Patrzcie jaka śmiała, nie pyta nawet taty!
Bez rodzicielskiej zgody chcesz fiki-miki?
Ługi-bugi, tango czy podskoki z Afryki?
Na balu czy pod osłoną autobusowej wiaty?
Lecz zarzuć wymysł jakikolwiek kosmaty
Mnie nie tak łatwo złapać na różane wnyki
Co to to nie! Wydaje z siebie żmiji syki
Zbiegnę z Mongolii, ukryję się w Ałamaty
O losie smutny, o losie przeklęty!
Ciasno jest w podmiejskiej wnęce
Dewizy mały jest już rulon zmięty
Lecz niech zna litość oblicze dziewczęce
Wyszoruję tylko wcześniej swe pięty...
Zmiana planu, zamykam się w łazience!
#zafirewallem #nasonety #poezja
Ej-aja mi się nie udało zmusić do posłuszeństwa także średnio na temat ale jest xD
Zaloguj się aby komentować