Poszliśmy na zakupy. Zaskoczenie przy chlebie i nie tylko!
<br />
Drożyzna wciąż szaleje — na rodzinne zakupy trzeba wydać grubo ponad 200 zł. Podskoczyły ceny tego, co najważniejsze na polskich stołach. Zdrożało pieczywo, a to, ile trzeba wydać na ziemniaki do obiadu, przyprawia o zawrót głowy.
<br />
Dwa tygodnie, a jak zdrożało pieczywo! Za półkilogramowy bochenek taniego chleba trzeba dać średnio 3 zł 28 gr, a gdy ostatnio "Fakt" spisywał ceny w marketach, z powodzeniem wystarczało 3 zł. Ale zaskakują nie tylko podwyżki cen chleba i bułek. Bardzo zdrożały też ziemniaki!
<br />
Typowe zakupy, które składają się z 26 produktów, to wydatek rzędu 216 zł 89 gr. Przed majówką było taniej.
<br />
Ceny ziemniaków idą na rekord — te warzywa zdrożały o 31,9 proc. I to ciągu dwóch tygodni! Klient, który wybierze się do dyskontu po kilo kartofli, wyda średnio 2 zł 85 gr. W ostatnim koszyku "Faktu" odnotowaliśmy cenę 2 zł 16 gr.
<br />
Złe wieści mamy też dla tych, którzy nie wyobrażają sobie dnia bez kromki chleba czy chrupiącej bułki. Cena bochenka wzrosła o 11,5 proc. Średnia cena to 3 zł 28 gr, a przed majówką wystarczyło na chleb 2 zł 94 gr. Za cztery kajzerki z marketu trzeba zapłacić średnio 2 zł 43 gr, czyli o 23 gr więcej niż dwa tygodnie temu. Pomyślisz, że to nieduża zmiana? Weź pod uwagę, że więcej trzeba wydać nie tylko na pieczywo.
<br />
Mocno zdrożał sok jabłkowy. Litr jest w średniej cenie 3 zł 21 gr (wcześniej 2 zł 67 gr), co oznacza wzrost o 20,2 proc.
<br />
Ceny marchewki wciąż idą w górę, i to aż o 11 proc. Za kilo trzeba dać 5 zł 89 gr, a przypomnijmy, że w ostatnim koszyku "Faktu" marchew była po 5 zł 31 gr.
<br />
Parówki też podrożały. Opakowanie 250 g to wydatek rzędu 6 zł 11 gr. Przed majówką płaciliśmy 5 zł 79 gr. Oznacza to wzrost ceny o 5,5 proc.
<br />
Na pocieszenie — o 12,7 proc. staniały pomidory. Kilogram ulubionych warzyw Polaków kosztuje średnio 13 zł 74 gr, wcześniej płaciliśmy 15 zł 74 gr.
<br />
https://www.fakt.pl/pieniadze/poszlismy-na-zakupy-tak-zdrozaly-ziemniaki-i-chleb-koszyk-faktu/11rnr6p#gospodarka #handel #zakupy #inflacja #pieniadze #ceny
#drozyzna
@Banan11 Ostatnio płaciłem 12 ziko za dobry chlebek z piekarni i to nie był najdroższy. Generalnie ciężko wydać mniej niż 200 robiąc zakupy dla dwóch osób i kupić w miarę wartościowe produkty wystarczające na kilka dni. Tanio już było, dzięki Pisowi czuję się jakbym robił zakupy w Norwegii a przynajmniej zmierzamy w tym kierunku.
Zaloguj się aby komentować