Nie no, tylko mój młody ma zadatki na profesjonalne ogołacanie lasu
Pochorował się i musiałem z nim dziś zostać w domu (jakby w grudniu i tak nie było mało roboczogodzin xD), więc od 4 godzin nakurwiamy w #grzybobranie
Ja mam flashbacki z dzieciństwa (miałem "w lesie/w sadzie"), on zadowolony bo jakimś cudem zawsze wygrywa, co widać na załączonym obrazku. Spokojnie, podrośnie to zobaczymy kto sobie lepiej radzi w Splendor :v
Jutro, kiedy już w końcu mu się znudzi, pewnie zmienimy na Chińczyka i tak upłynie kolejny wieczór i poranek, i tak byle do weekendu
#rodzicielstwo #gryplanszowe
@Oczk ale Chińczyk Chińczyk czy Talizman?
Zaloguj się aby komentować