Prasa do owoców zrobiona z wiader, czyli potrzeba matką wynalazków
hejto.plCześć #Winoroby,
Dobrych kilka lat temu miałem do odciśnięcia 30kg winogron czerwonych po fermentacji w miazdze i szlag mnie trafiał próbując ręcznie wyciskać worki filtracyjne. W geście rozpaczy rozglądałem się po kuchni szukając pomocy. Mój wzrok spoczął na poustawianych wiadrach. I wtedy narodziła się idea najprostszej prasy do owoców zrobionej z plastikowych wiader fermentacyjnych.
W moim przypadku wygląda to tak:
Co jeszcze potrzebujemy:
Wąski nożyk do tapet służy do wykończenia otworów, gdyż po wierceniu zawsze zostaną nam jakieś zadziory.
Teraz pozostaje nam złożenie naszej prasy:
Do sita wkładam worki filtracyjne wypełnione owocami. Następnie w miarę delikatnie rozpoczynam dociskanie tłoka. Nie róbcie tego od razu z największą siłą, gdyż Wasze pomieszczenie będzie wymagało malowania
Technika jest prosta - dociskasz i utrzymujesz docisk czekając na sok. I tak kilkanaście razy.
Na samym końcu wygodnie siadasz sobie na tłoku (właśnie po to kupowałeś pokrywkę) i grawitacja robi resztę.
Zdziwicie się jak skutecznie odciśniecie sok z owoców po fermentacji. W celu optymalizacji tłoczenia jednorazowo wkładam 2 pełne worki marketowe na jedno tłoczenie (szczegóły dotyczące worków w lifehacku poniżej). Zrozumiecie wtedy, że ręczne wyciskanie worków było po prostu bezcelowe.
Prasa oczywiście nadaje się głównie do owoców miękkich oraz tych wszystkich fermentowanych w miazdze, których struktura została mocno rozbita.
Jeszcze lifehacki dotyczące worków filtracyjnych:
Dobrych kilka lat temu miałem do odciśnięcia 30kg winogron czerwonych po fermentacji w miazdze i szlag mnie trafiał próbując ręcznie wyciskać worki filtracyjne. W geście rozpaczy rozglądałem się po kuchni szukając pomocy. Mój wzrok spoczął na poustawianych wiadrach. I wtedy narodziła się idea najprostszej prasy do owoców zrobionej z plastikowych wiader fermentacyjnych.
W moim przypadku wygląda to tak:
-
dwa wiadra 15L z Leroy Merlin + jedna pokrywka,
-
jedno wiadro 10L z Brico Marche.
Co jeszcze potrzebujemy:
-
wiertarkę,
-
wiertło do drewna 6mm,
-
9mm nożyk do tapet.
Wąski nożyk do tapet służy do wykończenia otworów, gdyż po wierceniu zawsze zostaną nam jakieś zadziory.
Teraz pozostaje nam złożenie naszej prasy:
-
Pierwszym wiadrem będzie 15 litrowe.
-
Do niego wkładamy 10 litrowe z otworami, które będzie służyło za sito.
- Ostatnie wiadro z pokrywką będzie tłokiem naszej prasy.
Do sita wkładam worki filtracyjne wypełnione owocami. Następnie w miarę delikatnie rozpoczynam dociskanie tłoka. Nie róbcie tego od razu z największą siłą, gdyż Wasze pomieszczenie będzie wymagało malowania
Technika jest prosta - dociskasz i utrzymujesz docisk czekając na sok. I tak kilkanaście razy.
Na samym końcu wygodnie siadasz sobie na tłoku (właśnie po to kupowałeś pokrywkę) i grawitacja robi resztę.
Zdziwicie się jak skutecznie odciśniecie sok z owoców po fermentacji. W celu optymalizacji tłoczenia jednorazowo wkładam 2 pełne worki marketowe na jedno tłoczenie (szczegóły dotyczące worków w lifehacku poniżej). Zrozumiecie wtedy, że ręczne wyciskanie worków było po prostu bezcelowe.
Prasa oczywiście nadaje się głównie do owoców miękkich oraz tych wszystkich fermentowanych w miazdze, których struktura została mocno rozbita.
Jeszcze lifehacki dotyczące worków filtracyjnych:
-
Nigdy nie kupujcie worków bawełnianych, gdyż pochłaniają one dużą część wyciskanego soku.
-
W internecie znajdziecie worki od 20 PLN/szt. w górę. Ja kupuję worki na owoce w marketach. Cena 2,99 PLN za 2 szt. Tym sposobem za 20 PLN kupicie 6,5 kompletu, a więc 13 worków. Opłaca się, prawda?