@redve to może być kwestia podwijania miednicy, ale można też sobie krzywdę zrobić, jak plecy jeszcze nie do końca odpoczęły po ostatnim treningu, a Ty wjeżdżasz w przysiad znowu i mięśnie są zbyt słabe, żeby stabilizować.
Jakaś tam część ludzi sobie robi krzywdę, jak się naczyta, że nie można wysuwać kolan przed linię palców. Jak faktycznie się do tego stosujesz, to płacy dostają dużo mocniej w pizde - taka mechanika ruchu, ograniczasz w jednym miejscu, to musi się kompensować w innym.
Przysiady mają jeszcze to do siebie, że możesz dźwigać całkiem solidne ciężary przy złej technice i twój organizm ci to wybaczy, ale w pewnym momencie dodasz nawet te 2.5kg, dojdziesz do tego punktu granicznego, że ciało już nie ma możliwości przyjąć więcej obciążenia przy złym ruchu i kaplica