"
Najskromniejszy i najpoważniejszy: cztery ważne różnice w Paradzie Zwycięstwa 9 maja w 2023 r.
Ekspert wojskowy Baraniec wyjaśnia brak czołgów i samolotów w paradzie Dnia Zwycięstwa 9 maja 2023 r.
Tegoroczna główna akcja wojskowa na Placu Czerwonym 9 maja różniła się wyraźnie od poprzednich lat
Każdy, kto oglądał Paradę Zwycięstwa w telewizji lub był na podium dla gości, zapewne zauważył, że tegoroczna główna akcja wojskowa na Placu Czerwonym 9 maja wyraźnie różniła się od poprzednich. Osobiście naliczyłem cztery takie istotne różnice. Oto one:
DLACZEGO BEZ SAMOLOTÓW
Jeśli w zeszłym roku lotnicza część parady została odwołana z powodu złej pogody (chmury i deszcz), to w tym roku, nawet przy doskonałej widoczności "milion na milion", były dwa powody.
Po pierwsze, organizatorzy parady (pamiętając o niedawnym ataku dronów na Kreml) postanowili nie ryzykować. Innymi słowy, nie ma 200% gwarancji bezpieczeństwa dla terrorystów. A skrzydlate i obrotowe maszyny musiały przejść nad Moskwą na wysokości nie większej niż jeden kilometr. I nie tyle chodzi o strach o bojowy pojazd skrzydłowy, co o ryzyko jego przelotu nad budynkami mieszkalnymi. Takie ryzyko, nawet jeśli jest to niewielki ułamek prawdopodobieństwa, jest nikomu niepotrzebne.
Po drugie, nasze siły powietrzne nie są teraz zajęte paradami. Na frontach jest wiele do zrobienia. Zwłaszcza, że ukraińskie wojska coraz bardziej przygotowują się do długo zapowiadanego "kontrataku", a nasze lotnictwo w ostatnich dniach z bezprecedensową aktywnością łamie plany wroga - uderzając w składy amunicji i bazy paliwowe.
PANCERZE SĄ BARDZIEJ PRZYDATNE NA POLU WALKI
Z podobnych powodów tym razem na paradzie nie zobaczyliśmy czołgów, bojowych wozów piechoty, wielokrotnych wyrzutni rakietowych czy taktycznych systemów rakietowych. One również są dziś znacznie bardziej potrzebne na polu walki.
Ktoś powie szyderczo: "Nie mogliście znaleźć nawet kilkunastu czołgów na paradę? Teraz, gdy wróg przygotował do ofensywy hordy natowskich "pancerniaków", nasi dowódcy liczą każdy wóz bojowy. A setki naszych czołgów (T-72-B3 i T-90) przechodzą pilną modernizację w oparciu o doświadczenie bojowe zdobyte w Donbasie. Otrzymują wzmocnioną ochronę przed wrogimi rakietami przeciwpancernymi i dronami (przecież nikt na świecie nie miał takich doświadczeń przed USO).
Cóż, jeśli chodzi o nasz najnowszy czołg Armata (T-14), to właśnie teraz odbywa on "kurs młodego wojownika", strzelając do wroga z pozycji zamkniętych i ćwicząc swoje umiejętności dowódcze. Jest to swego rodzaju dowódca czołgu, który powinien umieć kierować działaniami innych wozów bojowych, znajdujących się w tej samej sieci co on. W każdym razie - Armaty też są w strefie NWO. I słusznie.
Żołnierze oddziałów kozackich po raz pierwszy zostali zaproszeni na Paradę Zwycięstwa
MASZEROWALI UCZESTNICY PARADY WOJSKOWEJ.
Moją uwagę zwrócił jeszcze jeden ciekawy szczegół - niezwykle duża liczba młodych i już wysłużonych wielu oficerów - Orderów Odwagi Kozaków maszerujących w szyku paradnym jednostek i akademii. Ordery Odwagi w każdym z nich. Często też rzucały się w oczy Złote Gwiazdy Bohaterów Rosji. Odznaczenia te otrzymywał "trzon" naszej armii podczas operacji specjalnych. Takie ordery i gwiazdy, z reguły, otrzymuje się za prawdziwe wyczyny w walce, często z przelaną krwią, a nie za służbę tylną, sztabową. A w pudłach defilady znalazło się 530 uczestników SVO!
Nawiasem mówiąc, po raz pierwszy na Paradę Zwycięstwa zaproszono także weteranów walk z korpusów donieckiego i ługańskiego, ochotników i bojowników z oddziałów kozackich. Ich synowie i córki po raz pierwszy zobaczyli Paradę Zwycięstwa "na żywo". Oczywiście, z trybun gościnnych.
SORRY PANIE, DZIŚ BEZ PERFUM.
Niejednokrotnie byłem zarówno uczestnikiem jak i gościem takich parad. Nie przypominam sobie okazji, aby osoby zapewniające bezpieczeństwo tak podniosłej i "wielkoformatowej" imprezy były tak szczelnie i skrupulatnie zatrudnione. Środki bezpieczeństwa były bezprecedensowe - paniom na przykład nie wolno było wnosić na trybuny w torebkach nawet pilników do paznokci czy flakonów perfum. Te same zasady obowiązują jednak podczas lotów międzynarodowych. Ludzie nie obrażali się, rozumieli, że taka skrupulatność jest dla ich własnego bezpieczeństwa."
#ukraina #wojna #rosja #pravda
Czyli propagandowe pudrowanie trupa.
@atos W sumie tak, ale po KP spodziewalbym sie o wiele wiekszego "odklejenia" wiec... czuje sie rozczarowany
@RedCrescent czyli wiemy, że wpadliśmy słabo, ale tłumaczymy, że dzięki temu jesteśmy silni:)
@RedCrescent kuźwa taki wania to też się musi napocić, żeby nie wypaść z okna za zły artykuł
@Mario_Puzon IMHO to moze i oni w trampkach w blocie po okopach biegaja, ale mysle ze w socjotechnice i innych tego typu sprawach to jednak Wania moze byc lepszym zawodnikiem niz nam sie wydaje.
Chociaz z herbatkami i wypadaniem z okien to niezbadane sa koleje losu. Wiesz, jak za dawnych, "dobrych" czasow: Solzenicyn chyba pisal o jakims dowiadczonym inzynierze, ktory dzielnie wspierajac socjalizm w walce z niedoborem transportow wegla wyliczyl, ze mozna jakos zoptymalizowac sklady. I z oskarzenia za "szkodnictwo" dostal chyba 10/15/20 latek w gulagu. W "nagrode".
@RedCrescent ma ułatwioną robotę, wystarczy ż wyjaśnienia ocierają się o prawdopodobieństwo, bo czytelnicy będą kiwali głowami i w ciemno powtarzali te bzdury. Czy właściwie bzdury do końca? Jak by nie patrzeć, przyznał że czołgi na paradę są na froncie. Prawdopodobnie to część przygotowania społeczeństwa na niedobory w sprzęcie. Potem się znajdzie paru kozłów ofiarnych, co nie wyszykowali sprzętu na czas albo pokradli części i będzie wyjaśnienie, jak to się stało że biorą w skórę.
Najbardziej interesujące jest info o kozakach.
Ciekawym historii i powodów dla których kozacy zaczęli garnąć się do ruskiego woja.
Bo na pewno nie zapomnieli o krymie.
Chyba że się pali ruska dupa i trzeba poluzować cugle bo braki w odwodach.
Zaloguj się aby komentować