Nieodmiennie mnie fascynuje, jak ślady spływu wody wyglądają tak samo w skali makro, jak w skali mikro.
Ukształtowane przez wodę olbrzymie doliny wyglądające jak spływające kałuże na podwórku.
Na fioletowo zaznaczone Kłodzko, jak widać miasto znajduje się przed formą terenu stanowiącą wąskie gardło dla rzeki. Z tej perspektywy wygląda, jakby jakieś głupie krasnoludki wybudowały sobie miasto w rurze kanalizacyjnej. To tylko kwestia czasu, kiedy ktoś spuści wodę.
Kolejne wąskie gardło to miejscowość Bardo (czerwona strzałka) - jedno miejsce, którym musi się wydostać cała woda zebrana w Kotlinie Kłodzkiej. Drugi obrazek to zbliżenie na Bardo, miejsce gdzie będzie musiała się przecisnąć cała fala, która zalała Stronie Śląskie i Kłodzko.
#powodz #rozkminy
@GazelkaFarelka polecam pooglądać pradoliny i miejsca gdzie przechodził lodowiec. Mega mnie rajcuje jak jadę po świecie i rozpoznaję, że tu miliony lat temu było jezioro albo rzeka xd (Węgry były jeziorem btw, połowa Kanady też)
Zaloguj się aby komentować