Zdjęcie w tle
Bieganie

Społeczność

Bieganie

80

Dla biegających, szurających, przebierających nogami ;) Garmin - connect.garmin.com/modern/group/3971467 Strava - strava.com/clubs/hejtobiega

Siemanko, dawno mnie tu nie było Cóż, w listopadzie dopadł mnie COVID, zatem nici z mojego planu "pół-maraton w 1:45", bo pozamiatało mną dość mocno. Dałem sobie odpowiednią ilość czasu na odpoczynek i powoli wracam do biegania, a jak
Można tutaj zaobserwować jak organizm przyzwyczaja się z powrotem do wysiłku - coś, co kiedyś nie sprawiałoby mi większego kłopotu, nagle stało się dość wyczynowe. Aż się za głowę złapałem po pierwszym bieganiu bo człowiek biegnie wolniej niż przedtem swoje Easy (~6:15/k) a tu tętno wywala w kosmos. Muszę przyznać, trochę się przeraziłem i dałem sobie dodatkową chwilę na ogarnięcie się.
W mijającym tygodniu biegłem 3x po 5K, w przyszłym planem jest 4x 5K i obserwacja, jak to wszystko wraca do normy. Liczę na coraz większą dominację zielonego paska I nie mogę się doczekać 2023!
54eff55b-020d-4dce-be2c-8665f8cf47fd
Opornik

@Zioman jak konkretnie covid cię przetelepał?

Zioman

@Opornik w sensie formy biegowej A tak to było dość mocno (ból głowy, gorączka, dreszcze, ogólne rozwalenie). Taka grypa w wersji Deluxe. Nie życzę nikomu, nieprzyjemne sprawy.

Eskal

Pamiętam, gdy podjąłem decyzje aby zrzucić trochę kilogramów i zacząłem biegać. Największą satysfakcją i zarazem motywacją do dalszych treningów było wpatrywanie się w te wszystkie wykresy aktywności. Co jak co, ale dzięki technologii jest nam dużo łatwiej realizować założone sobie cele niż dawniej.

Zaloguj się aby komentować

Zostań Patronem Hejto i odblokuj dodatkowe korzyści tylko dla Patronów

  • Włączona możliwość zarabiania na swoich treściach
  • Całkowity brak reklam na każdym urządzeniu
  • Oznaczenie w postaci rogala , który świadczy o Twoim wsparciu
  • Wcześniejszy dostęp, do wybranych funkcji na Hejto
Zostań Patronem
1:45 HM Plan - W10D3 - Goal Pace Run
No dzisiaj to było ciekawie - 15 minut przed i po głównym daniu to zwykła rozgrzewka oraz cooldown, ale w środku... 45 minut mięsa
Głównym zadaniem było utrzymanie tempa, które teoretycznie mam pocisnąć w grudniu przez półmaraton - coś około 5:00/k. Najważniejsze dla mnie jest wskoczenie w odpowiedni zakres i trzymanie się go - starałem się nie schodzić poniżej piątki. Nogi cały czas zapodawały, praktycznie leciałem na autopilocie, jedynie trzeba było się trochę przyzwyczaić do cięższego oddychania.
Pierwsze pół godziny (6.13 km) były gwoździem programu, udało się je zrobić w 4:54/k. Solidne, głowa przechodziła różne stany - od "no nie wiem czy dam radę tyle to uciągnąć" do "lecimy luźno tutaj, jest legancko".
Następne 15 minut (3.14 km) było "z gwiazdką" i... wyszło 4:47/k! Finisz pocisnąłem nawet chwilę tempem 4:14, licząc, że może jakimś fartem wpadnie jakiś pomniejszy PB. Niestety - nie. Ale! Też było spoko, bo miałem dwa wyniki drugie w historii:
5K - 23:59
10K - 49:39
Ogólnie bardzo pozywytna sesja, pomimo zmęczenia. Ale się nie zajebałem, nie dobiłem do żadnej ściany i nie byłem na koniec wypluty - te ostatnie 15 minut cooldownu to jak aktywny odpoczynek
d7f0dfb5-0be7-455f-b64a-ebe43a3dac72

Zaloguj się aby komentować

1:45 HM Plan - W10D1 - Progression Run
Cwaniak trener, ale ja znam jego sztuczki - wymęczyć człowieka przez godzinkę tempem 6:10, a potem pokaż co potrafisz na zmęczonych nogach. Najpierw 10 minut docelowym tempem wyścigowym (5:00), a zakończenie to finezyjne 5 minut ~4:30, tak dla ostatecznej kropki nad i. Nawet nie było tak ciężko ogólnie, oprócz tego ostatniego elementu - trochę się zadyszałem. Ale szybka regeneracja i... wykonany trening. Pierwszy raz z lampką na głowie, bo już ciemno wieczorkami
ebd88dcf-7031-45a6-bcd4-356817c40c3d

Zaloguj się aby komentować

1:45 HM Plan - W9D4 - Easy Run
Wpis z niedzieli, ale że była dość zajęta, to wrzucam teraz.
Pierwsze bieganko w cyckonoszu (Salomon Active Skin 4) i... zapomniałem, że go noszę W sensie czuję taką fajną otulinkę (a że było 8 stopni, to miło) ale nic nie obcierało, nie przeszkadzało - przynajmniej na Easy. Było też bez wody, bo za mało czasu Następnym razem wypełnię bukłaki.
No i ogólnie jakoś mi się biegło wręcz zajebiście - może to dlatego, że machnąłem sobie banana przed, a nie jak zawsze na pusty żołądek?
32e36f89-e77e-4c04-89bc-07012660f31c
Zioman

@zryyytyyy ta, pobliski park

Zaloguj się aby komentować

1:45 HM Plan - W9D3 - Speed Repeats
Dzisiaj miał być ten dzień. Ten dzień w którym pobiję swój rekord na 1K i może wreszcie zejdę poniżej 4 minut. W planie było wykorzystanie jednego interwału (założenie na ~4:20) do mocnego pociśnięcia. Padło na #2 i szło całkiem nieźle, ale pod sam koniec ciśnięcia jakoś mnie... odcięło. Człowiek zaczął nagle tracić prędkość, nawet nie wiedząc skąd. Szybki look na zegarek - 4:05. Już wiem, że będzie lecieć w dół, zatem jeszcze parę sekund WTF i pocisnąłem ostatnie sekundy. Ostateczny wynik - 4:07, o 2 sekundy szybciej niż mój dotychczasowy rekord. OK, biorę i to
Przy okazji wpadły jeszcze życiówki na 400 m (1:29) oraz pół mili (3:13), zatem potencjał na kilometr w 3:5x jest
fda7452f-76aa-49af-8b11-a6ea1c05eee4

Zaloguj się aby komentować

1:45 HM Plan - W9D2 - Easy Run
Pierwszy "zimny" trening, czyli temperatura poniżej 10 stopni Nadal jednak nie trzeba było zakładać długich pantalonów czy góry od dresa, dało radę na luzie na krótko - pewnie też fakt, że nie wiało + trochę słońca był pomocny. Ten tydzień jest easy, zatem easy run idealnie wpasowuje się w ideę - bardziej myślałem o kadencji i udało mi się wyrobić średnią 174, z czego jestem naprawdę zadowolony, a dodatkowo nie było to dla mnie jakąś przeszkodą, w sensie czułem się dość naturalnie.
Jutro najmocniejszy element tygodnia - będzie ciekawie!
a24cf1f7-3ecf-4bc0-9074-58db6f1f5061

Zaloguj się aby komentować

1:45 HM Plan - W9D1 - Speed Repeats
No elo listopad, ty stara prukwo Przywitałaś mnie deszczem przy wychodzeniu, a jak już do parku zawitałem to przestało. Na szczęście dzisiaj krótki trening - 10 minut luźno, potem 20 sekund ciśnięcia pod wysoką kadencję 190+, 45 sekund luźno i tak 12 powtórzeń, zakończone 10 minut luźno. No i pierwsze 5K miesiąca zaliczone Było dość miło, tak czy siak!
8d3a81e5-6698-4caf-9f43-40dea3736032

Zaloguj się aby komentować

1:45 HM Plan - W8D4 - Long Easy Run
W tym tygodniu long odbył się na "Zielonej Autostradzie", czyli starej i zamkniętej linii kolejowej, którą dawno temu przerobiono na trasę dla pieszych i rowerów. Bardzo fajny klimat, bo niby człowiek jest w mieście, ale jednak otoczony zielenią (podczas tej pory również innymi kolorami ) i nie trzeba przejmować się samochodami, ulicami itp. To tutaj w grudniu postaram się polecieć połówkę na finał planu.
Jak się biegło? Całkiem spoko, nie probówałem szarżować, HR trzymał się równo, nic raczej nie doskwierało, nogi wybijały rytm i wszystko szło do przodu. Dystans był trochę dłuższy niż zwykle, ale nic strasznego. Sporo ludzi, przeważnie rowerzystów czy z psami. Paru biegaczy nawet pozdrowiło Udało się też uniknąć przechodzących krótkich ulew, które dzisiaj ostro zaburzają rytm dnia
56 km w ciągu tygodnia, 158 km w ciągu miesiąca - gruby październik!
b183193c-a26e-4e97-a8ad-78238ab903d3
aa232228-bfa8-4418-a9a4-17a57ba991c4

Zaloguj się aby komentować

1:45 HM Plan - W8D3 - Speed Repeats
15 minut luźno, potem 800m tempem ok. 4:25/k i 400m luźno i tak 8 razy. Końcówka 15 minut luźno.
Było całkiem ciekawie, ale dałem radę. Ten tydzień jest naprawdę dokręcony, jeszcze jeden trening i... zobaczymy co dalej. Na razie wszystko idzie z planem
d6a7c57a-3560-4851-a069-9115d0b33996
Zioman

@HerrJacuch ekstra, Benchmark Run jest zawsze ważny! Powodzenia!

HerrJacuch

@Zioman No nie spodziewałem się, że po lajtowym bieganiu dyszek, 5 minut sprintu mną tak sponiewiera. 4:02m/km wyszło, ale jakim kosztem.

Zioman

@HerrJacuch benchmarki biega się tak na 90%, bo to później ma wpływ na układ planu - ale trochę 4:02 to ekstra czas na k!

Zaloguj się aby komentować

1:45 HM Plan - W8D2 - Easy Run
Najłatwiejszy trening tygodnia, biegło mi się naprawdę miło - starałem się trzymać najwolniejsze tempo, jakie mam w planie (ok. 6:16/k), żeby zbić jak najbardziej tętno i nie było źle (średnia 153). Teraz tylko powtórzyć to w niedzielę i tydzień będzie solidnie wykonany
55e39334-e9fb-4628-8a4e-d84611bbda23
HerrJacuch

@Frasad Podstawowa wersja jest w pełni darmowa. Jest też w zupełności wystarczająca.

Ticzer

co to za plan z którym biegasz? ile treningów w tygodniu?

Zioman

@Ticzer plan z Garmina, 15 tygodni, 4 treningi/tydzień

Zaloguj się aby komentować

1:45 HM Plan - W8D1 - Progression Run
Ciekawy trening - 5 minut tempa rozgrzewkowego (6:30), potem godzinka klepania easy (ok. 6:10) i wtedy dają w kość - 10 minut tempem pod pół-maraton (może trochę za szybko, bo zrobiłem 4:45) i końcóweczka na relaksie - 5 minut tempem 4:20 Dopiero po tym można naprawdę odetchnąć i ostatnie 5 minut tempem 6:40 by wygasić organizm. Było ciekawie!
Pobiłem swój rekord na 2 mile - wyszło 15:05
bba2df4d-e206-4d34-bcbd-1a40f647c67c
Hejternet

@Zioman Jak będziesz cały czas patrzył na zegarek, to przywalisz w lampę

waszczek

Nie masz tak że ten rekord na milę to się wyświetla po każdym biegu :D? Ja tak mam z jakiegoś powodu, a później w aplikacji już jest ten prawdziwy.

Zioman

@waszczek nie, rekordy mi się wyświetlają jedynie, jak je zrobię.

Zaloguj się aby komentować

Nowy rekord przejścia GSB (Główny Szlak Beskidzki, 511 km) ze wsparciem.
Poprzedni - 3 dni 23 godziny, Jarek Gonczarenko
Obecny - 3 dni 21 godzin i 44 minuty - Roman Ficek.
Dodam, że Roman ma również rekord bez supportu - 4 dni 11 godzin i 25 minut.
5eae7288-735e-466f-b649-fa20141391e7
Korisho

Ten gość jest niezłym wariatem. Polecam jego kanał na YouTube


https://youtube.com/user/ostgut1

mejwen

@Zioman ja kiedyś się zastanawiałem czy w 2 tygodnie dam radę

Zaloguj się aby komentować

1:45 HM Plan - W7D4 - Long Easy Run
Longi to wyjście ze strefy komfortu, czyli dla mnie wybiegnięcie gdzieś poza moją zwyczajową "siłownię" w parku. Tym razem poleciałem do centrum, wskoczyłem na promenadę nad rzeką i wróciłem sobie zaliczając większą górkę.
Nie będę nigdy fanem biegania po mieście - światła, ruch uliczny, przechodnie... niepotrzebne przeszkadzacze Jednakże każde czekanie na zielone trochę pozwala odetchnąć i troszkę mi tego brakowało, jak zacząłem nadrzeczny segment - bardziej psychologicznie niż ze zmęczenia. Musiałem upewnić się, że wbijam na północ w odpowiednim miejscu i zacząłem 2k podbieg (z 10 na 60 metrów n.p.m - istna góra ).
Mały kamyczek w bucie zrobił mi odcisk, ale chyba do wtorku się zagoi. Nauczka na przyszłość, żeby nawet tych najmniejszych dziadów się pozbywać, jak tylko je odczuwam. Ogólne samopoczucie eleganckie, widoczki w mieście i nad rzeką spoko, jesień wszędzie!
A, i zapraszam amatorów biegania do nowej społeczności!
9f93f723-c567-49dc-a8d0-0f2e1c9970ce

Zaloguj się aby komentować

Poprzednia