W czasie relacji na żywo ktoś zaczął krzyczeć z okna, że ktoś inny się topi. Nie wiadomo było co się dzieje, było widać tylko jedną osobę, która ruszyła do pomocy (pan ze screena).
Okazało się, że jakiś gość szedł do ciotki przez wodę i porwał go nurt. Z tego co mówi ten ze zdjęcia, który go uratował, to było już blisko tragedii, bo się już topił.
#powodz
Zaloguj się aby komentować