Zdjęcie w tle
Nemrod

Nemrod

Gruba ryba
  • 222wpisy
  • 5913komentarzy
Czyli tak: mamy w tej chwili w najnowszych 5 wpisów i 3 znaleziska o Nawalnym (nie licząc memów i dyskusji). Wincyj.
@hejto może już czas wprowadzić "instytucję" duplikatów?
#hejto
5tgbnhy6

@Nemrod a co Ci to przeszkadza? Niektorzy maja sie nawzajem na czarno i nie widza swoich wpisow, zreszta kazdy moze swoim komentarzem newsa okrasic.

Zaloguj się aby komentować

Niby spadło na pół godziny, ale miałem wrażenie, że to były całe wieki.
Profesjonaliści potwierdzają te odczucia:
#hejto
55fef75c-3f27-4e8e-950a-ddd8796e706c
rebe-szunis

@Nemrod Aktualizowali, a Ty i tak się czepiasz...Teraz przynajmniej znowu powiadomienia dobrze nie działają. Coś za nic.¯\_(ツ)_/¯

DiscoKhan

@Nemrod serwer zombie xd

InstytutKonserwacjiMaryliRodowicz

@Nemrod kiedyś będą pisać o tym w książkach od historii

Zaloguj się aby komentować

Zostań Patronem Hejto i odblokuj dodatkowe korzyści tylko dla Patronów

  • Włączona możliwość zarabiania na swoich treściach
  • Całkowity brak reklam na każdym urządzeniu
  • Oznaczenie w postaci rogala , który świadczy o Twoim wsparciu
  • Wcześniejszy dostęp, do wybranych funkcji na Hejto
Zostań Patronem
Eksport Gazpromu osiągnął najniższy poziom od 1989 r., wolumen wydobycia również spadł do najniższego w historii firmy.

W 2023 roku przychody dla Rosji z eksportu towarów za granicę spadły o 28% – podała w poniedziałek Federalna Służba Celna. 
Ostateczna wielkość przychodów z eksportu – 425,1 mld dolarów – była najniższa od pandemii w 2020 r., a w porównaniu z pierwszym rokiem wojny załamała się o 167,4 mld dolarów.
Według statystyk FCS niemal wszystkie kluczowe pozycje rosyjskiego eksportu wypadły na minus. Sprzedaż za granicę surowców mineralnych – głównego źródła przychodów eksportowych gospodarki – przyniosła w ciągu roku 260,1 mld dolarów.
W porównaniu z pierwszym rokiem wojny przychody surowcowe spadły o 34% po zmuszeniu koncernów naftowych do podwójnego opodatkowania.
Przychody z eksportu metali spadły o 15%, do 60 miliardów dolarów; produkty chemiczne – o 35%, do 27,2 mld dolarów; drewno i jego przetwory – o 30%, do 9,9 mld dolarów – wynika ze statystyk Federalnej Służby Celnej. 
Eksport produktów o dużej wartości dodanej – maszyn i urządzeń – stanowił skromne 5% przychodów z eksportu. I wbrew zapewnieniom prezydenta Władimira Putina, że ​​Rosja przestała być „gospodarką stacji benzynowej”, jej wolumen gwałtownie spadł w porównaniu z 2022 r. – o 25%, do 22,9 mld dolarów.
Dostawy rosyjskich towarów do Europy, niegdyś największego rynku zbytu według statystyk celnych, spadły trzykrotnie, do 84,9 miliarda dolarów.
O ile głównym partnerem handlowym Rosji są Chiny (41% importu i 26% eksportu), o tyle rola Federacji Rosyjskiej dla Chin jest nieporównywalnie mniejsza. 
Towary rosyjskie stanowią 5,1% chińskiego importu, a rosyjski rynek zbytu stanowi 3,3% chińskiego eksportu.
https://ekonomiarosji.pl/2024/02/13/codzienny-ekonomiczny-przeglad-28-01-2024-2-2-2-2-2-2-2-2-2-2/
#ekonomia #rosja #sankcjeniedziałajo
666

i to sa liczby, a nie jakies 1-2%

A bedzie tylko lepiej bo Ukraincy wreszcie dostali zielone swiatlo dla atakow na rafinerie. Wczesniej nie mogli bo by zachod do grobu wpedzili. Teraz, kiedy zachod sie zabezpieczyl, droga wolna. Ruskie nie maja szans obronic kazdego skrawka rafinerii, a wystarczy uszkodzic 1 glupia rurke zeby stanela cala fabryka

Zaloguj się aby komentować

W Rosji rocznie wystawia się 220 mln mandatów, w kraju działa 30 tys. fotoradarów (głównie w dużych miastach).
A ile w Polsce? Ponad 2 mln mandatów, w tym 700 tys. z fotoradarów. Tych urządzeń jest w Polsce ok. 500 (słownie: pięćset).
Co prawda mają 3,8 razy więcej ludności, ale u nas w przeliczeniu jest więcej samochodów.

No to może mają przynajmniej bezpieczne drogi? xD
Taryfikator jest taki, że za przekroczenie o 20 km/h nie ma mandatu, o 20-40 wynosi 500 rubli (22 zł), a 40-60 już 66 zł.
W 2022 r. ilość wypadków wzrosła o 80% rdr. Mieli 150 tys. wypadków, w których zginęło 15 tys. osób, a 170 tys. było rannych. W Polsce 21 tys. wypadków, 1896 zabitych i 21,3 tys. rannych. W całej UE na drogach zginęło 20 tys. osób.

A co z alkoholem?
Polewać! 40% rosyjskich kierowców przyznało się do picia alkoholu w czasie jazdy. 27% respondentów twierdzi, że jeździ pod wpływem przez większość czasu. Tu oczywiście przodują słabo zaludnione regiony.
#rosja #polska #polskiedrogi
Źródło: YT Kremlinka Show (ekonomiarosji.pl)
MostlyRenegade

@Nemrod a niech się powybijają

GrindFaterAnona

W Polsce 21 tys. wypadków, 1896 zabitych i 21,3 tys. rannych. W całej UE na drogach zginęło 20 tys. osób w 44 tys. wypadków.


@Nemrod chcesz powiedziec, ze co drugi wypadek w UE ma miejsce w Polsce? I że w UE co dwa wypadki ginie jedna osoba? Cholernie wysoka smiertelnosc. Zwlaszcza w porownaniu ze smiertelnoscia wypadkow w Polsce.. (~1/10)

AndrzejZupa

To są te konserwatywne wzorce dla zepsutej Europy! ¯\_(ツ)_/¯

Zaloguj się aby komentować

Mam wrażenie, że Orbanowi dano czas do końca 2023 na pajacowanie i udawanie, że jest ważny, a teraz żarty się skończyły. Najpierw UE go docisnęła i się zgodził na pomoc finansową dla Ukrainy z budżetu unijnego, a teraz USA zaczynają grozić, że tracą cierpliwość w sprawie akcesji Szwecji do NATO. Wspominają m.in. przywrócenie wiz i "nieodwracalnemu zaszkodzeniu wzajemnym stosunkom".
Mówi się, że dano im czas do przyszłego tygodnia, dlatego opozycja zwołała posiedzenie parlamentu na poniedziałek, żeby to przegłosować.
#wegry #szwecja #usa #wiadomosciswiat
https://wydarzenia.interia.pl/zagranica/news-usa-naciskaja-na-wegry-partnerzy-nie-robia-takich-rzeczy,nId,7307598

Zaloguj się aby komentować

Chciałem w końcu ruszyć kolejne sezony True Detective, bo jak tylko się zorientowałem, że nie są ze sobą powiązane, to od razu to porzuciłem. Oczywiście zamiast tego kolejny raz powtarzam I sezon xD
Nie wiem czy z niego kiedykolwiek wyjdę, to jest tak dobre.
#seriale #truedetective #ogladajzhejto
41d16f3c-24a0-441f-b477-aeed7c6ad730
moderacja_sie_nie_myje

@Nemrod Pierwszy sezon jest zajebisty, drugi słabszy, trzeci jeszcze słabszy a czwarty to już takie gówno, że głowa mała.

binarna_mlockarnia

@Nemrod sezon 2 jeszcze ujdzie, 3 jest wtórny i nieciekawy, a 4 to daj pan spokój.

Z dobrych kryminałów to polecam:

Black Bird

Mary of Easttown

The Killing

Sharp Objects

Bron / Broen

Mindhunter

Manhunt

Silo (kryminał postapo)

i oczywiście Twin Peaks

Foofy_Shmoofer

@Nemrod

ja nastepnych części nie widzialem bo jestem gleboko przekonany ze takiego arcydziela przebic sie nie da. Widzialem 1 z 4 razy.

Zaloguj się aby komentować

Port Lotniczy Montreal-Mirabel, czyli kanadyjski "CPK", który okazał się porażką.

W latach 60. lotnisko Dorval w Montrealu, znajdujące się w obrębie miasta, odnotowywało 20% wzrost liczby pasażerów r/r, a nie miało przestrzeni pod rozbudowę, więc podjęto decyzję o budowie nowego lotniska. W 1975 r. otwarto nowy port lotniczy ok. 60 km od centrum miasta. Przekierowano tam długie loty (zwłaszcza europejskie), a stare lotnisko miało służyć do lokalnych połączeń (Kanada + kilka miast w USA).
To, czego nie przewidziano w latach 60. to możliwości, że samoloty będą bardziej ekonomiczne, więc z Europy będzie można dolecieć dalej - do innych kanadyjskich lotnisk. A skoro Mirabel wymagało godziny jazdy do centrum (np. żeby się przesiąść na lot lokalny ze starego lotniska), to podróżni zaczęli wybierać inne destynacje: Ottawę, czy Toronto.
Nowe lotnisko, o powierzchni większej niż samo miasto(!), zaplanowane na 20 mln pasażerów, obsługiwało szczytowo 3 mln rocznie. Oczywiście planowano wybudować szybką kolej (160 km/k), która połączyłaby lotnisko z centrum miasta i skróciła czas dojazdu do 30 min, ale tego nigdy nie zrobiono.
W końcu podjęto decyzję o wygaszeniu lotów pasażerskich, terminal służył różnym imprezom, kręcono tam reklamy, a nawet film "Terminal". Lotnisko miało się stać torem wyścigowym, aż w końcu terminal pasażerski wyburzono, bo utrzymanie go kosztowało za dużo pieniędzy i teraz jest to lotnisko cargo, w pobliżu którego rozwinęła się strefa przemysłowa.
W ubiegłym roku wykonano tam 42,604 operacji lotniczych (nieco mniej niż w Pyrzowicach) przewożąc mniej cargo, niż na Okęciu.
Nie śledzę zbyt mocno sprawy CPK (bardziej mnie interesuje elektrownia atomowa), nie wiem, czy tu może być podobnie, ale sama historia ciekawa - pojawił się o tym odcinek na kanale Megaprojects.
#lotnictwo #cpk #kanada #transport
https://youtu.be/2obvZ0pLRjc?si=ORW08rVk0VhIn_qs
PaczamTylko

Zdaje się, że przyczyną porażki podmiejskiego lotniska był brak decyzji o zamknięciu tego w obrębie miasta. To samo czeka CPK, jeśli je wybudują i pozostawią Okęcie otwarte. Grunt że można się uczyć na błędach innych. Bo tak zrobimy, prawda?

Emigrant_z_innej_strony_internetowej

@Nemrod to były inne czasy. obecny ruch lotniczy jest nieporównywalnie większy

ivaldir

@Nemrod Fajna historia, nie spotkałem się z nią wcześniej.

Dorzucę jeszcze totalną klapę ogromnego lotniska Ciudad Real (CQM) w Hiszpanii, padło w 3 lata po otwarciu.

https://dlapilota.pl/wiadomosci/swiat/duze-puste-lotnisko-w-hiszpanii-stanie-sie-centrum-obslugi-technicznej


Czy te dwa przypadki pokazują, że CPK to potencjalna klapa? Tak, jeśli popełni się te same błędy co w powyższych przypadkach:


  • brak sprawnego dojazdu na nowe lotnisko. Sprawny = częste kursy i szybki dojazd. To była jedna z przyczyn fiaska obu lotnisk. Kanadyjskie nawet nie doczekało się kolei, a godzina jazdy to już dość sporo, choć jeszcze akceptowalne (o tym dalej napiszę). To w Hiszpanii miało szybką kolej, ale nie wiem jak często kursowały tam pociągi. Natomiast 220km od Madrytu - głównego "generatora" ruchu pasażerów - to już ze dwie godziny tłuczenia się samochodem. Niezbyt to komfortowe.

  • nie zamknięcie starego lotniska. W obu przypadkach stare lotniska pozostały otwarte, a że były dużo bliżej destynacji, to linie lotnicze walczyły o miejsce tam, bo klienci są wygodni i wybiorą tą linię która lata bliżej. Siłą rzeczy, również rola hub-u została na starym lotnisku.


CPK ma być zlokalizowane około 40km od centrum Warszawy, to dojazd zapewne nie przekroczy godziny. Z Łodzi to około 100km, w większości po A2, więc realnie może około 1-1,5h. Zupełnie spoko: dla Warszawy niewiele więcej, dla Łodzi bliżej. Dodatkowo związanie inwestycji lotniska z koleją i bliskość A2 pomoże w przyciągnięciu (oraz rozesłaniu) pasażerów.

Druga sprawa to zamknięcie Okęcia - absolutnie konieczne, bo zmusi linie lotnicze do korzystania z CPK.


Lokacja rozumie się sama-przez-się, ale "siłowe" wypchnięcie linii lotniczych może wydawać się kontrowersyjne - nic z tego.

Dwa przykłady:


  1. Berlin Branderburg - bez zamknięcia Tegla, to lotnisko byłoby puste. Tegel zamknięto, a cały ruch jest teraz z nowego lotniska. Jest dalej? Tak. Komuś to przeszkadza? Pewnie tak, ale tam latają wszystkie linie, więc i tak trzeba tam jechać. Całkowicie pomijam blamaż z budową tego lotniska.

  2. Lotnisko w Stambule. Stare było dosłownie w centrum. Nowe zbudowano około 40km od centrum (brzmi znajomo?), a stare z tego co wiem obsługuje już tylko cargo i wojsko. I co? Drama była? Nie słyszałem, jest autostrada prosto pod sam nowy terminal i wszyscy tam jadą bez szemrania.


Branderburg działa bez problemu, ale to nie hub. Nowe w Stambule to hub dla Turkish Airlines i jest mega sukcesem.


Odnośnie godzinnego dojazdu na lotnisko - mieszkam w Szczecinie i najczęściej latam z Berlina. Dojazd to między 1,5h a 2h. I jest to spoko. Stamtąd lecę AF na DeGaulla, KLM na Schipol lub Lufą do Frankfurtu, potem dalej. Wszystkie te lotniska to hub-y.

Jest też Szczecin-Goleniów SZZ (mniej niż 1h od mojego domu), ale obecne tam tanie linie nie latają gdzie potrzebuję, a jeśli już trafię z lotniskiem docelowym, to ze względu na mała częstotliwość połączeń zazwyczaj nie trafiam na kurs. LOT ma z kolei niezbyt gęstą siatkę połączeń. Mógłbym na siłę latać przez Warszawę, ale i tak z Okęcia musiałbym się przesiąść na jednym z hubów w EU na lot do celu, więc dochodzi mi kurs do Warszawy kompletnie niepotrzebnie.

CPK pozwoli LOT-owi zwiększyć częstotliwość połączeń i gęstość destynacji, a wtedy chętnie zmienię lotnisko BER na SZZ, bo Goleniów jest bliżej, a loty do WAW już teraz są wystarczająco częste.

Tak to widzę z perspektywy zwykłego pasażera.

Zaloguj się aby komentować

19 stycznia i już mamy idiotę roku!
Jprdl, co za debil. Kierowca autobusu wjechał na przejazd na czerwonym świetle, ale został zatrzymany przez pancerny szlaban. Kto wygra? Pociąg, autobus, czy szlaban?
#polska #polskiedrogi #komunikacjamiejska
https://youtu.be/FHLwS0dydqQ?si=-c6I1MfnTMFUX5iJ
jajkosadzone

Kierowcy autobusow i tirow jezdza w znacznej czesci jak wariaci, bo w tych wielkich puszkach im nic nie grozi w razie zderzenia z autem osobowym.

Ale widac, ze kierownik nie podumal i wywalilo windowsa.

ttoommakkoo

Wygląda jakby ktoś z pasażerów zaciągnął hamulec bezpieczeństwa 😶

szukajek

mam nadzieje ze go udupią, Pociąg gdzies tam sie wczesniej juz zatrzymał bo rogatki maja system podobny do radio stop, uszkodzona nie zamknięta rogatka daje sygnał na całą linie i hamuje składy

Zaloguj się aby komentować

Czy elektrownia jądrowa to fanaberia?

Skoro Ministerstwo Klimatu i Środowiska wyjaśniło sprawę lokalizacji EJ, to warto się zastanowić czemu to musimy budować.
Teoretycznie nasza energetyka ma aż 60 GW mocy zainstalowanej, w tym 33 GW węglowych i 4,6 GW gazowych. Przy zimowym zapotrzebowaniu rzędu 25-27 GW teoretycznie mamy nawet spory zapas! Teoretycznie.

Średni wiek naszych elektrowni węglowych to 49 lat (licząc od uruchomienia pierwszego bloku). 1/3 mocy ma ponad 50 lat, a 1/3 w tej dekadzie ten wiek osiągnie ("pokolenie" Gierka). Elektrownie węglowe są albo zamykane z powodu wyeksploatowania, albo wycofywane, bo nie spełniają już żadnych norm emisyjnych - choć często są wliczane do mocy, bo teoretycznie można je uruchamiać przy bardzo dużym zapotrzebowaniu. Zwykle jednak produkcja prądu się w nich nie opłaca z powodu kosztów uprawnień CO2 i środowiskowych (emisja SO2, NOx, PM10 i PM2,5). Taniej wychodzi import prądu od sąsiadów. Zimą robimy to niemal codziennie, a importowanie 10-15% naszego zapotrzebowania jest normą. Będzie tylko gorzej, bo czekają nas kolejne wyłączenia starych bloków, a te najnowsze mogą nawet nie doczekać swojej starości, bo być może koszty emisji CO2 za 10-15 lat będą za wysokie, żeby produkcja była opłacalna.
Te moce trzeba czymś zastąpić i właściwie już jesteśmy mocno spóźnieni, a po 2030 r. braki mocy będą dotkliwe. Jeśli więc chcemy stabilnego, zeroemisyjnego źródła energii elektrycznej na ok. 60-80 lat, to właściwie nie ma wyboru poza atomem. 3 bloki AP1000 zapewnią nam ponad 10% naszego obecnego zapotrzebowania. To wciąż mało, dlatego w planach jest budowa dwóch EJ (szkoda, że odrzucono projekt koreański, gdzie reaktory mają 1400 MW mocy).
Największym problemem są koszty - wciąż nie znamy modelu finansowania naszej budowy i jest to dość zatrważające. Nie podano też szczegółów - pojawiły się informacje z konkretnymi kwotami, ale to nie były oferty, a jedynie szacunki. Można się spodziewać 20 mln zł/MW, ale uwzględniając całokształt (lokalizacja, droga, linia kolejowa, pirs, linie przesyłowe itd.) nawet 30 mln zł/MW. Tymczasem koszt budowy elektrowni wiatrowej to zaledwie 5,3 mln zł/MW.

Czemu więc atom, a nie samo OZE?

Ponieważ współczynnik wykorzystania mocy przekracza 90%, a przestoje na przeładunek paliwa, inspekcje i remonty są planowane z dużym wyprzedzeniem. Czyli mamy niezwykle stabilne źródło zasilania 24/7, niezależne od pogody, pory dnia lub roku.
Dla elektrowni wiatrowych w Polsce ten współczynnik wynosi ok. 30%. Mało tego, ok. 40% powierzchni kraju ma słabe warunki wiatrowe, reszta średnie, dobre są niemal wyłącznie na wybrzeżu (choć i tak na Morzu Północnym ten sam wiatrak wyprodukuje dwa razy więcej prądu) i w górach. W Polsce nierzadko występuje cisza wiatrowa, która potrafi trwać całymi dniami. Czy to znaczy, że wiatraki są bez sensu? Nie, w dobre dni potrafią generować całkiem sporo prądu (dzisiaj 5-6 GW na 9,7 GW mocy zainstalowanej, pokrywając ok. 25% zapotrzebowania, ale wczoraj generowały 6-7 razy mniej prądu niż dzisiaj). Przy silnych wiatrach stajemy się nawet eksporterem energii elektryczne - to są jednak epizody (szeroko nagłaśniane zwłaszcza w czasie zimowych huraganów przechodzących przez Europę).

Fotowoltaika?

Nie mamy energii słonecznej w nocy, a te zimą są długie. W grudniu i styczniu nawet w ciągu dnia produkcja jest słaba i trwa zaledwie 5-6 godzin. Tu polecam np. kanał Panele Fotowoltaiczne, gdzie jest live z danymi z okolic Rzeszowa. Tam w grudniu i styczniu produkcja energii elektrycznej jest 7-8 krotnie niższa, niż latem. Np. wczoraj instalacja 5,5 kWp dawała ok. 240 W prądu przez 5 godzin (dziś 0, bo spadł śnieg). Latem to jest całkiem ciekawe rozwiązanie, ale wciąż zostają nam zimy - te same, w czasie których chcemy grzać nasze domy np. pompami ciepła (o ładowaniu samochodów elektrycznych nie wspominając). Tu nie pomaga teoretycznie ogromna moc zainstalowana PV w Polsce - 14 GW. W zimowy dzień 10% wydajności to całkiem dobry wynik.

No to może magazynujmy energię produkowaną latem (i/lub w wietrzne dni) i wykorzystujmy ją w bezwietrzne zimowe noce!

Nie ma w tej chwili żadnych możliwości magazynowania energii na tę skalę. Elektrownie szczytowo-pompowe w Polsce mogą zmagazynować 9 GWh, czyli 20 minut aktualnego zapotrzebowania (oczywiście nie mają takiej mocy). Gdyby wybudowano je we wszystkich planowanych lokalizacjach, to pojemność mogłaby osiągnąć 1 godzinę aktualnego krajowego zapotrzebowania. 1 godzinę. A to jest najtańsza forma magazynowania energii.

A może akumulatory?

Akumulator Tesli 3 ma 57,5 kWh. Czyli 1 GWh to 17400 takich akumulatorów (zakładamy, że da się wykorzystać 100% pojemności). Żeby zmagazynować prąd dla całej Polski na 1 godzinę potrzebujemy 435 000 takich akumulatorów (niemal cała kwartalna produkcja tego koncernu). Oczywiście mamy w planach zmianę samochodów spalinowych na elektryczne, więc ta produkcja musi wręcz rosnąć.
[w domu jednorodzinnym z PV magazyn 100 kWh mógłby pozwolić na niezależność energetyczną od marca do września, ale prądu w magazynie zaczęłoby brakować już w październiku, a zimą PV nie da żadnych nadwyżek, żeby go naładować]

W praktyce do balansowania OZE używane są elektrownie gazowe, które dzięki swojej elastyczności mogą "zastąpić" słabszy wiatr lub brak słońca. Ale to uzależnia nas od dostaw gazu, generuje CO2, a traktowanie ich jako substyt OZE znacznie zmniejsza ich opłacalność (trzeba wybudować elektrownię, która nie będzie produkowała prądu przez cały możliwy czas).
Atom oczywiście ma swoje wady. Przede wszystkim elektrownia musi zarobić na swoją budowę i rozbiórkę. Dlatego przez cały okres eksploatacji powinna pracować z pełną mocą. W USA przy nadwyżkach mocy wyłączane jest OZE, nie elektrownie atomowe - właśnie z tego powodu. W Niemczech wyłączono EJ z powodów politycznych i te nie zdążyły w pełni zarobić na swoją likwidację.
To jest projekt na 100 lat (10 lat budowy, 80 eksploatacji i 10 likwidacji), ale jeśli chcemy mieć prąd 24/7/365, to w tej chwili nie widać innej alternatywy.
#energetyka #atom #oze #polska #gospodarka
[grafika AI z nuclear.pl]
00e90dc9-62e1-4bbd-9413-79ab4e9f3991
cotidiemorior

@Nemrod już sama ta debata o elektrowni atomowej i budowanie jednej z 50 lat to beka i żenada. My potrzebujemy z kilkanaście elektrowni atomowych. xd

kotos

No kurwa nie. Potrzebujemy nirentiwnegi górnictwa które utrzymujemy. Ehh

Rozpierpapierduchacz

@Nemrod atom powinien stać już chuj wi ile lat w Żarnowcu, wszystko było gotowe, przygotowane, lokalizacja też spoko bo rzut beretem od zbiornika elektrowni wodnej, betony wylane, nawet hotel dla pracowników był postawiony. No i co? Betony poszły się jebać, hotel to ruina, wszystko jak krew w piach

Zaloguj się aby komentować

Komentarz nuclear.pl nt. ewentualnej zmiany lokalizacji elektrowni jądrowej:
Obserwujemy właśnie wzmożoną dyskusję polityków oraz komentatorów medialnych i internetowych na temat możliwej zmiany lokalizacji pierwszej polskiej elektrowni jądrowej. Potencjalna zmiana miałaby dotyczyć rezygnacji z lokalizacji Lubiatowo-Kopalino na brzegu Morza Bałtyckiego i powrotu do wcześniej również rozpatrywanej lokalizacji Żarnowiec, na brzegu Jeziora Żarnowieckiego, w sąsiedztwie porzuconego placu budowy elektrowni realizowanej w latach 80. ubiegłego wieku.
W lokalizacji Żarnowiec, która była rozpatrywana przez inwestora, spółkę Polskie Elektrownie Jądrowe, jako alternatywna dla lokalizacji Lubiatowo-Kopalino, zostały przeprowadzone badania środowiskowe a ich wyniki zostały uwzględnione w raporcie z oceny oddziaływania na środowisko złożonym w Generalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska w ramach postępowania o wydanie decyzji o środowiskowych uwarunkowaniach. Sama decyzja jednak została już wydana 19 września 2023 r. dla wariantu lokalizacyjnego Lubiatowo-Kopalino. Ewentualna zmiana wymagałaby zatem zmiany decyzji, jak również zmiany wydanej już po niej (26 października 2023 r.) przez wojewodę decyzji o ustaleniu lokalizacji elektrowni.
W praktyce zatem, gdyby zapadła decyzja polityczna o zmianie lokalizacji, to konieczne byłoby powtórzenie procedur prowadzących od wydania tych decyzji. W szczególności nowa decyzja środowiskowa to przedsięwzięcie wielomiesięczne, a być może i wieloletnie. Taki przypadek wystąpienia o nową i inną decyzję w de facto tej samej sprawie byłby dość unikalny, więc dokładny czas trwania trudno z góry przewidzieć
Warto też pamiętać, że inwestor już w końcu 2021 roku wskazał Lubiatowo-Kopalino jako lokalizację preferowaną. I choć formalne ustalenie tej lokalizacji nastąpiło dopiero wraz z wydaniem decyzji środowiskowej, to można domniemywać, że wiele prac przygotowawczych w spółce (a także w podmiotach ubiegających się o zamówienie na realizację elektrowni) prowadzono z założeniem, że to właśnie ta lokalizacja zostanie wybrana. W tym kierunku podjęto też pewne działania w zakresie rozwoju infrastruktury, w tym rozbudowy sieci przesyłowych czy budowy linii kolejowych. Plan rozwoju sieci przesyłowej wprost odwołuje się do lokalizacji preferowanej przez PEJ.
Żadna ze wskazanych przeszkód nie jest, mówiąc kolokwialnie, “nie do przeskoczenia”, ale z całą pewnością zmiana lokalizacji wywołałaby opóźnienie o skali w najlepszym przypadku rzędu kilkunastu miesięcy, a być może i kilku lat. To w sytuacji, w której kroki realizacji PPEJ i tak następują już z około rocznym opóźnieniem w stosunku do zapisów Programu i w której utrzymanie mocy wytwórczych w polskim systemie na niezbędnym poziomie w latach 30. może stanowić istotne wyzwanie.
Warto także przypomnieć jakie przesłanki zadecydowały o wyborze lokalizacji Lubiatowo-Kopalino jako preferowanej. Jak ujęto to w tekście decyzji środowiskowej, „lokalizacja Lubiatowo-Kopalino została uznana za preferowaną lokalizację dla budowy elektrowni jądrowej. Większy teren w tej lokalizacji stwarza szersze możliwości efektywnej realizacji budowy i eksploatacji elektrowni oraz jest bardziej korzystny z punktu widzenia możliwości zastosowania otwartego układu chłodzenia. Natomiast mniejsza powierzchnia terenu lokalizacji Żarnowiec narzuca znaczące, niekorzystne ograniczenia dla realizacji budowy elektrowni oraz uniemożliwia zastosowanie otwartego układu chłodzenia ze względu na zbyt dużą odległość od Morza Bałtyckiego. Również w przypadku zamkniętego układy chłodzenia lokalizacja Żarnowiec jest niekorzystna ze względu na konieczność wybudowania pompowni wody oraz ok. 10 km rurociągu na potrzeby doprowadzenia wody chłodzącej.” W decyzji wspomniano także, że „Wyniki analiz pokazały, że podwarianty techniczne 1A [Lubiatowo-Kopalino z otwartym układem chłodzenia, przewidziany do realizacji - przyp. red.] i 1B [Lubiatowo-Kopalino z zamkniętym układem z wykorzystaniem wody morskiej] zostały ocenione najwyżej (...). Podwariant techniczny 1B zajął najwyższą pozycję przy uwzględnieniu tylko kryteriów środowiskowych, a podwariant techniczny 1A znalazł się na drugim miejscu”.
Tyle kwestie formalne i techniczne. Do dalszej interpretacji zdarzeń potrzeba już niestety specjalistów z dziedzin takich jak politologia, co wykracza poza kompetencje naszego zespołu, więc pozostawimy tę część innym uczestnikom debaty. Nie sposób jednak nie odnieść wrażenia, że zdaniem części uczestników debaty, wybór lokalizacji może przebiegać zgodnie z filmowym zdaniem „To jezioro damy tutaj, a ten niech sobie stoi w zieleni”.
#energetyka #gospodarka #atom #polska
https://youtu.be/vDt0yeiZu0E?si=byzb_pgh53H40aZS
zboinek

@Nemrod czy nadmorskiej elektrowni nie jest w teorii łatwiej zniszczyć? No w razie wojny? Czy strategicznie nie jest lepiej zbudować ja gdzies w głębi kraju?

BoTak

@Nemrod Jak zwykle pierdolenie o szopenie ludzi u koryta i wspieranie tych pasożytów górników. Znowu będą się zastanawiać przez kolejne 40 lat gdzie postawić elektrownię, potem kolejne 40 lat jak ją zbudować i następne 40 będą budować. Polacy zaraz zostaną dociśnięci przez ceny energii, a ludzie u koryta nie potrafią prostej decyzji podjąć i przyklepać. No ale ważne, że te wszystkie komisje przez kolejne 120 lat nic nie robienia będą ciągnąć forsę, a górnicy dostawać barburki, 14tki, 15tki, 16tki, 35tki bo wyngiel ważny więc na hałdach musi leżeć, a to że ten do kopalni to sprowadzany to lepiej o tym nie wspominać.

CzosnkowySmok

@Nemrod a nie możemy obu wybudować?

Zaloguj się aby komentować

Ale patola - 3 GW importu, nic nowego. Jeszcze jest dzień (15:00), więc teoretycznie PV coś tam produkuje - 2,6% mocy zainstalowanej xD
Wiatraki? 8,7% mocy zainstalowanej xD
I tak cały dzień, tylko zaraz zajdzie słońce i zniknie PV.
I znowu nas ratują absolutnie wszyscy sąsiedzi z Ukrainą włącznie.
#gospodarka #energetyka #oze #prad
ae144993-b762-4ebe-8b4f-5c999fc2c869
IronFist

Co to za stronka? Można to gdzieś podglądać dla każdego dnia?

Zaloguj się aby komentować

Ceny gazu w UE spadły poniżej 30 eur/MWh i to zimą. Prawdopodobnie jest to reakcja na odwilż i stan zapełnienia magazynów gazu, bo mamy połowę stycznia, a zapełnienie w UE 79,14%. W Polsce jeszcze lepiej, bo 88,5% magazynów gazu oraz 78,4% LNG.
Wygląda na to, że kolejny rok nie zamarzniemy (szok i niedowierzanie)
[tu mem ze smutnym/wściekłym Putinem pt. jprl powinno wyjść inaczej]
#gospodarka #gaz #polska #rosja #zima
2fc77cf9-6b81-4c06-88d5-63c408401c0b
cdf699b4-5c83-4196-ac54-a3c95a1cd86a
c184b6b5-67af-4385-affb-56899cc93eab
Budo

@Nemrod ale ceny dla konsumentów co poszły w górę po inwazji ruskich, to już tak zostały.

BajerOp

@Budo no bo konsumenci dostają ten gaz z drogich zapasów jeszcze, jak się skończy to będzie ten tani, mordo mówię ci

Zuorion

Ukraina ma zaledwie 23%, to dlatego że nie mają źródła/gazociągów/kasy na zdobywanie gazu, czy może sprzedają Europie tzn używaja swoich magazynów jako bufor dla EU żeby zarabiać?

Bystrygrzes

być może cena na rynku spadła, jednak w Austrii jest wciąż 50% drożej niż przed wojną. 3,8 KWh vs 7,8 KWh. dodatkowo Europa chce odejść od gazu aby ubyć możliwość szantażu Rosji.

Zaloguj się aby komentować

Nie wiem czy było, ale jak ktoś jest z Krakowa, Skawiny lub okolic, to warto obejrzeć i wziąć udział w konsultacjach.
Materiał o obwodnicy Krakowa, jej wadach i zaletach oraz możliwych wariantach. Radkowi się już udało zmienić jeden węzeł, ale jest ich znacznie więcej.
#krakow #polskiedrogi #samochody
https://youtu.be/2f-i4shS8JA?si=5q1jug2nnCb6MsVy
k0201pl

@Nemrod dzięki za przypomnienie, dawno nic od Radka nie oglądałem

Zly_Tonari

@Nemrod powinni tam zrobić pasy miejskie jak w Kato I z głowy. Masz przez 15km tkanki miejskiej 2 pasy równoległe przy a4 ze zjazdami na dzielnie i miasteczka oscienne jest w pytę. (Szkoda ze w drugą stronę jest tylko 3km zamiast 15) Powinni ogarnąć to w obie strony. Od bramek Balicach aż do zjazdu na Rybitwy.

GrindFaterAnona

@Nemrod a4 pod Krakowem to jakis niesmieszny zart. Dwa pasy na autostradzie robiącej tez za obwodnicę, ha tfu na projektantow

Nemrod

@GrindFaterAnona To jest już stara autostrada, choć koniec 3 pasa akurat 400 m przed zjazdem na Zakopiankę (zamiast już pociągnąć ten 3 jako zjazdowy) to faktycznie wyższa szkoła bycia debilem. Między 7 i 44 raczej nic nie blokowało rozbudowy i to mogło być dawno zrobione, ale wiadomix, są ważniejsze wydatki w tym kraju.

GrindFaterAnona

@Nemrod a Krakow jeszcze starszy. Wiadomo bylo przeciez, ze generowac będzie dodatkowy ruch. Dwa pasy to se mogą lecieć przez wypizdowia malopolskie czy śląskie, a nie w pobliżu jednej z najwiekszych w kraju aglomeracji

Zaloguj się aby komentować

Musiałem podjechać swoim gruzem do domu jednego gościa, zadupie straszne, droga na biało oczywiście, teren nieco pagórkowaty. Pod lasem trochę domów, ciasny zakręt i za zakrętem od razu ostry podjazd. No nie powiem, były momenty, kiedy koła buksowały, ale wyjechałem. Podjeżdżam, a na podjeździe stoją dwa Outlandery, w tym jeden ma założone łańcuchy na przód. Pytam gościa o to, pada odpowiedź:
"Ten ma napęd tylko na przednią oś - bez łańcuchów tu się nie da wjechać"
No dobrze, że nie wiedziałem tego wcześniej xD
#samochody #zima #zimonapierdalaj
[randomowa fotka z neta]
3c9cb9f2-d728-4f32-aad6-3fcb67c546b5
Byk

Kolega po prostu umie jeździć, chwali się.

Nemrod

@Byk A co tu zrobisz oprócz unikania ciśnięcia gazu do dechy? To raczej wypadkowa opon i ewentualnie samochodu, bo tym faktycznie się jeszcze nigdy nie zakopałem (pomaga nieco ikonka poślizgu kół, choć to też akurat się zwykle czuje).

No i jest różnica, czy tam masz wjechać jeden raz i ci akurat wyjdzie, czy wyjeżdżasz za każdym razem i w końcu ci nie wyjdzie. Do siebie też mam mini podjazd z drogi (różnica poziomów 5-6 m) i różnie bywało, tylko zamiast łańcuchów w takich momentach zostawiałem auto, a potem starałem się coś bardziej odśnieżyć lub posypać.

Byk

@Nemrod 

Ja staram się nie cisnąć przy skręconych kołach, jeżeli przód napęd. Nie schodzić poniżej 30km/h, nie zwalniać przed wzniesieniem, kontrować przy poślizgu.

Ale to chyba wiesz

Zaloguj się aby komentować

Kopci prawie jak diesel mojego starego
[Igor Sushko podaje, że to pracownicy podpalili magazyn jako reakcję na nalot "WKU"-wojenkomatu i zabranie części pracowników do woja]
#rosja #rosjatostanumyslu #pozar
c690742e-73b3-4f01-9335-b2996c416bbf
tomilidzons

[Igor Sushko podaje, że to pracownicy podpalili magazyn jako reakcję na nalot "WKU"-wojenkomatu i zabranie części pracowników do woja]

@Nemrod No to teraz pracownicy nie mają gdzie zarabiać, ale jest na to wyjście, mogą się zapisać do woja ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Nemrod

@tomilidzons Więc następnym razem to wojenkomat powinien podpalić zakład pracy - wcale się nie zdziwię, jak wyciągną takie właśnie wnioski

[tam są w tle rozgrywki z imigrantami - biorą ich masowo do woja i robią publiczną nagonkę, więc tu może iść narracja, że to oni podpalili]

cweliat

@Nemrod kurwa co za kraj xD branie imigrantów do woja. Armia klecona na trytytke

Zaloguj się aby komentować