Zdjęcie w tle
Arroyo

Arroyo

Tytan
  • 130wpisy
  • 131komentarzy
SZACHY TOKAJEWA
Wojna na Ukrainie, trwająca od 2014 r., a której przełomowym momentem była inwazja wojsk rosyjskich 24 lutego 2022 r. spowodowała, że Kazachstan oraz Serbia z czasem zaczęły myśleć o zmianie stron. Widać to najbardziej na przykładzie Kazachstanu.
------------------------------------------
Bunt i zmiana
Na początku 2022 r. w Kazachstanie odbyły się strajki wymierzone w rząd. Powodem były wysokie ceny benzyny po Nowym Roku, z czasem powód przeistoczył się w rewolucję, krwawo stłumioną przez rosyjskie wojska. Choć rząd podał się do dymisji to jednocześnie na ulice Astany wyszło wojsko. 
24 lutego 2022 r. rozpoczęła się kolejna faza wojny na Ukrainie. Rosyjskie wojska rozpoczęły pełnoskalową inwazję w celu zdobycia Kijowa, Donbasu oraz Zaporoża. Liczono na szybki sukces. Mówiło się o tym, że w 3 dni upadnie stolica Ukrainy, a rząd Zełenskiego padnie na kolana przed Putinem. Tak też się nie stało. To utwierdziło Kasyma-Żomarta Tokajewa, że trzeba uciekać z tonącego okrętu. Największa potęga gospodarcza postsowiecka* nie mogła podzielić losu Rosji.
------------------------------------
Sprzeciw, zmiana stron
18 czerwca Kazachstan stał się solą w oku Rosji. To w Petersburgu na Międzynarodowym Forum Ekonomicznym prezydent tego kraju wypowiedział się nieprzychylnie w stronę uznania samozwańczych republik na Ukrainie jako legalne twory państwowe. Z czasem propagandyści rosyjscy zaczęli informować Rosjan o rzekomych satanistach i n*zistach rządzących Kazachstanem, a także to, że rosyjska mniejszość jest dyskryminowana. 
FR dodatkowo zablokowała Kazachom dostęp do Konsorcjum Rurociągu Kaspijskiego. Rząd Astany od razu się odwdzięczył federacji - blokując dostawę 1700 wagonów z węglem dla Rosji. Kazachowie zaczęli nawiązywać rozmowy z Chinami, mając nadzieję, że okażą się w kwestii ewentualnej walki z Rosją przydatni.
Wszystko się zmieniło, gdy Chińczycy poparli Rosję.
--------------------------------------
Wejście USA
W 2022 r. Nancy Pelosi odbyła wizyty w Armenii, na Ukrainie i na Tajwanie. Trzecia wizyta bardzo rozwścieczyła przedstawicieli komunistycznej partii Chińskiej Republiki Ludowej, gdyż spór o Tajwan nadal nie został zapomniany przez następców Mao Zedonga. 
Przełomem może okazać się wizyta, do jakiej doszło 28 lutego 2023 r. w Astanie. Do stolicy Kazachstanu przyleciał Anthony Blinken, sekretarz stanu USA. W rozmowie między Blinkenem, a Tokajewem, z ust drugiego polityka padły następujące słowa:
„Pańska wizyta jest szczególnie ważna z punktu widzenia nadania dodatkowego impulsu budowie naszej strategicznej współpracy. Mamy bardzo dobre i wiarygodne długoterminowe partnerstwa w tak ważnych strategicznie obszarach, jak bezpieczeństwo, energia, handel i inwestycje. Dlatego jesteśmy gotowi na dalszy rozwój tej współpracy. Korzystając z okazji, chciałbym wyrazić nasze uznanie dla ciągłego i zdecydowanego wsparcia Stanów Zjednoczonych dla naszej niepodległości, integralności terytorialnej i suwerenności”
Ponadto przyjął z zadowoleniem wysiłki USA na rzecz rozszerzenia współpracy w formacie C5+1. Mowa tu o współpracy Kazachstanu, Kirgistanu, Tadżykistanu, Turkmenistanu, Uzbekistanu i USA. Ponadto możliwe jest wysyłanie ropy i gazu z Kazachstanu, na co wpływu nie miałaby Rosja. To kolejny pstryczek w nos Putina. 
Anthony Blinken zaś powiedział:
„Mamy silne relacje, a one tylko się wzmocnią. Jesteśmy zaangażowani w ten kurs. Jednocześnie jesteśmy wdzięczni Panu i Pańskiemu zespołowi za zebranie partnerów z Azji Środkowej tutaj w Astanie. Mam nadzieję, że wraz z naszymi kolegami – ministrami spraw zagranicznych weźmiemy udział w jeszcze bardziej konkretnych pracach na rzecz zjednoczenia regionu, tworząc silniejsze więzi, ściślej współdziałając i koncentrując się na rzeczach praktycznych”.
To nie wszystko - KazTransOil JSC planuje przewieźć kolejne 20 tysięcy ton ropy do Niemiec już w marcu. W zeszłym miesiącu zapewniono dostawę pierwszej partii kazachskiej ropy do Niemiec w tej samej ilości. Można powiedzieć, że Kazachstan się zmienia - trzeba wspomnieć również o powrocie Kazachstanu do odejścia od języka rosyjskiego na rzecz jęz. kazachskiego oraz zmiany stylu życia Kazachów. Podobnie jak Uzbekistan, który na nowo uczy się islamu, a dokładniej - kultury towarzyszącej tej religii. 
-----------------------------
Na koniec mały epizod z Serbii - prezydent Aleksandar Vučić powiedział, że obywatele, którzy zostali zwerbowani przez Wagnerowców do walki na Ukrainie, mogą się spodziewać aresztowania za nielegalny udział w wojnie.
*Z państw wchodzących w skład ZSRS po 1992 r.
#historia #hitzarroyo #historiazarroyo
3cbb7472-9d1d-4ac6-b032-2a7f292f4800
Arroyo

@Mario_Puzon a przy tym miasta tak ułożone, że żeby dojechać z jednego do drugiego trzeba mieć sporo paliwa i właśnie m.in. przez to doszło do strajków w Kazachstanie.

blinkin000

Jaką drogą odbywa się eksport ropy? Te państwa otoczone są przez kraje raczej nieprzychylne USA czy szerokopojętemu zachodowi.

Arroyo

@blinkin000 no i tu zdziwię - coraz więcej krajów sąsiadujących z Kazachstanem przechodzi na stronę USA i Zachodu, dzięki wspólnemu spotkaniu z Blinkenem.

Zaloguj się aby komentować

FRANCUZI WYCOFUJĄ SIĘ
Spokojnie, to nie słaby żart o 5 biegach do tyłu i jednym do przodu na wypadek wroga atakującego od tyłu. 
Informacja jeszcze z 27 lutego - francuski prezydent Emmanuel Macron ogłosił, że Francja zmniejszy swą obecność w Afryce. Państwo Franków w najbliższym czasie planuje zmianę stosunków z państwami afrykańskimi. Zredukuje liczbę wojska na kontynencie afrykańskim. 
"Celem nowej ery jest wdrożenie naszej obecności w zakresie bezpieczeństwa w ramach podejścia opartego na partnerstwie" - powiedział w poniedziałek Emmanuel Macron.
W przyszłości Francuzi planują współdzielić bazy wojskowe z lokalnymi żołnierzami, zaś w ciągu najbliższych kilku miesięcy liczba żołnierzy francuskich w Mali i innych państwach ma się zmniejszyć. Prezydent podjął decyzję w związku z rosnącym sprzeciwem rządów dawnych francuskich kolonii wobec obecności francuskiej. Na całym kontynencie stacjonuje nadal około 5000 żołnierzy republiki. 
Aktualnie prezydent Francji odwiedza cztery kraje Afryki - Gabon (dziś), Angolę, Kongo i Demokratyczną Republikę Konga.  
Istnieje w związku z tym jeden problem - Rosjanie. Ich wpływy w państwach afrykańskich rosną, zarówno dzięki kampanii dezinformacyjnej, jak i obecności Wagnerowców. Zwłaszcza w rejonie Sahelu. Z drugiej strony zakusy na Afrykę mają Chińczycy z ChRL (jednym z krajów kolonizowanych aktualnie przez Chiny jest Kenia, nota bene dawna kolonia Wielkiej Brytanii, która stawała się po zdławieniu powstania Mau Mau* wpierw autonomią, ostatecznie niepodległa od 1963 r.). Osłabienie wpływów francuskich w Afryce jest więc na rękę ChRL i Rosji. 
W XXI wieku Francuzi angażowali się m.in. w walkach w Mali w latach 2012-2014 poprzez wsparcie wojsk rządowych lotnictwem (od 2013 r.) w walce z islamistami. Od kilku lat trwa wycofywanie wojska francuskiego z tego kraju, o czym 17 lutego 2022 r. wspominała "Rzeczpospolita". Przy tym warto pamiętać, że wojna domowa z islamistami w Mali trwa do dziś.
*W brutalny sposób, m.in. osadzali tubylców w obozach koncentracyjnych.
#historia #historiazarroyo #hitzarroyo
886c8761-055d-4185-b8d4-06e315defef7
e349fc53-95f0-4493-bc01-9ca135e0fe72
Alky

Chinole podobno machnęli ręką jak się okazało, że będą musieli sprowadzać własnych pracowników, bo autochtonom nie chce się pracować xD

WolandWspanialy

@Arroyo Tylko czemu ? Ukłon w stronę Chin/Rosji czy polityka wewnętrzna pt. "patrzcie, nie jesteśmy już kolonizatorami, głosujcie na mnie ciemni Francuzi" ?

Arroyo

@WolandWspanialy tego nie wiem, osobiście podejrzewam koszty utrzymania wojska w tamtym rejonie, rosnące sprzeciwy rządów państw afrykańskich (po przewrocie w Burkina Faso nowy rząd jest skrajnie prorosyjski) i zmianę podejścia do państw afrykańskich. Moim zdaniem to nie wróży nic dobrego dla nastrojów w Afryce środkowej i południowej (już RPA jest dość prorosyjska)

Zaloguj się aby komentować

KAMPANIA WYBORCZA NAD DONEM I WOKALISTA
10 czerwca 1996 r. w Rostowie nad Donem pojawił się prezydent Borys Jelcyn. Do przyjazdu urzędującego wówczas prezydenta Federacji Rosyjskiej doszło w trakcie I wojny czeczeńskiej. Jelcyn walczył wówczas o II kadencję, a jego największym przeciwnikiem w wyborach okazał się Giennadij Ziuganow z Komunistycznej Partii Federacji Rosyjskiej. 
Według wielu informacji bardzo możliwe, że podczas pobytu w Rostowie nad Donem Jelcyn był pijany, co wyjaśniałoby być może dziwny, acz nieco zabawny taniec, jaki odegrał po krótkim przemówieniu do wyborców. 
Ciekawą osobą jest wokalista, który śpiewał po przemówieniu prezydenta. To Jewgienij Osin, jeden z bardziej znanych wokalistów Związku Sowieckiego i pierwszych lat Federacji Rosyjskiej. Osin był członkiem takich zespołów muzycznych jak Bravo i Nikolay Kopernik. Największą popularność zyskał dopiero w 1994 r. wraz z wydaniem utworu "The girl in the machine is crying", a jego muzykę można określić dziś jako miks lat 60.tych i 70.tych na Zachodzie*. 
Swoją żonę, Natalię Cheremisinę, poznał, gdy był jeszcze u szczytu popularności. Podobno miała męża, ale od niego odeszła. Pobrali się w 2000 r., a dwa lata później przyszła na świat ich córka - Agnia. 
Lecz z czasem było coraz gorzej - tracił popularność, pieniędzy zarabiał coraz mniej, aż wreszcie popadł w alkoholizm, a żona w 2005 r. odeszła od niego. 
W 2010 r. dostał pracę w szkole w Moskwie, gdzie stworzył zespół, w którym grała jego córka. W jednym z wywiadów przyznał, że dostał tę pracę tylko ze względu na swoją córkę. Po 5 latach jednak rzucił pracę w szkole.
Z czasem było coraz gorzej, aż w końcu zmarł w wieku 54 lat w swoim domu, 17 listopada 2018 r. Do końca życia próbował zerwać z alkoholizmem. 
Utwór, który śpiewał podczas pamiętnego wiecu wyborczego w Rostowie nad Donem, to "Yalta". A co z wyborami? W I turze Borys Jelcyn wygrał, osiągając poparcie na poziomie 35.28%, zaraz po nim był Giennadij Ziuganow z wynikiem 32.03%. W drugiej turze z kolei Jelcyn pokonał swojego oponenta politycznego, zdobywając prawie 54% poparcia, zaś Ziuganow 40.31%. 
*Dodam, że otwieranie się na muzykę zachodnią, m.in. jazz, rozpoczął się już pod koniec lat 70.tych-na początku lat 80.tych.
#historia #historiazarroyo #hitzarroyo
ee02337f-4cc4-4a10-b2d2-bc46df4be52b

Zostań Patronem Hejto i odblokuj dodatkowe korzyści tylko dla Patronów

  • Włączona możliwość zarabiania na swoich treściach
  • Całkowity brak reklam na każdym urządzeniu
  • Oznaczenie w postaci rogala , który świadczy o Twoim wsparciu
  • Wcześniejszy dostęp, do wybranych funkcji na Hejto
Zostań Patronem
SPOWIEDŹ JELCYNA
Słowem wstępu pragnę zaznaczyć, że tytuł nie do końca jest clickbaitowy – choć pierwsze skojarzenia mogą być z fikcją Christophera Machta wydawaną przez pewne wydawnictwo, to tak nie będzie w tym poście. 
---------------------------------------
Borys Jelcyn, pierwszy prezydent Federacji Rosyjskiej od 26 grudnia 1991 r. do 31 grudnia 1999 r. W polityce wewnętrznej popełniał błędy, za jego rządów doszło do I wojny czeczeńskiej*, do tego zmagał się z alkoholizmem. Z perspektywy zewnętrznej będzie się kojarzył głównie ze spotkania z Billem Clintonem, prezydentem USA, gdzie pękali ze śmiechu do rozpuku. To bardzo skrócona kwestia**, ale jest jedna cecha, która go również określa, a mało się o niej niekiedy wspomina – skrucha. 
-------------------------------------
Katyń – skrucha, żal
W 1990 roku rosyjska agencja TASS podała zupełnie nieoczekiwanie komunikat poświęcony zbrodni w Katyniu dokonanej na polskich oficerach, cywilach i przedstawicielach policji państwowej, do której doszło wiosną 1940 r. Jako sprawców, którzy nakazali dokonanie zbrodni wskazała Ławrientija Berię i Wsiewołoda Mierkułowa. Gorbaczow przekazał w 13 kwietnia 1990 r., w dzień podania owego komunikatu przez TASS, pierwszą partię dokumentów dotyczących losów polskich jeńców, Wojciechowi Jaruzelskiemu. 
Wraz z upadkiem ZSRS i objęciem przez Borysa Jelcyna przekazywanie kolejnych kopii dokumentów kontynuowano. 4 października 1992 r. przekazano uwierzytelnione materiałów związanych z tą potworną zbrodnią dokonaną przez Sowietów. Wśród dokumentów znalazły się uchwała Biura Politycznego KC WKP(b) z 5 marca 1940 r. W tym samym roku opublikowano kopie tych dowodów w zbiorze „Katyń. Dokumenty ludobójstwa”. 
W sierpniu 1993 r. odbyła się wizyta Borysa Jelcyna w Warszawie. Odbywała się ona w czasie, gdy Polska starała się o wejście do NATO. W trakcie tej wizyty prezydent Federacji Rosyjskiej udał się na Cmentarz Wojskowy na Powązkach, gdzie pod Krzyżem Katyńskim złożył kwiaty i poprosił w imieniu swojego narodu o wybaczenie. 
-------------------------------------
Dokumenty z inwazji 17 września 1939 r.
Wiedza o inwazji sowieckiej na II Rzeczpospolitą z 17 września 1939 r. z polskiej perspektywy w tamtych czasach była dość niewielka. Szczególnym problemem były polskie źródła informacji. W obliczu okrążenia ze strony Sowietów, klęski lub niewoli, polscy oficerowie palili dokumenty, bądź je ukrywali. Z tej przyczyny pożądane stały się źródła bolszewickie odnośnie tych wydarzeń. W 1992 r. w wyniku podpisania odpowiednich umów między ministerstwami Polski i Federacji Rosyjskiej powołano Wojskową Komisję Archiwalną. Jej szefem został pułkownik Wojska Polskiego prof. dr. Hab. inż. Jan Pięta. Jednym z jej przedstawicieli był Czesław Grzelak, autor takich prac jak „Szack-Wytyczno 1939”, „Płonące Kresy”, „Wilno 1939”, „Sowiecki najazd 1939” czy „Konflikt sowiecko-japoński nad rzeką Chałchin-Goł w 1939 roku”. Wizytę w Rosyjskim Państwowym Archiwum Wojskowym można było uznać za udaną. Udało się zebrać i przywieźć do kraju po 4 latach pracy około 15 tysięcy kopii dokumentów związanych z inwazją na Polskę w 1939 r. ze wschodu. 
--------------------------------
Na zakończenie zaznaczę, że kwestia pojawienia się tego postu dzisiaj, niemal w rocznicę inwazji FR na Ukrainę po 8 latach od ataku na Krym, jest przypadkowa i nie zamierzona. 
Bibliografia w komentarzu.
*W której obie strony popełniały zbrodnie, tak tylko przypomnę o obozach koncentracyjnych Rosji vel filtracyjnych, masakry wsi czeczeńskich. Z kolei Czeczeni dokonali ataku na Budionnowsk, gdzie zginęło ponad 140 cywilów, z czego 5-6 zabili faktycznie Czeczeni, a także nagrywanie egzekucji rosyjskich poborowych i handel kasetami VHS z filmami przedstawiającymi te zbrodnie. 
**I nieraz wrócę do życiorysu Borysa Jelcyna w innych postach. Za to polecam gorąco materiały kanału Powojnie, którego autor opowiada o wątkach związanych z Jelcynem.
#historia #historiazarroyo #hitzarroyo
8f7f4d89-3534-4a6e-9fab-01fc57daa53f
6d225bc0-da1c-47e9-b4e8-906dbbec1a06
Arroyo

@Kondziu5 bo putlerek i jego banda to zwyczajni bandyci i zbrodniarze. Jelcyn też miał swoje za uszami, ale wiedział, że są sprawy, które trzeba przypomnieć i przeprosić. To samo zresztą zrobił wobec państw bałtyckich, Koreańczyków i Japonii.

Zaloguj się aby komentować

PAWŁO SZANDRUK – „KRÓTKA HISTORIA PRZYZWOITOŚCI” (UKRAIŃSKO-POLSKA WSPÓŁPRACA I DOWÓDCY UKRAIŃSKIEJ REPUBLIKI LUDOWEJ, CZ. 2)
UWAGA! WBREW TYTUŁOWI – DŁUGO
II wojna światowa, jak każdy konflikt, nie jest czarno-biała. To konflikt wielu narodów oraz ideologii. To też konflikt, w którym każda istota ludzka podejmuje walkę między zachowaniem człowieczeństwa, a oddaniu się zwyczajnie dzikim i bandyckim zwyczajom. Jedną z osób, która przez cały konflikt zachowała człowieczeństwo, humanitaryzm i przede wszystkim dbała o swoje sumienie, był właśnie Pawło Szandruk. To jedna z wielu moich ulubionych postaci XX wieku z racji oddania swojemu narodowi w sposób godny, zdecydował się zachować zdrowy rozsądek i dopiero pod koniec wojny podjął się dość szaleńczej próby ocalenia jak największej liczby Ukraińców przed naporem Sowietów. Myślę, że ten dość długi, aczkolwiek ważny, post przybliży historię postaci mało znanej i niestety pomijanej.
Od razu zaznaczam – jeszcze nie miałem okazji sięgnąć do pamiętnika Pawło Szandruka pt. „Siła męstwa”, ale po powrocie do Polski się w niego zaopatrzę. Wówczas zapewne powstanie osobny post z dodatkowymi informacjami. Do tego czasu zostają mi fragmenty uzyskane przez tzw. Wayback Machine, udostępniające zarchiwizowane informacje ze stron.
------------------------------------------------
Młodość i udział w wojnie polsko-bolszewickiej
Pawło Szandruk przyszedł na świat 28 lutego 1889 r. we wsi Borsuki w ówczesnej guberni wołyńskiej. Dziś to obwód tarnopolski na Ukrainie. W roku 1911 ukończył studia w Instytucie im. Księcia Bezborodki, dwa lata później Aleksandryjską Szkołę Wojskową w Moskwie. 
Wielka Wojna, w którą zaangażowało się również Imperium Rosyjskie, wciągnęła również 25-letniego Pawła. Jako sztabskapitan, oficer w stopniu pomiędzy porucznikiem, a kapitanem (w armii carskiej) walczył po stronie Rosji. Za udział w walkach został odznaczony Orderem Św. Włodzimierza z mieczami. Został ranny w ataku gazowym. 
W 1916 r. dowodził 3 batalionem 232 Rezerwowego Pułku Piechoty w Twerze. Prowadzenie tego oddziału ułatwiał mu fakt, że wielu jego członków było, podobnie jak Szandruk. Ukraińcami. Po rewolucji lutowej, w wyniku której zmuszono cara do abdykacji, a z czasem władzę przejął Aleksandr Kierenski, Szandruk zdecydował się przekształcić pułk armii rosyjskiej w ukraiński. 
Lecz Kiereński okazał się słaby. Ofensywa 1917 r. była katastrofą dla wojska wówczas zdemokratyzowanej Rosji. Podkładane przez bolszewików kłody pod nogi w postaci agitacji antywojennej oraz spór premiera z Ławrem Korniłowem, zakończony aresztowaniem krnąbrnego oficera, doprowadziło z czasem do wybuchu kolejnej rewolucji. Rewolucji bolszewickiej. Lenin głosił się jako orędownik prawa narodów do samostanowienia. Okazało się to fikcją. Ledwie miesiąc po rewolucji, gdy dawne gubernie: kijowska, wołyńska, połtawska, czernichowska, charkowska, katerynosławska, chersońska i taurydzka stały się terytorium nowo powstałej Ukraińskiej Republiki Ludowej, Lenin wściekł się. Wysłał przeciw URL wojska bolszewickie, zaczynając pierwszą wojnę sowiecko-ukraińską. 
I wojna bolszewicko-ukraińska była w dużej mierze wojną mobilną. Dużą rolę odgrywały tu pociągi pancerne, dostarczając żołnierzy na front oraz wspierając walczących. W tej wojnie również wziął udział Pawło Szandruk, stojąc po stronie Ukraińskiej Republiki Ludowej. Początkowo pod jego dowództwem znajdowały się pociąg pancerny i oddział samochodów pancernych. Z czasem przejął dowodzenie nad 9 pułkiem piechoty w 3 Dywizji Żelaznej. I wojnę bolszewicy nie byli w stanie wygrać, więc 29 marca 1918 r. zawarli pokój z URL*. 
Do drugiej wojny bolszewicko-ukraińskiej doszło już w grudniu 1918 r., gdy Sowieci podjęli się interwencji w URL świeżo po upadku hetmanatu (polecam zerknąć do przypisów na końcu tekstu). 20 marca 1920 r. Pawło Szandruk objął dowództwo nad 4 Brygadą Strzelców, którą uformowano w okolicy Kamieńca Podolskiego. Sytuacja była dość poważna. W kwietniu zawarto porozumienie Petlura-Piłsudski i rozpoczęto marsz na Kijów, zajęty przez Sowietów. W tej kampanii brał udział również tytułowy bohater. Później z kolei, gdy rozpoczął się odwrót, bronił Galicji przed bolszewikami. Działania bojowe zakończył w październiku 1920 r. na Podolu, zdobywając Mohylów i Szarogród. Lecz zawarcie rozejmu w Rydze w listopadzie świeżo mianowany generałem-chorążym Szandruk i jego armia zostali internowani w Polsce do obozu w Szczypiornie. Z kolei rząd URL i Rada Republiki wybrała jako swoją rezydencję hotel Bristol w Tarnowie. 
-----------------------------------------
Dwudziestolecie międzywojenne i obrona Polski w 1939 r.
W 1921 r. to właśnie do obozu w Szczypiornie przyjechał marszałek Piłsudski i przeprosił Ukraińców za swoją decyzję. Kolejne lata nie były dla mieszkających w Polsce Ukraińców zbyt optymistyczne. Z jednej strony powstała jeszcze w 1920 r. Ukraińska Organizacja Wojskowa, która dopuszczała się aktów terrorystycznych i zamachów, w tym nieudanego ataku na Józefa Piłsudskiego i wojewodę lwowskiego Kazimierza Grabowskiego**. Z drugiej strony z kolei, co podkreśla Pawło Szandruk w swoich wspomnieniach, ich umundurowanie było z czasem coraz gorszej jakości. To nie był przytyk w stronę II RP. Gorzej było z niektórymi wysoko postawionymi ważniakami w wojsku. Jedna z plotek głosi, że gen. hrabia Szeptycki miał powiedzieć Szandrukowi i ministrowi emigracyjnego rządu URL Wołodymyrowi Salskiemu: „Wynoście się z Polski, wy szmaciarze.” - jeśli tak było, nie stawia szefa sztabu generalnego w dobrym świetle. 
Były także przypadki, gdy Ukraińcy postanowili wesprzeć powstanie śląskie w 1921 r. - jednym z nich był chorąży Arkadiusz Żyliński, który wraz z kilkoma towarzyszami z obozu internowania w Wadowicach udał się na Śląsk, gdzie włączyli się w walki o Bytom po stronie polskiej. Godne uwagi i bardzo chwalebne. Po zakończeniu powstania byli zapraszani do Belwederu na uroczystości rocznicowe wraz z delegacjami Związku Powstańców Górnośląskich. 
Co w tym czasie robił Szandruk? Włączył się z gen. Wiktorem Kuszczem w prowadzenie wojskowego pisma naukowego „Tabor”, który był prowadzony w latach 20. i 30. XX wieku, kończąc wydawanie latem 1939 r. na 37 numerze. Przedstawiali tam wraz z innymi dowódcami powiązanymi z Petlurą walki lat 1918-1921, a także sytuację wschodniej Ukrainy. 
Po przewrocie z 1926 r. Ukraińcy walczący w armii URL otrzymali paszporty i status uchodźców politycznych. 
Pawło swoją późniejszą karierę związał z wojskiem. Od 1927 r. działał w tajnym ukraińskim Sztabie MSW. Sztab ten działał pod przykrywką badań historycznych w polskim Wojskowym Biurze Historycznym. Wbrew pozorów działalność naukowa Szandruka nie była fikcją. Włączył się w działania „Prometeusza”, zaprzyjaźnił z wieloma bliskimi temu ruchu politykami, w tym z samym Jerzym Giedroyciem, jak utrzymywał. Swoje artykuły zamieszczał w „Bellonie” i „Przeglądzie Wojskowym”. Napisał blisko 80 haseł do „Encyklopedii Wojskowej” pod red. Ottona Laskowskiego. W 1933 r. wydano jego pracę pt. „Wojna ukraińsko-rosyjska 1920 r. w dokumentach”. Współpracował także z Instytutem Naukowo-Wydawniczym i Instytutem Badania Najnowszej Historii Polski. 
W 1936 r. w wieku 48 lat, krótko po ukończeniu nauki w Instytucie Radiotelegraficznym, wstąpił do Wojska Polskiego. Zgodził się na zweryfikowanie swojego stopnia wojskowego, co było wymagane w Wyższej Szkole Wojennej. Ukraiński generał-chorąży stał się tym samym oficerem kontraktowym Wojska Polskiego w stopniu majora. Oficerowie kontraktowi byli specyficzną kategorią oficerów, którzy, nie posiadając polskiego obywatelstwa, odbywali służbę w WP na podstawie kontraktu indywidualnego. Pierwszymi takimi oficerami byli Francuzi, od 1921 r. Gruzini, zaś od 1928 r. Ukraińcy. Poza Szandrukiem do ukraińskich oficerów kontraktowych należeli m.in. Marko Bezruczko czy Petro Samutin. 
W 1938 roku Szandruk ukończył WSW i zgodził się na podpisanie kolejnego kontraktu, tym razem w stopniu podpułkownika. Wziął udział w II wojnie światowej, walcząc ramię w ramię z Polakami przeciwko niemieckiej inwazji. Jak wspominał: „(…) było dla mnie nie do pomyślenia, żeby nosić mundur polskiego żołnierza i zdjąć go w czasie, kiedy Polska znalazła się w biedzie”. Jak podkreślał Marek Żebrowski na łamach „Kultury Paryskiej” Pawło Szandruk wykazał się odwagą jako pułkownik (generał Bruno Olbrycht powierzył mu dowództwo nad połączonymi oddziałami pułkowników Jana Bratro, Wani, Szulewicza, podpułkownika Gumowskiego oraz artylerii porucznika Laszkiewicza), ratując brygadę przed zagładą z rąk niemieckich. Podczas odwrotu został ranny. Dostał się do niewoli niemieckiej. Ze względu na ciężki stan zdrowia, Pawło Szandruk został przewieziony do szpitala w Kielcach, a stamtąd wrócił do domu, do żony w Skierniewicach.
------------------------------------------------
Okupacja, próby kuszenia oraz dowództwo na Ukraińską Armią Narodową
Wolność nie trwała długo. Nowe realia, jakie czekały go w Polsce okupowanej przez Niemców z jednej strony, z drugiej przez Sowietów, były bardzo niebezpieczne. W przypadku Generalnej Guberni częste były łapanki czy wywózki do obozów. Z kolei w sowieckiej części okupacyjnej wywożono Polaków m.in. do Kazachstanu, zaś w 1940 r. doszło do mordu katyńskiego, dokonanego przez NKWD. 
Pawło, wskutek wsypy ze strony ukraińskich oficerów, dawnych kolegów, został aresztowany przez Gestapo i przetrzymywano go pół roku. Gdy w 1941 r. wyszedł z więzienia, wrócił do Skierniewic, gdzie został kierownikiem miejscowego kina. Ze wspomnień Pawła oraz m.in. neurologa prof. Jerzego Kulczyckiego wynika, że powiązany był z polskim podziemiem, nieraz zatrudniał Polaków zagrożonych wywózką do pracy w III Rzeszy. W tym samym roku Niemcy uznali, że Szandruk mógłby być zainteresowany współpracą w ramach Ukraińskiego Komitetu Narodowego. Spróbowano go przeciągnąć na swoją stronę. Widząc jednak, co Niemcy wyrabiali w Polsce, nawet mimo kilku dni obecności w Rumunii jako doradca, wyjechał z powrotem do Skierniewic. Zarówno Szandruk był przeciwny współpracy z Niemcami, jak i dowództwo Rzeszy uważało, że ukraińscy generałowie i politycy nie są im potrzebni. 
1944 r., a dokładniej koniec owego roku, był przełomowy. Pawło Szandruk otrzymał depeszę od emigracyjnego prezydenta URL, Andrija Liwyckiego, nakazującą mu pilny przyjazd do Berlina. Prezydent poprosił Szandruka o objęcie przywództwa nad Ukraińskim Komitetem Narodowym. Mimo początkowego sprzeciwu ostatecznie przystał na propozycję Liwyckiego. Jednym z warunków było zachowanie niezależności od komitetu gen. Własowa. 15 marca 1945 roku Ukraiński Komitet Narodowy został uznany przez niemiecki MSZ za oficjalne przedstawicielstwo ukraińskich sił politycznych, zaś 2 dni później jego członkowie zebrali się, by przekazać wszystkie kompetencje generałowi Szandrukowi, zarówno cywilne, jak i wojskowe. Jednocześnie stanął na czele Ukraińskiej Armii Narodowej, powstałej 17 marca 1945 r., złożonej w szczytowym momencie działalności z ok. 50 tysięcy żołnierzy. W jej szeregach znajdowali się m.in. Taras Boroweć (któremu UPA zamordowali żonę w listopadzie 1943 r., m.in. za sprzeciw Tarasa wobec działań OUN-B) czy Mychajło Krat, który był bliskim współpracownikiem Szandruka, a także niedobitki 14. Dywizji Grenadierów (jednej z bardziej zbrodniczych jednostek na wschodzie Europy, rozbitej w 1944 r. przez Armię Czerwoną, a której niedobitki dołączyły w kwietniu 1945 r. do UAN) czy Ukraiński Legion Samoobrony (który dopuścił się zbrodni m.in. w Puszczy Kampinoskiej). 
Trzeba mieć jednakże na uwadze, że o ile UAN nie popełniła żadnej zbrodni wojennej i Szandruk nie ma splamionych krwią rąk w kwestii dowodzenia tą formacją, to znajdował się w niej jeden wielki miks zarówno dobrych ludzi (jak wspomniani Krat oraz Boroweć) oraz zwyczajnych zbrodniarzy (jak wspomniany ULS). Szandrukowi udało się wyprowadzić wojska UAN na Zachód, a także wysłał uprzednio list do generała Władysława Andersa z prośbą o interwencję u Anglików. 10 maja armia wkroczyła na tereny zajęte przez Aliantów i internowana we Włoszech, gdzie wówczas znajdowała się armia Andersa. Najprawdopodobniej doszło do spotkania, w którym udało się uchronić członków UAN przed wydaniem Sowietom. Oboje wiedzieli dobrze, jak bolszewicy traktują swoich wrogów. Udało się także umożliwić im legalną imigrację do krajów Imperium Brytyjskiego oraz samej Wielkiej Brytanii, decyzję poparł sam Winston Churchill. Dzięki temu udało się ocalić życie wielu Ukraińcom. Zanim jednak generał Szandruk odłożył swoją działalność wojskową na bok, postanowił w 1947 r. napisać list do generała Tadeusza Pełczyńskiego. W jego treści zawarto prośbę o nadanie Virtuti Militari V klasy pułkownikowi Janowi Filipowiczowi oraz nadanie Krzyża Walecznych kapitanowi Janowi Góreckiemu, Kazimierzowi Zaleskiemu, Tadeuszowi Krzyszkowskiemu, porucznikowi Chojnowskiemu, ppor. Zygmuntowi Siedleckiemu i ppor. Kaszewskiemu za bohaterstwo w bitwie pod Krasnobrodem. 
Po wojnie Pawło Szandruk zamieszkał w Zachodnich Niemczech, później we Francji, ostatecznie w  USA, gdzie marł 15 lutego 1979 r. w Trenton. 
Zanim skończę – warto przypomnieć, że w 1961 r. zarządzeniem prezydenta II RP na emigracji Augusta Zaleskiego Pawło Szandruk za dokonania we wrześniu 1939 r. odznaczony został Srebrnym Krzyżem Orderu Virtuti Militari. Wywołało to skandal w prasie sowieckiej i PRL. Pojawiły się w takich dziennikach jak „Trybuna Ludu” („Pochwała kolaboracji i zdrady” z 20 czerwca 1965 r.) czy „Życie Warszawy” („Krasnoludki i rezuny” z 17 sierpnia 1965 r.) artykuły przeciwne nagrodzeniu orderem Virtuti Militari generała jednostki kolaboracyjnej. W obliczu rosnącej kampanii przeciwko decyzji Zaleskiego oraz Pawłowi Szandrukowi stanął Jerzy Giedroyc, który postanowił bronić swojego prawdopodobnie przyjaciela. Pisał do Jerzego Stempowskiego, współpracownika z „Kultury” takie słowa: „Szandruk jest w nędzy i bardzo stary. Myślę, że wzięcie go w obronę przez Polaków jest nie tylko obowiązkiem, ale to może mieć duży rezonans wśród Ukraińców i naprawi tę londyńską głupotę” zaś na łamach „Kultury” opublikował obszerne fragmenty dziennika Pawła Szandruka, wydanego w 1959 r. w Nowym Jorku.
„Siła męstwa” to pamiętnik Pawło Szandruka, w którym przedstawia swoją działalność wojskową od 1916 r. do końca II wojny światowej. Choć w Polsce wydano ją w 2014 r. (55 lat po wydaniu w USA) jest ona mało znana. A szkoda, bo czasem warto rzucić okiem również na opracowania związane z tak nietuzinkową osobą, jaką był generał Szandruk. Dziś zbytnio się o nim nie pamięta. Wspomniał o nim Irytujący Historyk w swoim materiale poświęconym 14. Dywizji Grenadierów, co spowodowało, że zacząłem szukać więcej informacji o nim. Z czasem na szczęście coraz więcej osób zaczęło opisywać jego losy. Szkoda, że nadal temat się nie przebił zbyt mocno do ludzkiej świadomości. Pamiętani są głównie z Ukrainy ludzie, którzy przyczynili się do polskiej niedoli, całkowicie odkładając na boczny tor przedstawicieli drugiej strony barykady. Mniej się pamięta o Bezruczce, o tragedii i krzywdzie, jaką doznał z rąk rodaków Taras Boroweć, o wydaniu przez swoich Szandruka w 1940 r. czy o akcie odwagi i współpracy w III powstaniu śląskim. 
Zawsze trzeba pamiętać, że II wojna światowa, podobnie jak pierwsza, nie jest czarno-białym konfliktem. W każdym narodzie biorącym udział w owej wojnie znajdą się ludzie z różnymi wartościami i zbiorem cech opisujących ich charakter oraz czyny. 
Czy ostatecznie Pawło Szandruk zasłużył na odznaczenie orderem VM? Moim zdaniem bez wątpienia tak. W jednym z listów do majora Jerzego Ponikiewskiego z 20 lutego 1947 r. pisał, że jest ukraińskim patriotą, który nie widzi istnienia państwa i narodu ukraińskiego bez współpracy polityczno-militarnej z Polską i Polakami. Walczył za Polskę wierząc, że dzięki temu walczy również za Ukrainę. Polska była dla niego drugą ojczyzną i nie wyobrażał sobie innego scenariusza. 
A jak upamiętniono Pawło Szandruka na Ukrainie? Wystawiono w Niżynie w obwodzie czernichowskim tablicę wspominającą o życiu pułkownika WP i generała UAN.
---------------------------------------------------
Bibliografię ponownie zostawiam w komentarzu, podobnie jak listę z podziękowaniami. Myślę, że jeszcze nie raz wrócę do tej interesującej postaci, losów oficerów kontraktowych w armii II RP oraz relacji polsko-ukraińskich. Pojawiło się w trakcie pisania sporo informacji wymagających w niedługim czasie uzupełnienia w osobnych postach. 
*Kwestia URL w 1918 r. jest godna uwagi. Otóż 9 lutego w Brześciu doszło do spotkania przedstawicieli Niemiec, Austro-Węgier, Imperium Osmańskiego, Bułgarii i URL. Państwa Centralne zawarły pokój z Ukraińcami, przy czym Niemcy mieli w tym swój interes. Ukraina miała być dostawcą żywności dla Niemiec i Austrii, a także być przeciwwagą dla Rosji i przyszłego państwa polskiego. Niemieckie wojska wkroczyły na Ukrainę i prowadziły tam taką politykę, jakby traktowali ten region jako podbite terytorium. 18 kwietnia generał Skoropadski dogadał się z Niemcami w celu przejęcia pełnej władzy w URL. Tak też 19 kwietnia rozpoczęły się aresztowania przeciwników Skoropadskiego oraz rozbrajanie Strzelców Siczowych oraz dywizji Synożupannyków. 29 kwietnia ogłoszono powstanie Państwa Ukraińskiego na czele z Pawłem Skoropadskim. Państwo to przetrwało do rozejmu z 11 listopada 1918 r., gdy Niemcy opuścili terytorium Ukrainy, a do połowy grudnia Strzelcy Siczowi zdołali zwyciężyć w powstaniu antyhetmańskim, przywracając Ukraińską Republikę Ludową na mapę świata.
**Być może o tym napiszę innym razem, gdyż temat co najmniej intrygujący, a współpraca UWO z Abwehrą jest potwierdzona. Też na marginesie dodam, że wśród nich znaleźli się również ludzie, którzy zostali zamordowani przez OUN-B np. Roman Suszko.
#historia #historiazarroyo #hitzarroyo
458764c4-0ede-4fd5-b87c-5f070f1c166f
52a9e95a-bc2d-41fc-8850-b046eb8046df
Arroyo

BIBLIOGRAFIA:

"Petlurowcy. Centrum Państwowe Ukraińskiej Republiki Ludowej na wychodźstwie 1919-1924" aut. Jacek Bruski

"Zeszyty Historyczne" (134) Instytutu Literackiego

"Siła Męstwa" - Pawło Szandruk, fragmenty z "Kuriera" oraz z wykorzystania Wayback Machine


NETOGRAFIA:

"Jerzego Giedroycia lekcja przyzwoitości" aut. Marek Żebrowski, Kultura paryska

"Niestereotypowy kawaler Virtuti Militari" aut. Szymon Kazimierski, Nowy Kurier Galicyjski

AndrzejZupa

@Arroyo bardzo ciekawa postać, dobra robota! Dziękuję.

8b56d8ad-de9b-4424-a6b0-9bcba7ddf918
Arroyo

@AndrzejZupa jeszcze będzie, ale na razie krótka przerwa. Potem wracam z Osmanami i z agentem PRLu. Być może wejdę też w rosyjską wojnę domową

Zaloguj się aby komentować

MARKO BEZRUCZKO – OBROŃCA ZAMOŚCIA (UKRAIŃSKO-POLSKA WSPÓŁPRACA I DOWÓDCY UKRAIŃSKIEJ REPUBLIKI LUDOWEJ, CZ. 1)
Uprzedzam - bardzo długo
Wczorajsza rocznica śmierci jednego z ciekawszych dowódców I połowy XX wieku. Otwieram zatem krótką serię poświęconą ukraińskim oficerom kontraktowym w armii II Rzeczpospolitej oraz dowództwu URL. W tym wypadku będę zwracał uwagę na takie postaci jak Marko Bezruczko, Pawło Szandruk czy Ołeksa Ałmaziw. Serię zacznę od Bezruczki – jednego z najjaśniejszych przykładów współpracy polsko-ukraińskiej, obrońcy Zamościa przed armią konną Siemiona Budionnego. Bibliografią do tego postu będą stanowić artykuły IPN’u oraz Klubu Jagiellońskiego, a także dodatkowe linki poświęcone upamiętnieniu niniejszego bohatera.
------------------------------------------------------
Młodość Bezruczki
31 października 1883 r. w miasteczku Wielki Tokmak na Zaporożu przyszedł na świat Marko Bezruczko. Uczęszczał do seminarium nauczycielskiego w Perejasławiu, gdzie się uczył. Pracy w zawodzie nauczyciela się jednak nie podjął, zamiast tego wybrał karierę wojskową. Wstąpił do Junkierskiej Szkoły Piechoty w Odessie, którą skończył i w stopniu podporucznika w 1908 r. rozpoczął służbę w 106. Ufimskim Pułku Piechoty w Wilnie. W latach 1912-1914 studiował w Petersburgu w Mikołajewskiej Akademii Wojskowej. 
Podczas I wojny światowej walczył w szeregach armii Imperium Rosyjskiego przeciwko Niemcom. Został ranny. Przeniesiono go do służby w Sztabie Generalnym i otrzymał awans na kapitana. W 1917 r. był starszym adiutantem w sztabie 30. Korpusu (wówczas wchodzącego w skład 4. Armii walczącej na froncie rumuńskim). Gdy 7 listopada 1917 roku powstała niepodległa Ukraińska Republika Ludowa, Bezruczko przeszedł do służby w tworzącej się armii nowo powstałego państwa ukraińskiego. W marcu 1918 r. został pomocnikiem naczelnika wydziału personalnego w SG (Sztabie Generalnym) armii URL, a w grudniu tego samego roku awansował na stanowisko szefa kluczowego wydziału operacyjnego SG. 
Kwiecień 1919 roku był dla Bezruczki przełomowy. Jako szef sztabu Korpusu Strzelców Siczowych pułkownika Jewhena Konowalca brał udział w walkach z bolszewikami i „białymi” Rosjanami gen. Denikina. Walki były ciężkie, w grudniu 1919 roku armia URL była bardzo przetrzebiona. Znalazłszy się w okolicach Lubaru na Wołyniu, pozbawieni możliwości dalszego odwrotu, Korpus Strzelców Siczowych został rozformowany. Marko Bezruczko oraz większość podległych mu żołnierzy i oficerów zostali rozbrojeni przez Polaków i przeniesiona do obozu internowania w Łańcucie. 
-------------------------------------------------------
Współpraca polsko-ukraińska
W lutym 1920 roku na mocy przygotowań do wyprawy kijowskiej, rozpoczęto formowanie nowych oddziałów złożonych z Ukraińców. Jednym z nich była 6. Siczowa Dywizja Strzelców, nad którą dowództwo sprawował pułkownik Bezruczko. Dowódcą został 8 lutego. Dywizja ta składała się z 16. Brygady Strzelców podpułkownika Romana Suszki (powstałej z 46 i 47 Batalionu Strzelców), 17. Brygady Strzelców podpułkownika Ołeksy Woroniewa (powstałej z 49 i 50 Batalionu Strzelców), 6. Dywizjonu Kawalerii ppor. Janczewskiego, 6 Brygady Artylerii pułkownika Aleksejewa, kompanii saperów i kompanii technicznej. Łącznie w dniu rozpoczęcia marszu na Kijów w składzie znajdowało się 239 oficerów oraz 2253 podoficerów i szeregowych*.
Dywizja trafiła na front 2 maja 1920 r. i weszła w skład 3. Armii polskiej, dowodzonej przez generała Edwarda Rydza-Śmigłego. 8 maja 6. Dywizja wkroczyła do Kijowa i następnego dnia wzięła udział we wspólnej defiladzie wojskowej. Do połowy maja do dywizji dołączyło 800 ochotników – 650 szeregowych i 150 oficerów. 
Jedna z opinii polskich o 6. Siczowej Dywizji przedstawia ich następująco: „Bardzo karna, zdyscyplinowana, doświadczona jednostka („kadrowa”, praktycznie wszyscy żołnierze z doświadczeniem bojowym) – najlepsza ukraińska, dorównująca bitnością polskim legionowym, niestety braki w amunicji, zwłaszcza do ciężkiego sprzętu i niskie stany”. Autor artykułu dla Kuriera Galicyjskiego, Szymon Kazimierski, wskazuje, że nie tylko Ukraińcom brakowało stale amunicji. Na ten sam problem cierpiała również polska armia podczas odwrotu, do którego zmusiła ich 1. Armia Konna Budionnego. 
10 czerwca zagrożona okrążeniem 3. Armia musiała opuścić Kijów i wycofać się na zachód. Pod Borodzianką 1. Dywizja Piechoty Legionów i 6. Dywizja Siczowa zdołały się wspólnie przebić. Później oddziały Bezruczki toczyły ciężkie walki odwrotowe nad Uborcią i Styrem. Edward Rydz-Śmigły bardzo ciepło wypowiadał się o 6. Dywizji:
„6. dywizja ukraińska, zachowując hart ducha, mimo że cofając się oddaje swoją ojczyznę na pastwę wroga, jak wierny, dobry towarzysz broni pilnuje naszego północnego skrzydła”.
19 sierpnia 1920 roku 6. Siczowa Dywizja Strzelców została przeniesiona do Zamościa na rozkaz dowództwa 3. Armii. Bezruczce podporządkowały się wszystkie oddziały techniczne i etapowe (oddziały wartownicze)**. 
-------------------------------------------------------
Droga do Zamościa
Konarmia Budionnego po wycofaniu się spod Lwowa zmierzała w stronę Lublina. Jej celem był przerwanie frontu polskiego na styku 3*** i 6 Armii oraz dotarcie do Krasnystawu w 4 dni. Stamtąd zamierzali uderzyć na Lublin. Spod Lublina mieli z kolei uderzyć na tyły polskich oddziałów ścigających ustępujące spod Warszawy oddziały Frontu Zachodniego Acz****. 1. Armia Konna Budionnego dysponowała 5 wielkimi jednostkami: 4 Dywizją Kawalerii, 6 DK, 11 DK, 14 DK i Brygadą Kawalerii Specjalnego Przeznaczenia. Mimo strat poniesionych w walkach od 13 do 20 sierpnia 1920 roku, nadal była to poważna siła, z jaką należało się liczyć. 
Od 22 sierpnia pozycje wokół Zamościa były starannie umacniane przez saperów ukraińskich. Od 24 sierpnia prace przyspieszono, gdyż z Krasnegostawu przybyły 2 sotnie saperów z VI kurenia technicznego 6 Siczowej Dywizji Strzelców. Okopy na przedpolach Zamościa wzmocniono dwiema liniami zasieków z drutu kolczastego. Drugą linię obronną miały stanowić nasypy kolejowe. Do tego pułkownik Bezruczko oparł swą obronę także o przeszkody naturalne i rzeki Wieprz i Huczwa, które stanowiły naturalną przeszkodę dla Konarmii. 
25 sierpnia Budionny wydał rozkaz marszu na Zamość z rejonu Sokala. W awangardzie 1. Armii Konnej znajdowała się 4 DK, na skrzydłach znajdowały się 6 DK (osłaniająca południe) i 14 DK (osłaniająca północ), zaś rezerwę stanowiła 11 DK. 
27 sierpnia do Zamościa dotarły koleją 30 pułk strzelców i 2 bataliony 31 pułku strzelców z 10 DP. Pierwszy wysłano w okolice Werbkowic i Malic celem wsparcia ukraińskiej 17. Brygady Strzelców oraz artylerii 6 SDS. 
Tego samego dnia bolszewicy stoczyli bitwę z wojskami polskimi i rosyjskimi nad Huczwą. Pod Tyszkowicami 4 DK rozbiła Samodzielną Brygadę Kozaków Kubańskich Jakowlewa, współpracującą z Polakami, i zdobyła pobliską przeprawę przez Huczwę. W Terebinie 14 DK zdobyła drugą przeprawę, zaś 6 DK zajęła Telatyn.
28 sierpnia polska 2 DPL stoczyła ciężką walkę z awangardą 1. Armii Konnej. Sowieci wyparli Polaków na północ, w kierunku Grabowca, po czym zajęli Cześniki i Komarów, zaś 30 pułk wycofał się do Horyszowa Ruskiego. Wraz z 17. Brygadą Strzelców znaleźli się w potrzasku, odcięci od Zamościa. 
Tym atakiem Konarmia wystawiła się na sytuację bycia między młotem a kowadłem. Młot miały stanowić 2 Dywizja Piechoty Legionowej i 17. Brygada 6. Siczowej Dywizji, zaś kowadłem była ścigająca Budionnego armia Hallera, której udało się po południu tego samego dnia (28 sierpnia) odbić Telatyn z rąk Budionnego. Dzięki temu do Zamościa dotarł transport z resztą 31 pułku i pododdziałami 10 Dywizji Piechoty, dywizjonem 10 pułku artylerii polowej i dywizjonem strzelców konnych. Tym samym obrona Zamościa została starannie wzmocniona. 
------------------------------------------------------
Walki o Zamość (29-31 sierpnia 1920 r.)
Poza umocnieniami Bezruczko zadbał także o zapasy żywności, a rozporządzanie nią ułatwiało mu wcześniejsze wyjście 17. brygady i całej artylerii 6 SDS poza Zamość. Żywności i amunicji starczyłoby na 5-6 dni dla Ukraińców i 3-4 dni dla 31. Pułku Strzelców****. Wydzielił też część żywności dla ludności cywilnej, a żeby zabezpieczyć się przed możliwą dywersją ze strony miejscowych sympatyków bolszewizmu wprowadził w mieście stan wojenny i patrole wojskowe. 
Liczebnie Marko Bezruczko dysponował:
-31. Pułkiem Strzelców Kaniowskich – 2020 żołnierzy i 38 karabinów maszynowych
-Kompanią lotniczą, przydzieloną tymczasowo do 31 pułku – około 300 ludzi
-Dywizjonem 10. Pułku Artylerii Polowej – 12 dział
-Dywizjonem strzelców konnych z 10 DP – 150 żołnierzy i 2 kaemy
-Szwadronem 214 Pułku Ułanów – ok. 80 ludzi
-3 bataliony etapowe złożone z ok. 500 ludzi
-Pociągi pancerne „Zagończyk”, „Mściciel” i „Śmierć”
-Oddziałami 6 Siczowej Dywizji (bez 17. Brygady i artylerii) – łącznie 263 pieszych, 125 jeźdźców i 2 kaemy.
Kapitan Mikołaj Bołtuć, dowódca 31 Pułku Strzelców Kaniowskich, 28 sierpnia obsadzić chciał linię obronną od Zawady do Zamościa. Bezruczko, starszy stopniem od Bołtucia uznał jednakże, że bezpieczniejszą Zawadę powinno się obsadzić jednym z batalionów etapowych. Ostatecznie 31 pułk obsadził zachodnią stronę miasta od Zawad do traktu w stronę Hrubieszowa i na trakt na Krasnystaw. Tam ustanowiono I i II batalion, zaś III batalion i kompania lotnicza służyły jako rezerwa. Północna strona miasta przypadła oddziałom wartowniczym, zaś sotnia sztabowa pilnowała miasta, porządku oraz sztabu. 
29 sierpnia Budionny zamierzał wziąć miasto szturmem 6 i 11 Dywizjami Kawalerii, zaś 4 i 14 DK miały obejść Zamość od wschodu. Biorąc pod uwagę niebezpieczną sytuację, dowództwo obrony wysłało na wschód do Miączyna batalion piechoty wraz z 2 pociągami pancernymi, zaś kompanię lotniczą na południowy wschód ku wsi Łabunie. Pierwszy wypad natknął się na sowiecką kawalerię i wobec groźby okrążenia wycofali się do Jarosławca. Kompania lotnicza z kolei musiała się wycofać do miasta po stracie dużej liczby amunicji. 
Bolszewicy przeszli do kontrataku i zajmując podmiejskie wsie próbowali przełamać obronę polską na południowo-wschodnim odcinku defensywy. Musieli się wycofać po osiągnięciu sporych strat w ludziach i koniach, zaś na zachodnim odcinku w rejonie Zawady Konarmia pobiła polskich obrońców. Do niewoli dostało się ok. 200 ludzi. 
Obawy, że Zamość może zostać ominięte i Konarmia ruszy na Krasnystaw, wstrząsnęły dowództwem 3 Armii. Przez kolejne 2 dni próbowano przeszkadzać napierającym bolszewikom. Nocą z 29 na 30 sierpnia wysłano na wypad z Zamościa kilka oddziałów, zakończony zresztą sukcesem obrońców. Walki trwały do 31 sierpnia 1920 r., gdy nad ranem ustały ataki ze strony bolszewików. W stronę Zamościa parła ze wsparciem Grupa Pościgowa gen. Hallera, która miała zamiar zniszczyć 1. Armię Konną. Budionny zdecydował się więc wycofać swoje oddziały na wschód. By nękać swojego przeciwnika, Bezruczko wysłał w pogoń oddział jazdy z 6 Siczowej Dywizji.
-------------------------------------------------------
Ryskie negocjacje i losy Marka Bezruczki po wojnie
We wrześniu 1920 roku 6 Dywizję Siczową przeniesiono do głównych sił ukraińskich nad Dniestrem, zaś Bezruczkę awansowano na stopień generała chorążego. Brał udział w walkach na terenie Podola. 18 października 1920 r., gdy wszedł w życie rozejm między bolszewikami i Polską w Rydze, armia ukraińska straciła sojusznika w walce z Czerwonymi. 21 listopada zostali zmuszeni do wycofania się na tereny II Rzeczpospolitej przez rzekę Zbrucz – granicę ustaloną w Rydze. 
Oddziały ukraińskie rozbrojono i wyznaczono im miejsce na pobyt w obozie internowania. Gen. Bezruczko został komendantem obozu. Z czasem obóz opustoszał, gdy jego mieszkańcy znajdowali sobie pracę lub żenili się poza obozem. Resztę przeniesiono do obozu w Szczypiornie k. Kalisza, gdzie Bezruczko spędził 3 lata. 3 lata wcześniej też, od maja do sierpnia 1921 r. pełnił funkcję kierownika Ministerstwa Spraw Wojskowych w rządzie emigracyjnym URL*****. 
15 maja 1921 roku do obozu w Szczypiornie przyjechał marszałek Józef Piłsudski, który do internowanych żołnierzy ukraińskich wypowiedział te słowa: „Ja Was, panowie, przepraszam, bardzo przepraszam”. Gdy przypieczętowano 18 marca 1921 r. pokój w Rydze, plan polityki wschodniej Piłsudskiego legł w gruzach. 
Co stało się z Markiem Bezruczką po wojnie? Zamieszkał w Warszawie, gdzie pracował w Wojskowym Instytucie Geograficznym, zaś od 1924 r. jako pierwszy prezes Klubu Ukraińskiego organizował życie kulturalne emigrantów petlurowskich. Wszedł też w skład władz Ukraińskiego Komitetu Centralnego, wokół którego zorganizowane było życie emigrantów ukraińskich. Współtworzył Ukraińskie Towarzystwo Wojskowo-Historyczne, zaś w 1931 r. został jego przewodniczącym. Pracował też w kolegium redakcyjnym czasopisma „Za Derżawnist”, gdzie dokumentowano ukraińską walkę o niepodległość. Po zamachu stanu z 1926 r. oraz powrocie Piłsudskiego do władzy położenie petlurowców poprawiło się. Reaktywowano Centrum Państwowe URL na emigracji, a na czele jego rządu stanął Wiaczesław Prokopowycz. W rządzie URL generał Bezruczko zajął miejsce wiceministra spraw wojskowych u boku ministra gen. Wołodymyra Salskiego. Brał udział w tajnym ukraińskim sztabie wojskowo-powstańczym. Jego celem była odbudowa armii ukraińskiej, która miała stanąć po stronie polskiej na wypadek wojny z ZSRS. Jego żona zaś, Klaudia, brała również aktywny udział w życiu emigracyjnym. Należała do klubu „Prometeusz”, który zrzeszał przedstawicieli narodów, które ujarzmił Związek Sowiecki. 
Gdy wybuchła II WŚ, URL nadal funkcjonował. Od 1940 r., wraz ze śmiercią Salskiego, Bezruczko objął stanowisko ministra spraw wojskowych na emigracji. Nie podjął współpracy z Niemcami. Zmarł 10 lutego 1944 r. i pochowano go na cmentarzu prawosławnym na warszawskiej Woli. Jego grobu nie zniszczył nawet przebieg powstania warszawskiego.
------------------------------------------------------
Upamiętnienie
Od kilku lat przypomina się o tym jednym z bohaterów współpracy polsko-ukraińskiej. Warto wszak pamiętać o tak zasłużonych postaciach. Generał Marko Bezruczko został patronem jednego ze skwerów na warszawskiej Woli. We Wrocławiu rondo przy szpitalu na Stabłowicach nazwano w 2018 r. imieniem ukraińskiego generała. W zeszłym roku został patronem placu na Osiedlu Mazurskim w Olsztynie. 
To nie wszystko – w 2016 r. były już minister obrony narodowej Antoni Macierewicz złożył wieniec na grobie generała ukraińskiego. Z kolei na Ukrainie również zaszły zmiany związane z patronami ulic. Jedną z ulic w Równem zmieniono na ulicę Marka Bezruczki, usuwając poprzedniego patrona, Serba Oleko Dundycza. Oleko Dundycz był jednym z dowódców 1. Armii Konnej, który zginął podczas ataku na Równe. Pojawiła się także stosowna tablica pamiątkowa. 
Wczoraj była 79 rocznica śmierci generała. Współpraca ze świeżo odrodzoną Rzeczpospolitą w obliczu wspólnego wroga była chwalebna, ale i miała swoją cenę. Cenę, którą poniosły obie strony. Mowa rzecz jasna o wielu poległych po obu stronach w walce z zagrożeniem bolszewickim. Warto o tym pamiętać, jak i o ludziach, którzy współpracowali z nami, bo w tej wojnie nie byliśmy osamotnieni. 
-------------------------------------------------------
Bibliografię zamieszczam w komentarzu.
*Według danych Szymona Kazimierskiego z „Kurieru Galicyjskiego” z 2010 r. Mirosław Szumiło podaje z kolei następujące dane: 239 oficerów, 1886 żołnierzy, 4 armaty i 36 karabinów maszynowych. 
**Trzeba zaznaczyć, że Marko Bezruczko mógł nabyć doświadczenie w walkach z kawalerią w obu wojnach ukraińsko-sowieckich (I – grudzień 1917-czerwiec 1918, II – II połowa 1918-listopad 1920 r.) oraz w walkach z Siłami Zbrojnymi Południa Rosji gen. Antona Denikina. W przypadku walki z Białymi Ukraińcy musieli stawiać czoła licznym oddziałom kawalerii, w szczególności Kozaków Dońskich. 
***W skład 3 Armii poza 6. Siczową Dywizją Strzelców wchodzili także 2. Dywizja Piechoty Legionów, 214 pułk ułanów, niewielki oddział gen. Stanisława Bułak-Bałachowicza złożony z ochotników narodowości rosyjskiej i białoruskiej (ok. 3000 ludzi), Samodzielna Brygada Kozaków Kubańskich esaula Jakowlewa (sformowana z jeńców i dezerterów z Armii Czerwonej identyfikujących się z kozactwem kubańskim i terskim), a także brygada Kozaków Dońskich pułkownika Aleksandra Salnikowa (kilkuset kawalerzystów, którzy zdezerterowali z Acz) i 2 pociągi pancerne. 
****Kaniowczyków
*****Który przestał istnieć dopiero w 1992 r., gdy ostatni prezydent rządu na emigracji uznał państwo Leonida Krawczuka za prawowitego następcę Ukraińskiej Republiki Ludowej.
#historia #historiazarroyo #hitzarroyo
d6b7df70-1622-4c65-94af-2ed6e42b0c84
QvintvsCornelivsCapriolvs

Ciekawa postać , nie znałem jej, dzięki za artykuł.

Arroyo

@QvintvsCornelivsCapriolvs jeszcze myślę, by do środy się wyrobić z drugim postem z serii - o Pawło Szandruku (44 rocznica śmierci Ukraińca z Virtutti Militari, za którym stawili się Gieysztor i Anders)

Zaloguj się aby komentować

REFORMY SUCHOMLINOWA – PRÓBA RATOWANIA ARMII IMPERIUM ROSYJSKIEGO
Armia Imperium Rosyjskiego podczas I wojny światowej była najliczniejszą armią ze wszystkich państw biorących udział w globalnym konflikcie. Sęk w tym, że mimo sporej liczebności armia rosyjska została pobita przez Niemców. Dlaczego? 
W tym poście nie skupię się na podręcznikowych błędach armii Samsonowa pod Tannenbergiem, za to zwrócę uwagę na zmiany oraz mankamenty reform ministra wojny Władymira Suchomlinowa, który objął to stanowisko w marcu 1909 r.
--------------------------------------------------------------------
Przyczyny reform
W 1905 roku Rosja poniosła kompromitującą klęskę w wojnie z Japonią. Zarówno na lądzie, jak i na morzu. Utracono Port Arthur, wojsko lądowe zostało pobite pod Mukdenem, zaś na morzu przy archipelagu Cuszimy flota Zinowija Rożestwienskiego została zmasakrowana przez Nelsona Wschodu – Togo Heihachiro. Klęska ta wynikała z wielu przyczyn, lecz najważniejsze dla tego tematu są bolączki wyposażenia armii carskiej. Występowały braki w ciężkiej artylerii polowej, środkach transportowych oraz łączności. Do tego wielu żołnierzom brakowało takich podstawowych rzeczy jak menażek, manierek, saperek czy uprzęży dla koni. 
Problemy te przekuwały się też na resztę imperium – na zachodzie Imperium Rosyjskiego twierdze obronne były mocno zaniedbane, były również problemy natury finansowej. Brakowało kasy na okresowe szkolenia rezerwistów. Nie można było dokończyć reformy mundurowej, zaś stopień wyszkolenia oficerów pozostawiał wiele do życzenia. Potrzebne były zmiany.
--------------------------------------------------------------------
Suchomlinow i jego reformy
W marcu 1909 r. Władymir Suchomlinow został mianowany ministrem wojny. Rozpoczęto zmiany. Powstały centralne służby kwatermistrzowskie. Do każdej jednostki liniowej dostarczono wówczas nowoczesne działa – tzw. putiłowki. Ponadto pojawiły się w armii rosyjskiej nowe działa – lekkie moździerze Kruppa i Schneider-Cresota, do tego haubice 150 mm i inna ciężka artyleria polowa. Wraz z zakupem zagranicznego sprzętu artyleryjskiego rozpoczęto ich produkcję w rosyjskich zakładach zbrojeniowych. 
Przeniesiono miejsce koncentracji wojsk. Z wcześniejszej linii rzek Niemen-Biebrza-Narew-Wisła-Wieprz cofnięto się za Bug. Choć było to bardzo kosztowne, to się opłaciło. Na terenie Królestwa Polskiego twierdze i forty były zaopatrywane w artylerię i rozbudowywane, a to kosztowało sporo pieniędzy. Na początku XX wieku umocnienia te były przestarzałe. Cofając się za Bug uniemożliwiono Niemcom i Austro-Węgrom możliwość zniszczenia mobilizującej się armii rosyjskiej. Można więc było w bezpieczny sposób zgromadzić armię. 
Pojawił się jednak problem tego rozwiązania – uniemożliwiało ono bezpośredni marsz na Berlin oraz podejmowanie szybkich działań po lewej stronie Wisły celem otoczenia Prus Wschodnich. 
W 1906 roku, a więc 3 lata przed objęciem stanowiska przez Suchomlinowa, skrócono zasadniczą służbę wojskową z 6 do 3 lat w piechocie i 4 lat w innych formacjach. Dzięki temu co rok był większy pobór do wojska, zaś średnia wieku żołnierzy w czynnej służbie uległa obniżeniu. Po zakończeniu służby przez 7 lat pozostawało się w rezerwie pierwszej klasy, zaś do 43 roku życia w rezerwie drugiej klasy. Z tego ok. połowa potencjalnych poborowych była corocznie zwalniana ze służby czynnej na rzecz służby w Opołczeniu (milicji), w którym również istniał podział – I kategoria miała wzmacniać stałą armię, druga, na którą składały się starsze roczniki, tworzyła oddziały niebojowe. 
W czasach Suchomlinowa udało się zdobyć pieniądze na ćwiczenia i powoływanie do wojska rezerwistów. We wrześniu 1912 r. przeprowadzono wielkie manewry wojskowe, w których uczestniczyło ok. 250 tysięcy żołnierzy. 
Pozbyto się niekompetentnych oficerów, zaś w czerwcu 1914 r. Duma przyjęła tzw. „wielki plan”. Rozbudowa armii miała trwać do 1917 r., gdy do oddziałów piechoty dołączy się ciężką artylerię polową. Zamach w Sarajewie oraz późniejsze ultimatum Austro-Węgier, skierowane w stronę Serbii, pokrzyżowało jednak plany. 
W 1914 r. wydatki na wojska lądowe miały wynosić 324 000 000 $, zaś obronność pochłaniała 6.3% budżetu państwa. 
--------------------------------------------------------------------
Braki i ograniczenia
Choć sam rozwój armii robił wrażenie, to nie udało się pozbyć wielu mankamentów. Brakowało nadal wystarczającej ilości wyposażenia. Na podobny problem cierpiała armia cesarsko-królewska Austro-Węgier. W ich przypadku można wspomnieć o wyposażeniu, jakie otrzymywali Strzelcy Siczowi oraz Brygady Legionów – w dużej mierze przestarzały sprzęt, co wynikało z małej liczby karabinów Mannlicher-Schönauer*. Wielu oficerów nie miało przeszkolenia technicznego. Duża liczba rekrutów była analfabetami. Ponadto europejska część Rosji była bardzo ubogo rozwinięta pod kątem linii kolejowych. Lokomotywy do przewożenia wojsk były napędzane trzema rodzajami paliwa – drewnem, węglem i olejem. To spowalniało transport wojsk, ograniczając go do maksymalnie 360 km dziennej podróży. Znacznie lepiej pod tym kątem wyglądało Cesarstwo Niemieckie. Do tego kolejnym mankamentem mobilizacji wojska rosyjskiego była polityka narodowościowa kraju. Zasadą obowiązującą w armii carskiej był podział: ok. 75% każdej formacji mieli stanowić Słowianie, połowę zaś etniczni Rosjanie. Gromadzenie armii w miejscu mobilizacji było niekiedy bardzo długie. Ponadto nie udało się wyplenić korupcji, która szalała w armii rosyjskiej. 
Armia rosyjska pod wieloma względami była gorsza od armii niemieckiej. Czym innym była walka z C.K. Armią, gdzie walki były dość wyrównane z przewagą po stronie carskiej. Choć próbowano zmienić armię rosyjską w sprawną maszynę wojenną, to klęski zadane pod Tannenbergiem oraz nad Jeziorami Mazurskimi oraz późniejsze braki w uzbrojeniu i pociskach artyleryjskich przyczyniły się do upadku Suchomlinowa. To jednak historia na inny post.
--------------------------------------------------------------------
Bibliografia:
„Tannenberg 1914” aut. Piotr Szlanta
„The Russian Army 1914-1918” aut. Nick Cornish
„The Arming of Europe and the Making of the First World War” aut. David G. Herrmann
*O czym wspominał dr Marek Kozubel w broszurze dla Instytutu Pamięci Narodowej pt. „Karpaty Wschodnie 1914-1915”
#historia #historiazarroyo #hitzarroyo
fb719b05-b38f-4025-93c9-9b1611c5e9ca

Zaloguj się aby komentować

#historia #historiazarroyo #hitzarroyo #turcja
Turecka wojna o niepodległość – wyjaśnienie niektórych wątpliwości (post skopiowany z mojej strony na FB)
Zbliżający się pełną parą wrześniowy wyjazd do Republiki Turcji zachęcił mnie do stworzenia serii opowiadającej o Imperium Osmańskim i państwie będącym oczkiem w głowie Mustafy Kemala Atatürka – Republice Tureckiej. Parę postów poświęconych Turkom pojawiło się już na stronie i można zaliczyć je do tej serii. Seria ma na celu wyjaśnienie wielu wątpliwości, spraw dyskusyjnych oraz udzielanie się w sprawach związanych z państwem, którym aktualnie rządzi Recep Tayvip Erdoğan. Niektóre tematy mogą się wydać kontrowersyjne, ale uważam, że należy je poruszyć ze względu na oddanie sprawiedliwości historii jako matce wszystkich nauk.
--------------------------------------------------------------------------
Kilka dni temu na Histomemawce wrzuciłem mema związanego z wojną o niepodległość Turcji. Konfliktem, który doprowadził do uwolnienia się Turków od państw Ententy, a także przewrotu w Grecji. Potem mem trafił na stronę Historyczne Memy i wywołał kilka ciekawych dyskusji. W tym poście zamierzam wyjaśnić kilka z nich – są one dość ważne dla ogólnego rozeznania się w tym konflikcie, niekiedy będącego równie trudnym, co wojna domowa w Rosji po przewrocie bolszewickim. Główną bazą materiałową do rozwiania tych wątpliwości i niedopowiedzeń będą biografie Mustafy Kemala, ojca Turków, „The Turkish War of Independence. A military history 1919-1923” Edwarda J. Ericksona, „The Vanquished. Why the First World War failed to end, 1917-1923” Roberta Gerwarth’a, „The Ottoman Endgame: War, Revolution and the Making of the Modern Middle East 1908-1923” Sean’a McMeekin’a, a także biografia Mussoliniego aut. Göran’a Hägg’a, a także netografia zawarta w angielskojęzycznym artykule na Wikipedii (choć tu bardzo pobieżnie).
--------------------------------------------------------------------------
Włoska aktywność w wojnie
Jednym z państw, które brało udział w wojnie o niepodległość Turcji, były Włochy. Choć stali po stronie Ententy, potajemnie wspierali Turków. Wysyłali im broń, jak relacjonował jeden z ormiańskich historyków, a także starali się utrzymać w swoich rękach archipelag Dodekanezu. Te poparcie Kemala przez Włochów można wyjaśnić jednym słowem – Wersal. Włosi po I Wojnie Światowej w rokowaniach nad przyszłym wyglądem świata poczuli się oszukani. W I WŚ Włosi stracili około 600 tysięcy ludzi. Cele, o które walczyli, przepadły. Obiecano im południowy Tyrol, Istrię z Triestem i Dalmację. Zamiast tego w Wersalu dostali od Brytyjczyków Jubaland (fragment południowo-zachodniej Somalii) i niewielkie skrawki terytorium od Francuzów. To rozwścieczyło nacjonalistyczne kręgi włoskiej polityki. Gabrielle d’Annunzio w sierpniu 1919 roku zdobył Fiume (dzisiejszą Rijekę). Sam temat zajęcia Fiume przez zwolenników d’Annunzia to dobry temat na inny post. Ponadto Włosi byli przeciwni okupacji zachodniej Turcji przez Greków, co było dodatkowym powodem do potajemnego wsparcia Kemalistów. A wynikało to też z nie otrzymania w ramach traktatu wersalskiego ziem między Izmirem, a Ayvalikiem (wybrzeżami Morza Egejskiego). Zamiast nich dostali te tereny Grecy, którzy włożyli do I WŚ znacznie mniej niż Włosi.
Okupowali Konstantynopol i część południowo-zachodniej Anatolii. Nigdy jednak nie starli się w tej wojnie z Turkami. Do tego chronili turecką ludność cywilną przed ręką Greków i przyjmowali tureckojęzycznych uciekinierów z terenów
zajętych przez królestwo Hellenów.
Armenia i Imperium Osmańskie po jednej stronie? Działania osmańskie
W trakcie wojny o niepodległość doszło do kilku bitew Osmanów przeciwko Atatürkowi. W 1920 roku doszło do serii 3 buntów ze strony rządu osmańskiego, będącego pod kontrolą Brytyjczyków, na czele których stanął były oficer osmańskiej żandarmerii – Anzawur Ahmed Pasza. Przeciwko niemu stanął islamski socjalista Çerkes Ethem. Choć sam nie popierał ruchu Mustafy Kemala Paszy, to uznał wojska okupacyjne i Greków za większe zagrożenie dla tureckiego państwa. Postanowił więc wesprzeć siły nacjonalistów w wojnie. Pokonał powstańców Anzawura, którego w 1921 roku skazano na śmierć.
Przeciw Kemalowi stanęła też tzw. „Armia Kalifatu” utożsamiana z osobą Sulejmana Sefika Paszy, usuniętego ze stanowiska ministra wojny przez sułtana Mehmeda VI w związku z organizacją armii mającej na celu mordowanie nacjonalistów. Powstanie to zakończyło się klęską Sulejmana Sefika po 2 miesiącach walk.
Doszło też do kilku powstań feudalnych, między innymi do rebelii w Yozgat – krwawo stłumionej przez wojska nacjonalistyczne. 23 Czerkiesów zostało rozstrzelanych, a 12 innych mieszkańców powieszono.
Wypada też wspomnieć, że na wielu działaczy kemistowskich jak wspomniany Mustafa Kemal Pasza (późniejszy Atatürk) została nałożona kara śmierci. Z tego powodu takie powstania jak bunt Anzawura czy „Armii Kalifatu” były walkami rządu centralnego i kemalistów.
Ormianie po zawarciu pokoju między Rosją, a Państwami Centralnymi w 1918 r. poczuli się zagrożeni rozebraniem świeżo powstałej w 1917 r. Demokratycznej Republiki Armenii. W wojnie o niepodległość Ormianie wraz z Francuzami okupowali fragment azjatyckiej części Turcji. Sama współpraca z Osmanami była też mocno naciągana. Ormianie pamiętali niejedno ludobójstwo na ich narodzie* dokonane przez Osmanów. Trudno więc było uznać, że mimo wszystko ze sobą współpracowali mimo, że byli w tym samym bloku wojskowym.
Amerykanie w wojnie Kemala?
Podczas wojny grecko-tureckiej z lat 1919-1922 jednym z sojuszników Grecji była Ameryka. Jankesi poparli w tej wojnie Greków jako nota bene jedno z państw Ententy. 7 czerwca 1922 r. grecka flota wsparta przez 3 okręty amerykańskie – USS Sands, USS McFarland i USS Sturtevant bombardowała leżące na północy miasto Samsun. Aliantom udało się je zająć, lecz nie udało się tym osłabić Turków. 3 miesiące później padła Smyrna. Utrata miasta przez Greków i wybuch
rewolucji antymonarchistycznej w Grecji doprowadził do zakończenia wojny.
A jeśli widzicie jeszcze jakieś elementy tego konfliktu, które Was zastanawiają, piszcie w komentarzach.
*To też mocno dyskusyjny temat i nie negując zbrodni, jaką była rzeź Ormian przez Turków i Azerów, to sama niezgoda między oboma narodami (Ormianami i Turkami) była z winy obu ludów.
834853a1-11c1-4f81-9c34-4845549c292a

Zaloguj się aby komentować

#historia #historiazarroyo #hitzarroyo
Bitwa pod Novarą - 1849 r. (mal. Albrecht Adam) 
Klęska wojsk piemonckich pod wodzą polskiego i sardyńskiego generała Wojciecha Chrzanowskiego w tej bitwie z wojskami austriackimi Josepha Radetzky'ego przyczyniła się do abdykacji króla Karola Alberta i zawarcia pokoju przez jego syna i następcę tronu, Wiktora Emanuela II. Dopiero jemu oraz Giuseppe Garibaldiemu udało się utworzyć królestwo Włoch, którego władcą został Wiktor Emanuel.
8644cab9-6e7d-4e56-8e4a-50f6b2f9f30f

Zaloguj się aby komentować

#historia #historiazarroyo #kino
Węgrzy szykują nową produkcję kinową. Tym razem film będzie poświęcony postaci Andreasa Hadika von Futak, węgierskim marszałku polnym w służbie Austrii. Brał udział w wojnie o sukcesję polską (1733-38), wojnie z Turcją w latach 1735-1739, a także w wojnie o sukcesję austriacką. Za działania przeciw Prusakom w Nysie Maria Teresa nadała mu rangę pułkownika-adiutanta. Wojna siedmioletnia była okresem, gdy Andreas Hadik dokonał niebywałego czynu - na czele pięciu tysięcy huzarów zdobył Berlin. Opuścił miasto po zapłaceniu mu kontrybucji w wysokości 200 tysięcy talarów, z czego przywłaszczył sobie 25 tysięcy.
W 1774 r. został gubernatorem Galicji, 2 lata po I rozbiorze Rzeczpospolitej, a 4 miesiące później mianowano go marszałkiem polnym.
Z ciekawostek - w rolę Marii Teresy wcieli się Lili Horvath, węgierska reżyser.
Link do trailera:
https://www.youtube.com/watch?v=1wxWilP8RvM
80a4afcc-ca6d-464b-9c5a-fda4f57efa1a

Zaloguj się aby komentować

#historia #historiazarroyo #hitzarroyo
Bitwa pod Szeikan - katastrofa wojsk egipskich.
5 listopada 1883 r. pod wioską Szeikan ucichły odgłosy wystrzałów i walki wręcz. Sudańskie powietrze stało się znowu czyste... prawie. Pod tą małą wioską zwolennicy Mahdiego świętowali sukces - pokonali wojska egipskie dowodzone przez brytyjskiego generała porucznika Williama Hicksa, znanego w armii Indii Brytyjskich dowódcę.
Mahdi, a właściwie Muhammad Ahmad ibn Abd Allah*, był religijnym przywódcą pochodzącym z okolic Dongoli. Jako wędrowny kaznodzieja Muhammad niósł ludom Sudanu słowo Allaha. Z czasem odbył wędrówkę do meczetów w Kairze, Jerozolimie, Konstantynopolu i Mekce. Uważano, iż to sam Allah nakazał mu w wizjach, które go dręczyły, by odbył tę pielgrzymkę**. Uznał te wizje za znak, żeby odrzucić osmańską zwierzchność i stać się zbawcą islamu. W 1881 roku ogłosił się Mahdim. Jego nauki niosły ze sobą mix religijno-nacjonalistyczny, zbierając swoje pokłosie wśród ludów Sudanu. Egipcjanom nie pasowało zachowanie szyickiego kaznodziei, więc postanowili go aresztować w Chartumie. Zdołał uciec.
W czerwcu 1881 roku sytuacja Egiptu, w którym coraz większe nadzieje na wyrwanie się z więzów osmańskiej administracji, była nie do pozazdroszczenia. Dość szybko stała się jeszcze gorsza, gdy Mahdi zgromadził około 10 tysięcy zwolenników i pokonał armię Egiptu, którą wysłano w pogoń za stanowiącym zagrożenie przywódcą religijnym, liczącą blisko 5 tysięcy ludzi. W ciągu dwóch lat armia Muhammada stała się jeszcze liczniejsza, a kolejne plemiona Sudanu zaczęły przechodzić na jego stronę. W El-Obeid armia Mahdiego zdobyła 17 stycznia 1883 r. 6 tysięcy sztuk egipskiej broni i 5 dział oraz przekonał do siebie 3,5 tysiąca egipskich jeńców.
W 1882 roku kedywa Taufika Paszę wsparli Brytyjczycy, którym nie była na rękę utrata Kanału Sueskiego. Przeciwko puczystom, którzy zgromadzili się wokół Ahmada Arabiego, wysłano blisko 40 tysięcy żołnierzy, rozbijając buntowników.
Mimo początkowych sukcesów Mahdiego, Brytyjczycy nie zdecydowali się wesprzeć zbrojnie Taufika Paszę. Co innego wysyłając tam doradców wojskowych, którzy mieli przejąć dowództwo nad wojskami egipskimi. Jednym z nich był William Hicks, emerytowany generał porucznik armii Indii Brytyjskich - bardzo cenny i doświadczony dowódca. Jednakże nawet on, popełniwszy błędy logistyczne, nie zdołał pokonać rosnącego zagrożenia ze strony Mahdystów.
W październiku 1883 roku pod wodzą Hicksa zgromadzono 7300 żołnierzy regularnych, 800 nieregularnych, 1000 jeźdźców i łącznie 20 dział i karabinów maszynowych. Problemem było morale zgromadzonych przez Hicksa żołnierzy - było niskie lub praktycznie go pozbawione. Przez 3 tygodnie przemierzali pustynię od wodopoju do wodopoju, będąc obserwowani przez ludzi Mahdiego. W końcu wyczerpani 3 dnia listopada wpadli w pułapkę zastawioną przez około 40 tysięcy ludzi Mahdiego. Otoczeni, ostrzeliwani przez Mahdystów, zdołali wytrzymać 2 dni - 5 listopada wycięto europejskich oficerów, zmuszono niektórych do ucieczki. Według niektórych źródeł zdołało się wydostać z kotła około 300 Egipcjan, z czego większość z czasem została schwytana i później zabita.
Obraz z kolei przedstawia śmierć generała porucznika Williama Hicksa pod Szeikan. Choć ukazuje poprawnie miejsce śmierci Hicksa, autor ilustracji popełnia błąd - ukazał jednego z ansarów w jeddihu (bluzie wojskowej Mahdystów) uregulowanej dopiero w latach 90.tych XIX wieku.
Opracowanie:
"British infantryman vs Mahdist warrior - Sudan 1884-1898" aut. Ian Knight
*Mahdi to tytuł oznaczający islamskiego zbawiciela.
**Tak podaje Ian Knight w krótkiej pracy porównującej wojskowość Brytyjczyków i Mahdystów w XIX wieku przy okazji wstępu.
b03aeae1-397e-4318-8b66-7f1b23f2b479
Arroyo

@PaIiwoda coś jeszcze?

favien-freize

@Arroyo To ten Mahdi z "W pustyni i w puszczy"?

Arroyo

@favien-freize ten sam. I ten sam, co zaatakował Chartum w 1884 r. (Był nawet film "Chartum" z 1966 r.)

Zaloguj się aby komentować

Zdjęcie wykonane przez studio Underwood & Underwood 21 czerwca 1932 r. przedstawia wręczenie złotego medalu towarzystwa geograficznego National Geographic Society Amelii Earhart przez prezydenta Herberta Hoovera. Otrzymała go za to, że jako pierwsza kobieta samodzielnie przeleciała własnym samolotem przez Ocean Atlantycki*, lądując w Irlandii Północnej, i wróciła z powrotem do USA. Amelia Earhart w swoim życiu, zakończonym najprawdopodobniej w 1939 r. w wyniku wypadku jej samolotu podczas próby przelecenia wzdłuż równika całego świata, pobiła kilka światowych rekordów w sterowaniu samolotem przez kobiety. Wcześniej, w 1927 r. przez Atlantyk samotnie przeleciał Charles Lindberg.
*Wcześniej, w 1928 r. zrobiła to jako pasażerka w trzyosobowym samolocie wraz z Wilmerem Stultzem i Louisem Gordonem.
#historia #historiazarroyo #hitzarroyo
51521e61-f008-4e35-9bb8-bf12021bb491

Zaloguj się aby komentować

#historia #historiazarroyo
Basil Hall Chamberlain
Urodzony 18 października 1850 roku Basil był synem oficera brytyjskiej Royal Navy. Od 6 roku życia wychowywała go babcia mieszkająca we Francji. Pierwsze języki, jakich się uczył, to angielski, francuski i niemiecki. 
Zwiedził takie kraje jak Włochy, Grecja, Malta, Szwajcaria, Niemcy, Tunis, Chiny i Japonia. Z tym ostatnim związał swoją przyszłość. Przez 12 lat uczył języka angielskiego w Cesarskiej Akademii Marynarki Wojennej. Od 1886 r. jako profesor Cesarskiego Uniwersytetu w Tokio wykładał na Wydziale Jęz. Japońskiego i Wydziale Filologicznym. 
Przetłumaczył na angielski takie dzieła jak Kojiki (oficjalną historię Japonii), poezję Bashō Matsuo, dramaty teatru Nō, a także z języka ajnuńskiego mity Ajnów. Ponadto napisał książkę pt. "Things Japanese", będącą kompendium wiedzy o ówczesnej Japonii. Wydał ją w 1890 r. 
Gdy przeszedł na emeryturę, zamieszkał w Szwajcarii, gdzie zmarł 15 lutego 1935 r.
Do dziś "Things Japanese" podawany jest w książkach poświęconych epoce Meiji jako jedno ze źródeł.
3d38aa21-2ea2-4799-92cd-c6a799fbd314
jarezz

@Arroyo czyli pewnie z Bronkiem Piłsudskim się kumplować musiał. Brat Marszałka też Ajnami się zajmował jeśli dobrze pamiętam.

Zaloguj się aby komentować

Starszy szeregowy Veikko Johannes Hatunen z 11 Pułku Piechoty, urodzony 7 października 1917 r. Zdjęcie wykonano w Uthua 17 kwietnia 1943 r. (Koloryzacja wykonana przez JHL Colorizing)
Walczył w trzech wojnach - zimowej, kontynuacyjnej i lapońskiej. Zginął na początku wojny lapońskiej w walce z Niemcami pod Alatornio, 3 października 1944 r. W trakcie walk jednakże awansował do rangi sierżanta. Pochowano go na cmentarzu Haapavesi.
#historia #historiazarroyo #hitzarroyo
36546355-8115-47a0-8923-1a642d547046
Arroyo

@tankowiec_lotus wersja Suomi KP/-31 SJR jak najbardziej mogła mieć tłumik. KORSU z kolei miała też tłumik.

SuperSzturmowiec

@Arroyo bez rękawiczek twardy gość xD

Xavy

@SuperSzturmowiec rękawiczki to w terenie, a nie na sweetphoto by instagram ¯\_( ͡° ͜ʖ ͡°)_/¯

Zaloguj się aby komentować

BMC Kirpi - "Jeże" w akcji
Kirpi to pojazdy typu MRAP (Mine Resistant Ambush Protected) o zwiększonej odporności na miny i atak z zasadzki. Konstrukcje tego typu rozpoczęli Amerykanie po stratach osiąganych w Iraku podczas wojny 2003 r.
Turcy nie próżnowali. W 2008 roku rozpoczęto opracowywanie pierwszych pojazdów opancerzonych Kirpi. W 2009 roku pojawił się pierwszy prototyp MRAPa. Odpowiedzialna za produkcję firma BMC (istniejąca od 1964 roku i odpowiedzialna za pojazdy użytkowe i militarne) wygrała przetarg na produkcję 614 pojazdów typu MRAP przez SSB - Tureckie Ministerstwo Obrony w tym samym roku. Tak też narodził się projekt jednego z najlepszych pojazdów MRAP w Europie.
Pierwsza generacja Kirpi wbiła się w obszar wojskowy Tureckich Sił Lądowych i przez kilka lat był używany. Z czasem pojawiła się kwestia unowocześnienia MRAPów. Druga generacja, używana od 2018 roku została usprawiona o kilka elementów. Wprowadzono lepsze zawieszenie, zapewniające załodze lepszą wygodę podróży. Ulepszono klimatyzację i integrację układu chłodzącego silnika. Zmniejszono wagę pojazdu dzięki dodatkowemu pancerzowi kompozytowemu. Ulepszono ochronę przeciwodłamkową.
Jakie są największe zalety "Jeży"? Kirpi są konstrukcjami w wariantach czterokołowych i sześciokołowych. Aktualne mogą przewozić do 13 pasażerów, są uzbrojone w karabiny maszynowe 7.62mm lub 12mm. To MRAPy minoodporne i odporne na inne ładunki wybuchowe. Pancerz tych MRAPów to STANAG 4569 (poziom 3 standaryzacji NATO*).
Typów "Jeży" jest pięć:
-Czterokołowe umożliwiają podróż do 13 pasażerów, nie stanowią dla nich przeszkody ani warunki klimatyczne, ani powierzchnia.
-Sześciokołowe mogą pomieścić 15 ludzi.
-Pojazdy użytkowe do przewozu dóbr i sprzętu.
-Medyczne.
-Do wykrywania i usuwania min.
Korzysta z nich kilka armii. Na tej liście są siły tureckie, wojska Kataru, Armia Narodowa Somalii, Tunezja, Turkmenistan, Kosowo, a także Ukraina i Libia. Rosjanie zdobyli jeden z tych pojazdów na Ukrainie podczas inwazji z 2022 r. (udokumentowano 7 straconych tego typu pojazdów - źródło: Oryx)
Na polach bitewnych XXI wieku Kirpi pojawiały się w pięciu znanych nam konfliktach - tarciach granicznych z Syrią w 2012 roku, podczas wojny z Państwem Islamskim, podczas drugiej wojny domowej w Libii (toczonej w latach 2014-2020), ofensywy tureckiej w Syrii w 2019 roku oraz w aktualnej wojnie na Ukrainie. Według najnowszych informacji Ukraińcy posiadają podobno setki tego typu pojazdów udostępnionych przez Turków, a kolejna partia "Jeży" jest już w drodze na dawne Dzikie Pola.
*O samym wstąpieniu Turków do NATO opowiem kiedyś. W skrócie było związane z obawą ze strony komunistycznej wówczas Bułgarii oraz z uczestnictwem tureckich wojsk w konflikcie w Korei.
#hitzarroyo #historiazarroyo #historia
c6056bd6-e45f-42c2-9f6f-3338a01a734c

Zaloguj się aby komentować

Dziś dość ważna rocznica, niemal kończąca istnienie Cesarstwa Wschodniorzymskiego. Mowa o roku 1449. 6 stycznia 1449 r. wojsko obwołało cesarzem Konstantyna, najstarszego (mającego wówczas 43 lata) syna Heleny Dragaš.
Nie miał lekko. Próbował ratować Konstantynopol i resztki Cesarstwa Wschodniorzymskiego przed nieuchronnym upadkiem. Poprosił Murada II o rękę jednej z jego krewnych, lecz nic z tego nie wyszło. Wręcz przeciwnie - sułtan osmański domagał się zwierzchności nad stolicą Cesarstwa, na co Konstantyn nie mógł się zgodzić. Pomoc z zachodu była uzależniona od zawarcia unii między Kościołem Prawosławnym, a Rzymskim. Choć w 1452 roku podpisał unię, odrzucił ją zarówno lud, jak i duchowieństwo bizantyjskie.
Ostatecznie w 1453 roku doszło do oblężenia stolicy. Nim rozpoczęto walkę, Mehmed II zaproponował Konstantynowi poddanie miasta i zarząd nad Moreą, na co się nie zgodził. Cesarz, nigdy nie koronowany, poległ w walce o Konstantynopol 29 maja. Do dziś uważany jest za postać tragiczną, której losy były uzależnione w dużej mierze od sytuacji i woli ludu. Zaskarbił sobie jednak szacunek wielu ludzi, zwłaszcza za to, że nie poddał stolicy będącej dziedzictwem dawnego Imperium Rzymskiego.
To jednak nie był koniec pozostałości Cesarstwa - 15 sierpnia 1461 roku padł Trapezunt w wyniku poddania miasta Mehmedowi II Zdobywcy przez cesarza Dawida II Komnena. W 1475 roku upadło ostatnie znane księstwo spadkobiercze Bizancjum - Teodoro. To położone na południowo-zachodniej części Krymu państwo zostało zdobyte przez wojska Imperium Osmańskiego, a mieszkańcy stolicy wymordowani.
Na zdjęciu widzimy zaś pomnik ostatniego cesarza bizantyjskiego, odsłonięty 8 czerwca 2020 roku w Pireusie.
#historia #historiazarroyo
9b7ca281-52a3-4407-8412-33850b1181cb
8de49e61-3d29-4410-bb16-ca9c23929f62
annatar-mairon

„Miasto upadło, ale ja wciąż żyję”. Tak ginie ostatni prawdziwy cesarz rzymski, z godnością i bronią w ręku. A nie jak ten twór cesarzopodobny, znany jako Romulus Augustulus.

Zaloguj się aby komentować

#historiazarroyo
Germańska kawaleria z I wieku p.n.e. (okładka z jednego z zestawów do gry figurkowej "Hail Caesar").
Karnyks, który trzyma jeden z germańskich jeźdźców najprawdopodobniej pochodzi od napadniętych Galów. W dzisiejszej Francji udało się znaleźć kilka karnyksów, często używanych przez ludy celtyckie oraz Brytów*. Najprawdopodobniej zamieszczeni na ilustracji Germanie pochodzą z wojska Ariowista i jego konfederacji Swebów. W I wieku p.n.e. Swebowie zostali wezwani przez Sekwanów na pomoc w walce z Eduami (którzy byli sojusznikiem Rzymu). Dywicjakus, kapłan Eduów, przybył do Rzymu prosić senat o pomoc. Z czasem do Rzymu przybyło poselstwo Ariowista, które zażądało uznania go za króla i przyjaciela ludu rzymskiego. Cezar wyraził na to zgodę, lecz tym samym zdradził Eduów. Do czasu - gdy pokonano Helwetów w 58 r. przed Chrystusem, Cezar zaczął jawić się Galom jako wyzwoliciel spod jarzma Swebów. Cezar wysłał poselstwo do Ariowista, prosząc go o zjawienie się na neutralnym gruncie. Król Swebów odmówił, zatem wysłano ponownie dyplomatów z żądaniami wstrzymania napływu Germanów zza Renu i wydania jeńców Eduom. Tym bardziej się nie zgodził i zagroził, że to oznacza wojnę.
Gajusz Juliusz Cezar wykorzystał z czasem fakt, że Swebowie szykowali się do zajęcia stolicy Sekwanów, Vesontio, i zebrał wojska w celu powstrzymania Swebów.
Dzięki zwycięstwu nad wojskami konfederacji germańskiej u stóp Wogezów udało się przegnać Swebów i wspierających ich m.in. Harudów za Ren.
*Celtowie mieli je także podczas inwazji na Grecję w 279 r. p.n.e.
Opracowanie:
"Kampania Cezara przeciwko Ariowistowi (58 r. przed Chr.)" aut. Michał Norbert Faszcza
Źródło:
"Wojna Galijska" aut. Gajusz Juliusz Cezar
ffa036f0-afe2-42e8-b415-3e8a12d6df70

Zaloguj się aby komentować

#hitzarroyo #historiazarroyo
Etiopska milicja podczas ceremonii ukończenia szkolenia w Camp Tatek latem 1977 r.
Zdjęcie pochodzi ze zbioru fotografii Alberta Grandoliniego. Ukazuje młodych etiopskich milicjantów świeżo po ukończeniu szkolenia wojskowego w Camp Tatek. Wiele oddziałów milicji przeszło szkolenie wojskowe i już po pół roku od zakończenia treningów bojowych zostało wysłanych do Erytrei i Ogadenu, gdzie brali udział w walkach. 
O Ogaden w latach 1977-78 toczyła się jedna z brutalniejszych wojen w Afryce. Wojna o Ogaden toczona była przez Somalijczyków i Etiopczyków. Somalijczycy, chcąc wykorzystać problemy Etiopii, ruszyli na teren etiopskiej prowincji Ogaden, by ją zająć. Etiopczykom udało się w tej wojnie zwyciężyć z kilku powodów. Jednym z nich jest zmiana stron i wsparcie wojskowe - Etiopię po fiasku negocjacji poparł Związek Sowiecki i Kuba. Rosjanie wysłali tam swoich doradców, zaś Kubańczycy także wojsko. Somalia z kolei, zadłużona u Sowietów, przeszła na stronę USA. 
USA poparło Somalię po obaleniu cesarza Hajle Sellasje'go przez juntę wojskową. Sprawy nie ułatwiały działania członków junty wobec Etiopczyków, a z powodu łamania praw człowieka Amerykanie zawiesili m.in. dostarczanie samolotów i innego sprzętu wojskowego do tego kraju.
Opracowanie:
"Wings over Ogaden. The Ethiopian-Somali War 1978-79" aut. Tom Cooper*
*Zaznaczam, że błąd jest w tytule, bo wojna ta działa się w latach 1977-78.
286ee6dc-ab7b-47ee-81be-f0d50ad3fbe6
Arroyo

@BastianObsztyfitykultykiewicz Oczywiście, Rudy. Tego typu broń wysyłana była często przez państwa Układu Warszawskiego do państw afrykańskich. Podobnie jak dziś, w trakcie Zimnej Wojny Afryka była jednym z głównych obszarów zmagań dwóch supermocarstw, jakimi były USA i ZSRS

Zaloguj się aby komentować

#historiazarroyo
26 grudnia roku 1476, po ponad 10 latach rządów w Mediolanie został zamordowany książę Mediolanu Galeazzo Maria Sforza. (kadr z filmu krótkometrażowego pt. "Assassin's Creed Lineage")
Galeazzo był znany choćby z uwielbienia do muzyki i wspierania rozwoju tej sztuki w Mediolanie. Poza tym był też znany z tyranii i okrutnych tortur, które lubił zadawać nawet swoim najbliższym przyjaciołom czy kochankom. W rzeczywistości był biseksualistą, co podaje m.in. Lauro Martines w książce pt. "April Blood: Florence and the Plot Against the Medici" (w której autor podaje m.in. podobieństwa między zamachem na Medyceuszy, a udanym zamachem na Sforzę).
26 grudnia w bazylice Santo Stefano Maggiore w Mediolanie trzej mężczyźni postanowili zamordować księcia. Byli to wysocy rangą urzędnicy dworscy - Carlo Visconti, Gerolamo Olgiati oraz Giovanni Andrea Lampugnani. Każdy z nich miał powód, by zabić Galeazzo Marię Sforzę. Uważany za przywódcę spisku Giovanni wywodził się ze szlachty mediolańskiej, a motywem jego była zemsta za utraconą ziemię. Galeazzo bowiem postanowił nie interweniować w sporze o ziemię, przyczyniając się do strat w rodzinie Lampugnani. Visconti uważał, że Sforza przyczynił się do pozbawienia dziewictwa jego siostry, co go rozzłościło. Olgiati z kolei uważał, że to, co czynił książę było wbrew ideałom republiki.
Wybór dnia i miejsca nie był przypadkowy. 26 grudnia to święto św. Stefana, patrona owej bazyliki. Sforza zamierzał pojawić się w tym miejscu. By mieć pewność, że wszystko się powiedzie, spiskowcom towarzyszyło blisko 30 ludzi. Czekali w kościele na przybycie księcia. Gdy Galeazzo przybył, Lampugnani ukląkł przed nim. Po wypowiedzeniu kilku słów wstał i dźgnął Sforzę w krocze i pierś. Po tym do akcji włączyli się Olgiati i Visconti oraz słudzy Lampugnaniego.
W ciągu kilku sekund od zadanych obrażeń książę zmarł. Zabójcy uciekli, za wyjątkiem Lampugnaniego, który zaplątał się w część materiału kościelnego i został zabity przez książęcego strażnika. Jego ciało wydano w ręce tłumu, który ciągnął zwłoki ulicami. Ciało Lampugnaniego było bite i ranione ostrymi narzędziami, w końcu powieszone do góry nogami przed jego domem. Następnego dnia postanowiono ściąć zwłoki, spalić i wystawić na widok publiczny rękę, którą zadano śmiertelne ciosy władcy.
Co się stało z resztą spiskowców? Kilka dni po śmierci księcia zostali złapani i skazani na śmierć. Wyroki wykonano, a zwłoki wystawiono na widok publiczny jako ostrzeżenie. Co warto zaznaczyć, przed skazaniem na śmierć spiskowcy byli torturowani.
Opracowanie:
"April Blood: Florence and the Plot Against the Medici" aut. Lauro Martines (wyd. 2003 r.)
a41b3031-2cbe-4899-9572-bddc5fa3cad0
bobby-dylsn

Półwysep Apeniński w XV i XVI to jeden wielki kocioł. Całkiem niegłupi serial o Borgiach wyszedł kilka lat temu.

Zaloguj się aby komentować

#hitzarroyo #historiazarroyo
Rynek wrocławski w 1945 r. i dziś (zdjęcie ze strony "Mój dawny Wrocław")
Gdy w roku 1945 od wschodu na stolicę III Rzeszy brnęły kolumny wojskowe Związku Sowieckiego i Ludowego Wojska Polskiego, doszło do jednego z największych oblężeń tego ponurego roku. Walki o Wrocław, a w zasadzie Festüng Breslau, należą do jednych z najdłuższych i najkrwawszych oblężeń roku 1945 - walczono przez blisko 3 miesiące, podczas których śmierć zebrała sute żniwo. Samo miasto zostało bardzo mocno zniszczone, co widać na górnym zdjęciu. Widać na nim ruiny budynków mieszkalnych i stojący naprzeciwko nim pomnik Fryderyka Wilhelma III, pruskiego króla znanego m.in. z wielu porażek w bitwach z Francją Napoleona. 
W roku 1956, 11 lat po zdobyciu miasta przez Sowietów i przekazaniu go Polsce w zamian za Kresy Wschodnie, postanowiono przenieść pomnik Aleksandra Fredry do Wrocławia. Wynikało to z faktu, że do Wrocławia przybyło bardzo wielu polskich mieszkańców Lwowa, a właśnie w tamtym mieście pierwotnie znajdował się pomnik polskiego pisarza. Tak też po 11 latach od zdobycia miasta i zlikwidowaniu pomnika króla pruskiego na rynku Wrocławia pojawił się pomnik Fredry.
3b8b8ce4-e304-4441-b9b1-98d5c5d70392

Zaloguj się aby komentować