#film

12
754
Polecajka od #kinozmahjongiem
#filmy #film
Do obejrzenia na #netflix

Filip - bardzo dobry polski film wleciał na platformę.
Film kilka miesięcy temu był w kinach, więc kogo ominął ten obraz teraz można nadrobić. Moim zdaniem warto: wartka historia, charyzmatyczny główny bohater, historyczna scenografia, młodzi i wspaniali aktorzy.

Opowieść oparto na podstawie powieści Leopolda Tyrmanda o tym samym tytule, zapewne książka powstała też na podstawie osobistych przeżyć autora.

Eryk Kulm jr w roli głównej zabiera cały ekran!
65650cac-e667-447f-87d4-7260717b9300
eb201f8d-0e7c-4aea-b025-6e0ce9a671a3
a0c02bb7-360d-4a65-bfac-3e92df2b3393
48086993-4331-4758-9547-e7cc87991690
szymek

@Mahjong oglądałem, zgadzam się z opinią

Zaloguj się aby komentować

Zostań Patronem Hejto i odblokuj dodatkowe korzyści tylko dla Patronów

  • Włączona możliwość zarabiania na swoich treściach
  • Całkowity brak reklam na każdym urządzeniu
  • Oznaczenie w postaci rogala , który świadczy o Twoim wsparciu
  • Wcześniejszy dostęp, do wybranych funkcji na Hejto
Zostań Patronem
#heheszki #memy #humorobrazkowy #ambasadorjeja #film #oppenheimer
Okrupnik userbar
05b59554-fd40-489c-bd01-7abc7489f2c7
imie-nazwisko

@Okrupnik Czy to film o tym od bomby atomowej? Netflix pewnie zrobiłby ekipe naukowców - lesbijko - Murzynka (koniecznie w okularach podkreslających jej intelekt), gruba baba jako ekspertka od promienitwórczości, Murzyn intelektualista - przedwojenny absowent Harwardu, wzorowy ojciec i mąż białej kobiety. Wątek miłosny - romns dwóch pederastów, którzy zakochują się w sobie podczas próbnych eksplozji. Biały mężczyzna - nieudacznik (może ten co się naświetlił plutonem - żeby można napisać, że film na faktach).

Zaloguj się aby komentować

To nie jest kraj dla starych ludzi (No country for old man) - lubicie ten film braci Coen?

#heheszki #film #pasjonaciubogiegozartu
274d9d2f-b05f-4534-88d2-f89294b803ef
Bloodlust91

@KasiaJ owszem, bardzo dobry

osn_jallr

Wystarczy że za oknem jest kraj nie dla młodych ludzi...

R8Ozd25vIENpxJkgdG8gb2JjaG9kemk

Obejrzałem chyba wszystkie odcinki wiele razy. A nigdy nie obejrzałem tego w całości po kolei.

Zaloguj się aby komentować

Barbie to również film z przesłaniem do mężczyzn

Tak jak obiecałem prawie tydzień temu, wrzucam jutro (czyli dziś ( ͡o ͜ʖ ͡o)) mój post na temat tego dlaczego według mnie Barbie nie tylko ma wartościowe przesłanie dla mężczyzn, ale jest ono wręcz ważniejsze niż część dla kobiet. A to z prostego powodu - rozmów o tym jak patriarchat krzywdzi przeciętnego mężczyznę nie prowadzi się praktycznie nigdzie.

W tym poście będzie kilka spoilerów do filmu, więc jeśli nie jesteście zdecydowani czy iść to polecam mój post bez spoilerów
A jeśli już go oglądaliście lub was to nie obchodzi to zapraszam do lektury!

Postać Kena
Przekaz dla mężczyzn jest pokazany poprzez przyjęcie perspektywy Kena granego przez Ryana Goslinga. W pierwszym akcie filmu jest on przedstawiony jako pusty i głupi mężczyzna który potrafi tylko jedno - beach. Co to oznacza? Nawet nasz bohater nie jest tego pewien. Ale tak został sprzedany - jako Beach Ken. Jednego jest jednak pewien: chce być u boku swojej barbie. Która, jak wiele kobiet w dzisiejszych czasach, nie potrzebuje w życiu mężczyzny.

Czuje się on przez to rozdarty i niepewny co to właściwie znaczy być mężczyzną w Barbieland. Ryan Gosling świetnie pokazuje to wewnętrzne rozdarcie w scenie gdzie chciałby spędzić noc u Barbie, ale ona nie ma czasu (jak zresztą codziennie). Całą noc spędza on bez żadnego celu w swoim życiu, a jak się później dowiadujemy - Kenowie nie mają nawet swoich domów, w których tą noc mogliby spędzać. Barbie jest oczywiście nowoczesną kobietą więc nie musi sobie takimi rzeczami zawracać głowy. To według mnie już jest pokazanie tego jak dzisiejsze społeczeństwo traktuje problemy mężczyzn. To przecież oczywiste, że mężczyźni sami sobie poradzą.

Zderzenie z światem Patriarchatu
Drugim etapem podróży Kena jest zderzenie tego chłopca - z bardzo małym zrozumieniem świata - z światem w jakim żyjemy my. Widzi on mężczyzn na których skupiają się media i feminizm: prezydenta, policje, bogatych biznesmenów. Tych którzy zajmują jakieś zawody które dają im władzę. I wtedy do niego trafia oczywista na chłopski rozum dedukcja - taki świat jest zajebisty dla mnie! Po prostu wejdę do banku i zostanę dyrektorem! A nie, czekaj, chcą żebym miał dyplom z topowego uniwersytetu. Przechodzi on więc z miejsca do miejsca i wszędzie dowiaduje się że nie ma odpowiednich kwalifikacji na te stanowiska. Scena kończy się na plaży, gdzie okazuje się że nawet jego umiejętności w beach nie wystarczą na pracę ratownika, bo nie umie pływać.

Jak nietrudno się domyślić, Ken przedstawia tutaj jak świat wygląda dla nastolatka bądź młodego mężczyzny. Z jednej strony wszędzie słyszy że patriarchat jest wszędzie i z tego powodu kobiety mają dużo gorzej od niego. Z drugiej strony… nikt nie rozkłada przed nim czerwonego dywanu. Nikt mu nie pomaga. I ten brak pomocy sprawia, że coraz więcej mężczyzn wypada poza margines społeczeństwa. Już dziś o wiele więcej kobiet niż mężczyzn kończy uniwersytety. Dziewczynki już od szkoły podstawowej mają dużo lepsze wyniki od chłopców. Chłopcy o wiele częściej zmagają się z chorobami jak ADHD i autyzm. Mężczyźni umierają dużo wcześniej niż kobiety( 71,8 vs 79,7). Pomimo tego w Polsce przechodzą na emeryturę 5 lat później. Mężczyźni częściej uzależniają się od alkoholu i narkotyków. I wreszcie - mężczyźni popełniają samobójstwo 6 razy częściej niż kobiety.

Kiedy ostatnio słyszeliście żeby te problemy były poruszane w mediach z perspektywy mężczyzn? Ruch walczący o prawa mężczyzn praktycznie nie istnieje i było to bardzo dobrze widać w trakcie afery o ćwiczenia wojskowe nie tak dawno temu. Żadna partia - nawet Lewica która dąży do równości płci - nie opowiedziała się za zabronieniem tej praktyki nowoczesnego wykorzystywania tylko mężczyzn pod groźbą więzienia.

Powrót do Kendom?!
Ken zdecydował więc że wróci do Barbielandu i tam buduje patriarchat od nowa. Udaje się mu to zadziwiająco łatwo. Powstaje więc względnie męska utopia - drogie samochody, ćwiczenia na siłce, granie w siatkówke i picie piwerka które donosi wam seksowna Barbie. Taki Alpha Male land. Co ciekawe feministyczne Barbie również bardzo szybko akceptują ten świat. W końcu mogą sobie odpocząć i nie używać głowy. Zrozumienie skutków długofalowych takiego świata przychodzi dopiero z czasem (patrz: początek filmu z perspektywy Kena).

Barbieland całkowicie zmienia się w Kendom i do takiego świata wraca nasza tytułowa Barbie. Jako że widziała do czego doprowadził patriarchat w prawdziwym świecie: nie akceptuje tego stanu rzeczy i wtedy wchodzi monolog który “resetuje” głowy innych barbie. Jedna z bohaterek z prawdziwego świata tłumaczy co to znaczy być kobietą i jak życie to balansowanie wszystkiego: masz być ładna, ale nie za ładna. Masz być matką, ale mieć karierę.

Monolog nastawiony pod kobiety, ale z niewielkimi zmianami pasowałby również do mężczyzn. Masz być bogaty, ale nie żyć tylko pracą. Masz być twardy, ale też wrażliwy. Masz być pewny siebie, ale nie arogancki.

Barbie wymyślają więc plan by ten monolog przedstawić wszystkim Barbie. Żeby odciągać je od Kenów, wykorzystują potrzeby mężczyzn przeciwko nim samym. Udają, że potrzebują pomocy, na co Kenowie bardzo szybko reagują chęcią wytłumaczenia im jak to naprawić. “O nie, jak działa Photoshop?”, “Ja trzymam wszystkie oszczędności na lokacie”, “Czuje się taka brzydka”. Według mnie ta scena pokazuje pozytywną stronę mężczyzn, którzy mają wręcz zaprogramowaną potrzebę czucia się potrzebnymi i pomagania innym.

Kiedy wszystkie Barbie są już odprogramowane, wchodzą w drugą fazę planu gdzie wykorzystują zazdrość Kenów do skłócenia ich.

Walka między mężczyznami
Już na początku filmu jest pokazane że Ken o Barbie musi praktycznie cały czas walczyć z innymi Kenami w tym “feministycznym” (cudzysłów to nie przypadek) Barbielandzie. Ale w świecie rzeczywistym jest więcej rzeczy o które można walczyć niż tylko kobiety - pieniądze, stanowisko w pracy, oceny w szkole, granty na uczelni, głosy w wyborach, medale w sporcie… W każdym aspekcie życia znajdzie się coś o co toczy się wyścig szczurów. Nawet w miejscach gdzie kooperacja mogłaby przynieść o wiele większe korzyści. 

Walka ma w tym momencie kulminację podczas “Beach off” podczas którego Kenowie podzieleni na dwie frakcje idą ( ͡° ͜ʖ ͡°) trzepać ( ͡° ͜ʖ ͡°)  tych drugich Kenów. Ta scena kończy się uświadomieniem sobie przez Kenów że łączy ich więcej niż dzieli podczas tańca i świetnego kawałka muzycznego. Moim zdaniem to jest najbardziej pozytywne zakończenie wątku w filmie. Poza tym w sumie to nie zmienia się praktycznie nic. Ale o tym za chwile.

Ta walka również jest “feature and not a bug” patriarchatu. I cierpią na tym nie tylko kobiety, ale również mężczyźni. Nawet dyrektorowie Mattela przyznają że woleliby się połaskotać na spotkaniu zarządu, ale muszą być poważni i męscy. Ale szczególne cierpią Ci na dole drabiny społecznej. To jest problem z tym co oferuje młodym mężczyznom prawica w wykonaniu np. Jordana Petersona czy Andrew Tate. Oni mówią: zmień siebie a pewnego dnia to TY będziesz tym facetem na górze który korzysta z “dobrodziejstw” patriarchatu. Tylko niestety dla nich statystyka jasno mówi, że jakkolwiek wszyscy nie będziemy się starać, duża część społeczeństwa dalej będzie na dole. Dążenie do poprawienie sytuacji jednej osoby nic nie zmieni, oprócz sprawienie że dalej będziemy trwali w systemie który niszczy ludzi na dole.

I am Kenough
Po walce Kenowie zdają sobie sprawę że Barbie ich oszukały i przegłosowały zmianę konstytucji z powrotem na tą starą kiedy oni walczyli. Główny Ken załamuje się bo rozumie, że bez patryjarchatu wszystko wróci do tego jak było i znowu zostanie on bez swojej Barbie, jako zabawka dla niej kiedy tego potrzebuje. Zaczyna płakać, ale Barbie mówi mu że przecież może być po prostu Kenem, bez niej. I wtedy dostajemy zajebisty screenshot który widzicie załączony do posta, który moim zdaniem jest głównym przekazem do mężczyzn: Bycie po prostu wystarczającym jest ok: I am Kenough. Nie musisz walczyć by być na szczycie i mieć akurat Barbie by coś osiągnąć. Nie zmieniaj się w obraz który pokazują Ci media albo influencerzy żeby kogoś zdobyć. Bycie sobą dla siebie, takim jak tego chcesz jest po prostu wystarczające.

Happy end?
Zwykle to co charakteryzuje filmy to że świat filmu zmienił się na lepsze. Co więc w sumie zmieniło się w świecie Barbie? Bogaci dyrektorzy Mattela dalej zatrzymują stanowiska i zarabiają kasę na sprzedaży lalek. Nawet więcej, po wypuszczeniu nowej lalki. Dalej również raczej nie będą się łaskotać.

Barbie znowu rządzą w Barbielandzie, Kenowie dalej nie mają domów ani pracy. A nie, przepraszam, może paru z nich dostanie nic nie znaczące stanowiska. Ma to być żartobliwe nawiązanie do społeczeństwa USA, tylko z płciami na odwrót.

Barbie została prawdziwą kobietą. Dla niej faktycznie zmieni się dużo, ale co z resztą Barbie dalej zamkniętymi w Barbielandzie?! Gdzie jest ich przemieniający monolog?

I to moim zdaniem również jest zabieg celowy - ani żadna jedna osoba, ani nawet grupa ludzi nie jest w stanie zmienić świata. Kapitalizm i patriarchat sprawiają że wyścig szczurów jest wymagany do osiągnięcia sukcesu w życiu i wciągniecie kobiet do tego systemu jaki mamy dziś nie rozwiąże problemu. A dokładnie to proponował feminizm tak jak rozumie go większość ludzi dzisiaj. Potrzebujemy zmodyfikować ten system tak by spróbować stworzyć świat oparty na kooperacji zarówno wśród osób tej samej płci jak i pomiędzy nimi. Świat w którym płcie są faktycznie, a nie tylko pozornie, równe. I dotyczy to nie tylko rozwiązywania problemów kobiet.

Mężczyźni powinni się wspierać zamiast ze sobą walczyć. To jest prawdziwe znaczenie męskości, które ten film bardzo mocno promuje.

PS. film krytykujący kapitalizm wczoraj przekroczył barierę 1 mld dolarów zysku… Znowu cytat z #discoelysium okazuje się trafiać w sedno: Kapitał jest w stanie wchłonąć w siebie wszelką krytykę. Nawet ci, którzy krytykują kapitał, w końcu go wzmacniają (oryginał: “Capital has the ability to subsume all critiques into itself. Even those who would critique capital end up reinforcing it instead”

#filmy #film #recenzja #barbie
5d93f32f-11a8-4c1a-af20-ef6035b0f73f
camonday

Fajnie fajnie ale jedna uwaga


"Chłopcy o wiele częściej zmagają się z chorobami jak ADHD i autyzm. "


Tak naprawdę są częściej diagnozowani. Kryteria diagnostyczne są nastawione na chłopców, nie uwzględniają maskowania się dziewczyn.

Hoaxme

Dobra recka, też tak zrozumiałem ten film.

PanPaweuDrugi

@ThisIsFine recenzja spoko, ale obwinianie patriarchatu o współczesne problemy mężczyzn to jak obwinianie Tuska o stan polskiej gospodarki.

Zaloguj się aby komentować

NEFARIOUS - Bardzo miłe zaskoczenie! Myślałem, że to jakiś kasztan do poduszki ale obejrzałem od deski do deski nawet na chwilę nie przerywając seansu.

https://www.rottentomatoes.com/m/nefarious_2023

Tomatometer 31% (17 recenzji) - bo film oceniały jakieś woke przygłupy ze spranymi łbami. (Jedna z recenzji: "The only thing not covered in this Christo-fascist manifesto of a movie is “guns.”" xD)

ale

Audience score 97% (1000+ ocen) ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Mocno polecam!

#kino #dobrekino #filmy #horror #thriller #film #filmnawieczor
d545b4aa-aae0-4567-87cf-1aa78b648538

Zaloguj się aby komentować

A Franka Sinatrę śpiewającego po polsku chcecie posłuchać na dzień dobry?

Wykonanie pochodzi z film, który został wyświetlony po raz pierwszy 31 stycznia, 1982 roku, gdy w Polsce nadal trwał stan wojenny. Frank Sinatra wykonał piosenkę ludową "Wolne Serce" w języku polskim i języku angielskim. Na końcu tego fragmentu: Max von Sydow, Romuald Spasowski, Ronald Reagan, Tip O'Neill, Bob Hope, John Fraser, Glenda Jackson, Zdzisław Rurarz, Charlton Heston and Orson Welles powtarzają jak echo słowa „Żeby Polska była Polską" W filmie występują również inne znane osoby.
Cały film dodam w komentarzu, ale z holenderskimi napisami. Innej wersji nie znalazłem, są tylko fragmenty tego filmu.
Miłej soboty!
https://www.youtube.com/watch?v=1arwsR08yKo

#film #dokument #muzyka #franksinatra #usa #dziendobry
Edit na prośbę autora: a nawet miłej niedzieli
goroncy_kartofel

Ej, to nowość dla mnie, pierwsze słyszę:x

Szwester_Majester

I właśnie za takie z pozoru drobne rzeczy, Frankie Sinatra będzie dla mnie i wielu innych ponadczasową legendą. Dzięki za tę info, szczerze nie znałem @Rebe-Szewach, a melodia w tle oddaje strasznie klimat tamtych wydarzeń, dźwięk zarazem oddaje nadzieję na zmiany, strach przed brutalnością kacapa w razie eskalacji zbrojnej, atomówki, trzeszcząca żelazna kurtynę oraz jedność i determinacja narodu. Niesamowite pozdro

Magnetar_Mike

O kurde, zaskoczony jestem -tego nie znałem:)

Zaloguj się aby komentować

Przynajmniej dwa razy w roku wracam do "Wojowników". Za dzieciaka przypadkiem trafiłem na ten film w telewizji i mocno mnie wtedy zafascynował. Czy się zestarzał? No pewnie. Czy dalej ma ten wspaniały, trudny do opisania klimat? No jasne!

Trailer w komentarzu

#filmy #film #filmnawieczor
d5990e07-4be1-44eb-838d-f32b63ca58b6
Zielczan

@Mortadelajestkluczem film kultowy

Mortadelajestkluczem

@banan-smietana David Patrick Kelly jest stworzony do grania psycholi, w "Kruku", jako T-Bird, też dał mocno radę

Magnetar_Mike

@Mortadelajestkluczem Ha! ale trafiłeś:) Gdzieś mam w zakładkach dorobiony do tego klip:)

Zaloguj się aby komentować

#kinozmahjongiem #kino #filmy #film #nowehoryzonty

Kolejna edycja Festiwalu Nowe Horyzonty za mną. Pod koniec byłam skrajnie wyczerpana, ale warto było. Oto kilka filmów wybranych przeze mnie z tych 46, które tam widziałam.

Blue Jean - sukces filmu Aftersun rozwalił system i z nor powychodziła cała masa kolejnych angielskich reżyserek. Widziałam całkiem sporo filmów tych kobiet na festiwalu i ogólnie każdy z nich był dobry. Ale najlepszy chyba był właśnie Blue Jean. Opowieść toczy się w końcówce lat 80. w Wielkiej Brytanii. Hasła konserwatystów o zakazie 'promocji' homoseksualizmu wpinają się w życie publiczne, i tak pochowani po kątach homoseksualiści czują się jeszcze bardziej zaszczuci niż wcześniej (czy czegoś nam to nie przypomina?). Główną bohaterką jest młoda nauczycielka WF-u, która nie ujawnia swojej orientacji, a wieczorami spotyka się ze swoją dziewczyną lub spędza czas w przyjaznym klubie. Wydaje się, że oprócz tego życiowego dysonansu, żyje się jej jakoś takoś. Problem pojawi się gdy w szkole zjawia się nowa uczennica, która także jest queer.

Ogólnie - czasy rządów Margaret Thatcher w rytmie popu. Ogląda się wybornie, bo wybory głównej bohaterki łatwo oceniać nam z perspektywy widza, a przecież nie każdy walczy od razu. Polecam 8,5/10.

Powoli - chyba taki lekki hit tegorocznego festiwalu, na tyle że rzucono dodatkowe seanse tego filmu na festiwalu. Historia ciepła o tym jak uczucie może zawiązać się między bardzo różnymi w swej seksualności ludźmi. I dać nadzieję na to, że to uczucie może przetrwać. On, tłumacz migowego, sympatyczny, empatyczny, aseksualny. Ona kipi seksualnością, życiem, tancerka. Wydaje się, że oboje pasują do siebie jak pięść do nosa, ale ostatecznie wchodzą w romantyczną relację.

Bardzo ciekawe spojrzenie na związek dwojga ludzi plus niecodzienna przecież reprezentacja aseksualności w filmie.

La chimera - To mój sztos tego festiwalu. Nie do końca miałam ochotę na to iść, bo poprzedni film Alice Rohrwacher "Szczęśliwy Lazzaro" oceniłam dobrze, ale jakoś hajpu nie miało to u mnie. Tymczasem opowieść o "grobodziejach", czyli o grupie rabującej starożytne groby dla pieniędzy niesie dla mnie ten cały włoski neorealizm na odpowiednie wody. Głównym "hero" tej grupy jest Arthur, który ma nosa (dosłownie!) do wyszukiwania miejsc na grabież. Jednak jego celem nie jest zarobek, a odnalezienie swojej Eurydyki. Włoscy mistrzowie we współczesnym kinie pewnie zrobiliby właśnie taki film o głębokiej żałobie. 9,5/10.

Lipstick on the glass - nowy film Kuby Czekaja. Tak się złożyło, że byłam na premierze. Z pompą, bo masa ludzi, kilka rzędów pozajmowanych dla ekipy, rodzin, sąsiadów i innych celebrytów. A sam film? Szmira totalna. Pretensjonalny bełkot w oprawie ubogiego Davida Lyncha. Widzowie gromkimi brawami bardziej nagradzali spot reklamowy o Wrocławiu, niż ten seans. Dałam 2/10 tylko dlatego, że muza dobra. Na następny film Czekaja czekać nie będę.

Księżniczka - Główna zasługa to pierwszoplanowa aktorka i jej koleżanki. Film o nigeryjskich "tirówkach" stojących na drodze za miastem, przy lesie. Miejsce akcji: Włochy. Ich relacje pomiędzy sobą, relacje pomiędzy nimi a klientami a wreszcie relacja pomiędzy główną bohaterką a sympatycznym Włochem, który jakby chciał przetransformować młodą prostytutkę na swoją dziewczynę, co okazuje się nierealne. To nie jest Pretty Woman.

Ale film nie jest dołujący, dziewczyny aż kipią życiem, mimo nędznego losu podrzędnych prostytutek. Wielka zasługa aktorek, nie wiem nawet czy to czasem nie naturszczyki, niestety nie znalazłam informacji na ten temat, ale jakoś nie widzę innej możliwości. 8,5/10.

Retrospektywa Satyajita Raya . Trylogię zostawiłam do nadrobienia, bo i tak jest łatwo do obejrzenia online. Tymczasem zaliczyłam:

  • Odległy grom
  • Dom i świat
  • Samotna żona
  • Tchórz
  • Idol
  • Gość

Wszystkie filmy te oceniam bardzo wysoko, ale chyba najbardziej podobał mi się z tego zestawu Idol, który jakby koresponduje z kawalerowiczowskim Pociągiem.

Jeśli ktoś chce się spytać o festiwal albo jakiś konkretny film - zapraszam, może akurat oglądałam
9de1deae-958a-46e1-b292-92695d8c8a70
d7e2e68b-7f5c-4f25-89d4-c5e3f5dfcd5c
1aaaa245-85ef-4738-a71d-db400e3506c5
feb2264b-ae25-4d64-b182-0fde030e6c4d
Passpy

@Mahjong wpis dodany do ulubionych. Będę do niego wracał

Zaloguj się aby komentować

Głupi mężczyźni źle oglądają film. Na szczęście Newsweek wytłumaczy im co i jak

#heheszki #film #dziennikarstwo
229ddbf3-d24d-4093-9197-1f541885b45c
dolitd

Reportaż o kant dupy rozbić, przeczytałem cały. W tytule jest hipoteza, natomiast w treści są wzajemnie negujące się opinie i żadnej puenty potwierdzającej tytuł. Bardzo słabe dziennikarstwo.

Zaloguj się aby komentować

#filmy #film #kino

Byłem wczoraj na Mission: Impossible – Dead Reckoning Part One i chcę tu tylko powiedzieć, że w na początku filmu (nie na samym początku, po takim wstępie) jest ujęcie jak Tom Cruise leży ze zwalonym koniem i jeszcze go sobie głaszcze. Scena jest pokazana bez jakiejkolwiek cenzury. Kto nie wierzy niech sam zobaczy. Generalnie są gorsze filmy niż ten, a scena zapada w pamięć.
dc346e23-6d01-449f-827b-16d653c9258d
Atom

@Gorfobrut widzę, że zrobili uniwersalny poster z małym murzynem aby nawet w Chinach nie musieli go przerabiać

MasterChef

Film jest dobry, autor wpisu chyba poprostu woli filmy typu Barbie.

Zaloguj się aby komentować

A gdzie wady?

#heheszki #film #bekazlewactwa #logikarozowychpaskow
11f869d6-09f8-41e1-8541-c42ab61bb783
DzikiKnur69

@KasiaJ o chyba będę musiał obejrzeć

GetBetterSoon

@KasiaJ Widzę, że film odbił się szerokim echem w jej głowie.

Kazbek

Kobiety Lewicy to jakiś żartowniś czy to prawdziwy lewicowy przygłup?

Zaloguj się aby komentować