–Byłem kiedyś młody, panie. Co roku, jak każdy grzeczny chłopiec, wieszałem nad kominkiem skarpetę. Żeby napełniła się zabawkami, tak jak ty to robisz, panie. Chociaż w tamtych czasach dostawało się głównie kiełbasę i kaszankę, jak kto miał szczęście. Ale zawsze w samym czubku palców była cukrowa świnka. Strzeżenie Wiedźm nie było udane, jesli człowiek nie najadł się jak świnia.
Terry Pratchett, Wiedźmikołaj
#uuk
Ja tam bylem chcial pare kg dobrej kielby od gwiazdki dostac…
Zaloguj się aby komentować