Jechałem dzisiaj z #rzeszow do #jaroslaw. Jak zjeżdżałem z ronda, to widzę faceta, co stoi przed przejściem dla pieszych, więc zatrzymuję się i przepuszczam, a ten podchodzi do auta i coś tam mówi, po rusku.
Od razu myślę "ja pierdole...". Zaczaiłem, że pyta pewnie gdzie jadę, więc mówię, że do Jarosławia. Ten coś coś tam mówił, macha ręką, to mówię mu, że jak chce to niech wsiada, to go wezmę.
Z przodu siedziała różowa, wiec typ wsiadł z tyłu i jedziemy. Zaczął do mnie mówić po rusku, ja do niego po polsku XD jeszcze po angielsku próbowałem, ale nie ma jak się dogadać. Próbuję mu powiedzieć, że za 20 minut dojedziemy, to wezmę telefon i przetłumaczymy i pokazuje na telefon. I tylko zerkam, czy chłop tam jakiegoś noża nie wyciąga, bo zgarnąłem go z ronda pośród pól uprawnych po 22 w nocy XD
Dojechaliśmy, na szybko dowiedziałem się, że chłop jest z #ukraina i chce się dostać jak najszybciej do #lwow. A zatrzymałem się na stacji pkp, więc mówię do różowej, żeby poszła obczaić czy są jakieś pociągi do #przemysl. Przetłumaczyłem mu, że za godzinę ma pociąg i pytam czy jest głodny i czy chce kasę na pociąg. Typ mówi, że nie ma kasy i głodny - chłop w ogóle zero bagażu, gorzej przygotowany niż ja na wypad po bułki, bo mam przynajmniej reklamówkę i pieniądze ¯\_(ツ)_/¯ Akurat przed wyjazdem kupiłem w sklepie pączki, to poczęstowałem go - trzy pączku ojebał w 10 sekund ಠ_ಠ. Rzuciłem mu 50zł na bilet i jakieś żarcie. Powiedziałem, że kasa już nieczynna i bilet musi kupić w pociągu, u konduktora. Pokazałem mu gdzie są poczekalnie, gdzie są perony (całe dwa, a bardzo możliwe, że jeden w remoncie XD). Pomachałem i wróciłem do domu.
Ciekawe jaka jest jego historia i czy jest to dobry chłop.
#gownowpis