#perfumy #recenzjeperfum #dyskusja
Recenzja perfum i opinie na ich temat.
Każdy z nas ma prawo wyrażania opinii na temat perfum.
Zapach można odebrać na różny sposób:
-
Zapach może się nam podobać, gdy innym się nie podoba.
-
Zapach może z uwagi na pH naszej skóry pachnieć inaczej u nas niż u innych.
-
Zapach może mieć na naszej skórze inne parametry niż u innych Zapach może nam się nie podobać
-
Zapach może nam śmierdzieć
Można przytoczyć wiele przykładów subiektywnego podejścia do zapachu jednak nie o tym dzisiaj.
Czy można napisać, że zapach jest "zbicówą straszna"?
Można!
Czy można napisać o zapachu, że jest "zwykły totalnie"?
Można!
Czy można napisać o zapachu "pohalańskie runo" bazującym m.in. na naturalnym absolucie wełny owczej i tynkturze wełny owczej, że jest "nawet nie fancy :C"?
Też można!
Czy można napisać o zapachu "pohalańskie runo" o którego autor piszę: "Oprócz absolutu i tynktury wełny, wykorzystałem wiele rodzajów rzadkich piżm, w tym naturalnych roślinnych, naturalnej ambry. Minusem jest to, że na ten etap trzeba troszkę poczekać, a także to, że tego typu zapachy bardzo długo dojrzewają, nawet do roku",
że jest "nawet nie fancy :C"?
Też można!
Czy można napisać o zapachu "pohalańskie runo", który perfumiarz tworzył od zimy 2022 przy zaangażowaniu i testach osoby znające sporo zapachów niszowych i mainstreamowych (Ewa Rzechorzek),
że jest "nawet nie fancy :C"?
Też można!
Czy można napisać o zapachu "pohalańskie runo", gdy osoby zaangażowane w tworzenie zapachu piszą: "Ruszam więc na wieś, pytam gospodarzy, ale jakoś nikt mi nie chce tej sierści wyczesać. Koniec końców Bogdan decyduje się jednak na owczą wełnę; znajduje odpowiednią i z nią pracuje.",
że jest "nawet nie fancy :C"?
Też można!
Czy można napisać o zapachu "pohalańskie runo", gdy osoby zaangażowane w tworzenie zapachu piszą: "I takie są te perfumy - bije od nich ciepło ciała, może ludzkiego, może zwierzęcego. Wiem, że finalnie są bardziej o owcy, ale znajduję w nich też kozią mleczność. Gdy wąchałam te perfumy kilka miesięcy temu, to jeszcze się wahałam jak je skategoryzować. Może jednak bliżej im do kwiatów? - myślałam. Wyraźnie czułam narcyza - bardzo ogrodowego, świeżego. Teraz, gdy kompozycja dojrzała, jego oblicze zmieniło się na animalne, a całość nabrała zdecydowanie zwierzęco-laktonowego wydźwięku"."
że jest "nawet nie fancy :C"?
Też można!
Wszystko to można napisać bo to opinia subiektywna i każdy ma prawo mieć własną.
Jednak zadam jeszcze kilka pytań:
Czy wypada tak pisać nie pod postem, który opisywał powstanie zapachu oraz pod postem z opiniami o tym zapachu mimo, że się wie o ich istnieniu (jest się moderatorem na stronie na której są posty)
Moim zdaniem nie wypada
Czy wypada tak pisać na innej grupie fb niż na tej na, której publikowano informacje o tym zapachu mimo, że się jest moderatorem na grupie niszowej?
Moim zdaniem nie wypada.
A czy wypada tak robić moderatorce grupy z 8,4 tys członków?
Moim zdaniem nie wypada.
Jaki cel jest publikowania takich postów?
To pytanie pozostawiam bez odpowiedzi
Czy nie powinno się od moderatorów/moderatorek grup perfumowych oczekiwać obiektywnego podejścia?
To pytanie pozostawiam bez odpowiedzi
Czy nie powinno się od moderatorów/moderatorek grup perfumowych oczekiwać bardziej "przemyślanych" recenzji i opinii?
To pytanie pozostawiam bez odpowiedzi
Gdzie jest granica etyczna opisywania zapachów i recenzowania testowanych zapachów i czy nie została właśnie przekroczona?
Jeżeli poniższa "recenzja" nie zniechęciła Was do poznania perfum podhalańskie runo to serdecznie Wam polecam poznanie zapachu w którego ludzie włożyli swoje serce.