Proszę:
***
Łobuz kocha mocniej
A śmiali się ze mnie koledzy, gdym pierwszy
z nas panem zostawał młodym.
Mówili: „Włoży ci baba okowy
ze złota na palec serdeczny.”
I, tak jak w dobrym dramacie, był też i konflikt rodowy:
rodzice, od kumpli nielepsi,
jak refren zbyt długiej pieśni,
mówili: „Wybij ją sobie z głowy”
I przeciw nam cała też była ulica:
„On przecież po przejściach, a ona? Jak czysta jest tablica”
Stanąłem przeciwko wszystkim i teraz, radością zasłużoną,
po latach nadal się cieszę, że ona jest moją żoną
Bo nie masz na świecie wartości
co by się równać mogła miłości.
***
To jest kolejny mój, chyba niekonkursowy tym razem, wytwór w zabawie #nasonety w kawiarni #zafirewallem .
A utwór di proposta, na który odpowiadam znajduje się tutaj .
#poezja #tworczoscwlasna
Zaloguj się aby komentować