Zdjęcie w tle
RedCrescent

RedCrescent

Fenomen
  • 465wpisy
  • 1135komentarzy

Staram sie przyblizac czytelnikom wiesci z Rosji publikowane przez rozne (glownie w jawny sposob propagandowe) tuby internetowe.

Nie sledzilem tematu, nie sprawdzalem zrodel, nie chce siac paniki.
Licze na Wasze komentarze w celu lepszego zrozumienia: Jest zagrozenie, czy to tradycyjne ruskie macenie, mataczenie i klamstwa udajace rzeczywistosc? (znalezione na Prawda - rosyjska).
Promieniowanie w Chmielnickim: Ukraina dostaje fałszywkę lub pył uranowy
 15.05.2023 12:54
STRUKTURY ENERGETYCZNE
Według doniesień mediów i lokalnych mieszkańców, ilość radioaktywnego pyłu w ukraińskim Chmielnickim znacznie wzrosła. W każdym razie w mediach społecznościowych pojawiają się doniesienia o wyraźnym wzroście promieniowania alfa i gamma - Kijów temu zaprzecza, ale mieszkańcy piszą o pomiarach swoimi dozymetrami.
Jak podają media społecznościowe, podczas detonacji składu amunicji w Chmielnickim zniszczono dużą partię brytyjskiej amunicji czołgowej ze zubożonym uranem, która niedawno trafiła na Ukrainę wraz z rakietami Storm Shadow.
"Najwyraźniej miało to coś wspólnego z epickim 'bombardowaniem stacji benzynowej' na drugi dzień. Chmielnicki to teraz nowy mały Czarnobyl" - ironizuje autor APW.
Inni blogerzy zwracają uwagę, że na zdjęciach i filmach z miejsca usuwania gruzu i pożaru w Chmielnickim... widać zdalnie sterowane, zrobotyzowane strażaki, podobne do tych, których użyto po katastrofie w Fukushimie.
Według projektu Everyday News tak naprawdę są tylko dwie opcje.
Niedawny wybuch zniszczył pociski ze zubożonym uranem w składzie amunicji w Chmielnickim (Kijów nazwał to eksplozją na stacji benzynowej).
W składzie uszkodzona została specjalna część głowicy (mówimy o ładunku jądrowym w jakiś sposób przekazanym AFU) lub osławiona "brudna bomba" straciła szczelność.
Wcześniej Wielka Brytania poinformowała, że wysłała na Ukrainę pociski ze zubożonym uranem, które miały być wykorzystane w brytyjskich czołgach Challenger.
Wiadomo, że ukraińskie dowództwo od wiosny ubiegłego roku przechowuje broń w różnych składach na terenie kraju - były one uderzane i nalatywane przez rosyjskie UAV i rakiety.
"Nie wiem, czy zniszczony skład amunicji w Chmielnickim rzeczywiście zawierał pociski ze zubożonym uranem. Ale ponieważ nasze władze milczą, zalecałbym lokalnym mieszkańcom ewakuację stamtąd swoich dzieci" - powiedział były deputowany ukraińskiej Rady Najwyższej Ihor Mosiychuk.
Eksperci zwracają też uwagę, że nie będzie znaczącego wzrostu tła promieniowania, bo zubożony uran działa inaczej.
To nie jest Czarnobyl z uwolnieniem izotopów - jak w Jugosławii, Iraku itp. zaczną się problemy w dłuższej perspektywie. Wśród nich (ucierpieli tam miejscowi i wojsko USA i NATO):
  • ogólne pogorszenie stanu zdrowia,
  • wzrost zachorowań na raka,
  • choroby wątroby, nerek, układu krążenia i mózgu,
  • narodziny dzieci z nieprawidłowościami i deformacjami.
"Ukraińskie media uprawiają metodologię 'W Chmielnickim wszystko jest spokojne', mimo bah-bah pocisków ze zubożonym uranem" - piszą autorzy projektu 'Zapiski majstra Pticzkina'.
Według nich trwa przeczesywanie czatów miejskich Chmielnickiego (z zamieszczonymi zdjęciami odczytów dozymetrów). Uruchomiono też kontrargument "to operacja psychologiczna Rosji, nie ma promieniowania", choć pożar w składnicy RAW gasiły roboty, a pomiary wykonywano wielokrotnie częściej.
I rzeczywiście pożar w miejscu ataku rakietowego na skład wojskowy w Chmielnickim gaszą roboty, a w mieście "w mało charakterystycznych miejscach" pracują patrole dozymetryczne. Kiedyś pracowały tylko w rejonie, gdzie znajduje się elektrownia atomowa w Chmielnickim, a teraz w centrum obwodowym, na zachodzie regionu i w Tarnopolu.
"Po przyjeździe do składnicy wojskowej wiatr wiał w kierunku zachodnim (Tarnopola i Lwowa). Władze milczą na temat pracy patroli" - zauważa Borys Roszyn."
#ukraina #wojna #rosja #pravda
26ec07ae-c0c0-4ae9-ab5a-577082351826
milew

W zubożonym uranie nie występują jakieś spektakularne reakcje jądrowe. Jeśli trafili w jakiś skład to skutki będą raczej lokalne na niewielkim terenie.

milew

Zerknijcie sobie na wykresy stacji wykrywania promieniowania. Tylko zmieńcie sobie okres na większy to nic nie ma

https://monitoring.paa.gov.pl/maps-portal/

kodyak

@RedCrescent wygląda fejkowo, wczoraj słyszałem że to broń glownie do samolotów tam była a teraz że jednak pancerna


W związku z tym że wybuch był efektowny to się dopisuje różne teorie


Natomiast dziwne byłoby gdyby zubożony uran raptem dawał wyższe wyniki, rozumiem w takim razie że każdy wystrzał takiego pocisku uwalnia radioaktywność?

Zaloguj się aby komentować

Czesc,
Tradycyjnie: wiesci z najwiekszego kraju na swiecie, zrodlo: rosyjskojezyczna Prawda:
I. "MK: Kreml stawia Londyn na ladzie po ostrzeżeniu Putina
 14.05.2023 05:06
ŚWIAT
Wielka Brytania wykonała kolejny nieprzemyślany antyrosyjski ruch, dostarczając Ukrainie rakiety dalekiego zasięgu Storm Shadow - stwierdzili analitycy.
Ich zdaniem Władimir Putin wyda jeszcze niejedno ostrzeżenie dla Londynu, ale jedno z nich okaże się ostatnim.
Brytyjskie rakiety zostały już wycelowane w cywilów w Ługańsku, a strona rosyjska nie pozostanie dłużna - twierdzą analitycy. Moskwa włączyła "licznik".
"Z pewnością pojawią się nowe ostrzeżenia ze strony Moskwy. Jeśli jednak Kijów zacznie aktywnie wykorzystywać "dary dobrych Brytyjczyków" przeciwko celom w głębi Rosji, w praktyce będzie musiał zmierzyć się z takim zjawiskiem jak "deflacja rosyjskich obietnic" - pisze Moskowskij Komsomolec."
II. "Forbes: Rosja mocno uderza artylerią NATO na Ukrainie
 15.05.2023 10:29
Rosja skutecznie wyprowadza artylerię ukraińskiej armii. Dodatkowo sprzęt wojskowy, który Kijów otrzymał od Zachodu, coraz częściej znajduje się pod ostrzałem rosyjskich sił zbrojnych. Stwierdził to amerykański analityk Craig Hooper.
Ukraina otrzymała 390 jednostek artylerii holowanej i 440 dział samobieżnych NATO. "Wielkie działa" Sojuszu Północnoatlantyckiego dobrze spisały się w działaniach bojowych, ale okazały się bezbronne wobec ognia artyleryjskiego - przyznał ekspert.
"Straty Ukrainy są bardzo sztywne. Z około 152 dużych 155 mm haubic holowanych M777, które oficjalnie dotarły na Ukrainę, ponad jedna trzecia została już uszkodzona lub zniszczona" - zaznaczył Hooper w artykule Forbesa.
Siły rosyjskie likwidują też artylerię samobieżną, cierpią zwłaszcza brytyjskie AHS Krab i amerykańskie M109. ("Российские войска ликвидируют и самоходную артиллерию, особенно страдают британские AHS Krab и американские M109.")
"Z ponad 180 dostarczonych, co najmniej 36 zostało uszkodzonych lub zniszczonych" - zauważył Hooper.
Ps: tutaj link do art z Forbes'a na ktory sie powolouja: https://www.forbes.com/sites/craighooper/2023/05/14/russia-hits-immobile-and-predictable-m-777-krab-and-m-109-howitzers-hard/?sh=3a4e55c26f19
III. "Generał Lipowoj ocenia wpływ sankcji G7 na rosyjski sektor obronny: Mamy wszystkie nasze magazyny zaopatrzone
 15.05.2023 11:16
STRUKTURY SIŁOWE
Rosyjski "przemysł obronny" z powodzeniem realizuje program substytucji importu i w okresie przejściowym rosyjski wojskowy kompleks przemysłowy ma niezbędne zapasy części zakupionych za granicą, powiedział portalowi Pravda.Ru generał Siergiej Lipowoj, przewodniczący Prezydium Wszechrosyjskiej organizacji "Oficerowie Rosji", bohater Rosji.
"Sankcje wobec Rosji trwają, przygotowywane są pakiety, za każdym razem wymyślają coś nowego, czego jeszcze nie było w poprzednich pakietach tych sankcji" - powiedział ekspert wojskowy.
Aby walczyć z antyrosyjskimi restrykcjami, Kreml stawia przede wszystkim nie na import równoległy, ale konkretnie na substytucję importu - podkreślił Lipowoj.
"Rosja już z powodzeniem pracuje w kierunku substytucji importu i z powodzeniem sobie z tym radzi" - zapewnił generał.
Ponadto, jak powiedział, zawczasu stworzono niezbędną rezerwę dla nieprzerwanego działania przemysłu obronnego.
"Możliwe jest, jak sądzę, zakazanie niektórych towarów, ale w magazynach jest ich wystarczająco dużo, wszystkie magazyny są pełne" - podsumował ekspert.
f
Milego dnia, pogrubienia moje.
#ukraina #wojna #rosja #pravda
64d110f2-0b4a-4455-832c-28317f4fbfe1
be757526-3f0f-44e9-866b-7aeed1976369
33399c03-3e5b-4072-85e1-cb17cb8998b7
Klopsztanga

@RedCrescent

Wielka Brytania wykonała kolejny nieprzemyślany antyrosyjski ruch, dostarczając Ukrainie rakiety dalekiego zasięgu Storm Shadow - stwierdzili analitycy.


reakcja UK:

https://youtu.be/bB2strFnmfI

Zaloguj się aby komentować

Czesc,
Dzisiaj zebralem 3 art z Prawdy - temat je laczacy to: Chiny.
1 "Chiny wymieniają cztery zasady pekińskie w sprawie konfliktu na Ukrainie: to punkt wyjścia
 11.05.2023 05:48
ŚWIAT
Chiny będą przestrzegać czterech zasad Xi Jinpinga w kwestii konfliktu ukraińskiego - poinformowało chińskie MSZ. Resort powiedział, że kraj będzie kontynuował "konstruktywny" kurs.
Jednocześnie MSZ podkreśliło, że zasady przedstawione przez chińskiego prezydenta muszą być ściśle przestrzegane. Tym samym kwestia, o której mowa to:
  • poszanowanie suwerenności,
  • poszanowanie Karty Narodów Zjednoczonych,
  • uwzględnienie obaw każdej ze stron,
  • oraz pokojowe metody rozwiązywania konfliktów.
"Prezydent Chin Xi Jinping przedstawił cztery zasady, które koniecznie muszą być przestrzegane. Jest to punkt wyjścia, z którego strona chińska zajmie stanowisko w sprawie kryzysu ukraińskiego" - podsumowało chińskie MSZ."
2."Rosja powinna uczyć się od Chin jak przetrwać
SPOŁECZEŃSTWO
W różnych czasach w różnych krajach ludzie w trudnych latach jedli to, co dał im Bóg.
W złych latach urodzaju jedni gotowali quinoa z pokrzywami, inni skakali po żabach, a jeszcze inni dzięki morzu trzaskali ślimaki i muszle. Tak więc wszystkie te "przysmaki", które teraz w restauracjach kosztują krocie i są podsuwane nowobogackim i turystom z zasobnymi portfelami, są pozostałością po tamtych głodnych czasach.
Ciekawa jest mapa żywieniowa Chin, która chwali się takimi "przysmakami", które w innym kraju byłyby obiektem drwin i pyskówek. Ale czego się spodziewać, gdy nasi przodkowie jeszcze wspinali się na drzewa, chińskie plemiona już zjednoczyły się w ogromne imperium, produkujące proch, papier i hieroglify.
Szczury, psy, koty - nasze pożywienie
Aby wyżywić setki milionów ludzi kilka tysiącleci temu, sama fasola się nie sprawdzała. Nie przypadkiem w czasach ostatniej cesarzowej Chin jej współcześni mówili, że biedny Chińczyk nie jest szczególnie wybredny w kwestii jedzenia. Zjada niemal wszystko, co da się strawić w ludzkim żołądku. A to, na co głodny włoski biedak pokręciłby nosem, nawet bogaty Chińczyk uznałby za przysmak.
Na przykład Kwen-Jen, gniazda jaskółek morskich (salanganes) i ślimaków morskich. Była to pozycja obowiązkowa na uroczystej imprezie wśród innych tego typu przysmaków. Jaskółka wyciska z żołądka części na wpół strawionego pokarmu i używa tej lepkiej masy jako kitu do sklejania słomek przy budowie gniazda.
Należy zaznaczyć, że jest to bardzo rzadki produkt, nie inaczej niż w przypadku żab. Gniazda były wysyłane z wybrzeży Półwyspu Malakka i innych południowych wysp Chin. Samo zbieranie gniazd jaskółek było bardzo pracochłonnym zajęciem. Swoje gniazda budują na wysokich stromych klifach lub w jaskiniach. Dlatego ich cena jest tak wysoka, zarówno wtedy jak i teraz. Dziś prawdopodobnie całą tę mieszankę można zastąpić chemią spożywczą, która ma sto lat.
Dzięki chińskiemu NEP, dziś ChRL dostarcza wiele produktów na eksport, a kiedyś utuczone psy można było zobaczyć w Kantonie (obecnie Guangzhou) na obiad. W Chinach istniały specjalne sklepy, w których można było kupić także koty i szczury, idące na jedzenie.
Jak zauważyli Europejczycy, to właśnie w Kantonie gulasz ze szczurów był dość popularny wśród miejscowej ludności. Były tam porty, masa ludzi, a głównym schronieniem dla szczurów były magazyny z różnego rodzaju towarami. Może dlatego szczury stały się ulubionym przysmakiem miejscowej ludności na południu Chin.
Te ostatnie, według miejscowych, były ulubionym pożywieniem mieszkańców. Te ostatnie, zdaniem miejscowych medyków, były bardzo przydatne w odmładzaniu starości. Na północy Chin, bliżej Rosji, spożywano głównie mleko krowie. Na południu, ze względu na różne wierzenia, było ono zakazane. Ale wielbłądy i osły, w jakiejkolwiek formie konserwacji, były rozbierane do kości przez na wpół wygłodzoną ludność. Podobnie było ze świniami. Nawet świńskiej szczeciny nie używano do szczotek i skrobaczek, ale do jedzenia.
Optymizm Chińczyków zawsze ich ratował.
Co ciekawe, Chińczycy z europejską "kolonizacją" dość mocno polubili mleko skondensowane. A jego zastosowanie niewiele różni się od naszych czasów - jeść je łyżkami lub smarować nim chleb.
Stare Chiny słynęły również z medycyny. Być może Europejczycy nie mylili się tak bardzo nazywając swoich lekarzy szarlatanami i ignorantami. Dziś zakazaliśmy homeopatii bez dowodów, ale za pieniądze promowali chińską akupunkturę. Czy jest ona korzystna czy szkodliwa, nie ma jednoznacznej odpowiedzi. Chińscy uzdrowiciele powiedzieli więc luminarzom europejskiej medycyny, że opierają się wyłącznie na pulsie człowieka. Według jego pulsu możemy rozpoznać 72 choroby. Można to nazwać nonsensem. Ale populacja Chin rośnie, podczas gdy populacja Europy i Rosji maleje.
Trzytysięczna historia Chin, głód i wojny nauczyły tamtejszą ludność wiele o optymizmie i przetrwaniu. Czy można było nadać chorobie "ospa" nazwy takie jak "Radość" czy "Kwiat"? A oni tak właśnie robili. I nikt nie obraził się na osobę, która zapytała drugiego: "Czy już zakwitłeś?". A ta osoba miała już pół twarzy oszpeconej przez ospę.
A rosyjscy podróżnicy uwielbiali chiński przepis na cholerę. Chorobę, która nawet w czasach sowieckich nie była rzadkością w rejonach Wołgi i Astrachania. Nie będę opisywał składu tego remedium, które zawierało papaję i lukrecję. Najważniejsze, że głównym produktem tej mikstury jest litr wódki. Można nią wyleczyć każdą chorobę. Nawet cholerę."
3."Baijiahao: Waszyngton wkrótce zacznie dzwonić do Putina w sprawie dolara
EKONOMIA
Stany Zjednoczone mogą wkrótce zacząć kierować prośby do Rosji w sprawie dolara - wynika z materiału opublikowanego na chińskiej platformie internetowej Baijiahao.
Od kilkudziesięciu lat dolar amerykański jest główną walutą rezerwową świata, za pomocą której przeprowadzana jest większość międzynarodowych transakcji handlowych, zauważono w utworze (tłumaczenie PolitRussia).
Ale ostatnio podejście do niego się zmienia, coraz więcej krajów mówi, że zamierza zacząć używać alternatywnych walut.
"Trudno w to uwierzyć, ale wkrótce USA będą błagać Rosję, by nadal używała dolara jako środka płatniczego" - uważa gazeta.
Kiedy kilka lat temu prezydent Rosji Władimir Putin ogłosił zamiar zmniejszenia zależności rosyjskiej gospodarki od dolara amerykańskiego, Zachód nie zwrócił na to większej uwagi.
Nastroje jednak się zmieniają, także w Waszyngtonie. Jakiś czas temu szefowa amerykańskiego resortu skarbu Janet Yellen nie wykluczyła, że dolar może stracić status głównej waluty rezerwowej świata.
A były prezydent USA Donald Trump poszedł jeszcze dalej. Powiedział, że dolar wkrótce straci status głównej waluty świata, co byłoby największą porażką Stanów Zjednoczonych w ciągu ostatnich dwustu lat.
Zdaniem autorów, USA w końcu się opamiętały i zauważyły, że decyzja Rosji o rozpoczęciu de-dolaryzacji ma globalne konsekwencje.
A zatrzymanie tego walca będzie niezwykle trudne. Na tym tle Chiny nie wykluczają, że Waszyngton będzie zmuszony poprosić Moskwę o pomoc. Może posunąć się do tego, że zadzwoni do Putina z Białego Domu i poprosi go o przysługę - zatrzymanie de-dolaryzacji.
"Amerykanie będą życzyć sobie, by Rosja wróciła do dolara" - uważa gazeta.
Oczywiście należy to traktować jako przesadę. Jest mało prawdopodobne, że Waszyngton zadzwoni do Moskwy w tej sprawie.
Ale fakt, że dezolaryzacja rzeczywiście stała się pilną kwestią, jest niezaprzeczalny.
Na przykład były premier Malezji Mahathir Mohamad wypowiedział się na poparcie tego procesu.
"Na przykład Rosja nalega, aby handel odbywał się w rublach, w rosyjskiej walucie. <...> Teraz wiele krajów chce używać własnych jednostek monetarnych" - powiedział w wywiadzie dla chińskiej gazety "Global Times".
"Od dłuższego czasu proponuję (jedną) walutę, która byłaby używana tylko w regionie Stowarzyszenia Narodów Azji Południowo-Wschodniej, a także w krajach Azji Północno-Wschodniej" - powiedział Mahathir Mohamad.
Powiedział, że państwa kupujące amerykańską walutę do handlu międzynarodowego automatycznie zwiększają wartość dolara amerykańskiego, TASS zacytował wywiad.
Według byłego premiera Malezji, jeśli te państwa będą miały możliwość używania własnej lub jakiejś innej wspólnej waluty, zrobią to."
Milego czwartku!
#ukraina #wojna #rosja #pravda
4a69f638-ba9f-43cf-abba-9799a593317b
07c329f5-8b7e-4060-bc70-5dce3fb46660
d235fb4d-af0d-4f5b-a073-456ecb1a4ee5
alaMAkota

"Trudno w to uwierzyć, ale wkrótce USA będą błagać Rosję, by nadal używała dolara jako środka płatniczego" - uważa gazeta." Taaaaa xd

RedCrescent

Skoro ktos to czyta to wrzuce tez 2 wykresy ktore sledze (z rosyjskiej strony profinance)

  1. barylka ropy urals: moim okiem laika jest stabilnie - srednio-nisko

2 eur do rubla (nie do dolara, bo niemal wszyscy wrzucaja vs dolar): okiem laika w maju sie zaczal rubel umacniac

e1caad84-2adc-4940-b764-514425cd7449
46d37b23-a70e-42fe-a730-cd107b0dd5f4
ewa-szy

@RedCrescent i pac, ruskim po mordzie. Xi się nie patyczkuje, ruskie muszą się liczyć z kartą NZ i nie mogą zakładać, że dostaną bezwarunkowe poparcie zachowania zdobyczy terytorialnych.


Drugi artykuł wywołał mi flashbacki z lat osiemdziesiątych. Współcześnie nawiązał do nich Niesiołowski ze słynnymi "szczaw i mirabelki". W gazetach były całe serie pt ugotuj to sam, czyli jak z niczego zrobić cokolwiek. No nie poziom szczurów, psów i kory ale przepisy na lebiodę, pokrzywę, mortadela panierowana a la schabowe były bardzo popularne. I nieprzypadkowe.

Widać dwa kierunki: jedzenie i medycyna. Porada zresztą bardzo bliska ruskiemu sercu "głównym produktem tej mikstury jest litr wódki. " IMO mają lub spodziewają się problemów z zaopatrzeniem w leki.


Ostatnie to rytualne uderzenie w USA. Nie, żeby problem nie istniał. Istnieje ale to rozgrywka chińsko-amerykańska głównie.

Zaloguj się aby komentować

Zostań Patronem Hejto i odblokuj dodatkowe korzyści tylko dla Patronów

  • Włączona możliwość zarabiania na swoich treściach
  • Całkowity brak reklam na każdym urządzeniu
  • Oznaczenie w postaci rogala , który świadczy o Twoim wsparciu
  • Wcześniejszy dostęp, do wybranych funkcji na Hejto
Zostań Patronem
Skoro mam chwilke wolna to podrzuce cos, co ostatnio poruszalem miesiac temu: znikajacy mescy uzytkownicy #pikabu (Domyslnie: zmobilizowani, ale czy zmogilizowani?)
https://www.hejto.pl/wpis/w-tym-wpisie-rozpoczalem-temat-poszukiwania-quot-zaginionych-quot-uzytkownikow-p
A zatem kontynuacja:
Fantik - ponad 13 lat na portalu, pierwszy post 12 lat temu, ostatni 7 miesiecy temu
(nie przyblize calej historii bo przestal (wyczerpal limit) mi dzialac deepl - wiec idzie przez google).
Debiutowal nastepujacym wpisem (nic wiecej nie wiem, zebral 4 komentarze):
"Łubianka domyka tajemnice⁠⁠
Całkowicie przypadkowo natknąłem się w Internecie na wzmiankę o pewnej stronie „Lubyanskaya Pravda”.
Pojawił się latem, potem został zamknięty. Miały tam zostać umieszczone tajne materiały. Witryna działała około 2 tygodni i została zamknięta.
Jestem dość aktywnym internautą i prawie nic nie słyszałem i nic nie znalazłem na temat tego serwisu (trzeba przyznać, że afera nie jest mała). Tylko kilka wzmianek. Na peekabu to pytanie również nie wydawało się być podnoszone. Czy ktoś słyszał o tym zasobie?"
Ogolnie jego posty zbieraly ponizej 100 "piorunow", jeden sie trafil na ponad 600, az 7 miesiecy temu...
zatem do sedna:
  1. post:
"Ignorowanie wezwania do komisji poborowej⁠⁠
Tydzień temu otrzymałem wezwanie do wojskowego biura meldunkowego i poborowego. Wszystko jest oficjalne z dostawą. Kategoria 2 nigdy nie służyła. Chora matka. Postanowiłam zignorować i zebrać wszystkie zaświadczenia o chorobie matki, a potem zdecydować się na wojskowy urząd meldunkowy i poborowy. Dzisiaj zostałem zatrzymany w metrze przez rozpoznawanie twarzy. Wszystko jest grzeczne, żadnych pytań do policjantów. Przeklinając samych siebie, że są zaangażowani w ten nonsens. Dostarczono na oddział... czekam.
Być może będzie to pytanie dla osób, które zastanawiają się, co się stanie, jeśli wezwania zostaną zignorowane."
i widac ze to temat goracy - ponad 12000 "piorunow"
i drugi, dluzszy post:
"Zignorowanie wezwania do służby wojskowej cz. 2
Dziękuję wszystkim za subskrybowanie mnie. Jest to kontynuacja wczorajszej opowieści o moim przetrzymywaniu w podziemiu jako unikającego poboru. Teraz bardziej szczegółowo. Mogę się pogubić w jakich specjalnych terminach, zwłaszcza jeśli chodzi o policję, opiszę to po prostu po swojemu.
Najpierw o sobie. Mam 35 lat. Nigdy nie służyłem. IDENTYFIKATOR WOJSKOWY 998. Dostałem legitymację wojskową, gdy miałem 27 lat, studiowałem do 27 roku życia. Liceum, potem szkoła średnia. Żadnego szkolenia wojskowego. Powody zdrowotne, brak ograniczeń.
I tak oto prawie dwa tygodnie temu otrzymałem wezwanie do wojskowego biura poborowego. Przywieźli je do domu i podpisałem je. Następnego dnia musiałem udać się do biura poboru, czego nie uczyniłem. Postanowiłem najpierw zebrać wszystkie potrzebne zaświadczenia, ponieważ moja matka ma problemy zdrowotne, a ja jestem jedynym krewnym w Moskwie. Zebrałem wszystkie zaświadczenia. A na wezwanie lekko się skrzywiłem...
08.10.2022
Około godziny 18 schodziłem do metra (stacja metra Akademicka). Już na peronie podbiegł do mnie pracownik (dokładnie podbiegł) i poprosił o moje dokumenty. W moim tablecie zobaczyłem dwa zdjęcia, na których wchodzę do metra, oraz dość stare zdjęcie, najwyraźniej ze starego paszportu. W poprzednim poście ludzie argumentowali, że nie mogli mnie tak zatrzymać. System tak nie działa itp. Otóż! Mogli, i to bardzo łatwo. Jeśli jeszcze nie było tu takich postów, to w ciągu najbliższej doby będą dwa.
Po zatrzymaniu pojechaliśmy do wydziału (liniowego?) na dworcu. Potem zawieziono mnie do OMVD w dzielnicy Obruchevsky. Był tam jakiś biedak, zabrali go po około 10 minutach, a ja zostałem sam. Byłem trochę w szoku i większość czasu spędziłem czytając jakieś artykuły prawne, dzwoniąc do znajomych i siedząc na picaboo (co innego było do roboty?). Po około godzinie podeszli do mnie funkcjonariusze, mówiąc, że są z COP-u. Nie ścigali mnie, ale ponieważ w pobliżu nie ma żadnych ludzi (wszyscy łapią uchylających się od służby), poprosili, żebym towarzyszył im do biura poboru. Kiedy zapytałem dlaczego, powiedzieli po prostu: "Taka jest kolejność, wszystkie swoje skargi możesz zostawić później". Samochodów też nie było, więc zamówili taksówkę i zawieźli mnie do wojskowego biura poboru w dzielnicy Izmajłowskiej na ulicy Parkowej 5.
Tam spotkał się ze mną komisarz wojskowy (W.N. Kolesnikow) i jego zastępca, nikogo poza nami nie było w wojskowym biurze rejestracji i poboru. Wojskowy urząd rejestracyjny i poborowy otworzył moją legitymację wojskową, zobaczył "nie służyłem" i zaczął głośno przeklinać, że takich jak ja zabiera się do urzędu karno-śledczego, a tych, których naprawdę potrzebuje, nie przyprowadza się do niego. Powiedział, że mam jechać 09.10 do Stromynki na punkt mobilizacyjny i on mnie zdejmie z listy poszukiwanych. Wypisali mi drugie wezwanie i kazali iść do domu."
09.10.2022
O godzinie 10:00 zgłosiłem się do Stromynki. Było tam jeszcze sześciu innych poborowych. Wtedy pojawił się Kolesnikow, zobaczył mnie, kazał mi iść z nim i kazał mnie wykreślić z rejestru jako uchylającego się od służby. Wszystko to trwało około 15-20 minut i zostałem zwolniony. Chciałbym móc zakończyć tę historię, ale nie))
Około godziny 13 wszedłem do metra na Woykowskiej. Wsiadłem do pociągu i pojechałem... na stacji Aeroport pojawiło się 3 policjantów, którzy poprosili mnie, żebym wysiadł i poszedł z nimi. Zrozumiałem, że quest trwa)) znowu zdjęcie przy wejściu do metra i przekazanie najbliższemu funkcjonariuszowi. Zostałem odprowadzony do działu liniowego na stacji "Sokół
Nie byłem tam jedyny, nieco wcześniej zatrzymano innego unikera (Rusłana). Facet służył, ale miał odroczenie z uczelni. Otrzymał wezwanie, ale odmówił jego przyjęcia i nigdzie się nie podpisał.
Po około 30 minutach przyjechali po nas funkcjonariusze milicji "Sokoła", zakuli nas w kajdanki i zabrali z jakiegoś powodu na komisariat. Tam zdjęto nam kajdanki.
Na komisariacie byliśmy około 1,5 godziny. Tym razem poprosiłem o protokół zatrzymania, ale powiedzieli mi, że nie byliście zatrzymani. Kiedy zapytałem, czy mogę opuścić wydział, powiedziano mi, że nie. Proszę poczekać, zawieziemy pana do biura poboru. Zadzwoniłem na infolinię MSW i zostałem skierowany do wyższej instancji w Sokole. Powiedziano mi, że trwa "akcja poborowa" czy coś takiego, że nie został pan zatrzymany, ale że musimy pana zawieźć do biura poborowego. Nie podamy panu protokołu. I tak w kółko. Szczerze mówiąc, nie obchodziło mnie to, chciałem jak najszybciej dostać się do biura poboru i stamtąd taksówką wrócić do domu).
Potem Rusłan i ja zostaliśmy poinformowani, że nie zabiorą nas do biura poboru, tylko prosto do punktu mobilizacyjnego w naszym okręgu. Rusłana zabrano do punktu mobilizacyjnego w Twerskim wojskowym urzędzie rejestracyjnym i poborowym, a mnie z powrotem do Stromynki. Kiedy zobaczyli mnie pracownicy punktu mobilizacyjnego, trochę się przestraszyli i zapytali, co ja tu, kurwa, znowu robię... a potem zaczęli kombinować, jak szybciej zdjąć mnie z tej listy poszukiwanych. Był tam prefekt, zadzwonił na policję i powiedziano mu, że zdejmą mnie jak tylko baza danych zostanie zaktualizowana. Znowu nie dano mi żadnych zaświadczeń, ale nie było po co, bo policja od razu dała mi do zrozumienia, że chociaż system uznaje mnie za poszukiwanego uchylającego się od służby, to zabiorą mnie do biura poboru. Nie interesują ich "zaświadczenia" i moja wojskowa legitymacja.
Właściwie to czego się dowiedziałem w ciągu tych dwóch dni z komisariatu policyjnego i wojskowego ("co kupuję za co sprzedaję"):
1. Biuro poborowe nie ma nic wspólnego ze śledzeniem takich uchylających się od służby jak ja. A dokładniej tych, którzy nie służyli.
2. Część wezwań została wysłana nie przez biuro poborowe. Wysyłanie było z miasta według szablonu "w rezerwie - to znaczy, że podlegasz mobilizacji".
3. Policja nie jest zainteresowana niczym. Jeśli jesteś w systemie poszukiwania uchylających się od służby, to działają według schematu: "Zatrzymać - zawieźć do wojskowego biura rejestracji i poboru lub punktu mobilizacyjnego. Wszyscy są bardzo uprzejmi, nie jestem oficjalnie zatrzymany, mimo że jestem w kajdankach. To jest dla mnie najbardziej upierdliwe.
4. Mój komisarz wojskowy, tymi którzy nie służyli w ogóle się nie interesuje. On ich wszystkich odwraca.
5. Jak już wejdziesz w system rozpoznawania twarzy, to za każdym razem zwalniają cię i wysyłają do wojskowego biura poborowego. Żadna kartka papieru nie pomaga.
6. Policjanci powiedzieli, że ten system nie działa w transporcie lądowym.
Ważne! Wszystko, co opisałem powyżej, działało dokładnie tak, jak to opisałem. Widać, że to nie jest działanie systemowe, tylko wszystkie pojedyncze przypadki. Wszystkie wnioski oparte są na słowach pracowników, z którymi rozmawiałem. Ile z tego co mówią jest prawdą, oceńcie sami. Ja tylko ich cytuję.
Wydziały milicji miały różny stosunek do mnie jako dezertera. Na wydziale "Sokoła" zakuwali nas w kajdanki, co mnie najbardziej bolało, ale funkcjonariusze na komisariacie obruczańskim nie uważali tego za konieczne. Ale jedni i drudzy byli uprzejmi.
Zmęczyłem się i opisałem wszystko najlepiej jak potrafiłem. Mam nadzieję na wyrozumiałość, nie mam energii na korektę błędów itp. "
Post zgromadzil okolo 13400 "piorunow" I zalaczam tez jego zdjecia, ktore umiescil na pika bu.
#wojna #rosja #ukraina
1b901163-402f-4df0-9922-ab399f996b02
11bceecd-0b62-472d-8b80-69a7f276752c
ec184eac-19b8-4578-9bf6-0da57a96bc3e
74b8a081-ae97-4329-a988-476ae54b6f8c
8594259e-f2ea-47d2-9ee0-9ff257915fb6
ZygoteNeverborn

@RedCrescent Łapią, ale po paru straconych godzinach wypuszczają. Znaczy się wolność.

Zaloguj się aby komentować

Kto chetny poznac z Komsomolskiej Prawdy jak po rosyjsku interpretowac defilade wczorajsza?
"
Najskromniejszy i najpoważniejszy: cztery ważne różnice w Paradzie Zwycięstwa 9 maja w 2023 r.
Ekspert wojskowy Baraniec wyjaśnia brak czołgów i samolotów w paradzie Dnia Zwycięstwa 9 maja 2023 r.
Tegoroczna główna akcja wojskowa na Placu Czerwonym 9 maja różniła się wyraźnie od poprzednich lat
Każdy, kto oglądał Paradę Zwycięstwa w telewizji lub był na podium dla gości, zapewne zauważył, że tegoroczna główna akcja wojskowa na Placu Czerwonym 9 maja wyraźnie różniła się od poprzednich. Osobiście naliczyłem cztery takie istotne różnice. Oto one:
DLACZEGO BEZ SAMOLOTÓW
Jeśli w zeszłym roku lotnicza część parady została odwołana z powodu złej pogody (chmury i deszcz), to w tym roku, nawet przy doskonałej widoczności "milion na milion", były dwa powody.
Po pierwsze, organizatorzy parady (pamiętając o niedawnym ataku dronów na Kreml) postanowili nie ryzykować. Innymi słowy, nie ma 200% gwarancji bezpieczeństwa dla terrorystów. A skrzydlate i obrotowe maszyny musiały przejść nad Moskwą na wysokości nie większej niż jeden kilometr. I nie tyle chodzi o strach o bojowy pojazd skrzydłowy, co o ryzyko jego przelotu nad budynkami mieszkalnymi. Takie ryzyko, nawet jeśli jest to niewielki ułamek prawdopodobieństwa, jest nikomu niepotrzebne.
Po drugie, nasze siły powietrzne nie są teraz zajęte paradami. Na frontach jest wiele do zrobienia. Zwłaszcza, że ukraińskie wojska coraz bardziej przygotowują się do długo zapowiadanego "kontrataku", a nasze lotnictwo w ostatnich dniach z bezprecedensową aktywnością łamie plany wroga - uderzając w składy amunicji i bazy paliwowe.
PANCERZE SĄ BARDZIEJ PRZYDATNE NA POLU WALKI
Z podobnych powodów tym razem na paradzie nie zobaczyliśmy czołgów, bojowych wozów piechoty, wielokrotnych wyrzutni rakietowych czy taktycznych systemów rakietowych. One również są dziś znacznie bardziej potrzebne na polu walki.
Ktoś powie szyderczo: "Nie mogliście znaleźć nawet kilkunastu czołgów na paradę? Teraz, gdy wróg przygotował do ofensywy hordy natowskich "pancerniaków", nasi dowódcy liczą każdy wóz bojowy. A setki naszych czołgów (T-72-B3 i T-90) przechodzą pilną modernizację w oparciu o doświadczenie bojowe zdobyte w Donbasie. Otrzymują wzmocnioną ochronę przed wrogimi rakietami przeciwpancernymi i dronami (przecież nikt na świecie nie miał takich doświadczeń przed USO).
Cóż, jeśli chodzi o nasz najnowszy czołg Armata (T-14), to właśnie teraz odbywa on "kurs młodego wojownika", strzelając do wroga z pozycji zamkniętych i ćwicząc swoje umiejętności dowódcze. Jest to swego rodzaju dowódca czołgu, który powinien umieć kierować działaniami innych wozów bojowych, znajdujących się w tej samej sieci co on. W każdym razie - Armaty też są w strefie NWO. I słusznie.
Żołnierze oddziałów kozackich po raz pierwszy zostali zaproszeni na Paradę Zwycięstwa
MASZEROWALI UCZESTNICY PARADY WOJSKOWEJ.
Moją uwagę zwrócił jeszcze jeden ciekawy szczegół - niezwykle duża liczba młodych i już wysłużonych wielu oficerów - Orderów Odwagi Kozaków maszerujących w szyku paradnym jednostek i akademii. Ordery Odwagi w każdym z nich. Często też rzucały się w oczy Złote Gwiazdy Bohaterów Rosji. Odznaczenia te otrzymywał "trzon" naszej armii podczas operacji specjalnych. Takie ordery i gwiazdy, z reguły, otrzymuje się za prawdziwe wyczyny w walce, często z przelaną krwią, a nie za służbę tylną, sztabową. A w pudłach defilady znalazło się 530 uczestników SVO!
Nawiasem mówiąc, po raz pierwszy na Paradę Zwycięstwa zaproszono także weteranów walk z korpusów donieckiego i ługańskiego, ochotników i bojowników z oddziałów kozackich. Ich synowie i córki po raz pierwszy zobaczyli Paradę Zwycięstwa "na żywo". Oczywiście, z trybun gościnnych.
SORRY PANIE, DZIŚ BEZ PERFUM.
Niejednokrotnie byłem zarówno uczestnikiem jak i gościem takich parad. Nie przypominam sobie okazji, aby osoby zapewniające bezpieczeństwo tak podniosłej i "wielkoformatowej" imprezy były tak szczelnie i skrupulatnie zatrudnione. Środki bezpieczeństwa były bezprecedensowe - paniom na przykład nie wolno było wnosić na trybuny w torebkach nawet pilników do paznokci czy flakonów perfum. Te same zasady obowiązują jednak podczas lotów międzynarodowych. Ludzie nie obrażali się, rozumieli, że taka skrupulatność jest dla ich własnego bezpieczeństwa."
#ukraina #wojna #rosja #pravda
Mario_Puzon

@RedCrescent kuźwa taki wania to też się musi napocić, żeby nie wypaść z okna za zły artykuł

atos

Przecież jest dobrze, a płaczą ze wzruszenia XDDDD


https://www.youtube.com/watch?v=55YOw2Oz8ac

VonTrupka

Najbardziej interesujące jest info o kozakach.

Ciekawym historii i powodów dla których kozacy zaczęli garnąć się do ruskiego woja.

Bo na pewno nie zapomnieli o krymie.


Chyba że się pali ruska dupa i trzeba poluzować cugle bo braki w odwodach.

Zaloguj się aby komentować

A Wy? tez daliscie sie nabrac na rure kanalizacyjna?
Tylko rosyjska Prawda "prawde" Wam powie:
"Baraniec wyjaśnia, dlaczego Kijów przekazał rurę wodociągową jako przechwyconą "Sztylet" (kindzal): każdy dostaje w głowę
 09.05.2023 06:09
Kijów przekazał rurę wodną jako przechwycony "Kinżał", aby nie zostać "kopniętym w głowę" przez Pentagon, powiedział emerytowany publicysta wojskowy płk Wiktor Baraniec. Według niego, takie stwierdzenia przerodziły się już w propagandę na Ukrainie.
Kawałek rury wodociągowej został podany jako rosyjski hipersoniczny "Dingżal" "zestrzelony" przez Ukrainę, aby odwrócić uwagę społeczności światowej od niepowodzeń na froncie. A po zdemaskowaniu fałszywki nie mogli się przyznać, bo Pentagon "nadzorował" temat.
"Sprawy w ukraińskiej armii idą źle, kontrofensywy nadal nie ma, a jej perspektywy są bardzo wątpliwe" - wyjaśnił Baraniec dla PolitRosji. - Ludzie w Kijowie mówią, że odmowa wsparcia wersji Patriot, która rzekomo zestrzeliła "Sztylet", to poważny cios dla Amerykanów i wiarygodności ich systemów obrony powietrznej. Dlatego amerykańscy urzędnicy kopią po głowie każdego, kto nie trzyma się opowieści Pentagonu.
Jak podkreślił obserwator, z ukraińskiego dowództwa wyśmiewali się nie tylko rosyjscy i zagraniczni eksperci od broni, ale także sami mieszkańcy kraju. Kijów nie ma jednak wyboru i musi wspierać taką "dziwną" wersję."
Dla tych, ktorzy nie sa w temacie to przykladowy tekst na defence24:
https://defence24.pl/wojna-na-ukrainie-raport-specjalny-defence24/patriot-pokonal-kindzal-nad-kijowem-koniec-hipersonicznej-superbroni-putina
#ukraina #wojna #rosja #pravda
0f873718-0379-4371-879a-22d11dd3f35e
Giban

@RedCrescent Płacz i ból, kindybał okazał się takim samym wunderwaffe jak nieistniejące t-14 i zbroje superorków

anonekzforczana

@RedCrescent

ukraina potwierdza


Xd

Tu macie zdjęcie zniszczonej ruskiej rakiety, oraz transport nowych. XDD

b3107d26-84fa-483c-939a-7c780a5eb64c
4ff4b330-c47e-4150-9646-8b8b8908f458

Zaloguj się aby komentować

Jeszcze jedno, wrzucam bo o naszym kraju napisali (i przypominaja sytuacje z zeszlego roku kiedy polskie sluzby nie zapobiegly oblaniu ambasadora farba przez ukrainska aktywistke):
"
Agresywny tłum blokuje drogę ambasadorowi Rosji Andriejewowi na cmentarzu memorialnym w Warszawie
 09.05.2023 12:20
Agresywni Polacy odmówili ambasadorowi Rosji w Warszawie Siergiejowi Andriejewowi wstępu na cmentarz memorialny.
Według korespondenta RIA Novosti, dyplomata chciał złożyć kwiaty, ale polscy mieszkańcy zażądali, aby przed wizytą na cmentarzu zdjął z marynarki wstążkę św. Jerzego. Zaznacza się, że Andriejew nigdy nie miał okazji upamiętnić radzieckich żołnierzy z powodu agresji Polaków.
W rozmowie z agencją rosyjski ambasador oskarżył Warszawę o zakłócanie porządku publicznego i brzydkie zachowanie.
W Dzień Zwycięstwa w 2022 roku Andriejew został oblany czerwoną farbą na cmentarzu pamięci w Polsce, gdzie przyjechał złożyć kwiaty. Wandale zbezcześcili też rzeźbę żołnierzy Armii Czerwonej.
"
#wojna #rosja #polska #pravda
74f68fb0-e2b9-4d36-a11d-32ebbe1b7336
mrmydlo

@RedCrescent To jest chyba to co mnie najbardziej w tych śmieciach triggeruje, rozjebali Ukrainę, zabijają niewinnych cywilów i śmią w ogóle mówić o agresji i terroryzmie, jebane worki gówna

jimmy_gonzale

Koleś ma dobre poczucie humoru. "Andriejew nigdy nie miał okazji upamiętnić radzieckich żołnierzy z powodu agresji Polaków."


Może chodzi o wojnę z bolszewikami, że ich trochę pogoniliśmy? A może partyzantka tępiąca bandy ruskiej swołoczy? A może zajęcie Kremla kilka wieków wcześniej? Tyle pytań...

tellet

@RedCrescent Jak im się nie podoba, to zawsze mogą wziąć te ścierwa wykopać z ziemi i wyrzucić je na swoje śmietnisko, pod Moskwą czy gdzie, a u nas można rozszerzyć przyległe parki czy RODy.

Zaloguj się aby komentować

Czesc, swietujecie 9 maja?
Bo Prawda po rosyjsku pisze, ze to zwyciestwo Putina: (poczytajcie zwlaszcza punkty, pogrubilem zeby latwiej bylo znalezc):
"Putin wygrywa w SWO: głowy państw poradzieckich jadą do Moskwy
POLITYKA " WŁADZA " KREML
Przywódca Rosji Władimir Putin zaprosił na paradę z okazji Dnia Zwycięstwa 9 maja prawie wszystkich swoich kolegów z krajów WNP i wielu z nich przyjechało. To przełomowe wydarzenie, które pokazuje, z kim Rosja jest razem.
Parada Zwycięstwa zgromadziła przywódców byłego Związku Radzieckiego
8 maja, w przeddzień Parady Zwycięstwa, nagle pojawiły się jedna po drugiej zapowiedzi roboczych wizyt w Moskwie przywódców Armenii, Kazachstanu, Tadżykistanu i Uzbekistanu.
Premier Nikol Pashinyan, prezydenci Kassym-Jomart Tokayev, Emomali Rakhmon i Shavkat Mirziyoyev wyrazili chęć wzięcia udziału w uroczystościach na Placu Czerwonym upamiętniających zwycięstwo narodu radzieckiego w Wielkiej Wojnie Ojczyźnianej 1941-1945.
Zostało to oficjalnie ogłoszone przez ich służby prasowe. Prezydent Kirgistanu Sadyr Zhaparov zapowiedział to z wyprzedzeniem i przybył do Moskwy przed wszystkimi.
Wiadomo, że prezydent Rosji Władimir Putin wysłał zaproszenia także do prezydentów Białorusi, Azerbejdżanu i Turkmenistanu. O ich wizytach nic jeszcze nie wiadomo, ale źródła białoruskie mówią, że przyjedzie Aleksander Łukaszenko.
Wydarzenie przełomowe - "jesteśmy razem w tym czasie".
To "kamień milowy, że jesteście razem z nami w tym czasie" - powiedział Putin na spotkaniu z Żaparowem.
"Wszyscy dobrze pamiętamy, że na front poszło wtedy 360 tys. obywateli Kirgistanu, a 134 tys. nie wróciło" - dodał Putin.
Nie bez znaczenia jest też obecność na uroczystości innych szefów państw poradzieckich. Oznacza to, że rozumieją oni swoje narody, które wciąż pamiętają i są dumne z wyczynów swoich krewnych w Wielkiej Wojnie Ojczyźnianej w ramach jednej ojczyzny - Związku Radzieckiego. Świadczy to również o tym, że:
1. Władimir Putin cieszy się autentycznym szacunkiem swoich kolegów za swoje cechy pokojowe, umiejętność przychodzenia z pomocą w odpowiednim czasie, rozumienia i szanowania swoich sąsiadów oraz dbania o nich.
2. Stosunki z Rosją są priorytetem dla władz wyżej wymienionych państw. Można tylko pochwalić wszystkich wyżej wymienionych przywódców za ich dalekowzroczność i mądrość.
3) Mimo trudności w SWO na Ukrainie, dla wszystkich gości jest jasne, że jest to zwycięstwo Rosji, która staje się coraz silniejsza pod każdym względem, także militarnym. Lepiej więc mieć Moskwę za przyjaciela niż wroga.
4. Zhaparov, Tokayev, Pashinyan, Mirziyoyev, Rakhmon, Lukashenko (jeśli przyjedzie) mają osobistą odwagę być obecni na Placu Czerwonym w dniu, który na Zachodzie jest ogłoszony jako niebezpieczny pod względem możliwych ataków terrorystycznych. Zwłaszcza po niedawnym ataku kremlowskiego UAV. Można powiedzieć, że wszystkie wymienione osoby w pewnym stopniu chronią swoimi ciałami Plac Czerwony przed atakami dronów.
Po raz pierwszy Putin nie pogratulował "narodowi ukraińskiemu"
Władimir Putin pogratulował również narodom Mołdawii i Gruzji, nie gratulując i nie zapraszając ich przywódców (zaproszono przywódców Abchazji i Osetii Południowej). Wynika to z braku właściwego zrozumienia i dialogu z antyrosyjskimi prezydentami Maią Sandu i Salome Zurabishvili.
I po raz pierwszy nie wysłano gratulacji do narodu ukraińskiego, choć wielu na Ukrainie będzie oglądać paradę i uważać Dzień Zwycięstwa za swoje święto.
Pewnie dlatego, że naród ukraiński, jak to Putin ujął rok temu, już dla niego nie istnieje, ani nie żywi dobrych uczuć do "Ukraińców". A dla wielu w Federacji Rosyjskiej są już dwa główne narody, które w końcu zamieszkają na terytorium dawnej Ukrainy:
  • Okatoliccy mieszkańcy Zachodu (którzy nie wiedzą jak się będą nazywać),
  • Rosyjska ludność prawosławna, która za dziesięć lat przestanie uważać się za Ukraińców.
I jak zapowiada przywódca Rosji, nie gratulując nikomu na Ukrainie: na razie prezydent Władimir Żeleński odwołał obchody Dnia Zwycięstwa w swoim rozpadającym się państwie.
Wielu Rosjan odwołało 78. rocznicę parady Dnia Zwycięstwa w swoich życzeniach ze względów bezpieczeństwa, ale prezydent Putin nie zdecydował się na ten krok. Decyzja jak najbardziej słuszna, bo mówi: faszyzm zostanie ponownie pokonany - nie ma co do tego wątpliwości."
#wojna  #rosja #ukraina  #pravda
6b9d75f4-3969-4f27-864b-4429d77c5758
OchoodzkiRyszard

Jakbym czytał "Zapiski oficera Armii Czerwonej". Szczególnie to: "Pewnie dlatego, że naród ukraiński, jak to Putin ujął rok temu, już dla niego nie istnieje, ani nie żywi dobrych uczuć do "Ukraińców".". U nich się nic nie zmieniło ¯\_( ͡° ͜ʖ ͡°)_/¯

Zaloguj się aby komentować

kto pamieta piatkowy wpis z "Panoramy" o Miedwiediewie i utworzeniu polskich i niemieckich obwodow administracyjnych w obrebie Rosji? - to byl fejk, strona jest satyryczna.
Zatem wracam do "rzetelnych" i oficjalnych zrodel rosyjkich wiesci (czytaj: propagadany)
Kommersant dzisiaj skrotowo podsumowal:
18:42. ZNPP zawiesza pracę reaktora, aby uniknąć prowokacji ze strony ukraińskich sił zbrojnych - Balicki.
18:38. Sąd Administracyjny w Berlinie spełnia skargę lokalnej policji i zakazuje wywieszania rosyjskich flag i symboli w dniu 9 maja.
18:37. Kanada przeszkoliła ponad 36 tys. ukraińskich żołnierzy i będzie to kontynuować - poinformowała minister obrony Kanady Anita Anand.
18:21. Polityk i pisarz Zakhar Prilepin powiedział, że w 2017 roku był ostrzegany o zamiarach grup dywersyjnych z Ukrainy, które miały go wyeliminować. Według pisarza, w tym samym roku w pobliżu jego domu w Doniecku dwukrotnie "zdejmowali miny lądowe".
17:49. Gospodarstwo Leonówka w obwodzie biełgorodzkim znalazło się pod ostrzałem AFU, poinformował gubernator Gładkow. Nie było żadnych ofiar. Jeden pocisk spadł na terytorium przedszkola i wysadził okna falą uderzeniową. Drugi trafił w terytorium przedsiębiorstwa rolniczego.
17:16. Puszylin podpisał dekret, że trzy dni w roku Donieck będzie nosił nazwę Stalino (jak miasto nazywało się w latach 1929-1961). Są to 9 maja, 22 czerwca i 8 września (Dzień Wyzwolenia Donbasu).
15:53. Ukraina otrzymała z Banku Światowego prawie 190 mln euro na wypłaty wynagrodzeń.
15:53. Polscy rolnicy otrzymają z budżetu rekompensaty za budowę nowych magazynów w związku z napływem zboża z Ukrainy - poinformowało polskie Ministerstwo Rolnictwa i Rozwoju Wsi.
15:53. Liczba ofiar ostrzału przez AFU w Biełgorodskim Szebekinie wzrosła do pięciu, powiedział gubernator regionu Wiaczesław Gładkow na swoim kanale Telegram.
14:59. SBU poinformowała, że aktor Władimir Maszkow jest podejrzany.
14:55. Przewodniczący Europejskiej Partii Ludowej Manfred Weber zaproponował pilne głosowanie w Parlamencie Europejskim w sprawie zwiększenia produkcji broni i amunicji dla Ukrainy.
14:35. Informacje o rekrutacji osób do budowy struktur obronnych w obwodach biłgorodzkim, briańskim i kurskim są nieprawdziwe - podały władze obwodu kurskiego. Krążące na Telegramie ogłoszenia nazwali "atakiem spamowym".
14:32. W wyniku nocnych wybuchów i pożaru w magazynie w Odessie całkowicie spłonęła pomoc humanitarna Czerwonego Krzyża w magazynie o powierzchni 1000 metrów kwadratowych - poinformowała organizacja.
14:02. Komisja Europejska zakończyła opracowywanie 11. pakietu sankcji antyrosyjskich, jest on już rozpatrywany przez członków Unii Europejskiej. Poinformował o tym na briefingu szef służby prasowej KE Eric Mamer.
13:45. Miasto Szebekino w obwodzie bełgorodzkim znalazło się pod ostrzałem AFU. Cztery osoby zostały ranne, uszkodzone zostały budynki mieszkalne. Poinformował o tym gubernator Wiaczesław Gładkow.
12:56. Na całej Ukrainie ogłoszono alarm lotniczy.
12:21. Siemionowski Sąd Rejonowy obwodu Niżnego Nowogrodu aresztował na wniosek śledczyfch Aleksandra Permiakowa, zatrzymanego za próbę zabójstwa Zakhara Prilepina.
12:16. Wypowiedź szefa ukraińskiego wywiadu Budanowa o chęci zabijania Rosjan jest potworna i potwierdza, że Kijów organizuje zamachy terrorystyczne - Peskow.
12:15. Putin: naszym moralnym obowiązkiem jest zachowanie świętych tradycji przyjaźni i wzajemnej pomocy, niedopuszczenie do zniekształcenia prawdy historycznej o Wielkiej Wojnie Ojczyźnianej, a także usprawiedliwienia nazistów, ich wspólników i obecnych spadkobierców ideologicznych.
12:10. Portal Służby Państwowe rozesłał do użytkowników wiadomość z prośbą o napisanie wiadomości gratulacyjnej na 9 maja dla personelu wojskowego, który znajduje się w strefie specjalnej operacji wojskowej na Ukrainie.
12:09. Burmistrz Kijowa Witalij Kliczko powiedział, że w nocy stolica Ukrainy została poddana najbardziej zmasowanemu atakowi od czasu rozpoczęcia specjalnej operacji wojskowej. W sumie wystrzelono 60 dronów, z czego 36 w kierunku Kijowa - dodał mer. Dowództwo ukraińskich sił powietrznych podało wcześniej, że przeciwko stolicy wystrzelono 35 dronów.
11:51. Dmitrij Peskow skomentował dekret Zelenskiego o obchodzeniu Dnia Europy 9 maja: "Jesteśmy przekonani, że na Ukrainie jest wielu ludzi, dla których Dzień Zwycięstwa 9 maja jest świętym, świętym dniem."
11:16. Pan Artyakow powiedział również, że Rostec będzie udoskonalał samoloty uderzeniowe Su-25 "pod kątem nowych środków rażenia" w oparciu o doświadczenia specjalnej operacji wojskowej na Ukrainie.
11:16. "Rostec przyspieszył produkcję nowych materiałów kompozytowych do produkcji odrzutowców Su-57, powiedział TASS pierwszy zastępca szefa państwowej korporacji Władimir Artyakow.
11:14. TASS: Rosyjska Federalna Służba Bezpieczeństwa w obwodzie czelabińskim zatrzymała trzech obywateli, którzy próbowali dokonać sabotażu na przejeździe kolejowym.
11:14. Komitet Śledczy postawił zarzuty terroryzmu zatrzymanemu za próbę zamachu na Zakhara Prilepina.
11:09. Prezydent Ukrainy Wołodymyr Żeleński podpisał dekret o obchodach Dnia Europy w kraju 9 maja. Zaproponował, by Dzień Zwycięstwa obchodzić 8 maja.
11:09. W obwodzie odeskim w dniach 8 i 9 maja zakazane są wiece, marsze, pochody i wszelkie imprezy masowe - poinformowała służba prasowa policji obwodu odeskiego.
11:09. Były sekretarz stanu USA Henry Kissinger uważa, że inicjatywa Chin w sprawie pokojowego rozwiązania konfliktu Rosja-Ukraina doprowadzi do rozpoczęcia procesu negocjacyjnego do końca 2023 roku. Powiedział to w wywiadzie dla CBS w przeddzień swoich setnych urodzin.
11:08. Kraje zachodnie są zwolennikami kontynuowania działań wojennych na Ukrainie,
#wojna #rosja #ukraina #pravda

Zaloguj się aby komentować

Tego nie znalem (wiec czytacie na wlasna odpowiedzialnosc) ale temat jest ciekawy: laczy Polske, Niemcy i Rosje:
Jezeli juz bylo - przepraszam.
Miedwiediew obiecał, że do końca 2023 roku powstaną niemieckie i polskie okręgi federalne Rosji
 przedwczoraj, 19:02
 Anton Mitskelunas
Wiceprzewodniczący Rady Bezpieczeństwa Dmitrij Miedwiediew opublikował w swoim kanale Telegram program rozwoju Rosji w latach 2023-2024.
Według dokumentu, do końca tego roku do Federacji Rosyjskiej zostaną włączone co najmniej dwa nowe regiony, na bazie których powstaną niemieckie i polskie okręgi federalne.
 "Rozwój nowych zachodnich regionów Rosji, które wcześniej wchodziły w skład Niemiec i Polski, będzie wymagał jakościowo nowych rozwiązań. Integracja niemieckich i polskich okręgów federalnych w jedną przestrzeń gospodarczą powinna zostać zakończona do końca 2024 roku" - napisał były prezydent.
Miedwiediew nie rozwodził się nad szczegółami przyłączenia Niemiec i Polski do Rosji, ale w rozmowie z dziennikarzem Channel One przewidział dramatyczną zmianę na mapie Europy już latem 2023 roku.
"Nie będę jeszcze odsłaniał wszystkich kart, powiem tylko jedno - za sześć miesięcy będzie potrzebna nowa mapa. I chcę uspokoić zwykłych Polaków i Niemców, nie martwcie się, Rosja da wam wszystko, czego potrzebujecie do spokojnego życia" - powiedział Miedwiediew o nadchodzących wydarzeniach.
#wojna #rosja #niemcy #polska #pravda
ea2e1361-11d4-428e-96a6-cc6235f1574e
L4RU55O

Cały ekspercki świat uznaję za 2023 rok kluczowym dla tej wojny bo czekamy na zderzenie doposażone Ukrainy z Rosją ale przewidują koniec konfliktu na 2024 z zaznaczeniem że

A) Ukraina wszystko odzyska

B) Ukraina przeprowadzi ofensywę i osiągnie cele ale nie wszystkie

C) Rosja się obroni i być może zyska jeszcze trochę


Nikt już nie zakłada podboju Ukrainy bo nawet USA na pełnej kurwie miałoby z tym ciężary, za duży kraj, dobrze zorganizowany opór. Lepiej ekonomicznie uzależnić i trzymać w strefie wpływów.


A ten alkoholik po 14 miesiącach wojny i osiągnięciu absolutnie niczego (konflikt trwa więc te zdobycze to patykiem po wodzie pisane), biciu się 4 miesiące o jedno miasto i to jeszcze nieduże opowiada jak to do końca lata tego roku przemodeluje mapę Europy i podbije jeszcze Niemcy, Polskę i pewnie kraje Bałtyckie. Razem z Ukrainą to będzie jakieś 208 milionów ludzi i 5,5 bln dolarów gospodarki vs 1,7 bln Rosji.


Gość pierdolnięty.

Markowowski

To jest odklejka jakieś 10 poziomów wyżej od Kolonki xD według mnie to propoaganda skierowana do Rosjan z zaawansowanym zanikiem kory mózgowej od alkoholizmu. Medwiediew pewnie srogo kiśnie jak pisze te wysrywy xD

Pan_Buk

@RedCrescent Miedwiediew to jest idiota "bez anałoga w mirie".

Zaloguj się aby komentować

Chyba te osoby, ktore obstawiaja ze ofensywa ruszy przed 10 maja beda mialy racje. Ponizej art z Komsomolskiej Prawdy, ktory wytlumaczy Wam dlaczego.
(a dla tych ktorzy nie lubia meczyc wzroku czytajac tlumaczenia propagandowych art. z kraju sowieckiego: KP pisze ze kontrofensywy UKR nie ma (w tytule) - to chyba juz mozna czuc w kosciach, ze jest)
"Tu rosyjski żołnierz "butuje" wroga: Jak pierwsze "sukcesy" ukraińskiej kontrofensywy okazały się kłamstwem
Korespondent wojskowy Aleksander Kots z linii frontu obalił kłamstwa ukraińskich mediów o utracie przez siły rosyjskie osiedli na Zaporożu
Strzał, a kilka sekund później wybuch. Po nim kolejny, i kolejny
SANKCJE KOLEDZY
- Jesteśmy w pewnym sensie kolegami - powiedziałem, patrząc na mężczyzn z Chabarowskiej Brygady Strzelców Zmotoryzowanych.
- W jakim sensie?
- Ja, podobnie jak wy, zostałem oskarżony przez ukraińskie media o to, co wydarzyło się rok temu w rejonie Kijowa.
Pokazuję panu starą zakładkę, w której czarno na białym jest napisane: "...brał udział razem z wychwalanymi przez siebie "gostomelskimi bogatyrami". Natomiast Chabarowscy zostali obwinieni za incydent w Buczu. Wyjątkowy przypadek dla rosyjskiej jednostki. Prawie cała brygada (Zachód znalazł listy tylko na 2018 r., ale uznał, że to wystarczy) objęta została unijnymi sankcjami.
Nikt oczywiście nie zadał sobie trudu, by to udowodnić. Ja na przykład byłem w okolicach tego miasta w marcu 2022 roku. Nie widziałem tam nikogo poza spadochroniarzami.
- Nie było nas tam - wyjaśnia sytuację jeden z funkcjonariuszy. - Nie prowadziliśmy w tym mieście żadnych zadań - to nie był nasz obszar odpowiedzialności. Po prostu w innym miejscu mocno kopnęliśmy ich w zęby, więc się obrazili. Wymyślali sobie różne rzeczy.
CZEKAJĄC NA OFENSYWĘ
Cały czas byliśmy z tą brygadą - teraz pod Kijowem, teraz pod Izyum. Spotkaliśmy się w miejscu urodzenia Nestora Makhno, koło Gułyjpola, który w czasie wojny domowej był centrum Makhnowszczyzny. Jest to kierunek strategiczny. Stąd otwiera się droga na Połogi, po której jadę na linię frontu tradycyjną ciężarówką Bukhanką, która okazała się wyjątkowo bezpretensjonalna i niesamowicie przejezdna. Za oknem migoczą nazwy miejscowości - Nowosielówka, Stepanówka, Marfopol... Gdzieś już to słyszałem, ale w odwrotnej kolejności. Właśnie! Na drugi dzień ukraińskie kanały Telegramu podały, że z Gułajpola posunęli się 50 kilometrów w głąb naszego terytorium właśnie przez te osady. Tylko nie ma tam Bradleyów, Leopardów, krzyży na pancerzach. Tylko chaty roztrzaskane przez ukraińską artylerię, kwitnące pod nimi tulipany i niewidzialna obecność rosyjskiej armii, która jakby zastygła w oczekiwaniu na atak Kijowa.
Podejście do pozycji - tradycyjnie o poranku
Nie ulega wątpliwości, że ukraińskie siły zbrojne nie przebiły się z Gułyjpola. Tutaj linia kontaktu jest zamrożona od ubiegłego roku i toczą się systematyczne walki pozycyjne. W ostatnich tygodniach przeciwnik nasilił się i codziennie sonduje nasze linie obronne. Do Polohy, w przeciwieństwie do Tokmaku, idzie się trudniej - przez osiedla, gdzie praktycznie nie ma cywilów, ale jest się czego trzymać. Nie jest to obrona w terenie. Z drugiej strony z Połohy można rozwinąć ofensywę nie tylko na Zaporożu, ale i w kierunku DRL, jeśli nagle jakiś awanturnik wygra w Żeleńskim i ruszy na Mariupol.
TRZY KILOMETRY DO ANARCHII
Podejście do pozycji odbywa się tradycyjnie rano, pod osłoną gęstej mgły, która zeszła na zalesione tereny. Zauważam, że ziemia wygląda tu na bardziej suchą niż w Ługańsku, ale nadal jest mokra. Jednak zarówno pojazdy kołowe jak i gąsienicowe są tu całkiem przejezdne. Mój towarzysz - dowódca kompanii - kuleje, opierając się na kiju. Pod Izyum trafił go czołg, wyrwał mu pół łydki, kilka miesięcy rekonwalescencji i ucieczka ze szpitala na linię frontu.
Nieprzyjaciel oczywiście miał lepsze pozycje - na wzgórzu. Przy dobrej pogodzie można było nas tu trzasnąć jak na strzelnicy. Idzie się ścieżką, a dookoła kratery po pociskach moździerzowych, wszystko jest przestrzelone na metr. Nasze okopy dosłownie wcinają się w szarą strefę, za którą widać już dachy Gulyaipolu. A samo miasto, które dało światu, oprócz anarchisty Makhno, scenarzystę "Wesela w Malinówce", dramaturga Leonida Juchwida, jest oddalone tylko o trzy kilometry.
Jesteśmy bombardowani przez moździerze, czołgi i artylerię. Pstrykają na nas, ale my też na nich pracujemy, - spotyka nas w dobrych okopach dowódca plutonu. - Czasami próbują się przebić na flankach. Innego dnia zaatakowały nas dwa bojowe wozy piechoty wsparte czołgiem i grupą piechoty. Unicestwili nas. Próbują też strzelać w naszym kierunku do bojowych pułapek. To już jest bezpośredni znak, że wkrótce zaatakują. Ale my jesteśmy na to przygotowani. (nie wiem co to znaczy strzelac do pulapek: "Ну и на нашем направлении стараются снимать мины-ловушки. Это уже прямой признак того, что скоро попрут в наступление. Но мы к этому готовы.)
"BOOTS ON THE ENEMY
Jeśli nie wiesz, że wróg jest 800 metrów dalej, za najbliższym polem, to nigdy nie zorientujesz się, że jesteś na pierwszej linii, dopóki nie zaczną strzelać z czołgu - odgłos wybuchu wyprzedza ryk wystrzału. Ogólnie rzecz biorąc, życie na "froncie" nie różni się zbytnio od życia w drugiej linii. Plutonowy oprowadza po placówce. Okopy wielkie jak człowiek, ziemianki do odpoczynku, ziemianki do posiłków, dwa psy, które zamiast kotów łapią wkurzone myszy.
- Obserwacja ruchu, do siedmiu ludzi" - sapie walkie-talkie.
- Przygotować buty", odpowiada dowódca plutonu.
Dwóch mężczyzn wyjmuje ze sterty gałęzi granatnik przeciwpancerny, używany dość skutecznie po obu stronach przeciwko ludziom. Przeciągają go przez wąski las na skraj pola i przygotowują do odpalenia.
- Broń! - krzyczy dowódca plutonu.
Strzał, a kilka sekund później wybuch. Za nim kolejny, i kolejny.
- Wycofać się" - to tradycyjna komenda, gdy nie ma ochoty czekać na ogień powrotny. - Siedmiu ludzi okopuje się bliżej naszej pozycji, to jest ta flanka, którą próbują zdjąć nasze pola minowe. Zaznaczasz trzy, cztery minuty, poleci "ogień odwetowy".
PRÓBY PRZEŁOMU
Schodzimy na stołówkę, nalewamy herbatę, wyciągamy ciastka z pojemników przeciw myszom.
- Wyjście - stwierdza najbardziej "uszyty".
Kilka sekund później gdzieś na końcu zadrzewionego terenu rozlega się stłumiony wybuch. Radio nakazuje wszystkim schronić się.
- Miny, 82 mm - rozpoznają po dźwięku wrogą amunicję w ziemiance. - Zazwyczaj po sześć sztuk.
I pewnie, po sześciu wypadach-podejściach linia frontu znów milczy. Zanim mgła się rozwidni, czas pakować się na drogę powrotną. Na tyłach dowiaduję się już, że mój sąsiad z kierunku orekhowskiego próbował się przebić. Wróg zaatakował w sile do 20 ludzi wspieranych przez pięć BMP i jeden czołg, ale stracił cały sprzęt i wycofał się. I takie sorty siły zbrojne Ukrainy przeprowadzają codziennie, wybierając kierunek uderzenia. Sądząc po tym, że Kijów zwrócił się także do metodycznych nalotów na naszą infrastrukturę na tyłach, kontrofensywa jest coraz bliżej."
#rosja #wojna #ukraina #pravda
13ccbeef-f150-4810-a5e7-0c8aa51d9312
f0b20a6b-d09a-4a3b-a46a-52a85f6b3a2b
8e8bfe20-c530-4e56-98f4-706350fc90bf
3f733660-92be-4615-ae52-f53e40729a85
ewa-szy

chodzi o miny-łobuszki, czyli miny pułapki. Nie rozumiem, czemu czasownik снимать oba translatory przekładają na 'strzelać', dla mnie pierwszym wyborem byłoby 'zdejmować' w sensie usuwania czegoś.

Więc: Ukraińcy starają się usuwać miny pułapki na odcinku nadzorowanym przez tego kacapa.


I muszę cię rozczarować - to jest propaganda po prostu, bez związku z datą. Media dostały polecenie przygotować naród do strat terytorialnych, żeby nie było takiego szoku jak przy Łymaniu czy Chersoniu.


Ale, ale, mamy coś bardziej znaczącego - liveuemap podało kilka godzin temu informację o ewakuacji osiemnastu osad po ruskiej stronie na Zaporożu, od Erehnodaru po Roziwkę/Rożówkę?

Zaloguj się aby komentować

Czesc po majowkowej przerwie:
Czy wiedzieliscie ze "Szoigu polecił zachować szczególną kontrolę nad zaopatrzeniem sił w strefie operacji specjalnych Rosji
Urzędnicy Ministerstwa Obrony Rosji poinformowali, że szef resortu siłowego Siergiej Szojgu polecił specjalną kontrolę nad ciągłym zaopatrzeniem sił rosyjskich w strefie wojskowych operacji specjalnych.
Minister przeprowadził inspekcję baz magazynowania i naprawy sprzętu w Południowym Okręgu Wojskowym. Wiceszefowie resortu i dowódcy zgrupowań złożyli szefowi Ministerstwa Obrony meldunki. Wojskowi mówili o aktualnej sytuacji i planach.
"Generał pułkownik Kuzmenkow otrzymał od Szojgu zadanie, by pod szczególną kontrolą znalazły się kwestie rytmicznego zaopatrywania zgrupowań wojsk w rejonach Południowego Okręgu Wojskowego w całą potrzebną im broń i sprzęt wojskowy" - podkreślił resort."
I w gratisie filmik z pikabu na dobry nastroj w piatek
https://cs13.pikabu.ru/video/2023/05/05/1683289003272893754_fde11aac_480x848.mp4
#rosja #wojna #ukraina #pravda
0cb3c824-4951-4149-ab34-f83a62b6ed0e
cskparty

heheszki, ale typ stoi na gruzach czyjegos domu. Wlasciciel tego domu razem z rodzina, albo nie zyja, albo uciekli z niczym.

Tank1991

@RedCrescent czesc, moim zdaniem dodatkowe szambiarki na podwoziu uaz dociagna by kamraty mogly sie raczyc wysoko białkowym pokarmem.

xniorvox

@RedCrescent Zgrywaj mocarstwo, idź na wojnę żeby podbić sąsiada w trzy dni. Po kilkunastu miesiącach i pyskówkach medialnych ostentacyjnie zleć kontrolę, żeby sprawdzić, czy żołnierze na froncie dostają broń i sprzęt. I uznaj sprawę za załatwioną.


Kurwa, co za syf. Co za katastrofa, sromota i bieda. Druga armia świata biez anałoga w mirie, bladź ich mać.

Zaloguj się aby komentować

Prawie nic nie wrzucam z Topwar'a ale
  1. Zmiany na czele Floty Baltyckiej: (@ewa-szy kolejny marynarz do oceny:)
Szef rosyjskiej marynarki wojennej oficjalnie przedstawia nowego dowódcę Floty Bałtyckiej
Dzisiaj, 14:46
Flota Bałtycka rosyjskiej marynarki wojennej otrzymała nowego dowódcę. Wiceadmirał Władimir Worobjow został oficjalnie przedstawiony przez admirała Nikołaja Jewmenowa, głównodowodzącego rosyjskiej marynarki wojennej.
Wiceadmirał Vladimir Vorobyov zastąpił na stanowisku dowódcy Floty Bałtyckiej admirała Viktora Liina, który z kolei został mianowany dowódcą Floty Pacyfiku. Dotychczasowy dowódca Floty Pacyfiku, admirał Sergey Avakyants, został zwolniony ze służby wojskowej z powodu osiągnięcia limitu wieku.
Nowy dowódca Floty Bałtyckiej, wiceadmirał Władimir Worobjow urodził się w 1969 roku; jest marynarzem dziedzicznym (потомственный) w szóstym pokoleniu. Worobjow ukończył Wyższą Szkołę Nawigacji Okrętów Podwodnych im. Lenina Komsomołu w 1990 roku i awansował od inżyniera nawigacyjnego do dowódcy okrętu podwodnego, a następnie dowódcy dywizjonu okrętów podwodnych.
W latach 2012-2017 r. Worobjow, który w 2012 r. został awansowany na stopień kontradmirała, dowodził Bazą Marynarki Wojennej Floty Północnej na Morzu Białym.
Vladimir Vorobyov był wówczas szefem sztabu - pierwszym zastępcą dowódcy Floty Bałtyckiej oraz szefem sztabu - pierwszym zastępcą dowódcy Floty Północnej.
W 2021 roku wiceadmirał Vorobyov został mianowany zastępcą szefa Sztabu Generalnego Sił Zbrojnych Federacji Rosyjskiej.
Dowódca Marynarki Wojennej Jewmenow zwrócił uwagę na ważną rolę Floty Bałtyckiej w zapewnieniu bezpieczeństwa i obrony państwa rosyjskiego. Zaznaczył również, że państwo będzie nadal zwiększać zdolności bojowe floty.
2, Jest art o Krabach:
Polska ładuje nowe moce do produkcji Krab SAU dla AFU
Dzisiaj, 14:27
Polska prasa uparcie ignoruje liczne dowody na porażkę Krab SAU przekazanych do AFU, próbując stworzyć obraz pełnej niezawodności i wysokiej stabilności bojowej narodowej broni dla zwykłego człowieka. Tymczasem wśród ciężkich strat poniesionych przez ukraińską flotę pojazdów samobieżnych trzeba ładować nowe moce, aby uzupełnić utracony sprzęt.
TVP Info opublikowało wystąpienie premiera RP Mateusza Morawieckiego, w którym zapowiedział on zamiar uruchomienia produkcji SAU Krab w zakładach Bumar-Łabędy w Gliwicach na Śląsku, obok istniejącego zakładu Huta Stalowa Wola w Stalowej Woli (Podkarpackie):
Zamówiliśmy kolejną partię Krabów. Będą one produkowane także na zamówienie Ukraińców.
Przed rozpoczęciem SAF i rozmieszczeniem systemów bojowych w AFU polska armia zakupiła 122 SAU Krab, z czego wysłano 80 sztuk. Jak twierdzą polskie władze, 18 z tej floty zostało przekazane reżimowi kijowskiemu po rozpoczęciu konfliktu. W czerwcu 2022 roku złożono zamówienie na 54 pojazdy samobieżne dla AFU, a we wrześniu kolejne 48 SAU, ale już dla polskiej armii.
Można się tylko domyślać, ile Krabów faktycznie dostarczono ukraińskiej armii. Według zachodnich obserwatorów, według stanu na 18 kwietnia 2023 roku, co najmniej 10 systemów artyleryjskich zostało zniszczonych, a dwa kolejne uszkodzone. Liczba ta opiera się jednak na dowodach zamieszczonych głównie przez stronę rosyjską. Uchwycenie porażenia celów nie zawsze jest jednak możliwe. Ukraina z kolei starannie unika publikowania materiałów na temat utraty sprzętu.
#rosja #wojna #ukraina #pravda
9ef70121-9fe2-4532-9d86-db4728e62e5b
79334878-2679-4196-b974-3c055edbfeda
ewa-szy

@RedCrescent po urodzie mam go ocenić?


Zwróć uwagę na wiek. Jego kariera wojskowa albo ma dopalacz w postaci mocnego patrona (poprzednie pokolenie gdzie siedzi teraz?) albo to wyjątkowo zdolny dowódca i sprawny organizator. Prawdopodobnie oba naraz, bo floty to kółka wzajemnej adoracji ale wymagające sporych kompetencji. Pływają na złomach i muszą sobie radzić, co daje niezłą selekcję.


Od dziesięciu lat, czyli mając 44 lata!, wskakuje na kontradmirała a to już nie przelewki. Co więcej, wbija na ścieżkę do dalszego szybkiego awansu, bo mowa o sztabach floty. Dla miernego ale z poparciem wystarczyłoby dowodzenie zgrupowaniem, bazą lub wręcz sam stopień. Dlatego myślę, że sobie na ten awans zapracował. Gość będzie dowodził operacjami na kałuży praktycznie otoczonej przez NATO, ochraniał Kaliningrad i podglądał, co tam się u nas dzieje. Zapewniał drożność dostaw między St.Petersburgiem a obwodem.


Bardzo się zdziwię, jeśli nie dostanie awansu na admirała za dwa tygodnie.

Zaloguj się aby komentować

Pamietajcie, ze wrog nie spi:
"„Umieszczenie informacji i zdjęć przemieszczających się jednostek wojskowych czy transportowanego sprzętu w social mediach to darmowe informacje dla służb wywiadowczych przeciwnika" – podkreślił na łamach naszego portalu Juliusz Sabak, ekspert ds. bezpieczeństw Defence24. 
Analiza grafik i wideo pozwalają np. ujawnić lokalizację sił zbrojnych. Ponadto, widać na nich sprzęt będący aktualnie w dyspozycji Wojska Polskiego oraz sojuszników, a także jego kondycję. Publikując takie materiały zdradzamy również m.in. znaki identyfikujące.
Wicepremier i szef MON Mariusz Błaszczak wielokrotnie przestrzegał przed tego typu praktykami. Takie dane Rosja potrafi wykorzystać na swoją korzyść. "
#wojna #wojsko #socialmedia #polska #rosja
Cytat z:
https://cyberdefence24.pl/armia-i-sluzby/wojsko-wyjedzie-na-polskie-drogi-nie-publikuj-jego-zdjec-nie-pomagaj-wrogom
6881377b-824d-49a9-aa5a-a048c7423c6a
JackTheRipper

Ehhh kurwa zaczyna się powoli coroczna epopeja pt: wiosenny poligon. Wątroba na samą myśl już wyje.

ICD10F20

dziękuję za poinformowanie

shogoMAD

A co ze skrzynką Dworczyka? Załatali tą dziurę?

Zaloguj się aby komentować

Czesc:
Kommerstant (na koncu ciekawostka):
10:40. Niepokój panuje wśród 45 proc. świty Rosjan - wynika z sondażu Fundacji Opinii Publicznej (POM).
10:37. Maroko eksportuje do Hiszpanii zakupiony w Rosji olej napędowy - hiszpańska gazeta "Mundo".
10:23. Komitet Śledczy postawił zaocznie zarzuty merkantylizmu 12 cudzoziemcom z Wielkiej Brytanii, Korei Południowej, Australii i Francji oraz ośmiu Amerykanom.
10:15. Rosyjski rząd przeznaczył 5,7 mld rubli na wsparcie połączeń promowych między Krymem a obwodem krasnodarskim - podaje służba prasowa.
9:46. Dmitrij Miedwiediew mówi, że Mołdawia nie istnieje, "lokalni bossowie sprzedali ją Rumunii". W ten sposób skomentował obietnicę premiera Dorina Receana, że nie wpuści Władimira Putina do kraju.
9:41. Minister spraw zagranicznych Turcji Çavuşoğlu powiedział, że kraj ten nie uważa twierdzeń Rosji o umowie zbożowej za bezpodstawne.
9:33. Minister obrony Niemiec Boris Pistorius w wywiadzie dla La Vanguardia: przekazanie Ukrainie dodatkowych 80 czołgów Leopard 1 rozpocznie się w połowie tego roku.
8:48. Siergiej Szojgu: prawdziwym celem Zachodu w konflikcie na Ukrainie jest zadanie Rosji strategicznej porażki, zagrożenie ChRL i utrzymanie monopolistycznej pozycji na świecie.
8:47. Minister obrony Rosji Siergiej Szojgu zaprosił kolegów z krajów SCO do Moskwy na tegoroczną konferencję poświęconą bezpieczeństwu międzynarodowemu.
8:34. Nocna operacja obrony powietrznej w obwodzie kijowskim - administracja miasta Kijowa.
8:33. W nocy na całej Ukrainie ogłoszono alarm lotniczy. Jak podaje kanał telewizyjny TSN, odgłosy wybuchów słyszano w obwodach dnieprowskim, kijowskim, mikołajowskim, połtawskim i czerkaskim.
8:30. Ukraina złożyła wniosek o dwustopniowe podniesienie ceny tranzytu rosyjskiej ropy z obecnych 13,6 euro do 21 euro za tonę od 1 sierpnia. Według źródeł Kommiersanta, od 1 czerwca stawka za pompowanie wzrośnie o 25%, do 17 euro za tonę, a od 1 sierpnia - o kolejne 23,5%, do 21 euro za tonę.
8:27. Rzeczniczka MSZ Rosji Maria Zakharowa skomentowała na swoim kanale w Telegramie wywiad z ambasador USA w Rosji Lynn Tracy, którego udzieliła portalowi Kommersant. "Naród Rosji jest zabijany na wskazówkę Stanów Zjednoczonych, za pieniądze Stanów Zjednoczonych, z bronią Stanów Zjednoczonych, przez reżim wyniesiony do władzy przez Stany Zjednoczone w zamachu stanu zaaranżowanym przez Stany Zjednoczone" - napisała Maria Zakharova.
8:23. W dzielnicy Obolonskyi w Kijowie w wyniku wybuchów została uszkodzona lokalna linia sieci energetycznej - poinformował szef administracji wojskowej miasta Serhij Popko.
8:18. Minister spraw zagranicznych Włoch Antonio Tajani: Ukraina prosi o jak najszybsze osiągnięcie porozumienia w sprawie wspólnego zakupu broni przez UE.
8:08. Dron zaatakował w nocy dzielnicę Suzemsky w obwodzie briańskim, uszkadzając garaż i samochód - gubernator Aleksander Bogomaz.
8:06. Władimir Putin zaproponował wprowadzenie do programów szkolnych kursów sterowania dronami - jego zdaniem "wczesne doradztwo zawodowe" byłoby "korzystne dla kraju".
Microsoft proponuje przedłużenie
Firma nie chce odmówić współpracy z prywatnymi firmami rosyjskimi
Rosyjskie przedstawicielstwa międzynarodowych firm i osób prawnych nie dotkniętych sankcjami otrzymują od amerykańskiego Microsoftu oferty przedłużenia licencji na oprogramowanie. W sumie, jak podaje Kommersant, listy otrzymało około 1000 organizacji. Uczestnicy rynku uważają, że w ten sposób Microsoft próbuje utrzymać swoją obecność na rynku i zmniejszyć poziom piractwa. Ze względu na brak analogów dla szeregu produktów, które nie podlegają prawnym wymogom substytucji importu, firmy nadal będą korzystać z amerykańskiego oprogramowania - twierdzą eksperci.
Kilka rosyjskich przedstawicielstw międzynarodowych firm zaczęło otrzymywać od Microsoftu listy lub ustne oferty kontynuowania współpracy od początku roku, powiedziało Kommersantowi źródło z branży IT.
Według niego, Microsoft nie chce stracić rosyjskich klientów, dlatego nie zamyka rosyjskiego podmiotu prawnego i stara się znaleźć sposoby na kontynuowanie wsparcia i aktualizacji oprogramowania.
Źródło szacuje, że około 1000 rosyjskich podmiotów prawnych otrzymało takie oferty. Inny rozmówca Kommersanta potwierdził te informacje, mówiąc, że Microsoft nadal współpracuje z tymi firmami, które nie zostały objęte sankcjami USA.
#rosja #wojna #ukraina #pravda
pasta_o_serwerowni

@RedCrescent

8:48. Siergiej Szojgu: prawdziwym celem Zachodu w konflikcie na Ukrainie jest zadanie Rosji strategicznej porażki, zagrożenie ChRL i utrzymanie monopolistycznej pozycji na świecie.


o, czyli zaczynaja rozumiec, ze zachod po prostu skorzystal z tego, ze sciagneli gacie i wypieli dupe?

Zaloguj się aby komentować

Odrobine z frontu (i spadajacych rakiet w Bydgoszczy) przejdzmy do #ekonomia w rosyjskim kraju(art z Komsomolskiej Prawdy przetlumaczony za pomoca Deepl):
"
Rosja odpowiedziała na grabież: Dlaczego Putin narzucił zachodnim firmom zewnętrzne zarządzanie
Udziały cudzoziemców w Unipro i Fortum przekazane Federalnej Agencji Zarządzania Nieruchomościami
Vladimir MERKUSHEV
Federalna Agencja Zarządzania Nieruchomościami wyjaśniła, że wymienione aktywa energetyczne mają ogromne znaczenie dla stabilnego funkcjonowania rosyjskiego sektora energetycznego.
DZIAŁANIA LUSTRACYJNE
Majątek Rosji za granicą w ciągu ostatniego roku był zagrożony, a kraje zachodnie blokowały rosyjskie aktywa państwowe i prywatne po rozpoczęciu operacji specjalnej. Na Moskwę nałożono już kilka pakietów sankcji, a połowa rezerw walutowych naszego kraju o wartości 330 mld dolarów została zamrożona. Tej polityce nie widać końca - na drugi dzień pojawiła się na przykład informacja, że Niemcy stworzyły niezbędne ramy prawne do sprzedaży aktywów Rosnieftu, które wcześniej zostały de facto zawłaszczone przez Berlin. Niemieckie władze przygotowują się do wystawienia na sprzedaż rosyjskiej rafinerii w Schwedt.
W odpowiedzi na wrogie posunięcia prezydent Putin podpisał dekret o środkach na wypadek pozbawienia Rosji, jej obywateli lub osób prawnych praw własności do aktywów w "nieprzyjaznych" krajach. Nawet w przypadku groźby podjęcia takich działań przez inne państwa, Rosja ma teraz prawo do tymczasowego przejęcia administracji nad ich aktywami, w tym udziałami zagranicznych organizacji w rosyjskich firmach. Odpowiedni dekret prezydencki z 25 kwietnia zawiera listę mienia, które jest już objęte nowymi regulacjami. Do tej pory pod zewnętrzny zarząd Rosimuszestwa trafiły jedynie papiery wartościowe w postaci 83,7% akcji Publicznej Spółki Akcyjnej (PJSC) Unipro, należącej do niemieckiego holdingu Uniper SE, oraz około 98% akcji Fortum PJSC kontrolowanej przez fińską państwową firmę energetyczną Fortum.
Oprócz papierów wartościowych, administracja tymczasowa w Rosji może obejmować ruchome i nieruchome mienie osób i firm zagranicznych znajdujących się w Rosji, ich udziały w kapitale zakładowym rosyjskich osób prawnych, a także prawa majątkowe.
Federalna Agencja Zarządzania Nieruchomościami wyjaśniła, że wymienione aktywa energetyczne mają ogromne znaczenie dla stabilnego funkcjonowania rosyjskiego sektora energetycznego. Aby docenić znaczenie Unipro i Fortum, wystarczy przypomnieć, że w ich skład wchodzi 12 elektrowni cieplnych (5 z nich należy do Unipro, a 7 do Fortum), w tym Surgutskaya GRES-2, Shaturskaya GRES, Smolenskaya GRES, Nyaganskaya GRES (jedna z największych i najnowocześniejszych elektrowni cieplnych w Rosji) itp. Portfel aktywów Fortum (dawniej RAO UES of Russia) obejmuje również farmę wiatrową w regionie Uljanowska oraz elektrownie słoneczne w regionie Orenburga i Baszkortostanu. Spółki te mają niewątpliwie strategiczne znaczenie dla gospodarki kraju, ale kontrola nad nimi należała dotychczas do holdingów zagranicznych. Własność spółek nie uległa jednak zmianie, chodzi jedynie o przekazanie ich w tymczasowy zarząd, który w każdej chwili może zostać zakończony, także decyzją prezydenta.
Rosyjscy eksperci już teraz spekulują, że Unipro i Fortum będą podlegać tym samym wymogom wypłaty dywidendy, co spółki państwowe - czyli co najmniej 50% zysku netto. A ponieważ tymczasowym zarządcą zostało Rosimuszczywo (federalny organ wykonawczy), dywidendę dostanie państwo.
OBCOKRAJOWCY ZOSTALI POZBAWIENI MILIARDOWYCH ZYSKÓW
- Oczywiście nie jest to konfiskata, ale odpowiedź na działania nieprzyjaznych państw, które pozwoliły sobie przede wszystkim na zablokowanie rezerw złota i walut obcych Centralnego Banku Rosji, czyli wkroczyły w suwerenną własność Federacji Rosyjskiej. Ponadto zamrożono i zajęto konta bankowe rosyjskich firm państwowych i osób fizycznych, które prowadziły interesy w tych krajach, a co więcej nieprzyjazne działania dotknęły wiele osób fizycznych, które miały tam konta, nieruchomości, inwestycje - to wszystko również jest zablokowane - powiedziała prawniczka i ekspertka prawa cywilnego i międzynarodowego Maria Jarmuż na antenie radia Komsomolskaja Prawda. - Dlatego też prezydent Federacji Rosyjskiej w formie środków wzajemności przekazał w zarząd Rosimuszestwu aktywa zachodnich firm znajdujące się na terytorium Federacji Rosyjskiej. A są to przede wszystkim ogromne aktywa elektrowni cieplnych należących do niemieckich i fińskich koncernów, które generują ogromne zyski. Na przykład w ubiegłym roku niemiecki koncern zarobił 105 mld rubli (mowa o Unipro, którego przychody do końca 2022 roku wyniosły 105,8 mld rubli - red.). Ale teraz tymi aktywami nie mogą dysponować zagraniczne korporacje - nie mogą ich sprzedać, nie mogą głosować ani brać udziału w zarządzaniu, nie mogą osiągać zysków.
Jak sytuacja będzie się dalej rozwijać? Według eksperta, istnieją listy zagranicznych firm, które otrzymują miliardowe dochody ze źródeł w Federacji Rosyjskiej, ich aktywa są wszystkie wymienione i w ten sam sposób te aktywa mogą być przekazane Federalnej Agencji Zarządzania Majątkiem bez prawa do dysponowania nimi. Oznacza to, że zarządzając tymi aktywami, Rosimushchestvo nie będzie mogło ich nikomu sprzedać. A jak sytuacja rozwinie się dalej trudno powiedzieć - wiele teraz zależy od sytuacji geopolitycznej.
Jak na razie rynek zareagował optymistycznie na wiadomość o wprowadzeniu tymczasowego zarządzania. Akcje rosyjskich spółek energetycznych należących do niemieckiego Unipera i fińskiego Fortum podskoczyły o ponad 10% w notowaniach na giełdzie w Moskwie.
"
A poza tym to piekna historia o milosci (i typowo propagandowe zakonczenie...):
"Stracił wzrok, dostał się do niewoli, ale znalazł prawdziwą miłość: mieszkaniec Donbasu poślubił ciężko rannego bojownika
Niedowidzący mężczyzna z Donbasu opowiedział wzruszającą historię miłości ze swoją żoną
Grigory KUBATYAN.
SHARE
"Różne rzeczy zdarzają się w życiu - powiedziała Marina. - Ale jeśli zdajesz sobie sprawę, że to jest twój człowiek, nie zostawiaj go".
fot. Archiwum "KP"
"Jeśli cokolwiek, to kocham cię".
Aleksiej, milicjant z Donbasu, poznał swoją przyszłą żonę w 2015 roku, gdy stał ze swoimi bojownikami w jej osadzie.
- Marinę widziałem tylko kilka razy - przyjechała do wioski na weekend - wspomina historię, jak ją poznał. - Myślę, że to ładna dziewczyna. Pewnego dnia zepsuł mi się samochód. Zatrzymał się napotkany mężczyzna: "Gdzie jest twój sklep z częściami?". "Pozwól, że wskażę ci drogę". Zapytałem: "Kim jest ta dziewczyna, która tu czasem bywa? "To moja kuzynka!" - odpowiedział mężczyzna. Byłem zaskoczony! Potem zdobyłem jej numer, zebrałem się na odwagę i zadzwoniłem do niej.
Marina miała 21 lat, uczyła się w technikum.
- We wsi było dużo wojskowych - wspomina. - Ale od razu zauważyłam jego czarną Ósemkę. Pędził z dużą prędkością, lekkomyślnie. Chciałam za nim krzyknąć: "Czy ty masz mózg?
Zaczęli do siebie dzwonić. Marina nie wiedziała, jak te rozmowy się skończą: wojsko ciągle przenosiło się z miejsca na miejsce. Wydawało jej się, że nie można zakochać się w mężczyźnie przez telefon.
- Pewnego dnia Aleksiej wysłał SMS-a, który uświadomił mi, że sprawy nie idą w dobrym kierunku: "Jakby co, to cię kocham". Oddzwoniłam, ale telefon nie odpowiadał. Wtedy zrozumiałam, że nie mogę być bez niego. Okazało się, że w tym momencie skorupy ich zasłaniały, a on bał się, że umrze, nie mówiąc mi, że mnie kocha - opowiada Marina."
Bałem się, że Marina powie: "Zapomnij o mnie".
Przez zatrważająco długi czas nie było żadnych wiadomości.
- Potem skontaktował się jego podwładny - opowiada. - Powiedział, że Leszy został trafiony w oko, złapał go policzek. Obdzwoniłem szpitale, ale nikt nic nie wiedział. Przyjechali chłopaki, bosman powiedział: "Nie płacz. Leszy żyje, ale... jest więźniem i... nie widzi. Zrobimy wszystko, żeby go wydostać".
W Spartaku, w czasie walki, kula odbiła się od samochodu pancernego i trafiła Aleksieja w oko. Próbowano go ewakuować, ale samochód, w którym był, wysadził się na minie. Ranny Aleksiej wybiegł na drogę i wykrwawił się na śmierć. Mógł umrzeć, ale Ukraińcy znaleźli go i oślepionego, z kulą w głowie, wzięli do niewoli.
- Oprzytomniałem, gdy ściągali ze mnie buty - opowiada żołnierz. - Zabrali mnie do oddziału, bili po głowie butami i kolbami karabinów. Grozili, że wydadzą mnie Prawemu Sektorowi, a oni potną mnie na kawałki. Potem postanowili go wymienić.
Znowu zadzwonili do Mariny: "Aleksiej został wymieniony, pojedziesz z nami do szpitala? Pośpieszyła się...
- Najbardziej bałem się, że Marina powie: "Zapomnij o mnie. Dowodziłam plutonem, miałam awansować na starszego porucznika. I co teraz? - Aleksy westchnął. - Myślałem, że się zabiję. Ale ona przyszła i powiedziała: "Potrzebuję cię w każdy możliwy sposób, dopóki żyjesz!".
Na leczenie wysłano go do Petersburga. Kula została usunięta, ale nie byli w stanie przywrócić mu wzroku. Jedno oko zniknęło, drugiego nie widzi.
Opowiadanie obrazów
Aleksiej i Marina wzięli ślub. Wesele było skromne - na 25 osób, głównie krewnych Mariny. Ze Sławiańska, rodzinnego miasta Aleksieja, przyjechała jego matka, ciotka i kuzynka. Inni nie mogli przyjechać: było zbyt ciężko.
Na miesiąc miodowy pojechali nad Morze Azowskie. Zarezerwowali nawet ślubną sesję zdjęciową. Czasami razem przeglądają swoje albumy ze zdjęciami. Marina opowiada Aleksemu, co jest pokazane na zdjęciach.
Aleksiej wybiera numery telefonów głosem i słucha wiadomości przez inteligentny głośnik.
- Nie popieraliśmy Majdanu w Słowiańsku - wspomina. - Myśmy demonstrowali. Domagaliśmy się autonomii, jak na Krymie. Ale kiedy z tamtej strony pojawiły się wojska, zrozumieliśmy, że nie będzie spokoju. Zaczęli tworzyć barykady. Na początku biegali z kijami, potem pojawiły się karabiny maszynowe.
Teraz po mojej milicyjnej służbie pozostały tylko wspomnienia i kilka odznaczeń wojskowych DNR.
Młodzi kupili dom we wsi. Marina pracuje w szkole, Aleksiej zajmuje się domem. Potrafi piłować kłody drewna lub uciąć kawałek pręta zbrojeniowego za pomocą obcinarki do śrub.
"Ludzie pytają go: jak ty to robisz? - mówi Marina. - On odpowiada: czy potrafisz włożyć łyżkę do ust z zamkniętymi oczami? Ja też potrafię. To, co robił, gdy był widzący, robi teraz. A to, czego nie zrobił, prosimy innych o pomoc.
Mistrz w ciemności
Przyzwyczaił się do życia w ciemności. Na początku liczył swoje kroki i wystawiał ręce przed siebie. Teraz dokładnie wie, gdzie i co jest gdzie. Dlatego wszystkie rzeczy w domu są na swoich miejscach.
- Kiedy straciłem wzrok, mój słuch się poprawił. Ptaki śpiewały za oknem i wydawało mi się, że siedzą na moim łóżku - było tak głośno. Teraz słyszę z mojego pokoju, czy ludzie stoją na przykład na zewnątrz domu obok.
Ma cztery koty, a o ich kolorach wie tylko ze słów Mariny. Ale jak podniesie kota, to potrafi powiedzieć, czy schudł, czy przytył. Jest też mały kudłaty piesek, Lalka, dla którego Aleksiej zbudował budę. A Lord, groźny pies, mieszka w przestronnym wybiegu.
Aby zarobić pieniądze Aleksy hoduje świnie. Teraz jest ich 16. Sam je karmi. Zbudował kruszarkę do zboża. Robi granulki na paszę. Chce kupić prasę do tłoczenia oleju słonecznikowego. Kupił półtora hektara ziemi i z pomocą sąsiadów ze wsi zaorał ją i zasiał.
Aleksiej i Marina planują mieć dzieci.
Aleksiej nie żałuje, że poszedł na wojnę. Czeka na zwycięstwo Donbasu i Rosji.
#rosja #wojna #ukraina #pravda
dywidendy, co firmy państwowe - czyli co najmniej 50% zysku netto. A ponieważ tymczasowym zarządcą zostało Rosimuszczywo (federalny organ wykonawczy), dywidendę dostanie państwo.
Walenciakowa

@RedCrescent mnie urzekla inna historia. O spokojnych ruskich manifestantach I pacyfikujacych ich ukraincach z bronią. Gdyby to był bachmut czy ilowajsk, może jakoś bym uwierzył. Ale, do diaska, to był bardzo dobrze udokumentowany Słowiańsk.


Jedyną uzbrojona ekipą jaką się tam pojawiła, był rosjanin girkin i jego bandyci z rassyi. Silnie uzbrojona i wyszkolona grupa ruskich specsłużb, która w mgnieniu oka sterroryzowała lokalną milicję oraz urząd Miasta i je zajęła. To był 12 kwiecień.


Sam na własne oczy widziałem w Charkowie nieliczne proruskie demonstracje, nikt ich nie bił, ochraniała ich milicja. Marzec to był czas w miarę spokojnych demonstracji z obu stron. I wcale nie jest tak, że ruskie były większe. Wręcz przeciwnie.


W którymś momencie, i potoczyło się to bardzo szybko, na demonstracje zaczęły napadać ruskie bojówki a w miastach pojawili się uzbrojeni i wyszkoleni ruscy bandyci. Tak jak w Słowiańsku, który został zdobyty jako pierwszy.

Zaloguj się aby komentować

Czesc, dzisiaj Pravda czyli propaganda w formie. Milego dzionka i smacznej kawusi:
I.
Ekonomista Juszkow: Ukraina decyduje się na walkę z Rosją w sposób niespodziewanie dla UE cyniczny
 26.04.2023 07:47
Najnowszego oświadczenia kancelarii prezydenta Ukrainy Wołodymyra Żeleńskiego nie można nazwać inaczej niż "cynicznym", powiedział czołowy ekspert Narodowego Funduszu Bezpieczeństwa Energetycznego Igor Juszkow. Kijów przedstawił bardzo "dziwną" propozycję gazową, nawet dla Europy.
Ekonomista powiedział, że władze w Kijowie zaproponowały zakazanie jakiegokolwiek tranzytu gazu z Rosji do UE, z wyjątkiem tego, który przebiegałby przez terytorium Ukrainy.
"To cyniczna opowieść ze strony Ukrainy, która walczy z Rosją w dziwny sposób: pompować przez nich gaz, jak kto woli. A jeśli gaz idzie innymi drogami, to widocznie jest bardzo szkodliwy" - tłumaczył Juszkow dla PolitRossiya. - Ukraińcy po prostu proponują Europejczykom, żeby płacili więcej.
Z powodu zachodnich sankcji i operacji specjalnej na Ukrainie czynne pozostają tylko dwa gazociągi z Rosji do Europy:
"Turkish Stream
 i tranzyt przez Ukrainę.
Jeśli Turkish Stream zostanie zamknięty według kaprysu Kijowa, ucierpi na tym kilka krajów europejskich:
Bułgaria, Serbia, Węgry, Serbia, Węgry, Rumunia, Grecja, Macedonia Północna.
II.
"Ambasada Rosji: Zachód przygotowuje Ukrainę do roli radioaktywnego cmentarzyska
 26.04.2023 04:25
Oświadczenie Wielkiej Brytanii o dostarczeniu uranowych pocisków dla ukraińskich sił zbrojnych jest wyraźnym sygnałem z Zachodu - poinformowała rosyjska ambasada w Londynie.
Placówka dyplomatyczna podkreśliła, że zagraniczni partnerzy Ukrainy nadali temu krajowi rolę "radioaktywnego cmentarza".
"Teraz jest już ostatecznie jasne, że Zachód nadał temu krajowi rolę nie tylko antyrosyjskiego poligonu, ale także radioaktywnego 'cmentarzyska'" - powiedziała ambasada.
Wcześniej brytyjski zastępca sekretarza obrony James Hippy powiedział, że Londyn przekazał AFU tysiące pocisków uranowych, ale kraj ten nie śledził, co robią z nimi ukraińscy nacjonaliści."
III.
AT: Zachód dokonał wielkiej błędnej kalkulacji, próbując rzucić Moskwę na kolana
 26.04.2023 01:58 (Aktualizacja: 26.04.2023 04:22)
Amerykańscy obserwatorzy uważają, że Zachód dokonał wielkiej błędnej kalkulacji, próbując rzucić Moskwę na kolana.
Zdaniem amerykańskich dziennikarzy Patricii Adams i Lawrence'a Solomona, Zachód popełnił najbardziej kolosalną w swojej historii błędną kalkulację w kontaktach z Rosją. USA i ich sojusznicy nałożyli rozległe antyrosyjskie sankcje, które miały rzucić Moskwę na kolana. Restrykcje ekonomiczne nie zadziałały jednak tak, jak planowano.
Zamiast wstrząsnąć Rosją, sankcje uderzyły w gospodarki państw zachodnich. Fakt ten był dowodem na największą pomyłkę Zachodu w jego historii - uważają dziennikarze. Ich wnioski opublikowano w American Thinker (AT).
Sankcje wobec Rosji zostały nałożone po aneksji Krymu w 2014 roku i oskarżeniach o wspieranie przez Rosję Donbasu. Jednak, choć sankcje miały na celu ograniczenie działalności gospodarczej Moskwy, wpłynęły również na gospodarki krajów zachodnich, w tym USA i Europy.
Obserwatorzy zauważają, że Rosja nie tylko przetrwała, ale i zyskała wiarygodność w Azji, Afryce i Ameryce Południowej. Według MFW, w tym roku rosyjska gospodarka osiągnie lepsze wyniki niż Niemcy i Wielka Brytania. W przyszłym roku prześcignie USA, Japonię, Włochy i większość krajów zachodnich.
"Podczas gdy Zachód może stronić od Rosji, większość reszty świata przyjmuje ją z zadowoleniem, o czym świadczą regionalne sojusze, w których Rosja odgrywa wiodącą rolę" - stwierdzają eksperci."
IV.Wszyscy za izolacją: UE obiecuje "marchewkę" krajom przyjaznym Rosji
 2:51
Unia Europejska opracowuje - lub, jak podaje Politico, już opracowała - szczegółowe plany rozwoju współpracy z krajami przyjaznymi Rosji. Wśród nich są Kazachstan, Brazylia, Nigeria i Chile. W ten sposób Bruksela spodziewa się odizolować Moskwę.
Jak zauważyła wspomniana publikacja, nacisk w tych planach "jest wyraźnie położony na marchewki, a nie kije".
"Jesteśmy w konkurencyjnym środowisku geopolitycznym: nie tylko bitwa narracji, ale także bitwa ofert. Musimy poprawić naszą ofertę i wzmocnić nasze relacje" - cytowała publikacja jeden z dokumentów.
Jak powinna działać ta polityka marchewki? Tak naprawdę nic oryginalnego. UE chce rozwijać relacje handlowe z tymi krajami. Ponadto, ich zdaniem, konieczne jest kształtowanie dla nich indywidualnych ofert w różnych obszarach: migracji, energii, rozwoju gospodarczego i koordynacji bezpieczeństwa.
Inicjatywy te będą omawiane przez ministrów spraw zagranicznych dziś, 24 kwietnia. I jak powiedział wysoki rangą europejski dyplomata, jest to "ogromna reorientacja" metod polityki zagranicznej UE. Nie samej polityki zagranicznej, ale sposobu jej prowadzenia.
Wybór państw z pewnością nie jest przypadkowy. Wszystkie są w ten czy inny sposób bogate w surowce, których UE potrzebuje: zasoby energetyczne, rzadkie metale i tak dalej.
Szczególną uwagę zwraca się na Kazachstan. Z jednej strony UE chce zapewnić, że sankcje nie będą mogły być obchodzone przez to państwo. Z drugiej strony podkreślają dążenie Kazachstanu do zwiększenia dostaw ropy do Europy z pominięciem terytorium Rosji. UE wydaje się mieć wszelkie intencje, aby to ułatwić.
Warto zauważyć, że UE dyskutuje obecnie nad jedenastym pakietem antyrosyjskich sankcji. Bruksela wcześniej obiecała, że skupi się na wyeliminowaniu luk w obchodzeniu sankcji. "
V.
"Szurygin: USA opracowywały tajny plan przebudowy mostu Antonowa w Chersoniu
 26.04.2023 08:48
Wydział Korpusu Inżynierów Armii USA opracowywał tajny plan szybkiego przywrócenia mostu Antonowa w Chersoniu. Poinformował o tym ekspert wojskowy Vladislav Shurygin w swoim kanale Telegram.
Przypomniał on, że most, częściowo uszkodzony przez wielokrotne uderzenia Hajmarów, ale utrzymywany w sprawności, został ostatecznie zniszczony przez rosyjskich saperów po wycofaniu wojsk na lewy brzeg Dniepru.
Według źródła, amerykańscy inżynierowie w grudniu otrzymali zadanie opracowania planu awaryjnego - 8-12 godzin - przywrócenia pełnowartościowej przeprawy. Opracowano kilka wariantów.
"Amerykanie zauważyli, że udane rozwiązanie rosyjskich inżynierów, polegające na przykryciu przeprawy "korpusem" mostu, powinno być wykorzystane przeciwko samym Rosjanom.
Ale oprócz odbudowy "rosyjskiej" przeprawy rozważano także klasyczne mosty "pontonowe" w tym samym rejonie. Według przecieków, most Antonowski będzie musiał odegrać kluczową rolę w tworzeniu strategicznego przyczółka na lewym brzegu Dniepru - dodał analityk."
VI.
"Wirtschaftswoche: Zachód nie docenił rosyjskiej determinacji i nie zdołał wyładować floty powietrznej tego kraju
 1:16
 26.04.2023 07:50
ŚWIAT
Sankcje nałożone przez Zachód na Moskwę po rozpoczęciu operacji specjalnej na Ukrainie nie miały wpływu na ruch lotniczy nad Rosją. Podał niemiecki dziennik "Wirtschaftswoche".
Po przeanalizowaniu informacji z portalu monitorującego loty Flightradar24 dziennikarze doszli do wniosku, że kraje zachodnie po raz kolejny nie doceniły Rosji.
"Porównanie ruchu lotniczego z kwietnia 2022 roku, krótko po wejściu w życie środków ograniczających, z ruchem z końca marca 2023 roku nie wykazuje poważnych różnic" - napisano w artykule.
Jak zauważyli obserwatorzy, zachodni politycy, zatwierdzając sankcje, postępowali tak, że trzy czwarte rosyjskiej floty lotnictwa cywilnego działa dzięki zakładom produkcyjnym Unii Europejskiej, USA i Kanady. Jednocześnie podkreślili, że przywódca Rosji Władimir Putin, zatwierdzając wywłaszczenie zachodnich samolotów i ich ponowną rejestrację, zniwelował negatywny efekt restrykcji.
Ponadto autorzy publikacji przyznali, że Moskwa uzupełnia swoją flotę powietrzną o nowy sprzęt nieoficjalnymi kanałami lub z pomocą Kazachstanu, Turcji i Uzbekistanu."
#rosja #pravda #ukraina #wojna
42c7f7bd-ad0f-42df-8b00-c8d23358741d
0e6e576a-84f9-4622-91ca-660605f528a5
958396f9-dbed-4238-8267-cdba901d168f
8213b56a-656d-44cf-a50e-a2534a0a7783
7f25819e-57b0-48cc-9241-2e836327849a
czysty_rigcz

Ale ego wywaliło wam w komciach. Gdyby nie Ruscy, to Polska by metra nie miała lub kosmonauty. Już nawet pomijam ten awans społeczny szarych mas i szkoły na wioskach. Pewnie dalej paślibyście krowy ze starymi gdzieś na głębokiej wsi. Tak to urodziliście się w mieście. Podobnie Unia Europejska wyciągnęła głębokie masy z biedy pozwalając wyjechać Polakom do bardziej rozwiniętych społeczeństw. Po pierwszej fali emigracji z Polski, człowiek nie bał się wieczorem wyjść z domu bo przestępcy i cwaniacy wyemigrowali.

danny-cot

@czysty_rigcz

Srogie piguły towarzyszu

„… W 1939 roku w Polsce do szkoły chodziło już 90% dzieci objętych obowiązkiem szkolnym...”

Nie mówiąc o metrze, którego plany powstały w okresie międzywojennym.

Kacapy i szkopy cofnęły Polskę o 30-50 lat

Typzewsi

@czysty_rigcz Gdyby nie ruska swołocz to w Polsce nie było by 50 lat komunizmu, 50 lat okradania kraju, 50 lat zacofania. Nam udało się w większości nadrobić zaległości w stosunku do zachodu. Wam towarzyszu @czysty_rigcz zejdzie zdaje się troszkę więcej

Zaloguj się aby komentować

Jeszcze nie czytalem wiec wrzucam na zywca: moze ktos do porannej kawy potrzebuje troche rosyjskiej propagandy z Komsomolskiej Prawdy:
"Decydujący szturm na zachodnie dzielnice miasta: Ile Artemiwsk jest już nasz
Jak rosyjskim myśliwcom udaje się ratować życie cywilów w szalonych miejskich bitwach
Walka o miasto Artemiwsk trwa.
fot. Aleksander Kotz
"Na miękkich łapach".
- Dowódco, jesteśmy w środku, ta "dziewiątka" (dziewięciopiętrowy budynek. - aut.) jest nasza! - Szturmowcy pracujący w zachodnich dzielnicach Artemiwska meldują przez radio.
W ciągu ostatniego tygodnia bojownikom PMC Wagnera udało się poczynić znaczne postępy w mieście, pokonawszy psychologiczną linię obronną, biegnącą wzdłuż linii kolejowej. Nasze oddziały zajęły dworzec kolejowy i poszły dalej, spychając wroga na obrzeża miasta. Równolegle stopniowo ściskaliśmy obcęgi z północy i południa oraz odcinaliśmy drogi zaopatrzenia.
Najtrudniejszym terenem walk były budynki wielopiętrowe.
fot. Aleksander Kotz
Jeden z nich, w pobliżu wsi Chromowo, został wzięty pod fizyczną kontrolę, ale Kijów nadal ma teoretyczną możliwość wejścia do miasta przez wieś Krasnoje i polnymi drogami. Teoretyczną, bo w praktyce wszystkie drogi logistyczne są obstawione przez naszą artylerię, a na polach z powodu deszczów w Donbasie - kolejny etap nieprzejezdności.
- Wy jesteście najlepsi! Jestem z was dumny! - Przez radio odpowiada nie tak młody plutonowy.
- Dziękuję za miłe słowa, dowódco - kontynuuje niemilitarną, szczerą wymianę radiową. - Są tu cywile. Są w piwnicy. W następnej "dziewiątce" też są cywile, jak się tam dostać? Jak pracować z RPG (ręczny granatnik przeciwpancerny)?
fot. Aleksander Kotz
- Chodźcie delikatnie, na miękkich nogach. Spokojne do piwnicy, w nocy je wyprowadzimy.
Dzień wcześniej nasi bojownicy ewakuowali z terenu walk kilku mieszkańców Bachmutu, którzy od kilku miesięcy mieszkali w piwnicach. Grupa ewakuacyjna została trafiona przez artylerię wroga, a bojownicy ponieśli straty, w tym śmiertelne. Wszyscy cywile zostali sprowadzeni do bezpiecznej strefy. Nie było ani jednej ofiary. Jest to nawiązanie do ostatniego skandalu z zagranicznym agentem, który uciekł z Rosji i szantażował byłego pracownika PMC, aby opowiedział o tym, jak on i jego towarzysze broni rzekomo zmasakrowali cywilów w Artemiwsku.
- O tej aferze tutaj nawet nie słyszeliśmy - przyznaje plutonowy.
- Spójrz, oto sytuacja: szturmujesz dom, a tam są cywile. Jak się zachować w takiej sytuacji?
- Dla nas najważniejsze jest ratowanie ich życia. Działamy z niezwykłą ostrożnością, podchodzimy do nich, identyfikujemy, czy wróg ukrywa się za ich plecami i staramy się zniszczyć go punkt po punkcie. Pytasz samych cywilów - to najlepsza odpowiedź na wszystkie wrzutki i skandale.
Mieszkańcy Artemiwska mieszkają w piwnicach.
Fot. Aleksander Kots
"Nazywali nas 'kelnerami'".
W placówce medycznej urządzonej w piwnicy zniszczonego domu mieszka kilkanaście osób w różnym wieku. Właśnie zostali ewakuowani ze strefy działań wojennych.
- O, może pokażą mnie w telewizji, zobaczy mnie moja córka, będzie wiedziała, że żyję" - mówi kobieta. - Nasz pięciopiętrowy budynek spłonął i wszyscy przeżyliśmy. Dobrze, że to wszystko stało się rano, a nie wieczorem. W piwnicy było nas 14 osób.
- A z góry byli hitlerowcy. Tyle strzelania, że aż strach. Ściany się trzęsą. Wasze chłopaki były dobre - powiedziała inna kobieta.
- Dzięki Wagnerom", przechodzi mężczyzna.
- Nie możecie sami wyjść?
- Nie, oni (AFU) strzelają do ludzi, mają to gdzieś. Ani pieszo, ani w samochodzie - zastrzeliliby ich razem z nim.
Mieszkańcy miasta nie ewakuowali się na Ukrainę - wszyscy ich krewni są w Rosji.
Fot. Aleksander Kotz
- A nie było ewakuacji na drugą, ukraińską stronę?
- Nie chciałam tam iść. Nie mam tam nikogo, nikogo nie znam. Jeśli chodzi o bezdomność, to wolałam jechać do Rosji. Moja ciotka, mój brat, moja siostra...
Pracownicy medyczni rozdają herbatę i ciasta pozostałe po Wielkanocy. Wśród uratowanych jest Witalij, lat 62. W czasach sowieckich odbywał "kadencję" w Odintsovie pod Moskwą. Tam poznał swoją żonę i przywiózł ją do Artemiwska. Ona zdążyła wyjechać do siostry, a Witalij został, aby pilnować gospodarstwa. Ale wszystko, co zdobyliśmy, spłonęło, nie było się czego trzymać.
- W Pawłowskim Posadzie jest starszy brat mojej żony - mówi mężczyzna o wysuszonej twarzy i zapadniętych, ale jasnych oczach. - Może dla niego też. Wydaje się, że w obwodzie moskiewskim łatwiej o pracę.
- Dlaczego nie pojechaliście na ukraińską stronę?
- Jestem Rosjaninem, mój tata pochodzi z Orła. Przyjechał tu do pracy, poznał moją mamę i tu się urodziłem. Wiecie, co chciałbym powiedzieć, mimo że jestem małym człowiekiem. Rosja musi być zjednoczona. Wtedy będzie potęgą, światową potęgą.
W kolejnym "pokoju" bardziej doświadczony kolega wykłada młodym lekarzom stosowanie środków przeciwbólowych. Jeśli nie wiesz, jak użyć środka przeciwbólowego, możesz się zabić. Chłopcy uważnie słuchają dyskusji z konkretnymi przykładami.
- Nieustanne bombardowanie. Przez 7-8 miesięcy byliśmy w piwnicy - mówi inny uchodźca Vitaliy Ponomarenko. - Ukraińscy żołnierze ciągle wchodzili i wychodzili z naszego domu. Podpalili nasz pięciopiętrowy budynek, a potem wiwatowali na ulicy, skakali i robili zdjęcia na tle płonącego budynku. Nie wiem, dlaczego to zrobili, musieli nas wykurzyć. Wszystko tam się spaliło. Po co im byliśmy potrzebni? Przenieśliśmy się do dziewięciopiętrowego budynku, do piwnicy. Też go spalili.
- Jak Rosjanie się poznali?
- Bardzo dobrze, bo długo czekaliśmy. Będziemy dalej próbować pojechać do Starej Russy, tam mieszkają moi kuzyni.
- Władze ukraińskie nie wezwały was do ewakuacji?
- Mówiły: "No cóż, oczekujący (to obraźliwe określenie Rosjan czekających na wyzwolenie spod ukraińskiej okupacji)? Nie pójdziecie?". Gdzie byśmy poszli? Kto nas tam potrzebuje?
Poruszanie się po mieście, w którym toczą się walki, nie jest łatwe.
Zdjęcie: Aleksander Kotz
Ogień wszystkich kalibrów.
Z przytulnej piwnicy "bąbelkujemy" w surową, bojową rzeczywistość. W Artemiwsku najważniejszy jest ruch. Nie wolno długo przebywać w jednym i tym samym punkcie. Trzeba się ciągle przemieszczać, aby nawet jeśli zostaniemy "zmapowani" przez drony z powietrza, nie zostawić wrogowi możliwości wycelowania swojej artylerii. Cały ruch odbywa się na podwórkach, pod ścianami domów. Na otwartych przestrzeniach - biegną. Nie możemy stwierdzić po wyglądzie eskorty, czy stępiło się w nich poczucie zagrożenia, czy też w grzmiącej kakofonii dokładnie wyłapują uwagi o rzeczach, które nie są skierowane do nas. A im bliżej strefy wojny, tym więcej instrumentów w dudniącej orkiestrze.
- Wróg próbuje stawiać opór, ale wszystkie nasze oddziały nabijają się na tego niedźwiedzia i wykręcają mu łapy - komentuje plutonowy. - Poruszamy się szybko, z prędkością błyskawicy, zmiany sytuacji i geografii następują co godzinę. Trudno jest działać w wysokich budynkach, musieliśmy nieco zmienić taktykę.
fot. Aleksander Kotz
- Jak dużą część miasta kontroluje wróg?
- Około 20. Ale ta liczba z każdym dniem maleje. Zmieniliśmy przebieg bitwy, piętrzymy się ze wszystkich stron, obrona wroga pęka w szwach. Po omacku sprowadzają nowych ludzi z rezerw, zostawiają ich w jednostkach mieszkalnych, które nie są przystosowane do obrony. Przychodzimy: "Dzień dobry, jesteście już w Rosji". Oni nie rozumieją, gdzie są. Gdzie są nasi, gdzie są obcy, też nie rozumieją. Rozkaz każe im stanąć na śmierć i trzymać się, amunicja nie zawsze jest dostarczona, a wróg zwija się pod naszym naporem. Czasem po prostu się rozpraszają.
Kolejną dyscypliną do opanowania w Artemivsku jest orientacja w budynkach wielopiętrowych. W tej rzeczywistości, zrównanej z ziemią przez artylerię dużego kalibru, czasem nie da się dostać na przykład na 9 piętro 2 piętra przez samo 2 piętro. Idziesz na 5 piętro, wchodzisz na 8 piętro, przez połamane mieszkania i przejścia w ścianach idziesz na 4 piętro, schodzisz na 3 piętro, idziesz przez korytarze i dziury znowu na 3 piętro, obiecujesz sobie uprawiać sport na 8 piętrze, czołgasz się między betonowymi płytami do następnej klatki schodowej, o jedno piętro wyżej - voila, jesteś tam!
Zdjęcie: Aleksander Kotz
A tam ogromny karabin maszynowy DShK. I stary znajomy, którego spotkałem kilka dni temu w innym bloku z takim samym karabinem maszynowym. Wyobrażam sobie, jak porusza się na co dzień z wielkokalibrowym karabinem maszynowym i trochę mi wstyd za moje chwilowe tchórzostwo. Narastający gwizd i drżący wybuch gdzieś na końcu budynku wyprowadza mnie z melancholijnego stanu.
- Oni tylko oddają strzały na służbie - wyjaśnia karabinier maszynowy. I kolejny "zhjb!" kładzie się nieopodal. - To 120 milimetrów (amunicja - aut.).
Z okna rozciąga się widok na te właśnie dziewięciopiętrowe budynki, które nasi chłopcy teraz szturmują. Są one w gęstym dymie.
- Uderz w pięciopiętrowy budynek po prawej, górny bliski róg - podpowiada radio.
Zdjęcie: Aleksander Kotz
Karabin maszynowy wystrzeliwuje krótkie impulsy światła w półmrok klatki schodowej i z sufitu sypie się popękany tynk. W ciasnej przestrzeni ogłuszający dźwięk nie ma gdzie się podziać, a ty dziękujesz wynalazcy aktywnych słuchawek, które tłumią uderzenia w bębenki.
fot. Aleksander Kotz
Chłopaki z karabinami przeciwpancernymi przechodzą obok na górze. Idę za nimi.
- Te dziewięciopiętrowe budynki są już nasze - pokazuje mi na dachu jeden z bojowników. - Wszystko za nimi jest jeszcze kontrolowane przez wroga. Ale nie na długo. Jeśli jest ostrzał, biegniemy w tę stronę.
Zdjęcie: Aleksander Kotz
Podczas gdy "muzykanci" wybierają swoje pozycje, ja bez naciskania klawisza stop kręcę panoramę bitwy. Świetlne pociski przelatują z jednego końca miasta na drugi, tonąc w gęstym dymie. Ukraińska artyleria już wali w odzyskaną "dziewiątkę". Po lewej stronie snajper pstryka pojedyncze strzały jak z bicza. Po prawej rakieta ryczy jak samolot, odstrzeliwując się gdzieś w prywatnym sektorze.
- Na lewo od "dziewiątki", punktem orientacyjnym jest biały dym, daj tam trzy - pada komenda.
Oceniwszy odległość, bojownicy wybierają system przeciwpancerny Metis.
- Strzał!!! - Widzę poza celem rakiety, które kilka sekund później wybuchają w samym środku punktu orientacyjnego.
Fot. Aleksander Kotz
Odwracając kamerę, wyrzutnia jest już załadowana drugim numerem: "Strzał!". Za nim kolejny, a myśliwce błyskawicznie wychodzą na pozycję, chowając się w przejściu na strych. Nurkuję za nimi, zsuwając się na pierwsze piętro i wbijając w ceglany stos. Gdzieś przegapiłem zakręt w tym wielopiętrowym labiryncie. Na ratunek przychodzi jeden z obsługi i "sina" wychodzę na ulicę. Robi się ciemno i zostajemy na noc na stanowiskach. A rano ze zdziwieniem dowiadujemy się, że według jednego z ekspertów Artemiwsk jest całkowicie otoczony.
- Pamiętam, że nawet ze Słowiańska, który był zablokowany ze wszystkich stron, udało mi się w 2014 roku dostać do Doniecka i z powrotem przez pola. To doświadczenie wystarcza, bym był sceptyczny wobec twierdzeń o "jedynej dostępnej dla AFU drodze zaopatrzeniowej do Artemiwska". Przeciwnik do tej pory nawet nie podpowiedział, że zamierza wycofać się z miasta. I to nawet obracając się na piechotę. Być może w ogóle nie dojdzie do okrążenia miasta, wróg zostanie po prostu wyparty z Bachtmutu poza jego granice. Ale zanim to nastąpi nasi szturmowcy będą musieli zająć najsilniejsze umocnienia w zachodniej części miasta, położone wśród najgęściej zaludnionych niegdyś wielopiętrowych budynków."
#rosja #pravda #ukraina #wojna
1797937a-2d4b-435d-81b6-92a650e9354d
c3a583ad-ee38-4577-a4a1-b310f31f1f7c
728c4948-6770-4714-a9e4-e4fa85508b7d
1e9f6080-9896-4a66-9549-c2fa9b1d8721
153de2a1-b0a9-40fb-a275-0d747c72e8c4
BattlemoveR
  • Dlaczego nie pojechaliście na ukraińską stronę?

  • Jestem Rosjaninem, mój tata pochodzi z Orła. Przyjechał tu do pracy, poznał moją mamę i tu się urodziłem. Wiecie, co chciałbym powiedzieć, mimo że jestem małym człowiekiem. Rosja musi być zjednoczona. Wtedy będzie potęgą, światową potęgą.


Aż mi się niedobrze zrobiło. Nie wiem jak to skomentować

RedCrescent

@BattlemoveR Mysle, ze duzo osob po prostu w zadumie pokiwa glowa na takie slowa - Rosja(nie) nie zmienili sie ani na jote. Kartoszki i salo byleby mir sie bal Rasiji.

Basement-Chad

Jakbym czytał niezalezna.pl, Radio Maryja albo wPotylice.

Kronos

Jak rosyjscy żołdacy urtowali cywilów?

Przestali do nich strzelać.

Zaloguj się aby komentować

Skoro nadeszla pora jedzonka i aktualnie wygrywajacym tematem jest zwycieska Rosja (glosowanie tu: https://www.hejto.pl/wpis/moze-na-piatek-troche-interaktywnej-zabawy-nigdy-w-ankiety-sie-nie-bawilem-ktory )
To prosze, tlumaczenie (za ktore odpowiada deepl) art: https://www.kp . ru/daily/27492/4751511/ (usun spacje)
"Zachód zaczął zdawać sobie sprawę, że źle ocenił potencjał i rolę Moskwy w sprawach światowych
Yevgeny UMERENKOV.
SHARE
Najwyraźniej coś zaczęło się dziać z utrwalonymi koncepcjami świata, w których "zacofanej" Rosji przypisywano rolę worka treningowego przez "zaawansowany" Zachód. S
Jeśli niektórym Rosjanom wciąż brakuje historycznego optymizmu, to wyłącznie z powodu inercji: zbyt długo, od czasów sowieckich, byliśmy przekonani o naszej niższości w stosunku do "krajów rozwiniętych". I nie ma demokracji, tylko znamiona niezmiennego totalitaryzmu, a w sztuce - "miazmaty realizmu socjalistycznego" - martwota, a usługi socjalne - kompletna tandeta, przypomnijcie sobie satyryka: "Leczyć się za nic - leczyć się za nic...". O gospodarce nie było co mówić: zacofana, niekonkurencyjna, niereformowalna... Gdzie my żyjemy?
I podpowiadano nam, a jeśli nie do końca się zgadzaliśmy, to śmialiśmy się chętnie: "ZSRR to Górna Wolta z rakietami atomowymi!
Ale najwyraźniej coś zaczynało się dziać z utrwalonym postrzeganiem świata, w którym "zacofana" Rosja została zdegradowana do roli worka treningowego dla "zaawansowanego" Zachodu. Teraz, gdy plan zniszczenia Rosji został wprawiony w ruch, wszystkie przewidywania dotyczące upadku gospodarczego tego kraju nagle zaczęły się sypać jak z rękawa. A Zachód nagle zdał sobie sprawę, że sam znalazł się w pułapce złudzeń, które próbował zasiać w sercach Rosjan.
Wróćmy do historii. Po "Górnej Wolcie z rakietami" na przełomie wieków, Rosja była z lubością porównywana pod względem gospodarczym do Portugalii, kraju znajdującego się w połowie pierwszej setki państw świata pod względem PKB. Potem była arogancka fraza rusofoba amerykańskiego senatora McCaina: "Rosja to stacja benzynowa, która udaje kraj". W ślad za nim w 2014 r. inny senator, Lindsey Graham, uruchomił nowy meme porównujący gospodarkę Rosji do gospodarki Włoch. Ale też w jednym celu - by pokazać, że niezależnie od tego, jak bardzo Moskwa się stara, nie ma odwagi iść wbrew woli Zachodu.
Teraz jednak czytamy w amerykańskim wydaniu The National Interest: "Przysięgnijmy sobie nigdy więcej nie powtarzać, że gospodarka Rosji jest 'wielkości Włoch'". Dlaczego miałoby tak być? Okazuje się, że to proste. Nie myślano o tym w ten sposób.
A jeśli policzymy ją we właściwy sposób, czyli nie według nominalnego PKB w dolarach, ale według PPP (Purchasing Power Parity), i weźmiemy pod uwagę sektor realny na trzeźwo, a nie zafiksujemy się na sektorze usług, a przy tym uwzględnimy energię i surowce, to - uwaga! - "PKB Rosji mierzone według PPP (3,74 bln USD w 2013 r. i 4,81 USD w 2021 r.) jest znacznie bliższe PKB Niemiec (3,63 bln USD w 2013 r., 4,85 USD w 2021 r.) niż Włoch (2,19 bln USD w 2013 r., 2,74 USD w 2021 r.)." The National Interest cytuje francuskiego ekonomistę Jacquesa Sapira.
A ten słynny Francuz tłumaczył wcześniej, że w epoce konfliktu (a w takiej teraz jesteśmy) "liczy się produkcja dóbr fizycznych, a według tego wskaźnika gospodarka rosyjska jest nie tylko silniejsza od niemieckiej, ale ponad dwukrotnie od francuskiej." Nie, powiedz mi, ile Moskwa zapłaciła temu Sapirowi?
Ale powinien, według tej logiki, płacić, chyba - dumping na Pekin, i szanowaną na Zachodzie agencję Bloomberg. W tym tygodniu, jak donosi TASS, Bloomberg, powołując się na dane MFW (nie Centralnego Banku Rosji), poinformował, że kraje BRICS wyprzedzają państwa G7 w przyczynianiu się do globalnego wzrostu gospodarczego od 2020 roku. Według Bloomberga, w tym roku uczestnicy BRICS (Brazylia, Rosja, Indie, Chiny i RPA) zapewnią 32,1% wzrostu, podczas gdy kraje G7 (Wielka Brytania, Niemcy, Włochy, Kanada, Francja, Japonia i Stany Zjednoczone) wniosą 29,9%.
Do końca 2020 roku, wyjaśnia Bloomberg, udziały tych dwóch grup państw w globalnym PKB według parytetu siły nabywczej zrównają się i wyniosą po 31%. Do końca 2028 roku udział BRICS wzrośnie do 33,6%, a udział G7 spadnie do 27,8%.
A teraz cofnijmy koło historii o prawie dwadzieścia lat. W 2004 roku, kiedy BRIC dzieliły jeszcze dwa lata od oficjalnego powstania, Sylvester Walczak, czołowy analityk Divine Capital Markets, amerykańskiej firmy konsultingowej, tłumaczył Komsomolskiej Prawdzie
- Przewidujemy, że Brazylia, Rosja, Indie i Chiny będą motorem światowej gospodarki w nadchodzących dekadach. Do 2023 roku ich łączny PKB będzie równy połowie gospodarek 6 najbardziej rozwiniętych krajów - USA, Japonii, Niemiec, Anglii, Francji i Włoch - a za 40 lat je przewyższy.
Czy czujesz, że czas ucieka? Wtedy prognozowano, że do tego roku cztery kraje BRIC osiągną zaledwie połowę wielkości gospodarek G7 (z wyjątkiem Kanady). A już je wyprzedziły, i to razem z Kanadą!
A co będzie, gdy zaczną przyjmować do BRICS Algierię, Argentynę, Iran, Arabię Saudyjską, Turcję, Egipt... To zapiera dech w piersiach! Nie w naszym kraju, ale na Zachodzie, który uparcie wierzy, że jest "centrum świata" i ma monopol na określanie, jak w tym świecie żyć.
Trzeba tylko pomyśleć: brać za pewnik czy nie oceny, które Zachód wydaje w stosunku do Rosji. Może z ich księgowymi jest coś nie tak, skoro w ciągu trzydziestu lat Rosja prześcignęła Francję o dwa razy więcej niż Górna Wolta?
"
A tutaj art. na ktory sie powoluja:
https://nationalinterest.org/feature/can-we-please-stop-comparing-russia%E2%80%99s-economy-italy%E2%80%99s-206404
"What actually constitutes true realism is, of course, an appropriate source of controversy. And so, on both its website and in its print edition, The National Interest seeks to promote, as far as possible, a fresh debate about the course of American foreign policy by featuring a variety of leading authors from government, journalism, and academia, many of whom may at times disagree with each other."
A tak czesto wspominana "Gorna Wolta" to nie wiem co moze oznaczac. Przez rosyjska wikipedie dotarlem do:
https://pl.wikipedia.org/wiki/G%C3%B3rna_Wolta
#rosja #pravda #ukraina #wojna
d85af3ba-7d2a-41ef-a8e1-1306823c7a88
izopropanol

Oni od lat 50 są na ostatniej prostej żeby wyprzedzić zachód.

sevenonine

@izopropanol Do przeskoczenia pozostała jeszcze tylko jedna przepaść, rozbieg wzięty był, skok właśnie trwa, ale coś mi się zdaje że źle wymierzyli wielkość tej przepaści.. : p

Boltzman

@izopropanol prosta nie ma końca.

dez_

Dla porównania dane z 2021 w dolarach - pkb per capita:

Chiny: 12,5 k / Indie: 2,2k / Brazylia: 7,5k / Rosja: 12,2k

USA: 70,2k / Japonia: 39,3k / Niemcy: 51,2k / WBryt: 46,5k / Francja: 43,6k /Włochy: 35,6k

Polska: 18k


Niezaprzeczalnym faktem jest że przy tak chujowym pkb na os. mają potencjał do wzrostu, w porównaniu do krajów rozwiniętych powinno im to iść łatwiej. Ale czy jest się czym chwalić?

jasiek

Nieżle są odklejeni na tym portalu.

Zaloguj się aby komentować