Przykład musi iść z góry, tak długo jak znane osobistości będą promować alkohol albo bycie pod wpływem, tak długo nic się nie zmieni. Potrzebne są też rozwiązania systemowe.
-
Alkohol powinien zniknąć ze sklepów gdzie sprzedaje żywność; wszystkie biedronki, żabki i inne markety powinny dostać zakaz sprzedaży alkoholu,.
-
Alkohol powinien zniknąć ze stacji benzynowych - jedna z największych patologii - alkohol dostępny na stacjach benzynowych, kupujesz alko, pijesz, wsiadasz i jedziesz dalej. Czas z tym skończyć.
-
Alkohol powinien być dostępny tylko w wyłącznie w specjalnych sklepach gdzieś poza centrum miast, sklepy te powinny być otwarte od 12 - 19. W weekendy zamknięte. Uliczna patologia nie będzie mogła kupić alkoholu w czasie weekendowych rozrób.
-
Zakaz reklam alkoholu w przestrzeni publicznej i w social mediach.
Podobne rozwiązania są m.in. w Norwegii oraz kilku innych krajach. Czasowa prohibicja oraz zakaz picia w miejscach publicznych jest także w Singapurze - najbezpieczniejszym i najczystszym państwie na świecie.
A jakie są wasze przemyślenia odnośnie alkoholizmu w tym kraju, co moglibyśmy zmienić?
Na koniec jeszcze kilka faktów:
-
ponad 80% morderstw i 85% gwałtów popełnia się pod wpływem alkoholu
-
W roku 2022 pijani kierowcy spowodowali 1 415 wypadków, w wyniku których zginęło 172 osób, a 1 690 zostało rannych
-
Każdego roku z powodu nadużywania alkoholu umiera ponad 4 tysiące osób a 70 tysięcy jest hospitalizowana
#alkoholizm #alkohol #polska #polityka #niepopularnaopinia #narkotykizawszespoko
Czy należy wprowadzić ograniczenia w sprzedaży alkoholu?
Zaloguj się aby komentować