Widzę Śródmieście nadal w formie za pierdoly i usługi pierdolowe 🤗

Oby grób mu chujami obrósł

tez bym tyle kasował

Koles ma bol dupy za cennik? Jak mu nie odpowiada to niech idzie gdzie indziej.

Oduczanie januszowania, to akurat przykład bardzo pożytecznych postulatów lewicy.

Nabiały tylko ze spółdzielni kupuję.

@Matkojebca_Jones super badanie jak nie podali nazwy producenta

Beka jak jakis pedał zobaczy ta ankiete i zdecyduje sie zaglosowac na konfe bo bedzie myslal ze naprawde chuja do dupy dostanie.

@Matkojebca_Jones Problem jest dużo bardziej skomplikowany niż Ci się wydaje. Miałam koleżankę, która pracowała w takiej ekskluzywnej sieciówce i dostawała tam rzeczy za darmo, bądź za bardzo niewielką cenę. Zarabiała tam jakieś 500 zł na zleceniu na miesiąc (niepełny etat). I dostawała taką sukienkę za 1000 zł. No i kilka lat temu to może jeszcze miało jakiś sens, ale dzisiaj 90% pracowników zaraz sobie wrzuci taką kiecę za 800 na Vinted i za chwilę ma zarobek większy niż przychód w ciągu miesiąca.

Dodatkowo ludzie wiedząc, że ktoś za kilka miesięcy sprzeda coś tanio - przestają kupować w takim sklepie Drugi problem był taki, że pracownik polujący na rzecz X mógł ją ukrywać przed klientami kilka miesięcy... no i zaczynała się nowa kolekcja, a wszystko co zostało niesprzedane trafiało za free do pracowników. Dzięki temu marki zaczęły tracić kasę... Czyli de facto jak zwykle to ludzie doprowadzili do tego, że coś co było legalne i funkcjonowało dobrze, przestało, bo ktoś chciał być cwańszy niż system przewiduje Gdyby ludzie nie oszukiwali, to ubrania nie bylyby teraz palone.

Czy to rozsądna praktyka? Moim zdaniem nie, powinni je recyklingować, oddawać np. do szkół projektowania i szycia ubioru jako darmowe materiały testowe itd. To da się lepiej wykorzystać.

@Matkojebca_Jones 

ktoś napisał że "broni patologię", podczas gdy on po prostu broni biednych

Biedni również mogą być patologią. I Ikonowiczowi chyba zdarzało się takowej bronić. Mogę poszukać konkretnych sytuacji, jeśli twierdzisz że nigdy taka nie zaszła na sto procent.

Największą wadą kapitalizmu są nieuzasadnione i zbyt duże nierówności.

Chciałbym spytać - jakie nierówności są Twoim zdaniem "dopuszczalnie duże"? Bo czytając tekst nie mogę znaleźć odpowiedzi na to pytanie. Czym powinno się różnić życie specjalisty chirurga od życia sprzedawcy w Żabce?

Częściowo masz rację, natomiast takie podejście do tematu jest według mnie lekko naiwne.

Określenia nachechowane negatywnie w stylu "lewacy", "prawacy", czy pojawiające się we wpisie "kuce" nie świadczą dobrze o autorach wpisów.

Problem jest zdecydowanie bardziej skomplikowany i rozbija się o naturę ludzką. W teorii kapitalizm powinien być super - tak jak komunizm w swoich założeniach wygląda ładnie. Jak to wyszło, pokazuje historia.

Czy uważasz, że socjalizm lub komunizm zlikwiduje te nierówności ?

Jestem ciekawy, jakie widzisz rozwiązanie problemu, który poruszyłeś?

Pracownik ma wypracować produkt lub usługę, natomiast pracodawca ma ten produkt czy usługę sprzedać i ostatecznie wynagrodzić pracownikowi za pracę.

Na tym to polega, bez przedsiębiorców nie będzie obrotu pieniędzy

@Matkojebca_Jones brakuje opcji "fundusze VC szukające drugiego google dają mi pieniądze"

Może dlatego, że praktycznie 100% pieniędzy w budżecie pochodzi z podatków które odprowadzają przedsiębiorcy?

@Miedzyzdroje2005 aaa, to już rozumiem, czemu od paru wizyt w Biedrze muszę to ogladac xD

I co to w praktyce oznacza? Metka od innego towaru lub pojemności jest obowiązującą?

Ano wisi, choć nie jestem pewna czy nadal wisi, było ze 2 tyg temu

@Miedzyzdroje2005 masz, że wygasł, więc nawet nie skorzystałeś z nich xD

@Matkojebca_Jones prawda jest taka że w związku z wszechobecną technologią ludzie powinni pracować max. 4 dni w tygodniu

@Matkojebca_Jones 

Wszystko rozbija się o nomenklaturę. Czy chcemy dyskutować o całkowitej liczbie wolnych dni czy tylko dni wolne od pracy?

Uważam osobiście, że dyskutowanie wyłącznie nad ilością dni wolnych od pracy jest słabe.

Wikipedia zestawiła w ładny sposób:

Całkowita liczba płatnych dni wolnych od pracy = dni urlopowe + dni wolne od pracy

Co dla dorosłych daje nam 39 dni co czyni nas przodownikami w liczbie wolnych dni. (To oczywiście założenie, że jesteś na etacie).

Francja ma maksymalnie 48.

I tu Francja ma ciekawe pomysły:

• kumulujące dni urlopowe gdy pracujesz ponad 35h w tygodniu
  

• bonusowe dni, gdy długi urlop jest brany poza latem (ekstra dzień per 3 dni)

W praktyce zwiększenie ilości dni wolnych od pracy to praktycznie to samo co po prostu podniesienie płacy minimalnej. Po prostu jeszcze bardziej wzrosną koszty pracy. Równie dobrze mogą wprowadzić 1 dniowy tydzień pracy. Wtedy zamiast 1 pracownika będzie trzeba zatrudnić 5 i koszty usług wzrosną 5-krotnie. Przez to ludzie będą musieli pracować na 5 etatów żeby ich było stać na kupienie czegokolwiek.

@Oczk Daj linka do ogłoszenia

Nie dyskutuj z debilami co się chcą targować a auta nie widzieli xD

@Oczk niema nic gorszego niż sprzedaż czegokolwiek w polsce, kupa januszerki i nerwów

@Jim_Morrison żeś taką reklamę zrobił, to weź chociaż podlinkuj co to

@Jim_Morrison To ja zadam inne pytanie - czy masz namiary na jakiś lokal w metropolii, który u was się zaopatruje?

Wystaw ze 100 sztuk na olx/allegro bo jest dość duże zainteresowanie 😉