76. lat temu komuniści sfałszowali pierwsze w Polsce wybory do Sejmu Ustawodawczego. 19 stycznia 1947 r. w powojennej Polsce odbyły się pierwsze wybory do Sejmu Ustawodawczego. Wybory zostały przez komunistów sfałszowane i posłużyły do sformalizowania władzy sowieckiej w Polsce.
W dniach 4-11 lutego 1945 r. w Jałcie odbyła się konferencja trzech mocarstw sojuszniczych – Wielkiej Brytanii, Stanów Zjednoczonych i Związku Sowieckiego. W jej wyniku polskie władze zostały zobowiązane do przeprowadzenia „wolnych i nieskrępowanych wyborów w możliwie najszybszym czasie”.
Komuniści doskonale zdawali sobie sprawę z rzeczywistych nastrojów społecznych, wiedzieli, że wolne wybory mogły się dla nich skończyć całkowitą klęską. W obawie o wyniki wyborów Polska Partia Robotnicza odłożyła realizację tego zobowiązania na późniejszy termin.
Przygotowania do wyborów rozpoczęły się w marcu 1946 r. W dniu 30 czerwca 1946 r. przeprowadzono referendum ludowe „3 x tak”, które było swoistym sprawdzianem wyborczym. Głosujący mieli wypowiedzieć się, czy są za zniesieniem Senatu, nacjonalizacją gospodarki i reformą rolną oraz utrwaleniem granicy zachodniej Polski na Odrze i Nysie Łużyckiej.
Wyniki referendum zostały sfałszowane przez komunistów przy wsparciu „towarzyszy” z Moskwy. W oficjalnych komunikatach podawano, że Polacy głosowali „tak” na wszystkie trzy pytania. Oficjalna propaganda podkreślała, że traktuje pozytywną odpowiedź na wszystkie pytania jako poparcie dla obecnej władzy.
We wrześniu 1946 r., na XI sesji Krajowej Rady Narodowej, z inicjatywy Polskiej Partii Robotniczej i Polskiej Partii Socjalistycznej oraz przy sprzeciwie Polskiego Stronnictwa Ludowego, uchwalono ordynację wyborczą. Kilka miesięcy przed wyborami skorzystano ze wszystkich możliwych narzędzi w celu wywarcia bezpośredniego wpływu na ludność. Kampania wyborcza prowadzona przez Blok Stronnictw Demokratycznych (Polska Partia Robotnicza, Polska Partia Socjalistyczna, Stronnictwo Demokratyczne i Stronnictwo Ludowe) od samego początku wymierzona była w Polskie Stronnictwo Ludowe.
Komuniści zaangażowali w kampanię i wybory cały aparat represji, terroryzowali i zastraszali swoich oponentów politycznych. Rozwiązywano organizacje powiatowe oraz demolowano lokale wyborcze PSL. Skrytobójczo zamordowano ponad 140 działaczy PSL, aresztowano około 10 000 sympatyków (w tym 149 kandydatów na posłów). Pozbawiono praw wyborczych niemal pół miliona obywateli. W dziesięciu okręgach wyborczych unieważniono listy przedstawicieli PSL.
Polscy komuniści po raz kolejny poprosili o pomoc „towarzyszy” z Moskwy. 10 stycznia 1947 r. do Warszawy przybyła grupa pułkownika Arona Pałkina, naczelnika Wydziału „D” Ministerstwa Bezpieczeństwa Państwowego ZSRS. Ta sama „ekipa” w czerwcu 1946 r. brała udział w fałszowaniu wyników referendum ludowego „3 x tak”.
Wybory do Sejmu Ustawodawczego przeprowadzono 19 stycznia 1947 r. w atmosferze represji i terroru. Sfałszowano je na każdym szczeblu komisji wyborczych. W raporcie powyborczym z 14 lutego 1947 r. meldowano, że główny ciężar fałszerstw wzięli na siebie ludzie wyznaczeni przez polskich komunistów przy technicznym nadzorze i wsparciu grupy Pałkina.
Na około 5500 komisji obwodowych utworzono 3515 komisji złożonych tylko i wyłącznie z członków PPR, co stanowiło ponad połowę wszystkich komisji. PSL miało swoich mężów zaufania tylko w 1300 komisjach. Tam gdzie nie było mężów zaufania PSL, komisje wyborcze PPR sporządzały nowe, fałszywe protokoły wyborów. Sfałszowane wyniki wyborów dały zwycięstwo bloku komunistycznemu.
Wśród mieszkańców Warszawy, przekonanych o sfałszowaniu wyników wyborów, krążyło powiedzenie: Wybory to taka szkatułka: wchodzi Mikołajczyk – wychodzi Gomułka.
Po sfałszowanych wyborach PPR stała się monopolistycznym centrum władzy w Polsce, podporządkowanym władzom Komunistycznej Partii Związku Sowieckiego.
Na pierwszym posiedzeniu Sejmu, które zwołano na 4 lutego 1947 r., na prezydenta RP wybrano „sowieckiego czyścibuta” Bolesława Bieruta. Utworzono rząd, na czele którego stanął „wieczny premier” Józef Cyrankiewicz z PPS.
Od stycznia 1947 r. władza ludowa przestała zachowywać pozory demokracji. Polska stanęła u progu komunistycznej dyktatury, sprawowanej przez ludzi wyznaczonych przez Moskwę. Odtąd wybory były już zupełną fikcją – obywatele głosowali na jedną listę, a władze partii komunistycznej zawczasu ustalały, kto znajdzie się w Sejmie Ustawodawczym.
Fot. Archiwum IPN; tekst: Facebook IPN Warszawa #historia #prl #komunizm #totalitaryzm #wybory1947