Zdjęcie w tle
ImTheOne

ImTheOne

Mocarz
  • 8wpisy
  • 483komentarzy
Czterolatek wszedł do szafy i nie chce wyjść, mimo że rodzicom się spieszy. Jakie jest prawidłowe podejście i rozwiązanie? Uprzedzam - wstałem wcześniej, nie pomogło.
#rodzicielstwo
40
Mati800

@ImTheOne Zostaw go w tej Ikei i idź na hot-doga.

Pirazy

@ImTheOne cholera, ze mna i moim rodzenstwem rodzice nie mieli takich problemow, ciekawe czemu.

ImTheOne

@Pirazy kabel od prodiża?

Dzemik_Skrytozerca

@ImTheOne


Jeżeli sprawa jest krytycznie ważna, bo np. dziecko buntuje się na środku ulicy, korzystasz z przewagi siłowej, bo w sytuacji krytycznej liczy się czas reakcji. Ważne byś okazał emocje w sposób zrozumiały dla dziecka: pokaż, że się o niego boisz. Jeśli potrzebujesz okazać dezaprobatę, później odwracaj się plecami i uniemożliwiaj mu kontakt wzrokowy. Nie okazuj gniewu, nie krzycz. Możesz okazać smutek.


Zachowaj kontrole nad sobą. Jeśli nie możesz się opanowac, zmień się z drugim opiekunem i wyładuj się poza polem widzenia i słuchu dziecka.


Jeśli natomiast stać Cię na walke, weź je na przeczekanie. Buntem dziecko chce Co zakomunikować potrzebę tak mocna, że dla niej jest gotowe rzucić wyzwanie Tobie. Nawiąż dialog. Dowiedz się, co się dzieje. Nie musisz tłumaczyć - dziecko czasem nie ma szans zrozumieć dorosłego. Ale Ty możesz dzięki temu zrozumieć je lepiej. Więc pytaj, czekaj, pytaj. Milcz.


W przypadku napadu złości najlepiej jest przeczekać. Pamietaj, że adrenalina wyzwolona w napadzie złości może spadać 5-15 minut - a potem dziecko o nad przeciętnej inteligencji emocjonalnej może dalej reżyserować swój napad złości. Więc przygotuj się psychicznie na trudne chwile.


Pamiętaj: dziecko zapamięta, kto z nim wygrał, i kto przegrał. Jeśli możecie, dzielcie się obowiązkiem przetrzymania po równo.


Swój autorytet okazujesz czekając. Uniemożliwiając zachowania wykraczające poza granice rozsądku. Spokojne i nudne pytanie się o co chodzi.


Niestety, są dzieci na które to nie zadziała. Są też rodzice, którzy sobie nie poradzą. Najlepiej wtedy poczekać, a potem rozważyć terapię. Z ciężkim sercem powiem, że dzieci autystyczne i dzieci o wysokim poziomie inteligencji potrafią prowadzić bunt, który przekracza odporność ludzi. Wtedy terapia jest najlepszym rozwiązaniem.


Bunt to normalny element wychowania - dziecko sprawdza swoje granice możliwości. Tylko zachowanie spokoju (i umiejętność elastycznego reagowania) da Ci zwycięstwo. Naucz się rezygnować z planów - im mądrzejsze dziecko, tym trudniejszy moment wybierze do buntu.


Zachowania, którym powinieneś przeciwdziałać:

- próby samookaleczenia

- przemoc (odstawiasz np. do kąta)

- psucie Twoich zabawek (dziecko może świadomie atakować Twoje rzeczy)

- rzucanie przedmiotami

- zachowania zagrażające ludziom i zwierzętom


Zachowania, które powinieneś dopuszczać:

- psucie swoich zabawek

- krzyk

- tupanie

- tarzanie się

- krycie się (uwaga! ukrywanie się może być wczesna oznaką autyzmu)


Co powinieneś robić:

- utrzymywać nieduża odległość, 1-2m

- unikać nagłych ruchów i podnoszenia głosu

- nie inicjuj kontaktu fizycznego

- nie potrzasaj

- jeśli potrzebujesz obezwładnić, przytul, ale nie podduszaj

- jeśli dziecko Cię kopie, gryzie lub próbuje w inny sposób zadać obrażenia, przytul ciaśniej lub odwróć twarzą do kąta trzymając dłonie na talii


Uff. Tyle. Rad mam więcej, ale ogólnie - jeśli sobie nie radzisz, poproś kogoś fachowego. Nie pytaj mamy, babci, brata, ojca - każde dziecko jest inne, bunt to sygnał emocji, których dziecko nie potrafi opanowac, a czasem trzeba poprosić o pomoc profesjonalistę.


Nagroda za wygraną jest autorytet. Za dziesięć lat takie dziecko lądując w sytuacji bez wyjścia przyjdzie do Ciebie po pomoc zamiast skoczyć z okna. Albo po prostu będzie chciało z Tobą rozmawiać.

Dzemik_Skrytozerca

PS. Na wypadek, gdybym nie napisał wystarczająco wyraźnie: Krycie się nie jest typowym objawem buntu. Bunt to na ogół próba okazania dominacji i rozładowania frustracji, a do tego potrzebny jest kontakt wzrokowy i sluchowy. Krycie się to ucieczka i zrywanie kontaktu.


Na Twoim miejscu, jeśli się to będzie powtarzać, spytałbym się psychologa.

yerboholik

@Dzemik_Skrytozerca dziękuję Ci za ten komentarz

Zaloguj się aby komentować

Zaloguj się aby komentować

Mam takie pytanie: czy dyspensa obowiązuje na terenie diecezji czy członków diecezji? Weźmy taki przykład: jest piątek, wakacje, robię grilla. Biskup diecezji łowickiej wydał dyspensę i można oprócz rybki na grilla wrzucić karkóweczkę. I na tym grillu na terenie znajdującym się na terenie diecezji łowickiej:

  1. członek diecezji łowickiej może wtrząchnąć karkóweczkę a członek diecezji warszawskiej nie może (bo jego biskup takiej dyspensy nie wydał)?
  2. członej diecezji łowickiej może wtrząchnąć karkóweczkę oraz członek diecezji warszawskiej może zjeść karkóweczkę, bo znajduje się na terenie, gdzie obowiązuje dyspensa?

I inny wariant:

  • członek diecezji łowickiej pojechał na kebsa do Ożarowa Mazowieckiego. Czy może wziąć z baraniną (bo obowiązuje go dyspensa właściwego miejscowo biskupa), czy przysługuje mu tylko falafel i baklawa (bo to już okolice Warszawy)?

I jeszcze pytanie dotyczące grilla w plenerze: skąd wiadomo, czy na danej łące obowiązuje dyspensa czy nie, jeśli łąka jest na granicy różnych diecezji? Albo np. jest sobie barka na środku rzeki, która graniczy z parafią z dyspensą z jednej strony, i z parafią z dyspensą z drugiej strony?

Poproszę o podanie podstaw prawa kościelnego, jeśli to możliwe.

Nie, nie mam większych problemów dzisiaj.

#chrzescijanstwo #katolicyzm #religia
16
Nemrod

@ImTheOne Biskup może wydać dyspensę albo wszystkim na swoim terenie, albo swoim diecezjanom (albo i tym i tym). Parafie zwykle mają granice zgodne z granicami administracyjnymi miejscowości, więc raczej małe szanse, że ktoś ma teren leżący jednocześnie w dwóch parafiach (a co dopiero w dwóch diecezjach).

Piechur

Ok, a jak ktoś zje karkówkę w diecezji, gdzie udzielono dyspensy, a następnie uda się do diecezji, gdzie tej dyspensy nie ma, to jest grzech czy nie? Innymi słowy: liczy się akt jedzenia, czy trawienia?

ImTheOne

@Piechur spożywania. Sytuacja komplikuje się gdy jesz hot doga z Orlenu jadąc samochodem i przekraczasz granice diecezji. Wtedy musisz się orientować. A jak lecisz samolotem i stewardessa właśnie podała lasagne to już w ogóle. Jeden kęs w nieodpowiednim momencie i masz grzech na koncie.

Piechur

@ImTheOne Czyli trzeba trochę jak Bill Clinton - rzuć hot doga, ale nie połykać.

BajerOp

@ImTheOne to jest poważny problem. Jakby nie patrzeć ponad 90 procent Polaków to katolicy, czy tego chcieli czy nie xD

ImTheOne

@BajerOp zależy kto te procenty liczy i jak. Na szczęście ja mogę żreć mięsko kiedy chcę. A skoro inni sobie decydują o tym co mogą, a czego nie, to ich sprawa.

BajerOp

@ImTheOne jeśli jesteś ochrzczony no to niestety to grzech, zasady to zasady. Dziecinada, ale z jakiegoś powodu większość dzieci nadal jest chrzczona w kraju i "podlegają" pod reguły gry.

Zaloguj się aby komentować

Zostań Patronem Hejto i odblokuj dodatkowe korzyści tylko dla Patronów

  • Włączona możliwość zarabiania na swoich treściach
  • Całkowity brak reklam na każdym urządzeniu
  • Oznaczenie w postaci rogala , który świadczy o Twoim wsparciu
  • Wcześniejszy dostęp, do wybranych funkcji na Hejto
Zostań Patronem
Radek Sikorski mistrz, do rosjan:
"Na początek można by zakończyć kosztowną wojnę, a od władzy odsunąć zamordystów i złodziei. Tak jak my to zrobiliśmy w Polsce"
#polityka
4
dsol17

@ImTheOne Onuca agreees. Nie powiedział KTÓRYCH zamordystów i złodziei

dsol17

@fadeimageone No to już mniej onucowe ale bardzo akceptowalne z mojej strony.


Obu władymirów posadziłbym w tej samej celi z kamerą i zostawiłbym im tępe noże. Zyski z transmisji przeznaczyłbym na odbudowę Ukrainy i okręgu Białogrodzkiego. A to co zostanie niech będzie jeszcze dla wdów i sierot.


Choć może najpierw wdowy i sieroty a potem odbudowa ?

Zaloguj się aby komentować

Poszukuję kogoś z Władysławowa, potrzebuję przyslugi: w okolicy jest do obejrzenia rowerek dziecięcy, ale sprzedający nie chce podesłać więcej zdjęć, ani wysłać do paczkomatu. Czy ktoś za flachę lub ekwiwalent procentowy w innym alkoholu chciałby przejechać się do sprzedającego, obejrzeć, a jeśli rowerek rokuje to kupić i wysłać do mnie?
9
Pirazy

@ImTheOne ale to jakis mega unikatowy rowerek ze wymaga az akcji skrzydlowego i postawienia mu flachy, zeby tylko dostac ten konkretny egzemplarz? Wydaje mi sie ze takie rzeczy to lataja po calej Polsce za jakies niewielkie pieniadze a nawet nowe to chyba nie jest jakis mega wydatek

ImTheOne

@Pirazy no właśnie jest za pół ceny i jeden egzemplarz na OLX, ale sprzedający nie współpracuje...

grv

Nie współpracuje, bo nie ma rowerka 🤷‍♂️

banita77

@ImTheOne "wystawiający nie chce podesłać więcej zdjęć", "za pół ceny" i OLX to cuchnie na odległość.

Jak chcesz się pozbyć mamony to znajdzie sie paru chętnych na #hejto , którzy z wielką chęcią pozbawią Cię tego problemu

ImTheOne

@banita77 mogę pozbyć się mamony, ale w zamian chcę rowerek

Oczk

Komentarz usunięty

Zaloguj się aby komentować