#wpisowinie
Polaków się dyma na wszystkim nawet na winach
Pije wino od zawsze(tylko czerwone), mam dobrze wyrobiony gust ale też potrafię obiektywnie ocenić czy dane wino jest dobre czy nie. Moimi ulubionymi winami są południowoamerykańskie w szczególności te z Chile i Argentyny
Ostatnio będąc w Netto w Danii zauważyłem na półce dobre wino którego nie spodziewałam się w dyscouncie. Argentyński Malbec i cabernet z trapiche w cenie 45 koron czyli 23 zł. Znam winnice i wiem że te wina są sprzedawane w okolicy 8-10euro więc to była naprawdę dobra okazja.
Wieczorem pijąc lampkę z żoną stwierdziłem, że fajnie byłoby zobaczyć ile te wina kosztują w kraju z którego pochodzimy i tu uwaga:
Za malbec od 70 do 100 zł, a za cabernet około 55zl.
Jest to oszustwo. Te wina są dobre ale nie powinny kosztować więcej niż 40 zł ponieważ to zwykłe jakich wiele.
@roberto07 bo nas stać, nie to co Duńczyków ( ͡~ ͜ʖ ͡°)
Może inna akcyza jest w Danii?
@PlatynowyBazant20 no raczej nie wydaje mi się żeby akcyza był w kwocie czterokrotnie większej niż samo wino
@roberto07 niektóre kraje na wino mają zerową, Francja chyba, ale pewnie tylko na swoje wina
Jak to wygląda pod kątem akcyzy, vatu?
@walus002 VAT 25 a akcyzę nie wiem ale napewno nie tyle by kosztowało w Danii 25 zł a w Polsce 100
@roberto07 tak na pewno, wina w Polsce są za drogie bo uchodzą za "luksus" mam tego świadomość.
Byłem po prostu ciekaw czy jebią nas na 10% czy może 100% ceny ;)
@walus002 kątem?
@walus002 raczej na 300%
@walus002 tak na oko mogę stwierdzić, że wino, które w PL dostaniesz za 20-25zł, w Danii będzie kosztować jakieś 35-40zł. No chyba, że znajdziesz taką perełkę cenową jak to OPa
@cweliat absolutnie się z Tobą nie zgodzę. Porównaj ceny popularnych win takich jak casillero del diablo czy hiszpańskich tempranillo. Zawsze jeśli będziesz porównywać ten sam produkt to w PL o około 10-15 zł drożej.
@roberto07 no ja wina zbytnio nie pijam, dlatego napisałem "tak na oko"
W dyskontach jest zawsze taniej.
@Konto_serwisowe no tak, dlatego napisałem że świetna cena bo w sklepach winiarskich zawsze koło 10 euro bez względu na kraj(Niemcy Dania Szwecja)
@roberto07 Nie znam się na winach, ale tu ktoś opisuje Malbec z Biedronki za 19,99
https://kuchniadladoroslych.pl/popularny-malbec-z-biedronki-degustacja-recenzja/
Czyli da się i w Polsce.
@Konto_serwisowe fajny opis i dobry szczep.
A ile Carlo Rossi za granicą? Jestem średnio zaawansowany w winach i Carlo Rossi mi najbardziej smakuje.
@NatenczasWojski nie wiem, nie widziałem tego wina. W Polsce lubiłem bardziej carlo Rossi carernet. Blend mi te smakował ale ostatni raz piłem to wino jakieś 15 lat temu.
Jeden z moich klientów jest importerem win włoskich.
Próbowali wprowadzić wina po ok 30 zł za butelkę (podobno bardzo dobre, ja nie nie znam. Jestem niewinny). Nikt nie chciał go kupić bo jest „za tanie”.
Finalnie podnieśli cenę do 60 zł za butelkę i było hitem sprzedaży.
Więc Polacy, nie mając dużej wiedzy, wolą produkty droższe ponieważ wyższa cena kojarzy im się z wysoką jakością.
@Astro wiem że mało ludzi zna się na winach ale tu jest temat zawyżona ekstremalnie. Ktoś kto kupi to wino może poczuć się zawiedziony
@roberto07 ale zawiedzony czym? Smakiem czy cena?
Bo cena widzimy od razu, zawsze możemy zrezygnować i nie będzie paragonu grozy :/ ani zawodu cenowego.
A póki kupujemy w złodziejskiej cenie to nikt tej ceny nie obniży :/ i tak kółko się zamyka :/
@Astro smakiem. Za 100 możesz mieć wino które nie będzie tak cierpkie( w sensie te jest lekko cierpkie ale mimo wszystko jest) i będzie delikatniejsze
@Astro 60zl to idealna cena na prezent. 30zł - sam przed sobą wyjdziesz na skąpca. Do konsumpcji własnej starczy takie z Lidla za 12.99.
@roberto07 w Polsce cenę podnosi też kretynizm banderolek, które są naklejane zanim sprowadzisz butelki
@globalbus ale nie pięciokrotnie
Argentyński Malbec za 10 euro to nie jest dobra etykieta. A że w polsce nas jadą na cenach alkoholi to nic nowego
@Cybulion wystarczająco dobra do obiadu. Na kolację wolę np włoskie caparzo. Wpis jest o dobrych tańszych winach, które w tym wypadku są chyba mocno naciągnięte cenowo
Podobnie miałem z serbskimi winami. Te które można tam kupić za 3-4 euro, w Polsce sprzedawane są za trzykrotność tej ceny.
@artur-2 cło na import do UE?
@GrindFaterAnona No tak, pewnie masz rację. Ale że aż takie przebicie? Sprawdzę cenę w sklepach, bo akurat jestem w Serbii. Swoją drogą węgierskie wina też są w Polsce zauważalnie droższe niż na Węgrzech
@artur-2 a polskie kiełbasy są w Niemczech droższe niż w Polsce. Co nam to mówi?
Ale że aż takie przebicie?
@artur-2 cło, akcyza, transport i importer też musi zarobić. poza tym są różne metody ustalania ceny. kosztowa (suma kosztów * marża % / ilosc towaru) nie jest najefektywniejsza, dużo lepsza jest popytowa - czyli ustalana na podstawie tego ile klienci są w stanie zapłacić. Jak stawiasz takie wino na półce z winami gdzie ceny są w przedziale 20~40zł to dajesz podobną cenę a nie 5zł, bo po tyle chodzi w kraju producenta
Zaloguj się aby komentować