Wesprzyj nas i przeglądaj Hejto bez reklam

Zostań Patronem

#sylwesterzhejto

7
507
Odjebało się na tym sylwestrze. Zaprosiłem tę moją koleżankę, wpadła z kumpelą. No i generalnie usiadły gdzieś tam sobie kawałek dalej. Ja zaznaczałem chłopakom, że to tylko moja koleżanka. No i jeden mój kumpel trochę wstawiony coś tam ją bajerował. A ona ma specyficzny sposób bycia i takie coś na pograniczu flirtu to dla niej takie koleżeńskie podkręcanie beki, czego moi koledzy nie rozumieją. Finalnie tańczyliśmy sobie i gadaliśmy, a ja się najebałem solidnie i nazwałem ją atencjuszką i laską, co się musi dowartościować. Wkurwiła się, ale nie wyszła.

Na drugi dzien było mi w chuj wstyd. Powiedziała, że jej jest bardzo przykro, bo zastanawia się od jakiego czasu tak o niej myślę i że to nie wzięło się znikąd. Wytłumaczyłem się jakoś. Przyjęła przeprosiny. Potem powiedziałem co mi trochę nie leży w tej relacji i że nie podoba mi się, że czasami przekracza jakąś granicę, bo tym bardziej, że kiedyś się spotykaliśmy, a kolegami jesteśmy "po fakcie". Powiedziała, że ona tak dla żartów i nie jest w jej intencji, by mnie wykorzystywać i traktować jako takiego, co można sobie go owinąć wokół palca. Powiedziałem jej, że nie będę kłamał, ze zawsze mi się podobała i że jest naprawdę super, ale nie przeszkadza mi to, żeby zachować pewien dystans i po prostu być przyjaciółmi.

Powiedziała, że tak, kiedyś się spotykaliśmy, ale wtedy uznała, że raczej byśmy się w ten sposób nie dogadali (randkowalismy 7 miesięcy temu temu, ze 2 miesiące temu odnowiliśmy kontakt i od tego czasu jest on naprawdę dobry i sama napisze czy wyjdzie z inicjatywą)i że jej bardzo zależy na naszej relacji i jestem pierwszą osobą w życiu, w której z randkowania ktoś stał się jej kumplem i że nie chce tej relacji stracić i że można na mnie liczyć i ona się tym samym odwdzięcza (to akurat prawda, można na niej polegać jak potrzebuję pomocy). Szczerze mnie to bardzo zdziwiło, zwłaszcza taka szczerość. Ale też zasmuciło. Po wszystkim co odjebałem jeszcze zapytała czy podjechać do mnie z makiem. Dziś rano pytała jak się czuję i czy wszystko okej.

Ogólnie to raczej sytuacja jest taka, że "coś więcej" nigdy nie będzie. A ja niestety chyba coś do niej czuję. Powiedziałem to nawet jej przyjaciółce na sylwestrze, ale nie chcę tego rozpamiętywać. Byłem 6 lat w związku i po prostu jeszcze nie rozumiem przyjaźni damsko-męskiej. Najgorsze jest właśnie to, że ona ma wszystkie cechy, które ja sobie bardzo cenię. Przede wszystkim to, że można na niej polegać, nie obnraża się, ma dystans, poczucie humoru, jest wygadana i pomysłowa. No bardzo szkoda, że taka dziewczyna mi się najwyraźniej nie trafi.

Jeszcze taka ciekawostka. Na tym sylwestrze była też dziewczyna mojego przyjaciela ze swoją koleżanką. Laska naprawdę petarda -9/10. Wydziarany rękaw, spore i sterczące cycki, fajna dupa, ładna, naprawdę atrakcyjna, jak z okładki playboya. I ona ze mną tanczyla, to generalnie pozwalała sobie na dużo i mi też, wcześniej raz byliśmy na imprezie to też bardzo wyrażała zainteresowanie. I wiecie co? Fizycznie jest atrakcyjniejsza od tej mojej kumpeli, ale miałem/mam to kompletnie w dupie.

Od momentu jak przestaliśmy się spotykać, mam jakąś blokadę na inne laski, kompletnie nie czuję vibe'u randkowania. Może dlatego, że 2 miesiące po rozstaniu po 6 latach ktoś mi się mega spodobał i zostałem odrzucony? Chuj wie. Od kiedy odnowiliśmy kontakt, każde moje spotkanie z nią kończy się tak, że na drugi dzień mam doła i całą noc mi się śni.

Jestem przyjacielem dziewczyny, która jako pierwsza w życiu skradła mi serducho. Nawet moja ex, z którą spędziłem 6 lat nie działała na mnie nawet w 20 % tak jak ma to miejsce tutaj. I najgorsze jest to, że nic z tym nie zrobię. Kontaktu nie chcę ucinać, bo ją naprawdę lubię i nie chcę nikogo rozczarowywać ani zawieźć, tym bardziej, że to naprawdę taka osoba, do której zadzwonię o 3 w nocy "Anonka, przyjedź po mnie, jestem po imprezie i nawalił transport" i ona przyjedzie. Ehhh. Mogłaby chociaż brzydka być.

Jest jakieś 2 % szans na to, że z takiej relacji, zwłaszcza że oznacza to wejście drugi raz do tej samej rzeki, będzie coś więcej. 98 % szans, że zostaniemy kolegami.

#zwiazki #sylwesterzhejto #randkujzhejto #zycie #gownowpis #zalesie
11

Brzmi jak dobry wstępniak do pornola ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Nie wierzę w przyjaźń damsko-męską…prędzej czy później wylądujecie w łóżku ¯\_(ツ)_/¯

@AndrzejZupa No to twoja opinia. Dla mnie to jest przyjacielska relacja, dla niej tym bardziej, bo ona nic nie czuje i jesli ktos cos odjebie glupiego, to niestety ja i musze sie pilnowac i najlepiejk nie pic w jej towarzystwie.

@Lopez_ stary, bierz się za cycatą. Nawet jak ci z nią nie wyjdzie to ta twoja wymarzona zobaczy, że jednak dobry materiał z ciebie i w dłuższej perspektywie z nią będziesz. Wydaje się to pojebane ale tak to działa, sam to przerabiałem. A jeśli nawet nie chwyci zarzutki to będziesz z cycatą. Win - Win 🤷‍♂️

@TenTypTakMa Ja jestem psychicznie rozbity, stary, naprawdę nie mam ochoty na nic.

@Lopez_ to pierdolnij sobie piwko, zagraj w ulubioną gierkę i olej tą karyne bo to do niczego już nie doprowadzi.

współczuję, wydaje mi się że dla twojego zdrowia psychicznego powinieneś dać sobie spokój z tą przyjaźnią, w dłuższej perspektywie tylko zryje ci beret

Zaloguj się aby komentować

Zostań Patronem Hejto i odblokuj dodatkowe korzyści tylko dla Patronów

  • Włączona możliwość zarabiania na swoich treściach
  • Całkowity brak reklam na każdym urządzeniu
  • Oznaczenie w postaci rogala , który świadczy o Twoim wsparciu
  • Wcześniejszy dostęp, do wybranych funkcji na Hejto
Zostań Patronem

@MarianoaItaliano co ciekawe mam najwięcej punktów, a jestem 2 w rankingu :c

Koledzy, ja mam więcej, a się nie chwalę! Wcale, nic a nic.

@wiatraczeg O, ile masz? 😀 Top 3? 😃

wtf

jak 21 miejsce

ja tez mam 21 miejsce XDDDD

Zaloguj się aby komentować

@Afterlife Babia pierwsza z lewej, dzisiaj przed 16

45fcdc04-e0b4-45e2-848d-25773a97d9ce

@GrindFaterAnona No to akurat wtedy żarłem pierogi w schronisku

Zaloguj się aby komentować

rozjebał się jak żaba na liściu

Zaloguj się aby komentować

Dobra wiadomość: powitaliśmy rok 2025.

A teraz trochę o czasie:

• Covid wydarzył się 5 lat temu.
• Rok 2015 minął dokładnie 10 lat.
• Rok 2007 jest teraz od nas bardziej oddalony niż rok 2040.
• Do roku 1990 pozostało tyle samo lat, co do roku 2060.
• Osoby urodzone w 1990 r. za 15 lat skończą 50 lat.

Szczęśliwego Nowego Roku, starzy ludzie.

#sylwesterzhejto #nowyrok #2025
5e8f1163-5409-434d-a9d2-d52df0efb1f1
27

@30ohm pierwsze 2 lata covidu to byli czasy piękne dla mnie

@Michumi przed covidem żyło się ogólnie lepiej. Po covidzie raz wyebało ceny wszystkiego, dwa ludzie się bardziej dzicy zrobili. Z punktu widzenia aglomeracji, to zaczął się najazd Hunów z zadupiewów z wszystkimi tego konsekwencjami. Ale kto się za covidu nachapał, to zapewne miło wspomina.

@kitty95 dla mnie głównie w sferze życia - praca zdalna, mimo, że miałem ją wcześniej, weszła do umowy na stałe. co parę tygodni byliśmy w jakiejś innej miejscowości, głównie Kaszuby i wybrzeże, luty/marzec i wakacje jakaś zagranica (się dwie szpryce przyjęło ;)) w pracy spokój, odpuścili sobie z presją na 2 lata dobre.

Dostałem wtedy 2 podwyżki i potem jeszcze jedną w 2023 na końcu, co spowodowało, że na konto wpływa mi więcej, niż miałem brutto z kosztami pracodawcy wcześniej. Plus premie. Generalnie umocniłem w pandemię pozycję moją i moich ludzi (działu) w organizacji, głównie dzięki temu, że kilkuset ludzików zaczęło pracę zdalną w 24g po ogłoszeniu stanu pandemii. To pokazało, że moje wcześniejsze decyzje dot. rozwiązań IT były dobre a przykłady konkurencji pokazały, że nawet pół roku po nas męczyli te tematy.

Co na minus - jedne święta bez węchu i smaku 😃 Przytyłem też do dziś jakieś 10 kg. No i za dużo czasu z rodziną na kupie, facet powinien mieć więcej autonomii wg mnie. Wszystko fajnie ale do czasu, teraz uciekam ze zdalnej jak tylko mam możliwość. Obym jeszcze ten bebech zrzucił.

Przez wojnę, PiS, inflację i kryzys, to ja żyję w jednym permanentnym, zapętlonym 2020. Dzień Świstaka.

Zaloguj się aby komentować

@camonday a założyłaś suknie?

Zaloguj się aby komentować

#sylwesterzhejto nie wiem czy zamożność ludzi można mierzyć ilością wystrzelonych petard. Ale jeśli można, to moja okolica zbiedniała o minimum 50%. Albo to efekt troski o zwierzęta.
4

Spędzałem w Pruszczu gdańskim, tu w dupie mają zwierzęta i wszystko inne. Walili na potęgę

@lagun mniej szczelania, ale i mniej najebusow.

@lagun w takim razie moje okolica jest bogatsza o jakieś 200%.

Zaloguj się aby komentować

Po 8 godzinach snu? xD

@Nemrod widzę bawiliśmy się podobnie dobrze :D

@Nemrod mnie obudziły fajerwerki, 15 minut i dalej w kimono

Zaloguj się aby komentować

Kiedyś wszyscy wyjdziemy na prostą...

Dziękuję za życzenia w imieniu swoich nalogów.

@Byk dla mnie nie bycie alkusem czy palaczem to jest spory wygryw taka przeciętna paląca osoba wydaje nawet 6k w ciągu roku na pety.

co 2-3 lata puszcza z dymem High-end PC 😀

@Quassar palenie rzuciłem 10 lat temu i to nawet nie chodzi o kwestie finansowe, bardziej o chęci do życia

Moim nałogiem jest śmieszkowanie tutaj, czyli że mam usunąć konto? ( ͡° ʖ̯ ͡°)

@jaczyliktoo No właśnie moim nałogiem jest również hejto...

@adamszuba no ja na hejto ostatnio mało wchodziłem w zeszłym roku

Moje nałogi mają się dobrze…póki co trzymamy się razem! 🙃

Zaloguj się aby komentować

Goście wychodzili, więc stwierdziłem, że ich odprowadzę do auta, przewietrze się i przy okazji wyprowadzę psa, to da dłużej pospać rano.

No i wychodząc z klatki "spotkaliśmy" jakiegoś najebusa co na balkonie śpiewał kibicowskie przyśpiewki. Pies zaczął szczekać, bo jego takie rzeczy irytują, więc najebus zaczął drzeć mordę głośniej. Mówię do psa, żeby się uspokoił, bo jest mądrzejszy, a najebus z ryjem, że co to ma znaczyć, że pies jest mądrzejszy i żebym poczekal, bo oni idzie mi najebac xd

Nawet się nie przejmowałem, poszedłem na szybki spacer i jak wracaliśmy to czekal przed klatka. Ale płakał i w sumie chyba zapomnial po co zszedł... kiedyś bym pewnie się zainteresował i zapytał, ale doświadczenia że studiów nauczyły mnie żeby unikać niepotrzebnych wałek, więc tak oto siedzę teraz w domu, a ziomek ryczy przed klatka xd

#sylwesterzhejto
10

@Loginus07 Może dotarło do niego, że miałeś rację. 😆

zraniłeś jego uczucia tym tekstem

Wygrałeś internet na dzis.

Zaloguj się aby komentować

Zaloguj się aby komentować

Odpowiedzialna matka 😆

@Gustawff łatwo jest oceniać innych nie znając całej sytuacji 😉

Zaloguj się aby komentować

Wygląda jak żurek.

@n3sk No coś takiego 😃 Dobry. Ale więcej już nic nie zjem.

Zaloguj się aby komentować

Zaloguj się aby komentować

@Zielczan O kurde jaki ładny 🙃

Ale ma ładne skarpetki

"Mamy kota"


@Zielczan A bo byłbym zapomniał, jeśli to pierwszy kot to "macie przejebane" xd

Zaloguj się aby komentować

Następna