#pracbaza

49
3558
Mam takie pytanie: czy poprzestać na wysłaniu aplikacji przez Pracuj.pl czy pokusić się o wysłanie maila z CV bezpośrednio do firmy (mają nawet taką zakładkę)?

Jak wysyłam CV przez Pracuj.pl, to nie ukrywam, że odzew jest marny. Pewnie to wina samego CV (nie wiem, czy dobrze wygląda :')), ale jednocześnie sporo ofert ma status „Dostarczona”, gdy niektóre są „rozpatrywane”, „otwarte” czy nawet „odrzucone”.

Pytam, bo znalazłem ofertę pracy, która, przynajmniej z opisu obowiązków, idealnie by do mnie pasowała i nie ukrywam, że BARDZO mi zależy na tym, by otrzymali moje CV. :')

#praca #pracbaza
kubex_to_ja

@cyberpunkowy_neuromantyk wal do nich, co Ci szkodz?

moll

@cyberpunkowy_neuromantyk otrzymanie to jeszcze nic, ktoś musi chcieć je przeczytać i pchnąc dalej, odezwij się na PW, pogadamy

micin3

@cyberpunkowy_neuromantyk weź zamaż dane (imię, nazwisko, nazwy firm) i wrzuć, jak Twoje CV wygląda.

Wysłać zawsze możesz dwukrotnie (i jak Ci zależy, to tal zrób, bo minusów nie ma), ale jak miernie wygląda CV to i nawet jak sto razy wyślesz to nic się nie zmieni.

Zaloguj się aby komentować

Jak byłem mały, to myślałem, że tak jak rodzice, przepracuję większość życia w jednej firmie.
Jak zwykle życie układa się zawsze inaczej niż planujemy i w ciągu 5 lat miałem już 4 różne prace(i mam nadzieję że tempo ich zmiany w końcu zahamuje).

  • staż z urzędu - pierwsza praca wzięta by się wkręcić na rynek i zrozumieć na czym polega, spoko atmosfera, ciekawe choć czasami monotonne i zwykle dość proste czynności z tym związane - jedyny problem który widziałem to wypłata - staż w wysokości połowy minimalnej(tak, to było legalne) nie zachęcał zbytnio. Dotrwałem do końca, bo wynagrodzenie to był jedyny problem a ludzie byli bardzo spoko i było całkiem dużo czasu na wkuwanie na studia gdy akurat nic ważnego nie było do roboty.

  • mała firma - kilku pracowników, niemal wszyscy uczyli się w tej samej szkole i się znali długo, więc czułem się w ich towarzystwie nieco jako taki podrzutek, choć starali się mnie jakoś "wgrać" do zespołu. Praca ciekawa i trudnawa. Miałem jakieś krótkie wprowadzenie i coś tam grzebałem przy różnych sprawach, korzystając głównie z dokumentacji lub pisząc swoją. Jednak bardzo dużym problemem w firmie była komunikacja i dopiero wtedy zrozumiałem jak ona jest ważna w pracy. Jako młodzik, bardzo często nie wiedziałem co robić, bo albo napotykałem jakieś blokery albo po prostu zadania się kończyły. Pisałem do kolegów/przełożonych z pytaniami, jednak bardzo często odpowiadali po kilku godzinach albo wcale, co uniemożliwiało mi pracę. Nie muszę chyba pisać, że mój wkład w firmę był dość mizerny i szef pożegnał się ze mną po kwartale - nie dziwię się mu się i szczerze mówiąc cieszę że zakończyliśmy współpracę, bo z perspektywy czasu nie wygląda by była ona dla nas obu korzystna w dłuższej perspektywie.

  • państwowa firma - jak powiedział jakiś znany myśliciel "Człowiek musi jeść" więc dorwałem pracę informatyka z pogranicza moich kompetencji. Jak na firmę, to bardzo dużo było takich wykładów o bezpieczeństwie, zasadach firmowych, różnych kursów i testów z nich. Zajmowaliśmy się w małej grupie obsługą jakiegoś wewnętrznego programu i pomocą innym użytkownikom. Nauka programu, którego nigdzie indziej nie ma i się nigdy nie przyda i kontakty z nietechnicznymi użytkownikami to były dwa minusy tej pracy. To była moja pierwsza praca w formie zdalnej i się w tej formie zakochałem - nie musiałem stać w korkach i tracić około 2h dziennie na dojazdy/przygotowanie do pracy. Atmosfera i organizacja pracy była bardzo fajna - codzienne sprawdzanie wyników i planowanie dnia na plus kontrastowało z wolną amerykanką z poprzedniej pracy. Powoli zbliżał mi się koniec umowy a nie było możliwości jej przedłużenia, więc szefostwo chcąc zachować nieco przyuczonego pracownika(nasz dział współpracował z innymi, więc nieco liznąłem wiedzy z tych innych działów) zaproponowało mi stały etat na stanowisku, bardziej zgodnym z moimi kwalifikacjami. Zastanawiałem się nad tym, jednak pałka się przegła, jak z powodu wojny kazali nam przychodzić do biura ze względów bezpieczeństwa - rozleniwiłem się, więc praca w formie stacjonarnej, stała się dla mnie uciążliwością. Niecałe trzy tygodnie po tej decyzji opuściłem sam progi firmy i przeskoczyłem do następnej pracy.

  • średnia prywatna firma - nie wiem jak, ale udało mi się znaleźć pracę, która łączyła niemal wszystkie plusy poprzednich prac - dobra atmosfera, mentoring, dobra płaca, praca zdalna. Praca jest ściśle powiązana z moim doświadczeniem i kompetencjami, więc to kolejny plus. Od samego początku byłem wrzucony na głęboką wodę i na początku myślałem że nie dam rady, popełniałem masę błędów, ale okazało się że jednak radę dałem(ale oczywiście błędy popełniam i to ciągle sporo). Minusem jest czasami to że zadania nam zlecane czasami nie są w pełni opisane i musimy je sami sobie dodefiniowywać pisząc do wszystkich o skonkretyzowanie/dopisanie warunków do zadania, zamiast skupiać się na ich wykonywaniu. Takim pluso-minusem jest to że jestem odpowiedzialny za niektóre moduły choć jestem chyba najmłodszy stażem w firmie - z jednej strony pozwala to rozwiązywać nowe ciekawe problemy, z drugiej czasami to przytłacza. O ile nic się nie popsuje w między czasie, to chyba w tej firmie chciałbym przepracować pewnie kilka lat.

By w pełni zakosztować wszystkich opcji pracy, pewnie musiałbym założyć startup a potem zatrudnić się w korpo.

Co ciekawe gdy szukałem pracy, zawsze wysyłałem tylko jedno cv do wcześniej wyszukanej firmy, czekałem na odpowiedź i póki co zawsze się udawało że za pierwszym wysłanym CV byłem zatrudniany.

Czytając różne komentarze na internecie, najbardziej się bałem w firmach toksycznej atmosfery tworzonej choćby przez jednego z pracowników, bo to odbierałoby chęć do pracy, ale zawsze się udawało tego unikać.

Jeśli wam nie odpowiada praca, to jak widać, trzeba czasem pocierpieć by znaleźć taką, która będzie bardziej odpowiadała.

#praca
#pracbaza
zboinek

Co się przejmujesz Miał byś się czym przejmować jak byś nie mógł znaleźć pracy a tak... jak nie ta to inna. Ja z drugiej strony pracuje już 9 lat jednej ale wcześniej przez pierwsze 3 lata na rynku pracy tez sporo poskakałem

madhouze

@krokietowy Ja jestem w 16 pracy, lvl. 33. W sumie to nie w pracy, bo jestem obecnie freelancerem. Przez ADHD niegdy nie byłem w stanie zostać w żadnym miejscu na dłużej. Nie żałuję niczego, bo z każdego miejsca miałem jakieś doświadczenie, które mi pomogło później w życiu.

Także zmieniaj, próbuj testuj i się nie przejmuj.

Half_NEET_Half_Amazing

na rynku pracy jestem ponad 10 lat a najdłużej w jednej firmie pracowałem 2lata

aż mnie ciarki przechodzą co by było gdybym nie zmieniał roboty za kasą i stanowiskami..

Zaloguj się aby komentować

Zostań Patronem Hejto i odblokuj dodatkowe korzyści tylko dla Patronów

  • Włączona możliwość zarabiania na swoich treściach
  • Całkowity brak reklam na każdym urządzeniu
  • Oznaczenie w postaci rogala , który świadczy o Twoim wsparciu
  • Wcześniejszy dostęp, do wybranych funkcji na Hejto
Zostań Patronem
Gdybym dzisiaj nie był tym niezastąpionym w #pracbaza to bym sobie chyba urlop wziął. Tak mi się nie chce iść...
ErwinoRommelo

Niezastapiony to ty w rosole tylko jestes, L4 i sobie cos poklikaj.

myoniwy

@cebulaZrosolu Nikt nie jest niezastąpiony.

Każdego da się zastąpić skończoną liczbą studentów.

AndrzejZupa

Czy szefem tej tyrki jest koleś na N? Z ciekawości…

Zaloguj się aby komentować

To ensure proper and safe operation all wiring has to be conducted as per diagram.
Unless some wire labels are fucked up, then make do untill it works.

Nie miałem jednej wsuwki to wsadziłem nita żeby kabel nie wylatał xD

#entropypracuje #pracbaza pożyczam #konstruktorelektrykamator #druciarstwo
5201a23b-ab51-44f0-99ed-59235a5c203b
Felonious_Gru

@entropy_ totalny brak profesjonalizmu. Zaginasz odizolowany przewód na izolację i będzie dobrze przez kolejne 5 lat aż zgnije chińska podróbka złączki

VonTrupka

solidne nitowanie (ง •̀ᴗ•́)ง

Zaloguj się aby komentować

Niedziela a tu trzeba iść robić na tego prywaciarza... Ale przynajmniej pogoda ładna, jedzenie dobre i piękne wschody i zachody słońca.
#pracbaza #praca #emigracja #offshore #szkocja
ba65fb35-fb7b-4329-8f4b-273e03e1757d
cebulaZrosolu

@pol-scot pracuj pracuj, ja se posiedzę, byle do 22 :)

vredo

Zauważcie jak ten transformer na fotce hajluje. Gurwa idzie wojna, z mikrofalówkami.

Zaloguj się aby komentować

#pracbaza
Odkryłem (wiem wiem trochę późno) drzemkę w mordorze. To jest taki game changer, że się dziwię, że to nie jest obligatoryjne. 15 minut przerwy, maszyny i światła wyłączone. Nic dodać nic ująć.
jimmy_gonzale

Power nap. Dobrze strzelić kawę na szybko przed.

A w mordorze to masz na myśli, że w biurze, fabryce itp? Zdalnie można jak najbardziej. Można sobie też myszkę na brzuchu położyć ( ͡~ ͜ʖ ͡°)

Zaloguj się aby komentować

#heheszki #pracbaza #humorobrazkowy #koty #memy
ff137bdc-4a67-47c8-bbd7-12d829585da9
bojowonastawionaowca

@Yes_Man raczej inną część ciała powinny sobie wzajemnie lizać

szukajek

ten gosciu na produkcji cos jakiś za bardzo zadowolony... trzeba bedzie pomyśleć nad premią uznaniową i jej nie uznać :x

Boski

Gardzę dupowłazami ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Zaloguj się aby komentować

Ciekawostki z życia technika jakości na dziale produkcji. Czy wiecie ile średnio kilometrów dziennie robi taka osoba w pracy? U nas przeważnie jest to 7km. Wczoraj był jeden z tych dni, kiedy pracy było więcej niż zwykle i trzeba było się nachodzić. I tak pękła dycha
#ciekawostki #praca #pracbaza #ksiezycowyspacer
7256f9b7-419c-43ea-99d1-cb71b6552899
Half_NEET_Half_Amazing

ja czekam na hulajnogi

a druga firma ma już elektryczne trójkołowce

Jajco

@Yes_Man w większych fabrykach rowery i hulajnogi to standard

dsol17

@Yes_Man Łiii ja pamiętam z czasów gdy miałem pracę na produkcji czasy gdy też się trochę wędrowało a przy tym podnosiło ciężary i nie tylko. Jedyny moment gdy nogi nie były w ruchu to był wtedy jak się robiło młotkiem i innymi narzędziami. To jest dopiero zaprawa - tylko dużo pasty szło potem żeby nie wyjść z pracy wyglądając jak jakiś Makumba.


Szkoda,że musiałem wtedy z tej pracy zrezygnować wtedy już się wydawało,że idzie ku lepszemu...

Zaloguj się aby komentować

Z historii z szukaniem pracy wkurwiające jest to,że potencjalni pracodawcy to potrafią zarzekać się,że oddzwonią ale oczywiście jak cię nie zatrudnią to nie chcą potembuce oddzwonić.

Dwa przykłady z życia:

  • Jeden ma w cholerę ogłoszeń i szukał do pracy.Oczywiście produkcja. Na stanowisku na którym miałem ponad pół roku doświadczenia. Dzwonię do niego PIERWSZEGO DNIA WISZENIA OGŁOSZENIA, ale jak zajechałem to wynika,że ogłoszenie jest nieaktualne. Bardzo kurwa nieaktualne skoro ono NADAL KURWA WISI !!! Do tej pory do kurwy nędzy. Co typa kosztuje powiedzieć jak jest (np: nie przyjmę Pana ponieważ...) albo kazać usunąć pierdolone ogłoszenie ?! Po co wrzucać ogłoszenie jak ma się już kogoś "na oku". Oczywiście nie zadzwonił choć obiecał,że weźmie i zapyta czy czasem nie potrzeba na inne stanowiska.
  • Kolejny delikwent. Przy ogłoszeniach wisi,że też szuka z obowiązkami które miałem (zatrudnienie + staż). Osobiście uważam,że małpa by sobie z tym poradziła,a co dopiero ja. Jadę zawieźć osobiście CVkę pierwszy raz. Mówi,że zatrzyma,ale ma już kogoś na oku i będzie wiedział po majówce. Ostatnio zadzwonił,żebym jednak przyjechał na rozmowę.Byłem. Ale wcześniej zasłyszałem,że człowiek który się miał zgłosić do pracy zwleka. Teraz się okazało,że jednak z tej pracy nici. Wniosek ? No najwidoczniej przejeździłem w sumie >80km z czego >40 km to już tylko wyłącznie po to żeby być straszakiem dla kogoś kto zastanawiał się czy weźmie robotę której nie dostałem.Moje paliwo to oczywiście woda a nie benzyna /s z rowu sobie zaczerpnę i będzie /s. Dzwonić musiałem sam,bo typ oczywiście choć obiecał jak pierwszy,że oddzwoni też "zapomniał" - dobrze że dociśnięty powiedział prawdę.

#pracbaza #szukaniepracy #bekazhr #nieheheszki #rynekpracytopatologia #przegryw
VikingKing

@dsol17 nigdy nie szukałem pracy dłużej, jak 2 tygodnie, a zmieniam robotę średnio co 18msc. Nie chciało się uczyć i zdobywać fachu, wolałeś zgłębiać szurskie teorie, to teraz masz.

Ps.

Jakbym CV z taką interpunkcją zobaczył to bym nawet nie czytał xD

5tgbnhy6

@dsol17 opisz to samo co nam na jakims glassdoorze czy gdzies, jedyne co mozna zrobic

Zaloguj się aby komentować

W robocie laska powiedziała dosłownie, że pierdoli te robotę i ma to w piździe i się zwalnia, bo nie będzie w tym bagnie pływać xD szanuje ją w opór, bo ona generalnie jest miła i kumata mega, ale czuć było od dłuższego czasu, że zbiera jej się. Nikt nawet nie śmiał przerwać jej monologu ani podważać tego co powiedziała. Dyrektor tylko powiedział, że przykro mu xD i na pewno jest mu przykro, bo ona jest mocnym zawodnikiem i zna się na robocie. Ma większej jaja niż ja, też chciałem tak powiedzieć nie raz, ale zawsze się powstrzymywałem xD wspaniałe to było spotkanie, dawno na takim nie byłem.

#pracbaza #gownowpis
100mph

Ziomek odjebal takie dymy i zrecenzowal przy dyrektorze swojego kierownika po czym zlozyl wypowiedzenie. Tego samego dnia dostal przesylke z firmy z przeprosinami od dyrektora, whiskey, kwiaty, aneks z awansem i podwyzka.

korfos

Ja przy ostatniej robocie zrobiłem podobną rzecz. Chuj z tym że potem przez pół roku szukałem roboty, ale warto było bo teraz mam super pracę i nie robię już u janusza. Dodam że szukałem tak długo z powodu posiadanej choroby, a po firmach łaziłem łącznie przez ok 1.5 roku. Ostatnio spotkałem jednego takiego co dalej tam robi i okazało się że jest problem z kontraktami oraz z pensjami, a z 25 pracowników ubyła około połowa xd. Typa nie lubiłem, ale na odchodne powiedziałem mu jeszcze raz, żeby w końcu zmienił pracę i nie robił z siebie debila. Znając go będzie dalej tam tyrał. Tych, którzy zostali to mi już nie żal bo mówiłem w firmie otwarcie miesiącami przed zwolnieniem żeby każdy szukał już pracy bo jest źle, a jednemu kierownikowi to nawet dałem info o mega dobrej pracy bo go akurat lubiłem. Obczajcie że typ nie poszedł na rozmowę i przegapił szansę na lepszą kasę w lepszych stabilniejszych warunkach, a do tego blisko jego domu.

Zaloguj się aby komentować

Edytowałem macro odpowiedzialne za wymianę narzędzi na frezarce cnc żeby je trochę przyśpieszyć.

To że pomyliłem się w obliczeniach to lekkie niedopowiedzenie xDDD

#pracbaza #entropypracuje #cnc
7054333e-425e-4efc-9bf6-a4c800ade4d0
Zjedzon

@entropy_ obawiam się, że nie rozumiem :((

Zechciałby ktoś wytłumaczyć?

shogoMAD

Kod testowany na produkcji

Zaloguj się aby komentować

Ojojoj coś się przewróciło

#pracbaza
987a03c2-a695-45d0-930e-8b90bb161d63
bb5844da-93c1-4aef-943e-16fc02bf0695
4689f251-ad51-4cfe-83bd-b0ce718b5915
UniCatEnjoyer

Pijesz sobie ciepłą Tatrę

Rusztowanie buja z wiatrem

AdelbertVonBimberstein

@Gepard_z_Libii spoko, rypnijmy sobie plandekę na niezakotwionej fasadzie. Co złego się może stać?

(Ktoś widzę próbował kontrować rurą ale bardzo nieudolnie.)

Gepard_z_Libii

@AdelbertVonBimberstein no dobre świry.

Da radę bez kotew na wspornikach, ale oni dali za krótkie i prawie pionowo, a pizga tutaj jak złe.

40 minut jazdy do morza północnego stąd jest

AdelbertVonBimberstein

@Gepard_z_Libii Wiem, że da. Obecnie się tym zajmuję na pełen etat. ;)

kermelanik

przewróciło się, niech leży, cały luksus polega na tym

Zaloguj się aby komentować