Wesprzyj nas i przeglądaj Hejto bez reklam

Zostań Patronem

#klubczytelniczy

25
21
533 + 1 = 534

Tytuł: Doktor Jekyll i pan Hyde
Autor: Robert Louis Stevenson
Wydawnictwo: Masterlab
Format: e-book
ISBN: 9788379914852
Liczba stron: 120
Ocena: 6/10

Trudno pisze mi się o rzeczach, które mnie nie poruszyły w jakiś sposób. Nie twierdzę, że ta powieść jest zła. Nie twierdzę też, że jest wybitnie dobra. W ogóle ocenianie czegoś po prawie stu pięćdziesięciu latach od premiery jest dosyć trudne. Coś, co kiedyś mogło być nowatorskie, świeże, przełomowe, dzisiaj niestety takie już nie jest. 

Samą historię doktora Jekylla znałem chociażby z „Van Helsinga”, toteż fabuła, a tym bardziej Wielka Tajemnica, nie stanowiły dla mnie zaskoczenia. A szkoda, bo to wcale niezła opowieść o upadku człowieka. 

Podobał mi się sposób, w jaki wypowiadali się bohaterowie. Z braku lepszego określenia użyję słów jak „barwnie” czy „kwieciście”, może też nieco „przesadnie dramatycznie” w niektórych sytuacjach.

Wygenerowano za pomocą https://bookmeter.xyz

#bookmeter #ksiazki #klubczytelniczy #czytajzhejto
b3e36ded-9d97-4141-9a2e-88ac799f5ff4
0

Zaloguj się aby komentować

Moi drodzy!
Serdecznie zapraszam na trzecie spotkanie Kawiarenkowego Dyskusyjnego Klubu Czytelniczego (#klubczytelniczy)! 🎉

Dziś w centrum naszej uwagi znajdzie się:
"Doktor Jekyll i pan Hyde" Roberta L. Stevensona.

Zapraszam was serdecznie do rozmowy w komentarzach! Podzielcie się swoimi przemyśleniami, emocjami, ulubionymi fragmentami lub tym, co was najbardziej zaskoczyło w tej książce.

Wołam @splash545 @Wrzoo @cyberpunkowy_neuromantyk @adamec @Yes_Man @kiri 😃

P.S. Aby ułatwić nam spotkanie, w komentarzach znajdziecie kilka pytań zachęcających do dyskusji 😃 Wydaje mi się, że jest to najlepsza forma jak na razie.

#ksiazki #czytajzhejto #dyskusja #klubczytelniczy
5113d39f-87a3-490a-b816-2443c3448e83
43

@owczareknietrzymryjski dzisiaj może się wypowiedzieć, bo czytał :)

Klasyk, moze dla nas dretwe ale w 1886 to bylo cos. Dla mnie interpretacje tego jak jakas tam metafora reali wiktorianskich czy wewnetrznego konfliktu sa zbedne; rozdwojenie jazni i typowe opowiadanko grozy. Oryginal zniszczony bo wiadomo ze jak tylko ci cos w niedziele cos przyniesie dobrej zabawy to stara zaraz zagoni do naprawiana tego czy sprzatania tam, bo cierpienie i praca uszlachetniaja a ty masz byc k⁎⁎wa nadprzewodnikiem. Najwiekszym plusem tej ksiazki jest to o czym wspominalem ; otwierajac drogie na groze wpuszczali tez do swiata slowa pisanego duzo wiecej potencjalnych odbiorcow, dlatego ksiazki jak tak czy Frankenstein pani Shelly sa tak mocno obecne w zbiorowej swiadomosci; bo nie byly tylko nudnymi klasykami.

Trochę czytanie zepsuło mi to że wiedziałam że okaże się że to jest o rozdwojeniu jaźni ale nie spodziewałam się że będzie przechodził fizyczną metamorfozę. Książka przyjemna wciągająca, krótka akurat na jeden wieczór, chodź przeczytałam w dwa dni. Zastanawia mnie co czuł autor, że doszedł do napisania tego utworu. Czy sam borykał się z takimi problemami? W jakim stopniu? Skąd śmiała teza że we wszystkich jest ukryta ciemna strona? Czy chciał tym utworem sprawić by ludzie zastanowili się nad sobą? A może by byli bardziej uważni bo nie wiemy co nawet najczystszym ludziom chodzi pod czupryną? Może nie miał żadnego celu pisząc to, po prostu stwierdził że taka historia będzie ciekawa a ja doszukuję się drugiego dnia w szarych firankach

Zaloguj się aby komentować

441 + 1 = 442

Tytuł: Dr Jekyll I Pan Hyde
Autor: Robert Louis Stevenson
Kategoria: Nowela
Wydawnictwo: Wolne lektury
Format: książka papierowa
Liczba stron: 33
Ocena: 7/10

Fajna, czekam na spotkanie klubu czytelniczego

#bookmeter #klubczytelniczy
1

@camonday kurdebele dzięki za przypomnienie

Zaloguj się aby komentować

Czas na wybór kolejnej książki! 📚

Przyszedł pierwszy dzień kolejnego miesiąca, a to oznacza, że ruszamy z głosowaniem na książkę na nasze kolejne (piąte) spotkanie Kawiarenkowego Dyskusyjnego Klubu Czytelniczego, które odbędzie się 18 maja! 🎉

📚 Aktualnie zaplanowane spotkania
16 marca – omawiamy: Robert L. Stevenson – Doktor Jekyll i pan Hyde
20 kwietnia – omawiamy: John Steinbeck – Myszy i Ludzie (propozycja @splash545 )

Dziękuję wszystkim, którzy wzięli udział w naszym poprzednim spotkaniu – Wasze zaangażowanie i dyskusje były niesamowite! 🙌

Jak wybieramy kolejną książkę?
- Książka powinna być łatwo dostępna, także w formie ebooka. Najlepiej pozycje, które można znaleźć na platformach takich jak Legimi, Wolne Lektury, Wikiźródła itp.
- Wybieramy książki krótsze niż 200 stron, aby każdy miał czas na przeczytanie.
- Każdy klubowicz może zaproponować jedną książkę – wpisujcie swoje propozycje w komentarzach!
- Wygrywa propozycja, która zdobędzie najwięcej piorunów.
- Ogłoszenie zwycięskiej książki nastąpi w kolejnym wpisie organizacyjnym, czyli pierwszego kwietnia😁

Lista zaplanowanych/przedyskutowanych książek:
Styczeń: Franz Kafka – Przemiana
Luty: Arkadij i Borys Strugaccy – Piknik na skraju drogi
Marzec: Robert L. Stevenson – Doktor Jekyll i pan Hyde
Kwiecień: John Steinbeck – Myszy i Ludzie

Nie mogę się doczekać Waszych propozycji i wspólnych dyskusji. Wybierzmy coś ciekawego! 💬

Wołam @splash545 @Wrzoo @cyberpunkowy_neuromantyk @adamec @Yes_Man @kiri 😃

P.S. jeżeli ktoś chce być wołany, proszę o informację!

#ksiazki #klubczytelniczy #czytajzhejto #zafirewallem
f94943a3-efad-4cb3-ab1c-0bd04fc101e9
5

Moja propozycja: Petra Dvorakova - Wrony (184 strony)

Może "Hamlet"? Czytałem całkiem niedawno i byłem zaskoczony jakie to jest dobre, a długość taka akurat (157 stron wg Lubimyczytac, więc mimo że jest to dramat, to wcale nie taki krótki, by przeczytać w godzinę).

Zaloguj się aby komentować

Zobaczyłem "Jekyll" i "Hyde" i w głowie od razu jedno skojarzenie

https://www.youtube.com/watch?v=tfIZKRdXKks

Zaloguj się aby komentować

304 + 1 = 305

Tytuł: Piknik na skraju drogi
Autor: Arkadij Strugacki, Boris Strugacki
Kategoria: fantasy, science fiction
Wydawnictwo: Prószyński i S-ka
Format: audiobook
ISBN: 9788376487212
Liczba stron: 173
Ocena: 6/10

Wydarzenia w powieści rozgrywają się kilkanaście lat po przybyciu nieznanej rasy kosmitów na Ziemię. Ufoki wylądowały w sześciu miejscach na planecie i nie nawiązawszy z ludźmi żadnego kontaktu, odleciały z powrotem w bezmiar kosmosu. Po odlocie kosmitów w miejscach, w których wylądowali, zaczęło dochodzić do przemian fizycznych środowiska, w wyniku czego ziemskie rządy we współpracy z ONZ i Międzynarodowym Instytutem Cywilizacji Pozaziemskich utworzyły tam specjalne strefy, pilnowane przez wojsko i naukowców. Ponieważ wkrótce okazało się, że kosmici pozostawili po sobie trochę artefaktów, do Stref zaczęli przekradać się przemytnicy - stalkerzy, kradnący owe przedmioty na zlecenia z czarnego rynku.

Historia nowatorska, ale dość nierówna, co moim zdaniem wynika bezpośrednio ze struktury powieści - mamy tutaj 4 powiązane ze sobą, ale jednak odrębne części.

Tak jak parę osób w dyskusji pod tagiem #klubczytelniczy (link: https://www.hejto.pl/wpis/moi-drodzy-serdecznie-zapraszam-na-drugie-spotkanie-kawiarenkowego-dyskusyjnego-?commentId=712f56dc-56d8-43b4-8e3e-64ccaf8d0f12 ) zauważyło, nowatorstwo Pikniku wynika ze sposobu opisania pierwszego kontaktu z cywilizacją pozaziemską. Kosmici ani nie robią rozwałki planety bo tak, albo muszą wybudować kosmiczną autostradę, ani nie zaprowadzają pokoju i dobrobytu pod własnym przewodnictwem. Przylatują, kręcą się trochę po okolicy wokół miejsc lądowania, zostawiają parę gratów i arrivederci Terra. Bo w sumie, czemu nie mieliby tak zrobić? Większość powieści/filmów SF przypisuje kosmitom ludzkie pozytywne lub mroczne strony, jednak skąd mielibyśmy wiedzieć, jak postępowałyby obce cywilizacje, rozwinięte w zupełnie odmienny sposób? Może ich zachowanie kompletnie wykroczyłoby poza granice naszego pojmowania?

Ciekawy był wątek przemian fizyczno-biologicznych w Strefach.

Muszę jeszcze zauważyć, że choć akcja powieści rozgrywa się w Wielkiej Brytanii i niby mamy do czynienia z POV Brytoli, to wcale tego nie czuć. Jakbym nie wiedziała, że Piknik napisali rosyjscy pisarze, to i tak bym się domyśliła, że książkę pisał ktoś z byłych demoludów. Z narracji zwyczajnie nie czuć brytyjskiego mentalu i brytyjskich realiów kulturowych.

Opublikowano za pomocą https://bookmeter.xyz

#bookmeter
35ebbf19-5d0e-4a39-a896-58aaf688f4f3
0

Zaloguj się aby komentować

303 + 1 = 304

Tytuł: Piknik na skraju drogi
Autor: Arkadij Strugacki, Borys Strugacki
Tłumacz: Rafał Dębski
Wydawnictwo: Prószyński i S-ka
Format: książka papierowa
ISBN: 9788381693776
Ocena: 7/10

Podobało się to dla mnie.

Pierwszy rozdział był dla mnie powrotem do lat nastoletnich, kiedy odkryłem „Metro 2033” i kolejne części, a także gierki. Czytając o wyprawie Redricka do Strefy poczułem się w domu - jakbym znowu czytał o Artemie, który wyruszył w podróż po moskiewskim metrze, by uratować znany mu świat. Chociaż Schuhart świata ratować nie chciał, co najwyżej swoją skórę i rodzinę od biedy. Ekscytację odczuwałem także, gdy stalker rzucał nakrętkami w anomalie - scena, którą wielokrotnie widywałem podczas grania w serię „S.T.A.L.K.E.R.”.

Oczywiście „Piknik na skraju drogi” kładzie akcent na coś zupełnie innego niż romantyzowana przeze mnie przygoda w świecie zniszczonym przez wojnę atomową. Moim zdaniem kładzie nacisk na ludzką naturę i próbę objęcia rozumiem czegoś niezrozumiałego. Ziemię odwiedzili kosmici, a potem odlecieli, zostawiając po sobie spadek w postaci Stref. Kim byli i czego chcieli ci kosmici, tego się nie dowiemy. Jakie jest przeznaczenie Stref, w których można znaleźć różne dziwactwa, to również nie zostanie wyjaśnione.

Bardzo spodobała mi się rozmowa pomiędzy Nounana z Pealmanem. Ogółem koncept Pierwszego Kontaktu z obcą cywilizacją bardzo pobudza wyobraźnię. W tym przypadku autorzy postawili na brak kontaktu, chociaż też nie do końca - bo może pozostawienie różnych „artefaktów” jest właśnie próbą tego kontaktu? Naukowcy oczywiście podjęli próbę zbadania i zrozumienia, co jest grane. Z różnym skutkiem.

Jednocześnie pojawili się ludzie, stalkerzy właśnie, którzy wyczuli, że można się nieźle obłowić, znosząc z Strefy „pustaki”, „szpilki”, „bateryjki” i inne takie, często gęsto ryzykując własnym życiem. Albo życiem pechowych towarzyszy. Nie zważając na to, że swoim poczynaniem mogliby pogorszyć sytuację, bo przecież nie wiadomo, czego się spodziewać po obcej technologii.

Szkoda, że wątek sprzeciwu przeciwko próbom zrozumienia i zarobienia na Strefach nie został wyraźniej zaznaczony albo pociągnięty. Brakowało mi trochę tej perspektywy, nieco krytycznej wobec ludzkości. No bo pojawia się coś nieznanego, potencjalnie niebezpiecznego, a ludzie czym prędzej starają się to w jakiś sposób wykorzystać, zarobić na tym.

„Krótkość” powieści to jej największa wada - wydaje mi się, że mogłaby sporo zyskać, gdyby niektóre wątki miały czas odpowiednio wybrzmieć.

#bookmeter #klubczytelniczy #czytajzhejto #ksiazki #sciencefiction
eae4d720-453c-4a29-855e-3d2183c71feb
2

@cyberpunkowy_neuromantyk tylko okładkę zmień, bo nie jest z "Pikniku.." tylko z grubaśnego zbioru kilku powieści 😉

Zaloguj się aby komentować

Moi drodzy!
Serdecznie zapraszam na drugie spotkanie Kawiarenkowego Dyskusyjnego Klubu Czytelniczego (#klubczytelniczy)! 🎉

Dziś w centrum naszej uwagi znajdzie się:
"Piknik na skraju drogi" braci Strugackich.

Zapraszam was serdecznie do rozmowy w komentarzach! Podzielcie się swoimi przemyśleniami, emocjami, ulubionymi fragmentami lub tym, co was najbardziej zaskoczyło w tej książce.

Wołam @splash545 @Wrzoo @cyberpunkowy_neuromantyk @adamec @Yes_Man 😃

#ksiazki #dyskusja #czytajzhejto #klubczytelniczy
2aba58c5-645e-485e-bf9f-fee4b6b0e499
24

Czytałem niemal dokładnie rok temu i nie pamiętam szczegółów, ale mi ten utwór bardzo się podobał, a nie posiadam okularów nostalgii w postaci ogrywania Stalkerów. Dialogi były naturalne, bohater odwiedzał różne miejsca no i miał też swoje przemyślenia.

"Piknik na skraju drogi" czytałem już jakiś czas temu, wraz z kilkoma innymi opowiadaniami Strugackich wydanymi w jednym tomie przez Prószyński i S-ka i pamiętam, że to własnie PNSD spodobał mi się z nich najbardziej.


Największe wrażenie zrobiła na mnie właśnie sama koncepcja pikniku na skraju drogi - obcej cywilizacji, która przelotem odwiedziła Ziemię, nie zawracając sobie za bardzo głowy (czy czym tam oni dysponują) jej mieszkańcami. Opowiadanie jest klimatyczne, czuć, że ludzkość nie dojrzała do wydarzenia, z którym się zetknęła i że Strefa wprost ocieka niezrozumiałą energią obcych.




Powiem tak: są obiekty, dla których znaleźliśmy zastosowanie. I jestem pewien, że w większości przypadków to zastosowanie przypomina wbijanie gwoździ za pomocą mikroskopu.


Spadły z nieba jako odpowiedzi na pytania, których jeszcze nie potrafimy sformułować.

@l__p nie było mnie podczas omawiania więc przed zapoznaniem się z komentarzami dam znać tylko że doczytałam i dla mnie bardzo fajne, chyba pierwsza książka sci-fi jaką przeczytałam bo zwykle z gatunkiem mi nie po drodze. Jutro się zabieram za film "Stalker" Tarkowskiego z 1979 co ponoć jest niewierną adaptacją ale mocno osadzony i też przez braci Strugackich scenariusz, zobaczymy

Zaloguj się aby komentować

246 + 1 = 247

Tytuł: Piknik na skraju drogi
Autor: Arkadij Strugacki, Borys Strugacki
Kategoria: fantasy, science fiction
Format: e-book
ISBN: brak
Liczba stron: 147
Ocena: 5/10

Książka która zasługuje na wysoką ocenę za sprawność narracji, opisów, wyobraźnię - ale nie podoba mi się, wręcz mnie odrzuca. I rozumiem dla czego kogoś może to opowiadanie urzec, ale jednocześnie dla mnie było to smutne doświadczenie.

Piknik na skraju drogi jest literaturą na wskroś rosyjską, gdyby ktoś zapytał jaka jest literatura rosyjska, śmiało można mu podsunąć właśnie to opowiadanie - głęboko osadzone w rosyjskim punkcie widzenia – przepełnione egzystencjalnym fatalizmem, refleksją nad chaosem i próbą odnalezienia sensu w niepojętym świecie, sensu którego i tak nie ma.

Czyta się szybko, ale z każdej strony wylewa się dla mnie obcy światopogląd. Obcość można definiować jako przyjemną egzotykę, miłą odmianę od rodzimego punktu widzenia, ale nie w przypadku rosji i całej machiny zagłady jednostek ludzkich, jaką oferuje ten kraj już od lat.

Co dokładnie łączy to dzieło z rosją?

Fatalizm - rosyjska mentalność często charakteryzuje się akceptacją trudnego, nieprzewidywalnego życia oraz poczuciem, że nie wszystko da się w pełni zrozumieć czy kontrolować.

Strefa jest uosobieniem takiego losowego, niepojętego elementu – miejsca, które ludzie eksplorują mimo jego śmiertelnego niebezpieczeństwa, ale nigdy nie rozumieją jego prawdziwej natury. Redrick odzwierciedla tę cechę: wie, że życie stalkera jest brutalne, niepewne i najczęściej kończy się tragicznie, ale mimo to akceptuje swoją rolę i los.

Strefa przypomina nie tylko radziecki świat powojenny, pełen społecznych zawirowań i zmian, ale również rzeczywistość polityczną i gospodarczą rosji w ogóle – gdzie jednostka często jest zmuszona improwizować, przystosowywać się i walczyć o przetrwanie. Stalkerzy to osoby, które odnajdują się w tej chaotycznej przestrzeni i potrafią funkcjonować tam, gdzie inni by zginęli.

To archetyp "człowieka radzieckiego", przystosowanego do życia w trudnych warunkach. Motyw "małego człowieka", który próbuje przetrwać w świecie rządzonym przez ogromne, niezrozumiałe siły, jest centralnym elementem rosyjskiej literatury od czasów Gogola i Dostojewskiego. Stalker, to współczesny "mały człowiek" – nie jest bohaterem ani geniuszem, ale zwykłym człowiekiem walczącym z losem. Jego życie to ciągła walka o przetrwanie i próba znalezienia sensu w świecie, który nieustannie go przytłacza.

Kula (czyje życzenie ma spełnić?) też przypomina sztandarowe rosyjskie rozważania nad moralnością

Dodatkowo mamy krytykę biurokracji - naukowcy i urzędnicy analizują Strefę, próbując ją "ujarzmić" i wykorzystać, ale są bezradni wobec jej natury. To takie typowe odbicie frustracji wobec nieefektywności systemu radzieckiego, który często działał w oderwaniu od rzeczywistości, w imię niezrozumiałych celów. Tak jak zaawansowane artefakty pozostawione przez Obcych - nie przynoszą ludzkości szczęścia ani zrozumienia. Wręcz przeciwnie – technologia prowadzi do chaosu, korupcji i destrukcji.

Przygnębiające jak cała rosja, niemniej nie da się tej książce odmówić pewnych zalet - stąd 5/10

Opublikowano za pomocą https://bookmeter.xyz\
#bookmeter #klubczytelniczy
f3d27f69-28f4-4fd6-9375-022ed3fc6ebd
ciszej userbar
5

@ciszej jak czytałem to za dzieciaka to mi się podobała, zwłaszcza myśl tytułowa - że dla nas to coś niezwykłego, a dla obcych to mogą być jak pozostałości po pikniku na skraju drogi.


Pytanie brzmi czy po latach by mi się dalej podobało tak jak kiedyś, czy to był ten moment, ze miałem 15 lat i uważałem, ze to było głębokie

Zaloguj się aby komentować

Czas na wybór kolejnej książki! 📚

Przyszedł pierwszy dzień kolejnego miesiąca, a to oznacza, że ruszamy z głosowaniem na książkę na nasze kolejne (czwarte) spotkanie Kawiarenkowego Dyskusyjnego Klubu Czytelniczego, które odbędzie się 20 kwietnia! 🎉

📚 Aktualnie zaplanowane spotkania
16 lutego – omawiamy: Arkadij i Borys Strugaccy – Piknik na skraju drogi
16 marca – omawiamy: Robert L. Stevenson – Doktor Jekyll i pan Hyde

Dziękuję wszystkim, którzy wzięli udział w naszym pierwszym spotkaniu – Wasze zaangażowanie i dyskusje były niesamowite! 🙌

Jak wybieramy kolejną książkę?
- Książka powinna być łatwo dostępna, także w formie ebooka. Najlepiej pozycje, które można znaleźć na platformach takich jak Legimi, Wolne Lektury, Wikiźródła itp.
- Wybieramy książki krótsze niż 200 stron, aby każdy miał czas na przeczytanie.
- Każdy klubowicz może zaproponować jedną książkę – wpisujcie swoje propozycje w komentarzach!
- Wygrywa propozycja, która zdobędzie najwięcej piorunów.
- Ogłoszenie zwycięskiej książki nastąpi w kolejnym wpisie organizacyjnym, czyli pierwszego marca😁

Lista zaplanowanych/przedyskutowanych książek:
Styczeń: Franz Kafka – Przemiana
Luty: Arkadij i Borys Strugaccy - Piknik na skraju drogi
Marzec: Robert L. Stevenson - Doktor Jekyll i pan Hyde

Nie mogę się doczekać Waszych propozycji i wspólnych dyskusji. Wybierzmy coś ciekawego! 💬

Wołam @splash545 @Wrzoo @cyberpunkowy_neuromantyk @adamec @Yes_Man 😃

P.S. jeżeli ktoś chce być wołany, proszę o informację!

#ksiazki #klubczytelniczy #czytajzhejto #zafirewallem
3bd8bd54-5ba5-4c85-8243-0cbe3d8aab31
37

Jeśli czytanie lektur będzie dobrze szło klubowiczom, to fajnie byłoby za jakiś czas zwiększyć limit długości książek, np. do 250 stron, bo obecnie dużo ciekawych książek niestety odpada. ;<

Alessandro Baricco - Jedwab (124 strony)

e63acb77-2901-4095-8088-730ba7dcdd47

Zaloguj się aby komentować

197 + 1 = 198

Tytuł: Piknik na skraju drogi
Autor: Arkadij Strugacki, Borys Strugacki
Kategoria: fantasy, science fiction
Format: e-book
Ocena: 4/10

Prywatny licznik: 5/50+ (1 książka, 0 komiksów, 2 klasyki, 5 klubowe)

Książka o niczym. Gdyby nie #klubczytelniczy to byłby DNF.

Wygenerowano za pomocą https://bookmeter.xyz

#bookmeter #czytamponocach #ksiazki #czytajzhejto
c1d9de48-25d6-4b17-a1fc-7585766b3436
11

@l__p no pacz, mi się podobała 😜

Ale po co taki wpis? "Książka o niczym" i tyle go widzieli.

Książka to klasyka SF, dała początek całemu universum z grami, filmami i komiksami, określenia jak stalker przeszły do języka potocznego, tłumaczona na 30 języków. No ale każdy ma swoje gusta, mnie się podobała ale tobie nie musi.

Zaloguj się aby komentować

Moi drodzy!
Serdecznie zapraszam na pierwsze spotkanie Kawiarenkowego Dyskusyjnego Klubu Czytelniczego ( #klubczytelniczy )! 🎉

Dziś w centrum naszej uwagi znajdzie się:
Franz Kafka – "Przemiana"

Widziałem, że wielu z was na #bookmeter już ją przeczytało – jesteście niesamowici! 🙌

Zapraszam was serdecznie do rozmowy w komentarzach! Podzielcie się swoimi przemyśleniami, emocjami, ulubionymi fragmentami lub tym, co was najbardziej zaskoczyło w tej książce. Nie mogę się doczekać waszych opinii i ciekawych dyskusji. 📚

P.S. Aby ułatwić nam pierwsze spotkanie, w komentarzach znajdziecie kilka pytań zachęcających do dyskusji 😃

Wołam @splash545 @Wrzoo @cyberpunkowy_neuromantyk @adamec @Yes_Man 😃
7a3ccf57-446b-4007-ac1b-244c6848465a
67

pierwszą połowę miałam wrażenie że sam pan Kafka sam nie wie co napisze za dwa zdania i gdzie pociągnie fabułę, więc ciągnęło się poczucie jakby się bawił moim czasem xd

w drugiej byłam już przywiązana do robala i tego co z nim się wydarzy, więc szło fajnie

że to może być metafora np. schorowanego człowieka doszło do mnie dopiero po skończeniu, podczas czytania wydawało mi się to po prostu nieszablonowym pomysłem typu 'jak by wyglądały następne moje tygodnie gdybym obudził się papugą", no ale za dużo przemawiało po drodze ku temu że nie tylko o to chodzi

Czytałem to ze dwadzieścia lat temu w ramach ówczesnej krótkotrwałej fascynacji Kafką. Pamiętam, że gość się zamienił w robaka. Podobnej acz odwrotnej przemiany dokonała jedna z postaci Pana Tadeusza.

@ErwinoRommelo a pana ominął wpis chyłkiem czy nie udało się zabrać?

Zaloguj się aby komentować

114 + 1 = 115

Tytuł: Przemiana
Autor: Franz Kafka
Wydawnictwo: Masterlab
Format: e-book
ISBN: 9788379910168
Liczba stron: 201
Ocena: 6/10
Goodreads: https://www.goodreads.com/book/show/13577409-przemiana
Lubimy czytać: https://lubimyczytac.pl/audiobook/4975957/przemiana

Przeczytane w ramach Kawiarenkowego Klubu Czytelniczego #klubczytelniczy

Już kilka wpisów na temat tej książki się pojawiło więc nie będę przedłużał.
Główny bohater pewnego dnia nieoczekiwanie zamienił się w wielkiego robaka. Całkowicie odmieniło to sposób funkcjonowania swojej jego rodziny. Ojciec musiał wrócić do pracy bo zabrakło jedynego żywiciela. Bliscy się go brzydzą, tylko siostra niechętnie się nim opiekuje. Jest ewidentnym ciężarem, ale nie można się go w prosty sposób pozbyć.
Ma to oczywiście symbolizować ciężką chorobę kogoś bliskiego, przez co wymaga on stałej pomocy.
Książka krótka, czyta się szybko, ale jakoś szczególnie mnie nie porwała.

Wygenerowano za pomocą https://bookmeter.xyz

#bookmeter #ksiazki #czytajzhejto
bcdb60c4-f08b-438a-ba04-5a45291734a9
0

Zaloguj się aby komentować

91 + 1 = 92

Tytuł: Przemiana
Autor: Franz Kafka
Kategoria: literatura piękna
Wydawnictwo: Masterlab
Format: e-book
Liczba stron: 70
Ocena: 7/10

Tekst przeczytany w ramach Kawiarenkowego Klubu Czytelniczego #klubczytelniczy

Po przeczytaniu opowiadania momentalnie przypomniały mi się różne historie.

Chociażby o tacie mojego chrzestnego, którego na starość dopadła demencja i moja chrzestna, pielęgniarka, nie potrafiła sobie z nim poradzić. No bo jak sobie poradzić z dorosłym mężczyzną, który jak został sam, to postanowił wymazać własnym kałem jak największą powierzchnię w domu?

Albo o wujku wujka, który po ciężkiej chorobie musiał bez przerwy być podłączony do butli z tlenem - strach było go zostawić samego na dłużej niż pół godziny, co zdezorganizowało całe życie opiekującej się nim jego siostry.

Bądź o człowieku, który został sparaliżowany od szyi w dół i w żaden sposób nie kontrolował swojego ciała. Nawet nie potrafił powstrzymać się od defekacji - ciało samo o tym decydowało, kiedy tylko pojawiała się potrzeba. On nie miał na to żadnego wpływu.

W szczególności ta ostatnia sytuacja, poznana przeze mnie w wieku dziecięcym - moja babcia lubi oglądać Sprawę dla reportera - wytworzyła we mnie ogromny lęk przed niepełnosprawnością i uzależnieniem od drugiej osoby.

„Przemiana” uderzyła w czułe struny mojej duszy, poruszając bliskie mi tematy.

Wygenerowano za pomocą https://bookmeter.xyz

#bookmeter #ksiazki #czytajzhejto
f7d52327-76f2-4ea7-9031-b1cb58f62bc6
0

Zaloguj się aby komentować

71 + 1 = 72

Tytuł: Przemiana
Autor: Franz Kafka
Kategoria: literatura piękna
Wydawnictwo: Masterlab
Format: e-book
Liczba stron: 70
Ocena: 6/10

Link do LubimyCzytać:
https://lubimyczytac.pl/ksiazka/4106718/przemiana

W ramach Kawiarenkowego Klubu Czytelniczego #klubczytelniczy sięgnęłam jeszcze wczoraj wieczorem po "Przemianę" Franza Kafki.
Na podobne nowelki z dziedziny literatury absurdu jestem dość znieczulona, bo na studiach poświęciliśmy im sporo czasu — stąd historia Gregora, który w ciągu jednej nocy zamienia się z robaka, a jego dom staje z tego powodu na głowie, nie zaszokował mnie w jakiś szczególny sposób.

Od razu natomiast zabrałam się za analizę utworu i szukanie znienawidzonego "co autor miał na myśli". Początkowo zdawało mi się, że opisana historia może być odniesieniem do życia z alkoholikiem albo narkomanem (łkanie siostry, która przeczuwała, co się mogło stać, nie widząc jeszcze Gregora). Byłoby to dość proste wyjaśnienie (i pasujące do lektury, którą dopiero co skończyłam), jednak parę sygnałów, które pojawiają się dalej, przekierowało moje myślenie na inne tory.

Wydaje mi się, że autor chciał pokazać, jak wygląda życie z osobą psychotyczną. O psychozie mogą świadczyć:

  • źródło — Gregor był wcześniej wojskowym/żołnierzem, o czym dowiadujemy się ze znajdującego się w domu portretu; ponadto mógł przejść rozstanie (portret dziewczyny w pokoju), a ponadto jako komiwojażer stał się głównym żywicielem rodziny, co na pewno było stresujące,
  • aspekty — siostra "wyczuwa", że stało się coś złego - być może nie jest to pierwszy raz, kiedy Gregor ma atak psychotyczny? Mamy też jakąś formę dysmorfofobii, gdyż Gregor widzi siebie jako robala. Tak naprawdę nikt bezpośrednio nie wypowiada się o nim jako o robaku (poza służącą, która jednak zwraca się do niego czule, "żuczku"); jest też stupor, gdyż Gregor godzinami patrzy przez okno na nielubiany widok - szpital (przeszłe doświadczenia z poprzednich epizodów!),
  • postęp — choroba postępuje, Gregor z czasem traci swoje człowieczeństwo... choć dalej elementy ludzkie są w nim obecne (skóra, uczucia, słuchanie i rozumienie bliskich mimo niemożności wypowiedzenia się). Gregor traci poczucie bezpieczeństwa i stabilności, gdy siostra wraz z matką wynoszą z jego pokoju meble. Rodzina też z czasem traci chęć pomocy mu oraz uczucie odrazy — traktują go jako element ich codzienności, a wręcz jak przedmiot, gdy zapełniają jego pokój zbędnymi rzeczami. Z czasem przestają widzieć w nim człowieka i pragną tylko, by nie był już dla nich obciążeniem.

W końcu Gregor, sugerując się wypowiedziami rodziny, popełnia samobójstwo — nie jest ono jego pragnieniem ani fanaberią, a znów realizacją potrzeb jego bliskich. Gregor zatoczył krąg.
Widać tu też pewne wątki autobiograficzne — relacja z siostrą, dysmorfofobia, stres związany z utrzymywaniem rodziny.

Była to naprawdę ciekawa nowela i fajnie było móc się jej przyjrzeć głębiej, zanurzyć się w interpretacji.
Swoją drogą, w liceum byłam nogą z interpretacji lektur — moja wyobraźnia zawsze biegła trochę za daleko i nie umiałąm wbić się klucz. Zastanawiam się, jakie są profesjonalne interpretacje "Przemiany" i jak daleko tym razem się posunęłam 😅

#bookmeter #ksiazki #czytajzhejto #hejtobookclub
ff35862b-ffea-4a0b-8a38-b01989e858a7
Wrzoo userbar
7

@Wrzoo

W końcu Gregor, sugerując się wypowiedziami rodziny, popełnia samobójstwo — nie jest ono jego pragnieniem ani fanaberią, a znów realizacją potrzeb jego bliskich. Gregor zatoczył krąg.


Ja odniosłem wrażenie, że nasz bohater miał duże poczucie odpowiedzialności za rodzinę, wcześniej będąc jej jedynym żywicielem, później obwiniając siebie za ich reakcje, a na koniec kończąc swój żywot na "ich życzenie".

Zaloguj się aby komentować

47 + 1 = 48

Tytuł: Przemiana
Autor: Franz Kafka
Kategoria: literatura piękna
Format: e-book
Liczba stron: 62
Ocena: 8/10

Nie pamiętam, czy w czasach szkolnych dane mi było czytać "Przemianę". Zresztą uważam, że mało jest młodzieży w wieku szkolnym, na tyle dojrzałej, żeby męczyć ją taką literaturą. Na pewno ja takiej dojrzałości nie miałem bo pamiętam, że Kafka czy Gombrowicz to była straszna męczarnia. Za to teraz odkrywam twórczość panów na nowo i nacieszyć się nie mogę.

Historia Gregora z Przemiany, z pozoru błacha i mocno surrealistyczna, gra na tylu strunach i w tylu wymiarach, że ciężko się zdecydować o czym napisać. Do tego jest tak niesamowicie aktualna, zwłaszcza w dzisiejszych czasach cyfrowej izolacji, kiedy tylu z nas zmaga się przeróżnymi formami wyobcowania...

Jako smaczek zamiast zdjęcia okładki załączam grafikę pana Daniela Mroza, który jest znany przede wszystkim ze swoich ilustracji do książek Stanisława Lema i do Przekroju a głębsze analizy zostawiam na dyskusje w #klubczytelniczy w kawiarni #zafirewallem.

W każdym razie jeśli kogoś fascynuje literatura ociekająca surrealizmem i absurdem to szczerze polecam.

Wygenerowano za pomocą https://bookmeter.xyz
#bookmeter #ksiazki
d47768b7-79b8-407c-977a-f40590b9c574
16

@fonfi Bo lektury w szkołach to żart. Albo nic nie warte ramotki sprzed 300 czy 200 lat, albo wielkie nudne kobyły które nie do każdego trafią (ja lubiłem Lalkę, ale jeśli do kogoś nie trafiła, to ta książka to była mordęga), albo dzieła które uchodzą za skarb polskiej literatury i omawia się je pół semestru (Patrz Dziady, to jest skomplikowany utwór który na polinistykach omawiają). Największą bekę mam z czytania Ferdydurkę Gombrowicza, która toczy bekę z systemu szkolnictwa a obecny system szkolnictwa tego nie zauważa i omawia to jakby nic nie miało miejsca.

@fonfi właśnie się biorę za czytanie. 😉

@fonfi tak naprawdę ta książka to jest alegoria osoby niepełnosprawnej albo popadlej w ciężka chorobę typu nowotwór/depresja lekooporna i to jak rodzina taka osobę postrzega - jako ciężar, piąte koło u wozu, nic niepotrzebny mebel-zawadiaka.


Na mnie ogromne wrażenie zrobiło to, jaką ulgę poczuli domownicy, jak im w końcu ten robal zdechł - tak się ucieszyli, że aż na lody poszli 😅

Zaloguj się aby komentować

Czas na wybór kolejnej książki! 📚

Przyszedł pierwszy dzień kolejnego miesiąca, a to oznacza, że ruszamy z głosowaniem na książkę na nasze kolejne (trzecie) spotkanie Kawiarenkowego Dyskusyjnego Klubu Czytelniczego, które odbędzie się 16 marca! 🎉

Przypomnienie:
Podczas pierwszego spotkania, zaplanowanego na 19 stycznia, będziemy rozmawiać o książce:
Franz Kafka – Przemiana (@moll ma już lekturę za sobą :))
Podczas drugiego spotkania, zaplanowanego na 16 lutego, będziemy rozmawiać o książce: Arkadij i Borys Strugaccy - Piknik na skraju drogi (propozycja @AndzelaBomba zdobyła najwięcej piorunów).

Zasady wyboru kolejnej lektury:
- Książka powinna być łatwo dostępna, także w formie ebooka. Najlepiej pozycje, które można znaleźć na platformach takich jak Legimi, Wolne Lektury, Wikiźródła itp.
- Wybieramy książki krótsze niż 200 stron, aby każdy miał czas na przeczytanie.
- Każdy klubowicz może zaproponować jedną książkę – wpisujcie swoje propozycje w komentarzach!
- Wygrywa propozycja, która zdobędzie najwięcej piorunów.
- Ogłoszenie zwycięskiej książki nastąpi w kolejnym wpisie organizacyjnym, czyli pierwszego lutego😁

Lista zaplanowanych/przedyskutowanych książek:
Styczeń: Franz Kafka – Przemiana
Luty: Arkadij i Borys Strugaccy - Piknik na skraju drogi

Nie mogę się doczekać Waszych propozycji i kolejnych wspólnych dyskusji. Wybierzmy coś ciekawego! 💬

Wołam @splash545 @Wrzoo @cyberpunkowy_neuromantyk @adamec 😃

P.S. jeżeli ktoś chce być wołany, proszę o informację!

#ksiazki #klubczytelniczy #czytajzhejto #zafirewallem
42ff2fd1-4fc3-49b4-9aad-54bd33f5d3d5
11

@l__p mnie też możesz wołać 😃

Wehikuł czasu - Herbert George Wells


Dostępne za darmo na wolne lektury: https://wolnelektury.pl/katalog/lektura/wells-wehikul-czasu/

Zaloguj się aby komentować

Czuję niedosyt. Końcówka w stylu a dobra pora na CS i elo.

Nie żebym narzekał całkowicie. Środek historii fajnie rozprowadzony troche mrugniecie okiem do graczy i poszukiwań ryznsztuku i jak się chodziło z kagankiem po Kaer Morhen. Może jakby Endrju poczekał jeszcze z rok i kilka pomysłów na kiblu by mu jeszcze do głowy to by takiego zakonczenia nie było.

#czytajzhejto #ksiazki #klubczytelniczy #wiedzmin
94280924-f0d9-4315-b583-7cf2cdd35c17
3

@starebabyjebacpradem zgadza się - końcówka wygląda bardziej jak szkic niż finalny produkt.

@starebabyjebacpradem zjebane zakończenia u Sapka? Nowe, nie znałem. xD

@starebabyjebacpradem panie to nie #klubczytelniczy : D

pod ten tag mają iść tylko te umawiane książki co miesiąc

Zaloguj się aby komentować

Czas na wybór kolejnej książki! 📚

Przyszła pierwsza niedziela miesiąca, a to oznacza, że ruszamy z głosowaniem na książkę na nasze drugie spotkanie Kawiarenkowego Dyskusyjnego Klubu Czytelniczego, które odbędzie się 16 lutego! 🎉

Przypomnienie:
Podczas pierwszego spotkania, zaplanowanego na 19 stycznia, będziemy rozmawiać o książce:
Franz Kafka – Przemiana

Zasady wyboru kolejnej lektury:
- Książka powinna być łatwo dostępna, także w formie ebooka. Najlepiej pozycje, które można znaleźć na platformach takich jak Legimi, Wolne Lektury, Wikiźródła itp.
- Wybieramy książki krótsze niż 200 stron, aby każdy miał czas na przeczytanie.
- Każdy klubowicz może zaproponować jedną książkę – wpisujcie swoje propozycje w komentarzach!
- Wygrywa propozycja, która zdobędzie najwięcej piorunów.
- Ogłoszenie zwycięskiej książki nastąpi w kolejnym wpisie organizacyjnym, czyli pierwszego stycznia 😁

Lista zaplanowanych/przedyskutowanych książek:
Styczeń: Franz Kafka – Przemiana

Nie mogę się doczekać Waszych propozycji! Wybierzmy coś ciekawego!

#ksiazki #klubczytelniczy #zafirewallem

P.S. jeżeli ktoś chce być wołany, proszę o informację! Przyppominajki będą od kolejnego wpisu 😃
ef5817bc-27af-46c0-8213-65f52b973d89
35

@l__p Nocny lot Antoine de Saint-Exupéry (80 stron)

Z kwestii technicznych: nie będziemy tego wpisywać do bookmeter? Czy wliczamy?

@l__p poproszę wołać

Zaloguj się aby komentować

Następna