Dzisiaj trochę kręciłem przy przednich amortyzatorach w #tenere 700. Myślałem że będzie dużo testowania i szukania idealnych ustawień a wyszło, że maksymalnie miękkie zawieszenie jest nadal za twarde.
No trudno, tragedii nie ma więc korzystając z pogody dużo kurzylem w offie. Przy okazji przyczepiłem sobie sakwę na wodę. Czemu wcześniej nie wpadłem na ten genialny pomysł?
No i trochę pech, trochę szczęście bo złapałem gwoździa. siedział głęboko ale na szczęście powietrze nie uchodzi.
edit: zapomniałem, że przed wyjazdem skręciłem kompresję dobicia do standardowej wartości, czyli jest jeszcze nadzieja
Udate: po regulacji odbicia maszyna zaczęła pływać po dołach (czyt. Jest dobrze). Niestety ta regulacja jest przy osi przedniego koła i ciężko z doskoku zrobić z offroad na asfalt i na odwrót 😔
Zaloguj się aby komentować