Zdjęcie w tle
Gry

Społeczność

Gry

1k+

Społeczność dla graczy. W niej: -Informacje na temat gier -wspominki klasycznych tytułów -pogawędki

Ojezusicku, ależ ta gra dobrze wygląda ✺◟(•ᗜ•)◞✺ Ostatnio tak ładną grafikę to chyba w tlou2 widziałem.

Gameplay to wciąż symulator chodzenia + trochę drewniana walka jak w pierwszej części, ale nie psuje to odbioru. Najważniejsze, że są fabuła i klimat, nawet mocniejsze niż w jedynce.

Do ogrania za 40zł w #xboxgamepass. Na pewno warto sprawdzić, ale przejście pierwszej części mocno wskazane.

#gry #hellblade
60d887f1-c65a-4213-8631-ce85cc627be9
koszotorobur

@Stashqo - mnie pierwsza część nie urzekała - cierpiała na standardowe bolączki silnika UE4 w czasach gdy inne gry na tym silniku potrafiły je sprawnie obejść, zamaskować lub rozwiązać

Stashqo

@koszotorobur drewno to było straszne, typowy UE. No, ale dla mnie to bardziej opowieść niż gra, nie nastawiałem się na super gameplay, więc nie zawiodłem się.

em-te

@Stashqodwie rzeczy mnie bolą. Kompletnie nie wiem, co na bije i czemu chłopy jak dęby padają pod tymi ciosami. Do pasji mnie doprowadza to stękanie jak przy porodzie. Mimowolnie szukam realizmu w tej walce i nie znajduję.

Stashqo

@em-te walkę zdaje się można wyłączyć w opcjach

micin3

@Stashqo 40 złotych to uczciwa cena, więcej bym za to nie dał - zero progresu od jedynki (oprócz grafiki), całkowicie zepsucie klimatu pierwszej części (teraz już wiadomo, że potwory etc istnieją a nie są tylko symptomem choroby głównej bohaterki), wydaje się być jeszcze bardziej liniowa/korytarzowa, niż część pierwsza.

Zaloguj się aby komentować

Po wielu miesiącach na kupce wstydu znalazłem w końcu czas na zagranie w Phantom Liberty. Włączyłem, ale szybko okazało się, że przebudowali cały system umiejętności i wszczepów. Próbowałem przez pół godziny, ale nie potrafiłem się zbytnio odnaleźć ani zrozumieć nowych parametrów i statystyk. Odinstalowałem w cholerę.

Dla porównania, grałem ostatnio w dodatek do Horizon forbidden west i po 10min i przypomnieniu sterowania grałem jakbym odszedł od gry wczoraj a nie rok temu.

Albo to ja się starzeję, albo nie tak się robi dodatki, że trzeba grę od nowa zaczynać.

#cyberpunk2077 #gry

Co sądzisz?

47 Głosów
Erebus

@Stashqo no to żałuj bo świetny dodatek, najlepiej od nowa zacząć

Stashqo

@Erebus za późno, właśnie wleciała nowa Senua a potem na grzyby ( ͡° ͜ʖ ͡°)


Od nowa chętnie, ale stary jestem, nie mam czasu ¯\_(ツ)_/¯

SciBearMonky

@Stashqo no ja skończyłem fabułę, chciałem wrócić sobie popylac, wszystko inaczej, no i nie mogę się złamać żeby od nowa tego uczyć

wewerwe-sdfsdfsdf

Horizon forbidden west i po 10min i przypomnieniu sterowania grałem jakbym odszedł od gry

@Stashqo no tak są projektowane te konsolowe gierki więc niedziwne

Zaloguj się aby komentować

mordowanie fallout 4 zacznijcie od tego
w moim przypadku wersja gog z obrazkami, od cholery stresu i zamordowanej zwierzyny, kilka żubrów ustrzeliłem i oskórowałem
znajdź pliki Fallout4 Prefs.ini" i "Fallout4.ini".
prawy przycisk myszy - tylko do odczytu musi być ODZNACZONE
Otwórz Fallout4Prefs.ini notatnikiem
znajdź Launcher i dodaj tekst
[Launcher]
bEnableFileSelection=1
uLastAspectRatio=1
zapisz i wyjdź

otwórz Fallout4 Custom.ini notatnikiem
dodaj na końcu pliku
[Archive]
bInvalidateOlderFiles=1
sResourceDataDirsFinal=

brawo kura jesteś genialny, jeśli tego nie zrobisz to wszystkie mod managery nie uruchomią modów poprawnie i pójdą do domu publicznego i będą uprawiać dziki seks za Twoje pieniądze
ps. żaden żubr nie ucierpiał w trakcie modowania fallouta 4, wszystkie żubry były oskórowane i schłodzone do temp. 6 st. C, spożywane z koncentratem soku malinowego
na obrazkach
1 - ustawienia i wersja f4se
2 - robot home defence z dodatkami
3 - uruchomiłem terminal robota pod przyciskiem R
4 -mod sim settlements 2 z dodatkami wystartował, settler manager działa
5 - bonus to aplikacja fallout 4 pip boy dla androida, dostępna jest na dzikich serwerach bo bethesda i microsoft mają wywalone jajca na klienta, mam podgląd na tablecie na statystyki, ekwipunek, zadania, mapę, radio
6 - mod configuration menu ma wywalone jajca na mnie, nie działa
b1d76db2-915b-431f-b5d3-81376351d863
f9a72643-69e7-4242-afb9-5b0af2ec006c
b576f5c8-a087-42a5-b04e-ff57336a6cce
347cebdd-b21d-40e6-9135-70498af6de66
d7b17e64-4c00-470f-b579-b918ecf3b016
GrindFaterAnona

@superhero to ten Fallout co takie słabe recki zebrał? Kurde niezłym masochistą musiałbym być, żeby folie po Żubrze wrzucać jeszcze do gry xD już mam dość tych śmieci na osiedlu

Zaloguj się aby komentować

Zostań Patronem Hejto i odblokuj dodatkowe korzyści tylko dla Patronów

  • Włączona możliwość zarabiania na swoich treściach
  • Całkowity brak reklam na każdym urządzeniu
  • Oznaczenie w postaci rogala , który świadczy o Twoim wsparciu
  • Wcześniejszy dostęp, do wybranych funkcji na Hejto
Zostań Patronem
Czasy kiedy granie jako formę rozrywki uważano za dziecinne już raczej minęły. Ludzi, którzy są świadomi tego, że jest to lepsza forma rozrywki od oglądania tv jest coraz więcej. Jednak ostatnio przez to, że lubię grać i lubię jedną mangę i jedno anime poczułem się jakbym był znów tym berbeciem co ma 11 lat. Otóż, ostatnio zacząłem grać w Dragon ball: Kakarot! Dawno nie miałem takiej radości z gry w szczególności, że ostatnio czytam mangę. Fakt, ta gra nie jest dla wszystkich, ktoś kto nie zna lore świata odpadnie po dwóch minutach. Ta gra ma błędy, nawet w tłumaczeniu, chuj z tym, ja mogę być Son Goku, ja mogę być Son Gohan albo Piccolo. Ja mogę biegać po wyspie u mistrza Roshiego, zmierzyć się z Vegetą. Gdybym miał taką grę w wieku 12 lat to biegał bym po domu i trzymał się za siusiaka. No nie mógłbym bo matka by kablem od prodiża biła, teraz nie bije, teraz mogę to robić xD sorki za ten ostatni akapit ale to jest coś czego mi w tej grze brakuje, humoru. Owszem jest, ale nie tak durny jak w mandze.
#gry #anime #dragonball #dra
c19d04b0-21f3-4e0f-b404-caf759578fee
hellgihad

@zjadacz_cebuli Tymczasem Dragon Ball kiedy mieliśmy 12 lat xD

394f4841-4993-42ce-825e-7dfe8f5c49fd

Zaloguj się aby komentować

„Helldivers 2”
Moja opinia o grze.

Po 140 godzinach zdobyłem prawie wszystko, co było możliwe: stratagemy, ulepszenia statku, bronie, zapełniłem też stany magazynowe trzema rodzajami probówek oraz wypełniłem kredytami konto. Zostało mi mozolne wbijanie kolejnych poziomów i odblokowywanie kolejnych tytułów/rang, a także jedna przepustka premium (Polar Patriots), ale z tym mi się nie śpieszy. :') Regularnie grywam na najwyższym poziomie trudności, który przy zgranej ekipie nie stanowi wielkiego wyzwania.

Początkowo nie byłem przekonany, czy na pewno chcę kupić „Helldivers 2”. Zniechęciły mnie problemy techniczne z serwerami oraz fakt istnienia waluty premium możliwej do kupienia za pieniądze - nie jestem zwolennikiem chowania czegokolwiek za paywallem. Między innymi to było powodem, dlaczego przestałem grać w „Killing Floor 2”. Tripwire Interactive postanowiło sprzedawać fajne bronie, a darmowe były reskinami już istniejących. Świetny pomysł na zniechęcenie do grania. Obawiałem się, że w „Helldivers 2” może być podobnie.

Na szczęście moje wątpliwości zostały rozwiane przez kolegę, który powiedział, że walutę premium można na spokojnie zdobywać w trakcie gry. Rzeczywiście tak jest - super kredyty porozrzucane są po mapie w tak zwanych „interesujących miejscach”. Jak ma się pecha, to można w ogóle nie znaleźć kredytów. Normalnie zdobywa się z 10-40 podczas misji, jak ma się wyjątkowe szczęście, to można trafić także na 100 super kredytów - zdarzyło mi się to parę razy. 

Istnieje także w pełni legalny sposób farmienia super kredytów. Wystarczy wejść na misję na najłatwiejszym poziomie trudności i odwiedzić wszystkie interesujące miejsca. Część z nich jest oznaczona takim żółtym laserem skierowanym w niebo, część trzeba znaleźć samemu - to nie jest trudne na tak małych mapach. W pięć minut można zwiedzić całą mapkę, a potem wystarczy polecieć z powrotem na okręt. Jak wspomniałem wcześniej, w ten sposób można zdobyć od 10 do 40 super kredytów.

Czy jest sens farmić? Jeśli komuś zależy na tym, by jak najszybciej zdobyć interesujące go bronie bez wydawania prawdziwych pieniędzy - czemu nie? Ja tak zrobiłem: tu godzinka, tam godzinka i zanim się obejrzałem, a odblokowałem wszystkie przepustki premium (jedna kosztuje 1000 super kredytów - 45 złotych w growym sklepie). Później wcale mi na tym nie zależało, a i tak w miarę szybko uzbierałem na kolejną. Na czerwcową (o ile twórcy utrzymają tempo wydawania przepustek co miesiąc) już mam odłożone miesiąc wcześniej.

Super kredyty można zdobyć także z wspomnianych przepustek. Z darmowych można zdobyć łącznie 750 - niestety, to nie wystarczy nawet na pierwszą płatną. Z płatnych zaś można „odzyskać” po 300 super kredytów. 

Wiadomo, twórcy muszą na czymś zarabiać, chociaż wolałbym, żeby przyjęli strategię podobną do tej od twórców „Deep Rock Galactic” - czyli oferować kosmetyczną zawartość w ramach płatnych DLC. Dodam tylko, że kupiłem wszystkie takie DLC w przypadku „DRG”. :')

Bądź co bądź nie uważam, żeby było warto płacić za przepustki premium i szkoda, że Arrowhead Game Studios jak na razie nie dodaje nowych stron w darmowej przepustce.

Żeby nie było: to na szczęście nie jest gra pay to win. Moja ulubiona broń na roboty pochodzi właśnie z darmowej przepustki.

Skoro już rozwiałem wątpliwości, to czas przejść do meritum: jak się w to gra?

Krótko pisząc: „Helldivers 2” z miejsca stało się moją drugą ulubioną kooperacyjną grą (pierwsze miejsce zajmuje „Deep Rock Galactic”) i wciągnęło mnie tak bardzo, że przez dwa tygodnie siedziałem wieczór w wieczór i łupałem w nią razem z kumplami. Gdy po raz pierwszy wylądowałem na planecie i rzucił się na mnie rój robali, poczułem się, jakbym był Kosmicznym Żołnierzem. Zresztą, premiera „Helldivers 2” spowodowała wzrost zainteresowania filmem, a dzięki temu zapoznałem się także z powieścią. Widać sporo inspiracji ekranizacją książki i to jest na duży plus. 

Robale są różne. Od najprostszych i najłatwiejszych do pokonania, przez bardzo skoczne i jednocześnie irytujące, aż po bardzo twarde i nieustępliwe. Niektóre kamuflują się i zakradają się od pleców, niektóre plują kwasem na odległość, a niektóre są ogromne i również okropnie uparte: podążają za graczem, żeby go zdeptać albo także opluć kwasem. 

Żeby nie było nudno, jest także drugi rodzaj przeciwników: roboty. Podobnie jak w przypadku robali, dzielą się na łatwiejsze do zabicia i trudniejsze do zabicia. Co lepsze, i robale, i roboty wymagają odpowiedniej taktyki. Broń dobrze sprawująca się przeciw robalom może kiepsko radzić sobie z zabijaniem robotów i na odwrót. Dobrze, że twórcy to urozmaicili. W planach jest także trzecia wroga frakcja, ale o tym na razie cicho - Ministerstwo Prawdy dementuje wszystkie plotki. 

Walczymy w zróżnicowanych warunkach. Czasem lądujemy na planetach w części pokrytych śniegiem (można robić śnieżki!), przez który postać brnie z trudem i lodem (postać się ślizga), planetach pustynnych, przemierzamy dżungle et cetera. Czasem musimy stawić czoła burzom piaskowym czy zamieciom śnieżnym albo zmagać się ze znienawidzonymi przez graczy ognistymi tornadami, które wydają się podążać za helldiversami.

Nie mam nic do zarzucenia grafice ani optymalizacji. Gram na średniobudżetowym sprzęcie kupionym dwa lata temu i spokojnie gram na najwyższych ustawieniach graficznych w rozdzielczości Full HD i mój komputer z reguły trzyma stałe sześćdziesiąt klatek na sekundę. Czasem zdarzają się spadki do około czterdziestu, ale nie ma tragedii.

W ręce graczy oddany został spory arsenał. Są shotguny, karabiny automatyczne, snajperki, broń laserowa bądź rażąca prądem. Są także różne warianty tych broni: na przykład karabin, który przebija średni pancerz albo strzelba strzelająca zapalającymi pociskami. Do tego różne rodzaje broni przybocznej. Granaty: zapalające, ogłuszające, kontaktowe, dymne i inne. Jest także sprzęt „pomocniczy”: różnego rodzaju karabiny maszynowe, wyrzutnie rakiet, granatniki, plecaki z amunicją czy dronem, który strzela do wrogów, tarcza osobista, jetpack et cetera.

Żeby tego było mało i gracz nie poczuł się osamotniony, czuwa nad nim wsparcie powietrze (o ile oczywiście je wybierze przed misją) oraz może przyzwać sobie różne wieżyczki. Jest sporo opcji do wyboru, jednakże...

NERFIENIE BRONI

Niestety, odnoszę wrażenie, że twórcy nie grają w swoją grę. Praktycznie wszystkie fajne bronie prędzej czy później są w jakiś sposób nerfione. Problem w tym, że często nie ma jakiegoś sensowniejszego zamiennika. 

Na przykład Quasar: moim zdaniem jest obecnie najlepszą bronią na pancernych przeciwników, nieważne czy to boty czy robale. Co prawda trzeba go „naładować” przed oddaniem strzału, ale tytana potrafi zabić dwoma strzałami w główkę, chargera jednym, hulka także jednym, jak się dobrze wyceluje. Nie zużywa amunicji i nie trzeba go przeładowywać ręcznie - > wystarczy poczekać dłuższą chwilkę i jest gotowy do kolejnego strzału. 

Inne wybory? Tak zwany przez mnie „palestyński RPG” początkowo był zabugowany i potrafił zabić całą drużynę. Z czasem zostało to poprawione, ale ma ograniczoną amunicję. Inna wyrzutnia działa jak Javelin - namierza wrogów. O ile to namierzanie rzeczywiście działa. Inna broń z kolei jest świetna, ale również ma ograniczoną amunicję i żeby ją przeładować, trzeba się zatrzymać. Teoretycznie można ją przeładowywać razem z towarzyszem, za co jest nawet osiągnięcie do zdobycia, ale wtedy to dwie osoby stoją w jednym miejscu. A przy przeważających siłach wrogów stanie w miejscu to najgorsza rzecz, jaką można zrobić.

Twórcy zamiast nerfić dobre bronie, powinni sprawić, by rzadziej wybierany ekwipunek był na tyle atrakcyjny, żeby w ogóle pomyśleć o zmianie.

Dla porównania wspomnę ponownie o „Deep Rock Galactic”, gdzie broni jest o wiele mniej, ale wszystkie wydają się przemyślane, tak samo jak przemyślane są ich ulepszenia i tak zwane „overclocki”, które czasem prawie całkowicie zmieniają działanie broni. I odkąd twórcy udostępnili możliwość losowego wyboru ekwipunku, gram w ten sposób cały czas. Czasem trafia się przekokszony zestaw, czasem taki, że naprawdę trudno się gra, ale przynajmniej próbuję nowych połączeń. Brakuje mi tego w „Helldivers 2”. To jest problematyczne szczególnie na wyższych poziomach trudności, w przypadku których trzeba kierować się ekonomią a nie frajdą. Na szczęście zdecydowana większość sprzętu sprawia radość z korzystania.

NIEDOKOŃCZONA GRA

Czasem odnoszę wrażenie, że twórcy nie do końca panują nad swoją grą i często dodane przez nich nowe rzeczy po prostu nie działają. 

Na przykład pojawiły się ulepszenia statku czwartego poziomu, które oferują nowe bonusy, jak to, że broń z stratagemów ląduje wypełniona amunicją . Oczywiście nie działały na początku, trzeba było czekać na łatkę naprawczą. 

Wydłużyli czas potrzebny do schłodzenia Quasara po oddanym strzale? Oczywiście, że nie poprawili paska na HUDzie, który obrazował, ile czasu zostało do ponownego użycia broni. Przez to wyświetla się, że niby powinna być już schłodzona, mimo to wciąż jest nieaktywna.

Albo to, że udostępniona w ramach nowego warbanda broń nie wyglądała nawet tak, jak na trailerze. 

Lub wspomniany wcześniej palestyński RPG, który miał źle zaprojektowaną detekcję przeciwnika i detonował się na byle czym, najczęściej na towarzyszach. Twórcy zrzucili to na „fazę eksperymentalną”, co niby pasowało do lore. 

Namierzanie Speara do dzisiaj nie zostało naprawione. 

Niektóre inne znane bugi występują do dzisiaj. 

Czasem nie otrzymuje się medali za wykonane przez społeczność Ważne Zadanie albo otrzymuje się je ze sporym opóźnieniem.

Z reguły nie są to jakieś spore rzeczy, ale istnieją i gdzieś tam kłują w bok. 

Prawdopodobnie to wina działania pod szyldem Sony, które być może wymusza na Arrowhed Game Studios comiesięczne wypuszczanie nowych płatnych przepustek, byleby tylko wyciągnąć pieniądze od graczy. I przy ograniczonych mocach przerobowych może im po prostu nie starczać czasu na przetestowanie wszystkiego. 

Przynajmniej taką mam nadzieję, że to spowodowane jest naciskiem wydawcy, a nie nieudolnością czy lenistwem twórców. I chyba poniekąd zostało to potwierdzone: ostatnio ktoś z zespołu twórców zdradził, że hełmy, które obecnie pełnią funkcję wyłącznie estetyczną, miały oferować różne bonusy. Na przykład hełm medyka miał pokazywać stan zdrowia. Ponoć nie wystarczyło im czasu ma zaimplementowanie tego.

CZY WARTO KUPIĆ TĘ GRĘ?

Szczerze: nie wiem.

Z jednej strony bardzo polecam. Niemożebnie mnie wciągnęła i gram praktycznie codziennie: głównie po to, żeby zrobić dzienną misję, w weekendy dłużej, bo z kumplami. Sprawiła mi ogrom radości i nawet zachęciła do tego, żeby włączać nagrywanie, ponieważ często zdarzają się przezabawne sytuacje. Na przykład mój Azorek (taki dron, który strzela wiązką laserową) przez przypadek odpalił wielką bombę, przy której akurat stał kumpel. xD

Bardzo podoba mi się także powiązanie rozgrywki z tworzoną historią. Na przykład gracze otrzymali zadanie: ewakuować dwie planety, na której prowadzone były prace nad nowym sprzętem, palestyńskim RPGiem i minami przeciwpancernymi. I gracze musieli wybrać, ponieważ mogli dostać od razu tylko jedną nową zabawkę. Na przetransportowanie drugiej nie wystarczyło czasu.

Albo inna sytuacja, kiedy środek owadobójczy, który w założeniach miał redukować społeczność robali na planetach, sprawił, że niektóre stały się odporne i zaczęły się mnożyć na potęgę, co przełożyło się na znaczne zwiększenie ich liczebności podczas misji. Ten stan utrzymywał się, dopóki gracze nie wykonali Ważnego Zadania, w którym mieli wyłączyć wieże rozprzestrzeniające ten środek.

Najfajniejsze jest to, że tak zwany Mistrz Gry (albo Joel) trzyma pieczę nad rozwojem historii i bierze pod uwagę zwycięstwa graczy, jak i ich porażki. Na przykład niedawno ponownie otrzymali szansę zdobycia min przeciwpancernych, tylko musieli przerobić 2 biliony robotów na materiały produkcyjne. Nie udało się to im, więc produkcja min ponownie się opóźniła. Super sprawa!

Rozgrywka także jest miodna. Bronie mają kopa, wybuchy wyglądają na potężne, w grze pojawia się także licznik zabójstw w serii (mnie udało się zabić z 60, kumpel miał wynik powyżej 100!), robale i roboty fajnie się rozpadają, wybuchają. Postacie też wydają się czerpać radochę z eksterminacji wrogów. Na przykład jak strzelałem ciągłą serią z karabinu maszynowego, to moja postać zaczęła się śmiać jak psychopata. : D Ogółem postacie często krzyczą różne kwestie albo po prostu z bólu.

Helldiverzy giną często i gęsto, równie szybko wracają z powrotem do bitwy. Według oficjalnych danych Ministerstwa Prawdy średnia przeżywalność wynosi od minuty do godziny, ale z doświadczenia mogę powiedzieć, że zdarza się nawet kilka sekund. :') Przeciwnicy, przypadkowo spuszczone naloty na głowy, przyjacielski ogień zupełnie przypadkowy lub zamierzony, nieprzyjazne otoczenie - zagrożeń jest sporo, ale tym lepiej. :')

Da się też grać z losowymi ludźmi, jednakże polecam hostować misje. Gra potrafi czasem wywalić do pulpitu albo zgubić połączenie z serwerem - raz miałem tak, że wyrzuciło mnie kilkadziesiąt sekund przed przylotem wahadłowca. Czterdzieści minut oraz wszystkie zebrane próbki poszły w piach.

Zdarzają się też narwani gracze albo tacy, którzy nie potrafią grać. Jestem bardzo wyrozumiały, jeśli chodzi o brak umiejętności: ostatnio graliśmy z kumplem i losowym graczem, który ciągle umierał na najwyższym poziomie trudności, mocno nadwyrężając nasze zapasy uzupełnień. Czy go wyrzuciliśmy? Oczywiście, że nie.

Innym razem zaś trafiłem na niby doświadczonego gracza (sądząc po poziomie), który grał tak, jakby do jego komputera dorwał się młodszy brat - przez piętnaście minut walczył w jednym miejscu, zamiast zerwać kontakt z wrogami i pójść w stronę celu misji. Praktycznie całą misję wykonałem sam.

Oczywiście to pojedyncze przypadki - większość misji z losowymi ludźmi odbyła się bez problemów. Z niektórymi można nawet pogadać (gra oferuje wbudowany czat głosowy, niestety domyślnie otwarty), ale wiadomo, o wiele lepiej gra się z kumplami, z którymi można pośmieszkować. I którzy nie obrażą się, jeśli „przez przypadek” dostaną półtonówką w twarz. :')

Z drugiej strony niedopracowanie gry, czasem dziwne decyzje twórców odnośnie nerfienia broni - nie udało mi się dotrzeć do wybuchowej kuszy, zanim ta została znerfiona i prawie że nie nadaje się do użytku na najwyższym poziomie trudności, nacisk na comiesięczne wydawanie nowych przepustek i niedostateczne (albo wręcz brak) testowanie nowych rzeczy (z najnowszej przepustki interesuje mnie tylko jedna broń z oferowanych czterech...), ostatnia afera z PSN i Sony, które wycofało „Helldivers 2” z sprzedaży w wielu krajach. Populacja graczy dość mocno spadła po początkowym sporym zainteresowaniu - z 274k i 458k w peaku na Steamie w lutym do 88k miesięcznie i 200k w peaku.

Dlatego trudno powiedzieć, czy jestem w stanie polecić grę z czystym sercem. Nie ukrywam, że trochę mi się przejadła po tych 140 godzinach i podejrzewam, że nie jestem w tym odosobniony - pewnie stąd spadek w liczbie graczy.

Jednakże jestem podekscytowany rozwojem historii w grze. Ostatnio twórcy ogłosili rozpoczęcie Drugiej Galaktycznej Wojny, co napawa mnie nadzieją na ciekawsze misje, niż mieliśmy do tej pory. Mam również nadzieję, że posłuchają graczy narzekających na nerfy i skupią się na dopracowaniu gry zamiast na dostarczaniu nowej zawartości.

#gry #steam #helldivers2 #przemyslenia
45973597-c68e-4f4a-b7a8-50854d7e4086
032f2c5a-37d4-4e97-8b90-1898c8d4c80f
banan-smietana

@cyberpunkowy_neuromantyk w DRG mam 1600 godzin i koło helldivers 2 chodziłem dość długo. W końcu kupiłem pograłem chwilę (fakt mniej niż 2 h) i zwróciłem. Idea bardzo mi się podoba ale mapy wydają się płaskie. Najbardziej razi brak współpracy. Przez te niecale dwie godziny nie trafiłem na nikogo kto odpowiedzialby na chacie czy przez mikrofon. Może kiedyś jak będzie na promoce znów podejdę.

cyberpunkowy_neuromantyk

@banan-smietana


Na pewno nie ma co porównywać „DRG” do „Helldivers 2” - jedno dzieje się pod powierzchnią planety, drugie na powierzchni planety, więc wiadomo, że mapy będą zupełnie inne.


Co do braku współpracy: problem jest analogiczny - mam wrażenie, że bardziej ogarnięci gracze dosyć szybko przeskakują na najwyższy poziom trudności, a odblokowanie go zajmuje trochę dłużej niż dwie godziny. :')

MohammeT

Z update na update jest pula nowych nerfów i bugów. Osobiście polecam exploit na nieskończone granaty. Klikasz 4 i wyrzucasz 3 granaty w powietrze jak zostanie ostatni bez przybliżenia/celowania PPM. Spamujesz menu strategemów(w moim przypadku zmieniłem na klawisz C) klikasz w to jak najęty z ostatnim granatem w ręce, w międzyczasie dołączasz LPM jakbyś chciał rzucić granat ale menu strategemów blokuje. Przestajesz klikać c/ctrl klikając dalej rzut, w momencie gdy aktywuje się animacja rzucania granatu(postać w miedzyczasie rzeczywiscie rzuci ten ostatni granat) przestajesz klikać rzut i spamujesz chwilkę menu strategemów. W tym momencie w twojej kieszeni pojawia się 4 294 967 295 granatów.

c79059f1-8902-42de-a795-27ff4d043ff6
d_kris

@cyberpunkowy_neuromantyk Nie mam ekipy do grania, ostatnio udało mi się w końcu dołączyć do ogarniętych ludzi i zrobić misje na poziomie 7. W końcu wpadły jakieś ultra rzadkie sample.

Mam te same odczucia w stosunku do Deep Rock Galactic, rewelacyjny coop, świetnie zbilansowana gra. Plus społeczność na luzie.

cyberpunkowy_neuromantyk

@d_kris


W takich sytuacjach zastanawiam się, czy nie założyć serwera discordowego dla osób szukających ludzi do grania w co-opy.


Im wyższy poziom trudności, tym większa szansa na spotkanie bardziej zaawansowanych graczy. : )

d_kris

@cyberpunkowy_neuromantyk w sumie dobry pomysł. Przydalby się discord "HejtoGaming", można by okazjonalnie pograć i pogadać o pierdołach.

Zaloguj się aby komentować

Co myślicie o kontynuacji wpisów na temat starych klasyków?
Czy zacząć kontynuacje sagi ^^

Moje stare wpisy:
Gry - stare klasyki. [Wpis 1] Ugh!
https://www.hejto.pl/wpis/gry-stare-klasyki-wpis-1-mysle-ze-tu-jest-pelne-pole-do-popisu-jakie-tytuly-mozn

Gry - stare klasyki. [Wpis 2] Settlers III
https://www.hejto.pl/wpis/gry-stare-klasyki-wpis-2-settlers-iii-kolejna-gra-ktora-radowala-mnie-niezmierni

Gry - stare klasyki. [Wpis 3] Jazz JackRabbit 
https://www.hejto.pl/wpis/gry-stare-klasyki-wpis-3-jazz-jackrabbit-super-gra-platformowa-w-ktorej-gonimy-s

Gry - stare klasyki. [Wpis 4] Colin McRae Rally 2.0
https://www.hejto.pl/wpis/gry-stare-klasyki-wpis-4-colin-mcrae-rally-2-0-jedne-z-najbardziej-kultowych-wys

Gry - stare klasyki. [Wpis 5] Unreal Tournament
https://www.hejto.pl/wpis/gry-stare-klasyki-wpis-5-unreal-tournament-kolejny-tytul-ktory-byl-oklepywany-w-

Gry - stare klasyki. [Wpis 6] Soldat
https://www.hejto.pl/wpis/gry-stare-klasyki-wpis-6-soldat-jedna-ze-starych-strzelanek-2d-http-www-soldat-p

Gry - stare klasyki. [Wpis 7] Tekken 3
https://www.hejto.pl/wpis/gry-stare-klasyki-wpis-7-tekken-3-bijatyka-wypuszczona-w-1998-roku-przez-bandai-

Gry - stare klasyki. [Wpis 8] Oddworld: Abe's Oddysee.
https://www.hejto.pl/wpis/gry-stare-klasyki-wpis-8-a-kto-pamieta-gre-platformowa-o-nazwie-oddworld-abes-od

Gry - stare klasyki. [Wpis 9] Tony hawks Pro skater.
https://www.hejto.pl/wpis/gry-stare-klasyki-wpis-9-tony-hawks-pro-skater-kolejny-klasyk-do-ktorego-warto-w

Gry - stare klasyki. [Wpis 10] : Alien versus Predator
https://www.hejto.pl/wpis/gry-stare-klasyki-wpis-10-alien-versus-predator

Gry - stare klasyki. [Wpis 11] Battle Realms
https://www.hejto.pl/wpis/gry-stare-klasyki-wpis-11-battle-realms

Gry - stare klasyki. [Wpis 12] Baldrus Gate
https://www.hejto.pl/wpis/gry-stare-klasyki-wpis-12

Gry - stare klasyki. [Wpis 13] Airfix Dogfighter
https://www.hejto.pl/wpis/gry-stare-klasyki-wpis-13-airfix-dogfighter

Gry - stare klasyki. [Wpis 14] Quake III Arena
https://www.hejto.pl/wpis/gry-stare-klasyki-wpis-14-quake-iii-arena

Gry - stare klasyki. [Wpis 15] Age of Empires II
https://www.hejto.pl/wpis/gry-stare-klasyki-wpis-15-age-of-empires-ii

Gry - stare klasyki. [Wpis 16] MDK - Quassar
https://www.hejto.pl/wpis/gry-stare-klasyki-wpis-16-mdk

Gry - stare klasyki. [Wpis 17] MegaRace 2
https://www.hejto.pl/wpis/gry-stare-klasyki-wpis-17-megarace-2

Gry - stare klasyki. [Wpis 18] Disciples II
https://www.hejto.pl/wpis/gry-stare-klasyki-wpis-18-disciples-ii

Gry - stare klasyki. [Wpis 19] Command&Conquer: Tiberian Sun
https://www.hejto.pl/wpis/gry-stare-klasyki-wpis-19-command-conquer-tiberian-sun

Gry - stare klasyki. [Wpis 20] Descent
https://www.hejto.pl/wpis/gry-stare-klasyki-wpis-20-descent

Gry - stare klasyki. [Wpis 21] Warcraft 3 Frozen throne
https://www.hejto.pl/wpis/gry-stare-klasyki-wpis-21-warcraft-3-frozen-throne

Gry - stare klasyki. [Wpis 22] The Lost Vikings
https://www.hejto.pl/wpis/gry-stare-klasyki-wpis-22-the-lost-vikings

Gry - stare klasyki. [Wpis 23] Need for Speed III: Hot Pursuit
https://www.hejto.pl/wpis/gry-stare-klasyki-wpis-23-need-for-speed-iii-hot-pursuit

Gry - stare klasyki. [Wpis 24] Neverwinter Nights
https://www.hejto.pl/wpis/gry-stare-klasyki-wpis-24-neverwinter-nights

Gry - stare klasyki. [Wpis 25] Street Fighter
https://www.hejto.pl/wpis/gry-stare-klasyki-wpis-25-street-fighter
DiscoKhan

@Quassar ło panie, szkoda że przegapiłem serię wpisów, ciekawe czy już konto tutaj miałem czy o co chodzi.


Elegancko gry prezentowałeś

Zaloguj się aby komentować

fallout 4 i działające mody - widać wpływ microsoftu na bethesdę - jeśli może coś zostać spieprzone to spieprzmy to
reinstalka systemu - mam dość - tym razem to już będzie chodziło pod linuksem
muszę ściągnąć mody z datą wydania jesień 2023 - tamte działały
robot home defence i sim settlements2 z z modem ss2 settler menu
DziwnaSowa

@superhero przecież na kompie i tak nie ma sensu odpalać Next-Gen edition, chyba że komuś potrzebne są 3 nowe zbugowane bronie i jakaś zbroja z serialu. Graficznie to nadal ta sama gra, tylko z większą ilością bugów. Na 1.10.163 wszystko działa bez problemów, a mam ze 40 modów.

Zaloguj się aby komentować

droga przez mękę czyli sprzątanie w fallout 4 po patchu next gen
etap 1. zainstalowany z goga, mom2 wgrany, czysta gra wystartowała w okienku
etap 2. nadpisanie z backupu wersji gry z wgranym i działającym F4SE
etap 3 nowa gra

Zaloguj się aby komentować

The Forest Quartet

Od czasów, kiedy czasopismo CD-Action było jeszcze moim głównym źródłem oryginalnych gier, zawsze dziwiłem się narzekaniom dotyczących dodawanych pełniaków. Obecnie tak samo się dziwię, gdy gracze narzekają na gierki z darmowych rozdawnictw (w czym króluje Epic Games Store). „Dlaczego nie dali tego i tamtego?”, „Ale bieda w tym tygodniu/miesiącu” et cetera.

Pełniaki z CDA czy gierki rozdawane za darmo traktuję jako taki bonus: w końcu interesujące mnie tytuły mogę kupić sobie sam, więc tym bardziej się cieszę, gdy w ofercie pojawi się „indyk” - ogółem coś, czego normalnie raczej nigdy bym nie kupił, ale za darmo chętnie sprawdzę. W ten właśnie sposób poznałem między innymi przygodówki point and click, w których się zakochałem, czy skradanki (seria „Thief”, „Dishonored” i tym podobne).

I gdyby nie darmowe rozdawnictwo, to pewnie nigdy nie trafiłbym na „The Forest Quartet”, krótką, ale bardzo ładną gierkę logiczną.

Opowiada historię tytułowego kwartetu składającego się z trzech muzyków i wokalistki. Każdy z mężczyzn zmaga się z dużym problemem: jednego dręczy depresja, drugi cierpi na stany lękowe, a trzeci nie potrafi radzić sobie z agresją. W przeszłości wokalistka Nina zebrała ich w zespół i zabrała do lasu (stąd ich nazwa), gdzie pomogła im się uporać z demonami. Tylko że umarła i zabrakło czynnika spajającego muzyków.

Nina wraca zza grobu i jako duch ponownie stara się pomóc swojemu zespołowi, by zebrali się w celu zagrania ostatniego, pożegnalnego koncertu. Sama rozgrywka jest bardzo prosta: latamy jako duszek i rozwiązujemy nieskomplikowane zagadki logiczne. Podzielone są na trzy zestawy (po jednym dla każdego muzyka). Moim ulubionym było łączenie kabelków w odpowiedniej kolejności, żeby przeszedł przez nie prąd, który sprawi, że zapali się żarówka albo pojawi się most. :')

„The Forest Quartet” nie należy do długich gier. Przejście zajęło mi niecałe półtorej godziny i był to czas dobrze spędzony. Grafika jest bardzo ładna, udźwiękowienie również mi się spodobało. Tym bardziej, że to w końcu projekt bardzo małego zespołu.

Z strony na Steamie można wyczytać:

„The Forest Quartet to projekt osobisty i rodzinny. Kompozytorem oryginalnej muzyki jazzowej jest tato Madsa, głosu Ninie udzieliła jego siostra, a ścieżkę dźwiękową nagrali muzycy należący do Danish Radio Big Band z Kopenhagi w Danii.”

Niemniej na pewno nie zapłaciłbym pełnej ceny (45,99 PLN) za ten tytuł - na szczęście można go kupić za grosze. Tylko że jak wspomniałem wcześniej, sam raczej bym się nie zainteresował tą gierką.

https://store.steampowered.com/app/1620720/The_Forest_Quartet/

Ile zostało gier w backlogu: 362

#gry #steam #neuromantykpisze #przemyslenia
33d3a75a-b6b7-4fc4-bb35-b1247612d892

Zaloguj się aby komentować

Fallout 4 i modowanie
nie wierzcie w zapewnienia że wystarczy skopiować pliki z F4SE do katalogu z grą i mody zaczną się cudownie uruchamiać,
chyba Sasin Gówniany Midas sprawdzał działanie modów
za chwile wyjdę z siebie, sukces, udało mi się uruchomić podstawkę offline z gog
teraz ModManager2 i wgrywanie modów z backapowego dysku
trzecie piwo bo na trzeźwo się nie da
zachciało mi się kura najnowszej aktualizacji next gen
Hoszin

@superhero modowanie tych gier jest przerąbane, a niech jeszcze jakąś aktualizację zrobią.

Zaloguj się aby komentować

Chryste panie, ale ten nowy komp zasuwa... ( ͡° ͜ʖ ͡°) RTX 4080 Super to jest to, wszystko w 4K Ultra 60+ fps, miazga! A i jednak dobrze że kupiłem klawiaturę z numpadem i strzałkami, można sobie jednocześnie przewijać stronę i dłubać w nosie ¯\_( ͡° ͜ʖ ͡°)_/¯

#pcmasterrace #gry
VikingKing

@gawafe1241 daje rady na hirołsach?

gawafe1241

@VikingKing no na hirołsach to jednak nie, ledwo 20 klatek mam, czasem spada do 15... ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Amebcio

@gawafe1241 Quake 2 = 1000fps, quake 2 RTX = 60fps

gawafe1241

@Amebcio będę testować RT czy faktycznie tak poprawia jakość obrazu względem tego jak jest zasobożerny, prawdopodobnie wyłączę, ale od razu mówię że nie miałem przyjemności z RT w grach...

voy.Wu

@gawafe1241 ja wróciłem do grania po nastu latach przerwy, odpalając Wiedźmina 3 na tym samym RTX co ty masz i przez 3 dni to tylko chodziłem i podziwiałem krajobrazy i scenerie z Ray Tracingiem. albo skakałem do wody w Tomb Raiderze. RT to jest kosmos. RT musi być, jak masz mało klatek to jest dużo innych ustawień które można zmniejszyć.

Quassar

@gawafe1241 Ja też jestem zwolennikiem kupowania mocniejszego kompa na dłużej niż sztukiwania i bawienia sie w złomnika i wkurwiania sie że coś wiecznie sie psuje lub sprzęt też nie domaga.


Bo często na takim sztukowaniu więcej kasy sie wyda na częste kupowanie / dokopiowywanie i serwisowanie niż raz a porządnie z biegiem czasu..


Ale przeskakiwanie z 2k na 4k robi różnice ale chciał bym też aby to nie było tylko ciągle na 60FPS ale aby 120 albo nawet 240 FPS monitor.. niestety patrząc na realia gier i wymogów gier względem mocy.. to jeszcze długo będzie to wybieranie między dużą rozdzielczością a dużą ilością FPS a jak chciałbym mieć oba warunki spełnione.

gawafe1241

@Quassar no tak bo 120 klatek Ci zrobi różnicę w singleplayer... ( ͡° ͜ʖ ͡°) takie 120 to do online, do singla styknie 60 bo między 30 vs 60 przeskok jest, ale między 60 vs 120 to już mi się wydaje zbyt mała różnica, wolę poprawić jakość obrazu... im człowiek starszy tym... nieważne. online to bachory drący japę, wolę pomalutku na spokojnie singielek z dobrą fabułą ¯\_(ツ)_/¯

ZmiksowanaFretka

Ja też jestem zwolennikiem kupowania mocniejszego kompa

@Quassar myśle, że to nie kwestia wyboru czy personalnych preferencji a jednak w zdecydowanej większości finansowa

Zaloguj się aby komentować

Znalazłem nowe, darmowe gry:

[Epic Games] Dragon Age: Inquisition – Game of the Year Edition (100% off / FREE)

https://store.epicgames.com/en-US/p/dragon-age-inquisition-game-of-the-year-edition-2f0cbd

[Steam] ENDLESS Legend (Free 100% off) - Free To Keep till 23 May

https://store.steampowered.com/app/289130/ENDLESS_Legend/

[Steam] 100% Orange Juice (Free / 100% off)

https://store.steampowered.com/app/282800/100_Orange_Juice/
sierzant_armii_12_malp

@CzlowiekPromocja Nie ma linków do pobrania

Zaloguj się aby komentować

Fallout 4 GOTY przygotowanie do modowania:
zrobiona nowa instancja w Mod Manager 2 z plikami konfiguracyjnymi i save przypisanymi do instancji
czysta gra uruchomiona bez modów - przejdę prolog i zrobię save bezpieczeństwa żeby się później z tym w nieskończoność nie bujać
tekstury hd się ściągają z goga
w planach - wgrywanie modów z wcześniejszego wpisu i sprawdzenie czy działają bo f4se do szewskiej pasji mnie doprowadza
Odczuwam_Dysonans

@superhero ponoć lepiej omijać te tekstury DLC - czytałem że niektóre mody mają z nimi problem, ważą dużo a zmieniają mało, i że lepiej wrzucić któreś moderskie bo są po prostu ładniejsze, a przy okazji ważą mniej.

SuperSzturmowiec

ja tam nie czułem potrzeby modowanie. fajnie się grało w oryginał na konsoli xD

Tylko-Seweryn

@SuperSzturmowiec znalazłem bratnią duszę która też lubi Fallout 4 xD

superhero

no i du.a z tego, trzeba będzie ręcznie to do katalogów wrzucać

Zaloguj się aby komentować

Fallout 4 i nie działające skrypty F4SE.
Pobieram instalkę z GoG i będzie zabawa z ModManager 2
muszę znaleźć działające wersje modów:
workbench - bo mi settlerów automatycznie do pracy i łóżek nie przydzielał
SimSettlements 2 + Extended
SS2 Settler Menu - do zarządzania settlerami - nie uruchamia się
Robot Home Defence z addonami - nie działa terminal pod przyciskiem R
Mod Configuration Menu - nie działa
zachciało mi się kura aktualizacji bez zrobienia kopii plików gry i instancji
szybko poszło to ściąganie
eb84cec2-6463-4f38-98f4-7fa5943135b8
Odczuwam_Dysonans

@superhero myślałem żeby pomodować F4 bo w grach Bethesdy to podstawa... Ale zacząłem grać po serialu i po trzech wieczorach tak mnie wynudziła że już nie wróciłem inna sprawa że w sumie nie miałem czasu i zagrałem tylko dlatego że byłem chory. Ale no, spoko gra, słaby Fallout. Ale jak wrócę to już jak Pan buk przykazał, z modami.

Zaloguj się aby komentować