi wyzwanie na ankietę
#ankieta #witam #oswiadczenie
Który serwis jest lepszy?
@gastlich nie kliknę, bo tekst o kieleckim jest w złej rubryce
@Felonious_Gru ja z góry przepraszam Hejto, ale musiałem zaznaczyć rogalowy portal. Nienawiść do kieleckiego jest większa. Więcej grzechów nie pamiętam i obiecuję poprawę.
@Felonious_Gru panie Felonious, tak się składa że wysłałem Ci kiedyś kubek do testów na rogalowym portalu
Jak mam wybierać między jednym złem(wykopem), a drugim(kieleckim), to wolę nie wybierać wcale...
Ankieta jest niepoprawna
Zaloguj się aby komentować
Podróż:
-
Dystans: 1 354,18 km
-
Przewyższenie: 12 995 m
-
Średni dzienny dystans: ~104,16 km
-
Średnie dzienne przewyższenie: ~1 000 m
Najważniejsze momenty i trudności:
-
Dzień 1: Łatwa rozgrzewka 12 km w Maladze od lotniska. Zaskakująco deszczowy początek.
-
Dzień 3: Przemoczony deszczem i miałem bliskie spotkanie z ruchem drogowym. Zdecydowałem się unikać dróg krajowych.
-
Dzień 4: Przesunięcie w głąb lądu dla wspaniałych widoków na wzgórza i świetnego jedzenia.
-
Dzień 5: Trudne wspinaczki, ale zakończyliśmy mocno z 1 900 m przewyższenia.
-
Dzień 6: Dzień odpoczynku w spa po mroźnej nocy w namiocie przy 5°C.
-
Dzień 8: Najgorsza pizza w moim życiu w Walencji, ale wynagrodzona niesamowitą paellą.
-
Dzień 10: Ustanowiliśmy nowe rekordy osobiste, średnia prędkość ponad 30 km/h.
-
Dzień 11: Szalony objazd do Montserrat z 2 071 m wspinaczki z powodu zamkniętego kempingu.
-
Dzień 13: Ostatni wysiłek do Girony, a następnie dodatkowy podjazd na Rocacorba.
Kamping:
-
Często musieliśmy improwizować z kempingami, zwłaszcza prywatnymi.
-
Doświadczyliśmy pełnego zakresu warunków kempingowych, od mroźnych nocy po niesamowite miejsca przy plaży. Jeśli chodzi o standard, to lepszy niż w Francji. Tylko jeden kamping nie miał desek klozetowych
Jedzenie:
-
Najlepsze tapas, to zaserwowane przez brytyjską panią w jakiejś małej wiosce, gdzie mieszka z mężem.
-
Z racji tego, że hiszpanie mają siestę, trzeba czekać do wieczora na porządny posiłek. Do tego czasu zapychasz się chlebem.
Ostateczne myśli: Ta podróż była mieszanką zapierających dech w piersiach krajobrazów, trudnych wspinaczek, niespodziewanych wyzwań i satysfakcjonujących chwil. Dobrze jest znać chociaż podstawy lokalnego języka. Bikepacking to naprawdę przygoda, która wykracza poza samo jazdę na rowerze.





@gastlich o Panie, piękna podróż! Ale z całą pewnością nie pierwsza, gdzie jeszcze byłeś?
@bojowonastawionaowca z większych wypraw, to bikepacking Londyn -> Hiszpania (Bilbao) dwa lata temu, cała Majorka w zeszłym roku, no i troche jedno/dwu dniowych wycieczek w weekendy.
W tygodniu tylko praca dom +/- 20km dziennie jeśli pogoda dopisuje.
@gastlich sądząc po wielkosci sakiew nie miales ze sobą zbyt wielu rzeczy, stad moje pytanie: prales i suszyles bieliznę i ubrania codziennie czy jezdziles w smrodach?
@GrindFaterAnona Więc tak, mam 3 sakwy:
-
pod siodełkiem 17l
-
handlebar 9l
-
extension 4.5l
Najwieksza przeznaczona jest na spanie (namiot, materac, śpiwór), klapki, dętki i narzędzia, torba na kierownicy 9l, to są tylko ubrania, natomiast extension z przodu na resztę. Jeśli chodzi o ubranie to mam łącznie:
-
4 pary bielizny
-
2 pary ubrań do jazdy
-
1 zwykla koszulka
-
1 zwykle spodenki
-
base layer do spania (skarpetki, leginsy, koszulka)
-
rekawiczki, czapka, bandana
-
kurtka z pierza, która jest poduszką jeśli jest ciepło
Zabierając tyle rzeczy, można przez tydzień obejść się bez prania, następnie wyprać wszystko i znowu mieć pranie tydzień z głowy. Oczywiście jeśli pogoda pozwala na wysuszenie rzeczy przez noc. Dołączam rozpiskę wszystkich rzeczy które zabrałem ze sobą. Większość kampingów ma płatne pralki, cenowo róznie 3-5 euro.

Jak możesz to napisz coś więcej o sprzęcie. Mam na myśli namiot, śpiwór i materac. Jakiej marki i jaki model.
@Kierownikkatedry cześć, co do sprzętu to musiałem trochę pokombinować, bo mam 195cm wzrostu
Namiot https://ultralightoutdoorgear.co.uk/2021-copper-spur-hv-ul1-bikepacking-tent/ z podkładką. Namiot jest wolnostojący, co mega ułatwia życie na kampingach, gdzie nie ma trawy/ziemi, tylko kamień i żwir. Dużo "kieszonek" i miejsca na sprzęt. Wystarczająco miejsca w środku, żeby się przebrać i usiąść.
Po rozeznaniu i stosunku cena/jakość, nie chciałem płacić kilka razy więcej, za 50 gramów lżejszy materac. To jest już moja druga sztuka. Pierwsza niestety po 5 nocach we Francji przestała trzymać powietrze i musiałem się co 3 godziny budzić i dmuchać
Śpiwór: https://www.alpinetrek.co.uk/nomad-orion-180-down-sleeping-bag/
Ogólnie spoko na "pierwszy" śpiwór, ale to zależy co kto lubi. Po miesiącu spania w tym śpiworze, dalej nie przywykłem do "mummy shaped" i jest mało miejsca na nagi. Druga sprawa to komfortowa temperatura. Przy 5 stopniach w nocy, spałem w wełnie merino i kurtce pierzowej, bo sam śpiwór nie dawał rady. Producent twierdzi, że 7 stopni powinno jeszcze być komfortowo, ale chyba nie dla mnie
Zaloguj się aby komentować