Siema. Został nieco ponad tydzień do wyborów. Podaję przewidywalne przeze mnie wyniki
Prawo i Sprawiedliwość - 35,4 %
Platforma Obywatelska - 30,8 %
Lewica - 11,2 %
Konfederacja - 10,6 %
Polska 2050 - 9,8 %
Bezpartyjni samorządowcy - 1,6 %
Polska Jest Jedna - 0,6 %
I teraz postaram się wyjaśnić, dlaczego tak myślę.
Zacznijmy od tego, że w każdym sondażu jest dość spora grupa osób niezdecydowanych (5 % i więcej). Na kogo takie osoby głosują? Na tych, o których wstyd im się przyznać. Osoba niezdecydowana oznacza taką osobę, która nic a nic nie jest wkurzona na sytuację w tym kraju i według mnie jest najbardziej nieprzychylna zmianom. Myślę też, że ludzie zachęceni zastrzykiem pieniędzy w postaci socjalu/nagród, po prostu się wystraszą.
Poza tym, chyba mało kto bierze pod uwagę, że PiS zdominuje wszystkie DPSy i domy starców, gdzie będą działy się cuda xD Jako ciekawostkę podam, że mój tata przegrał prawie wygrane wybory na radnego, bo zadecydował dom starców (ojciec był z jakiegoś lokalnego ruchu, kontrkandydat zgadnijcie - z PiSu).
Donald Tusk idzie do debaty TVP, dlatego że nie ma ABSOLUTNIE NIC DO STRACENIA. Oni wiedzą, że na ten moment te wybory przegrywają, dlatego trzeba zrobić wszystko co w ich mocy. Gdyby wynik był faktycznie na styk, to nikt nie podejmowałby takiego ryzyka i wysłaliby kogoś innego, bo naturalnie ta debata będzie na maxa zmanipulowana, a Tusk to najbardziej znienawidzona osoba wśród widzów TVP.
Trzecia Droga jest ostatnio budowana w sondażach i przekazie medialnym, bo w MOJEJ OPINII wewnętrzne sondaże są trochę niepokojące. Opozycja wie, że na ten moment PO nie ma za dużych szans wygrać, ale przy podbudowaniu Trzeciej Drogi i odrobinie szczęścia można mieć w sejmie większość.
Lewica według mnie wypadnie lepiej niż wskazywały na to sondaże jakiś czas temu, bo dostaną spory kawałek tortu ze zmobilizowanego elektoratu kobiet, który wcale nie do końca chce głosować na PO, które już rządziło i za wiele w ich kwestii nie zmieniło, gdzie Lewica leci na grubo z feministycznymi postulatami
Konfederacja na koniec. Zarówno w wyborach do europarlamentu, jak i do sejmu w 2019, byli niedoszacowani. Dodam, że w sondażach potrafili dostawać przed wyborami 3,5-4,5 %, gdzie finalnie wykręcili 6,6 %. Oprócz tego trochę zastanawia mnie taki wyraźny spadek poparcia, w który nie do końca wierzę. Ostatni argument - Bosak wypada świetnie w debatach i w tej debacie TVP na pewno wyjdzie bardzo przygotowany i znowu podciągnie słupki poparcia, jak 4 lata temu. Dlatego obstawiam nieco powyżej 10 %.
Zapraszam do dyskusji, bez hejtu. To są moje przemyślenia, jestem realistą, nikogo nie pompuję.
#polityka #gownowpis #sondaz #wybory #hejto #wiadomoscipolska #polska