Gdyby nie to, że gram z żoną w co-opie to już bym dawno to wyjebał w pizdu.
Nie wiem co jest ze mną nie tak. Nudzę się strasznie. Mamy coś koło 55 poziomu. Ja gram tym całym łotrem, a żona druidem-niedzwiadkiem. Jesteśmy jakby w trzecim akcie (?), no w każdym razie robimy zadania z trzeciego. Umiejętności bezbarwne. Krainy monotonne. Lochy identyczne. Walki albo nudne (stoję poza zasięgiem przeciwka i trzymam X) albo zupełnie chaotyczne (nie widzę co się dzieje na ekranie i tylko patrzę jaki um mi się zrestartował i kontroluję poziom życia). Brak epickich bosów.
To już trójka która była słaba, była dla mnie jakaś taka bardziej grywalna. Jak dla mnie porażka zupełna. Zrewitalizowana dwójeczka top top.
#ps5 #blizzard #diablo4 #grykomputerowe
@jelonek i slusznie bo D4 to gowno xD
@jelonek Dude, masz Grim Dawna, masz Path of Exile a męczysz grę, która w parę miesięcy straciła 99.9% graczy. Path of Exile ma dobre darmowe demo (demo, bo powodzenia grać, bez wydania 100zł na podstawowe stashe xD) - ale da się do endgame'a spokojnie dojść bez wydawania kasy (można też gildię założyć i korzystać ze wspólnego guild stash). A Grim Dawn to taki jakby prawdziwy Diablo 3.
Obie te gry mają to do siebie, że jest liniowy przyrost mocy - więc nie ma sytuacji jak w diablo 3, że dropisz jakiś itemek, i nagle druga osoba się ciągnie jak smród po gaciach nie mogąc nic zabić xD
@jelonek A daj Pan spokój, najgorzej wydane pieniądze na grę w tym roku. Se stary dziad jak ja pomyślał, że kupi coś, co za dzieciaka dawało mu frajdę, i o ile jeszcze na początku wyyglądało to bardzo fajnie-mrok, klimat, filmiki i Stenka jako Lilith, to im dalej w las, tym coraz gorzej. Loot nie ma znaczenia, poziom nie ma znaczenia, wielki świat obsrany questami, które nie mają znaczenia, D4 jako gra to niezjadliwa breja.
I jeszcze te ciągłe nagabywanie cię na kase w jednej z najdroższych gier na rynku.
Zaloguj się aby komentować