Można tutaj zaobserwować jak organizm przyzwyczaja się z powrotem do wysiłku - coś, co kiedyś nie sprawiałoby mi większego kłopotu, nagle stało się dość wyczynowe. Aż się za głowę złapałem po pierwszym bieganiu bo człowiek biegnie wolniej niż przedtem swoje Easy (~6:15/k) a tu tętno wywala w kosmos. Muszę przyznać, trochę się przeraziłem i dałem sobie dodatkową chwilę na ogarnięcie się.
W mijającym tygodniu biegłem 3x po 5K, w przyszłym planem jest 4x 5K i obserwacja, jak to wszystko wraca do normy. Liczę na coraz większą dominację zielonego paska
Biegaj wolniej :).
Raz w tygodniu interwaly aby lactic threshold podwyzszyc.
Taki rule of thumb pownienes moc utrzymac kowersacje podczas joggingu.
@dildo_swaggins spokojnie, to przeżywałem w 2021
Półmaraton to moje najbliższe marzenie, kiedyś poszedłem pobiegać i udało mi się strzelić ot tak 12km, było to parę lat temu. Boję się tylko jednego, zerwane więzadła krzyżowe w lewym kolanie uniemożliwi mi dokonanie tego wyczynu. Ostatnio nabawiłem się kontuzji w tej nodze (naderwany mięsień, ścięgno i coś tam jeszcze). Może ktoś ma podobne doświadczenia z takimi problemami
@Zioman jak konkretnie covid cię przetelepał?
@Opornik w sensie formy biegowej
Pamiętam, gdy podjąłem decyzje aby zrzucić trochę kilogramów i zacząłem biegać. Największą satysfakcją i zarazem motywacją do dalszych treningów było wpatrywanie się w te wszystkie wykresy aktywności. Co jak co, ale dzięki technologii jest nam dużo łatwiej realizować założone sobie cele niż dawniej.
Zaloguj się aby komentować