#ksiazki

114
3955
#ksiazki #ciekawostki i zapewne #nikogo a może też #zwiazki

Poinformowałem wczoraj świat, że zakupiłem książkę, przyznałem również dlaczego to zrobiłem i na co liczę. To ostatnie w takim fragmencie: "Liczę, że to będzie taka różnica jak między "normalnym" wydaniem baśni braci Grimm, a "pełną" wersją "
I chyba jest.
To nie będzie recenzja, bo nie przeczytałem jeszcze do końca nawet pierwszego tomu (jestem przy 27 nocy dopiero ), ale będzie to refleksja, bo ta pojawiła się szybko.
Jeśli ktoś nie wie za bardzo, to opowieści są tam różne - są ifryty, dżiny (tych jest bardzo dużo) i ghule (jedna sztuka na tę chwilę), są piękne dziewczęta i nawet piękniejsi młodzieńcy (co ciekawe, tych wydaje się być więcej ). Są tortury, obcinanie kończyn, sporo jedzenia i mycia rąk, są podróże i mnóstwo handlu. Ale wiecie czego jest najwięcej?
KOBIECEJ NIEWIERNOŚCI
Mało tego, jak już zdradzać męża to z CZARNYMI NIEWOLNIKAMI.
Nie wiem, czy wszyscy się orientują (hehe.. "orientują" bo Orient.. ) z jakiego powodu ta cała Szecherezada opowiada te baśnie. Założę, że jest przynajmniej jedna osoba, która się nie orientuje i dla niej wytłumaczenie:

Szecherezada opowiada te swoje historie, żeby uniknąć losu poprzednich żon króla, a który to los wyglądał tak, że po zamążpójściu i nocy poślubnej, król rano je zabijał. Prawdopodobnie obcinając im głowy, nie pamiętam.
Dlaczego król to robił (poza tym, że najwyraźniej mógł)? Bo ma uraz do kobiet. Jego dawna żona zdradzała go z CZARNYM NIEWOLNIKIEM. Więc, żeby uniknąć powtórki, król się żeni, spółkuje z żoną dziewicą i zabija ją rano, żeby go nie zdradziła. Proste i skuteczne. Szecherezada wpadła jednak na pomysł, że po spółkowaniu będzie opowiadać te swoje historie i będzie je opowiadać tak sprytnie, że ranek przerwie opowieść i król jej nie zabije, bo będzie chciał usłyszeć koniec opowieści. Dziwne, ale okazuje się, że też skuteczne.

W każdym razie obsesja autorów Księgi na punkcie kobiecej niewierności jest bardzo wyraźna, a strach przed tym, że kobieta zdradzi męża z CZARNYM dość zastanawiająca
Wrzucę trzy fotki z pierwszego jedynie rozdziału - czyli z tego, który tłumaczy o co chodzi. Jak widać nawet ifryty nie mogą liczyć na wierność kobiety (572 zdrady to sporo chyba, chociaż to zależy jak liczyć, bo jeśli z kilkoma w tym samym czasie, to wyjdzie zdrad mniej; nadal jednak 572 sztuki osób męskich )
Przy okazji - równie skuteczne, jak obcinanie głowy, żeby uniknąć bycia zdradzonym i niekończenie historii, żeby uniknąć bycia zabitym ( - ą w tym wypadku) jest bycie świadkiem czyjegoś nieszczęścia, żeby własne wydało się mniejsze..
(bo tam jest dwóch braci i pierwszy o zdradzie dowiedział się nie ten obcinający głowy, tylko drugi i był mocno nieszczęśliwy do momentu, kiedy nie zobaczył, że "tego pana żona zdradza". Zresztą obydwaj poczuli się lepiej po tej sytuacji z żoną ifryta, bo "spotkało go coś gorszego niż nas", ale i tak jeden zachował urazę do kobiet).

Książka jest wydana w 1974 roku i trzeba docenić ten czas w historii nauki (bo to niby są bajeczki, ale nadal jest to historia literatury), kiedy można było użyć słowa Murzyn i podjąć próbę zastanowienia się "dlaczego właściwie z Murzynami?" I to jest fotka czwarta. Albo dam ją jako pierwszą, żeby zachęcić do przeczytania tego wpisu

Proszę więc nie śmiać się z redpillowców, bo czerpią z tysiącletniej tradycji
0b685fdb-10a5-4f1c-848d-b16088abd074
43143eeb-6566-4d81-ba55-5ea480eef706
d6893e2c-3dc3-4c4b-a53e-3fc9270b60f5
9d74e6d6-2018-42ec-a092-26fb908fe7cc
DiscoKhan

@KLH2 skrajnie nierealistyczne pobudki, Arabowie czarnych niewolników po prostu kastrowali :PP

Zaloguj się aby komentować

Newsy książkowe od Whoresbane'a! 

Wydawnictwo Zysk i S-ka zapowiada dodruk. "Hobbit" Johna Ronalda Reuela Tolkiena wróci do księgarń 10 września 2024 roku. Wydanie w twardej oprawie z obwolutą liczy 304 strony, w cenie detalicznej 74,90 zł. Poniżej okładka i krótko o treści.

Bilbo Baggins to hobbit, który lubi wygodne, pozbawione niespodzianek życie, rzadko podróżując dalej niż do swojej piwnicy. Jego błogi spokój zostaje jednak zakłócony, gdy pewnego na jego progu pojawia się czarodziej Gandalf z gromadą krasnoludów, by porwać go na prawdziwą przygodę. Wszyscy wyruszają po wielkie skarby strzeżone przez Smauga Wspaniałego, wielkiego i bardzo niebezpiecznego smoka. Bilbo niechętnie dołącza do ich misji, nie zdając sobie sprawy, że w drodze do Samotnej Góry spotka zarówno magiczny pierścień, jak i przerażające stworzenie zwane Gollumem.

#ksiazkiwhoresbane 'a - tag, pod którym chwale się nowymi nabytkami oraz wrzucam newsy o książkach
Chcesz mnie wesprzeć? Mój Onlyfans ( ͡° ͜ʖ ͡°) ⇒ patronite.pl/ksiazkiWhoresbane
#ksiazki #czytajzhejto #zyskiska #fantasy #tolkien #srodziemie #lotr #hobbit
5290c2d3-0126-4b84-bdb6-f17f631fea74

Zaloguj się aby komentować

772 + 1 = 773

Tytuł: Fullmetal Alchemist
Autor: Hiromu Arakawa
Kategoria: komiks
Wydawnictwo: Viz Media
ISBN: 978-1-59116-920-8
Ocena: 8/10

Prywatny licznik: 42/52 (31 książek / 11 komiksów)

Kto czyta mangę, szczególnie Shōneny, ten na pewno słyszał o FMA. Jest to opowieść, która wciąga w świat alchemii, gdzie dwóch braci stara się odzyskać swoje “utracone” ciała i poszukuje kamienia filozoficznego. Zrobią wszystko, zapłacą każdą cenę, aby osiągnąć swój cel. Jednak w ciągu trwania swojej podróży stają przed ogromnymi i niełatwymi dylematami.

Autorka nie bawi się w cukierkową opowieść:
- ludobójstwo i tyrania wojskowa ✅
- dylematy moralne ✅
- problemy etyczne ✅

Wszystko to znajdziemy w mandze. A jakie pytania filozoficzne porusza autorka? Najważniejsze moim zdaniem to:
- jak jest wartość ludzkiego życia? Czy da się je skwantyfikować?
- do czego doprowadza nas zemsta i nienawiść?
- co czyni nas ludźmi?

Polecam!

Wygenerowano za pomocą https://bookmeter.xyz

#bookmeter #czytajzhejto #ksiazki #czytamponocach #manga #fullmetalalchemist
1a98551d-ae34-464d-99f0-be61b203f373
hellgihad

@l__p Czytałem, nie porwało mnie jakoś, z oczko - dwa mniej bym dał Ale za to bardzo ładna kreska.

Hoszin

Oglądałem tylko anime.

Cerber108

Jasny gwint, jakbym się jeszcze za mangę wział, to bym chyba spał na tym całym papierze.

l__p

@Cerber108 dlatego mangę i komiksy w większości elektroniczne czytam 😁

Zaloguj się aby komentować

Zostań Patronem Hejto i odblokuj dodatkowe korzyści tylko dla Patronów

  • Włączona możliwość zarabiania na swoich treściach
  • Całkowity brak reklam na każdym urządzeniu
  • Oznaczenie w postaci rogala , który świadczy o Twoim wsparciu
  • Wcześniejszy dostęp, do wybranych funkcji na Hejto
Zostań Patronem
771 + 1 = 772

Tytuł: Bebechy czyli ciało człowieka pod lupą
Autor: Adam Mirek
Kategoria: popularnonaukowa
Wydawnictwo: Znak emotikon
ISBN: 9788324093151
Ocena: 8/10

Prywatny licznik: 41/52 (31 książek / 10 komiksów)

Rewelacyjna książka popularnonaukowa dla młodszych czytelników. Świetnie opisana biologia i ciało człowieka. Dużo rysunków, zrozumiałe i proste opisy. Mojemu synowi (lvl 8) podobał się humor, a im bardziej obrzydliwie było, tym bardziej się cieszył 😆 Babcia już została poinformowana, że na święta ma sprezentować kolejną książkę autora, “Glutologię”.

Wygenerowano za pomocą https://bookmeter.xyz

#bookmeter #ksiazki #czytajzhejto #czytamponocach
00561da7-8073-4622-a75e-57cbfba37bd0
smierdakow

Strach czytać, bo się człowiek zorientuje ile wiedzy dla dzieci to wiedza dla niego xd

Hi-cube

@l__p polecam serię książek popularnonaukowych, która uwielbiałem jak byłem dzieciakiem/młodym nastolatkiem (nie pamiętam dokładnie). Monstrualna Erudycja. Pewno kojarzysz, ale może ktoś nie zna

kuba-brylka

@Hi-cube też uwielbiałem bardzo lubiłem serie o aztekach/inkach itp. Ale krew kości i cała reszta też było spoko

KatieWee

@l__p jak podrośnie i dalej będzie zainteresowany tematem to polecam Adama Kaya

7f80d5ba-7e91-4c5d-a43d-4333399c9453
9a5f4a67-1bb1-441e-80f9-3ee4829bd005

Zaloguj się aby komentować

#ksiazki

Nie wiem, czy mnie teraz ABW zacznie obserwować, bo uznają, że się zacząłem radykalizować, ale w każdym razie kupiłem se książkę. Dziewięć nawet.

Liczę, że to będzie taka różnica jak między "normalnym" wydaniem baśni braci Grimm, a "pełną" wersją

Do zakupu zainspirował mnie w sumie @PanNiepoprawny pewnym wpisem na swoim tagu #codziennytalisman tak więc dziękuję (jeśli te opowieści okażą się niefajne, to zwracasz kasę )
527c9e55-4af4-42b1-8efe-f9ecdacf7b3f
5e8ffda6-2855-4e16-bb24-182e2544e446
3fa3e519-7d8a-4129-9fff-53c32633de12
KLH2

@PanNiepoprawny Którymś z tych pustynnych. Jakiś ghul tam był i inne takie

Zaloguj się aby komentować

Posłuchałbym se jakiegoś scifi...
#audiobook #ksiazki
smierdakow

Nasze imię Legion, nasze imię Bob

Felonious_Gru

@smierdakow brzmi ciekawie po opisie, zaraz poszukam

ErwinoRommelo

Projekt Hail Mary Andizgo Weir, fajne lekkie oryginalne

Vakarian

@Felonious_Gru cykl Expanse?

Zaloguj się aby komentować

Ósmy z ośmiu

#ksiazkiwhoresbane 'a - tag, pod którym chwale się nowymi nabytkami oraz wrzucam newsy o książkach
Chcesz mnie wesprzeć? Mój Onlyfans ( ͡° ͜ʖ ͡°) ⇒ patronite.pl/ksiazkiWhoresbane
#ksiazki #czytajzhejto #chwalesie #mg #historia #paweljasienica #jasienica
f2cafcf1-8999-4fc8-8719-1351c350ff34

Zaloguj się aby komentować

Newsy książkowe od Whoresbane'a!

Dom Wydawniczy REBIS umieszcza kolejną książkę Johna Wyndhama w serii Wehikuł Czasu. "Kukułcze jaja z Midwich" w sprzedaży od 1 października 2024 roku. Wydanie w oprawie zintegrowanej, imitującej twardą, obejmuje 256 stron, w cenie detalicznej 49,99 zł. Poniżej okładka i krótko o treści.

Pewnego dnia wszyscy mieszkańcy Midwich w Anglii w niewyjaśnionych okolicznościach zapadają równocześnie w sen, a cała wioska zostaje na krótki czas całkowicie odcięta od świata. Kilka tygodni później okazuje się, że w Midwich ponad 60 kobiet jest w ciąży. Dzieci, które się rodzą, są bardzo do siebie podobne, obdarzone jasnozłocistymi, niemal fluorescencyjnymi oczyma. W miarę upływu kolejnych lat ujawniają się niezwykłe zdolności Dzieci i łącząca je telepatyczna więź. Zaczynają też coraz bardziej zdecydowanie narzucać swoją wolę mieszkańcom Midwich…

To klasyczna opowieść o obcych wśród nas, o tym, jak zareagujemy w obliczu konfrontacji z istotami przewyższającymi nas pod każdym względem.

#ksiazkiwhoresbane 'a - tag, pod którym chwale się nowymi nabytkami oraz wrzucam newsy o książkach
Chcesz mnie wesprzeć? Mój Onlyfans ( ͡° ͜ʖ ͡°) ⇒ patronite.pl/ksiazkiWhoresbane
#ksiazki #czytajzhejto #rebis #scifi #sciencefiction #wehikulczasu #johnwyndham
53673c38-b3c5-4d37-8bb7-2226962e1d32
767 + 1 = 768

Tytuł: Nierówności po polsku. Dlaczego trzeba się nimi zająć, jeśli chcemy dobrej przyszłości nad Wisłą
Autor: Michał Brzeziński, Paweł Bukowski, Jakub Sawulski
Kategoria: nauki społeczne
Wydawnictwo: Krytyka Polityczna
Liczba stron: 300
Ocena: 9/10

Książka przedstawia szeroki raport na temat nierówności w Polsce - dochodowych, majątkowych i nierówności szans (to gdzie się urodzimy, w jakiej rodzinie i otoczeniu ma ogromny wpływ na nasze późniejsze dochody i poziom życia).

Autorzy analizują to w kontekście historycznym i globalnym na tyle, na ile pozwalają posiadane dane, dużo uwagi poświęcają by tłumaczyć jak ważna jest walka z nierównościami i dbanie o najuboższych - nie tylko z powodów moralnych, ale przede wszystkim dla wyników gospodarczych kraju, przy okazji obalając wiele chłopskorozumowych mitów.

Wysokie nierówności między najbogatszymi a biednymi potrafią być dobre, zwłaszcza dla krajów, które są na początku drogi rozwoju, Polska jest już na dalszym etapie, gdzie kluczowy jest kapitał ludzki, a nie rzeczowy (kapitału ludzkiego kolejne miliardy dla miliarderów nie rozwijają), dlatego zanim gdzieś ktoś powie i napisze, że zasiłki to biorą nieroby, a wolny rynek rozwiąże problemy i niech każdy radzi sobie sam, no to książka może mu pozwolić wyrobić rozsądniejszą opinię.

Wygenerowano za pomocą https://bookmeter.xyz

#bookmeter #ksiazki
d3eb874a-ace1-4926-8ebf-e228f2db29e0
Maciek

@smierdakow Lubię książki Sawulskiego. "Pokolenie 89" było bardzo dobre.

Zaloguj się aby komentować

766 + 1 = 767

Tytuł: Upadek Lewiatana
Autor: James S.A. Corey
Kategoria: fantasy, science fiction
Wydawnictwo: MAG
ISBN: 9788367023191
Liczba stron: 528
Ocena: 8/10

Czy łatwo jest w odpowiedni sposób skończyć taki długi cykl? Nie. Co to właściwie znaczy "odpowiedni"?
W ostatniej części działo się dużo i gęsto, można by nawet pomyśleć, że nowe rzeczy pojawiały się ciut za często, choć z drugiej strony tworzyło to pasującą do tonu prezentowanych wydarzeń atmosferę niepewności, pośpiechu i tym razem już faktycznie ostatniej szansy.
Powtórzę się już któryś raz, ale znowu mamy do czynienia z różnymi typami zdrad i sojuszy, są ucieczki, są bitwy, są kryzysy tożsamości. Niby wszystkie te rzeczy widzieliśmy już po kilka razy, ale w dalszym ciągu dają radę. Przyczepię się właściwie tylko do pierwszej akcji na planecie - celowo zrobiono z naszej paczki idiotów na krótką chwilę, by rezultat był dokładnie jak zamierzony.
No i przechodząc do zakończenia. Czy było przewidywalne? Wmawiam sobie, że do pewnego stopnia tak - myślę, że mogę to powiedzieć o samych jego konsekwencjach, ale o prowadzących doń sekwencjach już niekoniecznie. Nie mam wobec niego jakichś skrajnych odczuć, choć z ciekawością spojrzałbym na inne podejście do zamknięcia historii. Tak jak teraz o tym myślę, tak wyczuwam tu trochę sosu z Mass Effecta 3. Kto wie ten wie.
Ogólnie bardzo sympatyczna seria. Główne postacie są tak napisane, że nie da się do nich nie przywiązać. Ode mnie na duży plus rozdziały po 10 stron - bardzo nie lubię przerywać czytania w połowie wydarzeń. Generalne podsumowanie cyklu zrobię przy okazji zbioru opowiadań.

Wygenerowano za pomocą https://bookmeter.xyz

#bookmeter #ksiazki #czytajzhejto #expanse #jamessacorey #mag #ksiazkicerbera
9966644b-a717-4515-b32a-7a5e74059226
Greenzoll

No fakt, zakonczenie nie poruszalo moze jak w innych seriach jakie czytalem ostatnio, ale to tez troche inna stylistyka; bardziej Pulp niz Epic. Ale seria ogolnie miodzio jak sie przymknie oko na niektore rzeczy. Mnie osobiscie zdolowalo troche to ze po pierwszych paru tomach, gdzie paszcze rozdziawialem z zaskoczenia, zrobila sie ta seria bardziej przewidywalna. Ale jak to mowia: gorzej bylo i klaskali.

Cerber108

@Greenzoll to jest w sumie dobre podsumowanie - fajne czytadło, choć w pewnym momencie raczej bezpieczne i bez fajerwerków.

Zaloguj się aby komentować

765 + 1 = 766

Tytuł: Wymazane archiwum. Zła woda
Autor: Igor Brejdygant
Kategoria: słuchowisko, kryminał, fantastyka
Wydawnictwo: Storytel Original
ISBN: 9789180248556
Ocena: 6/10

Podczas wybierania kolejnej pozycji w Storytel wpadło mi w oko to słuchowisko bo kiedyś wysłuchałam już jednego które mi się podobało. Akcja osadzona w roku 1965 na Żuławach. Milicja znajduje w krótkim odstępie czasu zwłoki dwóch mężczyzn pozbawione głów. Poza tym zwłoki są okaleczone w sposób trudny do wykonania za pomocą jakichkolwiek środków i narzędzi. Do rozwiązania sprawy zostaje oddelegowany porucznik Marek Nowaczyk z Wydziału Kryminalnego Komendy Głównej w Warszawie. Dodatkowym zabiegiem słuchowiska jest to, że odkrywamy przebieg wydarzeń i śledztwa podczas sesji terapeutycznej zamkniętego w Tworkach porucznika Nowaczyka z jego psychiatrą. Milicjant nie pamięta co się wydarzyło i jak i dlaczego znalazł się w szpitalu, rekonstruuje wydarzenia podczas rozmowy z lekarzem. Podczas snucia się tej opowieści, przeszłość miesza się z teraźniejszością, rzeczywistość ze snami, pojawiają się niesamowite elementym tejemnicze kulty, a wszystko to w realiach Polski lat sześćdziesiątych, z milicją, partią, Służbą Bezpieczeństwa. Polską pamiętającą jeszcze czasy wojny. Arcydzieło literatury to może nie jest ale porządna pozycja, która wciąga i wprowadza łatwo w nastrój za pomocą muzyki, scieżki dźwiękowej, świetnie zagranych dialogów. Bardzo podoba mi się taka forma przyswajania treści i mam nadzieję że słuchowiska powrócą do łask.

Wygenerowano za pomocą https://bookmeter.xyz

#bookmeter #ksiazki #literatura #czytajzhejto #hejtoczyta #sluchowisko
5c7e5a1b-3ed1-40bf-b43c-3a5e46ae8396
Mr.Mars

Według mnie Igor Brejdygant ma kilka dobrych książek. Tej akurat jeszcze nie czytałem.

serotonin_enjoyer

@Mr.Mars Ja dotąd znałam go tylko z odcinków podcastu "Opowiem ci o zbrodni" ale te napisane przez niego mi się podobały. Dlatego sięgnęłam po to słuchowisko. Muszę w końcu jakąś powieść przeczytać bądź posłuchać.

Mr.Mars

@serotonin_enjoyer Spróbuj przeczytać: "Paradoks", " Szadź", "Rysa" i "Uklad".


Czery powieści, wszystkie zekranizowane.


Ostatnio napisał chyba jeszcze dwie lub trzy powieści, ale tych najnowszych nie czytałem.

Zaloguj się aby komentować

764 + 1 = 765

Tytuł: Święty z Centralnego
Autor: Jakub Ćwiek
Kategoria: kryminał, sensacja, thriller
Wydawnictwo: PulpBooks
ISBN: 9788396816115
Liczba stron: 317
Ocena: 8/10

Bardzo lubię fantastyczne książki pana Jakuba Ćwieka a ta pozycja nie zawiera żadnych fantastycznych czy nadprzyrodzonych elementów. Zacytuje tu opis książki z wydawnictwa : "Po kilku latach spędzonych na emigracji do kraju wraca sześćdziesięcioletni Mariusz Kulewicz zwany Kancerem.
Z ukrytym pasem pełnym zarobionych funtów trafia na Dworzec Centralny, gdzie przed wyjazdem spędził kilka lat jako bezdomny.
Tym razem ma to być tylko przesiadka w drodze do zupełnie nowego życia, ale plakat informujący o zaginięciu dawnego kolegi z peronów przypomina Kancerowi o zaciągniętym kiedyś długu. Próba spłacenia go oznaczać będzie nie tylko ponowną konfrontację z brutalną rzeczywistością dworca, ale i konieczność zmierzenia się z własną, mroczną przeszłością.
„Święty z Centralnego” to gorzki, trzymający w napięciu kryminalny neo-western o świecie i ludziach, których na co dzień wolimy nie widzieć."
Jak dla mnie to jeden z lepszych polskich kryminałów jakie dotąd przeczytałam. Bardzo prawdziwi psychologicznie bohaterowie, zarówno ci główni jak i drugoplanowi. Świetny opis stosunków panujacych na dworcu centralnym, życia bezdomnych, ludzi pracujących w jadłodajniach, sklepikach, świata przestępczego i pracujących tam policjantów. Autor opisuje to w sposób bardzo żywy nie epatując przy tym nadmiarem brutalności czy też wulgaryzmów. Nie ma tu wymyślnych morderstw, skomplikowanych seryjnych morderców jest tylko codzienność półświatka przestępczego z Centralnego, ludzi tam pracujących i człowiek z mroczną przeszłością próbujący wyjaśnić zagadkę zaginięcia swojego kolegi sprzed lat. Takie dociekania nie mogą się dobrze skończyć ale w tym całym chaosie i zamieszaniu dzieją się tez dobre rzeczy (relacje Mariusza z trans chłopakiem Miłoszem). Poza tym na końcu jest plot twist. 
Z posłowia autora dowiedziałam się że przygotowując się do napisania innej książki, "Ciemność płonie" mieszkał przez parę miesięcy z bezdomnymi na dworcu, dzieląc z nimi ich los. To czuć, że autor pisze o czymś co poznał, dlatego jego bohaterowie są tak prawdziwi. Tę pozycję na prawdę gorąco polecam.

Wygenerowano za pomocą https://bookmeter.xyz

#bookmeter r #ksiazki #literatura #czytajzhejto #hejtoczyta
fd3b3e04-c5d0-4053-ad55-e4433f794b3c
hapaczuri

na okładce to wardęga?

serotonin_enjoyer

@hapaczuri lol mam nadzieję że nie

Zaloguj się aby komentować

763 + 1 = 764

Tytuł: Zapora
Autor: Henning Mankell
Kategoria: kryminał, sensacja, thriller
Wydawnictwo: W.A.B
ISBN: 9788374149884
Liczba stron: 544
Ocena: 7/10

Znów Kurt Wallander musi rozwiązać zagadkę dwóch pozornie nie związanych ze sobą wydarzeń: dwie niepełnoletnie dziewczyny zabijają atakują taksówkarza za pomocą noża i młotka wskutek czego mężczyzna traci życie a w innej części miasta przed bankomatem znalezione zostaje nagie ciało mężczyzny. Tym razem śledztwo prowadzone jest również w cyberprzestrzeni i wszystko wskazuje na to że czas na rozwiązanie sprawy jest ograniczony, wiadomo że zegar tyka choć nie wiadomo co się stanie jak policji nie uda się rozwiązać sprawy na czas. Ale wiadomo, lepiej tego nie sprawdzać. 
Ten tom trzyma poziom i tempo akcji poprzedniej części. Nosi cechy stylu tego autora co według mnie jest zaletą. Polecam

Wygenerowano za pomocą https://bookmeter.xyz

#bookmeter r #ksiazki #literatura #czytajzhejto #hejtoczyta
46cf9a0a-2535-46ac-b90c-154c6c0cdefc

Zaloguj się aby komentować

762 + 1 = 763

Tytuł: O krok
Autor: Henning Mankell
Kategoria: kryminał, sensacja, thriller
Wydawnictwo: W.A.B.
ISBN: 9788377475706
Liczba stron: 512
Ocena: 7/10

Ostatnio z przyczyn poniekąd ode mnie niezależnych utknęłam z czytaniem książek na dwóch pozycjach. Totalnie nie miałam czasu. Ale za to nadganiałam jak mogłam audiobookami. Wybaczcie ale dziś będzie bardzo krótko bo z wolnym czasem wciąż u mnie nie halo. 
Po świetnych "Kulawych koniach" Micka Herrona, postanowiłam że pozostałe części cyklu wolę czytać niż słuchać więc musiałam sięgnąć po coś innego i postanowiłam kontynuować słuchanie serii o komisarzu Wallanderze Henninga Mankella. W kolejnym tomie zatytułowanym "O krok" komisarz stara się rozwiązać zagadkę zniknięcia kilkorga młodych ludzi, którzy udali się na świętowanie letniego przesilenia i słuch po nich zaginął. Sprawa nie wydaje się pilna bo jedna z dziewcząt wysłała kartkę do rodziny że udali się w podróż po Europie. Rodzicom wydaje się to jednak podejrzane. W niedługim czasie współpracownik komisarza, jego dobry kolega, zostaje znaleziony zastrzelony we własnym mieszkaniu. Nikt nie łączy tych dwóch spraw dopóki nie wychodzi na jaw że zastrzelony policjant badał sprawę zaginięcia młodych ludzi, poświęcając na to swój urlop. 
Z tomu na tom seria się rozkręca. Początkowe tomy mogły zrażać swoim brakiem napięcia, wolno posuwającą się akcją, licznymi rozważaniami filozoficznymi. Wallander był prostym policjantem, który nagle musiał mierzyć się ze zbrodniami z jakimi się wcześniej nie stykał. W tym tomie komisarz już przywykł do brutalności przestępców, już nie zadziwiają go brutalne morderstwa chociaż wciąż nie może przeboleć że świat zmienia się na gorsze. W książce dalej jest sporo rozważań Wallandera o życiu ale akcja posuwa się szybko, dynamicznie, cały czas coś się dzieje. Mi się podobało chociaż sądząc po recenzjach wielu czytelników zraża to że autor tak dużo miejsca poświęca rozmyślaniom głównego bohatera i jego ocenom kondycji współczesnego świata. Jak dla mnie to zaleta - cecha charakterystyczna książek Mankella. Dzięki temu są oryginalne, mają swój charakter odróżniający je od innych kryminałów.

Wygenerowano za pomocą https://bookmeter.xyz

#bookmeter #ksiazki #czytajzhejto #hejtoczyta #literatura
e7a07ccb-6f5c-46d4-acf2-59f57a03138e

Zaloguj się aby komentować

Ciekawa sytuacja na rynku książki.

Tezeusz (największy antykwariat w Polsce) rozpoczął współpracę z Empikiem i od teraz za pośrednictwem Empiku będzie można kupić książki używane.

Ale mało tego, szef Tezeusza zapowiada całkowitą dominację rynku książek używanych i pełną swobodę w narzucaniu ogromnych marż. Interwencję w tej sprawie zapowiedziała już posłanka partii Razem

Jednocześnie kop sprzedażowy na Empiku i dodatkowy zastrzyk dużej własnej gotówki pozwoli nam od zaraz uruchomić przygotowany już przez nas plan pójścia po cały rynek książki używanej i antykwarycznej w Polsce: z lidera sprzedaży staniemy się do końca 2025 r nieomal monopolistą podaży Wykupimy każdą wartościową markę na tym rynku i przejmiemy wszystkie formaty wymiany. Od przyszłego roku każdy kto będzie poszukiwał wartościowej książki używanej z Polski (lub chciał ją sprzedać) dostanie ją tylko w i poprzez Tezeusza w cenie jaką zaproponujmy w kontekście rynku: w praktyce istotnie wrośnie nam marża.

https://niestatystyczny.pl/2024/09/04/tezeusz-pl-chce-zmonopolizowac-rynek-ksiazek-uzywanych-dzieki-wspolpracy-z-empikiem-wykupimy-kazda-wartosciowa-marke/

#ksiazki
pol-scot

@smierdakow marża będzie ograniczona bo cena uzywanej nie przekroczy ceny nowej, poza tym gość chyba zapomniał o grupach pejsbukowych i olx...

FoxtrotLima

@pol-scot akurat to co ja zbieram zawsze jest tańsze na Tezeuszu niż u Januszy na OLX.

Cerber108

Mam w obserwowanych w Empiku kilka brakujących Artefaktów - ceny od 80 do 200 właśnie od tego tu oszołoma. Powodzenia

wiatrodewsi

No dobra, to co właściwie najlepiej zrobić z używanymi, niechcianymi książkami? Brak mi miejsca na to co chcę przeczytać, bo mam masę rzeczy których nie chce, a wyrzucić mi szkoda...

pol-scot

@wiatrodewsi sprzedać...

bishop

@wiatrodewsi oddać do biblioteki jeśli są w dobrej kondycji

Zaloguj się aby komentować

Znacie może książkę podobną do "1984" Orwella, ale gdzie akcja toczy się zamiast w komunistycznej dyktaturze to w jakiejś teokracji rodem z Isis? #ksiazki
moll

@Dan188 coś w ten deseń to będzie "Opowieść podręcznej", bo tam reżim oparto o Biblię

ErwinoRommelo

Z dystopi polecam _My _ pana Zamiatina, dużo lepsza niż orwella powieść bo autor doznał na skórze takiego reżimu a Anglikowi tylko CIA płaciło za szkalowanie czerwonych.

ErwinoRommelo

@ErwinoRommelo jbc kursywe

Dan188

W ogóle dałem ten sam post na wykopie żeby sprawdzić jakie tytuły lubią ludzie i nie dostałem żadnej odpowiedzi, a tutaj w krótkim czasie dostałem kilka tytułów. Hejto trzyma poziom

Zaloguj się aby komentować

Newsy książkowe od Whoresbane'a!

Drugi news / 05.09.2024

Wydawnictwo Vesper ujawnia okładkę finału Trylogii Marsjańskiej. "Błękitny Mars" Kima Stanleya Robinsona trafi do księgarń na początku 2025 roku. Poniżej krótko o treści.

Czerwona planeta przestała być czerwona, ponieważ Mars stał się w pełni zamieszkiwalnym światem. Jednak gdy Mars rozkwita, Ziemi zagrażają przeludnienie i katastrofa ekologiczna. Wkrótce ludzie zaczynają postrzegać Mars jako schronienie, co prowadzi do możliwego konfliktu międzyplanetarnego, a także do politycznych napięć między Czerwonymi, którzy pragną zachować planetę w jej pustynnej formie, a Zielonymi „terraformatorami”. Ostateczny los Ziemi oraz możliwość nowych eksploracji w Układzie Słonecznym stoją na krawędzi.

#ksiazkiwhoresbane 'a - tag, pod którym chwale się nowymi nabytkami oraz wrzucam newsy o książkach
Chcesz mnie wesprzeć? Mój Onlyfans ( ͡° ͜ʖ ͡°) ⇒ patronite.pl/ksiazkiWhoresbane
#ksiazki #czytajzhejto #vesper #scifi #sciencefiction #trylogiamarsjanska #kimstanleyrobinson #wymiaryvesper
c586c91b-0289-43ee-aaad-8801b52dc0d5
Aro83

Vesper fajne ma te wydania. Ktoś czytał tą trylogie? Dobre to?

bob-dylan

@Aro83 Czytałem. Ta trylogia to manifest polityczny przede wszystkim. Anarchistyczny.

Wątki SF to tło do rozważań na temat tworzenia nowego społeczeństwa marsjańskiego opartego na walce z ziemskim (starym) porządku. Sprawnie napisane, ale wg mnie nic specjalnego. Do serii Expanse na przykład się nie umywa.

Zaloguj się aby komentować

Tak powinien być wydany Ostatni Bohater

Taguję #uuk by mogli być zazdrośni ( ͡° ͜ʖ ͡°)

#ksiazkiwhoresbane 'a - tag, pod którym chwale się nowymi nabytkami oraz wrzucam newsy o książkach
Chcesz mnie wesprzeć? Mój Onlyfans ( ͡° ͜ʖ ͡°) ⇒ patronite.pl/ksiazkiWhoresbane
#ksiazki #czytajzhejto #chwalesie #proszynski #fantasy  #pratchett #swiatdysku
0937f4b8-f905-42ea-91df-469e111a3bdc
moll

@Whoresbane kiedy rozpoczynasz transformację w czarownicę?

Whoresbane

@moll Czarownika (╯ ͠° ͟ʖ ͡°)╯┻━┻

moll

@Whoresbane na okładce jak byk czarownica, mnie nie oszukasz co tam knujesz

Dziwen

@Whoresbane masz, jakbyś kiedyś jednak poszedł w tę Whoreswiedźmę, jak zasugerowała @moll . XD

Opcja 2 bardziej kobieca.

9bcfc8eb-367d-44ea-bf5d-7e32a014ccf1
fb5340bf-fb92-4360-ad71-e76053a31e19
Bing0Bang0Bong0

@Whoresbane wszystko fajnie, ale te obite brzegi grzbietu (╯ ͠° ͟ʖ ͡°)╯┻━┻

Zaloguj się aby komentować

760 + 1 = 761

Tytuł: Kroniki Czarnej Kompanii
Autor: Glen Cook
Tłumacze: Michał Jakuszewski, Beata Jankowska-Rosadzińska
Kategoria: fantasy
Wydawnictwo: Rebis
ISBN: 9788381881739
Liczba stron: 920
Ocena: 7/10

Lekkie przekłamanie, ponieważ w jednej książce znajdują się trzy powieści z serii („Czarna Kompania”, „Cień w ukryciu”, „Biała Róża”), ale nie chce mi się tego rozbijać na osobne wpisy. Tym bardziej, że te trzy tytuły stanowią swego rodzaju mini-cykl. 

Od powieści Glena Cooka mogą odrzucić dwie rzeczy:

1. Bohater zbiorowy, czyli Czarna Kompania. Przypomina mi to bardzo „Star Treka” - tam mamy załogę Enterprise, tu członków Kompanii. I załoga statku, i Kompania liczy sobie przynajmniej kilkaset osób, czasem nawet więcej, jednakże historia skupia się na ich najważniejszych członkach. Pozostali stanowią głównie tło i najczęściej służą do tego, żeby autor miał kogo uśmiercać. :') Oficerów niestety otacza fabularna zbroja. 

2. Styl pisania autora. Historia opowiedziana została głównie z perspektywy kronikarza Czarnej Kompanii, Konowała, który jednocześnie jest także lekarzem. Przekłada się to na dosyć oszczędną w słowach narrację pierwszoosobową, iście żołnierski zapis historii Czarnej Kompanii. Konował często coś uprościł, pominął czy nawet przemilczał - zresztą, jedną z zasad Kompanii jest to, że nie pytają członków o ich przeszłość, zakładając, że przed dołączeniem zostawili ją za sobą, a wszystkie „rachunki” zostały uregulowane. 

W drugiej powieści autor trochę od tego odszedł i postanowił przedstawić wydarzenia, w których Konował nie zawsze był świadkiem. Podobało mi się także to, że w jednym rozdziale można było najpierw przeczytać o tym, że pewna postać rozmawia z kimś tam, a w następnym okazało się, że tym kimś był Konował właśnie, który opowiedział swoją wersję rozmowy/spotkania.

Szkoda tylko, że autorowi kiepsko wyszły fabularne zawijasy - można je bardzo łatwo przewidzieć. Na przykład w trzeciej części taki zawijas ma miejsce pod sam koniec, gdy mnie udało się przewidzieć go już na samym początku. Finalnie nie było zaskoczenia. 

No i ostatnim moim zarzutem jest to, że spodziewałem się trochę bardziej przyziemnej historii o grupie najemników, którzy imają się różnych zadań, a dostałem prawie że tradycyjną opowieść o walce Dobra ze Złem, tylko że Czarna Kompania nie bawi się w moralne dylematy i walczy dla tego, kto dobrze płaci. Jednakże nie traktuję tego jako wadę. 

Wygenerowano za pomocą https://bookmeter.xyz

#bookmeter #fantasy #fantastyka #czytajzhejto #ksiazki
d44d19e5-791c-4ae0-9165-10b04df23e3b
Cerber108

@cyberpunkowy_neuromantyk ta książka i tak jest najlepsza, później niestety straszne lanie wody. Ogólnie "Cień w ukryciu" to bezapelacyjnie najlepszy tekst w tym cyklu, a i ogólnie cholernie solidna pozycja.

Zaloguj się aby komentować