Dla osób, które znają się na temacie lepiej lub dotarli do takich analiz: jak obecna sytuacja rokuje dla Wrocławia? Czytałam już informacje, że na poszczególnych tamach sytuacja wygląda tak, jak w '97, ale jednocześnie sumy opadów są wyższe. Czy to oznacza, że Wrocław teoretycznie na pewno zostanie zalany, czy wdrożone przez te prawie 30 lat działania prewencyjne raczej "rozładują" wodę po drodze? Kiedy można się spodziewać jakiejś kulminacji?
![Wrzoo userbar](https://cdn.hejto.pl/uploads/users/images/userbars/cc11edfb6b123ae1e4b8c2ee3aabd9b1.png)