Zdjecie relatywne
#heheszki #grzybobranie #dziendobry
Ale kozak, grzyb też dorodny ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Jaworka znalazłeś?
Iga Świątek po miesięcznym maratonie jedzenia drwali w maku
Zaloguj się aby komentować
Ale kozak, grzyb też dorodny ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Jaworka znalazłeś?
Iga Świątek po miesięcznym maratonie jedzenia drwali w maku
Zaloguj się aby komentować
Dzięki kapturowi śmierci będziesz
@CPN24 Po polsku muchomor sromotnikowy. Tłumacz się nie popisał.
Zaloguj się aby komentować
Mam taką miejscówkę gdzie jest od tego gagatka aż czerwono na glebie
Chodząc tego roku po lesie, zastanawiałem sie co to dokładnie jest, przypomina rzeczywiście lekko zapach gowna stad moje zainteresowanie ta roślina od razu znikło, próbowałem googlowac by to znaleść i nic. A tu proszę, znalazł sie ochotnik aby to udostępnić-dziękuje za wiedzę!
Ps. Na mazowieckim tez jest troche tego, w jednym miejscu naliczyłem tego około 21 sztuk o ile dobrze pamietam, ale żeby to był grzyb to nie obstawiałem.
@franaa Spal to żywym ogniem bo to roślina inwazyjna i zaraz będziesz miał ich dużo więcej.
Zaloguj się aby komentować
Zaloguj się aby komentować
@suseu kurła, same papierzaki
Babcia coś żółta taka
to świetnie masz, u mnie tylko kleszcze i komary
Zaloguj się aby komentować
Zaloguj się aby komentować
@Pan_Oski dzban.
@Pan_Oski Fajny nóż. Po dziadku?
@Pan_Oski Nieźle trzeba mieć nasrane w głowie.
Zaloguj się aby komentować
@suchasosna Jak żniwa w tym roku ? Sam rolnikiem nie jestem, ale wielu znam i sporo narzeka na suszę i niskie ceny skupu.
Ciekawy jestem czy ogranicza się to tylko lokalnie (część łódzkiego i wielkopolski) czy raczej jest słabo w całym kraju.
Wychowaj jak swoje!
@suchasosna chyba trochę spleśniały
Zaloguj się aby komentować
@Lunek1 Zacne egzemplarze! Tutaj tak sucho, że nawet złamanego trujaka nie uświadczysz (Kaszuby).
Tyle dobrego, że jagody obrodziły.
Zaloguj się aby komentować
Smacznego
Zaloguj się aby komentować
@madhouze chyba też kiedyś ustrzeliłem, to to samo? Pięknoróg mówisz?
Też go kiedyś dorwałem :D
@madhouze tu tez (te jaskrawo żółte, wznoszące się ku niebu szpony) wrzuć, śmiało
Zaloguj się aby komentować
Nie moge spiorunowac
(╯ ͠° ͟ʖ ͡°)╯┻━┻
Zaloguj się aby komentować
@Anhed polecam z doświadczenia jakieś mało uczęszczane miejsca, najlepiej przy zbiornikach wodnych. Powodzenia :)
@Slavica właśnie w moich okolicach rośnie bardzo mało bzów, za to na lini brzegowej na kilku pniakach znalazłem płomiennice
Polecam w zimie szukać jeszcze boczniaków które również mogą rosnąć w niskich temperaturach a są łatwe w oznaczaniu no i bardzo smaczne.
Zaloguj się aby komentować
@Naczelnyhejterkacapow tak, jest na blogu moim. Tu także wrzucałem wpis z nią
https://www.hejto.pl/wpis/czesc-wszystkim-wlasnie-sporzadzilem-mape-nawiedzonych-miejsc-w-malopolsce-o-wie
@Grzybiarz Kiedy ci się porąbało i zamiast grzybków malujesz po grzybkach.
@NaCoToKomu jeszcze nie malowałem po grzybkach. Zawsze miałem taką wyobraźnię i od dziecka moje obrazki wyglądały podobnie
Zaloguj się aby komentować
Zaloguj się aby komentować
@Nebthtet jak bardzo chcesz to da się zrobić.
@Brickstone oo? Daj znać
@Nebthtet pogadam że szwagierką. Ona coś tam robi przy lasach.
Zaloguj się aby komentować
@Grievous i tak i nie. Nie - bo mało miejscówek znam i niewiele lasów odwiedzilem, więc tylko jeden las znam bardzo dobrze z częstych wizyt, a i grzyby nie zawsze wyrastają w miejscach, w których widywało się je wcześniej (wysypy są ponoć co 2-3 lata). Tak - bo wstraczy znać gatunki drzew żeby się spodziewać konkretnych gatunków pod nimi
piękniutkie
@Grzybiarz próbowałeś kiedyś wykopać ziemię pod zebranym grzybem, aby ją gdzieś u siebie postawić i żeby tam ci rosły grzyby, ktore zerwałeś? Zadziala takie cos?
Zaloguj się aby komentować
@MaX nie wygląda na jadalny
@MaX Lisówka pomarańczowa, mam nadzję że wyrzuciłeś.
@Ragnarokk nawet nie zerwałem, tylko ten jeden do zdjęcia by pokazać spód
Zaloguj się aby komentować
@Kurwiu krwistoczerwone słońce zatonęło w otchłaniach neopolitańskiej zatoki
@sullaf Twój wzrok utkwiony w duszy, jakby słońce skłonione na liściu, bogaci jego kwitnienie przeźroczystą tonią dobroci i skupia w swoim promieniu
@Kurwiu kurde, niezły jest.
Zaloguj się aby komentować
Dużo osób narzeka na profesję prawnika, na stres, ilość obowiązków, na wynagrodzenie za urzędówki i narastający brak solidarności wśród kolegów po fachu. Ale to wszystko nic, bo najgorsi w tym zawodzie są grzybiarze. Grzybiarze-juryści w ogóle się nie ukrywają, grzybiarza w sądzie poznasz od razu. Brudne łapska, mały nożyk w kieszeni, teczka dziwnie rozjebana po bokach, jak gdyby ktoś tam próbował upchnąć koszyk oraz śmierdzące maślakami akta. Na dodatek goście notorycznie spóźniają się na rozprawy, bo jak tylko po drodze zobaczą las, to z miejsca próbują wpierdolić się tam swoim dżipofiatem 4x4. Potem siedzą przed salą z telefonami w ręku i wzajemnie pokazują sobie znalezione okazy, rzucając teksty jak z taniego pornosa - "O, ten jest naprawdę wielki!", "Jaki korzeń!", "Ale wielkolud!", itd. Grzybiarstwo to zresztą ekshibicjonizm w czystej postaci. Grzybozbokom nie wystarczy przecież, że mają grzyba, muszą go przede wszystkim pokazywać innym i to właśnie z tego czerpią, niemalże seksualną satysfakcję. Poza sezonem można ich jeszcze jakoś przeżyć, typy zamykają się w sobie, zapadają wewnętrznie, jak jeże w sen zimowy, ale w sezonie - masakra.
Siedzimy dziś sobie na rozprawie w Nowym Targu, gdzie zwykłe rzeczy nie dzieją się zbyt często. Sprawa sporna jak lądowanie obcych w Emilcinie. Niby jeszcze cywilna, ale wystarczyłoby zostawić na pięć minut klientów bez opieki, to zrobiłaby się karna. Sąd nawet nie proponuje ugody, tylko mocno trzyma w ręku młotek, żeby w razie czego bronić siebie i protokolantki. W pewnej chwili trzeba jednak przerwać rozprawę bo w sąsiedniej sali tak mocno wiercą, że nic nie słychać. Kto był w sądzie, ten się nie dziwi - w sądzie zawsze gdzieś napierdalają wiertarami z taką intensywnością, jakby próbowali dokopać się do Balroga i go przesłuchać.
Wychodzimy więc na korytarz, siedzimy i czekamy. Mój klient - niestety też grzybiarz, wyciąga telefon - oczywiście z dorodnym prawdziwkiem na tapecie i zaczyna mi pokazywać.
"- O, ten jest naprawdę wielki!" - mruczę pod nosem, żeby mu było miło, bo sprawa jest skomplikowana, a to Nowy Targ i jak zaraz ogłoszą wyrok, to może przestać być taki zadowolony (przynajmniej, do zakończenia postępowania w drugiej instancji). Dokonywaną przezeń myko-prezentacją zaciekawia się jednak pełnomocnik strony przeciwnej, typowy "grzybdwokat".
"- Jaki korzeń!" - wrzeszczy nam nagle nad głowami.
"- Nooo..." - klient uśmiecha się z zadowoleniem - "Sam rwałem...".
Jego przeciwnik choć wrogi i niechętny jak władze Krakowa niezależnym dziennikarzom, chyba też jest grzybiarzem, bo zerka swojemu pełnomocnikowi przez ramię.
"- Tu w brzezinach za Starym Baciorkiem zbierałeś?" - pyta.
"- Nie myśl, kurwa, że ci powiem" - odpowiada klient, wbrew pozorom - wcale bez specjalnej agresji.
- "Tu w brzezinach rwałeś..." - jego przeciwnik już wszystko wie.
- "Ale wielkolud!" - słyszę nagle głos protokolantki, która chyba miała nas z powrotem zaprosić na rozprawę (bo najwyraźniej albo skończyła się ropa w wiertarkach, albo akurat zmieniała się wachta wiercących krasnoludów), ale przypadkiem dostrzegła dorodnego grzyba w telefonie mojego klienta i najwyraźniej nie mogła się powstrzymać.
Ale to nie koniec!
Z sali rozpraw, już w todze i w łańcuchu na szyi - naraz wypada sam Sąd!
"- Niech Pan pokaże!" - krzyczy. - "Tu w brzezinach za Starym Baciorkiem było rwane!?" - dopytuje gorączkowo. "- Na zasadzie art. 236 § 1 w zw. z 232 k.p.c. zobowiązuję Pana do odpowiedzi!"
Ja, jakoś się wyślizgnąłem z tego zbiegowiska, żeby mnie czasem nie zadusili, ale półprzytomny jeszcze słyszę, jak wszyscy grzybo-zbiegowicze zgodnie ustalają pomiędzy sobą:
"- To co? Szybka ugoda i do lasu!"
"- No jasne, szybka ugoda i do lasu!"
Sam nie wiem co o tym myśleć. Chyba jednak kupię sobie Atlas Grzybów.
Piękne xD
Zaloguj się aby komentować