#piorawieczne

27
190
Diplomat Magnum bardzo długo przelatywał mi pod radarem niewykryty, ale skończyło się to niedawno. Po kolejnym obejrzeniu filmu o miękkich stalówkach postanowiłem zerknąć na owego dżentelmena i oczom moim ukazała się cena - 112 złotych u nas w kraju i 93.77 na amazonie. “No i czego ja go jeszcze nie mam???” - no to już mam. 

Zacznijmy może od stalówki, bo to jest gwóźdź programu. Za tak śmieszne pieniądze dostajemy gładko piszącą, bardzo mokrą stalówkę. A dlaczego jest bardzo mokra? Bo jak ją naciśniesz to linia robi się grubsza niż Wellman i Gesslerowa razem wzięte. Nie wiem jakie czary oni z tą stalówką wykonali, ale jest mała, metalowa i miękka w opór. Moja jest Mka (gruba jak na Mkę), w zdjęciach macie porównanie z Kaweco Classic Sport, które jest zwykłą Mką i Conklinem Duraflexem ze stalówką Jowo Omniflex. 

Dalej mamy sekcję, lekko profilowaną w trójkąt, ale nie bardzo agresywnie. Całkiem wygodne i poręczne, chociaż prywatnie wolałbym, żeby było jednak trochę grubsze. Grubszy magnum z większą stalówką, bożu miej nas w opiece co to by była za linia XD. Aż się chłop rozmarzył. 

Dalej - korpus. Jak się można domyślić - plastik. Jak mam być szczery to w dotyku jest absolutnie badziewny. Ale model jest na rynku już lata więc raczej nic się z nim dziać nie powinno. Co prawda czuć badziewiem, ale nie jest to sztywny cienki plastik który znam (pewnie nie ja jeden) z tanich piór szkolnych, więc o pęknięcie przy zakręcaniu bym się absolutnie nie obawiał. Korpus wyposażony jest w duże okienko podglądu, więc można zerknąć co tam kotku w środku i ile tego zostało. 

Skuwka jest, nie mam co o niej dużo mówić, bo jest całkowicie zwykła, a na samym końcu znajdziemy logo Diplomata. Klips jest prosty, “długopisowy” w wyglądzie i spełnia swoją funkcję. Całość jest lekka, bardzo lekka. Bez założonej skuwki powiedziałbym nawet, że za lekka, więc ja zdecydowanie będę pisał ze skuwką zatkniętą na dupku. 

I to właśnie Diplomat Magnum, wyśmienite pióro jak na swoją półkę cenową. Gdybym miał wybrać jedno pióro poniżej 100 złotych zdecydowanie wybrałbym Magnuma zamiast Lamy Safari, ale nie wiem czy zamiast Kaweco Sport. Na całe szczęście wybierać nie muszę i mogę się cieszyć Magnumem nie ograniczając swoich możliwości. 

Pan różowy królik będzie mi od dzisiaj pomagał i trzymał pióra do zdjęć XD

Tyle ode mnie!

#piorawieczne #ciekawostki
c079cee3-67a5-4998-91e0-f67b8ef34d8a
e165e938-3db8-4b90-9e3b-c4757b8f008d
2f30b20e-f384-4b09-82d2-4e4cddaea672
963f2ec8-653d-4614-9886-da5e7e5991ac
f5cfd3a6-d02b-4420-bb14-dac5c90ec481
maaRcel

@Rozpierpapierduchacz "ale nie wiem czy zamiast Kaweco Sport"

Kaweco classic sport?

Rozpierpapierduchacz

@maaRcel jop, to jedyny Sport w budżecie. AL-Sport już znacznie przekracza 100zł

exprenpn

@Rozpierpapierduchacz Dostałem kiedyś pióro firmy Faber Castell i nawet zacząłem uczyć się nim pisać ale po próbach przez to, żenie było widać efektów odpuściłem temat. Jak do tego siąść aby się nie zniechęcić i było widać efekty?

Rozpierpapierduchacz

@exprenpn Szczerze mówiąc ciężko mi powiedzieć coś konkretnego, pióro mimo wszystko nie jest lekarstwem na bazgrolenie, ale za to może być pierwszym krokiem w dobrym kierunku. Pióro trzyma się zawsze w jeden, konkretny sposób, bez kręcenia, obracania, wykrzywiania, wymaga więcej precyzji. A co za tym idzie pozwala ci trochę zwolnić. Dla mnie prywatnie frajdą jest samo pisanie piórem, lubię po prostu usiąść i coś napisać, coś, cokolwiek, dla samej frajdy z pisania, zabawy literkami, fontami. Najbardziej cieszą mnie właśnie takie flexujące stalówki, bo wszystko tam zależy ode mnie i jest to super właśnie przy zabawie literkami. Tu przeciągnąć dłużej, to inaczej zakończyć, tu pogrubić etc. Są też stalówki stub, które dają ci wariację linii już z samego założenia z racji swojej budowy, więc wnoszą trochę świeżości do zwykłej prostej linii. Ja się nawet jednego fontu wnosiłem dla funu.


Więc nie doradzę ci nic przełomowego, żeby pisać lepiej, trzeba pisać więcej, a żeby pisać więcej i się z tym nie męczyć - tak ja ze wszystkim w życiu trzeba mieć z tego po prostu frajdę. Więc moja historia może cię jedynie nakierować jak taką frajdę z pisania znaleźć. Inne stalówki, czcionki, atramenty, czasem nawet papier. Inaczej się pisze na najtańszym papierze, inaczej w Rhodii czy Oxfordzie. Inaczej się pisze stalówką F, a inaczej M czy tym bardziej B, które wymagają od ciebie większych liter, większych łuków i większej ilości miejsca, żeby te litery mogły "oddychać", a nie że ci "e" wyjdzie "c"


Jak coś znajdziesz przydatnego, super, jak nie, może to po prostu nie będzie dla ciebie, tego nie wie nikt, a na pewno nie jakiś random z internetów ¯\_( ͡° ͜ʖ ͡°)_/¯

K44

Parę lat temu stwierdziłem że też będę pisał/ podpisywał dokumenty piórem. W tym celu zakupiłem WATERMAN HEMISPHER, ale szybko się zrazilem! Często pióro się "zacinało" nie podawało tuszu ciągłą linią co mnie strasznie irytowało i wylądowało na półce. Teraz zastanawiam się nad kupnem pióra dla dziecka które uczy się pisać pierwsze słowa, czy ktoś coś może polecić?

Rozpierpapierduchacz

@K44 ja bym szukał w najniższej dostępnej półce cenowej i mimo wszystko z trójkątnym chwytem. Możesz zerknąć na Jinhao Shark, śmieszne, wyglądające jak rekin, proste jak cep pióro, z trójkątną sekcją, konwerterem w zestawie, tanie jak barszcz, kolorowe i ze schowaną stalówką, więc mniejsza szansa, że sobie bombelko łapy upierdoli. Z tego co zerknąłem na szybko to pióromaniak ma żółte na stanie za zawrotne 16 złotych. Zupełnie inny, ale niemal równie tani jest Zenith 60 Elegance (omegi w ogóle nie rozważaj) ale nie wiem czy wziąłbym go dla dziecka, bo to jakieś takie może nie koniecznie. Z tym, że najtańsze, jak to najtańsze, idzie na dwa uda. Albo ten egzemplarz się uda, albo się nie uda.


Idąc już w większy budżet


  • Faber-Castell Grip - też plastik, stalówka normalna, odkryta, ale za z bardzo dobrą opinią, trójkątny chwyt

  • Platinum Preppy - to samo

  • Pilot Kakuno - ta sama stalówka jak w wielu wyższych modelach pilota

  • Pliot MR - też kolorki, ale już okrągłe.


I myślę, że na pierwsze pióro dla dziecka wyżej nie ma co iść. Może z czasem jak złapie bakcyla i "szacunku" do sprzętu, ale na start nie ma co szaleć. Ja bym poszedł w Sharka mimo wszystko, bo w cenie 4 wymienionych dalej można kupić 3 czy nawet 4 takie.


A co do twojego Watermana - może być że zostały mu jakieś oleje po produkcji, może być że kupiłeś gówniany egzempparz, niestety bywa różnie. Na start weź szklankę gorącej wody, wrzuć tam całą sekcję, a w czasie jak będzie się moczyć skocz do apteki i kup zwykłą najzwyklejszą gruszkę medyczną z miękką końcówką. A potem nabierz trochę magicznego roztworu płyn do mycia naczyń + ciepła woda, przepłukaj kilka razy, przepłukaj czystą wodą do czysta i wtedy zatankuj jeszcze raz i zobacz co będzie

K44

Dzięki za wyczerpujące info 🙂 odpaliłem z córką jakiegoś starego parkera. Zależy mi żeby złapała bakcyla. Jutro pewnie zamówię rekinka.

4daf85d0-93c8-44fb-bc7a-39cdcdbea854

Zaloguj się aby komentować

Jinhao to typowa chińska marka piór wiecznych. Tak jak w przypadku reszty chińskich marek oferowane przez nich modele dzielą się na 2 rodzaje: te których design zajebali innym producentom i te, które zostały.

Jinhao X159
Wygląda niemal identycznie co Montblanc 149 (heh, 159/149, co za przypadek). Jedyne co dzieli go od oryginału, to materiały, renoma, jakość wykonania i brak białej gwiazdy charakterystycznej dla Montblanca. Ale odchodząc od roastu tego pióra:

X159 to druga edycja Jinhao 159 (też podrobiony MB149 tylko trochę mniej). Dzielą je wszystkie rzeczy, które dzieliły 159 od bycia wierną kopią 149, czyli wielkość stalówki (159 rozmiar 6/ X159 rozmiar tarcza na klipsie (159 ma X159 nie) i… to chyba na tyle.

Samo pióro jest wielkie. Nie raz wspominałem o “cygarowatym kształcie” - w tym wypadku tyczy się to też rozmiaru. Równie duża jest stalówka (jak już wspominałem rozmiar w moim wypadku rozmiar M, zdobiona logiem marki czyli ziomeczkami w rydwanie. Pisze mokro jak jasna cholera, jak docisnąć to nawet linię pogrubi, ale leje się z niego wręcz potokami. O kleksach mowy nie ma, ale po prostu jest mokro.

Co nie przeszkadza mu przerywać przy szybkim kreśleniu. Zakładam, że jest to kwestia średnio przeszlifowanej stalówki a nie przepływu, bo, jak już zostało powiedziane, moje X159 suchym piórem absolutnie nie jest, ale no - jest jak jest. Przy normalnym pisaniu problemu nie ma, ale przy bazgroleniu, bardzo szybkim pisaniu czy stawianiu parafki może przyciąć.

I tak oto kończymy historię podróby Montblanca za ponad 4 tysiące i co by o niej nie mówić - 56 złotych to spora zniżka. Zniżka w cenie, zniżka na jakości, ale zdecydowanie gorsze rzeczy za te pieniądze można dostać.

Tyle ode mnie!
#piorawieczne #ciekawostki
7022998d-1364-4898-a8eb-ece7eff9d178
157be180-4875-4203-a622-1b66fec1017f
9232a6cb-928b-46e9-8704-669dd12fc939
90a0f06d-769b-4493-9f3c-24b159d24a4f
end-stage-capitalist

@Rozpierpapierduchacz kupiłem to parę lat temu za kilkanaście zł. Jedyny plus tych chińskich piór, to całkiem solidny tłoczek (konwerter)

Zaloguj się aby komentować

Zostań Patronem Hejto i odblokuj dodatkowe korzyści tylko dla Patronów

  • Włączona możliwość zarabiania na swoich treściach
  • Całkowity brak reklam na każdym urządzeniu
  • Oznaczenie w postaci rogala , który świadczy o Twoim wsparciu
  • Wcześniejszy dostęp, do wybranych funkcji na Hejto
Zostań Patronem
Istnieją na rynku atramenty inne niż te, które zna większość z nas. Prawdziwe divy swego świata, które muszą błyszczeć jaśniej niż konkurencja. Tymi divami są atramenty typu sheen.

Szczególną cechą atramentów sheen jest to, że po wyschnięciu połyskują, nierzadko zaciągając też innym kolorem. Dodatkowymi cechami które posiadają są:

1 Najlepiej sprawdzają się w mokro piszących piórach (co jest zrozumiałe, bo za połysk odpowiada drobna zawiesina, więc musi mieć co schnąć* żeby błyszczeć miało co)
2* Schną w chuj. Nie ma, zdaje się, atramentu sheen który schnąłby jak rośliny pod moją opieką. Idź w świat, zbuduj dom, spłódź syna, zasadź drzewo, zadbaj o nie, zbierz z niego pierwsze owoce, a wtedy wróć i sprawdź czy wyschło. Tylko ostrożnie, bo rozmażesz.
3 Lubią przytknąć stakówkę. Jak już wspomniałem, za sheen odpowiedzialna jest zawiesina, a jej cząstki mają tendencję do generowania lekkiego zastoju w stalówce. Nie mówimy tu absolutnie o zasychaniu, po prostu jest lekki zastój, wystarczy lekko nacisnąć stalówkę i voila, płynie jak ma płynąć. Ale nie chciałbym ryzykować zapomnieniem zamknięcia zatankowanego szheenem pióra.

A skoro kupiłem już sobie Diplomata Magnum John Doe (o którym więcej w przyszłym tygodniu) który połyskuje na niebiesko-fioletowo, to cóż lepiej do niego zatankować, niż mój pierwszy sheen

KWZ Sheen Machine

Świeci się jak psu jaja, zmiana koloru w świetle jest bardzo wyraźna, połysku mu absolutnie nie brakuje, a także zalicza wszystkie wymienione wcześniej punkty. I ma za zadanie zaprezentować wam jak to w praktyce wygląda.

Tyle ode mnie! W następny piątek zacznijmy już pióra
#piorawieczne #ciekawostki
4464e3ba-1cec-4bf0-81e2-1b3e1e86f84d
22ba2339-5f41-4eae-94dd-500d7b520f38
bernsteinka

Przepiękny (。◕‿‿◕。)

Rozpierpapierduchacz

@bernsteinka Paradoksalnie stosunkowo tani, 39 złociszy za niego dałem XD

Zaloguj się aby komentować

Diamine to stara, znana i szanowana marka atramentów. Poza kolorami podstawowymi mają również edycje specjalne, a także Inkvent - czyli atramentowy kalendarz adwentowy. Co jest w środku? Nie wiadomo, ale na tym właśnie polega cały fun. Taka przyjemność kosztuje w granicach 400 złotych, więc jakby kto miał jakiego świra, któremu chciałby kupić piórowy prezent w tym budżecie, to myślę że opcję można rozważyć.

Sam atramentów Diamine mam 3 i właśnie je dzisiaj przedstawię dokładniej.

Diamine Oxblood - głęboka, ciemna czerwień, zahaczająca wręcz o brąz jest nie tylko bardzo ładna, ale też stosunkowo nienachalna. Można to określić jako stosunkowo “biznesową/profesjonalną” czerwień. Taka czarna koszula na wydarzeniu gdzie wszyscy są pod krawatem. Widać, że odstaje, ale też trochę polotu i finezji w tym smutnym jak pizda świecie etc.

Niejako w kontraście do niego prezentuje się
Diamine Matador - ten to taka bardziej hawajska koszula na tym samym evencie. Niczego oczywiście matadorowi nie ujmując, bo kolor jest piękny, bardzo wyraźna, mocna czerwień. W jednym z filmów Goulet Pens wybrany jako reprezentant kolorów czerwonych wśród atramentów (gdyby jeden czerwony miał reprezentować cały kolor, to byłby to ten).

No i jest też nasz ostatni bohater
Diamine Chocolate Brown - w tym samym filmie gdzie matador został reprezentantem czerwonego, Chocolate Brown został ambasadorem brązu. Nie jest to bardzo ciemny brąz (wbrew pozorom, bo mazaje wacikiem pokazują coś bardzo odmiennego) jest wyraźnie jaśniejszy niż Oxblood (choć wiadomo - im bardziej mokre pióro tym ciemniejszy będzie), ale mimo tego, że Oxblood podchodzi lekko pod brąz, to zdecydowanie widać, który z nich czerwonym przesiąka.

No i tego. Chamem nie jestem (jestem, ale nie tym razem), mam jeszcze 2 inne czerwone, więc i nimi się dzielę w porównaniu obrazowym.

Tyle ode mnie
#piorawieczne #ciekawostki
25e63cb6-0e65-4860-8a63-dff331ee79d6
50a76882-3b0e-49f8-87f1-a830508ff565
bernsteinka

@Rozpierpapierduchacz Piękne są obie te czerwienie od Diamine. Od siebie z czerwieni mogę polecić atrament Morinda od Rohrer & Klingner. Naprawdę bardzo ładny, intensywny kolor. Niestety marka mało popularna i w nie każdym sklepie dostępna.

I super, że zrobiłeś takie zestawienie różnych odcieni Uwielbiam takie porównania

Rozpierpapierduchacz

@bernsteinka Ty! Ty pytałaś o pióro z trójkątną profilowaną sekcją XD. Diplomat Magnum. Pełna recenzja będzie za 2 tygodnie, ale polecam gorąco ( ͡ʘ ͜ʖ ͡ʘ)

bernsteinka

@Rozpierpapierduchacz Recenzję chętnie przeczytam, ale raczej się teraz nie skuszę. Już zrobiłam sobie świąteczny prezent i kupiłam Lamy AL-star w cudownym purpurowym kolorze (。◕‿‿◕。)

Była promocja, więc grzech nie skorzystać Tak jak pisałeś pióro bardzo lekkie. Dobrze się mi nim pisze

fa668a81-2941-4dbb-a906-522eeed6fb55

Zaloguj się aby komentować

Witajcie piórwysyny! Pytanko techniczne:

Zbliża się sezon świąteczny, jakoś po 15.12 (może trochę wcześniej) dosiadam się do prezentów (od siebie XD). Przewidziane są 4 wpisy piórowe + 2 atramentowe.

I teraz. Budżet piórowy wyczerpałem na następne +/- pół roku. Ale też idą święta i może komuś by te wpisy pomogły w prezentowaniu. I tu pytanie do odbiorców tego rodzaju contentu

Czy wolelibyście, żebym się z tematem wyrobił przed świętami, czy może raczej rozłożyć na dłuższy okres i wrzucać raz na tydzień/dwa/miesiąc żeby starczyło na dłużej? Pytam teraz, bo to trzeba synek usiąść na spokojnie i tak dalej ¯\_( ͡° ͜ʖ ͡°)_/¯

Zdjęcie dla atencji, ale pic rel ( ͡° ͜ʖ ͡°)

#piorawieczne
151ef219-04ff-4d56-8a83-ab40021ef459

Zaloguj się aby komentować

Hej ho, przeglądam sobie licytacje piór na alledrogo jak to mam w zwyczaju i trafiłem na ofertę Lamy Al-Star Petrol , stan obecny licytacji 38 pln. Nie wiem jak daleko to sięga, nie sprawdzałem. Cena rynkowa podana na 140, ale ja dokładnie tę kolorystykę kupiłem na amazonie za 118, więc warto mieć to na uwadze. Myślę że tak do 6-7 dyszek bym się pokusił, ale to już zostawiam ewentualnym chętnym. Wyżej niż 90 się nie opyla na bank, bo z dostawą wyjdzie w zasadzie tyle co z amazona. Chętnie bym wam powiedział, czy warto, ale ja moje zakupy piórowe testował będę dopiero po 15 grudnia XD

#piorawieczne
103af9b0-2db6-4b26-bad7-b26546a84293
Astro

@Rozpierpapierduchacz warto zwrócić uwagę na dość droga wysyłkę i długi czas dostawy.

Zaloguj się aby komentować

Aaa, jebać - czyli nowe pióro marki Online (XD) kupione w niemieckim V-Markcie. Historia bardzo prosta, byłem, było, nie pamiętałem co chciałem kupić, nie lubię z pustymi rękami do kasy chodzić, to wziąłem.

Cena - 7.99€ więc już chyba wszyscy wiemy z czym to się wiąże:

Naboje standard international
Stalówka M
Gównoplastik

Panie i panowie, jeśli nie straciłem słuchu i czucia w palcach, to to gówno jest metalowe. Korpus metalowy, skuwka metalowa, klips też, wewnątrz skuwki wyściełane plastikiem, żeby po korpusie nie szorowało, lakier ładny, matowy i szroniony.

Żeby tego było mało - nie dość, że pisze od razu, bezproblemowo, gładko, to jeszcze nawet cienko. Uwierzcie mi, że nie taki wpis tworzyłem sobie w głowie zanim wyjąłem pióro z pudełka. Szukałem gówna a znalazłem czekoladę. ¯\_( ͡° ͜ʖ ͡°)_/¯

I to by było na tyle, zostawię was tylko z małą zajawką - święta idą, prezenty też, niedługo Pineider Avatar i Lamy Al-Star czekać będą na swoje własne wpisy ( ͡° ͜ʖ ͡°)

PS nie zawracajcie uwagi na strzępienie - taniego papieru nie oszukasz ¯\_(ツ)_/¯

#piorawieczne #ciekawostki
5a18df8c-db4a-40a0-8e8c-7e399383edef
53feaf90-dc1e-4745-aaa4-f821648fa7f4
e481ac18-f108-4860-ae2b-b2603ee5c282
lubieplackijohn

@Rozpierpapierduchacz Dzień dobry! Widzę, że nie tylko ja zaliczyłem dzisiaj dzień powrotów!

Rozpierpapierduchacz

@lubieplackijohn pachnie przeznaczeniem

Opornik

@Rozpierpapierduchacz Witaj z powrotem!

bernsteinka

@Rozpierpapierduchacz czekam na wpis o Lamy Al-Star Zastanawiam się czy warto dopłacać do aluminium, skoro jest tańsze plastikowe Safari i czy przy dłuższym pisaniu czuć, że Al-Star jest cięższy

Rozpierpapierduchacz

@bernsteinka wiele ci nie pomogę, bo safari nigdy w ręku nie miałem. Mogę ci za to powiedzieć, dlaczego zdecydowałem się akurat na al-star.


  1. Półprzezroczysta sekcja

  2. Limitowana edycja kolorystyczna Petrol.


I to by było na tyle z powodów, wszystko czysto wizualnie. Co do wagi jestem niemal przekonany, że nie powinno być żadnego problemu, bo al-star jak na swoje gabaryty jest piórem lekkim, cięższym od safari które jest piórem BARDZO lekkim. A co do ceny, to ja kupując al-stara z amazona wyłożyłem 118 złotych. Czyli tyle ile niektóre sklepy u nas życzą sobie za safari

bernsteinka

@Rozpierpapierduchacz Tylko raz w życiu przez chwilę popisałam sobie Safari i rzeczywiście było bardzo lekkie. Miałam wrażenie, że w ogóle nie czuję pióra w ręku. Kojarzysz może jeszcze jakieś inne tanie modele, powiedzmy do 200 zł, które mają taką fajnie wyprofilowaną sekcję, która ułatwia prawidłowe trzymanie pióra? Mam takie chińczyki i pisze mi się nimi bardzo wygodnie

maximilianan

@Rozpierpapierduchacz jakie pióro byś polecał na prezent? Powiedzmy do 1000 zł

Rozpierpapierduchacz

@maximilianan jak to mawiają mędrcy: to zależy.


Za 1000 złotych można już wyczaić złote stalówki, więc chyba w tym kierunku bym poszedł. Pilot E95s jeśli jesteś w stanie go dostać, ale to prywatna preferencja.


Schodząc niżej to wspomniany Pineider Avatar skradł moje serce już dawno temu, kosztuje między 420-700 plnów

Pilot Capless jest ciekawy i w budżecie, chociaż mi się nie podoba.


Mogę cię odesłać tutaj o, bo nie mam mojego piórowego notesu ze sobą i więcej raczej nie wymyślę


Edit: podgląd linku nie działa, sam link owszem


https://www.hejto.pl/wpis/ostatnia-czesc-serii-bo-malo-kto-jest-na-tyle-bogaty-zeby-sie-szarpnac-na-takie-

maximilianan

@Rozpierpapierduchacz dzięki!

Zaloguj się aby komentować

Macie może do polecenia jakieś ciekawe pióra wieczne na prezent? Tak do ~350zł. Na ten moment moim faworytem jest Lamy Studio ( ͡° ͜ʖ ͡°)
#piorawieczne #kaligrafia
Modrak

@devoxik niestety nic nie jest wieczne 😥

devoxik

@Modrak otóż niekoniecznie, na przykład Łódź jest w wiecznym remoncie

bojowonastawionaowca

@devoxik @Rozpierpapierduchacz wołajo!

Rozpierpapierduchacz

@devoxik pierwsze co mi przyszło do głowy w tym budżecie to drewnem pisane, pióra z drewna w kolorach wszelakich, dodatkowo polska marka więc też fajnie. Za 6 dyszek można sobie dokupić stalówkę stub więc to taka dodatkowa opcja.


W zeszłym roku na święta robiłem całą serię "najciekawszych moim zdaniem piór do" (200/500/1000pln) w społeczności pióra wieczne, możesz zerknąć co wyprodukowałem


@bojowonastawionaowca zawsze czujny ( ͡° ͜ʖ ͡°)

devoxik

@Rozpierpapierduchacz dziękuuuuuję ( ͡ʘ ͜ʖ ͡ʘ)

Rozpierpapierduchacz

@devoxik Luuuuuuuuuuuzik arbuzik ༼ ͡° ͜ʖ ͡° ༽

Zaloguj się aby komentować

Takie porównanie jakby ktoś był ciekawy.
Notes Midori MD
W obu piórach stalówki Fine

Prawa strona:
Lamy Al Star Special Edition 2019 Bronze
Atrament Pilot Iroshizuku Ama-Iro

Lewa strona:
Lamy Safari Special Edition 2022 Strawberry
Atrament Diamine Syrah

PS:Jak komuś się uda rozczytać moje bazgroły to gratuluję xD

#piorawieczne #sztuka #rozwojosobisty
78eb29ab-3a46-4ed3-8c78-3622ee1be11f
ciszej

@Merkury sama sporo piszę piórem i bazgrołami bym tego nie nazwała, chociaż niektóre elementy wyglądają bardzo szkolnie


Swój dziennik muszę prowadzić drukowanymi literami, bo zbyt długo zajmowało mi odszyfrowywanie xd

Merkury

@ciszej Moje pismo zatrzymało się pod względem stylu na pewnym poziomie edukacji i niezbyt się tym przejmowałem bo poza tym pisanie odręcznych rozprawek, wypracowań itp. zawsze szło mi łatwo i sprawnie bo pisać bardzo lubię ale skupiam się całkowicie na treści.

To_Stan_Umyslu

@Merkury beż problemu można większość odczytać. Ja już pisze tylko drukowanymi literami

Atrament po prawej bardzo ładny. A pióra Lamy mi totalnie nie leżą.

Merkury

@To_Stan_Umyslu  A z ciekawości jakie pióra preferujesz, bo przyznam że chętnie w tym roku w jeszcze jedno pióro że stalówka M lub Broad bym się zaopatrzył.

To_Stan_Umyslu

@Merkury Mam 4 pióra Kaweco. Zależało mi na zakręcanej skuwce. Są małe, więc można nimi pisać właściwie tylko z nałożoną skuwką. Najtańsze, plastikowe są lekkie. Droższe są z metalu.

Tu możesz poczytać i pewnie coś fajnego znajdziesz dla siebie https://www.hejto.pl/spolecznosc/piora-wieczne

lukmar

@Merkury O, miałem taki sam charakter pisma do początku studiów.

Zaloguj się aby komentować

Drogi pamiętniczku - znowu jestem debilem.

Po kolei.

Mam Parkera 51 midnight blue więc stwierdziłem, że do takiego to bym sobie atrament blue black kupił. Na a jak zakupy, to i smart, bo przecież nie będę za dostawę płacił, jak mogę coś dobrać (i zapłacić więcej niż jakbym samą dostawę wziął XD) i mieć rzecz. No to kupiłem dwa atramenty i konwerter. O konwerterze nie ma co pisać, więc atramenty.

Parker Quink Blue-Black
Jak to Parker, one wszystkie piszą tak samo. Ani wodnisty, ani specjalnie gęsty, taki zwykły najzwyklejszy. No tylko że Blue-Black. No blue zdecydowanie. Ale ten black to tak po chuju XD
W zdjęciach macie porównanie z Hero Blue-Black. Nie żeby Hero było jakimś wybitnym ultra atramentem, ale tam faktycznie jest ten Black.

No i teraz część druga - jestem debilem.

Schneider Blush
Taki czerwono-różowy, ni to łosoś, ni to krewetka, taki sobie atramencik. Jeszcze tani jak barszcz, bo 17,60. No. W tym miejscu proszę o przerwanie czytania tego tekstu i spojrzenie na drugie zdjęcie dla pełnych wrażeń z podróży po moim upośledzeniu.

Już?

Super.

ZA 15 KURWA MILILITRÓW. No brawo ja, się czyta przed zakupem nie? Się sprawdza? No jak widać nie każdy nie wszystko i nie zawsze XD

I to by było było właśnie to ¯\_( ͡° ͜ʖ ͡°)_/¯

Zostawiam jeszcze zdjęcie gdzie są oba nowe i to tyle.

A, bym zapomniał, @kiri kupiła pióro i się nie chce na hejto podzielić, powiedzcie jej co o tym myślicie ( ͡° ͜ʖ ͡°)

#piorawieczne #ciekawostki
4605da7a-8751-4e98-bfa5-4601a7358985
534f5183-97b1-49ec-8d3c-e75378543074
316342cf-0233-42a7-9c16-f6a76b884f41
DiscoKhan

@Rozpierpapierduchacz. egzotycznie się to czyta, ja to muszę drukowanymi pisać, żeby moje notatki się dało rozczytać xD


Jeszcze pamiętam jak nauczycielka od polskiego w końcu mi to zaproponowała, bo już nie miała sił się bawić w kryptologa. Gdzie wtedy jeszcze byłem w stanie siebie rozczytać ale jak teraz spojrzę na starsze zeszyty to ja widzę tylko szlaczki xD

Rozpierpapierduchacz.

@DiscoKhan ja normalnie też tak nie piszę i raczej bazgram, ale od kiedy zbieram pióra to zacząłem się bawić pisaniem, literkami i uczeniem fontów. I jakoś leci ᕦ( ͡° ͜ʖ ͡°)ᕤ

Zaloguj się aby komentować

Niechaj będzie, powrót gbura. Raz jeszcze, z kontem, zdjęciami co miały być a nie było, tak jak to miało wyglądać. I z bonusem

1. Pelikan M200

Pelikan jak koń - jaki jest każdy widzi. Modele pelikana różnią się między sobą w zasadzie dwoma rzeczami - rozmiarami i materiałami. Pelikan M200 to jeden z dolnych modeli, ja mam ten, który chciałem zawsze - czarny z zielonym okienkiem podglądu. Pelikan jak to pelikan, najlepiej wygląda pozłacany, dlatego wybrałem właśnie M200 (są też wersje 205 - 05 są wykończone na srebrno, oraz 215 - 15 to wersje całkowicie stalowe.) Znaczy... Dlatego, ale i dla tego że był akurat na aukcji.

M200 wygląda jak każdy Pelikan, nie największy, z klipsem w kształcie dzioba pelikana i z logiem marki na stalówce (btw rozmiar M). Lekki feedback jest, ale bardzo przyjemny i o żadnym skrobaniu mowy nie ma. Ten model ma to do siebie, że jako model ze "średniej półki cenowej" już ma ciekawe "udziwnienia". W tym wypadku złocenia, to nie pozłacanie jakąś tam byle jaką złotą farbą, ale faktycznie pozłacane.

Zasilane wbudowanym tłoczkiem, który jak sunie jak sanie mikołaja po gwieździstym niebie przez okno na świat którym jest okienko podglądu pozwalające sprawdzić poziom atramentu. Wartość rynkowa 500+, mnie się udało złapać powystawowy w stanie idealnym za 300 plnów.

Zatankowany atramentem Pelikan Edelstein APATITE, tematycznie bo i czemu nie. Próbka pisma o tu https://youtube.com/shorts/wlxkegHnlC4?si=LIqZBq3S22i9V1Oy

2. Platinum Pocket Pen

Zawsze marzył mi się Pilot Elite/E95 S, który miał bardzo krótki korpus, bardzo długą skuwkę oraz złotą stalówkę, a razem tworzył bardzo estetyczną, spójną i pełnowymiarową całość. Niestety - nie było mi dane go dorwać w swoje ręce. Ale za to nawinął się taki oto Platinum. Jest to DOKŁADNIE TO SAMO PIÓRO, z tym że innej marki i z trochę innego okresu. Z tego co udało mi się wynaleźć, to jest to model z lat 80, stalówka złota 14k z bardzo ładnym, może nie flexem, ale poddaje się bardzo przyzwoicie. Rozmiar, nie jestem przekonany, między EF a japońskim F.

Co do ceny się nie wypowiem, bo nie mam jak, mogę powiedzieć jedynie, że Pilot E95S to koszt 560 najmniej jak widziałem kiedykolwiek, a popularnie w okolicach 700+ złotych. Ja używane Platinum Pocket Pen w stanie dobrym kupiłem za, uwaga werble... 200 :D. Tu podobnie, zatankowane Platinum Carbon Black. 

Tu mały edit: niestety Platinum zasycha. Nie wiem dlaczego, wszystko pasuje, nic nie lata, nie wygląda na nieszczelne, dziur nie ma - a jednak zasycha.

No i to by było tyle ode mnie, dodaję zdjęcia w kolejności:

Pióra sztuk 2 -> Porównanie pisma -> Atramenty -> Bonus! Platinum Carbon Black vs Parker Quink Black, czarny vs czarny -> Bonus2! Porównanie Platinum z innymi stalówkami (raczej to japońskie F mimo wszystko)

Wpadnę może w okolicy świąt jak sobie zrobię prezent, zobaczymy co życie przyniesie ( ͡° ͜ʖ ͡°)

#piorawieczne #ciekawostki
f86f0298-3df8-4616-a68a-f05505d9e033
a19b1dcb-296b-467e-b6c7-01e6eb3b105f
da8e49e5-b7a3-42c7-aa75-30a0c7da84f9
95d61e42-dc5e-45a7-bf74-6cafb63a2435
a89cdd34-7faa-4034-a4b8-4762c3ef756f
LITE

Nie wiem czemu, ale od razu poczułem zapach atramentu...

Rozpierpapierduchacz.

@LITE to znak że trzeba nowy kupić

Lubiepatrzec

@Rozpierpapierduchacz.

f8a8a89e-fea5-412e-a308-33ea02eff166
GtotheG

@Rozpierpapierduchacz. dziemkujem, zainspirowałeś mnie ponownie do powrotu do kaligrafii.

Zaloguj się aby komentować

Miał ktoś styczność z piórami wiecznymi które dają b. cienką linię a jednocześnie pozwalają na różną grubość linii?
Słyszałem dobre opinie o Namiki ale kosztuje chory pieniądz.
O, Rozpierpapierduchacz usunął konto?
https://youtu.be/bX1Ad2lSxtw
#piorawieczne
Macer

@Opornik ale to chyba kazde moze pisac grubo jak sie przycisnie, z tym cienkim no to pewnie kwestia jakosci, ewentualnie szukaj starych uzywanych

Opornik

@Macer podobno japońskie są specjalnie cieńsze od europejskich w tym celu.

Zaloguj się aby komentować

Parker 51 to jeden z najbardziej rozpoznawalnych modeli Parkera, model który kiedyś był w moim domu a gdzieś zaginął, który od dłuższego czasu chciałem mieć i który właśnie wpadł w moje łapska.
W przeciwieństwie do tańszych Parkerów nie przychodzi już w kartoniku, a bardzo fajnym pudełeczku z miejscem na dwa pióra (gumeczki so.) To co mam to oczywiście trzecia i najnowsza generacja - ładowana nabojami oraz konwerterami i - jak to w parkerze, wyłącznie markowymi parkerowskimi. Tak więc, oficjalnie
Przedstawiam wam
Parker 51 Midnight Blue CT
Pióro o cygarowatym kształcie, ze stalówką schowaną pod sekcją. Midnight Blue to oczywiście kolor, CT oznacza srebrne wykończenia. Stalówka stalowa, F-ka typowo parkerowska - niezbyt cienka, taka trochę mięsista, ale nadal F-ka. Grubością linii się nie pobawisz, ale pisze bardzo przyjemnie, gładko ale też jednocześnie dość "mokro".
Klips jak to w Parkerze - klasyczna strzałka, tak metalowa jak i cała skuwka. Za to korpus i sekcja zrobione są z żywicy.
Czy coś jeszcze mogę o nim powiedzieć? Chyba nie, bo jest to model którego największą zaletą jest historia i rozpoznawalność. Pierwsza generacja miała system napełniania Vacumatica, druga balonik którym zaciągało atrament (takie miałem w domu, świeć panie jego tuszy(owi)) trzecia, wiadomo, po taniości i "praktyczności" naboje i konwertery. Tak czy siak jest to model który cieszę się, że mam i na który na pewno zrobię miejsce na samej górze pudełka
#piorawieczne #ciekawostki
9693044b-bad5-438f-8a1f-371d88494eca
7684ef6f-98d0-4530-bd91-121aec4c3d53
e1535106-ef32-4ea4-aa0e-c91fcc9ea397
7679c170-b968-4640-80d5-c9bdacc71fc4
38c4bf92-6bd6-4bd4-ad0e-cf78fe1c130f
madhouze

@Rozpierpapierduchacz do podstawówki chodziłem w okolicach 98, ale wychowawczyni miała widzimisię i każdy musiał pisać piórem. Nie powiem, fetysz pozostał i mnie strigerowales, żeby do tego powrócić

453935dd-a770-46c2-ba1e-89776a499e33
TheLastOfPierogi

@Rozpierpapierduchacz o cholera, nawet nie wiedziałem że jest grupa poświęcona piórom wiecznym. Jestem posiadaczem starego Mont Blanca Frederic Chopin, ale niestety ze stalówką M. Planuje kupić sobie drugiego jak osiągnę swój cel (w piórach tej marki jestem zakochany od dawna). Miałem straszny problem, żeby w podstawówce opanować pisanie długopisem (tj. gryzmoliłem koszmarnie) co przeszło jak ręką odjął w momencie kiedy zacząłem pisać piórem. Muszę sobie kupić jakieś dobrej jakości pióro do pisania na co dzień z cienką F'ką.


Dzięki za quality content Cumplu!

Rozpierpapierduchacz

@TheLastOfPierogi no trochę się tego nazbierało w społeczności, ale niestety tylko moje ¯\_(ツ)_/¯

pastowany_tapir

Hmm, tak się zastanowiłem się... ostatni raz cokolwiek pisałem (prócz szybkiego notowania) ok. 20 lat temu. Wszystko piszę na kąkuterze a ręka służy jedynie do parafowania...

Za moich młodych czasów Parker był uznawany za mercedesa

Rozpierpapierduchacz

@pastowany_tapir uwierz mi, że słyszę to dzisiaj już któryś raz XD


Ogólnie jest to najczęstsza reakcja na to że ktoś pisze piórem

Zaloguj się aby komentować

Mam przyjemność stworzyć post, który życie pisze od 4 miesięcy. Przed państwem
Conklin Duraflex Elements Fire vol. 1.5 - czyli kontynuacja oryginału. Wrzucam całość, bo pierwszego i tak prawie nikt nie widział. A jak widział, to pewnie nie pamięta, więc może sobie przypomnieć. A jak nie chce sobie przypomnieć, to może przewinąć do kolejnego pogrubienia.
Conklinowski flexujący brat Conklina Duragraph. Był widoczny w moim pierwszym poście w społeczności, bo był najnowszy XD. Zacznijmy może od zalet.
Przychodzi w pięknym pudełku, bardzo ładnie wykonanym i solidnym. Pióro jest bardzo atrakcyjne wizualnie, z wykonane z trójkolorowej żywicy (a dokładnie dwukolorowej czarny, czerwony i reszta przezroczysta) pozwala zerknąć co kryje się pod korpusem i pod skuwką. A co się kryje pod korpusem? A dołączony do zestawu bardzo wygodny w obsłudze i dobrze wykonany konwerter, który jest gwintowany i wkręcany, więc jak ktoś się boi, że mu nabój wypadnie, to ten nie wypadnie za nic 
Pióro ze stalówką Flex, która jest dość sztywna, ale nie bardzo sztywna i zostawia za sobą całkiem fajną wariację. To tym piórem napisałem sentencję, która miała się później okazać 1/3 mojej aktywności na hejto.
No właśnie. Z tym że. Pióra flex mają to do siebie, że zostawiają za sobą dużo atramentu. Zostawiają dużo, czyli potrzebują dużo. Czyli powinny dostawać dużo. GNOJE Z CONKLINA DALI TAM TEN SAM FEED (Feed = spływak = ten plastik, po którym atrament spływa na stalówkę) CO W DURAGRAPHIE I TYLKO STALÓWKĘ DALI FLEX. Czyli feed nie ma wsytarczających możlowości przerobowych, żeby zaspokajać potrzeby stalówki. Kilka linii, kilka szlaczków i zapas który zaciągnął feed się kończy, z pustego Salomon nie naleje, pióro przestaje pisać. Jedyne, co można w tej sytuacji zrobić na już na teraz, to odkręcić korpus, pchnąć konwerter i zalać feed. Niestety po takim zabiegu co prawda pisze i flexuje, ale zostawia za sobą horrendalnie mokry ślad i wręcz kapie, więc takie rozwiązanie jakby go prawie nie było. Co ciekawe podobno w nowych Duraflexach ze stalówką Jowo Omniflex ten problem nie występuje.
No to teraz co można z tym zrobić. Szukałem, znalazłem, są tacy, którzy sami poszerzają rowki w spływaku, żeby zapewnić większy przepływ. Można też znaleźć specjalistę (mamy ich kilku w kraju) który to ogarnie za nas. No to postanowiłem spróbować - albo poprawię, albo i tak muszę wymienić.
Tak że ten.
Ten, czyli druga część historii, bo po 4 miesiącach udało mi się dorwać Jowo Omniflex.
Po pierwsze - jest ładna. Bardzo ładna. Zdecydowanie ładniejsza, niż oryginalna, stara wersja. Po drugie - sunie po papierze jak marzenie. Przychodzi w pakiecie razem z feedem, który jest gwintowany, więc wystarczy wykręcić, wkręcić i bam - gotowe. Odpakowałem, wkręciłem zacząłem się bawić. Omniflex - no omni może i owszem. Flex już gorzej. Nie jest tak, że go w ogóle nie ma, no ale mogłoby być lepiej. Chociaż gdyby było, to pewnie szybko by się kończył atrament w spływaku.
No i właśnie, bo o to się wszystko rozchodzi. Wziął mi się debil "wyczerpał" w trakcie pisania. Raz, drugi, nawet przy szybkim kreśleniu bez flexu wykończyło go tempo. Miałem zrobić porównanie z Noodler'sem Ahabem, ale jak robić porównania, to solidnie. Więc wyczyściłem Jowo, napełniłem takim samym atramentem jakim zatankowany jest Ahab (tanie Hero Blue-Black) i próbujemy jeszcze raz.
Jak renkom odjoł. Tak to pierwotnie napisałem. Ale pobawiłem się jeszcze i jednak kurwa nie odjoł. Jest lepiej, nawet znacznie, tak jak znacznie lepiej jest w porównaniu ze starą stalówką, ale nadal potrafi się wykończyć. Pisząc normalnie raczej nie powinno być problemu, chyba że ktoś bardzo szybko pisze. Co do flexa - Będzie. Chyba że ktoś bardzo powoli pisze.
Wniosek 1 - Jowo Omniflex daje radę. Ale nie koniecznie jako flex.
Wniosek 2 - atrament Sheaffer Inferno mnie wkurwia.
Dziękuję za uwagę.
Zdjęcia:
  1. Conklin Duraflex + Jowo Omniflex
  2. Jowo Omniflex
  3. Nowa vs Stara (PS stara rozwalona, bo się wkurwiłem i wygiąłem)
  4. Jowo Omniflex - Flex
  5. Stara Stalówka - Flex
#ciekawostki #piorawieczne
c9aee811-8469-48c2-b1b2-4f646629a067
92292e8c-5ebe-4e69-920d-5dc377d8556d
f49c2666-ae3f-4caf-bd39-41ab796466b2
48e7187f-8415-4ddf-9084-722f68d8aa8f
b0ddaace-3586-410f-8878-7ec8a15e4eab
To_Stan_Umyslu

@Rozpierpapierduchacz przez Twoje wpisy tutaj, mam aktualnie 4 pióra wieczne. Zacząłem też pisać nimi różne rzeczy w notatniku, zamiast na kompie czy w aplikacjach. Ode mnie masz zawsze pioruna.

Może napiszesz coś o atramentach do piór? Bo ja na razie tylko naboi używam.

Rozpierpapierduchacz

@To_Stan_Umyslu Screena tego komentarza będę nosił jak odznakę XD


Atramentów mam 6, wiem o nich tyle ile wiem, czyli niewiele. Ale co wiedziałem, to opisałem o tu https://www.hejto.pl/wpis/kilka-osob-pytalo-mnie-o-atramenty-wiec-dzisiaj-bedzie-wpis-laczony-pokaze-wam-m


Wrzuć potem co masz, pochwal się ludziom

To_Stan_Umyslu

@Rozpierpapierduchacz mam zwykłego Parkera, z którego jestem niezadowolony. białe Kaweco Sport, Kaweco Collection cyan i najfajniejsze że wszystkich Kaweco Steel Sport. Zdecydowanie cięższe niż te plastikowe i bardzo fajnie nim się pisze.

W tym tyg przyszły do mnie pióra z aliexpress i jestem pozytywnie zaskoczony jakością wykonania. Co prawda jeszcze za dużo nimi nie pisałem, ale samo wykonanie bardzo solidne.

Zaloguj się aby komentować

Okazuje się że na 12.02 przypada ogólnopolski dzień pisania piórem.
To właśnie 12 lutego 1884 roku Lewis Waterman opatentował pióro wieczne.
Dzień na wszystko się znajdzie ( ͡° ͜ʖ ͡°)
#ciekawostki #piorawieczne
bddd9579-9c3a-45a7-a82f-25df6bae8171
Atarax

@Rozpierpapierduchacz pisało się, w szkole "chińskim piórem" później miałem Parkera


wyćwiczylo mi to pisanie pod skosem bo leworęczny jestem i trzeba było rękę wyginac żeby tuszu nie rozmazać

Zaloguj się aby komentować

Są ludzie, którzy uwielbiają klikać długopisami i wkurwiać ludzi. I dla takich ludzi będzie dzisiejszy wpis ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Wspominałem kiedyś o piórach z chowającymi się stalówkami. I o nich będzie dzisiaj.
Modeli jest kilka, tak jak w przypadku długopisów mają też inne mechanizmy chowania. Dzisaj będzie prawie 50/50 - dwa (czy może raczej półtora) będą przekręcane a dwa klikane. Kolejność będzie od tego które podoba mi się najbardziej do tego które podoba mi się najmniej, co, o ironio, pokrywa się z sortowaniem od najwyższej ceny.
LAMY Dialog CC
To maleństwo ma gługi, cygarowaty korpus we wnętrzu którego chowa się 14 karatowa stalówka zdobiona na różowe złoto, tak jak reszta detali. Koniec ścięty w... nie wiem co. Ale zakończony metalową wstawką. Klipsu nie ma, ma za to roll-stoper (też w różowym złocie) z logiem marki. Przedzielony na dwa segmenty którymi się kręci i wtedy wychodzi dynks. Wersja granatowa to dzieło sztuki. CC to kolejne (lepsze) wcielenie modelu
Lamy Dialog 3
Ten to już w ogóle cygaro. Ale za to z klipsem. Dłuższe, węższe, w moim mniemamiu - brzydsze. Ale co człowiek to opinia. Stalówka też 14k i też przekręcane, w zasadzie takie samo pióro tylko ciupkę inne ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Pilot Capless/Vanishing Point
Dwie nazwy, ten sam sprzęt, ale pilot tak lubi. To samo jest z e95s/elite 95s czy MR/Metropolitan. Najpopularniejsze pióro z chowającą się stalówką i... nie podoba mi się XD
Klips jest, jest duży i jest w jednej linii ze stalówką. Jest też klikalny, więc można ludzi w biurze powkurwiać ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Platinum Curidas
Najtańsze w zestawieniu i to widać. Plastikowy, prześwitujący korpus, nasadzany na niego metalowy klips, no wygląda to tanio. Stalówka stalowa, ale za ~400 plnów niczego innego się nie można spodziewać. Ale też jest to Platinum, a te stalówka mają bardzo dobrą opinię. Dostępny w kilku kolorach, każdy trochę prześwitujący i każdy tak samo plastikowy.
No i to tyle, coś trzeba było wrzucić, żeby #piorawieczne przy życiu utrzymać ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Zdjęcia w kolejności
#piorawieczne #ciekawostki
929bba08-414b-499d-a7d3-5c2c8d469a7e
6dd8dbdc-82dc-484c-8d77-b49402cab025
c845cca9-38cf-4f9b-a7f5-9b8270a4f82a
5fff40d2-9131-4593-abed-94acd169f987
Rozpierpapierduchacz

@krokodil3 To by było życie, może bym nie musiał swoich pieniędzy na nie wydawać kurwa mać XD

Zaloguj się aby komentować

Dostałem kiedyś prośbę (i kilka pytań na ten temat) o napisanie tekstu o współpracy leworęcznych i piór wiecznych. No to usiadłem, zrobiłem mały research i co wynalazłem, to wam podsumuję.
Pióro wieczne jest mniej przyjazne mańkutom, niż klasyczny długopis ze względu na mokry ślad atramentu zostawiony na papierze. Dawniej, kiedy stalówki były bardziej miękkie i sprężyste (dalej nie wiem jak oni to robili, każde vintage to jak flex, muszę kiedyś zrobić research o tym też) dochodził też problem pogrubiania linii w niewłaściwych miejscach i przerywania, bo trzymając papier "po prostej" pisanie lewą ręką wymaga pchania pióra, które przystosowane jest raczej do ciągnięcia. Obecnie stalówki są głównie stalowe (w modelach poniżej 500 plnów) więc problem raczej nie występuje, ale nadal są marki (na 100% lamy) które oferują pióra ze specjalną stalówką dla leworęcznych.
No to jak coś nabazgrolić, żeby się nie upierdolić. Powtarzających się porad było kilka.
  1. Używaj atramentów, które szybko schną. Jednym z takich jest podobno Parker Quink .
  2. Wybierz pióro z cieńszą stalówką. Im grubsza linia tym dłużej będzie schła, sięgnij raczej po stalówki F czy nawet EF.
  3. Dostosuj ułożenie papieru do swojego sposobu pisania. Jeśli piszesz od dołu ustaw go skośnie w "/" jeśli od góry to odwrotnie "\". W ten sposób nie trzeba będzie pchać pióra "pod górkę" przy pisaniu większości liter, więc będzie łatwiej. Ręka nie będzie też szła pod dopiero napisanym, więc atrament zostanie na kartce, a nie na łapie. Będzie też widać, co tam bazgrzesz. Ten punkt mnie zaskoczył, bo wcześniej nie wiedziałem, że leworęczni mają kilka sposobów "pisania" (underwriter/over-writer/side-writer) żeby widzieć co piszą. Człowiek się uczy całe życie...
  4. Jako underwriter trzymaj pióro "standardowym" chwytem - to jest połóż pióro na palcu środkowym i przytrzymaj kciukiem i wskazującym. Nie jest to co prawda mus, ale jest to najprostszy sposób żeby nie pisać pod prąd, a underwriter z reguły ma najmniejszy problem z pisaniem piórem. Więc jak nie jesteś, a chcesz pisać piórem, to może najwygodniej by było rozważyć zmianę sposobu pisania.
Tak że ten, ja się czegoś dowiedziałe, mam nadzieję, że wy też, i to w zasadzie
Tyle ode mnie.
#piorawieczne #ciekawostki
bcb071e6-14eb-4eef-b0b6-f8a79a298fa3
moll

@pawel-l-1 próbowałam kilka lat temu i (o dziwo) nadal działało xD


tak naprawdę to niewiele trudniejsze od kręcenia ślimaczków w przedszkolu na dwie ręce - pamiętam, że kiedyś takie coś było, żeby dzieciakom rozruszać obie półkule, nie wiem czy nadal to funkcjonuje

Jarasznikos

@moll dla ciebie proste, ja przy probie tego dostaje rozstroju mózgu

moll

@Jarasznikos aż tak? XD

Praworęczny jesteś?

Zaloguj się aby komentować

Nie chwaliłem się jeszcze - mój budżet piórowy na dwa miesiące wykorzystałem na uzupełnianie zapasów zeszytowych . Trafiłem na alledrogo 4 licytacje z zeszytami, w ten sposób mam zapas na dłuuuugi czas XD
Wszytko oxfordy więc o kompatybilność z piórami się nie boję, bo oxfordów zabazgrałem już kilka.
Chyba najbardziej cieszą mnie:
Kołonotatnik w kropki - a5 80k w kropki, którego mam teraz 5 sztuk
I - przede wszystkim
Oxford Notebook - a4 80k w kratkę, twarda okładka, cena katologowa koło 40 złotych. Ja mam 4 takie za 87 ᕦ( ͡° ͜ʖ ͡°)ᕤ
Panie, była okazja, to wziąłem, pióra poczekają, nie zabraknie mi ( ͡° ͜ʖ ͡°)
#piorawieczne
724ed519-1bca-4b3c-b316-bef1495414e8
635d5720-5fc7-4cff-a710-f0647a179bb4
3973dc22-2c89-45be-b07e-6770b122e47f
bombelek

@Rozpierpapierduchacz Twój charakter pisma jest wzorowany na jakimś stylu? czy po prostu tak wyszło? bo ładny swoją drogą

Rozpierpapierduchacz

@bombelek moje pismo to w tej chwili przeplatanka naturalnego, szkolnego, tego co sobie uznam za fajne aktualnie i ćwiczonego przez jakiś czas "Mark Script"

https://fonts.google.com/specimen/Marck+Script?category=Handwriting#glyphs


Ale ogólnie często zmieniam sposób pisania, nawet po kilka razy w jednym zdaniu, jeśli notuję coś dla samego notowania

bombelek

ok, dzięki za odpowiedz :D fajny ten Mark Script. może bym spróbował, bo ja to lecę Printem wszędzie, by dało się mnie rozczytac, bo mój naturalny charakter to lipa 🙆🏻

Zaloguj się aby komentować

Jakiś czas temu przez mój feed na yt i/lub ig przewinęło się takie maleństwo https://youtube.com/shorts/XcX3IlRYHbg?feature=share
Regalia Crossflex (marka Regalia Writing Labs model Crossflex dokładnym będąc) to stalówka flex o dość charakterystycznej budowie. Zamiast jednego rozcięcia idącego wzdłuż osi stalówki jest jeszcze jedno poziome w miejscu, gdzie stalówka zbiera największy nacisk.
Czy działa to tak dobrze jak na filmie? Nie wiem i raczej się nie dowiem, bo stalówka kosztuje niebanalne 175 dolców
#piorawieczne #ciekawostki
dad36e6e-d869-4cf8-bba0-3a807bec9258

Zaloguj się aby komentować