Historia dosyć nieciekawa bo oparta o ludzkim nieszczęściu.
Wczoraj o godzinie 10:50 piorun pier..., nie bede mówił co zrobił w dom na pewnym osiedlu.
W tym konkretnym domu zerwało kawałek blachy z dachu. W sąsiednich narobiło trochę/dużo szkód. W jednej posesji wyrwało inhalację z pod tynku, w kolejnej spaliło rozdzielnice, w kolejnej większość osprzętu elektronicznego. Kolejnym tylko wyłączyło bezpieczniki, jednym spaliło domofon. A u mojego znajomego uszkodziły się kamery od monitoringu, odkurzacz centralny, automatyczna kosiarka (kręci się w kółko) i brama automatyczna.
W bramie jest o tyle ciekawa sytuacja że główny element który powinien się uszkodzić czyli zasilacz przeżył i działa*, a dostała płyta główna.
Na płycie głównej padł rezystor 1Ω SMD od zasilania przetwornicy 24-5V. Ale jak go podmieniłem to ruszyła. Chociaż wciąż padnięte są dwa mosfety od sterowania silnikami i lampką ostrzegawczą. Co ciekawe producent sterownika jest włoski, niby też made in Italy a przekaźniki są Relpola. Albo najtańsze albo najlepsze.
* Zasilacz przeżył i działa, ale nie bez uszkodzeń. Rozsadzona jest obudowa termistora. I tu robi się ciekawie, termistor jest jako ogranicznik prądu rozruchowego na stronie pierwotnej. Na plytce jest zaraz obok diody z radiatorem na stronie wtórnej. Żeby było bezpiecznie wg norm to producent naciął na płytce przerwę powietrzną dla zwiększenia napięcia przebicia. No i fajnie, tylko że termistor został tak wlutowany że łuk elektryczny przeskoczył nie na płytce a pomiedzy elementami.
Droga impulsu była taka:
Sieć>termistor>przeskok łuku przez powietrze>dioda na stronie 24VDC>rezystor w przetwornicy>mosfety sterujące>silniki siłowników> ziemia.
No i właśnie te nieszczęsne silniki, bo mierząc ich rezystancję izolacji wychodzi mi na poziomie 100kΩ. Może mają jakiś filtr, a może są uwalone. Jeszcze ich nie rozbierałem.
A na koniec ciekawostka jak pewien producent rozwiązał sterowanie falownikiem FVD i REV z regulacją obrotów.
https://youtube.com/shorts/rMI7txlUbZk
Ja bym zrobił to inaczej. Kąt obrotu dźwigni to 180°. Zamontowałbym potencjometr normalnie na osi, ustawil go tak żeby przy pozycji STOP było 5V. A falownik ustawil tak zeby od 4,5V w dół było REV a od 5,5V w górę FRV.
Nie potrzeba by było żyłki i sprężynki.
@myoniwy a byla dobra przepieciowka u znajomego czy najtanszy chinczyk?
u siebie potpatrzylem z roboty i dalem duzego przemyslowego dehna
matko boosko
@myoniwy
a przekaźniki są Relpola. Albo najtańsze albo najlepsze.
Już nie jestem pewien, ale hongfa robi przekaźniki dla schrack lub dla relpol.
Zaloguj się aby komentować